Vlad Dracula, Dariusz Domagalski (fragment)

download Vlad Dracula, Dariusz Domagalski (fragment)

If you can't read please download the document

description

Rok Pański 1462. Imperium Osmańskie rośnie w siłę. Sułtan Mehmed II Zdobywca przekroczył Dunaj i stanął u wrót Europy. Lada dzień sto tysięcy tureckich żołnierzy zaleje chrześcijańskie ziemie. Na kościelnych wieżach załopoczą zielone sztandary. Krzyż upadnie, zastąpiony przez półksiężyc. Z dzwonnic rozlegać się będzie zawodzenie muezinów. Janos Lechoczky, kapitan elitarnych Czarnych Legionów, wyrusza na Wołoszczyznę, by spotkać człowieka, który ma ponieść sztandar nowej krucjaty przeciw niewiernym. Człowieka zdolnego stawić czoło całej tureckiej potędze. Ten człowiek to hospodar Wołoszczyzny — Vlad Dracula. Bohater czy zbrodniarz nabijający swoich wrogów na pal? Legendarny wampir czy genialny strateg? Kim tak naprawdę jest Vlad Dracula?

Transcript of Vlad Dracula, Dariusz Domagalski (fragment)

Po dolinie, na ktrej Turcy rozbili obz, ponis si szczk ora i krzyki umierajcych, co oznaczao, e rozpocz si atak. W chwili, gdy una poarw zabarwia horyzont szkaratem, Janos Lechoczky da znak swoim ludziom, eby podjechali na skraj lasu i zajli wyznaczone miejsce w szyku wooskiej armii. Po lewej stronie mieli lekk jazd, po prawej za przyboczn gwardi ksicia dwie setki opancerzonych jedcw w kolczugach przetykanych stalowymi patami, uzbrojonych w sulice oraz cikie miecze. Zaraz wszyscy rusz do ataku, run na turecki obz, prosto w otcha pieka. Janos zerkn na Vlada Dracul. Hospodar podobnie jak jego gwardzici nosi zbroj kolcz. Na gowie mia spiczasty hem i dosiada okazaego karego ogiera. Ze spokojem przyglda si zamieszaniu w dolinie. Piciuset wooskich jedcw przebranych za Turkw mino przednie strae, ktre wziy ich za oddzia wracajcy ze zwiadu. Gdy jednak, zamiast zaj przynalene akyndynom miejsce na zewntrznym krgu obozu, skierowali si wprost w jego rodek, wzbudzili podejrzenia. Wwczas oddzia Slawoty, nie czekajc, przystpi do ataku. Zanim sutascy onierze signli po bro, wielu z nich zgino rozsiekanych szablami. Gdy wreszcie Turcy otrzsnli si z zaskoczenia, zaczli bi si midzy sob, nie mogc rozpozna w zamieszaniu, kto swj, a kto wrg. Janczarzy, wziwszy akyndynw za napastnikw, ostrzelali ich z ukw i powalili okoo dwustu. Mamelucy starli si z Woochami bdcymi na usugach sutana, bo wydawao im si, e to wojska Draculi, a albascy najemnicy dugimi sulicami cigali z siode Tatarw i dobijali ich mieczami o szerokich gowniach. Na to wanie czeka Dracula. Wznis w gr buaw, wskaza ni kierunek i krzykn na cae gardo: Do ataku! Na ten zew z lasu wynurzyli si wooscy jedcy i dolin wypeni ttent tysica kopyt. ucznicy w galopie sigali po strzay z koczanw, gwardzici pochylili sulice, ktrych groty lniy w blaski ksiyca, reszta onierzy ksicia wycigna szable, krcc nimi mynka. Niecierpliwie poganiali wierzchowce, nie mogc doczeka si starcia. Janos Lechoczky opuci zason przybicy i cisn pod pach drzewce masywnej kopii, przeoy je przez szyj wierzchowca tak, eby grot znajdowa si na lewo od ba, koniec drzewca opar o wycicie w tarczy i mocno uderzy konia ostrogami. Meklemburski wierzchowiec bojowy zara, stan dba i skoczy w przd jak wystrzelony z kuszy. Rycerze Czarnych Legionw ruszyli za kapitanem. Niemal natychmiast z kusa przeszli w galop i popdzili na spotkanie przeznaczenia. Woosi pragnli jak najszybciej dopa znienawidzonego wroga, jednak ksi poprowadzi ich szerokim ukiem, tak e uderzyli na obz od drugiej strony. ucznicy wypucili ponce strzay, od ktrych zajy si namioty. Wybuchy zapasy prochu, sposzone luzaki wyamay zagrod i tratoway wszystko na swojej drodze, co jeszcze wzmogo zamieszanie. Jedcy wpadli pomidzy stojce w ogniu namioty, rozpalone ogniska, obozowe wozy i zaczli rba i siec sutaskich onierzy. Turcy na widok demona o zielonych, poncych nienawici oczach truchleli ze strachu. Imi hospodara wooskiego budzio w nich tak groz, e zazwyczaj wymawiali je szeptem, dzisiaj jednak, nie szczdzc garde, wykrzykiwali: Kazyky-bej! To Vlad Dracula! Pierwsze tureckie oddziay rozpierzchy si, umykajc przed wooskimi sulicami i szablami. Niektrzy onierze klkali i bagali o lito. Jednake tej nocy nikt nie okazywa miosierdzia. Tylko azabowie pod wodz jednookiego dowdcy zdoali uformowa szyk bronicy dostpu do rodku obozowiska. Wysunli dugie piki, ostre groty wycelowali w nieprzyjaciela i w jednej chwili impet wooskiej szary osab. Widzc to, Lechoczky nie waha si ani chwili. Poprowadzi swj niewielki oddzia prosto na nich. Natarli na sutask piechot w zwartym szyku, bok w bok, strzemi przy strzemieniu, z szalecz odwag. Na wielkich rumakach bojowych, dobrze opancerzeni, uzbrojeni w cikie kopie, stanowili niszczycielsk si, tratujc wszystko na swojej drodze. elazne groty tureckich pik zelizgiway si po zbrojach rycerzy i kolczastych plecionkach okrywajcych koskie grzbiety, nie czynic jedcom ani wierzchowcom krzywdy. Po okolicy ponis si potny huk, trzask amanych drzewcw, gruchot miadonych koci i jki umierajcych. Rycerze odrzucili zamane kopie, wycignli miecze i siekli gowy muzumanw, rozupujc im czerepy. Krew szkaratem barwia nienobiae turbany i obryzgiwaa twarze zbrojnych. W unie poarw czarni legionici przypominali anioy Azazela, wadcy dinw, ktry wedug tradycji islamskiej nie chcia ukorzy si przed Adamem czowiekiem ulepionym z gliny. Turcy byli przekonani, e Azazel sprzymierzy si z Dracul i wypez z pieka, eby wraz ze swoimi przybocznymi dokona na nich zemsty. Rycerze Czarnych Legionw, korzystajc z przeraenia wroga, wbili si gbokim klinem w szeregi osmaskie i czynili w nich spustoszenie. Brnli coraz dalej, spadajce na nich ciosy szabel przyjmowali na tarcze lub zastaw miecza i spychali Turkw w gb obozu. Vlad Dracula, widzc wyom w sutaskich szykach, pchn tam swoje siy i wreszcie, gdy ju wikszo namiotw staa w ogniu, trup sa si gsto i kaue krwi wolno wsikay w ziemi, droga do obozu stana otworem. Hospodar wciekle uderzy konia ostrogami i popdzi w stron sutaskiego namiotu. * * * Mehmed II Zdobywca wybieg przed namiot w samych tylko szarawarach, z szabl w rku. Wywabi go na zewntrz bitewny zgiek. Jeszcze przed chwil drzema w ramionach kochanka i ni o rajskich ogrodach, penych kwiatw, drzew owocowych i krzeww. Nagle przebudzony, z resztkami piknego snu pod powiekami, ujrza panujcy wok zamt. Ogie z szybkoci byskawicy przenosi si na kolejne pcienne namioty, sposzone zwierzta tratoway wszystko na swojej drodze, w obozie trwaa regularna bitwa. Sutan ze zgroz spostrzeg, e tureccy onierze tocz bj midzy sob. W pierwszej chwili pomyla, e postradali zmysy na tej przekltej wooskiej ziemi. Moe kto rzuci na nich urok, zaczarowa, odebra rozum? Jednake Mehmed by czowiekiem twardo stpajcym po ziemi, nie wierzy w gusa i magi. Potem nasza go przeraajca myl, e to bunt, rebelia wszczta przeciwko niemu przez ktrego z dostojnikw, ale zaraz odrzuci to podejrzenie. aden z czonkw Dywanu nie miaby ani odwagi, by zdoby si na taki czyn, ani tak mocnej pozycji, aby porwa za sob wojsko. Rewolty wszczynaj ludzie z charyzm, a takich Mehmed szybko skraca o gow. Jedynym rozsdnym wytumaczeniem tego, co dziao si w obozie, by atak wojsk nieprzyjaciela. I tylko jeden czowiek mg za tym sta Vlad Dracula. Co si dzieje? spyta zaspany Radu, wygldajc przez rozchylone poy namiotu. Ubieraj si! krzykn Mehmed. Zostalimy zaatakowani. Czy to... on? Tak. Radu Pikny skin gow i, o nic wicej nie pytajc, opuci pcienn pacht. Tymczasem sutan przywoa doborow stra i kaza otoczy swj namiot szczelnym kordonem. Obserwujc, jak p tysica janczarw formuje szyk, zastanawia si, na jakie jeszcze szalestwo zdobdzie si Dracula. Moe prawd byo to, co szeptali onierze przy ogniskach, e hospodar sprzymierzy si z samym diabem? W cigu swojego trzydziestoletniego ycia Mehmed podbi dziesitki krain, zniewoli setki narodw, rozszerzy imperium osmaskie do granic, o jakich jego poprzednikom nawet si nie nio, ale nigdzie nie natrafi na tak zacieky opr jak tutaj. W dzie jego armia wloka si w kurzu gocicw, noc nkay ich szalejce nawanice, ulewne deszcze, podjazdy wooskiej jazdy i nie tylko... Akyndynowie patrolujcy okolic wspominali o tajemniczych stworach czajcych si w lasach. Twierdzili, e za dnia przybieraj ludzk posta i niczym nie rni si od zwykych mieszkacw Wooszczyzny. Natomiast w blasku ksiyca przemieniaj si w krwioercze bestie podobne do wilkw. Noc wyruszaj na owy, porywaj tureckich onierzy i wypijaj im krew. Pono jedn z tych istot jest sam Palownik. Mehmed nie wierzy w te bzdury, zna Vlada Dracul od czasu, gdy ten jako zakadnik przebywa na dworze jego ojca, i wiedzia, e jest zwykym czowiekiem z krwi i koci. A moe nienawi rzeczywicie przeistoczya go w potwora, ktry odda dusz mocom piekielnym i dziki temu zyska nadludzk si i wadz nad potworami? myla gorczkowo sutan. Wznis oczy ku niebu i wyszepta sowa modlitwy. Jeli tak byo w istocie, to niech Allach ma go dzisiaj w opiece.