7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
1/327
Margit Sandemo
TAJEMNICA GR CZARNYCH
Saga o Krlestwie wiata 13
Z norweskiego przeoyaANNA MARCINIAKWNA
POL-NORDICA
Otwock
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
2/327
Ekspedycja z Krlestwa wiata jest gotowa do pokonania ostatniego etapu:dotarcia do
rda jasnej wody w Grach Czarnych. Wybrany, mody Indianin Oko Nocy,ma podj
prb zdobycia wody. Towarzysz mu Shira i Mar oraz szlachetny Marco,ksi
Czarnych Sal. adne z nich jednak nie moe i z nim a do samego koca.Ostatni
odcinek musi przeby sam i nikt nie wie, czy uda mu si sforsowa wszystkieprzeszkody...
RODZINA CZARNOKSINIKA
LUDZIE LODU
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
3/327
INNI
Ram, najwyszy dowdca Stranikw
Inni Stranicy: Rok, Tell, Kiro, Goram
Faron, potny Obcy
Oriana
Thomas
Helge, Wareg
Geri i Freki, dwa wilki
Ponadto w Krlestwie wiata mieszkaj ludzie wywodzcy si z rozmaitychepok,
tajemniczy Obcy, Lemuryjczycy, Madragowie, duchy Mriego, duchyprzodkw Ludzi
Lodu, elfy wraz z innymi duszkami przyrody, istoty zamieszkujce StarTwierdz oraz
wiele rnych zwierzt.
Poza tym w poudniowej czci Krlestwa wiata yj Atlantydzi. Istniej tenieznane
plemiona w Krlestwie Ciemnoci oraz to, co kryje si w Grach Czarnych,rdo
penego skargi zawodzenia.
Wntrze Ziemi
(jedna poowa)
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
4/327
NASIENIE WROGA,
MLEKO DZIEWICY
I KREW KOCIOTRUPA
- Jakim sposobem znajdziemy co takiego? - zastanawia si Oko Nocywzburzony. - I to
tutaj? Gdzie nie ma dosownie niczego!
STRESZCZENIE
Krlestwo wiata znajduje si w centralnym punkcie Ziemi. Owietla je witeSoce,
poza nim natomiast panuje Ciemno, nieznana i przeraajca.
Najwyszym celem Obcych jest stworzenie na Ziemi trwaego pokoju i
uratowanie
planety Tellus. eby mona byo to osign, uczucia ludzi musz sigruntownie
odmieni. To za mgby sprawi cudowny eliksir, usuwajcy z umysw ludzize i
nienawistne myli.
Obcy, Lemuryjczycy, Madragowie i cz ludzi z Krlestwa wiata zdobyli juwszystko,
co potrzebne do tego eliksiru, brak im jeszcze tylko jednego skadnika, amianowicie
jasnej wody ze rda dobra, znajdujcego si gdzie w Grach Czarnych,siedzibie za.
Krlestwo wiata wysya wic w tamte rejony ekspedycj dla zdobyciadrogocennej
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
5/327
wody. Jest to jednak wyprawa bez nadziei na powodzenie. Gry Czarne bowiemsusznie
nazywane bywaj rwnie Grami mierci i kady, kto znajdzie si w obrbie
oddziaywania za, sam te staje si zy. To wanie najbardziej wszystkichprzeraa.
Dowdca ekspedycji, wysoko postawiony Obcy imieniem Faron, odesa ju dodomu
wikszo jejczonkw, ktrzy najlepiej jak umieli wykonali swoje zadania. Napokadzie
Juggernauta numer dwa zostali wanie Faron, Madrag Tich, kierujcybudzcym groz
pojazdem, Lemuryjczyk Ram, dowdca Stranikw w Krlestwie wiata, orazjego
ukochana, Indra,pochodzca z Ludzi Lodu. Poza tym jest jeszcze leny elf, Tsi-Tsungga,
tak ciko ranny, e uratowa go moe jedynie woda ze rda dobra. U oachorego
wiernie czuwa Siska, ksiniczka z Ciemnoci. Zosta rwnie niezwyky,maomwny
syn Czarnoksinika, Dolg, oraz jego nieodczny towarzysz, LemuryjczykCie, ktry
jest duchem. Dziewitym pasaerem J2 jest wilk Freki, ktrego czonkowie
ekspedycji
uratowali spod wpywu za.
Otoczeni przez potwornie ze siy, czujnie strzeeni, czekaj cierpliwie naczworo
przyjaci, ktrych wybrano do spenienia najwaniejszego zadania:odnalezienia rda
dobra i zdobycia jasnej wody.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
6/327
Caa czwrka znikna w grach przed wieloma dniami i przepada gdzie nanieznanych
pustkowiach.
1
Ziemia powstawaa bardzopowoli, musiay upyn miliony lat, zanim uzyskaaswoj
form. Kiedy wszystko uksztatowao si ju na tyle, e z chaosu mogo siwyoni ycie,
w przestrzeni kosmicznej mrok zosta oddzielony od wiata, w sercach ywych
istotrado oddzielono od smutku, a dobro i zo zamknito w ukrytych rdach.
Ziemi przecinaj na wskro dwie yy wodne. Bior one pocztek w centrumglobu i
cign si ku powierzchni, do wiata ywych. I dobro, i zo wydobywaj sipniej w
4
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
7/327
postaci oparw i rozprzestrzeniaj ponad Ziemi tak, e wszystko, co ywe,musi je
wdycha.
Zwierzta bardzo dobrze poradziy sobie z wpywem oparw. Wikszo z nich
zachowaa nienaruszon czysto uczu, tylko niektre gatunki stay si ze iagresywne
wobec innych, ale i to suy jedynie ich przetrwaniu.
Take wielu ludzi potrafio si oprze prawie niezauwaalnemu wpywowi za.S jednak i
tacy, ktrzy nigdy nie posmakowali agodnego tchnienia dobra.
W roku 1742 Shira z Ludzi Lodu zdoaa doprowadzi do tego, e rdaznajdujce si
na powierzchni Ziemi zostay zamknite na zawsze. Z tego wanie powoduopary
wydobywajce si z podziemnych zbiornikw zaczy gstnie. Na powierzchniZiemi
rnicy nie zauwaano, dawne opary bowiem unosiy si nad ni jeszcze przezwiele
stuleci.
rda za w Grach Czarnych, tu koo centrum globu, istniay nadal.
Opowiemy teraz o ponurej historii tych ostatnich rde i o tym, jak Faron orazjego
towarzysze z Krlestwa wiata naraali ycie po to, by woda ze rda dobramoga
uzyska przewag, oraz po to, by, o ile to moliwe, zamkn rdo za.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
8/327
Tych kilkoro pozostaych jeszcze czonkw ekspedycji, wiernie czekajcych naczwrk
wysacw, kulio si we wntrzu pojazdu. Na zewntrz panowa mrok i zo. W
rodkubyo ciepo i jako tako bezpiecznie.
Wci myleli o czworgu wdrujcych samotnie po gronych przestrzeniach, po
tajemniczych pustkowiach zimnych Gr Czarnych. Nic nie mogli dla nichzrobi, tylko
czeka i mie nadziej.
- Co z farangilem, Dolgu? -zapyta Faron cicho. - Czy co si poprawio?
- Nie wiem, Faronie - odpowiedzia gucho stranik szlachetnych kamieni -Bojsi, e
ju nigdy nie bdzie naprawd czysty.
- Zo, ktre go dotkno, byo zbyt wielkie. Zbyt czsto nasz czerwony klejnotmusia si
mierzy z drastwem i nienawici -przytakn Cie. - A co z szafirem?
-Te zmtnia, ale nie a tak -wyjani Dolg.
Ram siedzia w milczeniu, obejmujc ramieniem Indr. Odnaleli si nareszcieoboje, ale
czy kiedykolwiek jeszcze dane im bdzie zobaczy pikne Krlestwo wiata,tego nikt
nie wiedzia.
U posania Tsi czuwaa Siska, blada ze zmczenia i troski. Elf ziemi i lasuznowu spa,
ale jego wiszczcy, ciki oddech nie wry nic dobrego.
Madrag Tich siedzia bez sowa nad swoimi migajcymi lampkami inieustannie
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
9/327
wypatrywa, czy nie dostrzee czego w ciemniejcej coraz bardziej dolinie. Napododze
lea Freki, wilk, ktry z wasnej woli zosta, eby im pomaga.
Dolg, samotny nawet w gronie towarzyszy, wsta i bezszelestnie poszedzobaczy swoje
kamienie. Przekroczy prg maego, tajemnego pokoiku, gdzie leay w ciepymblasku
nieduego witego Soca. Zamkn drzwi i znalaz si sam na sam zkamieniami.
wiato soca byo bardzo silne, szafir jednak pozostawa od duszego czasumtny, a
farangil czarny.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
10/327
Dolg, jedyny, ktry mia prawo dotyka owych rzadkiej urody klejnotw, wziukochany
kamie drcymi rkami.
- Mj najdroszy - szepta cicho. -Najdroszy, ja naprawd nie chciaem!
By taki smutny, tak mu byo ciko na sercu, e zy zaczy spywa na dawniejtaki
promieniejcy farangil. I oto tam, gdzie upada za, kamie stawa si janiejszy.
Teraz Dolg paka z radoci, zy kapay, farangil jania, bo zy mioci i troskis w stanie
uleczy najcisz ran.
Kamie wci jeszcze nie by taki czysty jak dawniej, trzeba byo na to chybaznacznie
wicej czasu i stara, ale troch pomogo.
-Tak strasznie was teraz potrzebujemy - szepta uradowany Dolg do wszystkichtrzech
skarbw: farangila, szafiru i maego soneczka, wieccego ze zdumiewajcsi. -
Potrzebujemy was, bo nasze zadanie wci nie zostao spenione. Gdzie wgrach
bkaj si nasi przyjaciele, s sami na najbardziej gronych pustkowiach.
Jego myli przepenia lk o nieobecn czwrk, obejmowa domi toczerwony, to
niebieski kamie, oba pomagay mu w tylu gronych sytuacjach, a teraz zostaytak
ciko uszkodzone.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
11/327
- Pomcie im -baga szeptem. - Skierujcie swoje gorce promienie do ichserc,
przekacie im wasz si tak, jak ja staram si tchn w was moj.
Dugo jeszcze sta w milczeniu, z zamknitymi oczyma, pogrony wmodlitwie.
Na zewntrz byo miertelnie pusto, bardzo ciemno i bardzo zimno...
Wtedy, przed wieloma dniami, kiedy rozdzielali si na dwie grupy wzatraconych grach
za, po raz ostatni widzieli swoich drogich wybranych i patrzyli, jak tamci
znikaj wciemnociach w poszukiwaniu nieznanych cieek wiodcych do rda dobra.Usyszeli,
e jaka brama si zatrzasna, i nic ju nie byo wida.
Serca patrzcych w lad za odchodzcymi wypeniy pustka i lk.
Kiedy wrota si zamkny, czworo wysacw stano w mrocznej ciszy,
domylajc si,
e tdy od dawna nikt nie wdrowa.
W skad grupy bardzo starannie wybranej do trudnej i niebezpiecznej wdrwki
wchodziy duchy Shira i Mar, ktrzy ju podobn drog przeszli przed setkamilat. Trzeci
w grupie, Marco, ksi Czarnych Sal, nie by duchem, lecz yjcym
czowiekiem. Dziki
pochodzeniu jednak obdarzony zosta bardzo dugim, niemal wiecznym yciem.Ludzie
Lodu uwaali go za kogo tak wanego, e wprost trudno to wyrazi.
Czwartym, za to najwaniejszym, by Indianin Oko Nocy. Urodzi si zeznakiem
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
12/327
wybranego na czole, ale by zwyczajnym miertelnikiem i dlatego to on musiaostatni
odcinek drogi do rda pokona sam, podobnie jak niegdy musiaa to uczyni
Shira,dawno temu, kiedy jeszcze bya yw dziewczyn w ziemskim wiecie. Wtedy
przeciwstawia si jej Mar, ucze Zego. Pniej zosta jej mem inajwierniejszym
przyjacielem.
Zadanie Oka Nocy jednak wcale nie jest identyczne z tym, jakie miaa do
spenieniaShira. Wprost przeciwnie! Byoby dla niego spraw zbyt prost powtrzy
jedynie jej
dokonania. Dla nikogo nie ulegao wtpliwoci, e on bdzie musia pokonawasne
przeszkody.
6
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
13/327
Teraz stali w ciemnociach i guchej ciszy, nie wiedzc, gdzie si znajduj.Wok
panowao milczenie, zowieszcze milczenie.
- Oko Nocy, powie nam troch swoj latark -poprosi Marco szeptem. -Tylko
ostronie, bardzo ostronie, ta cisza wydaje mi si podstpna i zdradziecka.
Indianin speni prob. wiato pado na kamienn posadzk u ich stp.Kierowa teraz
strumie wolno w gr, kawaek po kawaeczku.
Znajdowali si w jakiej sztolni czy czym takim. Bya wska, ciasna, wokwdrowcw
zamykay si skalne ciany.
W gr wiody schody. Stopnie jednak byy strome i bardzo wysokie, takiewysokie, e
kady siga stojcym do kolan, a obok nic, czego mona by si przytrzyma,zupenie
nic, tylko gadkie skalne ciany. Na dodatek stopnie okazay si wskie tak, emona si
po nich porusza tylko na palcach, a kiedy Oko Nocy skierowa latark pionowo
w gr,
nie zobaczyli tam niczego. adnego zakoczenia, drzwi, przejcia, nic, tylkociemno i
zimne mury.
Nie, mury, to ze okrelenia. To po prostu skaa, lita grska ciana.
Zaczli si z wielkim mozoem wspina.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
14/327
Oko Nocy, urodzony tropiciel ladw i niewidzialnych cieek, szed jakopierwszy. To
zreszt suszne rwnie z innego powodu, by przecie w tej grupie jedynym
czowiekiem, w ktrego yach nie pyna domieszka adnej niezwykej krwi,by wic te
jedynym, ktry si mczy. Naleao zatem tempo wspinaczki dopasowa dojego
moliwoci.
Skaa okazaa si niesamowicie gadka, czsto musieli si zatrzymywa i
zastanowi, jakposuwa si dalej, zwaszcza e od czasu do czasu stopnie po prostu sikoczyy i
zaczynay znowu znacznie wyej. Wtedy duchy musiay pomaga, wcigaMarca i Oko
Nocy, eby mogli wspina si dalej.
Nie wiedzieli ju, jak dugo to wszystko trwa, mieli wraenie, e id tak odwielu dni. W
kocu jednak nad gowami zamajaczyo co janiejszego, jakby niebo przedwitem.
Znajdowali si na grze.
Oszoomieni rozgldali si w wiecznym szarym mroku gr za. Byli teraz
bardzo wysoko,znacznie wyej ni kiedykolwiek mogliby przypuszcza, i nagle uwiadomilisobie, e nie
prowadzi tutaj adna inna droga ni ta, ktr wanie przebyli. Oto przedostalisi
poprzez wntrze gwnej gry, wyszli na przeklty szczyt za.
Mieli szczcie, e nikt ich nie spostrzeg!
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
15/327
Wszdzie byo tak ciemno, tak strasznie zimno, lodowaty wiatr przenika doszpiku koci.
- Usidmy na chwil - zaproponowa Marco. - Odpocznijmy, a potem
obmylimynastpny ruch.
To rozsdna propozycja, rozlokowali si zatem pod oson wystajcej skay.Wok nich
wznosiy si do nieba, ostre szczyty, przeraajco czarne. Ale ponad sob,
oszaamiajco daleko, widzieli dajc pociech gwiazd, ktra bya ich domem.
Ichukochanym Krlestwem wiata.
Przez chwil siedzieli w milczeniu i dyszeli po cikiej wspinaczce.
Oko Nocy zastanawia si, jak zdoa wypeni powierzone mu zadanie. By,rzecz jasna,
przygotowywany, dugo i starannie, ale kto mgby mu powiedzie, co tam na
niego
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
16/327
czeka? Kiedy siedziao si bezpiecznie w domu, w piknym, jasnym krlestwie,trudno
byo sobie wyobrazi miejsce, w ktrym si teraz znajdowali, nie mwic ju otym, co
jeszcze nadejdzie.
Naturalnie wielokrotnie prosi o rad Shir, zreszt dlatego waniezdecydowano, e
bdzie mu ona przez jaki czas towarzyszy w drodze. Jej podstawowa rada
brzmiaa:Zawsze dobrze si zastanawiaj! Nigdy si nie wahaj! Nigdy nie okazuj lku, bowtedy
oni bd mieli nad tob przewag. Nigdy nie rezygnuj z dobroci!
Och, jake dokadnie odczytywa opowie o jej wdrwce do rde! Poyczyod
Gabriela kroniki Ludzi Lodu i ich siedemnasty tom, zatytuowany Ogrdmierci",
studiowa tak czsto, e prawie si go nauczy na pami. O wdrwce Shiryprzez
wszystkie kolejne groty a do celu, do samego rda, czystego i jasnego. Wkadej
grocie czekaa Shir jaka prba, przede wszystkim chodzio o sprawdzenie siduchowych dziewczyny. Ach, Shira, jakie to ona spotkaa swoje saboci!Zazdro,
pych...
Ale Oko Nocy mia teraz wtpliwoci. Czy nie za bardzo skupi si nastudiowaniu
dokona Shiry? A co gorsza: Czy to nie zostanie mu poczytane za oszustwo,uatwianie
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
17/327
sobie zadania? Korzystajc z jej dowiadczenia, bdzie przecie mg szybciejupora
si z przeszkodami.
Nie. Wiedzia, e jego zadania bd zupenie inne. Mimo wszystko wiele si z
dowiadcze Shiry nauczy. I jeli teraz bdzie czerpa z tego korzyci, to jakieto ma
znaczenie? Chodzi przecie o pokonanie samej istoty za, czy dla takiego celunie
powinno si wykorzystywa wszelkich dostpnych rodkw?
Cakiem zadowolony z tego rozumowania jednak nie by.
Nieustannie przemierza w mylach szlaki swej poprzedniczki. Po pierwsze:bramy.
Kada z nich bya mniejsza, w kocu ostatnia okazaa si zaledwie szczelin wskale,
przez ktr Shira musiaa si przecisn. Jakby si jeszcze raz musiaa rodzi,
tak byo
tam ciasno. No i liczne groty pomidzy poszczeglnymi bramami. Byo ichchyba
jedenacie. W kadym razie co koo tego, trudno bowiem dokadnie okreli,co nazwa
grot, a co nie.
Pierwsza grota, pierwsza prba, wielka, wykadana zotem sala zwierciade. Salapychy i
zarozumialstwa. Z podog z pajczyny. W pewnym miejscu Shira si zapada io mao
nie znikna w otchani. Shira? Taka skromna i pokorna! To jak on sobie poradziz ca
swoj dum i pewnoci siebie?
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
18/327
Nie, no prawda, on nie bdzie musia sprosta takim samym prbom.
Ale co jemu jest pisane? Tego nie wiedzia nikt.
Druga grota... Bezkresna, pusta przestrze pena faszywych rde i obietnic
mioci. W
tej grocie sprawdzano si uporu dziewczyny. Shira poradzia sobie w niejznakomicie. W
trzeciej rwnie. Tam chodzio o rozsdek i zaradno. Grota pena olbrzymichmyskich
kamieni.
Ale to niesprawiedliwe, pomyla nagle wzburzony. Shira niemal od urodzeniabya do
tego przygotowywana. Od pocztku wiedziaa, e ma by nieskazitelnieczystym i
dobrym czowiekiem. On za, Oko Nocy, cakiem niedawno dowiedzia si, eczeka go
ta trudna droga do rda. On, wychowywany po indiasku, wedug innychzasad i
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
19/327
swoistego pogldu na to, co to znaczy udane ycie. Z pewnoci poradzi sobiew
sytuacjach, gdzie chodzi o mdro, si fizyczn czy wytrzymao, jak wgrocie numer
dziewi. Ale pokora, miosierdzie i tego rodzaju agodne uczucia... Kto moetego od
niego wymaga?
Zrezygnowa z rozpatrywania po raz setny fantastycznej wdrwki Shiry i opar
si ocian, starajc si uwolni od wszelkich myli. Musi mie umys czysty naspotkanie
tego, co lada chwila nastpi.
Shira siedziaa w milczeniu zdjta lkiem. Ja nie chc, nie chc jeszcze razpokonywa
tej drogi przeraenia. Wiem, e nie musz tego robi. e powinnam zosta zMarem,
kiedy stwierdzimy, e waciwy czas nadszed. Ale co bdzie, jeli niczego nie
zauwaymy? Jeli jeszcze raz zostaniemy wcignici przez te podstpne siecikrtych
korytarzy w penych grozy salach? Jeli zostan rozdzielona z Marem i tamtymi
dwoma ibd znowu musiaa podj samotn walk ze zem tak jak poprzednio?
Shira nie zwrcia uwagi na to, e oddycha ciko, z trudem chwyta powietrze, ajej twarz
to czerwieni si, to blednie. Znalaza si na skraju paniki i tylko uspokajajcado Marca,
ktra spocza na jej rce, przywrcia jej poczucie rzeczywistoci.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
20/327
Tylko co to za rzeczywisto! Znajdowali si w okolicy, w ktrej wszystko byodla nich
obce.
Marco bardzo si lka o Shir, od chwili gdy stwierdzi, jak le znosi twdrwk,
przyrzek sobie, e zrobi wszystko, eby j chroni. Ona jednak miaa Mara, azadaniem
Marca byo pilnowa Oka Nocy i dba o niego, dopki bdzie w stanie.
Najchtniej towarzyszybym temu chopcu a do samego rda, rozmyla
Marco. Ale niemog, ta droga nie jest obliczona na mnie. Jestem zbyt silny, dziedzictwo, jakie
przyniosem ze sob na wiat, daje mi zbyt wielk przewag, pokonabymwszystkie
przeszkody z atwoci. Tego musi dokona dziecko ludzi, a Oko Nocy jest
najwaciwszym kandydatem.
Mnie natomiast przeznaczono inne, bardzo niebezpieczne zadanie. Moiprzyjaciele
jeszcze o tym nie wiedz. Chyba tylko Faron i moe si Dolg czego domyla.
Zowieszczy dreszcz przenikn Marca. Jakby gry, czarne i spiczaste, zamknysi
wok niego na zawsze.
Ponury, czarny nastrj otuli jego dusz niczym cika peleryna. Wicherprzedziera si
ze wistem midzy szczytami, przynoszc mu przeczucie nie dajcego si ukoi
cierpienia i chodu.
Czwarty w grupie, Mar, wsta ze swojego miejsca i rozglda si dookoa. Tuprzed jego
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
21/327
stopami zbocze zaamywao si i schodzio stromo ku dolinie. Nikt chyba niebyby w
stanie tamtdy przej. Na samym dole majaczyy jakie straszne budowle.
Fabryki, amoe paradne paace? Z miejsca, w ktrym sta, widzia jedynie cz
pompatycznego
kolosa. Wikszo doliny przesaniay opary i dym.
Jedna myl nie dawaa mu spokoju: Jak std zejdziemy? Jakim sposobem udanam si
kiedykolwiek wrci do domu?Tak jak to teraz widzia, bdzie to najcisza ze wszystkich prb.
Skierowa wzrok w inn stron. Ku grskim pustkowiom, przez ktre muszprzej.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
22/327
Specjalnie daleko wzrokiem nie siga. Postrzpione gry zamykay krajobraz,rysoway
si smolicie czarne na tle tutejszego wiecznego mroku.
Marco zawoa, e czas si zbiera.
Wszyscy czworo spakowali swoje rzeczy. Ale bezradno i smutek zakradaysi do ich
serc, otaczay ich niczym milczce duchy z tych wichrowych gr.
- Sprbujmy si dowiedzie, co z tamtymi -powiedziaa Shira. - I poinformujmyich, jak
daleko sami dotarlimy.
Wszyscy uznali, e to bardzo dobry pomys, i Oko Nocy natychmiast zacztelefonowa.
W eterze panowaa jednak cisza. Nie wydobyli z aparatu nawet najmniejszegotrzasku.
W ogle nic.
- Znajdujemy si poza zasigiem ich odbiornikw - stwierdzi Marco. - No, a coz grup
Rama? Moe z nimi si porozumiemy?Tym razem sycha byo wicej, ale te nic poza trzaskami i jakim dalekim,
przejmujcym wizgiem.
-No to jestemy w izolacji -powiedzia Oko Nocy gucho. -Zreszt, czy monasi byo
spodziewa czego innego?
Przygnbieni odoyli nadajniki.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
23/327
Wiatr przelatywa koo nich ze zowieszczym szumem.
- Robi si coraz chodniej, jakby si zanosio na nieg -powiedzia Marco.
Shira i Mar mu przytaknli, Oko Nocy jednak urodzi si w Krlestwie wiata i
w ogle
nic nie wiedzia na temat niegu. Jedyne, co teraz odczuwa, to dojmujcezimno,
przenikajce do szpiku koci; przez krtk chwil zapragn nawetznale si wciepym
Krlestwie wiata, w indiaskim obozowisku. Zatskni za rodzinn wsplnot
ludzizgromadzonych wok ognia, za tym, by poczu znowu w sercu ten szczeglnyar, jaki
daje troska o innych, o cae plemi.
Chocia tutaj te nie bysam, jednym z najpikniejszych uczu, jakie w yciupozna,
bya wi czca go z przyjacimi, z ktrymi teraz znajdowa si na tychmrocznych
pustkowiach. Z Markiem, Shir i Marem oraz ze wszystkimi, ktrzy czekaj nanich w
pojazdach Madragw.
OkoNocy nie wiedzia bowiem, e wikszo uczestnikw ekspedycji wkrtce
w jednymz pojazdw wyruszy do domu. Pojcia nie mia, e J1 niedugo zabierze Chora iSass, i
Heikego, a take Joriego, Armasa i Yorimoto i opuci Gry Czarne. Dwa wilkioraz
uwolnieni jecy bd z nimi, kiedy nadejdzie czas przeomu. Kiro i Sol ju teraz
znajdowali si w drodze ku Ciemnoci, skd nastpnie skieruj si do Krlestwawiata,
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
24/327
zabierajc ze wiata bani i przygody tych, ktrzy byli tutaj wizieni.
Wszystko to pozostawao tajemnic dla grupy wdrujcej bez celu i adnej
dokadniejszej informacji.
Oko Nocy mia jednak wraenie, e w nieustanny, porywisty wiatr przynosi im
zapowied zbliajcego si za. Wydawao mu si to gupie, ale za nic nie mgsi
pozby przykrego uczucia.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
25/327
Tutaj, na grze, skaliste podoe pokrywa jaki mech. Dziwaczny jak na mech,sprawia
beznadziejne, aosne wraenie, czepia si rozpaczliwie nieurodzajnej skay,ktra
naprawd nie moga go wykarmi.
Oko Nocy pochyli si i pogaska roliny, jakby chcia im doda odwagi i siy,nie zdajc
sobie z tego sprawy, sam tym sposobem odbudowywa wasn si, ktra miaa
mu sibardzo przyda w dalszej wdrwce.
- Musimy przej przez tamten pasa -powiedzia Marco, wskazujc rk, ktrypasa
ma na myli. -Nie wyglda on wprawdzie specjalnie zachcajco, ale mam
wraenie,
jakby z jakiego powodu na nas czeka.
Wszyscy odczuwali to samo, to przejcie mogo si okaza grone.
Kiedy dotarli do rozpadliny, bdcej jedynym wyjciem std, jeli nie chcieli siwspina
po sterczcych ostro w gr szczytach, zaczli si domyla, o co w tym
wszystkim
chodzi. aosny szept wiatru narasta do potnego wycia. eby si w oglenawzajem
sysze, musieli wrzeszcze ile si w pucach.
I nagle Shira zostaa porwana w gb pasau. Wsysajcy wicher unosi jejlekkie, kruche
ciao niczym jesienny li, biedaczka zrozpaczona wzywaa pomocy.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
26/327
Mar bez zastanowienia rwnie da si ponie wiatrowi, to jedyne, co mgzrobi, eby
znale si znowu obok ukochanej. Marco i Oko Nocy stali, trzymajc si z
caych sinierwnej skay.
- Oni s duchami -powiedzia Marco. - Daj sobie rad lepiej ni my wpodobnej sytuacji.
Spjrz, Mar chwyci Shir, razem bd silniejsi.
Mar zdoa si zapa skalnego wystpu w gbi pasau. Ale przede wszystkim
stara sitrzyma przy sobie Shir, w kocu ona te znalaza jaki punkt oparcia. I oboje
powoli,
bardzo ostronie, zaczli si zblia do Marca i Oka Nocy. Nareszcie Marcomg
wycign do nich rk przez sterczc tu nag ska i znowu byli wszyscyrazem.
- Przejcie tdy wydaje mi si miertelnie niebezpieczne! - zawoa Mar. -Tochyba
gdzie tutaj bierze pocztek ten wir, ktry tak wielu wcign do wntrza GrCzarnych.
- Moliwe - odpar Marco, ale w jego gosie brzmiao powtpiewanie. - Nienatrafilimy na
niego nigdy podczas dugiej, spiralnej, jak to okrelalicie, wdrwki w strongr. Czy
ten wir nie ogranicza si tylko do zewntrznych okolic Gr mierci?
Mar wskaza na zowrogi, wsysajcy prd powietrza.
- On w niektrych okolicach schodzi pod ziemi, widzielimy, e znika wprzeraajcej
dziurze.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
27/327
Marco skin gow.
-Tak. Tak to moe by. Ta wsysajca sia moe si znajdowa pod ziemi.Gdzie dalej
znowu si wyania na powierzchni i wciga dosownie wszystko, co si pojawiw okolicy.
Nie chc oglda tej dziury. Chodcie, znajdziemy inn drog!
Zrobio si straszne zamieszanie, bo nagle Shira o mao znowu nie zostaaporwana.
Wszyscy rzucili si na pomoc, a kiedy ponownie znalaza si na bezpiecznym
gruncie,pospiesznie odeszli od gronego pasau; mieli zamiar nieco dalej szuka innejdrogi, tym
razem z lewej strony.
Zrobili ledwie par krokw, gdy zobaczyli, e z ziemi wydobywa si paraniczym z
gorcego rda.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
28/327
Nagle uwiadomili sobie, jak bardzo s zmczeni, jak przemarzli i zgodnieli.Od
ostatniego posiku mino wiele czasu. Pomyleli wic to samo: Zatrzymajmysi na
chwil, pozwlmy odpocz zmczonym nogom, ogrzejmy skr, dajmy je
wygodniaym ciaom.
W pobliu oparw byo bardzo adnie, ziemi pokrywa wyjtkowo mikkimech. Caa
czwrka usiada i zabrali si do jedzenia.
Trudno powiedzie, co si stao, ale nie mino kilka minut i pogryli si wgbokim
nie.
Opary unosiy si wok nich lekkie i delikatne, przepyway ponad upionymiciaami,
pieciy ich twarze, przenikay w skr, do ust i do nosw.
Wszystko wok jakby zastygo w oczekiwaniu.
Ludzie spali.
Snem gbokim jak mier...
Marco co sysza. Gdzie w oddali dzwoni may dzwoneczek. Natrtnie,niecierpliwie.
Jakie cikie jest jego ciao! Nie by w stanie poruszy nawet palcem.
A dzwonek dzwoni i dzwoni. Powieki ciyy jak z oowiu.
Chciabym po prostu umrze, myla Marco. Zostawcie mnie w spokoju!
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
29/327
W jego znieczulonym mzgupojawia si jednak jaka myl i z trudem staraasi
przedosta do wiadomoci:
To dzwoni telefon w mojej kieszeni. Trzeba odebra, zanim przestanie!
Nie mam siy. Nie chc.
Owszem, chc, tylko rka mnie nie sucha. Gdzie ja jestem? Dlaczego kto chceze mn
rozmawia?
Zebra ca si woli i otworzy oczy, rwnoczenie rka uja aparat.Wykrztusi co
bekotliwego i usysza czyj szept.
Dzwoni Armas. Jego sowa brzmiay gronie.
To, co dziao si w pobliu ksicia Czarnych Sal, byo jednak chyba jeszczegorsze. W
pmroku zobaczy swoich przyjaci, Oko Nocy, Shir i Mara, wszyscy leelina ziemi jak
nieywi.
To te opary, pomyla przeraony i nie przerywajc rozmowy z Armasem, starasi
odcign na bok Shir. Kopn Mara, a potem Oko Nocy, mocno, brutalnie,musia ich
przecie za wszelk cen obudzi.
Shira powoli dosza do siebie i spostrzega zagroenie, pomoga Marcowiodcign
pozostaych od zdradzieckiego, rozkosznego ciepa.
Niebywale silny Mar ockn si niemal natychmiast, natomiast wszystkowskazywao na
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
30/327
to, e Oko Nocy jest chyba stracony. By przecie delikatnym czowiekiem.Marco
zakoczy rozmow i zaj si reanimacj modego Indianina.
Udao mu si to po wielu prbach, w kocu wszyscy znaleli si w bezpiecznejodlegoci
od oparw i trjka przyjaci chciaa wiedzie, o czym Marco rozmawia zArmasem.
- Okazuje si, e on dzwoni do mnie wielokrotnie, ale nie odpowiadaem -westchn
Marco. - Zdaje mi si, e spalimy bardzo dugo tym niezdrowym snem.Przedtem Armas
dzwoni z dachu tego paacu, ktry widziae w dolinie, Mar. Teraz znajduje siw samym
12
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
31/327
sercu za, w tym okropnym wronim gniedzie, ktre znamy. Co ten szaleniec matam do
roboty? Prosiem go, by mi opowiedzia, co widzi, i zrobi to. NaszArmas jestniebywale
bystry. Ot zamczysko nie jest pikne, jest po prostu przeraajce. Mimowszystko
jednak Armas ma dla nas wane wiadomoci.
Marco opowiedzia o rurze, wychodzcej z paacu i cigncej si w gr po
strominie, apotem dalej przezpaskowy na tyach paacu.
-A woda pynca rur jest za! Armas pokaza nam drog do rde za -zakoczy Marco
z poncym wzrokiem.
- Znakomicie! - ucieszy si Oko Nocy. -Ale spjrzcie na zegarki, moiprzyjaciele!
Przespalimy par dni i nocy!
- Masz racj! -potwierdzi Marco przeraony. - Nie mamy czasu do stracenia!Chodcie,
trzeba jak najszybciej odnale t rur, o ktrej mwi Armas.
-Nie jest to najatwiejsze zadanie, kiedy nie istnieje adna droga -skrzywi siOko Nocy.
-Tdy przej nie mona. Pasaem take nie.
-Tam nie bdziemy ju prbowa - zapewni go Marco. - Musimy zawrci, wkocu
przecie chyba znajdziemy jakie przejcie.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
32/327
Oywieni wiadomociami od Armasa, ruszyli z powrotem, ale uszli zaledwiekawaek.
-Tam! - oznajmi Marco, wskazujc w gr. - Bdzie, oczywicie, trudno,
bdziemy simusieli wspina bardzo wysoko, ale jeli przedrzemy si przez ten skalnygrzebie,
powinnimy si znale na waciwej drodze.
Szli dalej pord przeraajcych ska, pord szczytw,ktre zdaway siszarpa
powietrze na strzpy, wbijay si w nie niczym szpilki w mikk tkanin, a byytak
wysokie, e sigay prawie do Krlestwa wiata.
Shira trzymaa Mara za rk. Robio jej si niedobrze na myl o dawnominionych
czasach i o Grze Czterech Wiatrw daleko nad pokrytym lodem MorzemKarskim.
Oko Nocy zwrci si do niej i zapyta:
- Shira, boj si, e za daleko mi towarzyszycie. Moe nam si nie uda, skorobdziecie
ze mn?
-Nie, mj drogi, nie obawiaj si - odpara agodnie Shira. - Chyba pamitasz, e
Irovar iSarmik, a take Daniel dugo mi pomagali. Byli ze mn a do chwili, kiedymusiaam
sama wej do wntrza gry.
Uspokoio to nieco modego Indianina. Zaczli si wspina na niedostpneskay,
kaleczyli rce o wystajce kamienie i kujcy mech.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
33/327
Po chwili Shira znowu zacza mwi:
-A prby czekay na nas od samego pocztku. Na dugo przedtem, zanimzaczy si te,
przeznaczone wycznie dla mnie. Na pocztku za byo nas wielu.
Marco odwrci si do nich.
- No, oczywicie. My te ju mielimy do czynienia z przeciwnociami.Niebawem
pojawi si z pewnoci kolejne, a w kocu nadejdzie to, z czym tylko ty sambdziesz
si musia zmierzy, Oko Nocy, kochany przyjacielu.
Te pene ciepa sowa sprawiy Indianinowi rado.
- Poza tym -podja Shira, przechylajc si nad najostrzejsz krawdzi, ebyzobaczy,
co si kryje w dole. - Poza tym przez cay czas, kiedy szam do rde, oni namnie
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
34/327
czekali. Nie daabym sobie rady bez nich i bez pewnoci, e s tam z mojegopowodu.
Bd wic spokojny. I Marco, i Mar, i ja take bdziemy tutaj i bdziemy naciebie
czeka.
- Dzikuj - szepn indiaski chopiec z ulg. Cho to chyba przesada nazywago
chopcem, Oko Nocy od dawna by dorosym mczyzn, moe niezbyturodziwym, mia
na to troch zbyt grube rysy, ale przystojny by i mski jak diabli.
W kocu wszyscy znaleli si po drugiej stronie szczytw i patrzyli na nowykrajobraz.
Och, nie! Jeli ktrekolwiek z nich sdzio, e zobacz co nowego, to
popeniao bd.
Wci te same poszarpane, ostre szczyty giny w wiecznym mroku GrCzarnych.
Cisza i przeraajca pustka ponad wymarymi grami napeniay ich sercalkiem.
Ale, oczywicie, widzieli urwisko, zamykajce dolin. Ruszyli w prawo, eby
zbliy sido skay, ukrytej za szeregiem ostrych szczytw.
Nie byo to atwe. Zatrzymywali si czsto, nasuchiwali, zastanawiali si, czyju wkrtce
dotr do celu.
Mar przecie ju raz wczeniej znalaz si na krawdzi urwiska. Stamtd jednak
nie
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
35/327
mona byo nigdzie dotrze, zarwno w gr, jak i w d wiody tylko nagie,liskie skay.
- Jeli bdziemy si posuwa odpowiednio blisko i wzdu krawdzi, ale nie
cakiem przyskale, powinnimy si w pewnym momencie natkn na t rur -powiedziaMarco.
- Pod warunkiem, e nie biegnie ona pod ziemi - mrukna Shira. - Oni tuwykazuj
szczeglne zamiowanie do wskich przej i obrzydliwych podziemnychkorytarzy.
-Tak jest -potwierdzi Marco. -Zdylimy si o tym przekona. Moe jednakuda nam
si usysze szum ciekncej wody...
Na razie nie syszeli niczego, niczego te nie byo wida oprcz ponurych,wysokich
szczytw wok.
-Nic na to nie poradz -powiedziaa Shira z nieoczekiwanym uporem. - Nic nieporadz,
e ta okolica wydaje mi si strasznie, powiedziaabym, bolenie pikna.
Marco spojrza na ni zdumiony.
- Owszem, tutaj jest piknie, dokadnie tak jak mwisz. Czowiek czuje, e
majestatycznauroda gr chwyta go za serce. Chciaoby si zapali soce, da wiato tymudrczonym
szczytom i zwrci im ich wielko!
Mar i Oko Nocy wietnie rozumieli, o co mu chodzi. Nikt jednak nie spodziewasi
odpowiedzi, jakiej nieoczekiwanie udzieliy gry. Ziemia zadraa lekko, podstopami
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
36/327
wdrowcw rozlego si co jakby westchnienie.
Popatrzylipo sobie zdumieni i wszyscy pomyleli to samo: moe zyskalimysojusznika
w tej naszej niebezpiecznej wdrwce? Czyby mg nim by ten acuchgrski?
A moe to tylko ostrzeenie ze strony zych mocy?
Powoli i z wysikiem przedzierali si dalej przez niemal niedostpny teren. Wkocu
znaleli si na nieco rwniejszym gruncie, tu i tam dostrzegali doliny pord
wrogich gr.adnych rur nigdzie nie byo wida, przynajmniej na razie. Teraz jednakwszyscy byli
pewni, e wkrtce na nie natrafi.
Oko Nocy nagle przystan.
Pochyli si nad ziemi i powiedzia:
- Co to moe, u licha, by?
14
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
37/327
Pozostaa trjka pochylia si take.
- lad? - z niedowierzaniem powiedziaa Shira. - Tylko czyj?
- Moim zdaniem to najbardziej przypomina lad smoka, ktrego spotkalimy wsali
wiatrw we wntrzu gry - oznajmi Mar.
- Owszem, ale tamten smok by sympatyczny i przyjanie usposobiony - wtrciMarco. - I
nie mia takich okropnych, ostrych pazurw.
Przygldali si uwanie ogromnemu tropowi. Moga go te zostawi nogadrapienego
ptaka, musiaby to jednak by ptak nieprawdopodobnych rozmiarw.
- Chyba nie chciabym spotka tego tam... -jkn Mar z obrzydzeniem.
- W takim razie powiniene ju bardzo szybko ucieka - uci Marco sucho. - Booto one
tu s.
Wszyscy spojrzeli w t sam stron, co on. Na wysokiej skale siedziay dwieskulone,
budzce groz postaci, ani ptaki, ani czworonone zwierzta, ani ludzie, cho
miay potrochu ze wszystkich. Najbardziej przypominay dwunone olbrzymy z dugimi
paszczami, o rkach i nogach zakoczonych szponami. Wrogo spoglday w dna
czwrk wdrowcw i sprawiay wraenie, e zaraz zaatakuj.
Nikt nie mia wtpliwoci, e wystarczy im jeden skok dla osignicia celu.
3
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
38/327
- Do diaba! - sykna Indra, burzc tym samym spokojny, cho smutny nastrjna
pokadzie Juggernauta.
- Co si znowu stao? - zapyta Dolg agodnie.
-No bo nic nie mona zrobi! Przynajmniej nic rozsdnego, tylko tak siedzie igapi si
w t metalow skrzynk!
- Uwaaj, eby ci Tich nie usysza, zranisz go do ywego. A poza tym cojednak
robimy. Stanowimy moralne wsparcie dla Oka Nocy i jego grupy!
-Tylko e oni nic o tym nie wiedz - mrukna Indra niechtnie.
- Zapewniam ci, e jeli nawet nie wiedz, to odczuwaj nasz obecno.Armas
przesa im przecie wiadomo. Myl o tym, e jestemy tutaj i czekamy, zpewnoci
dodaje im si.
- Chyba masz racj -bkna Indra troch bardziej zgodna. - Ale ja bym chciaaco
przedsiwzi, dziaa. Na przykad zapa jak proc i powystrzela teczerwonookie
potworki.
Dolg rozemia si na to dobrotliwie i poszed sobie. Natomiast do Indrypodesza Siska.
Blada, wzburzona Siska o niespokojnym spojrzeniu.
- Indra, musz z tob porozmawia!
- Bardzo prosz - zgodzia si Indra, uradowana, e co si w kocu dzieje. -Tutaj?
-Nie. Przejdmy do izby chorych.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
39/327
Siska starannie i dugo zamykaa drzwi.
- Co si stao, e zrobia si taka tajemnicza?
-No wanie, usid, Indro. Jestemy w drodze ju od wielu dni, prawda...
- Uff, przestaam liczy gdzie w Dolinie R.
- Ja take. Ale jest faktem, e liczymy nasz podr ju nie na dni, lecz natygodnie.
- Od dawna.
15
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
40/327
-Tak, no i wanie... Nie wiem, jak mam to powiedzie...
- Po prostu powiedz.
- Masz racj. Indro, ja myl... Nie pojawio si to, co powinno byo. A ranoostatnio nie
czuj si najlepiej...
Mao brakowao, a Indra wykrzyknaby: Niech to diabli!, na szczciezdya si
opanowa i umiechna si do Siski szeroko.
- Zapowiada si malestwo! Oczywicie!Ale to przecie wspaniale!
- Byoby wspaniale -jkna Siska z rozpromienionym mimo wszystkowzrokiem. Byoby
wspaniale, gdybymy znajdowali si w Krlestwie wiata! Albo gdybymy
przynajmniej wiedzieli, e wrcimy niedugo do domu! Gdyby Tsi by zdrowy,gdybym w
ogle moga mie nadziej, e on przeyje! Och, Indra, tak si boj!
I masz powody, pomylaa Indra, gono jednak pocieszaa:
- Bd spokojna, kochanie. Wszystko si uoy i wrcimy do domu w por.
-Tak mylisz? -bkna Siska bezradnie. -A czy ty wiesz, ile czasu trzeba, ebyprzyszo
na wiat dziecko lenego elfa, czy, cilej biorc, istoty ziemi?
-Nie wiem. Ale pamitaj, e Tsi jest pkrwi Lemuryjczykiem! A cia u kobiet
Lemuryjczykw trwa dokadnie tak dugo jak cia kobiet. Moe par tygodniduej. Ram
tak powiedzia.
Siska popatrzya na ni bez sowa. Umiechna si tylko zagadkowo. Indra
odpowiedziaa chichotem.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
41/327
- Rozmawiaa ju z Tsi? - zapytaa po chwili powanie.
- Jak i kiedy miaam to zrobi? W tych krtkich chwilach, kiedy odzyskujeprzytomno,
powinien mie spokj.
- Masz racj - zgodzia si Indra. - Wiadomo, e ma zosta ojcem, dla kadego
mczyzny jest do szokujca. Kto, kto na dodatek jest ciko chory, niepowinien by
na to naraany.
Twarz Siski skurczya si bolenie.
- Indra, czy ty wierzysz, e on przeyje?
- Oczywicie - odpara przyjacika chyba troch zbyt pospiesznie. - Niech notylko Oko
Nocy wrci z jasn wod, to... - Obja Sisk i przytulia mocno. - Pamitaj, emasz przy
sobie yczliwe istoty! Ja bd ci wspiera do ostatniej kropli krwi i nie wtpi,e
wszyscy pozostali na pokadzie tego pojazdu uczyni tak samo. Ram, Faron,Dolg i Cie,
i Tich. A nawet Freki. Wilki s bardzo wraliwe, jeli chodzi o takie sprawy.Wszystko
pjdzie dobrze, zobaczysz!
- Och, ebymy tak ju byli w domu - westchna Siska. - Wiesz, ja si cakiempowanie
zastanawiaam, czy ze wzgldu na dziecko nie zabra si z J1, ale nie mogamzostawi
Tsi tutaj samego. No, po prostu nie byam w stanie.
- Rozumiem twoj rozterk. Myl jednak, e Faron chce ponownie poprosi
Cienia,
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
42/327
eby si dowiedzia, co z naszymi wysannikami. Nie ma ich ju naprawd dodugo.
- Zbyt dugo -przytakna Siska. - Mino kilka dni, prawda?
- Owszem, ale pamitaj, e Shira spdzia w grotach wiele czasu. Powinnimypolega
na Marcu. Shira i Mar te budz zaufanie, oni nie zawiod Oka Nocy.
-Nie, ale ostatni kawaek musi przecie pokona sam.
16
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
43/327
Och, nie poddawaj si czarnym mylom, chciaa zawoa Indra,ale milczaa.Sama te
si martwia, tamci przebywaj w grach ju naprawd bardzo dugo.
Siska pooya swoj delikatn do na silnym nadgarstku Indry.
- Indra... Nie mw nic pozostaym! Jeszcze nie teraz. Najpierw chciaabymporozmawia
z Tsi.
-Naturalnie! Rozumiem ci, bd trzyma zb na zbie... ech, co ja gadam,jzyk na
jzyku... Uff, jak to si mwi?
- Jzyk za zbami - umiechna si Siska.
- Jasne! Ale o co tak dokadnie w tym chodzi, jakby to miao by?
Sprbowaa. Zacisna zby istaraa si porusza jzykiem.
-Aha -bkna po chwili. - To rzeczywicie nieatwe! Mdrze wymylili cistarodawni
twrcy przysw i powiedzonek.
Wrciy do reszty towarzystwa. Siska wygldaa przez zabrudzone okna, daleko
ku
zowieszczym grom, tam,dokd posza czwrka wysannikw.
- Wrcie jak najprdzej -powtarzaa cichutko. - Wrcie z jasn wod iuratujcie mojego
Tsi! Pospieszcie si, bo on ju dugo nie wytrzyma.
Ciemno na zewntrz bya gsta. Tylko szczyty rysoway si mglicie na tleodrobin
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
44/327
janiejszego nieba.
Do wntrza pojazdu nie dociera stamtd najlejszy nawet odgos.
adna aosna skarga baniowych postaci pojmanych do niewoli. Wszystkie
stworzenia
znikny, jedynym przedstawicielem wiata zwierzcego by teraz w GrachCzarnych
Freki, wilk.
Poczua na policzku mikki dotyk futra. Freki, jakby czyta w jej mylach,zbliy si i
stan obok Siski. By naprawd ogromny, dotyka jej twarzy piersi.
I, oczywicie, czyta w jej mylach! Zreszt przesya jej te swoje:
Wiem, jak si czujesz, ale niczego si nie bj. Bd si tob opiekowa.
Wilki s bardzo wraliwe, jeli chodzi o takie sprawy" -powiedziaa Indra.
- Dzikuj - szepna Siska. - Wiem, e bd bezpieczna.
Nieoczekiwanie zatrzyma si przy niej Faron. Teraz wszyscy troje wpatrywalisi w
odlege gry, po ktrych bdzia czwrka wybranych.
- Jaki dziwny spokj wszdzie - szepna Siska wylkniona.
-Tak -potwierdzi Faron. - Obawiam si, e wrg koncentruje ca uwag naOku Nocy i
jego towarzyszach.
- Mylisz, e nasi przeciwnicy ich odkryli?
-Na to wyglda.
Pogrona w mylach delikatnie drapaa wilka za uchem.
- Faron -powiedziaa po chwili w zamyleniu. - Tyle czasu spdzaam ostatnioprzy ku
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
45/327
Tsi, e niezbyt dokadnie, niestety, ledziam wszystkie wydarzenia. Ale kiedywyzwoleni
niewolnicy wyruszyli w drog na pokadzie J1, przysza mi do gowy pewna
myl...-Tak? Co, mianowicie?
- Wrd nich znajdowali si pewnie i tacy, ktrzy dawniej mieszkali wKrlestwie wiata?
Faron milcza.
17
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
46/327
- Chodzi mi o to - cigna niepewnie. - Widzisz, wy opowiadalicie odawniejszych
wyprawach do Gr Czarnych. Ktre nigdy nie powrciy do domu...
Usyszaa, e Obcy gboko wciga powietrze.
Podczas duszej chwili milczenia Freki powiedzianiemal bezczelnie:
- Bardzo mio jest by drapanym za uchem, Sisko, ale nie traktuj mnie jakpokojowego
pieska!
- Przepraszam - szepna, cofajc rk.
-Nie szkodzi. Doceniam twoj dobr wol.
Faron tego nie sucha.
- Sisko - rzek. - Mam wraenie, jakby zapalia pochodni.
Odwrci si natychmiast i zawoa Rama, eby mu przedstawi teori Siski.
Ram te przez chwil sucha oniemiay.
-Ale to si przecie dziao bardzo dawno temu -westchn na koniec.
-A czy to ma jakie znaczenie? -zapytaaSiska.
- Mylelimy, e dawni wdrowcy wymarli - wyjani Faron.
- Obcy i Lemuryjczycy nie umieraj przecie tak szybko, prawda?
-A moe, przynajmniej niektrzy, przeszli na stron za - zastanawia si Ram. -Jak
Hannagar...
- Hannagar mia saby charakter - mwia dalej Siska. - Czy w ogleprbowalicie
szuka jakich ladw, kiedy ju tu dotarlimy?
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
47/327
- Musz ze wstydem przyzna, e nie przyszo mi to do gowy - westchnFaron. Musiaem
ich po prostu skreli.
- Ja te si nad tym nie zastanawiaem -przyzna Ram. - Byo przecie tyleinnych
spraw!
-To prawda - skina Siska. -A teraz nie ma tu ju adnych niewolnikw.
- Nic na ten temat nie wiemy - rzek Faron cicho. - Freki, ty jeden znaszpanujce tutaj
stosunki. Powiedz, czy mog by jeszcze niewolnicy lub winiowie w Grach
Czarnych?
- Niewolnicy to nie - odpar wilk. - Winiowie chyba te...
Nie dokoczona myl jakby zastyga w przestrzeni.
Pozostali czekali w napiciu, potem Siska zwrcia si do mczyzn:
- Ilu mogo ich tu przyby?
- Oj - mrukn Faron niepewnie. - Jak mylisz, Ram?
- C... ekspedycje wyruszay w cigu setek lat, wprawdzie bardzo rzadko, ale...Zreszt
to wszystko dziao si przewanie w czasach, kiedy mnie jeszcze nie byo wKrlestwie
wiata.
- Ja chyba powinienem pamita lepiej.
Po duszej dyskusji ustalili, e nie powrcio co najmniej siedem ekspedycji. W
niektrych uczestniczyo jedynie paru miakw, inne byy liczniejsze. Zazaginion
musieli te uzna ekspedycj, ktra dotara do Doliny R.Jej sygnay ustayju bardzo
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
48/327
dawno temu, na dugo przedtem, zanim oni sami znaleli si w GrachCzarnych. No i
grupa Hannagara, ktrej si nie powiodo, ona te poniosa cakowit klsk.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
49/327
Kiedy zliczyli uczestnikw tych i poprzednich wypraw, okazao si, e byo ichnie mniej
ni dwudziestu piciu. Ekspedycja Farona bya zatem najwiksza ze wszystkich.
- No dobrze, Freki - rzek Faron agodnie. - Co chciae nam powiedzie?
Myli wilka dotary do ich wiadomoci wyrane jak gono wypowiadanesowa:
- Syszaem kiedy takie pogoski... O tajemnym miejscu dla winiw.Najbardziej
strzeonym ze wszystkich. Moe to nie byo wizienie, ale co w rodzaju obozu.
- Gdzie?
Wilk zastanawia si. Siska czua na ramieniu jego ciki oddech.
- Gdzie wjakiej niedostpnej, odlegej dolinie. Zdaje mi si, e mgbymokreli
przynajmniej w przyblieniu jej pooenie.
Faron sucha podniecony, ale Siska westchna ze smutkiem. Znowu trzebabdzie
wysa na niepewne ekspedycj ratunkow? Kiedy w takim razie uda nam siwrci do
domu?- Ram, przejmiesz dowodzenie tutaj - zdecydowa Faron. - Freki, my obaj
potrafimy
porusza si znacznie szybciej ni inni, moe z wyjtkiem Cienia, ale on bdzietu
potrzebny. W takim razie my dwaj, Freki, wybierzemy si do doliny, o ktrejmwisz. Ale
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
50/327
potrzebowabym jeszcze kogo. Kogo, kto tutaj, na pokadzie Juggernauta, niema
specjalnych obowizkw. Nie moe to by Tich, bo on pilnuje caej maszynerii.
Nie Tsiani Siska, nie Dolg... W takim razie musi to by...
Ram poblad.
- Faron, nie moesz jej naraa na takie niebezpieczestwo!
-Niebezpieczestwo? Z nami Indra bdzie bezpieczniejsza ni tutaj. Usidzie na
grzbiecie Frekiego, a Tsi z pewnoci ma jeszcze trzy ziarna, wic bdziemymogli przez
jaki czas pozosta niewidzialni.
Siska potwierdzia, e ziarna, owszem, s, ale uywane i by moe nienajwyszej
jakoci.
Wkrtce potem zaoga J2 zmniejszya si. Faron, Indra i Freki po prostuzniknli. Musieli
przecie wymin blokad na zewntrz, dobrze wic, e mogli si staniewidoczni.
Ram, wci blady, patrzy bez sowa na ukryt w mroku dolin. Bardzo mu sinie
podobao, e sprawy przybray wanie taki obrt.
Faron utrzymywa szybkie tempo Obcych, ale Freki nada za nim z atwoci.Indra
wczepia si kurczowo w wilcze futro i czua, jak wiatr rozwiewa jej wosy.
Posuwali si teraz zupenie inn drog, oddalali si od Gry Za, podali wodwrotnym
kierunku. Freki zastrzega, e nie jest absolutnie pewien, czy tak wanie naley,
po
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
51/327
prostu bieg na wyczucie, ale Faron przyjmowa jego decyzje z zadowoleniem.
Indra zapytaa, do czego potrzebna mu bdzie jej pomoc, a on odpowiedzia:
- Widzisz, wilk nie potrafi, na przykad, otworzy zamka ani przytrzyma
niczego, gdyby
si to okazao konieczne. Trudno jest samotnemu w sytuacji kryzysowej, gdyby,
powiedzmy, potrzebowa czterech rk.
- No jasne, rozumiem -przyznaa Indra.
Gdyby co takiego wydarzyo si na pocztku wyprawy, pkaaby z dumy, eFaron
wybra wanie j, i staraaby si ze wszystkich si wypeni swoje zadanie jaknajlepiej.
Teraz nabraa ju rutyny i robia co moga bez zastanawiania si, czy j za topochwal.
19
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
52/327
Widocznie dorosam w czasie tej podry, pomylaa z gorycz.
Szybko pokonali spalon dolin i posuwali si ku paskowyowi. Faron po
prostu unosi
si w powietrzu, jakby potrafi si porusza na sposb elfw, a Freki gnabezszelestnie u
jego boku. Od czasu do czasu tylko informowa, co teraz naley zrobi. Faronstosowa
si do jego wskazwek.
Indra zastanawiaa si nad sytuacj Siski. Wiedziaa, e niebawem trzeba bdzie
poinformowa wszystkich o nowinie, gdyby mieli nadal tkwi w tych GrachCzarnych.
Na razie jednak chciaa dotrzyma obietnicy i milcze.
Wiadomo wywoa zamieszanie, wszystko jedno, czy si j ujawni tutaj, czy w
Krlestwie wiata, jeli kiedykolwiek tam wrc. Zwizek kobiety i bastarda,urodzonego
z Lemuryjczyka i istoty ziemi... Kim si moe okaza takie dziecko?
yczya Sisce i Tsi-Tsundze wszystkiego najlepszego. Byli tak szczerze w sobie
zakochani, wic pewnie wszystko pjdzie dobrze, niezalenie od tego, co sistanie.
Indra w kadym razie gotowa jest ich wspiera w dobrym i w zym.Znajdowali si teraz wysoko na grzbietach dugich wzniesie. Kilometramicigny si
przed nimi te grzbiety i giny daleko w mroku.
Freki rozejrza si.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
53/327
-Trudno powiedzie co pewnego - rzek. - Wszystkie doliny s do siebiepodobne.
Wydaje mi si jednak, e to bdzie druga za tamt.
- W takim razie to nie tak strasznie daleko - stwierdzi Faron. - Ruszajmy,szkoda czasu!
Znowu wiatr gwizda w uszach Indry. Znowu musiaa wybiera, czy lepiejzasania je
rkami, czy raczej trzyma si wilczej sierci.
Zdecydowaa si na to drugie i wkrtce poczua, e uszy ma kompletnie
przemarznite.4
Daleko od zwiadowcw, w nieprzyjaznej grskiej okolicy, Oko Nocy i jegoprzyjaciele stali
jak sparaliowani i wpatrywali si w groteskowe, przeraajce istoty na skalnym
wystpie, gotowe w kadej chwili na nich skoczy.
- Uciekajmy std! - wrzasn Marco i wszyscy czworo rzucili si w bok.
Tym razem potwory chybiy, ale zaraz znowu byy gotowe do kolejnego atakuna
intruzw.
Marco jednak co usysza, to znaczy nie, stwierdzi, e niczego nie usysza,adnego
odgosu, kiedy potwory spady naziemi.
-To s zjawy! - krzykn. - Chimery, wytwory naszej wyobrani! Mar, to twoja
specjalno, przepd je!
Mar, wychowany wrd szamanw w Taran-gai w syberyjskiej tundrze, ktryzreszt sam
by wielkim magiem, natychmiast zabra si do dziea. Wycign odwrcondo w
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
54/327
stron cieni i wypowiedzia formuk, dug wizank sw w jakim cakowicie
niezrozumiaym jzyku dla kogo, kto by nie posiada aparatu mowy Madragw.Oko
Nocy i Marco zadreli, syszc prymitywne, brutalne, straszne zaklcia, co
odpowiadajcego moe formukom Mriego, tylko jeszcze okropniejsze. Wkadym razie
w salonach tego powtarza nie mona.
Najwyraniej Mar zna si na rzeczy. Fantomy zastygy, mona powiedzie, wp sowa, i
znikny bez najmniejszego szmeru. Rozpyny si w powietrzu.
20
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
55/327
- Przeszkody zaczynaj si mnoy - rzek Oko Nocy z gorycz, gdy posuwalisi dalej w
nieprawdopodobnie trudnym skalistym terenie. - Schody pozbawione stopni,wsysajce
prdy powietrza, usypiajce opary, chimery... co bdzie nastpne?
-A przecie przeznaczone tylko dla ciebie prby nawet si jeszcze nie zaczy -wtrci
Marco. - Bardziej mnie jednak martwi, e stracilimy tyle czasu. Spalimy
naprawd zbytdugo. Myl o przyjacioach, czekajcych na nasz powrt.
- Och, oni maj z pewnoci do wasnych spraw, z ktrymi musz si borykapocieszaa
go Shira. - Mnie natomiast najbardziej martwi to, e Armas wci znajduje si
na dole w tym paacu za. To moe si na nas srodze zemci.
- Mylaem o tym samym -wtrci Mar. - Nie rozumiem, co on ma tam doroboty.
- Widziaem te powody w jego wizualizacji - wyjani Marco. - Znajdowaa sitam
dziewczyna, o ktrej tyle mwi w wietrznej sali. Wygldao na to, e jestzakadniczk
najstraszniejszego za tkwicego w paacu.
-Armas? - umiechn si Oko Nocy z przeksem. -Nigdy bym si po nimczego
takiego nie spodziewa. A zreszt moe. Rycerz w biaej zbroi?
- Zgadza si -potwierdzi Marco.
Shira potkna si o co i byaby upada, gdyby Mar jej nie podtrzyma.
- Dzikuj ci - szepna. -Ale ze mnie niezdara, nie rozumiem, co to byo...
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
56/327
Oko Nocy, tropiciel ladw, pochyli si nad ziemi, tam, gdzie Shira omal niestracia
rwnowagi.
-To ja ci dzikuj, Shiro, e si potkna! Mao brakowao, a bymy przeoczyli
najwaniejsze!
Kopn poronit mchem ziemi, oczom wszystkich ukazao si cobyszczcego.
- Rury - szepn Marco, radonie zaskoczony. -Wanie si zastanawiaem, czyju nigdy
ich nie odnajdziemy, byem prawie pewien, e przeszlimy obok nich dawnotemu.
W chodnej ziemi tkwia metalowa rura. Jej znalezienie stao sinajwaniejszym
wydarzeniem w ich dotychczas beznadziejnej wdrwce. W milczeniu zprzejciem
ledzili rury ukryte w mrocznym, jaowym grskim wiecie. Od czasu do czasurury
znikay i trzeba byo dugo szuka dalszego cigu, najwyraniej bowiem nikt nie
zamierza im uatwia podry do rde.
- Pamitajcie, e teraz znajdujemy si na drodze do zego rda - ostrzegaShira. -
Trzeba bardzo uwanie sprawdza kad odnog naszej rury.
- Masz racj -przytakiwa Marco. - Kry si! - wrzasn nagle. - Ptaki!
Przeklci latajcy szpiedzy za!
Wszyscy czworo rzucili si na ziemi. Mieli na sobie ciemne ubrania, chcieliby
niewidoczni, ale po sposobie poruszania si ptakwstwierdzili, e mimo
wszystko zostali
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
57/327
odkryci. Czarne potwory zatoczyy par krgw i odleciay ku Grze Za.
- Niech to diabli! - sykn Mar. - Szkoda, teraz mamy ograniczon swobod.
-Niestety, chyba powinnimy si pospieszy -przytakn Marco. - Trzeba ufa,
e nie
napotkamy nowych przeszkd, zanim Oko Nocy nie znajdzie si, bezpieczny, nadrodze
do rde.
- Bezpieczny? - Shira umiechna si z gorycz. - Tam dopiero zaczn si twoje
prawdziwe poszukiwania, Oko Nocy, mj przyjacielu.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
58/327
- Dziki za sowa pociechy - westchn smutno.
W wiey na szczycie Gry Za odkrycie ptakw wywoao prawdziwe
zamieszanie.
Czworo z tych bezczelnych intruzw z Krlestwa wiata widziano wysoko, na
najbardziej niedostpnym terytorium, jakie w ogle istniejew Grach Czarnych,i na
ktrym ukryte s wite rda.
Bezczelno ponad wszelkie wyobraenie! Ale to naley przerwa! I to zaraz!Nadszed
czas, by wczy w sprawy Niezwycionego. Trzeba raz zrobi koniec z tmieszn,
ma ekspedycj z Krlestwawiata.
Okrelenia maa i mieszna byy, rzecz jasna, grubo przesadzone. Chybanigdy
jeszcze wadcy gr tak si nie trzli jak teraz!
Niezwyciony powinien ich uratowa. Mona na nim polega, co do tego niktnie ma
najmniejszych wtpliwoci. Wracaa im pewno siebie.
Ale wysoko postawieni wadcy oraz ich poplecznik Nardagus mieli kopoty ze
znalezieniem kogo, kto by chcia odwiedzi Niezwycionego. Bo okreleniebyo
najzupeniej prawdziwe: Niezwyciony jest niezwyciony naprawd.Dotychczas nikt
jeszcze ze spotkania z nim nie uszed z yciem.
Ostatecznie postanowiono, e wyle si dziesiciu niewolnikw. Nardagusuwaa to
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
59/327
wprawdzie za rozrzutno, ale tylko to pozwalao mie nadziej, e ktry z nichzdoa
si wymkn, e Niezwyciony nie wyapie wszystkich.
Co niewolnicy mieliby w tej sprawie do powiedzenia, nikogo nie obchodzio.
Uspokojeni wadcy zasiedli, by obserwowa rozwj wypadkw. Wysano tewiadomo
do wielkiego paacu, e To we Wasnej Osobie moe polega na swoichwiernych
sugach, ktrzy nad wszystkim czuwaj.
Jedyne, co ich zocio, to to, e nic nie byo wida na pokrywajcych cianyekranach.
adnego filmu, ktry mgby im przedstawi, co si dzieje na wymarychpustkowiach
wok rde. Nikt nigdy nie myla, eby jacy miakowie mogli si zapucia tam, z
wyjtkiem ptakw wypatrujcych na niebie. Dlatego nie przedsiwzitoadnych rodkw
ostronoci.
No i teraz nie bd mogli zobaczy, jak Niezwyciony rozprawia si zczworgiem
intruzw.
Krajobraz zmienia si, przejcia midzy wysokimi skaami staway si corazwsze i
cianiejsze, wci jeszcze posuwali si za rur. Widzieli, e instalacja cignie sidalej
pord szczytw, przez gbokie rozpadliny i midzy zalegajcymi wszdzie
skalnymi
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
60/327
blokami.
- Zbliamy si - mrukna Shira. - Pamitaj tylko, eby unika ciemnego rda!
Marco mia wanie odpowiedzie, kiedy przysza wiadomo od Cienia zewzniesie
ponad paacem. Cie donosi teraz, e Armas jest na pokadzie J2, cakowiciechroniony
przed atakami wroga.
- Dzikuj -powiedzia Marco. - To wiadomo lepsza ni wszystko inne. Terazmoemy
dziaa swobodnie.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
61/327
Zoy Cieniowi raport na temat, gdzie si znajduj, dowiedzia si ponadto, ewielu
czonkw ekspedycji wyruszyo do domu i e ataki na J2 ustay. Tamci odkryliwidocznie,
e Marco wraz z przyjacimi jest w drodze, znajduje si na niebezpiecznychciekach.
Marco przyzna mu racj, poinformowa te, e maj nadziej znalebezpieczne dojcie
do rde, zanim ze siyzdoaj przerwa ich wdrwk.Dobrze byo porozmawia z Cieniem. Dobrze byo si dowiedzie, e
przyjaciele s
gdzie w tej krainie i e cierpliwie czekaj.
Przejcia midzy grami staway si coraz cianiejsze. Shira i Mar zastanawialisi, jak
daleko waciwie mog jeszcze i, kiedy pojawia si nowa przeszkoda.
I to wcale niemaa!
Wielkie zmiany dokonay si niemal rwnoczenie.
Na przykad: Najzupeniej nieoczekiwanie spadli w d na niewielk czkschodzc ku
dolinie. To byo co tak ogromnie zaskakujcego zobaczy nagle traw, md
naturalnie i
sabowit w tych ciemnociach, zobaczy ziemi w gbokich rozpadlinach, ewszyscy
mimo woli przystanli.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
62/327
- Popatrzcie! - zawoa Mar. - cieka wiedzie dalej pod gr po tamtej stronieki.
-Tak jest -potwierdzi Marco. -Najpierw ginie w jakim wskim przejciu, a
potem, niecowyej, znowu si pojawia.
W grze wia si niczym szara wstka na ciemnym tle.
-Ale wczeniej nie widzielimy tam adnej drogi - rzeka Shira podejrzliwie. -Moe to
jaka puapka?
- Nie wiem - odpar Oko Nocy. -Najwyraniej jednak bdziemy musieli przejprzez
tamto wzniesienie.
-Na to wyglda -przyzna Marco. - Mam tylko nadziej, e zdoamy dostrzec,ktrdy
poprowadzono rury.
Nagle usyszeli za sob pospieszne kroki, wic instynktownie wszyscy padli naziemi.
Ledwo zdoali si schowa za wielkimi kamieniami, kiedy na ciece ukazaosi trzech
potwornie zziajanych, paskudnie wygldajcych wojownikw.
- Co oni tu robi? -zapytaa Shira cicho. - Toprzecie teren nienaruszalny,
prawdopodobnie zakazany.
-Nie cakiem. Kto przecie musi doglda urzdze - szepn Marco wodpowiedzi.
-Ale chyba nie oni. Oni maj z pewnoci inne plany.
Wojownicy przebiegli obok, nawet do blisko. Day si syszezdyszanekomentarze:
- Powinnimy byli wiedzie, powinnimy byli wiedzie!
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
63/327
-Nie zapiemy tego, nie zapiemy tego!
- Nie dojdziemy do celu, nie wyminiemy.
- Zobaczymy! Zobaczymy!
- Niebezpieczne, niebezpieczne!
- Zostalimy oszczdzeni. Niezwyciony zapa tylko siedmiu.
- Chyba nie wpadniemy ponownie w puapk???
-Przekonamy si.
-Tak jest.
miali si gono, podnieceni.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
64/327
Czworo ukrytych spogldao po sobie. Wszystko to bardzo ich dziwio.
-Niezwyciony? - zapyta Oko Nocy. - Tutaj?
- Nie brzmi to dobrze - westchn Marco zmartwiony. - Patrzcie, zbliaj si doprzejcia
po drugiej stronie ki. Teraz stanli jak wryci. Dlaczego?
- Co tam musi by -powiedziaa Shira zaskoczona.
Ze zdumieniem przygldali si, jak wojownicy o czerwonych oczach wycofujsi z
pasau i z wahaniem wracaj przez k. Sycha byo ich chrypliwe, teraz pene
wzburzenia gosy:
-Nie przejd obok, oni te nie przejd.
- Chyba nikt nie potrafi dokona czego takiego - rozemia si inny ordynarnie.
- Nie, nikt, ale w takim razie oni te nie dojd do Niezwycionego.
-To byaby szkoda! Ale gdzie oni waciwie s? Nie widzielimy ich.
- Gdzie si ukryli, to oczywiste. To przecie jedyny szlak wiodcy do rda,ktrego
szukaj. Cholerni idioci, po co im to? Zreszt niewane, Niezwyciony ju sinimi
zajmie.
Gosy przycichy, kiedy sudzy za minli kryjwk i oddalali si swoj drog.
-No, tomy si dowiedzieli - mrukn Mar. - Jedyny szlak do rda.
Szli dalej przez k i roztrzsali moliwoci ominicia nieznanych problemw,bo gdyby
im si to nie udao, ani chybi zderz si z tym jeszcze bardziej nieznanym
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
65/327
Niezwycionym, kimkolwiek on jest.
- Nie mamy wyboru - stwierdzia Shira. - Musimy przej tutaj.
Wemknli si do wskiego pasau, gdziewiatr gwizda pord ska wysokich
niczym
domy.
Co si teraz stanie? myleli wszyscy. Co takiego zatrzymao okropnychniewolnikw?
Wkrtce mieli si o tym przekona. Okryli potny blok skalny. Tam drogakoczya si
przy wielkiej dziurze w grskiej cianie. Obok groty czeka na nich jakimczyzna.
Bardzo stary mczyzna, by taki blady, mia tak bia brod i wosy, e czueserce
Shiry skurczyo si bolenie.
- Och, mj biedny przyjacielu -powiedziaa ze wspczuciem. - Siedziae tu
przez cay
czas? A moe da ci co do jedzenia i do picia?
Starzec popatrzy na ni zazawionymi oczyma, nieprzywyky do takiego tonu.
-A co masz do zaproponowania?
-Niewiele, szczerze mwic. Ale we wszystko, wzmocnij cho troch swojeciao. I
moesz sinapi wody, jeli nie odmwisz...
- Wszyscy oddamy ci swj prowiant - rzek Marco. - Prosz, bierz.
Starzec umiechn si krzywo. To nie by dobry umiech, mczyzna mianajwidoczniej
ze intencje.
-Nie siedz tu po to, eby ebra, i nie mam te siedzie w nieskoczono.Czekam po
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
66/327
prostu, a przejd tdy pozbawieni rozumu marzyciele, a co takiego ma miejscemniej
wicej co tysic lat.
- Powiedz zatem nam, marzycielom, po co tu siedzisz?
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
67/327
- Wkrtce si dowiesz - umiechn si starzec nieprzyjemnie. - Ot bdzieciemogli
tdy przej, jeli spenicie zadania, jakie wam wyznacz. Jeli nie zdoacie si ztego
wywiza, ziemia usunie si wam spod stp i ju nigdy nie wyjdziecie napowierzchni.
Oko Nocy zadra. Przeczuwa, e to prawda.
Myli Shiry biegy jeszcze dalej. Wiedziaa, e jeli wypeni oczekiwania
starca,cokolwiek by to miao by, to nastpne spotkanie bdzie ju spotkaniem z
Niezwycionym. Tak bowiem powiedzieli niewolnicy, a przecie nie mielipowodu, by
kama.
Wiedziaa jednak rwnie, e nie czas jeszcze, by ona, Mar i Marco opucili
Oko Nocy i
zostawili wybranego wasnemu losowi. Nadal powinni towarzyszy modemuIndianinowi
i wspiera go we wszystkim.
Skoro sprawy zaszy tak daleko, to na pewno dowiedz si, gdzie zostaawyznaczona
granica ich pomocy.
Wia zimny wiatr, szarpa dugie wosy wdrowcw. adne z nich nie ostrzygosi krtko.
Dugie loki Shiry to co naturalnego, ale trzej mczyni z jej orszaku, wszyscyczarni
niczym kruki, te mieli wosy do ramion. Porywisty wiatr burzy te bia
fryzur starca i
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
68/327
jego rwnie bia brod.
-No to powiedz, na czym maj polega te prby - zwrci si do niegozniecierpliwiony
Oko Nocy. -Nic nie zdziaamy, skoro nie wiemy ani co, ani jak mamy zrobi.
-A wicsuchajcie uwanie - zacz starzec ponurym gosem, a jego oczymieniy si
zowieszczo. - Widzicie to zagbienie w skale, ktre wyglda jak misa?Wlejecie do
niego to, czego od was zadam. Tylko pod tym warunkiem otworzy si grota w
skalnejcianie i bd mg was przepuci.
Wszyscy czworo kiwali gowami na znak, e rozumiej i e s gotowi. Judawno bowiem
nabrali przekonania, e nie ma tu adnej innej drogi ani w gr, ani w d, ani wprawo,
ani w lewo.
Starzec rozemia si tak, e ciarki przeszy im po plecach, i poda kademuma czark
ze srebra.
- ebycie mieli w czym przynie - mrucza. - A oto moje polecenia...
I wymieni, czego od nich oczekuje, a czworo wdrowcw oniemiao z
niedowierzania i
gniewu...
5
Zowieszczy chichot starca brzmia im w uszach jeszcze dugo potem, gdy onsam
znikn pord gazw, gdzie w kierunku ki. Wypeni swoje zadanie. By,
jak wiele
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
69/327
innych rzeczy w Grach Czarnych, jedynie podem wyobrani, fantomemoywionym na
krtk chwil przez posiadajcych zdolno czynienia czarw wadcw
tutejszegopastwa.
Czworo przyjaci spogldao to na siebie nawzajem, to na srebrne czarki,trzymane w
rkach:
NASIENIE WROGA,
MLEKO DZIEWICY
I KREW Z KOCIOTRUPA.
25
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
70/327
- Jakim sposobem znajdziemy co takiego? - zastanawia si Oko Nocywzburzony. - I to
tutaj? Gdzie nie ma dosownie niczego?
-Na dodatek musimy tego dokona w oszaamiajcym tempie! Oni wcidepcz nam po
pitach! Nie mamy chwili do stracenia!
-Ale jak zdoamy...? - zacz znowu Oko Nocy.
Marco przerwa mu:
- Musimy podzieli zadanie midzy siebie. Shiro, ty zajmiesz si najprostszym.Nasienie
wroga. Mar ci pomoe, sama nie daaby rady. Oko Nocy, ty bdziesz musiaznale
mleko dziewicy. Ja sam postaram si o najtrudniejsze: krew z kociotrupa.Do dziea!
Przyjaciele ju otwierali usta, eby protestowa, ale Marco po prostu si ulotni.
Shira i Mar spogldali po sobie.
- Marco uzna, e to najatwiejsze - mrukna Shira.
- I chyba rzeczywicie tak jest - odpar Mar. - Razem nie bdzie nam tak trudno,Marco
wiedzia, co robi. Chod!Wytumaczy onie, co powinna uczyni. Shira skrzywia si, ale wkrtce na jejtwarzy
pojawi si wesoy umiech.
Czerwonoocy niewolnicy nie zaszli zbyt daleko. Przystanli.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
71/327
- No dobrze, ale gdzie oni si podziewaj? - zawodzi jeden, rozgldajc si pomrocznej
okolicy,
- Nie wiem! - sykn drugi, depczc nerwowo twardy mech. - CholernyNardagus,
powinien by poszuka tych mtnych typw z Krlestwa wiata. Oni potrafinaprawd
niele narozrabia, zdoali przecie osign bardzo wiele, wszystkiego si ponich
mona spodziewa, nie podoba mi si ta cala historia.- Rozejdmy si na jaki czas i szukajmy ich - zaproponowa trzeci. - Nie masensu,
ebymy si wszyscy krcili w kko,niczego w ten sposb nie zdziaamy.
Wszyscy przyznali mu racj. Za bardzo jednak nie powinni si od siebieoddala.
Znajdowali si przecie w ponurym i niebezpiecznym kraju, w ktrym wszystkomogo si
przytrafi.
I jednemu z nich rzeczywicie przytrafio si co niezwykego.
Odszed od swoich towarzyszy, stal i gapi si na beznadziejny krajobraz przedsob, w
ktrym, szczerze mwic, nie byo nic do ogldania. Opar si o skal iodpoczywa po
trudnej wdrwce w grzystym terenie. Podobnie jak jego dwaj towarzysze by
sfrustrowany tym, e tyle si nabiegali i namczyli, a nie natrafili nawet na nikylad tych,
ktrych szukali.
Nagle wytrzeszczy oczy. Co to si dzieje?
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
72/327
Sta wci bez ruchu pod ska i bez adnej widocznej przyczyny poczurozkoszne
mrowienie pod opask biodrow, w najszlachetniejszych czciach swego
ciaa...No, moe takie strasznie szlachetne to znowu nie byy. Zbyt czsto zabawia siz mao
wartociowymi kobietami ulepionymi z tej samej gliny co on sam.
Byskawicznie znalaz si w penej gotowoci.
Mia wraenie, e pieci go czyja maa do, po chwili wyda z siebie
rozkoszneoooooch. Widocznie jego zmysy same z jakiego powodu... bo przecie w
pobliu nie
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
73/327
byo nikogo. Od dawna wprawdzie nie mia czasu na zaspokajanie swoichintymnych
potrzeb, wic moe...
Zauway jednak, e to nie mog by jedynie erotyczne wyobraenia, wszystkobyo zbyt
rzeczywiste. Jako czowiek przesdny, przerazi si wic nie na arty, chcia siuwolni,
chocia doznawa niebiaskiej rozkoszy.
Szarpn si mimo wszystko, wtedy jednak okazao si, e trzymaj go mocneramiona,
kto pooy mu do na ustach, wic cho bardzo chcia, nie by w staniekrzykn.
Zreszt traci panowanie nad sob, pogra si w bolesnej ekstazie. Bezradnypoda
za rytmem owej drobnej doni i po chwili z gwatownym jkiem napeniwasnym
nasieniem srebrn czark a po brzegi.
Z tego jednak nie zdawa sobie sprawy.
Kiedy silne ramiona rozluniy ucisk, wycieczony opad na ziemi i lea tak,dopki
pod jego opask biodrow znowu si wszystko nie uspokoio.
Nawet nie prbowa zrozumie tego, co si stao. Bo tak naprawd to byypikne chwile,
przey prawdziw rozkosz.
Postanowi jednak nikomu nic nie mwi. Towarzysze z pewnoci by mu nieuwierzyli. A
jeli ju, to wcale nie wiadomo, czy by go nie pobili z zazdroci.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
74/327
Shira i Mar wrcili na k.
Tam zobaczyli, e Oko Nocy klczy na trawie i wpatruje si z uwag w ziemiprzed
sporym krzewem.
- Co ty robisz? - zapyta Mar, podczas gdy Shira pospiesznie zmierzaa dozagbienia w
skale, eby wyla swoj obrzydliw zdobycz. Wrcia bardzo szybko, staranniewytara
rce w mokr traw i przyczya si do mczyzn.
- Co ty robisz? - zapytaa tymi samymi sowy co Mar.
- Oko Nocy ju miwytumaczy -powiedzia Mar z umiechem. - Muszprzyzna, e
wpad na niegupi pomys. Przydaje mu si jego wiedza o naturze. Kiedyzobaczy tutaj
mrwki, pomyla, e na pewno w pobliu s te mszyce.
- Nic z tego nie rozumiem.
Oko Nocy, ktry bardzo ostronie zgarnia co palcami z gazek krzewu, nieodwracajc
gowy podj dalsze wyjanienia:
- Mam szanse znale dziewic, Shiro, nie wiem tylko, jak zdoam zdoby jejmleko.
Jedyn kobiet na tych grskich, zapomnianych przez Boga pustkowiach, jeste
ty. Ale
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
75/327
ty, niestety, nie jeste dziewic.
-Nie jestem. Poza tym ode mnie mleka by nie dosta, podr do rdepozbawia mnie
bowiem moliwoci posiadania dzieci.
Oko Nocy popatrzy na ni z przeraeniem i o mao nie wypuci tego, cotrzyma w
rkach.
Shira uspokajaa go:
-To byy specjalne okolicznoci, Oko Nocy. Ciebie to z pewnoci nie dotyczy.
-To dobrze, bo ja bardzo bym chcia mie potomstwo. Dla Indianina jest tobardzo wana
sprawa, zwaszcza dla takiego, ktry kiedy ma zosta wodzem. Ale chciabymci
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
76/327
wyjani... Moje zachowanie rzeczywicie moe wyglda dziwnie... ale tojedyne
wyjcie, jakie znalazem... zwaszcza e mamy tak mao czasu...
-Opowiedz!
- Wiadomo, e mrwki i pszczoy doj mszyce. To nie do koca tak jest, bomszyce
wydzielaj sok podobny do miodu, ktry mrwki bardzo lubi. Ale mwi siwanie tak,
e mszyce s dojone. Tego si uczepiem. Kiedy wic zobaczyem pod krzewemmrwki,
natychmiast zaczem szuka mszyc. I znalazem. Mnstwo!
Shira musiaasi rozemia, rozbawiona jego pomysowoci.
- Problem polega tylko na tym - wtrci Mar -jak pozna, ktre z nich sdziewicami.
Oko Nocy zwrci si ku niemu z umiechem.
- Och, to akurat najatwiejsze! Mszyce rozmnaaj si drog dziewordztwa.Nie
wczeniej ni jesieni pojawia si kilku sabowitych przedstawicieli pcimskiej.
Wszystkie osobniki, ktre tu widzimy, to dziewice.
- Bardzo praktyczne - mrukna Shira. - Ale co ty z nimi robisz? Mam nadziej,e ich nie
zabijasz!
-Nie, oczywicie, e nie, co te ci przyszo do gowy? Kradn im tylko ten ichmiodowy
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
77/327
syrop, cho w istocie s to ekskrementy. Ta lepka masa, ktr widzicie nagaziach.
Zbieram j, a dla wszelkiej pewnoci troch przyciskam mszyce, eby wydoby
jaknajwicej mleczka. Mona wic powiedzie, e je doj.
Wsta.
-No to ju. Jestem gotw. Chyba nie mona lepiej wykona zadania, czylizdoby mleka
dziewicy, na tych odludnych pustkowiach.
Z dum pokazywa im swoj srebrn czark. eby zobaczy na jej dnie kroplmazi,
musieli bardzo wytrzeszcza oczy, ale co tam jednak byo.
- Wspaniale! - zawoa Mar. - Id i wylej to do wsplnej misy!.
Poszli tam wszyscy razem, Mar i Shira opowiedzieli o swojej przygodzie. OkoNocy,
bardzo powany mody czowiek, suchajc ich rumieni si, ale nie potrafipowstrzyma
miechu.
- Ciekawe, jak sobie radzi Marco - zmartwi si Mar. - On rzeczywicie podjsi
najtrudniejszego zadania. Krew ze szkieletu, a nawet gorzej: z kociotrupa!
Szkielet
moe przecie by wiey, ale kociotrup... To wskazuje na co strasznego,zleaego,
wysuszonego... Jak, na Boga, co takiego mona znale w tej okolicy?
Marco te tak uwaa. Bardzo potrzebowa kogo, z kim mgby si naradzi.Tylko kto
by to mg by? Na dodatek czas nagli.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
78/327
Pomyla chwil i uzna, e trzeba dziaa.
Kociotrup? Gdzie szuka czego takiego?
Nieustannie drczya go ponura myl. Stara si od niej uwolni, ale w miar
upywu
czasu stwierdza, e to chyba najpewniejsze wyjcie.
I prawdopodobnie jedyne.
Byjednak poda tym tropem, musi otrzyma informacje od kogo, kto jestduchem.
Nie dostarcz mu ich ani Shira, ani Mar, oni zbyt mao wiedz o tym, co si wostatnich
dniach dziao w wiecie ich towarzyszy. Heike i Sol opucili Gry Czarne.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
79/327
Pozostaje wic tylko jedna istota.
Co to powiedzia Cie? Opowiada o cikich walkach ze zymi niewolnikami,
prowadzonych czciowo w Ciemnoci - ale to zbyt daleko std -a po czci wpobliu
pojazdw, chocia tam ludzie Farona ju posprztali.
Musi znaletakie miejsce, w ktrym czerwonoocy sami zajmowali si swymipolegymi
towarzyszami. Poniewa czerwonoocy s kanibalami, a poza tym s nieustannie
wygodzeni.
Czas mija, trzeba dziaa w najwikszym popiechu.
Gdzie? Gdzie oni mieli...?
Och, tak! Na szczycie innej gry, tam gdzie hordy zaatakoway J2!
Nie, nic z tego. Sam Marco nalega przecie, aby nie doszo do przelania choby
kropli
krwi.
Ale chwileczk! Co to opowiada Cie? O dwch niewolnikach, ktrzy przeszlina stron
przeciwnika akurat wtedy, kiedy mieli by uwolnieni. I o tym, e zostali zabiciprzez
swoich i porzuceni.
Tak, tam moe co znale. Nadzorcy niewolnikw i wojownicy z pewnociweszli rano
do sypialni i znaleli trupy. Wygodniali wojownicy. Kanibale...
Marca przenikndreszcz grozy. Ale mimo wszystko musia sprawdzi. Musiasprbowa
raz jeszcze nawiza kontakt z Cieniem.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
80/327
Tylko jak? Sie komunikacyjna tutaj przecie nie dziaa.
Czas, czas...
Marco usiad, podcign kolana w gr i opar na nich gow. Stara si
przesa
Cieniowi telepatyczn wiadomo. Prbowa wywoa obraz siebie i swojejsytuacji i
przesa go do przyjaciela.
Tylko czy odlego nie jest zbyt wielka?
6
Cie prowadzi oywion rozmow z Dolgiem, Ramem i Tichem, w pewnejchwili odczu
telepatyczne sygnay.
- Ciii - szepn do towarzyszy. - Kto mnie wzywa.
Wszyscy natychmiast umilkli i w napiciu oczekiwali, co si stanie.
-To Marco - wyjani Cie. - Potrzebuje pomocy, nie, rady.
Rady, to znacznie lepiej brzmi, uznali zebrani nieco uspokojeni.
- On prbuje przesa mi swoj spraw bezporednio tutaj. Gdyby za mu si nieudao,
prosi, bym, tak jak ostatnio, wszed z telefonem na szczyt ponad dolin. Ale narazie
rozumiem, co mwi. Marco, wszystko sysz!
Cie zamilk i sucha. Jego skupiona twarz wyraaa coraz wiksze zdumienie.Potem
odpowiedzia Marcowi bardzo cicho. Pozostawao tylko mie nadziej, eksi
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
81/327
Czarnych Sal usyszy jego myli:
-Nie, Marco, nie ma potrzeby wchodzenia do zej doliny. To, o co pytasz, mamtutaj, na
zewntrz J2, kawaek std na polu walki widziaem co takiego. Chcesz cayszkielet, czy
tylko...? Ach, tak, wystarczy jedna ko, taka dua, ze szpikiem. Rozumiem.Tylko jak j
odbierzesz? Wtedy, kiedy znalazem si na skalnym wystpie, chciaem podejdo was
bliej, ale natrafiem tam na niewidzialn cian, przez ktr nie mogem siprzedosta.
29
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
82/327
Zalega cisza, Marco przesya swoje myli do Cienia. To, e Cie gonomyla, nie
miao znaczenia dla rezultatw rozmowy, czyni tak tylkopo to, by towarzyszemogli
zrozumie, o co chodzi.
Po chwili Cie odezwa si znowu:
-Tak, to jest problem. Czy sdzisz, e znajdujecie si teraz w innym wymiarze,skoro nie
moesz do nas dotrze? Nie. To jaki zamknity teren. Tylko z jednymwejciem, tym,
przez ktre weszlicie, poprzez gr... Tylko ptaki niebieskie? Dobrze, w takimrazie
sprbujemy w ten sposb. Nie, gondoli nie powinnimy uywa. Nie, mylraczej o
sobie...
Widzieli na twarzy Cienia cierpki umiech, kiedy sucha odpowiedziMarca. Wkocu
potny Lemuryjczyk oznajmi:
-Nie, nie chc by porwnywany ani do gobia pocztowego, ani do sroki, ktrazrzuca
na ziemi kosztownoci. Wol, eby mnie nazywano orem! Dzikuj, to bardzomie z
twojej strony! W takim razie, Marco,prbujmy! Bd si spieszy!
Napotka zdumione spojrzenia przyjaci i ju biegnc ku drzwiom, opowiedzia
o trzech
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
83/327
zadaniach.
Kiedy znikn, Siska, ktra wszystko syszaa, podobnie jak Tsi na swoim ouboleci,
powtrzya:
- Nasienie wroga, mleko dziewicy i krew kociotrupa? To niezbyt mdre. Jakim
sposobem mona zdoby to wszystko tutaj? W dodatku na pustkowiach, gdzienikt nigdy
nie bywa!
- Z tego, co Marco mwi, mona byo wycign wniosek, e pozostali juswoje zadania
wypenili i tylko on jeszcze sobie nie poradzi -podsumowa Tich.
Siska umiechna si.
- Ciekawa jestem, kto da im nasienie? Chyba nie Tengel Zy. On w kadymrazie musia
by kompletnie wysuszony.
-Tengel Zy ju nie istnieje, Sisko, wiesz przecie - zwrci jej uwag Dolg.
- Wiem, ale nie mogam si oprze tej myli. Mam nadziej, e oni wkrtcewrc i
opowiedz nam, co zrobili. Jeli to kiedykolwiek nastpi - westchna. -Pocztek nie jest
zbyt obiecujcy.By zyska na czasie, Marco wrci na k. Uzna, e to miejsce atwo znale ichyba
nietrudno te bdzie na nim wyldowa. Kiedy Cie zbliy si na odpowiedniodlego,
mogli si porozumiewa przez telefon. Marco wskazywa mu drog.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
84/327
- Miae racj, ptaki s w stanie pokona przeszkod. Oto nadlatuje dzielny,dumny i
nieulky orze.
- Witamy go serdecznie -powiedzia Marco ze miechem. -Znalaze to, czego
szukamy?
- Och, to zwyczajna kaszka z mlekiem! Nie, wyraziem si niewaciwie, tojednak do
obrzydliwa sprawa. Trafiem wprost na grup gupich wojownikw i wyrwaemko
jednego z ich kompanw, ktr pracowicie obgryzali.
- Uff!
30
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
85/327
-Tak, oni maj okropne obyczaje, jeli chodzi o zachowanie si przy stole. Toko
udowa. Bdzie dobra?
-Znakomita!
-Ale jest kompletnie obgryziona, nie zostaa ani odrobinka misa.
- O to wanie chodzio. O czysty szkielet. Mam nadziej, e oprcz szpikuznajdzie si i
kropelka krwi?
- Z pewnoci! O, teraz ci widz! Ju schodz na d.
Do tego jednak nie doszo. Cie rwnie tutaj, wysoko w powietrzu, zderzy siz
niewidzialn cian.
- Dolina jest zamknita niczym w kokonie - mrukn.
Zobaczy Mara i Shir, pomacha im, ale zaraz uwiadomi sobie, e oni goprzecie nie
widz.
-Teraz zrzucam ko - ostrzeg. - Postaram si, eby adnemu z was nie spadana
gow. Ale co to bdzie, jeli ko te nie przedostanie si przez t zapor?
- Powinnimy by dobrej myli.
Cie rzuci ko i w tej samej chwili staa si ona widoczna z ziemi, opadaaspiralnie w
d. Bez przeszkd znalaza si w pobliu oczekujcych. Nie trafia nikogo wgow,
Marco podnis j i pomacha niewidzialnemu Cieniowi.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
86/327
-A skoro jeste tak wysoko -powiedzia przez telefon - to moe mgby sirozejrze,
co jest przed nami?
- Najpierw wzniesienie, ktre musicie pokona. Potem znowu skay. Wysokieskay,
wskie przejcia...
Umilk.
- Co jest dalej? - nalega Marco. - Widzisz rur? A moe rda?
- Nie - odpar Cie z wolna. - Ale, na Boga, co to za istota, ktra czeka na waspo drugiej
stronie?
-To musi by Niezwyciony - stwierdzi Marco. - Opowiedz, jak wyglda!
Gos Cienia brzmia niepewnie.
-Nie, nie potrafi ci tego przekaza, to zbyt skomplikowane. Musz wraca.
Powodzenia!
Zrozumieli, e Cie jest przeraony, e nie jest w stanie poj tego, co zobaczy.Shira
westchna gono.
- Bdziemy ci towarzyszy, Oko Nocy, jak dugo si to okae moliwe.
- Dzikuj, bardzo sobie to ceni.
Marco znalaz spory kamie. Pooy ko nieszczsnego wojownika na paskiejskale, a
Mar z caej siy uderzy kamieniem i zmiady j, potem starannie zebra szpiki zanis
do zagbienia w skale, gdzie ju przedtem Shira i Oko Nocy zoyli swojezdobycze.
Wszyscy czworo czuli si nieswojo, wszystkich ogarny mdoci.
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
87/327
Czekali w milczeniu, dobrze wiedzc, e wypenili swoje zadania tak, jak mogli,ale w
gruncie rzeczy do to wszystko byo umowne. Tylko Shira zdobya prawdziwe
nasieniewroga, ale reszta? Bali si, e ich wysiki nie zostan zaakceptowane.
Nikt si nie odzywa, wszyscy wstrzymywali oddech.
31
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
88/327
Nikt nie chcia patrze na paskudn zawarto skalnej misy. Wpatrywali sinatomiast w
ska, ktra wci zamykaa im dalsz drog. Wiatr zawodzi cicho, byochodno i
nieprzyjemnie. Rury nie widzieli od czasu, gdy opucili k, po prostu gdzieim
znikna, nie mieli pojcia, gdzie jej szuka.
Moe znajduj si ju przy zym rdle? Moe przegapili odnog wiodc do
jasnejwody?
Nie, to niemoliwe.
- Ciii! -powiedzia nagle Oko Nocy, obdarzony najlepszym suchem. Trudnopowiedzie,
kogo ucisza, wszyscy przecie milczeli jak kamienie.
W kocu pozostali te usyszeli. Jaki saby dwik w grach, najpierw prawieszept,
ktry wolno przybiera na sile, przemieni si w guche dudnienie, a potem wstraszliwy
oskot. Musieli zatyka uszy, eby im bbenki nie popkay.
No to zniszczylimy wszystko, teraz si zapadniemy, pomyla Oko Nocy, kiedyziemia
zacza si pod nim trz. Masywne skay dygotay niczym li osiki nawietrze.
Ale nikt si nie zapad. Po chwili otworzyli ostronie oczy, bopodczasnajgorszych
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
89/327
grzmotw nie mieli odwagi patrze, co si dzieje. oskot wci jeszcze bytrudny do
zniesienia, ale ku swojej wielkiej radoci stwierdzili, e gra rozdzielia si na
dwoje ipowstay w niej mae wrota.
- Szybko, zanim si rozmyl-ponagla Marco. -Mam wraenie, e niewypenilimy
naszego zadania w stu procentach.
Wszyscy czworo przecisnli si przez wski otwr. Nie odwayli si oglda,
ebystwierdzi, czy brama pozostanie otwarta, czy zamknie si za nimi. Nie naleymartwi
si na zapas.
Zdyli tylko stwierdzi, e adne z nich nie ma w rce srebrnej czarki. Shiradawno
temu odrzucia swoj z obrzydzeniem, ale kiedy gra si otwieraa, Oko Nocy iMarco
wci trzymali swoje. Moe i te czarki, podobnie jak wszystko inne,byy tylkodzieem
czarw i wyobrani?
Bardzo przebiegli s mieszkacy Gr Czarnych. Ale czonkom ekspedycji z
Krlestwawiata te pod tym wzgldem niczego nie brakuje.
- Udao si - odetchn Oko Nocy z ulg. -Teraz jeszcze tylko reszta...
- Owszem, Niezwyciony -mrukn Mar. - Ale gdzie my si waciwieznajdujemy?
Rozejrzeli si wok. W dalszym cigu mieli przed sob skay, ale one si
pewnie
7/25/2019 saga o krolestwie swiatla 13- Tajemnica Czarnych Gor.pdf
90/327
niedugo skocz, a w oddali majaczya droga, ktr widzieli ju przedtem. Wiasi
Top Related