Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016
Transcript of Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016
Inspektoria św. Jana Bosko we Wrocławiu
Listopad 2016
WIADOMOŚCI INSPEKTORIALNE
Świętych Obcowanie na Wronieckiej
Spotkania młodzieży z Poznania
Strona 2 Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016
WIADOMOŚCI Z NOWICJATU W KOPCU
Jak to zwykle bywa w
listopadzie, liście rze-
czywiście opadły na
ziemię. To znak finału
złotej polskiej jesieni i
przygotowania do zimo-
wych klimatów. Mam
jednak nadzieję, że pa-
trząc na nasze życie, na
nasze podwórko, nie
jest to znak spadku for-
my, słabszej gorliwości
i pracy…
Listopad nie przyniósł
przecież tylko zmiany
w przyrodzie. W ostat-
nim czasie zakończył się Jubileuszowy
Rok Miłosierdzia oraz dziękczynienie
za 1050 lat od Chrztu Polski. Na cały
ten okres patrzymy z wdzięcznością,
podejmując indywidualną i wspólnoto-
wą refleksję nad owocami minionych
wydarzeń. Przypomnieliśmy sobie ka-
techizmowy spis uczynków miłosier-
dzia co do ciała i co do duszy. Potrafi-
my je nie tylko wymienić, ale możemy
podzielić się radością ich praktykowa-
nia. Formalne zapisy otrzymały nowe ży-
cie, kojarzą się nam z konkretnymi osobami i sy-
tuacjami. To wyjątkowy obraz namalowany po-
przez podejmowane i praktykowane dobro.
Można jasno powiedzieć, że dar uczynków miło-
sierdzia, ofiarowany bliźnim, jest doskonałym
świadectwem życia wiarą otrzymaną na Chrzcie
świętym. Uroczystym i bardzo znaczącym akor-
dem wieńczącym ten święty czas był Akt przyję-
cia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana.
Drzwi święte, zarówno bazylik rzymskich jak i
wszystkich kościołów
oraz miejsc stacyjnych
zostały zamknięte. Jed-
nak nasze ręce są otwar-
te, my chcemy pozostać
otwartymi, współczują-
cymi, po prostu miłosier-
nymi jak Ojciec.
Obecny czas adwentu sprzyja drodze wymagań,
postawom czuwania i wysiłkom pogłębiania
swego życia. Taka jest również dynamika wzro-
stu. Nie możemy pozostawać w miejscu. Oczeku-
jemy przyjścia Tego, który nadaje sens naszej
drodze. Maranatha! Przyjdź Panie Jezu!
Nie bez znaczenia w tym miejscu jest znak rado-
ści i optymizmu Księdza Bosko wypisany w sale-
zjańskich sercach. Poszczególne strony naszych
Wiadomości obrazują żywą historię praktykowa-
nia miłosierdzia szczególnie wobec młodzieży.
Wydarzenia przeżyte i opisane są dowodem jak
różnorodną wspólnotę tworzymy. Jak bardzo
siebie potrzebujemy. Jak wiele możemy dać in-
nym z naszych skromnych zasobów. A także, ile
sami otrzymujemy od braci zdążających drogą
młodzieżowych błogosławieństw. Nie ustawaj-
my w naszych dobrych postanowieniach.
Jak mawiał ks. Bosko – SEMPRE AVANTI!
Życzę owocnego Adwentu oraz głębokiego spo-
tkania z Nowonarodzonym.
Uroczystość Wszystkich Świętych to był
dla wielu z nas pierwszy świąteczny
dzień spędzony poza rodziną. Na Mszę
Świętą wybraliśmy się na cmentarz w
Białej. Może nie odwiedziliśmy grobów
naszych bliskich, jednak zapaliliśmy
znicze zmarłym salezjanom. Tydzień
później ksiądz Mieczysław Piłat zabrał
nas ponownie na cmentarz, by nam o
nich opowiedzieć. Cieszymy się, że jak
Bóg da, staniemy się członkami tak
licznej i prężnie działającej rodziny.
Z okazji Święta Niepodległości - 11 li-
stopada rano obejrzeliśmy spektakl
teatru telewizji o bohaterskiej Ince, po
południu przedstawiliśmy akademię o
poznańskiej piątce. To rzecz naprawdę
zdumiewająca, jak XX wieczny patrio-
tyzm wiązał się z wiarą. Kolejną okazją
do okazania naszej miłości do ojczyzny
było rozpoczęcie nowenny przygotowu-
jącej do przyjęcia Chrystusa jako Króla
i Pana Polski i każdego z nas. Jak po-
wiedział poeta: "Tylko pod krzyżem, pod
tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak
Polakiem".
Na dzień 14 listopada ogłoszono Kurato-
rium i pierwsze skrutynium w Kopcu. Ja-
ko, że po raz pierwszy jesteśmy nowicja-
tem czterech inspektorii oczekiwaliśmy
wielu ważnych gości. Wprawdzie musieli-
śmy posprzątać cały dom na błysk, jed-
nak przyjazd tak dużej liczby księży ze
względu na nas, pokazał nam troskę,
jaką otacza nas zgromadzenie. Mieliśmy
też okazję spotkać się z naszymi księżmi
Inspektorami i wypytać ich o nowinki
z naszych rodzinnych stron. Przyjechał
też ksiądz Jerzy Gonta - nasz magister
z prenowicjatu. Miło Go było znów spo-
tkać.
W czwartek 17 listopada odbył się mie-
sięczny dzień skupienia. Prowadził go ks.
Andrzej Godyń - znawca poznańskiej piąt-
ki. Mieliśmy okazję poznać tych młodych
ludzi od bardziej ludzkiej strony, warun-
ków w jakich żyli, czy trudności. Dzień
skupienia zwieńczyła Eucharystia
z uderzającą homilią dotyczącą śmierci.
Ksiądz Andrzej odniósł się do płaczu i bez-
radności świętego Jana, który nie widzi
nikogo godnego otwarcia zapieczętowanej
księgi i płaczu Pana Jezusa nad Jerozoli-
mą, która go odrzuca. Pokazał nam, jak
ludzie współcześni przywykli do odkupie-
nia, do tego stopnia, że grzeszą w zuchwa-
łej nadziei na czyściec. (nowicjatkopiec.pl)
spm.salezjanie.pl
SŁOWO KSIĘDZA INSPEKTORA
ks. Jarosław Pizoń, inspektor
Piotr WARZOCHA
Nowicjusz
Zachęcamy Cię do dzielenia się wiadomo-
ściami z lokalnych wspólnot. Teksty, zdję-
cia czy linki można wysyłać na adres e-
mailowy
Zdjęcia na okładce: główny ołtarz w ko-
ściele p.w. Matki Bożej Wspomożenia
Wiernych w Poznaniu na ul. Wronieckiej;
na ostatniej stronie figura w ołtarzu bocz-
nym poświęconym Błogosławionym Wy-
chowankom z Poznania w tym samym
kościele na ul. Wronieckiej.
Jest to autorska audycja Liceum Salezjań-skiego we Wrocławiu w Katolickim Radio
Rodzina od 19 września 2005 roku.
Dotychczas ukazało się ponad 200 audycji. I, III, V poniedziałek miesiąca, godz. 21.30
radiorodzina.pl
SALEZJANKA NIE MUSI NOSIĆ HABITU Rozmowa z Ewą Kielar, Salezjanką Współpracownicą z Wrocławia
Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016 Strona 3
K.K.: Byłem w sobotę 24 września 2016 roku w kościele Mat-
ki Boskiej Częstochowskiej w Lubinie. Ty też tam byłaś. Po-
wiedz wszystkim dlaczego Cię tam spotkałem?
E.K.: Składałam przyrzeczenia jako Salezjanka Współpracow-
nica w Stowarzyszeniu Salezjanów Współpracowników, czyli
tzw. trzecim zakonie salezjańskim – świeckim.
Czyli taka świecka salezjanka teraz ze mnie (uśmiech).
Skąd pomysł, aby tak świadomie związać się z Rodziną Sale-
zjańską?
Myślę, że to powołanie, które dojrzewało we mnie przez lata.
A Pan Bóg dokładnie wiedział, co robi, stawiając na mojej dro-
dze Księży Salezjanów, Siostry Salezjanki i Koadiutorów (czyli
Braci Zakonnych), którzy zrobili dla mnie bardzo wiele i jestem
im za to wdzięczna! Na półmetku studiów zaczęłam dość kon-
kretnie zastanawiać się co właściwie mam dalej robić w życiu
– pytanie - mam nadzieję - nurtujące każdego młodego czło-
wieka. Dorastając w Oratorium, niejednokrotnie wędrując na
Jasną Górę z salezjańską grupą aż po zaangażowanie w sale-
zjańskie duszpasterstwo akademickie doszłam do momentu,
w którym zapytałam siebie, co mogę już jako dorosła wycho-
wanka salezjańska zrobić dla młodych? Oczywiście w duchu,
w którym sama zostałam wychowana i który pokochałam.
Domyślam się, że decydując się na włączenie do Rodziny Sa-
lezjańskiej dostrzegasz w charyzmacie salezjańskim coś aktu-
alnego i istotnego dla współczesnej kobiety. Co to takiego?
Zdecydowanie! Wychowanie młodych zawsze jest „na czasie”
A istotne są wartości jakimi kierował się ks. Bosko – religia,
rozum i miłość jako trzy filary, zawsze będą aktualne, a w dzi-
siejszym świecie, patrząc na to co dzieje się wokół, jak warto-
ści są wywracane do góry nogami – jeszcze szczególniej po-
winniśmy zwracać na nie uwagę…
Jak wygląda zwykły dzień Salezjanki Współpracownicy?
Jako osoba studiująca i pracująca, wypełniam każdego dnia
swoje obowiązki - albo może bardziej zgodnie z prawdą sta-
ram się je wypełniać jak najlepiej.
Zdarzają się wzloty i upadki, jak w codziennym życiu. Moim
polem realizacji powołania salezjańskiego jest praca z młody-
mi jako wychowawca, także mam ułatwione zadanie, jeśli
chodzi o pole mej salezjańskiej działalności. Wśród rzeczy
najistotniejszych, których nie widać gołym okiem, jest codzien-
na walka o bliskość relacji z Panem Bogiem, która w szalo-
nym biegu codziennego życia, nieustannie zakłócana podstę-
pami złego jest niezwykle ważna i niezwykle trudna.
Na koniec kilka szybkich pytań. Pierwsze. Ulubiona piosenka?
E.K.: „Maryjo Matko mojego wezwania” – bo nikt nie wie do-
kąd pójdziemy za Jego wolą.
(uśmiech) Idealny mężczyzna to…
(westchnienie: myślałam, że poprzednie pytania były trudne,
teraz widzę, że nie...) ...taki, który przede wszystkim ufa Bogu
i wierzy w Jego prowadzenie, człowiek z pasją, znający swoją
wartość, ale także z odrobiną szaleństwa, ale i pokory, który
jest wierny w rzeczach małych, bo kto jest wiernych w rze-
czach małych, będzie i w wielkich.
Przeraża mnie myśl, że…
...świat staje na głowie, że życie ludzkie i rodzina przestają
być jednymi z najwyższych wartości, a ludzie stają się wygodni
i zadowalają się namiastkami miłości, zamiast walczyć o miłość
prawdziwą, która jest pokorna i stoi w cieniu krzyża…
Radość w życiu przynosi mi...
...obecność bliskich mi osób, realizacja moich marzeń i pasji,
studiowanie - wbrew pozorom, a także praca z młodymi, która
jest niezwykle trudna, ale i satysfakcjonująca!
Dziękuję Ci serdecznie za rozmowę.
spm.salezjanie.pl
Fot. most.salezjanie.pl
NOWI DIAKONI SALEZJANIE święcenia w Krakowie
Strona 4 Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016
„…wierz w to, co będziesz czytać, nauczaj tego,
w co uwierzysz, i pełnij to, czego będziesz nauczać”
to słowa, które w sobotę 29.10 skierował do Michała
Piechoty SDB i Oskara Gaszka SDB biskup Damian
Muskus OFM udzielając im święceń kapłańskich
w stopniu diakonatu.
Już od czwartku w naszym domu wyczuwało się
przedświąteczną atmosferę… wielkie sprzątanie,
układanie kwiatów w kaplicy, w kawiarence stoły
nakryte obrusami, pokoje przygotowane na przyję-
cie gości – zewnętrzne oznaki tego, że coś ważnego
się wydarzy. Do tego przygotowanie duchowe kan-
dydatów, ich dzień skupienia, spowiedź… Wszystko
po to by godnie przyjąć święcenia diakonatu.
Nadeszła sobota. O godzinie 7:30 uroczysta jutrznia
pod przewodnictwem księdza Adama Paszka SDB –
wikariusza inspektora krakowskiego, połączona z
publicznym wyznaniem wiary złożonym przez Oska-
ra Gaszka SDB i Michała Piechotę SDB, którzy tego
dnia zostają włączeni do stanu diakonatu.
Punktualnie o godzinie 11:00 w naszej kaplicy słychać
dźwięk dzwonka i rozlega się śpiew „Ludu kapłański,
ludu królewski” – rozpoczyna się liturgia święceń,
której przewodniczy ksiądz biskup Damian Muskus
OFM. W okazjonalnej homilii, skierowanej do na-
szych współbraci, podkreśla rolę zaufania Bogu na
wzór Maryi a także wartość służby Bogu i bliźnim
jaka wypływa z posługi diakona w Kościele.
Po zaświadczeniu, iż Oskar i Michał są dobrze przy-
gotowani do przyjęcia święceń i wezwaniu wstawiennictwa świętych
podczas litanii, ksiądz biskup w sposób sakramentalny włącza ich do sta-
nu diakonatu. Od teraz mogą głosić Dobrą Nowinę i udzielać Bożego
błogosławieństwa.
Na zakończenie liturgii nowi diakoni wyrazili wdzięczność Bogu, przeło-
żonym, współbraciom, rodzinie i przyjaciołom, za obecność, modlitwę
i wszelkie dobro jakie otrzymali.
Po życzeniach, uściskach i gratulacjach, udaliśmy się na obiad, a następ-
nie trwaliśmy w radości świętowania przy kawie i ciastku.
Naszym nowym diakonom składamy serdeczne gratulacje i zapewnimy
o naszej modlitwie. (losiowka.pl)
kl. Akacjusz CYBULSKI SDB
student teologii w Krakowie
spm.salezjanie.pl
Fot. Marcin Pikor SDB
SZKOŁA TOWARZYSZENIA DUCHOWEGO Ląd nad Wartą
ks. Piotr LOREK SDB
wikariusz Inspektora
Kierownictwo duchowe oraz towarzy-
szenie osobiste stanowi nieodzowny
element formacji duchowej i wycho-
wania salezjańskiego.
Praktykował to św. Franciszek Salezy,
którego myśli i wielka wiedza w tym
zakresie została przejęta przez założy-
ciela Rodziny Salezjańskiej św. Jan Bo-
sko. Swoich wychowanków otaczał
troskliwą opieką duchową i życzliwą
obecnością wychowawczą, które to
owocowały wspaniałymi powołaniami
oraz liczną rzeszą błogosławionych
i świętych. W seminarium salezjańskim
w Lądzie w dniach 10-13 listopada odby-
ła się Szkołą Towarzyszenia Duchowe-
go. Podczas konferencji, zajęć warszta-
towych, wspólnotowej i osobistej re-
fleksji pogłębialiśmy naszą wiedzę
i doświadczenie w tym temacie. Uczest-
nikami byli członkowie Rodziny Sale-
zjańskiej. Naszą Inspektorię reprezen-
towali: ks. Piotr Lorek oraz ks. Dariusz
Iżykowski. Była to również okazja do
spotkania się ze współbraćmi z naszej
Inspektorii przebywającymi w domu
formacyjnym lądzkiego klasztoru. Mamy
tam 5 kleryków w postnowicjacie oraz
ks. Radosława Błaszczyka pełniącego
funkcję wikariusza Dyrektora oraz wy-
kładowcy liturgiki.
Nadmienić należy, iż w tym roku duszpa-
stersko - wychowawczym temat kierow-
nictwa duchowego stanowi również ważny
punkt odniesienia i refleksji dla współbraci
z naszej inspektorii. Temat ten podjęliśmy
podczas kwartalnego dnia skupienia i pozo-
staje on ciągłym zadaniem w życiu wspólno-
towym, formacji osobistej oraz pracy dusz-
pasterskiej.
FORMACYJNE SPOTKANIE MŁODYCH Marianówka
Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016 Strona 5
W Formacyjnym Spotkaniu Młodych w
Marianówce, wraz z opiekunami wzięło udział 30 osób. W sobotę dojechała jesz-
cze grupa 6 osób z Lubina, która popro-
wadziła zajęcia z ASG. Przyjechaliśmy w
jesiennej aurze, a wracaliśmy w niedzielę przy padającym śniegu. Spotkanie rozpo-
częliśmy w rocznicę Dnia Odzyskania
Niepodległości. Przez trzy dni zmagali-
śmy się z różnymi wyzwaniami, zawiera-liśmy nowe przyjaźnie, zgłębialiśmy mę-
skie tematy, wiarę oraz dzieliliśmy się
radością. A oto jak ten wyjazd wspomi-
nają Dominik Mazur z Tarnowskich Gór, Marek Szczęsny z Lubina i Szymon Gil
z Długołęki.
Wywieziono mnie daleko, gdzieś w okoli-
ce Kotliny Kłodzkiej. Więcej niż 20 chło-
paków, zajęcia organizowane od rana do
wieczora, modlitwa, wyjścia w teren, wspólna zabawa. Ktoś zapyta: „Na co to
wszystko?” Chodby dla chwili, gdy ponad
20 facetów jak jeden mąż klękają przed
Najświętszym Sakramentem, uznając
Jezusa za swojego Pana. Na FSM chciałem byd już w poprzednich
latach, ale nie udało się zebrad chętnych.
Warto było pojechad w tym roku do Ma-
rianówki – atmosfera była nieporówny-walna z żadną inną salezjaoską akcją.
Może dlatego, że tematy zajęd, konfe-
rencji oraz pracy w grupach, skierowane
były wyłącznie do młodych mężczyzn: oglądanie meczu kadry z Rumunią, zaję-
cia ASG, wykład na temat wspinaczki,
turniej piłkarski… Łatwiej było porozma-
wiad na tematy bliskie i trudne dla mło-dego faceta.
Bardzo spodobało mi się ciągłe przypo-
minanie celu spotkania: przy-
jechaliśmy tam nie tylko ba-wid się, dobrze spędzid czas,
ale też szukad swojego powo-
łania, uczyd się jak w przyszło-
ści byd dobrym mężem, oj-cem czy księdzem. A nawet
najlepszym, jak zostało to
powiedziane na konferencji.
Z pewnością w mojej pamięci pozostanie świadectwo mał-
żeostwa – Kasi i Bartka, któ-
rzy podzielili się swoim do-
świadczeniem wzajemnej
miłości i życia nią na co dzieo. Cieszę się również, że mo-
głem komentowad turniej
piłki nożnej. Na długo zapa-
miętam dłoo wspierającą mnie w drodze
po Twierdzy Kłodzkiej oraz ręce wyciągnię-te po kule, bym mógł swobodnie wejśd po
schodach. Wszyscy bardzo chętnie mi po-
magali, dzięki czemu w Marianówce czu-
łem się jak w domu. I za to serdeczne dzię-ki. Niecierpliwie czekam na kolejne Forma-
cyjne Spotkanie Młodych.
Do Marianówki dotarliśmy chwilę po go-
dzinie 17. Zaraz po wejściu do budynku
zobaczyliśmy kilka znajomych twarzy,
z którymi od razu zaczęliśmy się witad. Następnie udaliśmy się do pokoju, aby się
zakwaterowad, a po zakooczeniu poszli-
śmy się zapisad. Po zakooczeniu zapisów
mieliśmy chwilkę czasu przed następnym punktem programu dlatego wraz z kleryka-
mi udaliśmy się do sali, w której mieliśmy
gry integracyjne. Po wielu zabawach, któ-
rym towarzyszyła masa śmiechu przeszli-śmy do jadalni, aby wspólnie zjeśd kolację.
Następnym punktem, jaki był zaplanowany
było wspólne śpiewanie pieśni patriotycz-
nych przy ognisku. Po kilku drobnych pro-
blemach z rozpaleniem ogniska, które na szczęście udało się rozwiązad, przeszliśmy
do śpiewania. W moich odczuciach ten
punkt programu był jednym z ciekawszych
podczas całego spotkania. Śpiewanie pie-śni zakooczyło wspólne wykonanie Roty,
a następnie modlitwy wieczorne.
Ostatnim punktem piątkowego wieczoru
było oglądanie filmu, a następnie dyskusja na jego temat. Jednak punkt ten ku ucie-
sze większości uczestników FSM-u został
troszkę zmieniony i przed filmem wspólnie
oglądaliśmy 2. połowę meczu Rumunia - Polska. W ogólnym podsumowaniu dzieo
ten był ciekawy i dobrze zaplanowany. Był
to powód, dla którego nie mieliśmy możli-
wości, a przede wszystkim prawa, się nudzid.
Sobotę FSM-owicze rozpoczęli od biegania
dla chętnych o 6.30. Następnie o 7.30 nastą-piła pobudka i wystawienie Najświętszego
Sakramentu w świetlicy. Osoby, które już się
ubrały przybywały na adorację, gdzie po
błogosławieostwie rozpoczęła się Euchary-stia o g. 8.00, w której wszyscy uczestniczyli.
Po zakooczonej Mszy Świętej wszyscy udali
się na śniadanie. Po śniadaniu diakon Maciej
Michalak wygłosił konferencję „You can be a saint”. Następnie FSM-owicze, podzieleni
na 5 grup, udali się na pracę w grupach,
w których rozważali treśd konferencji, biblij-
ny opis walki Dawida z Goliatem i życiorys jednego z błogosławionych oratorian z Po-
znania (każda grupa otrzymała tekst o innym
wychowanku).
Po czterdziestu minutach wszyscy ponownie zebrali się i wysłuchali konferencji pana An-
drzeja Janusza – żołnierza z batalionu Kłodz-
kiego – starszego sierżanta (zastępca do-
wódcy plutonu piechoty górskiej specjalizu-
jący się w wspinaczce górskiej i narciar-stwie). Miały miejsce dwiczenia praktyczne
z zapinania uprzęży oraz potrzebnego
osprzętu. O 12.30 prelegent zakooczył z na-
mi zajęcia, po czym wszyscy udali się do sto-łówki na obiad. Po obiedzie nastąpiła rekre-
acja.
Częśd osób udała się na trening z taktyki
zielonej z elementami ASG natomiast reszta udała się na zwiedzanie Twierdzy Kłodzko
i halę sportową w Wilkanowie, gdzie grali-
śmy turniej w piłkę nożną. O 19.15 wszyscy
wróciliśmy na kolację. Wieczorem FSM-owicze usłyszeli świadec-
two młodych małżonków opowiadających
o wierze, miłości i mał-
żeostwie. Po świadectwie nastąpiły modlitwy wie-
czorne i słówko kl. Micha-
ła Kupioskiego. Po wszy-
stkim odbyła się Agapa, która zakooczyła się póź-
no w nocy. W jej trakcie
uczestnicy grali w bilard,
mafie i piłkarzyki oraz słuchali piosenek zespołu
"Nie ma Go tu". Po za-
kooczeniu Agapy wszyscy
udali się na spoczynek.
(fsm.salezjanie.pl)
ks. Tomasz HAWRYLEWICZ SDB Inspektorialny Delegat d.s. Powołań
spm.salezjanie.pl
ROZMOWA Z KLERYKIEM KRZYSZTOFEM JASKÓLSKIM O błogosławionych wychowankach z Wronieckiej
Strona 6 Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016
Karol KLISZCZ SDB Poznań, Winogrady
Chodzili po tych samych ulicach, co ja;
żyli w tych budynkach, obok których wie-
lokrotnie przechodziłem; uczestniczyli w
wydarzeniach, z których Poznaniacy do
dzisiaj są bardzo dumni. Obok wspólne-
go pochodzenia (choć nie wszyscy uro-
dzili się w Poznaniu) zainspirowało mnie
pewne zaniedbanie, jakie w mojej ocenie
występuje w Polsce odnośnie ich życia
i przykładu. Jeżeli już mówi się o Piątce
to najczęściej w kontekście ich heroicz-
ności w znoszeniu trudów więzienia i
męczeńskiej śmierci. Oczywiście, nie
twierdzę, że końcówka życia Franka, Edy,
Czesia, Edzia i Jarosia jest pozbawiona
bohaterskości godnej naśladowania.
Uważam jednak, że dla współczesnego
człowieka dużo bardziej przemawiającym
są przykłady bliskie życiu, że bardziej
pociąga „heroiczność codzienności”.
Stąd w mojej pracy chcę ukazać Chłopa-
ków, jako najnormalniejszych z normal-
nych nastolatków, którzy przeżywali róż-
ne wzloty i upadki, którzy żyjąc w takiej
a nie innej rzeczywistości niekiedy z tru-
dem godzili się na to, czym Pan ich obda-
rzał.
Pisanie pracy magisterskiej wymaga ze-
brania i zapoznania się z dostępną litera-
turą na dany temat. Co zatem warto
przeczytać?
KJ: Tak naprawdę publikacji nt. Piątki jest
i dużo i mało. Jest kilka publikacji traktu-
jących bardzo ogólnie o Piątce, natomiast,
jak powiedziałem powyżej, brakuje ksią-
żek mówiących trochę szerzej o ich co-
dzienności. W naszym salezjańskim śro-
dowisku (warto, żeby poznało je także
szersze grono) są chyba dobrze znane
publikacje takie jak „Bohaterska Piątka”
autorstwa ks. Leona Musielaka czy
„Wierni do końca” pana Mariana Orłonia.
Gorąco polecam najnowszą książkę, wy-
daną w 2014 roku przez Parafię p.w. Bło-
gosławionej „Piątki Poznańskiej” w Pozna-
niu, autorstwa pani Małgorzaty Tadrzak-
Mazurek „Zwyczajni święci”. Nie ukrywam,
że ta ostatnia książka jest dla szczególnie
ważna, ponieważ w dużej mierze ujmuje
Chłopaków tak, jak ja chcę to uczynić
w pracy magisterskiej, tzn. opisując ich
codzienne, nastoletnie życie. Dla bardziej
osobistego zapoznania się z Piątką zachę-
cam do przeczytania „Dzienniczka” Edy
Kaźmierskiego. Tu jednak zdradzę, że
edycja z 1990 roku pod redakcją ks. Mu-
sielaka niewiele zostawiła z oryginalnych
słów Edwarda. Mam nadzieję, że z okazji
roku jubileuszowego doczekamy się no-
wego wydania tego źródła. Warte uwagi są
także informacje dostępne w Internecie.
Strony takie jak: wiernidokonca.pl, po-
znanskapiatka.pl czy poznanskapiat-
ka.archpoznan.pl zawierają wiele danych
na temat Błogosławionych. Dostępnych
jest również kilka filmów zamieszczonych
w serwisie YouTube.
Przyznam się, że język pojawiający się
w listach chłopaków z Wronieckiej i czę-
ściowo w publikacjach na ich temat jest
dla mnie nadmiernie wypełniony czułost-
kowym słownictwem. Czy oni naprawdę
tak mówili na co dzień?
KJ: Trudno jest jednoznacznie odpowie-
dzieć na to pytanie. Po pierwsze trzeba
wziąć pod uwagę, że język, którym się
dzisiaj posługujemy jest inny niż on był
prawie 100 lat temu. Także każdy z Chło-
paków był różną osobowością, niekiedy
skrajnie odmienną od pozostałych. Jaro-
gniew na przykład był raczej osobą wyci-
szoną, zamkniętą w sobie. Czesław miał
zdolności przywódcze i jednocześnie opie-
kuńcze, przez co w Oratorium na Wroniec-
kiej otrzymał przydomek „Tato”. Franci-
szek to delikatna dusza, bardzo wrażliwy,
ale przy tym niesamowity figlarz. Jego naj-
lepszy przyjaciel - Eda - to z kolei roman-
tyk, artysta i sportowiec w jednym. Edzio,
zwany „Bebiś”, zachowywał umiar we
wszystkim zarówno w powadze, jak i w
wesołkowatości. Inną jeszcze kwestią jest
odróżnienie tego, jak mówili czy pisali oni
KRÓTKO NA TEMAT MISJE SALEZJAŃSKIE 147. Salezjańska Ekspedycja Misyjna świad-czy o tym, że Pan nie przestaje kochać czło-wieka. Po raz kolejny Valdocco przeżywało radosny i wzruszający moment rozesłania nowych misjonarzy. A wszystko zaczęło się 11 listopada 1875 roku, kiedy to ksiądz Bosko wysłał swoich pierwszych misjonarzy do Patagonii (Argentyna). Była to legendarna, “pierwsza wyprawa misyjna”, na czele której stanął młody i odważny ks. Jan Cagliero. Tym razem 18 młodych salezjanów, 17 córek Maryi Wspomożycielki pozostawia ojczyznę i wszelkie przywiązania, wyruszając w kie-runku różnych miejsc globu ziemskiego. Do nich dołącza siedmiu ludzi młodych (dziewczęta i chłopcy), którzy będą odby-wać służbę cywilną i misyjną przez okres jednego roku. Wśród tegorocznych posła-nych jest ks. Sławek Drapiewski z naszej inspektorii. Pamiętajmy o nim w modlitwie.
Wolontariuszki Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego, które wyjechały do Indii prowa-dziły w ostatnim czasie warsztaty dla na-uczycieli w jednej z wiejskich szkół. Placów-ka ta jest niewielka, uczęszcza do niej ok. 300 uczniów. Pracuje tam 15-stu nauczycieli oraz 3 siostry zakonne. Dokładniejszy opis szkolenia przedstawia Karolina na stronie wroclaw-swm.pl
spm.salezjanie.pl
Jesteś w trakcie pisania pracy magisterskiej o błogosławionych wychowankach Ora-
torium z Wronieckiej. Skąd pomysł na taki temat?
KJ: Pomysł na napisanie pracy magisterskiej o Piątce Poznańskiej zrodził mi się do-
piero, gdy przyszedłem do Krakowa na Łosiówkę. Głównym motywem było nasze,
moje i Chłopaków, wspólne miasto - Poznań. Jako urodzony Poznaniak całkiem do-
brze poznałem moje rodzinne miasto, interesowałem się jego historią, budową. Tak-
że chłopaki z Piątki znali je bardzo dobrze.
Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016 Strona 7
KRÓTKO NA TEMAT
LUBIN, SALEZJAŃSKIE CENTRUM SPORTOWE Jednym z największych prezentów z okazji 25-lecia klubu SCS Amico Lubin, był występ byłego wychowanka Damiana Dąbrowskie-go w reprezentacji Polski, który oficjalnie zadebiutował 14 listopada 2016 w zremiso-wanym 1:1 meczu ze Słowenią. W przebiegu jego kariery można powiedzieć, że Damian był wyróżniającym zawodnikiem SCS Amico Lubin, a następnie Zagłębia Lubin oraz Cracovii. Teraz, jak wierzymy, może stać się filarem zespołu Narodowego.
POZNAŃ, ZSS NA RATAJACH Akademia Bezpiecznego Puchatka – to pro-gram edukacyjny realizowany w poznańskim Zespole Szkół Salezjańskich, który uczy Pierwszoklasistów, jak być bezpiecznym na drodze, w domu, i w szkole. Program został rozbudowany o materiały związane z tematyką efektywnego zapamię-tywania, treningu koncentracji czy rozwija-nia kreatywności. W ramach programu uczniowie poznają najważniejsze zasady bezpieczeństwa. Patronat honorowy: Biuro Prewencji i Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji oraz Kurator Oświaty.
SUŁÓW W jednej z dwóch sułowskich świątyń - ko-ściele p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej rozpoczął się generalny remont.
LUBIN W dniach 26-27 listopada br. odbyły się w budynku 1LO w Lubinie Warsztaty Talitha Kum, w których wzięli udział salezjanie oraz młodzież. Warsztaty te są organizowane przez Wspólnotę Przymierze Miłosierdzia, której twórcami są o. Enrique Porcu i Anto-nello Cadeddu.
jemy jest myślę powodowany podkreśla-
niem ich więziennej drogi z pominięciem
lat, które niejako stanowiły ich szarą
codzienność, w której dojrzewali stop-
niowo do takiego końca swojego życia.
Świętość wychowanków z Wronieckiej
była efektem współdziałania Bożej łaski,
wychowania salezjańskiego oraz zaan-
gażowania samych chłopaków. Co sta-
nowiło filary ich duchowego wzrostu
w niełatwych przecież czasach?
KJ: Chyba samo pytanie Brata jest już na
nie odpowiedzią (śmiech). A tak poważ-
niej. Rozpatrywanie ich drogi życiowej
tylko jako wzrostu duchowego, albo za-
stanawianie się tylko nad ich rozwojem
duchowym byłoby wielką krzywdą dla
nich samych. Trzeba patrzeć na ich życie
jako na całość, zespolenie wszystkich
wymiarów. W naszej myśli pedagogicz-
nej mówimy przecież o integralnym roz-
woju człowieka i choć nasi współbracia
pracujący w Poznaniu w latach 20- i 30-
tych ubiegłego wieku nie nazywali tego
w ten sposób to tak właśnie robili. Ale to
nie tylko ich zasługa, bo choć Chłopcy
spędzali długie godziny w Oratorium na
Wronieckiej to pierwszym środowiskiem
wzrastania były ich domy rodzinne. Każ-
dą rodzinę charakteryzowała głęboka
pobożność, zażyłość z Bogiem, a także
duża przedsiębiorczość. W rodzinach
wzrastali na prawdziwych mężczyzn,
musząc niekiedy zająć się wychowaniem
rodzeństwa lub pójściem do pracy, by
rodzina mogła się finansowo utrzymać.
Zaryzykuję stwierdzenie, że w ich mło-
dzieńczych latach nastrój religijny w Po-
znaniu był bardzo duży. Jak na miasto
arcybiskupie przystało wiele uroczystości
religijnych odbywało się w wymiarze ogól-
nomiejskim, z udziałem setek jak nie tysię-
cy mieszkańców. Wspomnę tu choćby
ogromne obchody kanonizacji św. Jana
Bosko, które w Poznaniu odbiły się szero-
kim echem włączając w to włodarzy mia-
sta i wielu Poznaniaków. Na zakończenie
dodam, że te niełatwe czasy wykształciły
w nich hart ducha i wielką wytrwałość. To
chyba tak naprawdę stanowi filar życia
duchowego. W końcu wiara to nie uczucie,
które przemija, ale decyzja woli, do której
w chwilach zwątpienia, próby należy po-
wracać.
(piątkapoznanska.pl)
spm.salezjanie.pl
W przyszłym roku Przełożony Generalny, zgod-
nie ze wskazaniami Papieża i całego Kościoła,
proponuje zastanowić się nad tematem rodziny.
“Jesteśmy rodziną” – to stwierdzenie rozpoczyna
Wiązankę 2017: rodzina jako miejsce życia, ro-
dzina jako szkoła życia i miłości.
Wybór tematu Wiązanki 2017 jest owocem
prośby, jaka została skierowana przez Konsultę
Rodziny Salezjańskiej, która jednomyślnie popro-
siła, by jej treść w roku 2017 traktowała o rodzi-
nie, uwzględniając wyzwania, jakim ta musi stawić
czoła w nowych sytuacjach oraz refleksje, jakie
były przedmiotem obrad dwóch Synodów, a któ-
re zawiera adhortacja apostolska “Amoris Laeti-
tia”.
Wiązanka 2017 nie chce stanowić refleksji koń-
czącej całą dyskusję, jej zamiarem jest raczej za-
proponowanie pewnych znaczących punktów,
które pomogą członkom Rodziny Salezjańskiej
rozwinąć temat w odpowiednich kontekstach.
Wiązanka Księdza Generała na rok 2017
KOLEJNE BOSKIE SOBOTY W ORATORIUM NA WINOGRADACH HolyWins oraz Boska Kapela w Poznaniu
Strona 8 Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016
MELANCHOLIA? TO NIE W TARNOWSKICH GÓRACH! Tarnowskie Góry
Jeśli ksiądz Bosko mówi, że Oratorium bez muzyki jest jak ciało bez duszy, to my mówimy, że Winogrady bez bo-skich sobót są jak życie bez przygód! Kolejne dwie radosne salezjańskie akcje za nami! Pod koniec października po-znańskie Oratorium wypełniło się po brzegi małymi świętymi, którzy przyby-li, by nie tylko zachwycać znajomością świętych czy dopracowanymi po naj-mniejszy szczegół strojami, ale przede
wszystkim, by spotkać się z wyjątkowy-mi pięcioma wysłannikami ks. Bosko: Cześkiem, Edą, Frankiem, Jarem i Edą. Przybyli, by pomóc nam stawiać kroki do świętości: radośnie wypełniać obo-wiązki, przyrządzać niebiańskie smako-łyki, zdrowo rywalizować i dobrze się bawić! Dużo radości, dużo uśmiechów, dużo niezapomnianych chwil, a to wszystko, by pokazać światu, że HOLY-WINS!
Świętym, którzy zwyciężają, czas szybko mija. Po niespełna miesiącu postanowili zamienić się w muzyków z BOSKIEJ KAPE-LI! W ostatnią sobotę listopada stanęli do niezwykle emocjonującej rywalizacji w tur-nieju Jaka to melodia. Na początku stali się wielkim darem dla świata muzyki. Ich no-watorskie pomysły dały początek takim oto instrumentom: Bumtararabum, Palet-kowieszajka, Trajzber, Kubko-grzechotka, Rynna, Frędzle, Grzechotacz i Piaskowy Statek. Quiz o instrumentach, muzyczne skojarzenia, uzupełnianie brakującego tek-stu - pięciolinie naszych wspaniałych dru-żyn zapełniały się nutkami. Jednak nim zapadł werdykt, kto napisał najdłuższy utwór - ile powietrza w płucach, ile sił w gardłach zaśpiewaliśmy piosenkę dnia: Granie i śpiewanie, do której dołączyliśmy przemiły dla ucha akompaniament papie-rowych trąbek. Co tu dużo mówić - wszystko możecie zo-baczyć, a kto bardziej wytrwały to również usłyszeć na naszych stronach interneto-wych. Śpiewająco ślemy Wam pozdrowie-nia!
(winogrady.salezjanie.pl)
Anna GADECKA Wychowawczyni w oratorium na Winogradach
Salezjański Ośrodek Szkolno -Wychowawczy (w skrócie SOSW) w Tarnowskich Górach jest szczególnym miejscem na mapie Inspektorii Wro-cławskiej. U nas zawsze dużo się dzieje, niezależnie od pory roku. Nawet melan-cholijna aura, jak w listopadzie, nie prze-szkadza, by w SOSW tętniło życie. Tuż po zadumie nad świętością i przemija-niem, jaką niosą uroczystości z począt-ku miesiąca, pierwsze dni listopada to w „TG” obchodzenie urodzin kierowni-ka oratorium ks. Tomka Sage, imienin dyrektora szkół ks. Sławomira Szymań-
skiego i ks. Karola Gąsiora. 8. listopada społeczność internatu zgromadziła się na modlitwie i refleksji z okazji Zaduszek w oktawę uroczystości Wszystkich Świę-tych. 10. listopada uczniowie i nauczycie-le świętowali w szkole Dzień Niepodle-głości poprzez okolicznościową akade-mię. W długi weekend kilku licealistów pojechało na FSM w Marianówce. W tym samym czasie – 12. listopada – w naszym oratorium odbył się Wieczór Patriotyczny, który przyciągnął tłum lu-dzi na wspólne śpiewanie patriotycznych piosenek. W kończącym się Roku Miło-
s i e r d z i a m i e s z k a ń c y SOSW przeży-wali szczegól-ny czas modli-twy – po po-kojach miesz-kańców inter-natu peregry-nował obraz Jezusa Miło-siernego. 14. listopada ob-raz nawiedził
także dom sióstr salezjanek, a 17. dom salezjanów. Wiązało się to także z odwie-dzinami salezjańskich domów przez na-szych wychowanków. 20. listopada – jak co miesiąc – wspólnota oratoryjna, rodzice i przyjaciele, zgroma-dzili się na Mszy Oratoryjnej, w czasie któ-rej przyjęliśmy Akt Przyjęcia Jezusa za Króla i Pana. 22. listopada była kolejna okazja do świę-towania – tym razem zgromadzili nas mu-zycy z naszego środowiska na wieczorze ku czci św. Cecylii. Dzień później wycho-wankowie internatu świętowali imieniny dyrektora ks. Janusza Kamińskiego na salezjańskim pogodnym wieczorze. Koniec listopada to tradycyjne odwiedzi-ny naszego Ośrodka przez dzieci z Domu Dziecka w Sułowie i fantastyczna zabawa andrzejkowa 26. listopada w oratorium. Ten pobieżny przegląd wydarzeń miesiąca wskazuje, że w Tarnowskich Górach duch salezjański ma się całkiem nieźle.
(sosw.salezjanie.pl)
Kl. Krystian SUKIENNIK SDB Asystent w Tarnowskich Górach
spm.salezjanie.pl
Fot.
megafo
n.s
ale
zjanie
.pl
NA SPORTOWO W LUBINIE Mini Pim w siatkówkę, Igrzyska Futsalu
Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016 Strona 9
kl. Adrian SROKA SDB Student teologii w Krakowie
W sobotę 19 listopada do Lubina zjechali się młodzi sportowcy z salezjańskich placówek z całej Inspektorii Wrocław-skiej. Równolegle tego dnia odbywały się dwa wydarzenia, którymi były: Igrzyska Futsa-lu oraz Mini-PIM w piłce siatkowej. Przy-jechało w sumie ponad 200 młodych ludzi, pozytywnie nastawionych i goto-wych do zdrowej rywalizacji. Można so-bie łatwo wyobrazić panującą atmosferę i towarzyszące temu wydarzeniu emo-cje. Pierwszym wspólnym punktem była Eu-charystia, która odbyła się w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Ks. Mariusz Jeżewicz podczas kazania podkreślił, zasadę „Fair Play”, przypomi-nając, że rozgrywki, które podejmujemy są przede wszystkim zabawą. Niezwykle cenna była wskazówka, by pamiętać, że rywal nie jest wrogiem, a wręcz przeciw-nie - przyjacielem, bez którego nie da się grać. Po oficjalnym przywitaniu uczestników przez ks. Mirosława Łobodzińskiego oraz przedstawieniu spraw organizacyj-nych, wszyscy udali się na miejsca roz-grywek. Dwie konkurencje w kilku kate-goriach wiekowych sprawiły, że zawody odbywały się w czterech różnych obiek-tach sportowych w Lubinie. Rozgrywki przebiegły spokojnie, bez większych pro-blemów i konfliktów, choć wiadomo, że każda sportowa dziedzina wyzwala spo-re emocje, które czasem trudno opano-wać. Nie brakowało za to pięknych i bu-dujących postaw młodych sportowców, które mogłyby zawstydzić niejednego gracza zawodowego.
Na wymęczonych zawodników czekał ciepły posiłek, który był także momen-tem dzielenia się spostrzeżeniami z gry, wymianą doświadczeń i dalszym planowaniem. Po zakończonych rozgrywkach ks. Mi-rosław Łobodziński oraz ks. Tomasz Hawrylewicz wręczyli wygranym dru-żynom pamiątkowe statuetki i medale. Gorące podziękowania należą się wszystkim organizatorom: Ks. Mirosła-wowi i ks. Tomaszowi, sędziom, trene-rom, klerykom z Krakowa, obsłudze i administracji obiektów sportowych, wszystkim dobrodziejom i tym, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do przebiegu, zarówno Igrzysk Futsalu i Mini Pimu. Wszystkim uczestnikom gratulujemy pięknej postawy sportowej i osiągnię-tych wyników. Życzymy Wam wielu sukcesów i szybkiego rozwoju w dzie-dzinie sportu.
Wyniki rozgrywek przedstawiają się
następująco:
MINI- PIM (Siatkówka) Kategoria L: 1 miejsce – Poznań Winogrady 2 miejsce – Sułów 3 miejsce – Wrocław, Michała Archanioła 4 miejsce – Wrocław, Chrystusa Króla Kategoria S: 1 miejsce – Wrocław, Michała Archanioła 2 miejsce – Sułów 3 miejsce – Środa Śląska
Igrzyska Futsalu Kategoria A (2000-2001) 1 miejsce- Salos Poznań Winogrady 2 miejsce- SCS Amico Lubin 3 miejsce- Salos Dąbrowa Górnicza
Kategoria B (2002-2003) 1 miejsce- SCS Amico Lubin 2 miejsce- Salos Poznań Winogrady 3 miejsce- Salos Wrocław Angels
Kategoria C (2004 i młodsi) 1 miejsce- Salos Dąbrowa Górnicza 2 miejsce- SCS Amico Lubin 3 miejsce- Oratorium Środa Śląska
spm.salezjanie.pl
Fot. Adrian Sroka SDB
INFORMACJE Z LICEUM SALEZJAŃSKIEGO Lubin, Narodowe Święto Niepodległości
Strona 10 Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016
APEL „TĘSKNOTA NIE JEDNO MA IMIĘ” Wrocław, gimnazjum salezjańskie
ks. Mariusz JEŻEWICZ SDB Dyrektor Liceum Salezjańskiego w Lubinie
Magdalena MILCZANOWSKA
Nauczyciel historii w gimnazjum salezjańskim we Wrocławiu
W piątek 11 listopada o godz. 17.00 w hali Regionalne-go Centrum Sportowego w Lubinie odbyło się wspól-ne śpiewanie pieśni patriotycznych. Współtworzyli je m.in. uczniowie SLO. Na to niezwykłe spotkanie przy-było bardzo dużo osób. Warto podkreślić duży udział dzieci z lubińskich przedszkoli i szkół. Ich obecność
dodała szczególnej radości wszystkim uczestnikom. W dniu 08.11.2016 w lubińskim liceum odbyła się uroczysta Msza Św. oraz apel z okazji zbliżającego się święta 11 Listopada. Apel został przy-gotowany przez klasę 1a pod opieką p. Barbary Kamińskiej. W przedsta-wieniu pokazano drogę do odzyskania niepodległości oraz sylwetkę Józefa Piłsudskie-go. Razem z wi-downią aktorzy wykonali znane utwory muzyczne z tamtych lat np. Wojenko, wojen-ko czy Rotę. Więcej informacji na stronie salezjan.lubin.pl
Niepodległa, niepokorna zawsze była, będzie, jest. Uskrzydlona bielą orła, bije rytmem naszych serc. Niepodległa, niepokorna już nie zniknie nigdy z map, bo jest nasza, bo jest wol-na, bo na imię Polska, Polska ma.
(J. Szczepkowski) W czwartek 10 listopada uczniowie Pry-watnego Gimnazjum Salezjańskiego we Wrocławiu uczcili 98. rocznicę odzyska-nia niepodległości przez Polskę. Uczest-niczyli w okolicznościowym porannym apelu zatytułowanym „Tęsknota niejed-no ma imię” zaprezentowanym przez klasę 1d i scholę, którego treści nawiązy-wały również do obchodzonego w tym roku Jubileuszu 1050 rocznicy przyjęcia chrześcijaństwa Ochoczo śpiewane były patriotyczne pieśni. W modlitwie dziękczynnej: za dar chrześcijańskiej wiary, którym obdarzyłeś Polskę przed tysiącem lat; za umiłowanie wolności i za to, że może-my dzisiaj nią się cieszyć; za wszelkie dobrodziejstwa, które
w ciągu wieków wyświadczyłeś naszemu narodowi; za wielkie dziedzictwo kulturowe nasze-go narodu, z którego wszyscy dzisiaj mo-żemy korzystać; za piękno polskiego języka; za ojczystą ziemię, która nas żywi; za piękny polski krajobraz, za którym tęsknili wygnańcy; za wielkich Polaków, którymi możemy szczycić się przed światem; za ofiarę krwi tak wielu synów i córek naszego narodu przelaną w obronie Oj-czyzny; za Twoją Matkę, którą czci-my jako Królową naszego narodu; za wszystkich polskich Świę-tych i Błogosławionych; za wszelkie dobre myśli, plany i inicjatywy, które na naszej ziemi się zrodziły i zostały urzeczywistnione; za wszelkie doświadczenia, nawet te najboleśniejsze, jeśli umieliśmy wyciągnąć
z nich dla siebie naukę na przyszłość; za wszystkich, którzy umiłowali swą Oj-czyznę, dla niej uczciwie pracowali i sławi-li jej dobre imię odmawiając Koronkę do Miłosierdzia Bożego Społeczność Gimna-zjum powierzyła naszą Ojczyznę Panu Bogu. Z inicjatywy Samorządu Szkolnego w sa-lach lekcyjnych zespoły klasowe przygo-towały według swojego pomysłu gazetki ścienne związane z tematyką odzyskania niepodległości przez Polskę.
spm.salezjanie.pl
Fot. gimnazjum–wroc.salezjanie.pl
SPOTKANIE KOMISJI REGIONALNEJ DS. FORMACJI Słowenia
Ks. Piotr LOREK SDB Wikariusz Inspektora
Nasza wrocławska Inspektoria przynależy do Regionu Europa Środkowa i Północna. Tym razem salezjanów z dwóch regionów Europy: Centralnej i Północnej oraz Śródziemnomor-skiej gościła Słowenia. Do domu Sióstr Ur-szulanek Hisakruha (Dom chleba) w dniach 3-7 listopada przyjechało 28 współbraci z róż-nych krajów europejskich. Obrady prowadził Radca Generalny ks. Ivo Coelho wraz ze swoimi współpracownikami
z Dykasterium ds. formacji. Podczas pracy podjęto tematy związane z programem for-macji w regionie na najbliższe sześciolecie, analizą powołań do Zgromadzenia, identyfika-cją powołania salezjanina kapłana i koadiuto-ra, ankiety dotyczącej towarzyszenia osobi-stego, podręcznika dla dyrektora, programo-wania wydarzeń formacyjnych na najbliższe 3 lata. Polskę reprezentowali czterej współbra-cia: ks. Zenon Klawikowski – odpowiedzialny
za formację w naszym regionie, ks. Adam Pa-szek - wikariusz krakowski, ks. Przemysław Solarski – wikariusz warszawski i ks. Piotr Lo-rek – wikariusz wrocławski. Między obfitymi obradami znalazł się czas na zwiedzanie Ljubljany oraz salezjańskiej pla-cówki w tym mieście. Gościem specjalnym był biskup ks. Luc Van Looy, który wygłosił konfe-rencję pt. „Życie konsekrowane, młodzież i salezjanie w Europie”.
WSZYSCY ŚWIĘCI IDĄ DO NIEBA Bal jakiego jeszcze nie było w Sosnowcu
Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016 Strona 11
TOWARZYSZYĆ MŁODZIEŻY W ŻYCIU MODLITWY IV seminarium naukowe w Rzymie
s. Martyna Karmelitanka Dzieciątka Jezus, Sosnowiec
Ks. Grzegorz DŁUŻNIAK SDB Wrocław, Rzym
W dniach 16-20 listopada 2016 r. w Do-mu Generalnym w Rzymie odbyło się IV SEMINARIUM NAUKOWE na temat “Towarzyszyć młodzieży w życiu mo-dlitwy”. Uczestnikami tego seminarium nauko-wego byli salezjanie i świeccy zaanga-żowani w towarzyszenie osobiste mło-dzieży i inne osoby, które posiadają konkretne doświadczenie w zakresie wychowania do życia modlitwy na polu salezjańskiego duszpasterstwa mło-dzieżowego. Celem tego spotkania było odkrycie znaczenia i roli wychowawczej modli-twy w źródłach salezjańskiej duchowo-ści; dzielenie się praktyką towarzysze-nia w modlitwie dzieciom, nastolatkom i młodzieży; poznawanie różnych me-tod i sposobów modlitwy, które byłyby najbardziej odpowiednie dla danego wieku, oczywiście wszystko w stylu salezjańskim.
“Życie duchowe czerpie ze Słowa, by
dokonać rozeznania duchowego, uczest-niczy w liturgii i sakramentach oraz karmi się modlitwą. Dlatego też na drodze wzrastania w wierze towarzyszenie du-chowe musi troszczyć się o wymiar mo-dlitewny osoby. W formacji ludzi mło-dych musi znaleźć swoje miejsce wycho-wanie do modlitwy” – zauważa Dykaste-ria ds. duszpasterstwa młodzieży ks. Fa-bio Attard SDB
Zaproponowane podczas spotkania treści (modlitwa w duchowości salezjań-skiej; modlitwa i towarzyszenie ducho-we; drogi modlitwy; czas modlitwy i dzielenia się) miały różną formę: konfe-rencje, warsztaty z kierownikiem, modli-twa, praca osobista i w grupie. Na za-kończenie tego seminarium odbyły się warsztaty, w czasie których zostały przedstawione niektóre z doświadczeń towarzyszenia w modlitwie.
Dnia 5 listopada odbył się diecezjalny Bal Wszystkich Świętych zorganizowa-ny przez salezjanów z parafii św. Rafała Kalinowskiego w Sosnowcu i Szkołę Podstawową nr 19. Inspiratorem tego wspaniałego wydarzenia był ks. Bar-tosz Mikuła SDB. Z pomocą pospieszyli: młodzież z oratorium św. Jana Bosko; Agnieszka Gwóźdź, profesjonalny wo-dzirej; s. Martyna, karmelitanka Dzie-ciątka Jezus oraz rodzice i wolontariu-sze. Patronat medialny imprezy objęli: diecezja sosnowiecka, Ubogacani.pl, Gość Niedzielny oraz Radio eM. „Wszyscy święci idą do nieba” – to ha-sło, które towarzyszyło dobrej zaba-wie. Zaproszeni goście – mali święci – rozpoczęli świętowanie od uroczystej Eucharystii, podczas której słowo Boże skierował do dzieci ks. Dariusz Szyszka SDB. Jako wzór świętości wskazał mło-dzież z salezjańskiego oratorium, bło-gosławionych męczenników II wojny światowej, którzy byli zwyczajnymi ludźmi, niezwyczajnie kochającymi do-brego Boga. Po zakończeniu Eucharystii orszak świętych udał się ulicami osiedla do Szkoły Podstawowej nr 19. Za drzwiami
kościoła, u stóp świę-tych, snuły się niebieskie chmury a ponad głowa-mi sztuczne ognie posy-pały mnóstwo gwiazd i gwiazdeczek. W tak nie-biańskiej aurze orszak mknął dalej, aż spotkał „przewodnika do Nie-ba”. Przewodnik – wo-dzirej – posiadał klucze do Nieba. Aby zdobyć taki klucz święci musieli wykonać ważne zada-nie: najgłośniej zaśpiewać, najwyżej pod-skoczyć, najpiękniej zatańczyć. Wszyscy spisali się wspaniale i zadanie wykonali wzorowo! Zdobyli w ten sposób klucze i niebo było już bardzo blisko. W atmosferze radosnych śpiewów i okrzy-ków wszyscy dotarli do szkoły. Tam rozpo-czął się bal uroczystym korowodem, pod-czas którego prezentowali swoje stroje święci. Podczas zabawy, naszymi balujący-mi opiekowali się animatorzy – specjalni aniołowie, dzięki którym zabawa była dla wszystkich miła i przyjemna. Nad wszyst-kim czuwał „przewodnik do Nieba”, który zabawiał świętych. Tańcom, zabawom
i konkursom nie było końca. W chwilach przerwy dzieci posilały się wspaniałym poczęstunkiem i nabierały sił do dalszej zabawy. Sala balowa przypominała prawdziwe niebo: mnóstwo balonów i serpentyn powiewało nad głowami a w tle droga do nieba, na której dzieci spotkały m.in. św. Jana Bosko, św. Dominika Savio oraz św. Tereskę od Dzieciątka Jezus. Po czte-rech godzinach niebiańskiego balu szczę-śliwe dzieci wróciły do swoich rodzin i domów z postanowieniem, że za rok ponownie udają się na BAL WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH. (sosnowiec.salezjanie.pl)
spm.salezjanie.pl
Fot. sosnowiec.salezjanie.pl
Fot. infoans.org
Strona 12 Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016
ZEJDŹ Z KANAPY NA GRUNWALDZIE Wrocław, parafia NSJ
Anna PESZEK SDA MOST we Wrocławiu
W parafii p.w. Najświętszego Serca Je-zusowego we Wrocławiu zawiązała się wspólnota pragnąca odnowić życie du-chowe parafii. Zaczęło się od spotkania dwójki dziew-czyn z za dużą ilością czasu, które koń-czyły swoją przygodę z duszpaster-
stwem, z księdzem Pawłem Kajlem SDB, który na za dużą ilość wolnego czasu już dawno nie cierpiał. W rozmowie uwi-doczniły się potrzeby i problemy parafian i padły słowa, które wiele zmieniły: "Jak długo jeszcze chcecie się formować dla siebie?" Kilka mądrych książek później (m.in. "Odbudowana" oraz "Narzędzia do od-budowy" z serii Nowej Ewangelizacji) ukształtował się pomysł zmiany zastane-go stanu rzeczy i wprowadzenia świeże-go powiewu w życie naszej wspólnoty parafialnej. Zaczęliśmy od organizacji konferencji przygotowujących do podję-cia posługi w parafii. Ogłaszaliśmy naszą inicjatywę na niedzielnych mszach i mu-sieliśmy bardzo ludzi poruszyć, bo na pierwsze spotkanie przyszła zawrotna liczba... 12 osób. (na marginesie uwaga, że lepiej uważać, co się mówi Bogu, bo ma poczucie humoru. My przed startem uznaliśmy, że zaczynamy jeżeli przyjdzie minimum 12 osób, oczywiście mając na-dzieję, a może nawet pewność, że przyj-dzie dużo więcej. Z perspektywy czasu oceniam, że trzeba było iść w setki) Teraz jesteśmy na początku długiej drogi,
mając świadomość, że to nie my ja wyty-czamy i niekoniecznie sami jesteśmy sprawcami kolejnych na niej stawianych kroków. W rozmowach między nami, w świadectwach objawiają się szczegóły, w których widać jak Bóg wszystko... i wszystkich... przez wiele lat przygoto-wywał, by ta inicjatywa mogła powstać... i jak On nas prowadzi. Świetnie Mu to wychodzi, więc my postaramy się jak naj-mniej Mu przeszkadzać.
spm.salezjanie.pl
Zachęcamy do zapoznania się z mate-
riałami wypracowanymi przez
"Pustynię Serc" i do wykorzystywania
ich w ramach katechez, spotkań for-
macyjnych itp.
Na kanale "Pustyni Serc" w serwisie
YouTube można znaleźć inspirujące
filmy.
pustyniaserc.org
Na czele każdej wspólnoty salezjańskiej stoi przełożony – dyrektor. Ma pełnić funkcję ojca, animatora wspólnoty i za-rządcy dzieła. Jest to wyzwanie bardzo trudne, wymaga bowiem określonych predyspozycji osobowościowych, wiedzy, doświadczenia oraz umiejętności pracy z ludźmi. Troska o poszczególnych współ-braci, przykład życia, organizacja życia wspólnoty i dbanie o salezjański chary-zmat dzieła to nie lada wyzwania. Nowo mianowani dyrektorzy odbywają swój kurs przygotowawczy raz w roku w War-szawie. Konferencje i szkolenie prowadzą księża inspektorzy, ekonomowie i inne przygotowane do tego osoby. W naszej Inspektorii w tym roku mamy trzech nowych dyrektorów, którzy odbyli swoje przygotowanie formacyjne w War-szawie w dniach 21-25 listopada. Są nimi: ks. Zbigniew Kasperski, przełożony sale-zjanów w Sosnowcu, ks. Jan Niczypor – dyrektor w Dąbrowie Górniczej i ks. Ma-riusz Jeżewicz – Lubin NSPJ. Nowym księżom dyrektorom życzymy dużo cierpliwości, gorliwości, pokory i wytrwałości w pełnieniu tak odpowie-dzialnych i potrzebnych funkcji.
KURS DLA NOWYCH DYREKTORÓW Warszawa
Ks. Piotr LOREK SDB Wikariusz Inspektora
SPOTKANIA BIBLIJNE NA WINOGRADACH Parafia św. Jana Bosko w Poznaniu
Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016 Strona 13
REKOLEKCJE DLA DYREKTORÓW Tarnowskie Góry
Karol KLISZCZ SDB Inspektorialny delegat ds. komunikacji społecznej
Ks. Tomasz OLEJNIK SDB
Sekretarz Inspektora
W dniach 14-19 listopada 2016 r. w Salezjańskim Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Tarnowskich Górach odbyły się rekolekcje w których uczestniczyło 17 współbraci. Wśród nich było 12 dyrektorów z naszych wspól-not zakonnych oraz 1 współbrat pracujący w Inspektorii Pilskiej. Nauki rekolekcyjne głosił ksiądz Maciej Sarbinowski, salezjanin z inspektorii pilskiej. W czasie pięciu dni rekolekcji, uczestniczący w nich współbracia mieli okazję nie tylko odpocząć od codziennych zajęć i obowiązków, ale przede wszystkim odnowić i umocnić swoją relację z Bogiem, Kościołem, Zgromadze-niem i drugim człowiekiem.
ARISS W SALEZIE - FINAŁ
Wyjątkowe połączenie z astronautą Rober-tem Shane Kimbrough odbyło się w Liceum Salezjańskim we Wrocławiu w piątek 25 listopada o godz. 12.12. Przy-gotowano na nie 17 pytań. Podczas wyda-rzenia udało się zadać wszystkie z nich i uzyskano odpowiedź na wszystkie. Jakość dźwięku była dobra. W wydarzeniu wzięło udział około 200 osób. Oglądających zdal-nie było 130 osób. Oprócz biorących udział w połączeniu przybyły liczne media: TVP 2, TVP 3 Wrocław, Echo 24, TV SLO, Radio Rodzina, Radio Eska, Program Trzeci Pol-skiego Radia, Gość Niedzielny, Gazeta Wro-cławska, Gazeta Wyborcza, YouTube bro-adcasting. Wcześniej, w sobotę 5 listopada br. uczniowie Liceum Salezjańskiego we Wro-cławiu wraz z prof. Anną Bukiewicz-Szul, w ramach realizowanego projektu „ARISS w Salezie”, pojechali na warsztaty astrofi-zyczne do oddalonego przeszło 60 km od Wrocławia obserwatorium Wydziału Fizyki
i Astronomii Uniwersytetu Wrocławskiego w Białkowie.
(liceum-wroc.salezjanie.pl)
Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa. Powiedze-nie św. Hieronima, który wiele lat spę-dził na zgłębianiu treści Biblii i tłuma-czeniu tekstów, niesie głęboką praw-dę, obok której nie można przejść obo-jętnie. W parafii św. Jana Bosko na Winogra-dach rozpoczęły się w październiku comiesięczne spotkania biblijne. Pro-boszcz ks. Waldemar Kapusta zaprosił do prowadzenia tych spotkań biblistę z Wrocławia - ks. dra Ryszarda Kempia-ka. Październikowa formacja biblijna miała dwie odsłony. W niedzielę (30.10) ks. Ryszard głosił kazania na każdej Mszy św. Opowiedział uczestni-kom niedzielnej liturgii o swojej przygo-dzie z Pismem Świętym, studiach biblij-nych w Ziemi Świętej oraz wspaniałych profesorach, dzięki którym zgłębiał treści Bożego Objawienia zawarte na kartach Starego i Nowego Testamentu. Część parafian zapamiętała z pewno-ścią wydarzenie, po którym ks. Ryszard już nigdy nic nie położy na księdze Pi-sma Świętego, bo... "Biblia to nie coś,
ale Ktoś". Odnosząc się do odczytywanej w niedzielę Ewangelii o Zacheuszu, ks. Ryszard zauwa-żył, że dla nas Biblia może stać się "sykomorą", z której lepiej będziemy mogli dostrzec Jezusa Chrystusa przechodzące-go wśród nas. Druga odsłona spotkań biblijnych miała miejsce w poniedziałkowy wieczór. Konfe-rencja wprowadzająca w zagadnienia bi-blijne zgromadziła niemałą grupę ludzi (ok. 100 osób). Usłyszeliśmy w niej naj-pierw wyjaśnienie przypowieści o miłosier-nym samarytaninie. Wiele osób przekona-ło się, że niekiedy to, co dobrze znane, nadal potrafi nas zaskakiwać. Była to jed-nocześnie piękna okazja do podsumowa-nia kończącego się powoli Roku Miłosierdzia. W dalszej części konferencji usły-szeliśmy kilka isto-tnych uwag na temat tłumaczeń tekstów biblijnych na język polski. Każde tłumacze-
nie jest, jak zauważył ks. Ryszard, inter-pretacją tekstu natchnionego (hebraj-skiego, aramejskiego, greckiego). Zapo-znaliśmy się z niektórymi przykładami różnic w tłumaczeniu, np. greckiego wy-rażenia "kecharitomene", jakim to ewan-gelista Łukasz określił Matkę Bożą. Nie sposób przedstawić teraz całości wystąpień ks. Ryszarda. Zapraszamy za-tem do odwiedzenia strony
winogrady.salezjanie.pl i posłuchania nagrań audio ze spotkania. Wszystkich zachęcamy do wzięcia udzia-łu w kolejnym spotkaniu biblijnym już 19 grudnia. Do zobaczenia.
spm.salezjanie.pl
Fot. Karol Kliszcz SDB
PRZYJAZNA WRONIECKA Spotkanie młodzieży z Poznania
Strona 14 Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016
ŚWIĘCI BALOWALI W ŚRODZIE ŚLĄSKIEJ Środa Śląska
Anna GADECKA Wychowawczyni w oratorium w Poznaniu
ks. Mikołaj WYCZAŁEK SDB
Kierownik Oratorium
Jedni mówią, że prawdziwych poznaje się w biedzie. Są i tacy, którzy mówią, że ich nie potrzebują. Na szczęście są też ci, którzy poznali się w Oratorium i zostali przyjaciółmi aż do końca.
Mowa oczywiście o nikim innym jak o naszych bohaterach z Poznania: Edzie, Jarogniewie, Czesławie, Franciszku i Edwardzie. To właśnie ich przyjaźń sta-
ła się tematem przewodnim kolejnego już PIĄTKU Z PIĄTKĄ. Zgromadził on w ko-ściele i Oratorium przy ul. Wronieckiej młodych z Megafonu, Liny, Semaforu i Ete-ru. Czym jest przyjaźń? Czy różni się ta dam-ska od męskiej? Jaka była przyjaźń Piątki - zgłębienia tego tematu podjął się ks. Da-wid Nowak, który przygotował „krótką” konferencję. O prawdziwe przyjacielskie relacje warto walczyć i unikać tych toksycznych. Jako, że najlepiej uczyć się na przykła-dach, ks. Dawid przytaczał anegdotki dotyczącego jego przyjaźni z ks. Bartkiem, któ-re za każdym razem ks. Bar-tek podsumowywał krótkim, ale jakże wymownym stwier-dzeniem „nie mam przyja-ciół”. Zwieńczeniem całości był krótki filmik „Przyjaźń na piątkę”, który niedawno na-
kręciły „Liniaki” ze szkoły na Ratajach. Kiedy wydawało się, że już bardziej ogarnia-my temat przyjaźni przyszedł czas na Eucha-rystię. Wspólna modlitwa, śpiew, uwielbienie - to jest to co najmocniej buduje jedność w naszych wspólnotach. Ta jedność, radość, entuzjazm towarzyszyły nam także podczas integracji. Jako, że radością trzeba się dzielić - przesyłamy Wam pozdrowienia! Zajrzyjcie koniecznie na SPM - pojawi się tam coś dla Was.
Już w paź-dzierniku pojawił się pomysł na zorga-nizowanie pierwszego w naszej parafii balu Wszystkich Świętych, a potem trzeba było go tylko zrealizować … Pierwsze prace nad tym świeżym wyda-rzeniem ruszyły w sobotę, 29.10. Pomi-mo ogromnego wysiłku włożonego przez kierownika oratorium wraz z ani-matorami wiele jeszcze czynności pozo-stało na poniedziałkowy dzionek. 31.10 o godzinie 11 powtórnie wróciliśmy do przygotowań, które zakończyliśmy wspólną pizzą, na wzmocnienie. Na-stępnie wszyscy szybko pobiegli prze-brać się we wcześniej uszykowane kre-acje. Spotkanie rozpoczęło się w kościele pod wezwaniem św. Andrzeja Apostoł, wspólną modlitwą w której prosiliśmy o dobrą zabawę i świętość dla każdego z nas. Następnie wszyscy uczestnicy
w barwnych i pomysłowych przebraniach świętych, przeszli ulicami miasta do orato-rium, radośnie śpiewając piosenkę Arki No-ego "Taki duży, taki mały". Na miejscu od-było się oficjalne otwarcie balu i powitanie naszych małych świętych gości. Ważnym momentem było zaprezentowanie przez dzieci postaci, w które się wcielili (wśród nich można było znaleźć m.in. Jana Pawła II, św. Piotra czy Laurę Vicuna, a także... 5 Maryi i tyleż samo świętych Józefów). Na-stępnie na wszystkich czekały takie atrakcje jak: tańce, poprowadzone przez starszych animatorów, zabawy i konkursy z różnymi konkurencjami zorganizowane przez sio-strę Zofię i siostrę Jadwigę oraz super na-grody. W chwilach przerwy w sali obok na na-szych małych świę-tych czekały pełne talerze ciast, przygo-towanych przez ro-dziców. Bal zakończył się modlitwą o godzi-nie 20.00, po której nasi mali święci poszli z szerokim uśmie-chem na ustach, pełni marzeń o świętości, do swoich domów. Nie był to jednak ko-
niec dnia dla naszych animatorów, którzy po krótkim odpoczynku i podsumowaniu dnia zabrali się do sprzątania. Gdy wszyst-ko zostało pomyte, poukładane i po-sprzątane, poszliśmy do naszej sali mło-dzieżowej, gdzie wspólnie obejrzeliśmy film… Mieliśmy zostać na całą noc filmo-wą, jednak po mocy wrażeń tego dnia mocniejszym okazało się marzenie o cie-płym, własnym łóżku i zasłużonym wypo-czynku. Mamy nadzieję, że wszyscy członkowie tegorocznego balu poczuli się u nas jak w niebie i z chęcią wrócą do nas przy naj-bliższej okazji.
spm.salezjanie.pl
Fot. Mikołaj Burdzy
Fot. Iza Szczygieł
Wiadomości Inspektorialne / listopad 2016 Strona 15
spm.salezjanie.pl
WYJAZD DA DON BOSCO Poznań - Kołobrzeg
Ewa AWZAN Duszpasterstwo Akademickie Don Bosco
Kto już poznał trochę studentów z Po-
znania wie, że jako cel swoich wypraw najczęściej wybierają góry. Jednak wy-
jątki potwierdzają regułę i przychodzi
moment kiedy Boscobus zamiast na
południe, kieruje się na północ Polski…
Po zeszłorocznych Dębkach na miejsce
Formacyjnego Spotkania Młodych tym
razem wybraliśmy Kołobrzeg, gdzie z otwartymi rękoma przyjął nas ksiądz
Marcin - dyrektor tamtejszej placówki
Caritas. W czasie wyjazdu staraliśmy się
lepiej poznać Poznańską Piątkę, a tak-że zainspirować się ich postawą tak, by
ich wzór przyświecał nam podczas ca-
łego roku duszpasterskiego. Odwaga,
wiara, radość… to tylko niektóre z cech, które wymieniliśmy patrząc na
naszych błogosławionych rówieśni-
ków. Pewne jest, że oprócz wspólnego
planu i zadań, które staramy się wypra-cować i realizować w Duszpasterstwie
Akademickim, każdy może odnaleźć
w Błogosławionych coś „swojego”, co
pomoże mu na jego drodze do święto-
ści.
Poszukiwać tego mogliśmy w czasie
Eucharystii słuchając uważnie Słowa
Bożego, które w tamtych dniach mówi-ło o Paruzji. To połączenie Słowa
z przykładem młodych męczenników
nie mogło nie poruszyć naszych serc...
Trudno jest bowiem w dzisiejszych cza-sach patrzyć na swoje życie, zwłaszcza
młode, przez pryzmat ostatecznego spo-
tkania z Jezusem, na które jednak wszyscy musimy się przygotować. Inspiracją były
dla nas również fragmenty listów chłop-
ców, które rozważaliśmy w czasie adoracji.
Czytając je, nie sposób nie zauważyć, że błogosławieni oratorianie przeżywali czas
pobytu w więzieniu jak rekolekcje. W tym
miejscu chyba każdy z nas może się trochę
zawstydzić zastanawiając się jak przeżywa swoje trudności.
Po salezjańsku nie zabrakło również rekre-
acji. I chociaż czekając na promienie słońca doczekaliśmy się pierwszego w tym roku
śniegu, nic nie przeszkodziło chętnym za-
moczyć stóp w Bałtyku. Słońcem nato-
miast pobłogosławił nam Pan Bóg w sobo-tę kiedy wyruszyliśmy na spacer śladami
zabytków Kołobrzegu. Na wędrowaniu się
nie skończyło, bo wieczorem rozpoczęli-
śmy imprezę, która trwała dłuuuuugo w noc ;)
Można powiedzieć, że studenci w czasie
roku akademickiego potrzebują wypo-czynku, ale pewnie jest to, że potrzebuje-
my również takiego czasu jak ten nad
morzem. Formacyjnego, trochę bardziej
intensywnego, kiedy możemy zatrzymać się na chwilę, by z jeszcze większą troską
zadbać o sprawy duchowe. Na szczęście
Ksiądz Bosko wiedział czego i w jakich
proporcjach potrzebują młodzi ludzie. Wie to również ksiądz Artur, który cały
czas dba o to, byśmy nie zasiedzieli się na
kanapie, zarówno naszego życia ducho-
wego, jak i towarzysko - turystycznego w naszym DA.
dapoznan.salezjanie.pl
Więcej informacji znajdziesz na
polakpotrafi.pl
Don Bosco Boys’ Town to wyjątkowe miejsce! Jest nie tylko szkołą, ale również domem dla około dwóch setek młodych ludzi z ubogich środowisk Nairobi i okolic (głównie mieszkań-ców największego w Nairobi slumsu Kibera). Jak nazwa wskazuje, początkowo było to miejsce przeznaczone tylko dla chłopaków, którzy uczyli się, by zostać ślusarzami, me-chanikami czy stolarzami. Z czasem salezja-nie postanowili dać szansę również dziewczy-nom, otworzono nowe kierunki, takie jak kra-wiectwo, czy informatyka. Obok konkretnych umiejętności, młodzież otrzymuje tu wsparcie i nadzieję na lepszą przyszłość. W dynamicz-nie rozwijającym się Nairobi ukończenie tego typu kursów otwiera przed młodymi kobietami nowe możliwości znalezienia pracy. Szkoła cieszy się dużym prestiżem wśród pracodawców, a jej ukończenie daje gwaran-cję zatrudnienia. Sprawmy, aby coraz więcej dziewczyn mogło z tej szansy korzystać!
Projekt zostanie ufundowany jeśli do
godz. 17:00 29 grudnia 2016 otrzy-
ma co najmniej 14700 zł wsparcia.
pia
tkap
ozn
ansk
a.p
l
spm
.sal
ezj
anie
.pl