Uniwersytet Mikołaja Kopernika w ToruniuPofedyAezy nomer W groszy, Nak ad 27000 egzemplarzy....
Transcript of Uniwersytet Mikołaja Kopernika w ToruniuPofedyAezy nomer W groszy, Nak ad 27000 egzemplarzy....
PofedyAezy nomer W groszy, Nakład 27000 egzemplarzy. Dzisiejszy numer obejmuje 10 stron
DZIENNIK BYDGOSKIWychodzi codziennie z wyjątkiem niedziel i świąt
,--------- PRENUMERATA ----------------------
w ekspedycji i agenturach w Bydgoszczy z dodatkiem tygodniowym ,,()RĘ-D’ WNIKa MIEJSKIEGO" wyrusi kwartalnie 8.08 zl, na pocztach, przez listowego w dom 7.08 zl, - Miesięcznie 2.00 zl, przez listowego w dom 2.33 z!,pod opaską w Polsce 4,06 zi, do Francji i Ameryki 8.80 złotych, do Gdańska3US3 guldenów, do Niemiec 5.00 as arek. — W razie przeszkód w zakładziespowodowanych wyższą siłą, strajków iub t. p,, wydawnictwo nie odpowiadaza dostarczanie pisma, a prenumeratorzy nie mają prawa do odszkodowania.Redaktor przyjmuje od 11-12 w południe oraz od 5-6 po południu.Ekspedycja otwarta od godziny 8 rano do godziny 6 wiecz. bez przerwy,
Redaktor odpowiedzialny: Czesław ESudaik.
Adres
redakcji i administracjiulica Poznańska 30.
Drukiem i nakładem ,,Drukami Bydgoskiej" Spółki Akc.
.... ... ...... ......... OGŁOSZENIA —
15 groszy od wiersza milina., szerokości 38 milim. Za reklamy od milim. aa
3tronie przed ogłoszeniami 72 milim. 48 groszy, w tekście na drugiej lub dalszych stronach 58 groszy, na t-ej stronie 1 zloty. Drobne ogłoszenia słowotytułowe 20 gr.,każde dalsze 18 groszy, dla poszukujących pracy 50proc, zniżki.Przy częstem powtarzaniu udziela się rabatu. Przy konkursach i dochodzeniachsądowych wszelkie rabaty upadają. Ogłoszenia zagraniczne I(W% nadwyżki.Rękopisy zostają w administracji. - Konta bankowe: Bank Bydgoski T. A,- Bank Ludowy. — Bank M. Stadthagen !’. A, -i Bank Dyskontowy.
Konto czekowe: P. K. O. nr. 203713 - Poznań.
Aby uniknąć niedokładności, ogłoszeń telefonem nie przyjmuje się.
Telefon administracji 315. Telefon naczelnego redaktora nr. 316. Telefon redakcji 326.
Numer 116, BYDGOSZCZ, środa, dnia 20 maja 1925 roku. | Rok XIX.
2 refieksyjo zferadoi wileńskiej,
Ocknijmy się póki eassssi
Rzecz niesłychaną stała się w szkolnictwie wogóle. Społeczeństwo nasze
musi i powinno po męsku zastanowićsię nie tylko nad smutnym faktem, ale
sięgnąć także głębiej do przyczyn i motywów istotnych tego objawu czy zdziczenia powojennego czy choroby. Niechodzi o danie wyrazu oburzeniu moralnemu, o rozdzieranie szat z powoduzgorszenia. W każdym razie nie można tego zacierać, zciszać lub dementować. Naród zdrów moralnie zdaje sobie
sprawę z tego, co się dzieje i dlaczegocoś się dzieje. Różnice między społeczeństwem t. zw. starszem a młodszemistniały zawsze i istnieć będą. Starsi
przedstawiają doświadczenie, może pewien pesymizm i realizm, wynikłe z
zawodów w życiu doznanych i z obawy,aby się nie powtórzyły takie epizodyprzykre. Młodsi maja zapał, ideały,pragna wszystko i wszystkich reformować, począwszy zwłaszcza od starszych;wybujałość sił i temperamentu pchamłodych do poczynań nieopatrznych,w których ,,siły mierzy się na zamiary".Kolizje sa nieuchronne. Jednakże nawet w światku szkolnym wyrównanieczy wypadkowa, nie szły nigdy po linjimorderstwa nauczycieli.
Mogą być nauczyciele mniej odpowiedni do swego zadania; sa sposobyinne poprawy stosunków, a nawet usunięcia jednostek nie nadających sie.Wypada podkreślić, że zawód nauczycielski jest trudny, mozolny i wymagawiele energji. Nauczyciel oddaje młodzieży nie tylko swa wiedze, ale życie idusze na usługi uczących się. Dzisiaj,trzeba to stwierdzić, jest mało zaufaniauczniów do starszych, do nauczycieli,do rodziców swoich, Można powiedzieć: brak autorytetu. Na ten brak
powagi składa się dużo cz;ynników.Młodzież pozostawia się samopas; jużdzieci chowają się sa,me i samoistnie,własnym trudem i przemysłem. Warstwy pracujące fizycznie, zajęte pracazarobkowa poza domem, nie maja czasu
i środków do wychowania dzieci. Klasy oświeceńsze, inteligencja, (średnistan) oddają się zawodowi swemu, nieraz dodatkowej pracy ubocznej, poświęcają zwykle resztę wolnego czasu
i sił swoich dla pracy t. zw. społecznej.Posiedzenia, komitety, różne akcje pochłaniają umysł i serce tak, że dla dzieci nie zostaje prawie nic. Sfery najbogatsze i arystokracja od dawna zlecaływychowanie młodego pokolenia guwernantkom czy guwernerom, czyniąc wybór nie zawsze trafny. Młodzi wzrastają więc zdała od ciepła rodzinnego,nie znaja i nie rozumieją swoich rodziców. Rozbrat ten z wiekiem się powiększa. Zamiast rodziców kształcidzieci kolega zepsuty, ulica, kinoteatr,z dramatem niemoralnym, scena zmysłowa, literatura senzacyjna. obliczonana kultywowanie popędu płciowego, o-
raz sztuka pornograficzną, która skrzętnie rejestruje z całego świata wszystkie skandale, zbrodnie i zwyrodnienia,
pasując je z dokładnością protokołówpolicyjnych i śłedeayeh.
Bez zaprzeczenia praca suołeeMta in
teligencji jest konieczna społeczeństwu.Wzywał do niej Papież Leon XIII. iPius X. i XI. Obowiązuje ten nakaz, w
pierwszej linji, ludzi samotnych lub
bezdzietnych oraz tych, którzy spełnili
obowiązek wychowania własnych dzieci. Ogół trudno wychować. Rodzicemuszą wych oważ swoje dzieci w Weranku m^sfahBym, i to zadanie ich jest niedo zastąpienia, a naitho wwfenieisze. niż
Kto jest oszczercą?Ciekawe sprostowanie komendanta wojewódzkiej Policji PartstwoweJ.
Kto strzelał? - Przysłowiowy kij o dwóch końcach.Kilkakrotnie zlekka potrąciłUrny o
zajście, które miało miejsce w dniu 23 gopaździernika 1923 w Fałkowie (dawniejChwałkowo) pod Gnieznem. Zara,z po zajściu otrzymaliśmy informacje, że podczas wizyty u dzierżawcy domeny Fałkowo, p. Kubickiego — komendant powiatowy Policji Państwowej w Gnieźniep. J . Drozdowski dopuścił się czynu, który nie licował z jego stanowiskiem. Otóżokoło północy wymieniony p. Drozdowski ni stąd ni zowąd zaczą,ł strzelać do
p. Kubickiego, który znajdował się w towarzystwie prokuratora p. Eimera z
Gniezna. Obaj przebiegłszy kilka pokoiwyskoczyli oknem do ogrodu i ukryli sięprzed strzelającym gościem. Przy tej o-
kazji p. Kubicki odniósł lekką ranę w
górną wargę — podobno od postrzału,gdyż innego wytłumaczenia niema.
Obaj t, j. pp . Eimer i Kubicki schronilisię i odczekali wyjazdu p Drozdowskiego, poczem udali się do Gniezna — p . Kubicki do lekarza w celu opatrunku.
Zdawałoby się, że sprawa to dość błaha i nie warto jej nadawać rozgłosu. Nabrała ona jednak zczasem takiego charakteru, że zmuszeni jesteśmy zająć sięnią obszerniej. Chodzi mianowicie o to,czy żyjemy w państwie praworządnymlub nie — czy jednym wolno wszystko, a
drugim nic. Czy wreszcie wolno obywatelowi dochodzić krzywd swoich, czy teżnie i czy pewne czyny nie muszą być ukarane, lecz owszem nagrodzone,
Otóż faktem jest, że bohater zajścia w
Fałkowie, został usunięty z Gniezna dzięki wdaniu się w tę sprawę p. starosty Dyakowskiego krótko po owem zajściu. Niebawem jednak znalazł się na stanowiskukomisarza w Poznaniu i wreszcie został
zastępcą komendanta na miasto Poznań.A zatem zamiast kary spotkał go awans,mimo stosunkowo bardzo młodego wieku. To nas skłoniło do zajęcia się tąsprawą i sądzimy, że przysłużymy siętem sprawie, oświetlając dziwne praktyki administracyjne, które w praworząd-nem państwie miejsca mieć nie powinny.
ak
W powyższej sprawie otrzymaliśmynastępujące interesujące sprostowanie:
PosaaA, dala 39 kwietoto 1965 r,
Do Pana Redaktora .Dziennika
Bydgoskiego"w Bydgoeaezy.
Odnośnie do artykułu .Źródło rozdłwię-ków", omiessczonoge w namerze 30 tamt
pisma i dnia 19 kwietnia b. r, proszą mpodstawie 8 11 ustawy prasowej o ramie
szczenię w najbliższym numerze tamt piwna na tem samem miejscu, na którem
była umieszczoa część tego artykułu, zaczynająca się słowami: .A teraz z innejbeczki..." następującego sprostowania:
,,Część artykułu, umieszczonego w
tamt piśmie Nr. 90 z dnia 19 kwietnia 1925
pod tytułem ,,Źródło rozdżwięków", rozpoczynająca się słowami: .A teraz z innej beczki...", a zakończona ".; .czy się p. D . co
stanie, bo jest z Małopolski", w całej swejrozciągłości nie jest zgodną z prawdą, natomiast prawdą jest że na skutek bezpodstawnego i z prawdą niezgodnego doniesienia zostały przeprowadzone w swoimczasie przeciwko komisarzowi P. P. J. Drozdowskiemu, ówczesnemu komendantowi
powiatowemu, a obecnie zastępcy komendanta P. P. Miasta Poznania, dochodzenia
dyscyplinarne i sądowe, które jednakowożwykazały jego niewinność, na skutek czegosprawa została skierowaną do Prokuratury w Gnieźnie z wnioskiem na ściganie ’oszczercy za fałszywe obwinienie (występekz§164u.k.)".
Dr. Hass, inspektor P. P .
ó:Ó
Tyle sprostowanie, które wstrzymaliśmy aż do ukończenia ponownego zbadania tej ciekawej sprawy. Na mocy ponownych dochodzeń naszych podtrzymujemy w całej pełni pierwotne twierdzenianasze, a sprostowanie zamieszczamy tylko w tym celu, aby ze wszystkich stron
sprawę tę oświetlić. Nadmieniamy tylko,że nie rozumiemy dochodzeń, które oczywistą prawdę tak przeinaczyły, że obrócono kij odwrotnym końcem przeciwofierze zajścia — zamiast przeciwsprawcy-
Czy tak być powinno?
Tryumf polskich Sokołów na międzynarodowymturnieju we Włoszech.
W Asti odbył się w zeszłą niedziele
nsiędznarodowy turniej gimnastyczny,zorganizowany pod protektoratem Następcy Tronu przez towarzystwa gimnastyczne włoskie, w którym wśródkonkurencji drużyn z wszystkich krajów przyznano pierwsza nagrodę drużynie polskiej. Stanowiło ją dziesięciuSokołów z Wielkopolski pod wodza P.
Fazanowicza, naczelnika Dzielnicy Poznańskiej. Zwycięstwo Polaków przyjęła publiczność z niesłychanym entuzjazmem. Sokoli nasi zostałi przed
sta,wieni Następcy Tronu, który wyraził szczere gratulacje z powodu sukcesu
polskiego. Zwycięzców witano z zapałem wszędzie, gdziekolwiek się pokazali, wznosząc okrzyki ,,Vive la Pologne".
Z prawdziwa radością powita całaPolska wiadomość o tak świetnym tryumfie naszego Sokolstwa. Po nieszczególnych wynikach paryskiej Olimpiadyzdobycie pierwszej w Asti nagrodywśród międzynarodowej konkurencjijest wspaniała rehabilitacją Polski.
zapewnienia dobrobytu i wykształceniafachowego. Pewnie w domu praca niama uznania na zewnątrz, aplauzu, jakna arenie szerokiej. Społeczeństwo,wówczas będzie silne i tegie, gdy jednostki składające je, będą zdrowe fizycznie i duchowo; podobnie łańcuchwówczas się nie rezerwie, gdy wszystkieogniwa jego będą ukute trwale. Dlatego szczytnego zadania musimy po-święcić spodziewane odznaczenia i wyitężyć wszystkie wysiłki, zwrócić baes-
ną uwagę na to, co młodzież czyta, s
kim przestaje, gdzie chodzi, na jak długo. Gdy starsi serdecznie zajmą sięmłodymi, odzyskają swój wpływ i kierownictwo duchowe i wytępią obecnapajdokrację (rząd dzieci).
Jeszcze jedno. Bolszewicy zasypująnas bibuła komunistyczna, wysyłajądo nas całe plutony agitatorów, którzyorganizują komórki komuny rosyjskiej,Już w roku 1919 Wąrszawa i Lwów, a
zapewne i inne większe miasta, miaływykończoną organizację bolszewicką.Stąd zepsucie społeczne płynie: rozrywanie węzłów rodzinnych, państwo-wych, religijnych i moralnych. Sekundują dzielnie temu żydzi, Różni rasą iduchem przeciwstawiać się będą ciągłakulturze chrześcijańskiej, jak 19 wiekówtemu powstawali przeciw Chrystusowi.Lis nie będzie gołębiem, ani kruk nie
przedzierzgnie się w psa. Przeciwieństwa te zaznaczają żydzi w literaturze isztuce i zachwaszczają nasz grunt na-
rodowo-duchowy. Ocknijmy się, pókiczas!
W. 3.Echa katastrofy starogardzkiej,
W Królewcu podczas nabożeństwaza ofiary katastrofy powiedział wyższy radca konsystorjalny na kazaniu,że nieszczęście nie stało się bez woliBożej.
A więc Polacy nie ponoszą winy za
nieszczęście.Innego zaś zdania byli demonstran
ci na ,.Parad eplacu". Wyzywali na Polaków i chcieli przeciwko nim walczyćpod wodzą Hittlera. Pewnemu człowiekowi. który ,,hurra14 nie chciał krzyczeć, zdarli kapelusz z głowy i go pokrwawili. Inicjatorem demonstracjibył ,,Heimatbund".
Zwolnienie z więzienia Sarmata.
Z Berlina donoszą: ^Znany z wielkiejafery korupcyjnej Juliusz Sarmat wypuszczony został na wolność z więzieniaśledczego za kaucja 200 000 marek.
Pomnik poległych letników amerykań-kich we Lwowie.
Odsłonięcie pomnika dla poległychlotników amerykańskich odbędzie siędn. 30 maja. W uroczystości weźmie u-
dział generał Haller oraz ambasador
amerykański, amerykański attache wojskowy i przedstawiciele władz wojskcpwych i cywilnych.
Piast pojechał da Prag!iW sobotę wyjechała do Czechosłowa
cji delegacja Piasta pod przewodnictwem Witosa. Wycieczka Piastowcówjest rewizytą czeskich agra,rjuszy, którzy w grudniu ub. r. przybyli na koa-
gfes PgasU do. Warszawy.
Sfr. 2.
Monarchiści w Polsce.
(P.) Jedno i pism amerykańskich poW’orująe si? na dzienniki polskie, donosi,że na ostatnim zjeździe organizacji mo-
narchistycznej w Polsce, zapad!a uchwała uznania za kandydata do tronu poiskiego księcia Sykstusa Parineńskiego,brata b. cesarzowej Zyty.
Z drugiej strony, dzienniki warszawskie, po raz pierwszy, ,,zaszczycone" zostały oficjalnemi komunikatami organizacji monarchistycznej, streszczajęcemiprzebieg ostatniego jej zjazdu.
Ten i cały szereg innych wystąpieńmonarchistów polskich, pozwala stwierdzać, że organizacja monarchistyczna od
niedawnych, nieśmiałych ruchów przeszła do systematycznej ofenzywy propagandy stycznej. Kto wie, czy w krótkimczasie nic powoła ona do swej służby pisma codziennego i nie stanie do przyszłych wyborów jako jeszcze jedna par-tja polityczna. Jednem słowem znajdujemy się w przededniu tworzenia sięprawdziwej partji politycznej, która, jakświadczy obecne postępowanie jej przywódców, pragnie uzyskać ,,prawo obyw’atelstwa" narówni z innemi organizacjami politycznemi. Naszych monarchistówwidocznie nie przestraszają alarmy niektórych pism, bijąeych na trwogę, żemonarchistów należy traktować na jednej linji z komunistami, że zarówno jakci tak i tamci, dążą do obalenia istniejącego ustroju państwowego.
Ruch monarchistyczny w Polsce byłdotychczas tak słaby, jego wystąpieniapubl,iczne przejawiały się nieraz w tak
naiwnej formie, że uchwał ostatniegozjazdu, nawet sami zw’olennicy monar-
chji w Polsce poważnie nie traktowali.Dziś jednak zarówno udział czynny w
żjeździe kilku wybitnych osobistości,które zasłużyły się chw’alebnie w naszem
życiu państwowem, jak i treść uchw’ał —
!wszystko to musi zwrócić uwagę naszych władz republikańskich, muszą siędo ruchu monarchistycznego ustosunko’wać zrzeszenia polityczne naszego Sejmurepublikańskiego i wreszcie szeroka opinja publiczna musi również zająć zdecydowane stanowisko wobec eksperymentowania monarchistycznego.
I to dziś jeszcze, bo jutro może być, jeżeli nie zapóźno, to w każdym razie bardzo trudno.
Polska, z woli swego Narodu, przybrała republikańską formę ustroju, w
duchu republikańskim powstało nasze lista w’odawstwo; na sztandarach naszychwnjsk wypisane są godła republikańskie;biliśmy się i ginęli za Rzeczpospolitą;najwyższym naszym zwierzchnikiem jestprezydent Stanisław Wojciechowski. Jakże więc wyobrazić logicznie sobie można,aby znoszono jawną, nieukrywającą sięprzed nikim propagandę, zmierzającą doobalenia obecnego ustroju republikańskiego; do pozyskania umysłów obywateli dla tej wywrotowej roboty.
Niewątpliwie pan minister spraw we
wnętrznych zechce sprecyzować w tejsprawie sw’oje stanowisko. Dalsza biertiość w’obec poczynań monarchistycznychS neutralnej trzymanie się zasady, nie
w’yjdzie na dobro Państwu i nie usunie
niepokoju opinji publicznej...Wierzymy, że najbliższe dni przynio
są nam sprecyzowane stanowisko wobec,wystąpień monarchistycznych-naszychczynników rządowych. I chcielibyśmybyć w’ówczas spokojni.
Sprzeniewierstwoposła Lisieckiego (N. P. R.)
w Inow°rocławiu.
Na Śląsku rzucono karty na stół.
Wyszło na jaw, że posłowie socialisty-tzni łącznie z enperow’cami sprzeniewierzyli sumy rządowe, przeznaczoneia budowę domów robotniczych spółdzielni ,,Osada".
Jak sie dowiadujemy, wypłynęła na
światło dzienne równie dziw’na historia
(posła Lisieckiego (N. P. R.) w Inowro’cławiu. Poseł Lisiecki na równi ze
swymi kolegami na Śląsku dopuścićsię miał sprzeniew’ierstwa sum kredytow’ych, budując w Inowrocławiu dla
siebie pałacyk.Afera posła Lisieckiego zatacza sze
rokie kręgi i budzi wśród uświadomionych robotników zrozumiałe zainteresowanie. Wogóle posłowie N. P. R- tracąjgrunt pod nogami; wsypa za wsypą!
Stresemann o rokowaniach z Polską.Berlin, 19. 5. (Teł. wł.) Na ponie-
działkowem posiedzeniu parlamentuStresemann wygłosił mowę, w której,omawiając rokowania polsko-niemieckie, m- i. stwierdził, że dotychczasowe umowy dotyczyły kwestii obrotu towarów i doprowadziły w wielu punktach do porozumienia. Przy tei sposobności zaprzeczył b. minister stwierdzeniom prasy polskiej, jakoby Niemcyprzewlekały rokowania handlowe. Prze
ciwnie Niemcy tyie zaniedbały niczego,by rokowania wedle możności przyśpieszyć. w najważniejszych jednak kwestiach. jak np. w sprawie osiedlania się,oświadczył minister, że istnieją olbrzymie trudności z powodu znanego stanowiska Polski względem osiedlających
się w Polsce Niemców. To stanowiskoPolski ujawniło się zwłaszcza w ostatnim czasie kilkakrotnie. Wspomnętylko — dodał minister — postępowa
nie Polski wobec niektórych niemieckich szpitali 1 fundacji dobroczynnych.Wobec tego rodzaju postępowania Polski, zawarcie traktatu handlowego jestbardzo utrudnione i nie da się jesźczew wyniku rokowań przewidzieć.Stresemann ponownie
o iV. rozbiorze PoisR’.
Berlin, 19. 5. (Tel. wł.) Na ponie-działkowem posiedzeniu ParlamentuStresemann, omawiając sprawę ewakuacji (opróżnienia) Kolonjl, oświadczył, że świat nie ma prawa żądać rozbrojenia od Niemiec, póki sam sie nierozbroi. Zapewniając o tem, że Niemcynie mają zamiaru nikogo atakować, u-
silował zaprzeczyć istnieniu projektuswego IV. rozbioru Polski, ale zarazem
podkreśli!, że niema w Niemczech nikogo. któryby zadowolony byl z wytknięcia granic na wschodzie Niemiec.
Straszna katastrofa na morzu
Czarnem.Parowiec tonie w pobliżu portu. — B?isko 100 osób znajduje śmierć
w głębinach morskich.
Ostatniej nocy rozegrała się na morzu Czarnem straszna katastrofa.
Angielski parowiec ,,Melberton", który zbliżał się do Constanzy i był jużnie daleko od portu zaczął nagle tonąć. Kapitan dał natychmiast sygnałyz wezwaniem o pomoc, które też w Constanzy zauważono. Z portu ruszyłmu na pomoc parowiec rumuński ,,Król Lear", który jednak przybyłzapóźno, gdyż z daleka już tylko zobaczył parowiec angielski znikającypod powierzchnią morza. Zdołał wy’ratować tylko 12 pasażerów, płynącychpo morzu. Reszta pasażerów i cała załoga utonęły. Wielu pasażerówi załogi znajdowało się na okręcie, niewiadomo. Liczą się jednak z tem,
iż razem około 100 osób utonęło. Przyczyna katastrofy nie jest wyjaśniona.
Szczegóły wielkiej katastrofygórnicze! w Niemcżeći.
Eksplozja materjałów wybuchowych. - W pięciu szybach zasypanigórnicy. - Już teraz wydobyto 47 trupów i kilkudzlesięcu rannych. —
Gdzie reszta?.O katastrofie górniczej w Dortfeldzie
dochodzą nast szczegóły: Eksplozja w magazynie materjałów wybuchowych do rozbi-atiia skał, umieszczonych w iednyro
z szybów pod ziemią, nastąpiła dnia 16 ma,jau 4 po poł. W tym czasie pod ziemiąpracowało około 5b0 górników.
W pięciu szybach górnicy zostali za
rypani aż do szóstego pokładu włącznieJako ciekawy fakt dodają, te większy
grupa górników, pracująca w szybie odda
lonym o 700 mtr. od miejsca eksplozji, została uratowana, kiedy grupy pracująceznacznie dalej, zostały zasypane.
Ogólna liczba ofiar me została jeszczeustalona. Na miejscu wypadku prowadzona jest energiczna akcja ratunkowa. Ogółem zostało odciętych 5 7 górników, z tegowydobyto już 225 żywych, kilkudziesięciurannych i 47 trupów. Ciała zabitych są
częściowo spalone.
Nawet klęskę za zwycięstwo głoszą!Radość Danz!gerkl z powodu wyroku haskiego.
Gdańsk, 18. 5- (PAT). Z pośród tutejszej prasy niemieckiej tylko ,,DanzigerZeitung" zabiera głos w sprawie orzeczenia trybunału haskiego, nazywając toorzeczenie zwycięstwem stanowiskagdańskiego. Zdanie to opiera ,,DanzigerZeitung" na oświadczeniu trybunału, o-
graniczającem pocztę polską w Gdańskutylko do portu. Wobec tego należy podkreślić, że Polska przystosowała swojeurządzenie pocztowe ściśle do pojęciaportu i poza ramy jego absolutnie nie
wykroczyła- Z drugiej strony atoli ,,Danziger Zeitung" pomija zupełnem milczęniem dotychczasową swoją tezę, ograniczającą polską służbę pocztową w Gdańsku tylko do budynku urzędu pocztowego na placu Heveliusa i zaprzeczającąPolsce prawa rozmieszczenia skrzynekpocztowych, urządzenia służby listonoszyitp. W końcu ,,Danziger Zeitung" wyrażanadzieję, że przy sposobności toczącychsię rokowań polsko gdańskich będziemożliwe rozwiązanie konfliktu pocztowego w drodze obopólnego porozumienia.
Prasa gdańska wobec decyzji haskiej.
Decyzja Międzynarodowego Trybunalu Haskiego w sprawie zatargu pocztowego wyprowadziła prasę gdańską z ró
wnowagi. Zamieściła ona tylko biuletyn prasowy senatu gdańskiego, któryjest areyśmieszny, ponieważ stara sięwykazać, że Gdańsk odniósł zwycięstwoi to dla tego, że nie została określonastrefa portu gdańskiego. Biuletyn ten
rozprawia się dalej w sposób rozpraw a-
kademickich, jaki będzie rozrachunek
między obu zarządami poczt, kto możewrzucać listy do skrzynek polskich itda kończy stwierdzeniem, że jedyną drogąwyjścia jest ,,bezpośrednie porozumieniesię z Polską". Wobec niedawnych ataków na Polskę przyznać trzeba, że zmiana poglądów nastąpiła bardzo szybko i
radykalnie, pozostaje jedynie czy Polskaw obecnej chwili zgodzi się na jakiekolwiek ustępstwa, które Gdańsk chce niewątpliw’ie przy bezpośrednich rokowaniach wytargować
Pamiętaj o Czerwonym Krzyżu!
Następca Ailenby’a w Egipcie.Z Londynu donoszą: Według ,,West-
minster Gazette", sir Georges Lloyd, ohejmuje po lordzie Allenby stanowisko Wysokiego Komisarza angielskiego w
Egipcie-Uwaga Redakcji. Dotychczasowy Wy-
soki Komisarz Angliji w Egipcie marszałek polny Allenby (jak mylnie podajenasze urzędowa agencja) urzędował w
Egipcie od 1919r- wsławiwszy się poprzednio jako zdobywca Palestyny na Turkach. Dymisja Alłenby’a spowodowanajest niewątpliwie jego bardzo niedyplo-matycznem postąpieniem wobec rząduegipskiego po zamachu na gubernatora
Sudanu i wodza wojsk egipskich gtn.Lec Staacka-
Następca Allenby’a Sir George (Am-brose) Lloyd (którego należy odróżnić odb. premjera Lloyda Georgea) był gubernatorem w Bombaju od 1918-1923 w czasie wojny służył w armji, walczył w Mezopotamii, na Gallipoli i w Hedżasie
Urodzony 1879 r. poświęci! się studjuinnad polityką wschodnią, odbywał podrożę po Burmie, Indjach, Tibecie, Himalajach, Egipcie, Maroku i Azji Mniejszej.
Ambasada francuska w Angorze.Angora, 18. 5 . (PAT)- Ambasada fran
cuska będzie przeniesiona do Angory.weń
Krok ten jest dowodem przyjaznychuczuć Francji w’obec Turcji- Dotychczasmocarstwa europejskie ignorow’ałj’ przeniesienie stolicy tureckiej z Konstantynopola do Angory, tem więcej, że Angorajest mieściną mało dostępną i pozbawioną gmachów odpow’iednich. Polska jedynie pobudowała własny gmach w Angorze, gdzie też urzęduje przedstawicielpolski.
Caillaus kandyduje do Senatu.
Paryż, 18. 5. (PAT)- ,,Temps" donosi,że Caillaux będzie kandydował przy wyborach uzupełniających do senatu z o-
kręgu Sarthe. Ten sam dziennik dowiaduje się, że w najbliższym czasie, a prawdopodobnie nie później niż w terminie2 tygodniow’ym rząd francuski przedstawi Anglji i Stanom Zjednoczonym, konkretny plan i propozycje, dotyczące uregulowania długów wojennych .
Nadużycia w Kasie Chorych w Często-chowie.
Kierownik działu gospodarczego p.Kopczyński, maiąc do swej dyspozycjiw’iększe sumy na cele gospodarcze, pożyczy! sobie na pew’ien czas sumę około2 00Ó zł. Wskutek ujaw’nienia braku
gotów’ki przez buchaltera, ńa wniosek
dyr. W’it.kow’skiego sprawa ta oddanazostała do zbadania Komisji rewizyjnej.
Sto trąb zagrało...W Warszawie w sobotę zajechało 100
dorożek samochodowych na plac Teatralnyi zaczęło przeraźliwie trąbić i świstać. Byłato demonstracja przed Komisarjatem rządu,który nakazał szoferom przywdziać uniformyi zagroził podwyższeniem kar, stosowanychza przekroczenia szoferskie (wyścigowa jazdana ulicach miasta). Do demonstrujących szoferów wyszli przedstawiciele wydziału ruchu
kołowego i po dłuższych pertraktacjach zdołali iah ’uspokoić.
Prosimy
spróbować! J
Zupy, Jarzyny, sosyI sałaty zyskują na gsmaku dzięki kilku
kroplomb Mor
przyprawyląda,cfe wyrafn’e przyprawy HAGO sego.
(19494 I
fW. IW. DZIENNIK BYDGOSKI, środa, 20 maja 1925 r. Str. 3.
Z pielgrzymki do Rzymu.IV.
(W drodze do Padwy. — Jak się czajemy? -f-
Zmartwieaie ŁohżeniezaBina. — Przyj emniaczki
od naszej wiary. - U św. Antoniego.)
Solidny odpoczynek nocny — nie w
wagonach, lecz na hotelowych łóżkachna Lido, spora garść wrażeń i pogodnapora usposobiła wędrowców do wiecznego miasta wesoło. Świeżemi oczyma łowili z pociągu jadącego z Wenecji do
Padwy ten sam prawie krajobraz, co i
poprzednio w drodze, z Udine, porównując go do naszych łanów, niw, wiosek imiasteczek. Z,awodowy gospodarz dziwiłsię, że tak mało zboża Włosi uprawiają,przemysłowiec nie dostrzegał kominówfabrycznych, wieśniacy z rozkoszą przyglądali się płowym wołom i wałę’sającymsię gromadom owiec, najwięcej jednakoczy zatrzymywały się na osadach, złożonych z grupki domków, z pośród których strzela wgórę szara wieża kościelnai często bardzo dzwonnica kształtu smukłego graniastosłupa z płaskim daszkiem
niby czapeczka.Prócz tych osiedli siedzą pomiędzy
polami pokrytemi winoroślą, małe dom-ki gospodarskie, wszystkie — o ile są murowane— z różowym odcieniem. Barwabowiem na nieb taka, jak gdyby ktośsmakowitą śmietanę zaprawił wiśniowąkonfiturą i pomalował zewnętrzne ściany; dachy podobnego koloru, lecz mniejjednolite, raczej w szarą przechodzą barwę. Zdarzają się również pomniejsze chaty drewniane, kryte strzechą.
Pracy w polu niewiele, gdyż wino s?podem już obrobione, a gałęzie czekają na
świeże listki, które lada dzień wysypiąsię do słońca, byle tylko jeszcze jeden deszczyk ziemię pokrzepił. Tylko cyprysypysznią się, że już mają gotowe ciemneubranie, a zawstydzone topole nagwałtokrywają swoją zimową nagość jaśniejszą sukienką zieloną.
Takie widoki nastrajają nas sielsko iswobodnie, zupełnie jakbyśmy z miastaruszali na wiejskie wywczasy. To też pouwagach na temat przyrody nawiązujesię coraz weselsza rozmowa, a nawet rozbrzmiewa z niejednego wagonu piosenka. Prym w pieśniach wiodą oczywiścienie’wiasty, bo to wrażliwsze stworzeniana to, co piękne, więc też zaraz odpowiadają melodją na to, co widzą.
Zadowolenie ogólne zwiększa si:ę z
każdą chw-ilą, bo już potworzyły się gromadki zbliżonych i poznajomionych wzajemnie osób, spoglądających na się z coraz większem zaufaniem; w’szak to jadągołębie dusze pielgrzymów, dla którychgłównym interesem jest zanieść swe serce do stóp namiestnika Chrystusow-ego,więc nic dziw-nego, że nawet w tak wielkiej rzeszy panuje spokój i uprzejmość.
Jadący z nami kapłani życzą sobie, bywszystkie ich owieczki tym oto pielgrzymom były podobne, a nawięcej zachwycony jest ks. prałat Zakrzewski, albo
wiem skądżeby czerpał tyle pogodnegouśmiechu, skoro jako pasterz tej pielgrzymki nie ma chwili wytchnienia, niema czasu na zachwycanie się urodą italskiej ziemi. Niewątpliwie cieszy go to, że
pątnicy czują się doskonałe i aż dziwzbiera, że nie ebruezy się za to, iż go byległupstwem inkoneedują.
Ks. kanonik Tomaka nie chce po sobie pokazać, że i jego taki stan pielgrzymki cieszy, ale w-ystarczy, by usta
otworzył, a zaraz się zdradzi, że mu lekko na sercu. Słowem wszędzie pogoda ina obliczach jadących i na niebie.
Jeden tylko obywatel z Łobżenicy odczasu do czasu t. j. kiedy nie śpi i nie je,sięga dłonią ku zmartwionej łysinie i pow’iada do najbliższych w gronie:
— Ciekawe to wino italskie! Pije sięje jako białe, a nos od niego czerw-ienieje.Co też będzie, jak się puszczę na winkoczerwone ?
Taką sentencję wygłosiwszy, zakupuje brzuchatą oplatankę vino rosso, częstuje własną osobę i znowu zasypia, a
spać umie klasycznie i tak bosko, że mu
sąsiedzi zazdroszczą i trochę niedelikatnie obwiniają, że nazbyt chrapie. Leczjego to nic nie obchodzi, albowiem człekwe śnie nie )?rzeszy nawet chrapaniem.
Śpij sobie, panie Byczek, a my jedźmydo Padwy.
Spotkać w Padwie ducha słynnegohistoryk,a rzymskiego Liwiusza, lub za
pośrednictwem św. Antoniego odnaleźć
zagubiony pugilares nie należy do osobliwości, ale natrafić tam na Polakóww tem mieście mieszkających, to rzeczyw’iście rzecz niebywała.
Tuż za dworcem oczekiwali nas z pieśnią na ustach. Nie była to jednak pieśń,ale w-yzyw-ające wycie, ale bo też to byliPolacy mojżeszow-ego wyzna,nia, robiący
nam reklamę. Niech im niebo tego niepoliczy; my również urazę darujemy, bosami idziemy prosić o odpuszczenie winwłasnych, zresztą te młode żydKiaki, stu-
djujące na uniwersytecie padewskim,gdzie wiele widnieje imion zaszczytniezapisanych Polaków, niegdyś przebywających na ławach tej akademji. Za słabeszczekanie tych wyrodków tuczonychpolskim chlebem, by nam szkodzić mogli, zwłaszcza, że mieliśmy sposobnośćobjaśnić włoską młodzież uniwersytecką,co to są za Polacy.
Wąskiemi ulicami, często pod długiem sklepieniem krużganków zdążamyde bazyliki św. Antoniego. Stary to kościół z samego początku XIV wieku z imponującym ołtarzem św. patrona i jegogrobowcem. Wiadomo, że wiemi z polskiej ziemi mają szczególne nabożeństwodo tego Świętego. Mniejsza z tem, że często interes odgryw-a w modlitwie rolę,lecz nienaganną jest rzeczą nawet w
sprawach ziemskich oczy wgórę wznosić,a cześć dla św. Antoniego i uwielbieniezpewnością są szczere i wielce nas przezeń do Boga zbliżają. To też równie szczerze płynęły z ust pobożnych pieśni w kościele, gdzie są św. Antoniego pamiątki.Tam także coś naszego znaleźliśmy — oto
kaplicę św. Stanisława i malowidła ze
znanemi scenami, dotyczącemi życia męczennika.
Wew’nątrz zdołaliśmy jeszcze tylkoaulę uniw-ersytecką oglądnąć; niektórzymieli przyjemność podziwiać w-spaniałyogród botaniczny. Na muzeum z prahi-storycznemi zabytkami i inne osobliwości niestety zabrakło czasu.
Kr, StasickL
Rzym, 7 maja 1925 roku.
Męczeństwo paszportowe.Starania o uzyskanie t. zw. paszpor)
tów ulgow-ych stały się prawdziwem u?
trapieniem ludności. Dochodzi wprost ddscen tragicznych, które spotykają się nie)stety z kompletną obojętnością sfer decy-dujących. Co ma począć biedak, któremu lekarze dla ratowania zdrowia lub
życia zalecają w-yjazd do Karlsbadu -)a któremu władze decydujące pomimo(wszystkich zaświadczeń, nie chcą zezwo-jłłć na paszport ulgowy. Musi ginąć ad
majorem Grabscii gloriam.Z Warszawy donoszą:,,W sprawie paszportów ulgowych wy
dane zostały względnie obowiązują zarządzenia, że podania o paszporty ulgowe w województwach załatwia się kol-
legjalnie. Do komisji, rozpatrującej te
pedania, należą kierownicy wojewódzkich wydziałów przemysłowych i zdrowia oraz reprezentant Izby skarbu. Nawet w wypadkach, gdy podanie petentazaopatrzone jest we wszystkie przez rozporządzenie przewidziane zaświadczenia, odnośni refrenci mają podaniaprzedkładać wymienionej komisji, którama dyrektywę wydawania jak najmniejszej liczby paszportów”.
Urzędnikom państwowym nie wolna
wogóle wyjeżdżać zagranicę?W myśl powziętej w swoim czasie u?
chwały Rady Ministrów, o której donieśliśmy, otrzymały obecnie urzędy polecenie od władz centralnych, aby o ilemożności -wstrzymały wyjazdy zagranicę podległych im urzędników, ograniczając się do wypadków zupełnie wyjątkowych. Wyjazd urzędnika państwowego z granic Państwa dozwolą aymjest tylko w pojedynczych wypadkach,gdy z powodu ciężkiej choroby lekarze’
zalecają bezzwzgiędnie wyjazd za granicę, dla odbycia kuracji, której przeprowadzenie w kraju jest niemożliwo’ścią. (Z powyższego wynikałoby, że nawet wyjazd za paszportem normalnym,:bez ulgi w opłacie jest niedozwolony.Przyp. Bed).
Kąpleie słoneczne - w ubrania.
(Pani OwsińsMej do uspokojenia).W Ameryce wynaleziono materjał na
ubrania, który umożliwi branie słonecznych kąpieli nie w kostjumic adamo’
wym. Materjał ten wygląda jak jedwabi posiada też wszelkie właściwości tejtkaniny, pozatem zaś jeszcze jedna, a
mianowicie: że przepuszcza t. zw. ultra’
fjoletowe promienie słońca. Od niedawna Amerykanie używający kuracji słonecznej, zjawiają się w ubraniach z tegonowego materjału.
(?ijcie
Z pola walk w francuskiem Marokko.
U góry: Francuska baterja dział polnych w czasie bitwy. Na dole: Obózi namioty wojsk marszałka Lyantey w Algierze.
Si. BrandowskŁ 27
lam ftmr i Jhi(Ml
Powieść w 3 częściach.Część I J II spisana według bydgoskich 1 poznańskich aktów kryminalnych, część III według pa-
. mlętnika Marji Skower.
(Ciąg dalszy)Pytanie Kallatba było podchwytliwe,
ale Skower, ułożywszy sobie poprzednioco ma mówić, nie dał się tak łatwow błąd wprowadzić.
— Mówiłem już panu inspektorow-i, że
byłem rozdrażniony wylękły,... Niepowodzenia i zawody tak u mnie osłabiływolę, energję, że w-prost bałem się spojrzeć v/ oczy tej okropnej rzeczywistości,temu tajemniczemu zajściu.
— A dzisiaj już się pan nie boisz?
Sarkastyczny, kpiący ton Kallatba
podziałał na Skow-era irytująco.— Panie inspektorze — zawołał gwał
townie — w- ten sposób nie traktuje sięnieszczęśliw-ego człow-ieka!
— Każdy tak śpi, jak sobie pościele.Nie moja wina, że pan w tym wypadkulepiej sobą nie pokierował.
Kallath, jak to już pow’iedzielśmy,najtęższy urzędnik śledczy w policji bydgoskiej, znanym był ze swej bezwzględności i nielitościwego obchodzenia sięz inkwizytami, jeś"i nabrał morabiego
przekonania o ich w’inie. Wiedział o tem
Skower i dlatego postanowił uderzyćw inną strunę.
— Panie inspektorze — rzekł z pokorąi przygnębieniem — przyznałem się do
kradzieży, do podrzucenia dziecka, więcprzyznałbym się i do tego jeszcze, o co
mnie w dalszym ciągu posądzacie, ale
Boga biorę na świadka, że te posądzeniasą niesłuszne.
— Więc właściw-ie czego pan sobie życzysz? — spytał go Kallath chłodno, choć
już nie tak opryskliwie.— Panie — rzekł Skower ze straszną
desperacją w głosie i w oczach — jużtrzeci dzień siedzę w kaźni pod strasznym zarzutem zamordowania własnejżony. Zaklinam się, że jestem niew-inny.Przedwczoraj podałem wskazówki, które
powinny były naprowadzić na ślad mejżony, na ślad spraw-c_y tego nieszczęścia,jakie się stało. Chciałbym zatem w-iedzieć, jaki jest obecny stan tej sprawy,’i czy wykryto cokolw-iek, co zdejmuje ze
mnie to podejrzenie, albo je przynajmniej umniejsza. Może znow-u przypomnęsobie coś, co posłuży ku mojej obronie,co rzecz wyjaśni, mnie zrehabilituje...
— Proszę, mów pan — przerwał mu
inspektor.— Czy wolno mi jeszcze raz ze wszyst
kimi szczegółami to fatalne zdarzenie
opowiedzieć?Kallath skinął głow-ą potakująco —
i Skower, zaczerpnąwszy tchu, począłszeroko j z najdrobniejszymi szczegó
łami opowiadać historję tego ’wieczora,nie tając nic, ani tych uczuć nawet, którenim targały, gdy zziębnięty i zmoczonywałęsał się po mieście, ani też tych nadziei, jakie się w nim obudziły po spotkaniu się z d-rem Zgońskim. Mówił szczerze, nieraz rzewnym, a często i płaczliwym głosem, — a gdy inspektor Kallath
zapytał, jakiby powód mógł mieć głupiFryc do napadania go, w-tedy Skoweropowiedział mu swoją przeszłość i wszystkie okoliczności, wśród jakich Marja została jego żoną.
To opowiadanie wywarło na Kallathawidocznie dodatni wpływ, wywołałow nim jakieś przychylniejsze dła Skowera usposobienie, bo począł go wypytywać o szereg drobiazgów, odnoszącychsię do tej sprawy, a niektóre z nich bardzo skrzętnie notował. Miało się wrażenie,że śledztwo, prowadzone dotąd z pew-nemz góry powziętem przekonaniem, poczynasię znow-u rozluźniać, poczyna, opróczdowodów w-iny, szukać i momentówwinę tę wykluczających.
— Muszę panu pow-iedzieć — rzekłKallath wysłuchawszy Skowera — że od
przedwczoraj do dziś sprawa pańska pogorszyła się tylko. Płot, na którem miałeś pan sobie ręce pokaleczyć, uniosła
onegdaj w nocy w-oda. Gonty sam panpodobno do rzeki w-rzuciłeś, a w-łaścicieldomu nie umie pow-iedzieć, czy mu gontów na strychu brakuje lub nie. W ten
sposób wątpliwym a raczej podejrzanymzostaie cel, w jakim pań odciąłeś ten,
powróz ze strychu. W żadnej izbie nieznaleziono błotnych odcisków bosychnóg warjata. Nad brzegiem rzeki miałeś
pan stoczyć z tym szaleńcem rozpaczliwąw-alkę. Niestety, woda w nocy zamuliła
brzeg i zatarła ślady tej walki, jeżeli notabene jakie były. Z odcisków bosychnóg w mokrym, grząskim brzegu, można
by wyciągnięć niemal decydujące wnioski, kto tam był, kto z kim się szamotał.A teraz jeszcze jedno. Pan tego samegow-ieczora zmieniałeś ubranie u Fajbuschanieprawda? Otóż gdy Fajbuscb zauważyłpodrapaną twarz pana i spytał, skąd to
pochodzi, co mu pan pow-iedziałeś?Skower sięgnął pamięcią do tej chwili
i po krótkim namyśle twarz jego tak nabieg!a krwią, że czuł ją, jakby mu potwarzy spływała.
— Pow-iedziałem że... że żona mojamnie tak podrapała — wymęćzył ze ’Siebie cichym głosem. — Ale to niepraw-da,rzuciłem to... ot tak, aby zaspokoić jegociekawość, bo cóż miałem powiedzieć, że
obcy to zrobił?— Zawsze lepiej powiedzieć prawdę-
rzekł Kallath — a takie zeznanie Fajbu-scha jest dla pana fatalne, zabójcze. Powiedz mi pan także, czemu pan Hankęodprawiłeś, nim żonę pańską zabrano,a w-łaściwie miano zabrać do lazaretu?
— Dziewczyna, panie inspektorze, byłazmęczona, nie spala już dwie noce, poęóświęc było ją zatrzymywać w mieszkaniu.,które za godzinę miało stać pustką?,
,(Ciąg dalszy nastąpił
KTEMWK BTTsGOSK!, W ras}a 1W5 p, Nr. 116.
Z P RO WINCJLLII?T.BARK. W ,JCurjerze Poznańskim" po
jawił nią w nr. 107 artykuł p. t: ..Trudno toasię ixss N!etrtców obyć." Nawiązując do tego I
artykułu wyjaśniam w tej sprawie eo nasiępuje:
Magistrat miasta Lidzbarka składa ałę x 6eatłoaków. Burmistrzem jcat p. M Rochon, który rs czasów pruskich byl tu restauratorem irównocześnie dyrygentem hakatystycznej ,,Lie-dertafel” i niemieckiego ,,Musikvereinu””, jeździłjako delegat na ,,Sftngerbundfesty" do Wroc-ław!a i Lipska a gdy Niemcy koloniści obchodzili w Brodnicy ,,dzień niemiecki", maszerowałteraźniejszy burmistrz Rochon na czele hakatystycznej zgraji, przystrojony w odznaki czarnobiało czerwone, ulicami miasta do Strzelnicy,gdzie wytęża! swoje siły dyrygując i śpiewając.,,H)er ist deutsches Land ani Weichselstrand!"Jako samodzielny i niezależny kupiec nie potrzebował p. Rochon brać udziału w żydowsko-niemieckieh festynach na szkodę polskości, leczmógł jako utalentowany śpiewak pielęgnowaćśpiew polski i brać udział w pracach społecznych polskich. Jedyne towarzystwo polskie,,Jąjtrzenka
” do którego na!eżal wykluczyło gojako członka, - Zastępca burmistrza p. Markowski, którego burmistrz udekorował medalem 3-go maja posługuje się jeszcz- dziś w swej;-odzinie przew’ażnie językiem niemieckim. -
Inni 4 członkowie są wprawdzie Polacy, lecz
niewy kształceni i ślepo ulegli burmistrzo’wi Ro-chonowi. Wiadomo bowiem, że burmistrz Rochon jeszcze dziś najchętniej mówi po niemiecku nawet w biurze z Polakami.
Widziano go w Bydgoszczy, że wchodził do
hakK.tystycznegw banku ^Stadthagena" z członkiem magistratu Markowskim.
Co go do pertraktacji z Niemcami spowodowało? Zachodzi obawa, że chcial mieć kontaktz nimi. Do samej sprawy dodaję, że magistratdzierżawił od właściciela Wlewska pana Różyckiego pięciopiętrowy spichlerz za
5000 zl ,rocznie w celach spekulacyjnych, leczdotychczas bez powodzenia Miasto płaci dzierżawę. a spichlerz stoi pusto. Magistrat udaje sięwięc za granicę i zaprasza Niemców, naszychkrwiożerczych wrogów, aby z nłmi wspólniedziałać, Czy to nie ,wstyd, w obecnym czasie,kiedy Niemcy wyciągają swe pazury po Pomorza.
Jeszcze jeden s:iani lenny fakt. Magistrat wy)-zuci! formalnie na bruk Polaka, ochotnika I
kapitana, dyrektora rzeźni miejskiej p. C .oseta,i sprowadził sobie z Berlina lek. wet. Pelisa,który nie służył w wojsku polskiem ałe sa tow Greneszueu, rozmawia w rodzinie tylko poniemiecku, ponieważ pojął żonę nłemkę, takżez Berlina. Gdzie rozbrzmiewała mowa polskadziś słyszy się tylko Berliner Dialekt.
A kiedy właściciel młyna żyd Kursłnsky s
Gdańska przybył tu do Lidzbarka, z powodu u-
kończenia remontu młyna, na jego powitaniewywieszono sztandar Rzeczypospolitej a na zaproszenie tego żyda, pospieszył magistrat jak iniektórzy radni, którzy poszli na żydowski bankiet do hotelu pod ,,Trzema koronami", gdziepolski burmistrz Rochon wygłosił odczyt poniemiecku na temat- ,,Die Verdienste der Judenurn die Stadt I autenburg””l To są niezbite fakty. Toczy się też z powyższych powodów zacięta walka pomiędzy burmistrzem i pewną czę-
’
ścią patriotycznie usposobionego tutejszego obyw’atelstwa. lecz bezskutecznie, poniew’aż burmistrz Rochon ma silne poparcie w starostwiebrodnIckiem, pomimo że przeciw niemu tocząsię dochodzenia dyscyplinarne w Trybunale dlaurzędników samorządowych w Pozna,niu. Za
rządów burmistrza Rochona ulega Lidzbark za-
żydzeniu i powolnej germanizacji. Fakir te sa
ogólnie znane. Obywatel.
WRONKI. (Fałszywa gospodarka). Do ,,Wiarusa Wielkop." piszą:
W historji czytałem, że Prusacy z powoduniezgody naszych ojców pozw’alali sobie w Polsce historycznej nawet fałszować pieniądze, takdziś można to zauważyć u nas w-e Wronkach i
okolicy, gdzie tysiące ludzi pracuie nad ładowaniem surowego drzewa z lasów polskich na
statki rzeczne i odsyła się to do Niemiec,Ciekawe t.o u nas objaw’y. Pracy brak robot
nika w’yw’ozi się masowo do Francji a tu drzewo surow’e wywozi się snów masowo do Niemieć.
Dwa tysiące robotników we Wronkach i o-
kolicy, zatrudnia się ładowaniem drzewa aleonłaca się ich 30 groszy na godzinę. Są wynad-ki. że w okolicy Wronek robotnicy zarabiająnaw;et na dwe tygodnie 12 złotych.
Tani materjał wywożą z Polski do NiemiecI tanim kosztem sil robotników polskich. W to
te graj!Bólów ból, że Polska wywozi tyle zdrowych
sił w cudze kra.ie. Jest to równe - choć niemożliwe jako przyk’ad - jakby hodowca rasowych koni rniai ich tyle, te dawałby je w pożyczkę do pracy innym dworom, które zniszczywszy je, przyśla z powrotem dobroczyńcy- by je w’ymienić na zdrowe. Kraj, który wysyła tylu robotników zdrowych w cudze kraje- uważałem już za czasów niewoli naszej - za
bardzo mamy.Obecnie dochodzi do tego bólu jeszcze ten,
że setki tysięcy kubuznych metrów drzewa surowego, za mamą opłatą sil robotników polskich - przewozi się do Niemiec, W to Niemcom graj! - jeszcze raz powtarzam.
Naprawdę, że nie umiemy być sobą, te każdy u nas czyni co mu się podoba. Szkoda, że
nasi posłowie nie krzykną raz stanowczo na
taka gospodarkę obcych w naszej Poolsce Niemcy znają bwiem naszą słabość, uległość i umiejąją wykorzystać, natrząsając się jeszcze s nas:
Pieńki atoeh łażą, bo Polacy tu pótalej chętniewybiorą, gdy nie będą mieli Już drzewa,
Jak u dołu, tak u góry różne jednostki pobrały grunta, łasy, dobra I dziś sprzedają bylengeszeft" szedł. Polska to raz dła siebie a o
szkodę społeczną nłe chodzi. Moje dobro rzecz
pierwsza, a co mnie obchodzi sprawa ogółuA. CS.
GRUDZIĄDZ. (Katastrofa lotnicza.) Dnia 13.bna. wieczorem wzniósł się z lotniska na aparacie ,,BalloIla" firmy ,,Plagę i Laśkiewicz" porucznik pilot, instruktor Zagoszewski Stanisław. Z wysokości 1000 tn. ponad lotniskiem
przed wykonaniem korts ociąga, z Kłrwtadmayeftprzyczyn aparat spad! na ziemię, grzebiąc pilotaw szczątkach rozbitej maszyny.
Tragicznie zmorty pochodził z Małopolski,urodzi! się w roku 1889 i byl jednym z najzdolniejszych pilotów na typie aeroplanów ^Bai-lo!la".
RAWICZ. (Korpus Kadetów.) Wntetarstwo
Spraw Wojskowych ostatecznie zadecydowsdo o
umieszczeniu w Rawiczu całego III. KorpusuKadetów’. Jeden korpus jest we L,wowie, drugizaś w Modlinie pod Warszawą.
Kolejarze P. P. s. pod opieka policji.Tczew, dnia 17- 5, 1925.
Na ulicach miasta naszego ukazałysię plakaty Związku Zawodowego Kole
jarzy -- związki klasowe czyli poprostuP, P. S,, nawołujące wszystkich kolejąrży, bez względu na ich przynależnośćzwiązkową, do przybycia na nadzwyczajne zebranie do Hali Pomorskiej- Stosownie do tej odezwy na zebranie to sta
wili się zarówno kolejarze z Z. Z. K . jaki z Z- Z. P . W sali znajdowało się około500 osób, w tem około 100 członków Z. Z.K. a reszta członkowie Z- Z . I’.
Kierownicy P. P. S - spodziewali się z
pewnością, że członkowie Z. Z I’ tańczyćbędę według ich piszczałki i uia tego za
prosili na zebranie wszystkich kolejarzy,stoją,cych z dala od Z- Z. K. Tymczasem,jak się okazało, grubo się omylili.
Do stołu prezydjalnego zasiedli: Teofil Kruczkowski, prezes Z. Z- K, i Jan
Dopke. sekretarz socjalistycznej organizacji kolejarzy.
Kiedy p. Kr- zagaił zebranie i zamierzał przewodniczyć obradom, z grona ze
branych odezwały się liczne głosy, dama
gają,ce się wyboru przewodniczącego.Ogromną większością głosów wybranotez przewodniczę cym zebrania p. Koszrni.dera, członka Zwiąku Kolejarzy Zjednaczenia Zawodowego Polskiego-
Zaskoczony tym wyborem h- Kruczkowski oświadczył, że na wybór ten sięnie zgadza, że Z. Z . K zwołał zebranie
i że w takim razie on jako przedstawiciel tej organizacji będzie obradom przewodniczył.
Wobec takiego postawiania sprawypowstał spór i hałas. Kr. obstawał przytem, że zebranie odbywa się tylko dlaczłonków Z- Z . K, Wprawdzie członkowie innych organizacji mogę pozostać w
sali, lecz muszę stosować się do zarządzeń kierowników Ż. Z. K. Kiedy jednakczłonkowie Z- Z. P . na to zgodzić się niechcieli, oświadczył Kr., że na chwilkę o
puszcza zebranie i udaje się do lokalu
restauracyjnego celem porozumienia sięz władzę policyjną.
I rzeczywiście pospieszył do lokalu,w którym znajdowało się pięciu posterunkowych. Po kilku minutach wróciłw towarzystwie trzech posterunkowych,którzy zaczęli nawoływać zebranych do
spokoju-Członkowie Z. Z. P . oświadczyli, że
większość zebranych wybrała przewodniczącym p Koszmidera, którego to wyboru p Kr. samowolnie nie chce uznać.
Wśród ogólnego hałasu zgłasza się do
głosu członek głównego zarządu Z- Z. P.
p. Piotr Nowakowski z Warszawy. Kruczkowski odmówił udzielenia głosu, wobecczego powstał nowy zgiełk i hałas. Podadresem socjalistów padały okrzyki:,,Komuniści, bolszewicy, zdrajcy Ojczyzny"!
Trzech posterunkowych zaczęło wzywać ponownie zebranych do spokoju- Kr.twierdził cięgle, że zebranie odbywa siętylko dla członków Z, Z. K .
Do głosu zgłasza się ponownie p. PiotrNowakowski. P Kruczkowski znów odmówił udzielenia mu głosu i wezwał posterunkowych do wyprowadzenia Nowakowskiego ze sali.
Wówczas jeden z posterunkowych werwa) Nowakowskiego, by opuścił salę,iecz członkowie Z Z. P. doma^ii się pozostania N, na sali i zagrodzili wyjściez sali.
W tej chwili członkowie Z. Z- P . roz
poczęli śpiew ,,Boże coś Polskę", Socjaliści zaczęli śpiewać ,czerwony sztandar’,poczem znów członkowie Z. Z- P . odśpiewali ,,Rotę" Konopnickiej.
Do saii wszedł kierownik komisarjatumiejskiego i wezwał niekolejarzy do natychmiastowego opuszczenia sali Jedenz posterunkowych zbliżył się do p. Nowa
kowskiego i zamierzał wyprowadzić goz saii jako zakłócającego rzekomo spokój P. Nowakowski początkowo wzbraniał się opuścić salę, lecz na ponownewezwanie posterunkowego opuścił salę,a za nim wszyscy członkowie Z. Z. P.
Zniewoleni w ten sposób do opuszczenia saii członkowie Z- Z. P . udali sięprzed gmach Starostwa. Tam wybranodelegację z czterech członków z p. Nową;kowskim na czele, która udała się do pstarosty Dytkiewicza z zażaleniem na postępowanie policji.
P. starosta był ogromnie oburzony na
takie traktowanie członków Z. Z P ., -u
spokoił wzburzone umysły delegatówi przyrzekł uczynić co należy.
Na sali tymczasem odbyw’ały się obrady w obecności niespełna stu osób-
Referaty wygłosili pp.: członek głównego zarządu Z. Z. K Ruczak z Warsza
wy, Siuda z Ostrowa i Sawicki z Tczewa.W taki to sposób socjaliści szanuję
przekonania innych i wolę większości-Postępowanie policji tczewskiej wo
bec członków Z. Z . P ., którzy przybyli na
zebranie Z- Z. K . na wyraźne wezwaniezwołujących i na zebraniu dali wyrazswemu patrjotycznemu usposbieniu, jestconajmniej dziwnem.
Nia — Radamas.
Żołnierz i inwentarz wojskowy na usługachprywatnych.
Z Inowrocławia donoszę nam:
Od niejakiegoś czasu krężę po mieście najnowsze wersje, że podobno naftęz filji Tow. , .Karpaty" rozwozi żołnierzw konie z 4 p. a. p. przedsiębiorac niejednokrotnie i dalsze podróże w okolicę.Filja poważnego Tow. ,,Karpaty" reprezentująca nazewnątrz przedsiębiorstwotego rodzaju, winna podobnych podejrżeń unikać, angażując sobie ludzi i siłypociągowe prywatnie. Wojsko, ani jegoinwentarz pociągowy, na które państwoze skarbu ogółu poświęca olbrzymie sumy, nie powinno być użyte dla takich celów, bo nie licuje to z jego powołaniem
ani godnością. Sę ludzie bez pracy - taksię naogół tłumaczy powody bezrobocia,ałe całkiem zapomina się o tem, że takim sposobem bezrobocie się tylko zwiększa!
Prócz tej pokutuje jeszcze inna wersja. Znany w Inowrocławiu instytut podfirmę G. korzysta podobno z podobnychudogodnień. Twierdzenia te opiewają, jakoby dana firma otrzymywała codziennie 3 konie z wyżej wymienionego pułkudo pomocy przy zwózkach.
Prosimy od,nośnych władz o wyjaśnienia. -
Pod pręgierz!(Zła aurgżaMrfa asaasjrwtatoż kolejarskiej
W CMaAałtn4
Otrzymujemy następujące pismo:Artykuł ogłoszony w gazetach pol
skich pod powyższym nagłówkiem, napojony niezwykłą dozą zjadliwości, a o-
bliczony tendencyjnie na zdyskredytowanie Związku Urzędników Kolejowych na
Rzeczpospolitą Polską w obliczu polonjigdańskiej i wrogiego nam w Gdańsku e-
lementu obcego, wymaga ze strony podpisanego Zarządu wyjaśnienia:
1) Delegacja Zarządu Koła gdańskiego Związku Urzędników Kolejowych,krocząca w pochodzie manifestacyjnymPolskiego Związku Kolejowców, zauw’ażyła rzeczywiście, że wśród spacerującejpo alejach ,,samopas” publicznościspacerował członek teraźniejszego Zarządu Polskiego Związku Kolejowców,należący do składu urzędników DyrekcjiKolei państw, w Gdańsku.
2) Na zwykłem miesięcznem zebraniuKoła gdańskiego Związku UrzędnikówKolejowych, prezes Koła między innemizawiadomił zebranych, że Zarząd otrzymał zaproszenie do w-zięcia udziału w
manifestacyjnym pochodzie PolskiegoZw-iązku Kolejowców- z okazji poś’,więcenia sztandaru tegoż Związku i apelowałdo zebranych, by spełnił! swój obowiązekobywatelski jako Polacy w Gdańsku iwzięli udział w odnośnym pochodzie. Następnie jednogłośnie uchwalono, by z pośród Zarządu stanęła do pochodu oficjalna delegacja Zw-iązku Urzędników Kolejowych i by wszyscy członkowie dołączyli się do pochodu. Delegacja jakoteżczłonkow-ie Związku Urzędników Kolejow’ych brali udział w uroczystem nabożeństw-ie i pochodzie.
Podpisany Zarząd, po wyjaśnie’niusprawy, nie może ominąć wyrażenia swego ubołew-an!a nad rozsiewaniem niezgody wśród Polaków tu na eksponowanymgruncie, gdzie zgodne współżycie i jedność powinny górować nad wszelką partyjnością. Ł
Zarząd Koła gdańskiego Z. U. EL
Jankowski, przewodniczący.
(Podajemy tylko tę część wyjaśnienia,która zawiera faktyczne szczegóły, ustępy polemiczne skreśliliśmy. - BedakęjaJ
Studenci Poznańskiego I Pomorza
uchwalają..,Korporacja akademicka Uniwersyte
tu Poznańskiego ,,Pomeranja", zrzeszająca studentów z Pomorza, uchwaliła w
dniu 3 go maja następującą rezolucję:,,W rocznicę wiekopomnej Konstytu
cji 3 go Maja, my-młodzież pomorska-pię”tnując z najw’iększem oburzeniem nowe bezczelne roszczenia krzyżackie, protestujemy energicznie przeciw wszelkimpróbom rewizji granie zachodnich Najjaśniejszej Rzeczypospolitej i ślubujemyuroczyście, że każdej piędzi naszej ziemi
ojczystej bronić będziemy z bronią w ręku do ostatniej kropli krwi".
,,Pomerania"Korporacja Studentów Uniwer
sytetu PoznańskleBO-
j,.. ........ i,i, n,... u .,mggg,
Tragiczny zgon małżonków.
Z Warszawy donoszą: Wracał do do,mu torem kolejowym na Pradze maga.zvnier huty szklanej Sawickiego 57-let-ni Mierzejew-ski z żoną. Nie zauważywszy nadjeżdżającej lokomotywy Mierzejewska wpad!a pod nią. Na ratunek
żony rzucił się Mierzejew-ski, ale i on
niestety dostał sie pod koła lokomotywy. Oboje małżonkowie ponieśli śmierć
na miejscu.Osadnictwo żydowskie w ziemi
gostyńskiej.W niektórych majątkach ziemi Go
styńskiej zauważyć się daje liczny napływ żydów do pracy na roli. Robotnicy żydowscy pracują znacznie taniejniż chrześcijańscy, Jako powód tegomasow’ego przerzucenia się do zajęć rolniczych podają, że znajomość rolnictwa
jest konieczna dla uzyskania pozwole,nia na emigrację do Paiesiyny. Żydzizgłaszają się do pracy grupami po 10 o-
sób, żądając 60 groszy od osoby za dzień
pracy. Każda grupa ma swą kucharkęktóra przyrządza im jadło według przepisów ryŁuaJnyeh,
udelikatnia i odiwieża cerę, Chroni twarz iręce\
przed pękaniem.HFNPYK ŻAKPOZNAŃ, fabryka perfum ikosmetyków^
Nr. 116.
llpMeia
tamnego teyia
od 17. do Zl maja 1915 rata.
odbędzie się
KRONIKABydgoszcz, wtorek dnia 19. maja 1925 r.
KALENDARZYK.
Dziś we wtorek Piotra Celest, Pudencjanny.Jutro w środę Bernarda Seneńsk.Wschód słopca o godzinie 4. 1.Zachód słońca o godzinie 7. 52,
DYŻURY NOCNE APTEK.
Od poniedziałku 18. do 22. bm. maja dyżurhoony:
1) Apteka pod Aniołem, Gdańska 39.2) Apteka pod Łabędziem, Gdańska 5.
REPERTUAR TEATRU MIEJSKIEGO.
Dziś: sLl0jaM.Jutro: ,,Pokój do wynajęcia" - komedja.
Program koncertów stacji radiofonicznej ,,P.T.R." w Warszawie.
Wtorek, 19. 5 . od godziny 18.— 19.
Koncert zespołu orkiestr. A. Adamusa .
1) Czajkowski: Fantazja z bal. ,.ŁabędzieJezioro". -
2) Śpiew solowy: p. Marja Budziszewska, art.
op, warsz. fejpniuszko: arja Ha.lki ,,Gdybyrannem słonkiem". Żeleńskie: ,,Jaśko z pod
I !Sącza".3) Wałdtenfel: Walc.4) H. Leopoldi: ,,Kiedy Jazzband gra" -;
, schimmy.5) M. Knopf: ,,Cnotliwa Lizeta" - pieśń.Komunikat P. A. T.
Biuletyn meteorologiczny.
Elbi}eteka Miejska (Ste,ry Rynek l) otwartecodziennie z wyjątkiem niedziel i świąt od
godziny 9-14 i od 17-20 Pracownia naukowai Czytelnia pism codziennie od 19-13 i od17—20 Wypożyczalnia codziennie od 11—13.30.
popołudniu tylko w poniedziałki, środy i soboty od 17-18.45.
Biblioteka Ludowa (ul. Jana Kazimierza 9)Wypożycza!nia otwarta codziennie z wy’jątkiemniedziel i świąt od godz. 12—13 nadto we wtorki i soboty od 15 do 19, w czwartki od 17-19.
Muzeum Miejskie przy Starym Rynku(gmach dawnej Kasy Oszczędności) otwarte co-
dizennie od 9-tej do 3-ciej popołudniu. __ ,,
Zapowiedziany na dziś w kinie
Kristal Radio-Koncert nie odbędzie
się. Czarwony Krzyż.
— Wyjaśniania. W kronice pod: ,,Ofiary"podaliśmy, że Związek Polskich Rzeźników przyRzeźni Miejskiej złożył na budowę pomnika
Sienkiewicza 42 złote. Nazwa tego związkubrzmi nieco inaczej, a mianowicie: ZwiązekPolskich Rzeźników przy Hali Miejskiej.
— Roczne walne zebranie Towarzystwa 0-
pieki nad Niewidomymi odbędzie się wc wtorek26. maja rb. o godz. 6 popoł. na salce Schroniskaprzy uk Kołłątaja 13-14.
Porządek obrad jest następujący: l) Zagajenie walnego zebrania. 2) Sprawozdanie z działalności Towarzystwa za czas od 1.1. — 31.12 .
1924 r. 3) Sprawozdanie skarbnika ! Komisji Re
wizyjnej. 4) Udzielenie pokwitowania skarbnikowi. 5) Wybór dwóch nowych członków zarządu. 6) Zatwierdzenie budżetu na r. 1925. 7) Zmiana § 4. statutu Towarzystwa. 8) Załatwieniewniosków przesłanych przed walnem zebraniemna ręce zarządu Towarzystwa. 9) Wnioski bezuchwał. Przy nieobecności przewidzianej statutem ilości członków, odbędzie się w tym samymdniu na tem samem miejscu 3 min. później drugie zebranie, bez względu na ilość obecnychczłonków/ będzie decydujące.
— Ujęto: 4 kobiety, 1 osobę za włóczęgostwo.— Zgubiono... Na uliey Sienkiewicza w dniu
18. V . pomiędzy godz 9—10 rano zgubiono torebkę ręczną, szarą, należącą do p. Wesołowskiej, (Kaszubska 30). Uczciwego znalazcę prosi się o oddanie w naszej redakcji, w komisariacie, albo też wreszcie samej poszkodow’anej,
— Kradzieże. Przy ul. Pomorskiej 36. skradziono bieliznę Marcinowi Ołiwkowskiemu,przez wybicie szyby w pralni. Szkoda wynosi200 zł. Dalej, restaurator Cieśliński z Prądówzgłosił kradzież likieru, cygar i czekolady z
niedzieli na poniedziałek.— Ostrzega się przed śmiałym i wyrafino
wanym oszustem Alojzym Górskim. Popełniaon oszustwa, sprzedając ziemiopłody, a dającwzamian inny, pośledni towar i fałszując weksle. A więc, ostrożnie z tym panem!
— ,,Świ.at i półświatek", jedwab i łachmany,bogactwo i nudy, ubóstwo i ambicja ubogiegodziewczęcia, nieporozumien,ie małżeńskie, zazdrość, oto treść obrazu pod powyższym tytułemktóry ukaże się dziś pierwszy raz na ekranie kina Kristal. Sześć aktów dramatu, wprost z życia wielkiego miasta wziętego, wstrząsa prawdąi zajmuje scenami w których prym wiodą Szyn-cel, Mary Kid i inni znani aktorzy filmowi.
Wyjazd wojewody Wachowiaka.Jak sig dowiadujemy w ub. sobotg dnia
16. b. m . wojewoda Wachowiak wyjechałdo Paryża.
0 przeniesienie dyrekcji kolejowejgdańskiej do Bydgoszczy.
Prasa gdańska z nieznanego źródłapodaje uchwałę, która miała zapaść na
taj nem posiedzenia Bady Ministrów w
Warszawie, postanawiaj asa przeniesienie siedziby polskiej Dyrekcji Kolejowejz Gdańska do Bydgoszczy.
Wiadomość ta przedostała się w niewiadomy sposób do kół politycznychWolnego Miasta i jest szeroko omawiana-
Wiadomość ta zaniepokoiła równieżpoważnie urzędników Niemców, pracujących w Dyrekcji polskiej, poniew’aż w
ten sposób zostanie przesadzone utracenie przez nich posad.
Niewątpliwie wiadomość o przeniesieniu dyrekcji gdańskiej do Bydgoszczy opiera się na prawdzie. Jak najszybszej decyzji w tej mierze tylko przy-klasnąć należy.
Programbiegy licznego JMeonitra Bydgoskiego
W Wniebowstąpienie dnia 21 maja,o godz. li-tej badanie lekarskie biegaczy w ćwiczni gimnazjum przy ulicyKrasińskiego, narożnik ul. Libelta.
O godz. 12-tej wymarsz biegaczy z
orkiestra 16 pułku ułanów na czele dostartu (Szkoła Oficerska).
O godz. 12 .30 początek biegu.Biegacze poszczególni posiadać będą
następujące numery:
Wilczak-Okóle Sokół . . nr. 1.K. S, Szkoła Oficerska . . ,, 2.K. S, Polonia.......................... ^3.K, Ś, Szkoła Przemysł. . . M 4.
Bielawki Sokół ..... w 5,K, S. Astorja ...... M 6.Bydgoszcz I Sokół . . . M7,,61pułkpiechoty.... 8.
Rupienica Sokół 9.
Szkolny Klub Sportowy . . ,, 10.O.P.N.Sokół.... , .,11.Harcerski Klub Sport. . . ,, 12.Szwederowo Sokół n 13.K. S. Naprzód . .- . ,, 14.Fordon Sokół 15.K, S. Liceum Handi. . . . ,,16.Bieg 800+400 +200+109 m, budzi
wielkie zainteresowanie, gdyż staną do
niego najlepsze jednostki klubów wojskowych jak i cywilnych.
Ubiegłego roku stanęło tylko 8 drużyn.
Nagrody , będą w.ystawione, w oknie
wyśtawowem p, Bemleina (PI. Teatralny)-
Start: Szkoła Oficerska. .; ;Meta: Plac Wolności.
Franciszek Golębiswski, kierown. biegu.
Krwawy porachunek z narzeczonyUkrainiec Gregorewicz zabija swoją ofiarą, poczem sam odbiera
sobie życie.W majątku Paryż, powiat żniński,
pracował J Grygorewicz, Ukrainiec.Zakochał sie beznadziejnie w pannieHelenie Skrobaczównie i chciał ja poślubić.
Gdy Helena odmówiła mu, zrozpaczony Grygorewicz zabija swoja narzeczona wystrzałem z rewolweru, poczemsam odbiera sobie życie.
Wzmacniajmy ciało, abyduch bH zdrowy!
Otwarcie kolonii feryjnych. dla dzieci’w Jastrzębia. — Bardzo ciekawe spra-ł
wozdanie. (Odbyło sie ono wczoraj. Kolejka nai
ta uroczystość dostarczyła eztracugu idwóch salonek. Więc była pycha. Sa.lonki napełniły się dziwnego rodzajugośćmi. 50 dziewczatek poniżej dziesięciu lat, bladych, anemicznych, z u-
czuciem dumy rozsiadły sie w tych wa-’gonach. Bodaj na krótko przestały byćproletarjuszkami, a zażywają iście bur-
żujskich wygód. Extracug, salonka,;letnisko, zieleń, świeże powietrze, kakao, chleb z masłem . . . Ich zawrotnemarzenia za,mieniają się w rzeczywistość! Dobrym jest Pan Bóg na niebiea ksiądz Putz jego łask niezmierzonychszafarzem . . .
Zajeżdżamy. Ciche do tej chwili o-
siedle zawrzało życiem. Dziew’częta z
piskiem rozlatują sie po sypialni i jadalni, wałcząc o łóżka, o garnuszki i o
to wszystko, co do wielkopańskich wygód należy. X . Putz, jak dobry amfi-
trjon, także biega z miejsca na miejsce,badaj ac, czy wszystko dobrze przygotowane, czy dzieci będą miały wygodę.Redaktorowa Teskowa udaje sie na w+
zytację kuchni (taka dama i ciągnie jado garnków!), a red. Teska i dyr. Ła-bendziński zasiadają w ogrodzie i rozpoczynają zaraz wielka politykę. Red;Teska opowiada, że Niemcy aż z Przy-łęki zaprosili go, aby przyjechał donich i wygłosił im po niemiecku prelekc.je o znaczen,iu Konstytucji 3-go Maja. Niechby jaki polityczny Jułes Yer-ne przed 10 laty postawił podobny horoskop! Albo cuchthaus albo Owiń-ska ...
Przychodzi X. Putz, zdyszany, alekontent okrutnie. Dziew’częta (powiada) mizerne, niedożywione, ale w Bogu1 w dobrych ludziach nadzieja, że przyjdą do siebie. Jutro będzie się je ważyć,Tamtego roku maleństwa poprzybiera-ły przez 4 tygodnie nawet po 16 funtów,.(Cud, ale kapłańskiemu słowu trzeba
wierzyć!) Utrzymanie dziecka kosztuje2 zł. dziennie. Na najbliższe 4 tygodnie,powiada X. Putz, mam jeszcze fundujsze. Ale co będzie dalej! co bedzie da-
lej? W czerwcu trzeba znów przywieść50 chłopczysków. A ci jedzą Jak smoki!
Tak lamentow’ał ten dobry kapłan i
opiekun dzieci. A ja mu podałem taki
projekt:— Zamów ksiądz proboszcz znów
estracug i salonkę. I przywieź ksiądzdo Jastrzębia dyrektorów/ bankowych,fabrykantów, kapitalistów, wielkich
przemysłow’ców i innych lewiatanów.Niech przez pół godziny patrzą na te ra-
dość, na to szczęście tych biednych, chorych i wymizerowanych istotek. A potem chciałbym widzieć tego, który swejkiesy nie otworzy jak wrota, aby wspo-módz to piękne, szlachetne dzieło księdza proboszcza!
Ks, SSfefeal Koza!.
,,Znaki czasy°.i.
Wojna zapuściła głęboko lemiesz w
duszy ludz,kiej, przeorała ją, do gruntu izasiała w niej ziarno zepsucia. Obecniezasiew ten wschodzi, i potwierdza się stara prawda natury, że trudno przyjmująSi? rośliny dobre, a zato bujnie wyrastająW’szelkie chwasty; bo złem wojennem takzachw’aszczona jest dusza ludzka, że za-
stosowaćby się chciało do czasów naszych słowa pogańskiego Tacyta: ,,cor-
rumpere et corrumpi saeculum vocatur"
(psuć i być psutym duchem czasu się nazywa). Brak uczciwości, kłamstw’o, obłuda — to istotne ,,znaki czasu", wzięły górę nawet tam, gdzie się walczy o ideałynajdroższe i prawdy najświętsze, bo religijne. Okazuje się to ze sposobu, jakimsekty protestanckie starają się podkopaćwiarę katolicką w szerokich warstwach
naszego ludu w Bydgoszczy.Katolikiem jestem, księdzem katolic
kim. nienawidziłem zawsze błędu rełj-
gijnego, ale w sercu odczuwałem współczucie i litość z błądzącymi. Nigdy bowiem nie mogłem uwierzyć, że mógłbykto mimo lepszej wiedzy od prawdy sięoddalać. Są,dziłem, że prawda na każdąduszę taki urok wywiera, że człowiekpoddać jej się musi. Obecnie przedstaw’ię dowody, że może być inaczej. Ludzie, o których mówić będę, chociaż wiedzę, że są na błędnej drodze, maję śmiałość fałszyw’e poglądy swoje innym narzucać. Kryją się oni pod nazwą stow’arzyszenia ,,Poliglot" w naszem mieście.Po ulicach rozdają swoje pisma, młodzieży, zapraszają na swoje zebrania, do domów prywatnych się wciskają i rzekomona dobre cele, ba nawet ,,na misje" sprzedają, ostatecznie bezpłatnie ofiarują broszury ulotne, czasopisma, książeczki z Pismem św. Dowiedziałem się o tem w gimnazjum i ze względu na stwierdzone liczne wypadki tej propagandy heretyckiej,przyszedłem do przekonania, że nie można zadowolić się załatwieniem sprawy w
murach szkolnych, ale trzeba to poruszyć publicznie, aby wczas ostrzec lud
przed niebezpieczeństwem. Z obszerniejszej literatury omó,wię ,,Znaki czasu" X.
rocznik, nr. 3 — 1925 r., oraz ,,Ewangelięw-edług św. Jana".
,,Znaki czasu" bardzo niewinnie sięprzedstawiają dła nieświadomego katolika, bo tylko raz mimochodem wspominają o ,,błądzących katolickich OjcachKościoła", zato wyraźnie zaczepiają protestantów. A poprostu za serce chwytająsłowami takiemi jak: ,,Jeśli Bóg nam nieda wyjaśnienia, zostaniemy w ciemności.Bez iego słowa jesteśmy jak okręt bezsteru i kompasu i nie wiemy, dokąd zdążamy. Z chciwością czytamy (sc. Pismo
św.) nie poto, aby jakiś punkt wyjaśnić,nie aby popierać jakiś pogląd. Nie chce-
rny dowiedzieć się prawdy, chcemy znaleźć światło żywota, życie poza grobem",(str. 4). Poprawniej co do treści i sam
papież nie mógłby się wyrazić. Ale z
przykrością stwierdzić trzeba, że to
kłamstwo. Piękne słowa, to urocza skóra, z której wyziera w/ilk drapieżny, rzucający się chciwie na prawdy Boże. Zupełnie jasno okazuje się to zwłaszcza w
artykułach o duszy, a jest ich aż sześć.
Dlatego te artykuły tylko omówię, a pominę inne błędy (np. zaczepkę o cześćobrazó,w, o święceniu niedzieli, o sędzię
ostatecznym i t. d.), bo chodzi mi o to,by wykazać brak prawdomów/ności i wyraźną przewrotność sekciarsy i zedrzećz nich owczą skórę.
Naukę ,,Znaków’ cza,su" ująłbym ,wnastępującem streszczeniu:
1) Człowiek ma wprawdzie duszę, ale
duszy nie należy pojmow’ać jako coś odrębnego od ciała i samodzielnego, lecz tonic innego, tylko ,,ciało żyjące".
2) Dusza ludzka taką sarną jest, jakdusza zwierzęca. Skutkiem tego duszarazem z ciałem zginąć musi i ,w śmiercitraci wszelką świadomość.
3) Zatracenie św’iadomości, śmierć ffr.
zyczna to piekło. Innego piekła niema.4) Spraw/iedliw/i od śmierci wybawię-’
ni będą, nie rychłej jednak, jak na os+a-
tecznym sądzie Bożym przy końcuświata.
Na -wszystko przytacza się cytaty Pisma św., raz po raz bierze się do pomocyi ,,światło nauki", aby wywołać wrażenie, że całość oparta jest ńa prawdzie;Ale tej prawdy za Diogenesem i z lampąw ręku u nich się nie doszukamy. Dla
przejrzystości stosownie do czterech ich,
KI
Sfr. 6. DZIENNIK BYDGOSKI, Środa, 20 maja 1025 r. Nr. HO.
nosiravAMSl-TAto dość wczesnem odnowieniu
przedpłaty za ,,Dziennik Bydgoski" w czasie od 15-go do23-go maja na miesiąc czerwiecPrzedpłatę przyjmują wszystkieurzędy i agentury pocztowe a także na prośbę listowi, którym należy wrgczyc wypełnioną jużkartę, zamieszczoną w gazecie.Przedęł. miesięczna wynosi ?,SS zł.
W ajencjach i ekspedycji prenumerata wynosi 2 (dwa) zł.- - - miesięcznie. - - -
Po uroczystościach ku czciBolesława Chrobrego.
P.P. Dyrektorom miejscowych szkół, oraz
Prezesom tych towarzystw, które wzięły udziałw uroczystościach Bolesława Chrobrego, wyrażam gorące podziękowanie za poparcie tej akcji i uświetnienie tem samem wspomnieniawielkiego twórcy naszego Państwa, tembardziej.te dzieło Chrobrego przybiera dziś, po upływie9. stuleci, cechy, żywej aktualności.
Młodzieży zaś wyrażam żywe uznanie za
okazanie wybitnej sprawności w marszu i defiladzie przed południem, a w skokach i biegach po południu.
Podkreślam również, iż wogóle w igrzyskachsportowych osiągnęła młodzież bardzo poważnewyniki.
Niech’ me słowa pochwały będą dla Was
droga młodzieży pobudką do rozwijania się w
myśl szlachetnej maksymy wieszcza: — abyz Was był naród dzielny, Bogu wierny i ’dobryna blizny.
Komendant garnizonu: .....
”
(-} Thommóe, gen. bryg.
0 gospodarką ogrodowy.Jak wiadomo. Rada Mie’jska w budżecie
swym przewidziała sumę 100 tvs. zł. wyraźniesto tysięcy złotych’ na gospodarkę ogrodowąmiasta. Czynem tym stwierdzili nasi ojcowie,miasta, jak bardzo upiększenie zielenią, a przezt.o podniesienie uroku i sławy jednego z nainię-Mniejszych’ miast Rzeczy-pospolitej t. i. Pydgo-,szczy — leżv im na sercu. I .,Dzienni,k Bydg.uzaraz po uchwa.leniu tej sumy przykłasnął tym,poczynaniom. Korzystając z wycieczki, która w
uh. tygodniu zorga.nizował dyrektor ogrodówmiejskich o. Gintzel mieliśmy sposob’ność skorzystać z ’ego łaska,wego za.oreszenła i przyjrzeć sie t,ej gospoda.rce ogrodowej na miejscu,
Stwierdzić należy, iż naczelny kierownikdvr. Gintzel wkłada tu wiele pracy i odznacza
się dużą ruchliwością.Najdodatniej przedstawiają się zadrzewienia
ulic i niekt,óre, szcezgólnie tam, gdzie jest piękna jarzębina są wprost piękne, j. n. p. n’.20. Styczni.a. Do starego zadrzewienia w tym roku dosadzcsio około 090 drzew i około 3000krzewów.
Dużo pracy i pieczołowitości wkłada dyr.’Gintzel w prowadzeniu szkółek, których mamykilka. Niektóre mateczniki, j. n. p. gatunki różnych drzew przedstawiała, się wcale dobrze.
Ogrodnictwo zależy tylko i wyłącznie od naczelnego kierownictwa. W tej dziedzinie przedewszystkiem sama pracowitość nie wystarcza;jeżeli niema należytej pomysłowości i gustuw tym kierunku, to i owoc pracy ogrodnikówbędz,ie bardzo nikły. Właśnie brak tej pomysłc-wośći znajdujemy jednak w pracach dyr. Gin-tza. Nie jest on artystą w swoim zawodzie i
jako ogrodnik nio odznacza sią tw’órczością,wskutek tego cala gospodarka idzie po linji najmniejszego oporu.
Każdy laik to spostrzeże: obejdźmy wszystkie skwery, kwietniki miejskie, nie zaglądającbroń Boże na przedmieścia, wszędzie widzimyjedno — szablwu. Dotychczas nasze skwery ikwietniki w parkach i ogrodach, to dąży, ciężki. pośrodku czworokątny trawnik, po bokachszpaler kwiatowy, i to wszystko; i to cała pomysłowość; i tak jest wszędzie.
Że dyr. Gintzel niema ambicji ogrodnika tak
dużego i pięknego miasta, świadczy o tem jegopowiedzenie: gdyśmy się spytali, co zamierzana przyszłość, jakie są jego plany, czy Bydgoszczwogóle zdobędzie się np. na jakiś park piękny,choćby w rodzaju uroczego parku małego Inowrocławia, — odpowiedział — parku zakładaćnie zamierzamy, mamy w pobliżu lasy, Jak
Rynkowo, I to nam wystarczy.Oczywiście na tem rozmowa się urwała, bo
i o czem było mówić.
Tydzień Czerwonego Krzyże.Koncert w ogrodzie po południu. — Wieczorem Kabaret artystyczny
w Resursie Kupieckiej w czwartek dn. 21. fe. m.
Jak to już poprzednio ogłoszonembyło, Tydzień Czerwonego Krzyża trwaod 17—23 bm.
Komitet Bydgoski chcąc, aby tydzień ten dał możliwie najwięcej korzyści, starał się program tygodnia u-
rozmaicić.W tym celu we czwartek, 21 tonu, w
dzień Wniebowstą,pienia Pańskiego, odbędzie się popoł. od ogdz. 4-7 koncert
orkiestry wciskowej z występami chórów śpiewaczych.
Od godz. 8 -mej do 9-tej koncert w
sali, a o 9.15 kabaret artystyczny artystów Teatru Miejskiego.
Występują pierwszorzędne siły z artystycznie urozmaiconem programem.
W programie kabaretu wezmą u-
dział:p. Stefan Morozowicz, jako confe-
rencłer;p. Wilkoszewska z pięknym reper
tuarem piosenek ludowych i romansów
cygańskich;p. Bronisław Dziedzicki, odśpiewa
arje z opery ,,Onegin" i kilka innychpięknych pieśni;
p, Pol, artysta teatrów warszawskich — monologi komiczne;
p. Natalja Morozowiczowa z P. Stefanem Morozowiczem, nadzwyczajneniespodzianki, nowy repertuar, jeszczew Bydgoszczy niewidziany;
p. Mitkówna — obrazek chorego;p. Stefan Morozowicz na zakończe
nie z najnowszym własnym repertuarem.
Po ukończonym kabarecie tance.
Wstęp na kabaret 2 złote, kabaret i
tańce 3 złote.Ponieważ w kabarecie biora udział
znani i łubiani przez społeczeństwobydgoskie artyści, nie trzeba więc zachęcać do przybycia. Zważywszy, że cel,na jaki kabaret ten urządzą się, zważywszy, że bilety wstępu sa minimalne,a program bogaty, wierzymy, że sala
Resursy Kupieckiej będzie zapełnionapo brzegi.
Czerwony Krzyż jest dla wszystkich!Bądźcież wszyscy z Czerwonem
Krzyżem!Pokażcie to we czwartek!
Wieczór muzyki i śpiewu.Tak przeważnie bywa: za ogół pracują jed
nostki, które przez swój zmysł organizacyjnytalent i przez ruchliwość szczególną, stwarzająw swoich środowiskach czyn, tętno życia.
Takim organizatorem — działaczem na gruncie bydgoskim, znanym już dobrze ogółowi jestniewątpliwie ks. dyr. Filipiak. Jego to staraniemodbył się w ubiegły czwartek w Strzelnicy koncert muzyczno-wokalny uczniów Seminarjummęskiego w Bydgoszczy. Jako artystyczny kierownik wieczoru wystąpił prof. Urbanyi.
Musimy z góry stwierdzić, że koncert udał
się w zupełności. Dopisała publiczność, dopisali również liczni wykonaw’cy dość obszernegoprogramu, bo zawierającego 14. numerów.
,,Marsz weselny" Mendelsohn-Bartholdy’egojak i dalsze utwory muzyczne w wykonaniupełnej orkiestry wypadły ku ogólnemu zadowoleniu. Trzeba zaznaczyć, że podjęto dość ciężkie zadanie: grano utwory poważne, jak np.,,Tancred" Rossiniego, lub polonez elegijny, na
86 skrzypiec, Noskowskiego.Z solowych wokalnych występów zasługuje
na uwagę tylko występ p. Ratajczaka, któryrozporządza choć nie wielkim, ale dobrze
brzmiącym basem; zresztą dość umiejętnie włada głosem.
Szczęśliwym pomysłem było w’prowadzeniecałych grup dzieci, które przesuw’ały się przezestradę, jak w kalejdoskopie z miłą pieśnią naszą na ustach. Należy się uznanie młodocianejśpiewaczce, ucz. Kaczyńskiej, która śpiewając,,Sieroty" wywiązała się ze swego solo-soprano-wego zadania zupełnie dobrze. Deklamacja Pło-
sewskłej wyw’ołała burzę niemilknących oklasków, snąć trafiła w sentyment publiczności de
klamując o przywiązania Polaka do swej ziemii chaty rodzinnej.
Bardzo poważnie zaprezentował się grąskrzypcową p. Pawłowski, któremu w miarędalszych prac można wróżyć piękną przyszłość.
Dodatnio wypadły produkcje chóru mieszanego, zaś co do chóru męskiego, to ze względuna brak tenorów zespół ten na występy publiczne się nie nadaje. Akompaniament spoczywałw ręku p. Eichstaedta, i p. M. Ratajszaka.
Na przedstawieniu było bardzo dużo osóbz inteligencji naszego miasta i duchowieństw’az prez. dr. Śliwińskim na czele. Całość wypadłaku ogólnemu zadowoleniu. Zastępca.
Błogosławieństwo d!a fundatorówKościółka w S!emieezku.
Ks. Biskup Laubitz. nie mogąc osobiście przybyć na poświęcenie kościółkaudzielił błogosławieństwa następują-cem pismem:
Ukończonemu zbożnemu dziełu, będącemu dowodem pobożności i ofiarności parafian niech Pan Bóg błogosławi.Z swej strony udzielam ze szczeregoserca wszystkim, którzy do wybudowania i zaopatrzenia kościoła w Siernieczku się przyczynili, pasterskiego błogosławieństwa w Imię Ojca t i Syna t iDucha św. f Amen.
f Antoni Lantoitz,Biskup Suffragan gnieźnieński.
— Podarki I pamiątki dla dziatwyprzystępującej do pierw’szej Komunji św.poleca jeden z nastarszych składów ze-
garmistrowskich i jubilerskich p. Henryka Kaszubowskiego, Długa 29, gdzie można znaleźć wielki wybór biżuterji stosownej i dewocjonalje srebrne, alpako-
sia roboty to tacSo wlane.
Kierownictwo Rejonu ?nżyn!erjS 8 Sa-perśw w Toruniu ogłasza na dzień3 czerwca 1923 r. przetarg nieograniczonyna remont główny bud. nr. ew . 1150 i 1152w kosz. 59 p p. w Inowrocławiu i bud. nr .
ew. 456, 462 w szpitalu przy ul. Koszarowejw Toruniu.
Warunki przetargowe ogłoszone zostanąw najbliższym numerze Polski Zbrojnejw Warszawie, oraz wywieszone na tablicyogłoszeń Kier. Rej. Inż. i Sap. w Toruniu,magistratów miast Torunia, Inowrocławia
i Bydgoszczy. (12460Kierownik Rejonu !roi. I Sap.
Wołodkowics, Inżynier-major.L, dz. 4161/25
,,Huta" S;ilił M. BbŁ i sń v Meraodbędzie się dnia 9 czerwca 1925 r. o godzinie 5 po południu w saif p. Ostrowskiego w Trzeciewcu pow. Bydgoszcz,stacja kolejowa Kotomierz. ,(12408
PORZĄDEK OBRAD:
1. Zagajenie.2. Zmiana par. 1 statutu Spółdz. (siedziba -
firma)3. Zmiana par. 9, 10 i 11 stąt. Spółdz. (wy
sokość udziału i odpowiedz.)4. Zmiana par. 30 statutu Spółdzielni.5. Wolne wnioski.
Trzeciewiec dnia 16. 5. 1925 r.
Rada Nadzorcza: Zyfh!IAski, prezes.
Storta !to toitei
MWMwa;!;nii!;Mnz ogr. od,o, w Bydgoszczy
odbęrlz e s ę dńSa 25 mula 1925 o nodzinie 2 no
Wudniu w lokalu .,HARMOMJA” przy uikyMarcinkowskiego nr. l, (pierwszy dcm cd ulicyDworcowej;.
PORZĄDEK OBRAD:
1. Zagajenie ,i wvbór przewodniczącego Walnego Zgromadzenia.
2. Sprawozdanie ogólne Zarządu z czynnościw roi’u bieżącym.
3. Zmiana statutu w § 22, 35, 41. 45 i 50.4. Sprawa rozszerzenia Spółdzielni.5. Powiększenie ka -itału obrotowego S sół-
dzeini.6. Uzupełniające wvborv w Radzie Nadzorczej7. P siedzenie Radv N uzorczej i ogłoszenie
w i boru nowego zarządu.8. Wome gfosv.
Bydgoszcz, dnia 15 maja 1925 r.
Rada Nadzorcza :
12466) (-) M Jasiewicz, przewodniczą v.
Zaprzeczenie duszy ludzkiej we wy-.gnaniu zowiącem się ,,chrześcijańskiem"jest właściwie zagadkę, nierozw’iąza!ną.Wierzyć się nie chce, że ludzie mającypretensje być ,,chrześcijanami" są materialistami z krwi i kości. A jednak tak
jest u sekciarzy ze ,,Znaków czasów".Dusza u nich to ,,funkcje mózgu" (str. 9)zgodnie z powagą ich ,,teologa i uczonego". . . ,
Można było takie brednie pisać z jakiem takiem powodzeniem może jeszcze20 lat wstecz. Dziś zapatrywanie i po-gjądy te budzą pośmiecb i politowanie.Najtrafniej, zdaniem mojem, ośmieszyłje niemiecki filozof Paulsen w swojejJSinleitung in die Philosophie", gdzie pi:sze, ie kto twierdzi, jakoby dusza byławłaściwie funkcją ciała, podobny jest do
tego, który mówi, iż żelazo w gruncie rzeczy jest drzewem. Jeśli zaś chodzi o dowody z Pisma św., to w praw’dziwym jestem kłopocie, co przytoczyć, bo Pismośw. od początku do końca przesiąknięte;fest przekonaniem o istnieniu duszy, także pism! każde zdanie pr%doozyćby
s można. Samo stwonenie człowieka ’wspa-niałeao dowodu dostarcza.
dy człowieka z mułu ziemi i natchnął w
oblicze jego dech żywota". (Gen. 2, 7).Odrębność duszy od ciała jest tu tak jasna, że nie wymaże jej wykrętne tłumaczenie sekciarzy o tchu żywota jako jakiejś nieokreślonej sile życiowej. Tendech żywota, ta ,,siła Boża" to właśniedusza. Czucie, chcenie, myślenie to jejfunkcje, a nie funkcje mózgu. Mózg pójdzie do ziemi, a dusza stanie przed Bogiem, jak mówi Pismo św.; ,,I wróci sięproch do ziemi swej, z której był, a duchwróci do Boga który go dał". (Kazn. 12,7). Czyż można, jeszcze jaśniej duszę odciała odróżnić?
Ostatnie miejsce Pisma św. zbija zarazem twierdzenie, jakoby dusza na wzórżycia zwierzęcego zginą,ć miała w chwiliśmierci ciała. Nie można ukryć, że sposób argumentowania sekciarzy co do tego punktu szczególnie oburza; bo obliczony jest na efekt, a liczy na bra,k teologiczneg’o wykształcenia w szerokichmasach ludu. Proszę poczytać, co pisząaż na trzech miejscach niemal zawsze w tych samych słowach: JFaktemjest, że Pismo Święte nic nie mówi o duszy nieśmiertelnej. Chociaż Słowo ^du
sza" więcej niż sto razy powtarza się w
Biblji to, jednak nigdzie nie czytamy,,dusza nieśmiertelna". Nigdzie też nie
znajdziemy w Biblji wyrażenia ,,duchnieśmiertelny", pomimo, że słowo duchSto razy się powtarza".
Tak piszą dosłownie.Tego nie można inaczej nazwać, jak
tylko przewrotnością. Przypuśćmy, żeistotnie nie mówiłby Bóg bezpośrednio o
nieśmiertelności duszy, to czy pośredniotej prawdy ustawicznie nie podkreśla.Poczytajmy, co P. Jezus mówi u św. Mateusza: ,,Nie bójcie się tego, którzy i duszę i ciało może zatracić do piekła". (Mat.10, 28). Jeśli ludzie mogą zabić ciało, a
duszy zabić nie zdołają,, to czyż, stąd nie
wynika, że dusza mieć musi niezależneod ciała, samodzielne i wieczne życie?A takich i podobnych miejsc jest mnóstwo całe. Pozatem nieprawdą jest, jakoby nauka o nieśmiertelności duszy w
Piśmie św. wprost wyrażoną nie była,leęz od ,,szatana pochodziła". (Ar. str. 11).Takie powiedzenie jest już blnźnier-stwem wyraźaem. Przypowieść o złymbogaczu a dobrym Łazarzu może sprawęnajlepiej, .wyświetlić. Opisana ona jest
u św. Łukasza, rozdz. 16, w. 22, oddaris
plastycznie. Boski Zbaw’iciel umyślnie jątak jasno i przystępnie ujął, abyśmy po’znali prawdę o naszej przyszłości pozagrobowej. A mówi P. Jezus w’yraźnie,że bogacz za swe występne, hulaszcze życie bezpośrednio po śmierci ,,pogrzebionjest w piekle", a Łazarz, co za życia W
poniewierce był, a Bogu wiernym pozostał, ,,przeniesień był od aniołów na łonoAbrahamowe". Czyż autorowie artykułów w ,.Znakach czasu" tego napraw’dęjeszcze nie czytali, a jeśli czytali, jafiśmią czytelników tumanić? Niech ni(sądzą, że zasypią nam oczy piaskiem, od
w’olując się na miejsca Pisma św,, gdzitmowa o tem, że umarli o niczem nie wiedzą, że miłość ich, zazdrość, nienawiść
już zginęła (cytują np. psalm 115 (nasi313), psalm 146 (nasz 145) i Kazn. 9). Wie
my bowiem dobrze, że mężowie św’ięci w
przytoczonych i podobnych słowach pragnęli ludziom przypomnieć praw’dę, żt
człowiek w’szystko, co ziemskie w chwil:śmierci zostawić musi i nic na tamtenświat ze sobą nie zabierze. Więc cytatjtakie zamiast naukg.n.aszą obalić, jeszcztją utwierdzają. (Dok. nashj
RUCH ZAWOPeWT.M!isi urzędnicy a Ich dola.
W ubiegłą niedzielę odbyło się w
Strzelnicy plenarne posiedzenie Głównego Zarządu Związku Niższych Urzędników Poczt.
Telefonów i Telegrafów, na które przybyliprzedstawiciele okręgów poznańskiego i górnośląskiego.
Porządek obrad był bardzo obszerny. Zebranie to śmiało nazwać można przeglądem własnych sil Bo też rzeczywiście, rzeczowe sprawozdania dały ogólne pojęcie a raczej stwierdzenie, te nowa organizacja pocztowców rozrasta
się i tworzyć zaczyna silne kadry, które będą li!niały wywalczyć sonie stanow’isko godne urzędnika państwowego.
Taki stan rzeczy nie podoba się szczególnieZwiązkowi Pracowników Poczt, Telegrafów iTelefonów, Wie on dobrze, te jeżeli wszyscyniżsi pocztowcy zostaną zorganizowani w swymzwiązku to niezewodnie ubędzie mu kilka tyrsięcy członków i zarazem tyleż tysięcy złotych,Od każdego członka ściągano po 1 złotym zaraz przy wypłacaniu pensji, to też nic dziwnego, że taka ogromna strata, może ten związekwprowadzić w chorobę suchotniczą. I widocznie coś złego się tam dzieje, bo prezes okręgowyp, Gramek przybył na to posiedzenie, chcąc niby to porozumieć się w sprawie podtrzymania,,Herolda Pocztowego."
Niestety jednak p. Gramka przeproszono delikatnie, że toku obrad przery’w’ać nie można.
Po chwil,, gdy salę opuścił, zebrani zgodzili się.aby p. G. przybył o godzinie 4-toj popołudniu.
Nieprzewidziana krótka debata o nieporzą-danym gościu, nie przeszkodziła arozpoczęciawłaściwego porządku obrad.
Prezes okręgowy p, Szulc zagaił posiedzenniepowita! p. posła Bigońskiego, przedstawicielared. , .Dziennika Bydg." p. Kobierskiego i przybyłych członków’ oraz odczytał porządek, w jakim odbyły się obrady. Protokół z ostatniegoplenarnego posiedzenia odczytał sekretarz p.Stanisławski.
Sprawozdanie z dotychczasowej działalnościzda! nćez,es p, Szulc. Wynika z niego, że zarządzapobiegł trzem przesiedleniom koła pozamiej-scowe rozwijają się bardzo dobrze, niższych u-
rzędników pocztowych lepiej troszeczkę siętraktuje przez Dyrekcję Poczt I nawet uwzględnia niektóre sprawy. Jednem słowem wszystkopostępuje dobrą drogę.
Następnie odczytał l!at, w którym stwierdzaorzedowo Klub Chrzęść. Dem., że p ,poseł Bi-
jońskl jest specjalnie wyznaczony dla sprawniższych pocztowców.
Obszerny referat p. posła Bigońskiego, którywyjaśni) szczegółowo, w jaki niegodny sposóbZw. Prac P, T. i T, przez, swych zaufanych mężów. podkopuje autorytet u władz tej nowej organ izacji.
Nad referatem wyłoniła się obszerna dysk )łaja, w której zabierali głos pp.: P,iilewgki z Torunia, Kiszka i Czyżewski z Poznania Mouzier
z Mysłowde i Jagielski, Jak wypowiedzieli sięwszyscy mówcy, Związek Niższych UrzędnikówPoczt, Telegr j Telef. w Pozuańskiem, na Pomorzu i na Górnym Śląsku przybiera coraz
szersze kręgi. Okręg poznański liczy beeme2780 członków, a górnośląski, znajdujący sięjeszcze w stanie organizacyjnym — posiadaczłonków około 1000. Wszędzie praca wre. Niżsi urzędnicy pocztowi, rozumiejąc znaczenie
swej organizacji, garną się pod jej skrzydła, bo
wiedzą z doświadczenia, że własnych interesówtrzeba samemu dopilnować. Chociaż dziś nastąpiła zupełna secesja i niżsi urzędnicy są
zgrupowani w swej organizacji, to jednak nie
przeszkadza ściągać z nich nielegalnie składki
dlaZw.Pr.P,T.iT,WToruniuiwinnychmiastach dzieje się tak samo.
Dalej mówiono o utrzymaniu w noweli do
ogólnej pragmatyki służbowej tytułu: niższy u-
rzędnik. Tę sprawę bardzo treściwie przedstawił p. poseł Bigoński uzasadniając tem, że prawa nabyt,e muszą być przez rząd tolerow-ane, a
nawet przestrzegane. Podczas dalszego debatowania nad tcm ważnem zagadnieniem, postanowiono wytknąć sobie linję zasadniczą, którą będzie trzeba zastosować przy przygotow’ani1! popraw-ek do nowelizacji pragmatyki urzędniczej,Uchwalono przestrzegać: poprawę położeniamoralnego i ekonomicznego oraz dążyć (ła odzyskania przedw’ojennych warunków.
Potem, ażeby bliżej określić swoje stanowisko dzisiejsze wobec nowej pragmatyki służbowej, ułożono rezolucję następującą:
Nie zważając na ustawodawstwa byłychpaństw zaborczych, odnoszącego s-ę di moralnego i materialnego położenia urzędników za
ideał, Zarząd Główny Związku Niższych L’izęd-ników Poczt, Telegrafów i Telefonów uważa jednak zasadniczo, że stanowisko ursędn’ka w
Polsce nie powinno być gorsze aniżeli w czasach dawniejszych.
Do lepszego ujęcia tych poprawek wybranodwie komisje. Funkcje te wypełnią zarządyokręgowe :bydgoski i poznański.
O ustroju organizacji przemawiał również
przedstawiciel red. ,,Dziennika Bydgoskiego" p,Kobierski, na mocy czego zapad)a uchwała, że
legitymacje członkowskie ma prawo wystaw’iaćzarząd okręgowy, dopiero po poprzedniem wypełnieniu deklaracji wydanej przez Zarząd Główmy.
W końcu po omówieniu różnych spraw natury organizacji wewnętrznej, prezes p. Szulc,zachęcając do wytrwałej pracy wszystkich o-
becnych, posiedzenie zamknął.
Obrady trwały od godziny 11.30 do 6,30 popołudniu przebieg miały bardzo poważny i można napewno wierzyć, że wlały one w serca o-
bradiijącyeh nową podnietę do wytrwałej choć
ciężkiej procy.
Kronika lotnicza,
Czy Polska wyrabia ba§ony wojskowe? Powstał w roku bież.ącym w Jabłonnie pod Warszaw’ą Centralny Zakład
Balonowy dla wytwarzania różnego rodzajubalonów dla celów wojskowych i sportowych. Po uzyskaniu odpowiedniej koncesjiudzielonej bezinteresownie przez francuzów,zbudowano pierwszy obserwacyjny balon
na uwięzi typu ,,Caquot K"o pojemnościI(ł!() ra. sześciennych. Balon ten wykonano wyłącznie wlasnemi s łami używa,jącdo team specjalnych maszyn do krajaniai szycia powiok balonowych a tkanin prze-
guraowanych postadaiących cechy wielkiejwytrzymałości, lekkości i nie) rzenikb wościBudowa tego balonu nie różni się w za
sadzie w nicjsem od francuskiej - a próbajego odbędzie się w dn ach najbliższych
Tak więc zwolna rozwija się przemysł!otniczo-halonowy w Polsce. Uczymy sę
od obcych. W pracy nad opanowaniempowietrza nio wolno nam usta,wać ani na
chwilę. Pomnażajmy szeregi L O P. P.!
Otwarcie cywilnej szkoły pilotóww Warszawie. W Warszawie otwartąBędzie w tych dniach szkolą cywilnyc,hpilotów. Kurs ma trwać 4 miesiące i sk ada
się z dwóch części: teoretycznej w szkole
Wawelberga i prak:ycznej na lotnisku,w okolicy Bielan. Przyjmuje s ę kandydatów w w’ieku od 18 do 32 lat, z wykształceniem conaimniej czteroklasowem
szkoiy średniej. Na kurs będzie przyjętych tylko 50 uczniów. Opłata za naukęna kursie wynosi po 3 J)O zł.
Interesującą jest rzeczą, że kandydatówrg’asza się moc, przeciętnie po 10 dziennie.
Nie mają oni z reguły żądanych funduszówna opłatę za kurs, liczą jednak na uzyskanie zniżek.
Widać stąd, iż lotnictwo zyskało sobiew Polsce popularność. Polska możeBczasem zająć wybitne miejsce w lotnictwie
między narodo w era
Zapisujcie sig do L. O. P. P.
Najnowsza moda paryska.Kobiety francuskie nie krępują się
żadncmi względami politycznemi, gdychodzi o modę, Najświeższym tego dowodem jest słynny surdut (redingote)Napoleona Bonapartego, którą obrały sobie w tym sezonie wiosennym za ,,ostatniszyk". Republika republiką, a napołeoóski szary surdut — górą.
Na wyścigach w Longchamps zjawiłysię niedawno pierwsze te szare jaskółki,a dziś już każda midinetfe wzdycha za
redingote wielkiego korsykanina. D!a
czego właśnie ten krój się Paryżankomtak spodobał? Otóż posiada on wymarzoną - prostolinijność, i nadaje się’ doskonale jako ,,uzupełnienie" do krótko
strzyżonych w’łosów. Dopiero w redin
gote napoleońskiej kobieta naprawdę zaczyna być podobną do mężczyzny. Nieśniło się cesarzowi, że szary surdut jegokiedyś w republikańskiej Francji takiego dozna ,,zaszczytu".
Mosł Poniatowskiego w Warszawie.
Dn. 1 łipca nastąpić ma dawno oczekiwany moment otwarcia mostu ks. Poniatowskiego. Urzeczywistnienie owego proiektu, uzależnione jest iednakod ukończenia na termin prac związanych z przebudowa węzła ko!eiowego i
postępów w pracy przy przebudow’ie sieci kanalizacyjnej,
Jak w Warszawie kradną!Przed niedawnym czasem urząd skarbo
wy w Warszawie polecił zasekwestrować
materjały ze składu aptecznego EdwardaHobea jako zalegającego z podatkami. Zeskładu zabran) znaczne zapasy piramidonui chininy. W międzyczasie Hob:ec wniósł
zaległe podatki i zażąda! zwrotu towarów.Okazało się, że część zawartości Skrzyń u-
lotniła sig. Wyłoniono specjalną komisjęśledczą, która ustaliła, że istotnie dokonano
kradzieży. Hobiec domaga się zwrotu kosztów w wysokości 17 tys. złotych.
Żywa wystawa zbrodniarzy.Praktyczny pomysł amerykański.
W wielkich miastach arowy kańskioh
coraz częściej wchodzi w zwyczaj publicznego konfrontowania osób podejrzanycho popełnienie zbrodni. Podejrzani sąumieszczani na pokaz publiczny w wielkiejsali gdzie ich mogą oglądać wszyscy, którzysobie tego życzą. N edawno w Chicagopodobna wystawa doprowadziła policję do
ważnych odkryć Schwytano na ulicygrupę mężc^zn, której detektywi nie moglizaizucić nie innego jak tylko niepewną powierzchowność, W ciągu pierwszego dnia
wystawienia ich w sali głównego wydziałukryminalnego publiczność umożliw la policji schwytanie kilku ważny, h przestępców.
Pomiędzy Innymi, właściciel apteki Loseft
na widok człowieka, umieszczonego w pierwszym szeregu zbladł i krzyknął:
— Poznaję go! Jest to teó sam, któryobrabował moją kasę, a gdy w ucieczce
zastąpił mu drogę mój przyjaciel Murehtzbrodniarz celnym strzałem rewolwerowympołożył go trupem.
Rzekłszy to aptekarz zemdlał ze wzruszenia. Policja jeszcze tego dnia wybadałazłoczyńcę, który nadto przyznał się do zamordowania właściciela hurtowni, Gealsonri szofera Bernarda Bernacha. Zabójca na
żywa się Papkę i jest synem zamożnychrodziców.
2 ŹYC!A TOWARZYSTW.
12437a) Gniazda Sobole: Łęnnowo, Brdyujście, Zimne wody i Bielawki wezmą udział ze
sztandarami w uroczystości poświęcenia kościoła w Siernieczku w czwartek 21. bm. Wszystkiegniazda bydgoskie są zaproszone i mogą też
wziąć udział. Zbiórka w Siernieczku pod kościółkiem o godz. 9 . rano Mokrzycki, Gołębiewski.
Stów. Chrz. Nar. Nauczycielstwa szkół powszechnych. Dziś w’e wtorek o godzinie 8. w szkole wydziałowej chłopców dla członków filmWilhelm Te!l. Goście mile witani. Zarząd.
12435) Towarzystwo Kupców. Miesięczne zebranie odbędzie się we wtorek, dnia 19. bm. o
godz. 20-tej w lokalu Resursy Kupieckiej z następującym porządkiem obrad; l) zagajenie i
odczytanie protokółu, 2) Sprawozdanie delegacji z konferencji u Ministra Przemysłu i Handlu
S) Zmieniona ustawa o podat,ku dochodowym,4) Sprawy bieżące, 5) Wolne głosy i solwowanie.
Sekretarjat12335a) Tow. Powst. 1 Wojaków Wilczak-Oko.
le. Zebranie miesięczne we wtorek dnia 19. bm.na sali Baeckera o godzinie 6, Zarządu o godzinie 5-tej. Uprasza się wszystkich członków o
przybycie, celem dekoracji na Zjeździe. Zarząd.1238Ca) Et. K, S. Zebranie wszystkich sekcji
na trening we wtorek, dnia 19. bm. o godz. 18.na boisku Szkoły Oficerskiej. Przybycie obowiązkowe. Zarząd.
12367al Losowanie loterji Harcerskiego Klubu
Sportowego w Bydgoszczy odbędzie się dnia
15. czerwca br.
12356a) Baczność, Tow. Kupców Deta!lstów.
Akcyzę na nowy transport cukru zbiera się w
znanych miejscach do w’torku godz. 3. Zarząd.12364a) Zebran!e Chrz. ZJed. Zaw. związku
szoferów odbędzie się w środę. 20 . bm. o godz.8. wiecz. na sali Harmonji. Na porządku dzień
nym ważne sprawy, O }iczny udział prosi Zarząd.123C3al Zebran!e Chrześe. Zjedn. Zaw. filji
pracow’ników w tramwajach i elektrowni odbędzie się we wtorek, dnia 19. bm. o godz. 7. wiecz.w lokalu p. Ziólkiewicza przy ul. Śniadeckich i
Sienkiewicza (narożnik). Na porządku dziennymbardzo ważne sprawy. O liczny udział prosi
Zarząd.I2321a) Kartel Z. Z. P. Posiedzenie zarządów
filijnych, mężów zaufania i członków wydziałów robotniczych odbędzie się we wtorek dnia
19 bm. o godz. "8, popoł. w lokalu p. MelleraPlac Piastowski 2. Na porządku dziennym sprawy bardzo wążne, zatem przybvcię kompletnebardzo pożądane. Zarz:ąd kartelu.
1 ?.Wal Tow. Pomocników Fryzjerskich. Zebranie odbędzie się we wtorek, dnia 19. bm. w
lokalu 3. Maja P!ac Piastowski o godz. 8. w’ieczorem. O liczne i punktualne przybycie z powodu ważnych spraw uprasza Zarząd.
12374a) Baczność, B. T, C. Zebranie odbędziesię w środę, dnia 20. bin. o godz. 8 w lokalu pBaeckera. Z powodu bardzo ważnych spraw u-
prasza się o punktualne przybycie wszystkichczłonków. Miłpśnicy naszego sportu bardzo mile
widziani. Zarząd.12281 a! Baczność, bardzo ważne! Związek Pracodawców ,,Wydział Budowlany". Posiedzenie
nadzwyczajne w bardzo ważnych sprawach odbędzie się w’e wtorek 19. bm o godz. 6. w lokalu
posiedzeń p. Bydłoskiego ul. Długa 28. Przybyciewszystkich członków koniecznie pożądane.
Zarząd.Baczność Sokół IV. Bielawy. W czwartek
nia 21. bm. o godz. 6. w’ieez zebranie w’szystkichczłonków niećwiczących. Z powodu bardzo ważnej sprawy, przybycie wszvsfkieh druhów ko-
nieczne. Czo’em! ZarządBaczność, Powstańcy i Wojacy! Dziś o godz.
5. popoł. w’ ogrodzie p. Baeckera zbiórka wszystkich druhów, chcących wystąpić w charakterze instruktorów wojsk,, i tych, którzy chcąbrać udział w przeszkoleniu wofskowem.
Komar, kom. obw.
12437a) Tow. Czeladzi kat. Zebranie plenarnew środę, o godzinie 548. w Domu Czeladzi. Kom
piet pożądany. Zarazem wzywa się członków do
wzięcia udziału w wycieczce, która odbędzie siew czwartek, rano o e:odz. 5 -tej, Punkt zbornyprzv Szkole Przemysłow’ej. Zarząd.
Związek Pracowników Kupieckich (dawniejZwiązek Handlowców.) W czw’artek, dnia 21.bm. (Wniebow’stąpienie) tradycyjna zbiorowa
w’ycieczka do Ostrowiecka. Zb’órka o godz. 4.15 .
przy dworcu. Odjazd o godz. 4.40. Urozmaiconyprogram. O liczne przybycie szan. członków
p rosi uorzejmie f-nad.
1235a) Towarzystwo Kapców. Miesięczne za
branie odbędzie się we wtorek, dnia 19. bm. o
godz. 20-ej w sali Resursy Kupieckiej. Sckr iarj.it
Z dniem 5 czerwca br.
wydajamy nowy
RozMad jazdykoSs!, kolejki powiatowej ! auto-
, bUSÓW w formacie plakatowym70X100i wykonaniu wytwornem. Ili
Ogłoszenia obliczone po cenach
bardzo niskich przyjmujea^mlnlstr. Dziennika
Bydgoskiego,
GIEŁDA ZBOŻOWA.Poznań dnia 18 5. 1925 r,
’oco koz ań /a 10 kg. (2 ce tnary) w f dankacb
wai)otiowycii.Cens za 100 kg. od zt—d ’zł.
Zrtr.............................................. ...
- 29.00-80,01,Te zmień br w rn” .. .... .. 29.00 -3 TO
Mą aŻytn’a 65%wł. worki . . . . 4275-44,7?Makażyni 70°9zworkami . . . . 3925—4125\iaka nrzenna 6%/’ ”ł worka . . 53.50-56,50Ośna żytnia......................... , . . . 23.00-Ośna pszenna..................................... 21,25-Przenica................................................. 35.50-37,5^Owies ............................................... 27.50-29,50Ziem, jad.................................... . 5 40 -
Ł bin ni heski................................. o,(t)-10,50Ziemniaki fabryczne ...................... 4,30-Łubin żółty ............ 12,00-14,OtGroch nomy .........................................
’.roh vikt.............................................Seradela nowa .......... 14,0—16,60Płatki ziem............................ ....
—
Kont zvna c erwoną ......................
Koniczyna szwecka ........
Koniczyna żółta ..........
Kcntczvna biała............................. ’
Koniczyna w łusk. .................................
------------ y--’GIEŁDA WARSZAWSKA
z dnia 18 maja 1925 r.
Dewizy: łranz, sprzed. kupno
Belgją 26.19 28,25 26 1.3
Kopenhaga 97,60 97,84 97,36Funty ang. 25,28’|t 25,29 2o 16Holandia 20 l,OO 209.50 208 50
Londyn 25.221/, 25,29 25,10Nowy Jork 5 l8’/t 5,20 5,17Paryż 27 00 27,07 26.93
Prag:a 15.40l/j 15,44 15 37
Szwajoarja 160.60 IGO 86 100 35Wiedeń 73,18 73,36 73,00Włochy 21,20 21,25 21,16
Pożyczka zlotowa —7Oo/°
Pożyczka kolejowa 90-83’g—9Oo/sPożyczka konwersyjna 46,/°
ST Afl POGODY.
Dzieńt godzina
CiMiienu
jowietm
’
e.no
OOWC
’.a-nii! -
. łeriiueKszybkość ;
wiatru.autr nn so!f
18. 5. L pot. 62,4 19,3 0 N. E. 4,3
18. 5. 9 wiec?. 626 12,4 0 N4
19. 6. 7 reno 63,7 13,7 0 N.2
Tein ;eratura doby ubiegłej: średnia (4,9 najw’yastssa 20,1 najo ższa - 6,3 Wysokość opadu
Stan wody.W dniu dzisiejszym (19 bm.) pow;erzcbnh.
wody przy śluzie w Brdyujściu wynosi S. metrgNa całej .Wiśle opadanie stam1 woeb’y
jPZTBNNIK BYDGOSKI, środa, 20 maja 1925 r, Nr. 116,
iicotacia.w!enie niżej podań
powiatu wpssyskiegc eabętóe się drugą imbttamej Itey-aajwięeej dc^ąeeiau za Batye^oMaśkwą. zaplata w śre^ę,27 ma§O b. r . o gadz. Ti przed poludt^em w Bkału pasa
l’esfiia Piewńsklese w iiakSe.
danych alei OWfKOWycll aa
L.
b.Nazwa drogi Odcinek drogi -o
1.2.
!3.
4J
Szosa Bydsoszcz-Piła, Nakło Oi szewka
, Nalsle-Karnowo
, Pozeań Naklo
Nakło-Lubaszcź 136
482
275
Otowósl WtynrżnsSs.
345 10
i.
a
3,i
Szosa Bydgoszcz Pila
, Bydgoszcz-Piia, Os:ek-Łobżenica
Ruda-WyrzyskNiezye? owo-Toma’
szewo
OsiekWyrzysk
212
-267
Szosa Os;ek Łobżenica
. Łobżenica-Runowo
Łobżenica gran. pow.Łobżeniea-Dzwiersno 855
_
BtafloSllwte.
38
- 13
212
267
38
13
855
12391
Szosa Bydgoszcz-Piła, Wągrówiec-Ztotowo, Wągrówiec Złotowo
, Wągrówiec-Złotowo, We,grówiec-Złotowo
Okaiiniee-Grabowo
Białośliwie
Białośliwie-KrzyżówkaKrzyżówka- WysokaW’ysoka graa. powiat
14040
135139
124
90
120127
72
233
40255
2.16196
opublikowane.Warunki dotyczące dzierżawy zostaną przed terminem
Zarząd drogowy powiaty wyrzyskiego.SćSsszranie.
W czwartek, dnia 4 czerwca br.o godz. 10 rano odbędzie się
przetarg ustnyna wydzierżawienie czereśni z drzew
rosnących przy szosie Nakielskiej w Kruszynie od kłm 11,5—12,9 i szosie Słu-
powskiej w kim 4,9-7,34 w Starostwie
pokój 24. Kaucja licytacyjna wynosi1000 złotych. Warunki przejrzeć można
w dniu licytacji, które przed licytacją będąodczytane. (12412Ł. dz 3635/25 C.
:ukieris 5
poleca 02425
99 PoBrmesHurtowa sprzedaż soli
Poznańska 1 Telefon 7303.
100 zi nagrodyza oddanie mi portfelu (wraz paszportem wojskowym, wykazem osobistym i pieniędzmi) który w sobotęo godzinie 12 w Maximia zgubiłem.
Łask, zgłoszenia (12-02
oUs. Bila !Lob ra im.
Podarki do Komunji św.hgsn?nffiiiri nwóyia%iri winil!?i ifel
S^JWsiSy UMfiKłwlęilftUg, Ofe-lwlmsg !WfóSWj ^WssSSa, rSwOHs Isll.
w zlocie, srebrze i alpace znane z doborowego gustukupuje się tylko w magazynie jubilersko-złotniczym
W. fi M. (tarczyńskie, BytffeszczPl. Teatralny 4, naprzeciw Teatru Miejskiego. Tał. 1675
Ceny najniższe! 12230 Wybór największy!Wsteikie reperacje zegark. I biżut. szybko i sumiennie
!S. :fommeTfeld
Magazyn sprzedaży w BY19(1OSZ^Vftyrlfto praw MlS- 30
narożnik ui. Gdańskiej. 9933
PBBBJEEUA
iiH]niiimiunniinnłiniimmimiiiinOprawą
książek szybko 1 starannie wykonuje Introliga-tornia Czuba, Śniadeckich 41 12083
inimii!!ilUIIilfl!HlMlUIIIKUUUtUIU
Oeneraina zastępstwona Pomorze i pow. Bydgoszcz
WiSB§ felir BydgoszczDworcowa 16 b. i. p. Telefon 1525Naj)eoaze i na; tańsze źródło zakupu rzyicłzapasowych dla rowerów i przyboiów.Katalogi i cenniki dla handlujących gratis
- - -
,,i banko (11582
Popiera,!cie Inwalidówprzez zamawianie 11605
bsfis stewa
który dostarcza po cenach konkurencyjnych
Mec Inwalida - !l!i!ra EiPrzewóz bagażu ze stacji w dom i odwrotnie.
6069
MILENAwtrHw flc OTtafto z flflffma
W dobroci i wykon aniu niedościgniona.W rozmiarach od 45 do 320 litrów.
Wygodne warunki zapłaty. - Najlepszeźródło zakupu dla cdsprzedawców.
Bracto Bsnise, BydgoszczSw. Trójcy 14 b. Teief. 79.
WSZECHŚWIATÓW!) ZNANY
krem CAPIMI
R!ETAMORPHOSA
Jror.v/e vzmm\PPZZZ
/rojs/srrcaszjtae amara
/rtzzfipazzczzfflzaAar/ratwz astwa
P/NG/. P/RGRY,/PLAMY;
oborzzł/za/Ą.zmarszcz/g z
CZ/?Y.Bo afisye;a m wszystk/chPfprtw//AJACM, ppreAPCH t
s/nAct)cn /?przozarycH.
BRANI
Zabodamsnie fabryczne
z maszynami do wyrobów drzewnych i domem’ ieszka nym za 45.0 0 zł na dogodnych warun
kach do sprzedania. i12K f
Maksymiijan Lewandowski, BydgoszczGdańska 54- Telefon 827.
IAWCZ8W SZTUCZNYCH:
za gotówkę lub na kredyt, ewentl. w zamian
za produkty rolne dostarcz
Spółka Przemysłowo=GórniczaKAtUWACA
Ni
dar. itiegr.t pi. wolności a
ZCTHBB^WSsraEC.
Niniejszem zamawiam wychodzący w Bydgoszczy 6 razy w tygodniuMlBw!BffimESgBs aa css?wiee 1925 s?.za 2,36 zi wraz
s opłatami pocztowemi. ,,Dziennik’4 odbierać będę z poczty — proszę dostarczyćpod poniższym adresem:
Imię i nazwisko:
Miejscowość: —...... .. . ... ... .. ..ulica i nr.:........ .... ..... ..
Kwil iMMZBfOWW’
tytułem przedpłaty na
.odebraieroj co niniejszem potwierdzam.
dnia
,.MemraiEs Bąjii!simló" za czerwiec 1926 r.
... 1925.
podpis:
Ziemniakijadalne ,,I rad o strja44
12272) kupuje w partjach wagonowychF, tąfcpowsk!
handel zboża Dworcowa 66. Telefon 19.
MJMATEK
138 mórg, w tem 40 mórg lasu z inwentarzem,w okohcy Bydgoszczy zaraz do sprzedania.(Jena 12.000 złotychHaksymll|an Lewandowski, zarządca upadłościBydgoszcz, Ułańska 54, teief. 827. (12(99
Poszukujemy zaraz starszego, żonatego
na stałe, za dobrem wynagrodzeniem. (12407f Mtatt! Mmi.
Poszukujemy dzielnych fachowców? i i i’
li
do ubezpieczeń na życie.Piśm. oferty do tosaaasres oggSo:sazasańa
wen Bydgoszcz, Dworcowa 72 podor. 455/10. (12444
Hotel Bios
Długa 53 Tek 1S7
polecaoMtaMftW
z trzech dań po 1 zl. Abonenci
uwzględnienie. (12139
Hotel SiBfiBftsliw Warsza’wie, ul Marszałkowska 102
v,ś ń vis dworca głównego.Po grun!ownem odnowieniu i zmianie
Zarzadu oo!tca
gw Ss o jgj e Hot waSSafisast.CENY PRZYSTĘPNE.
W tej samej nos-"sji mieści się znana restauracja ,.EBg^SS’S’AŻ" d :iwoiej ,,PodBachusem". 12124
(Eoamaz-aBJBim b-shcEe ca CecacB(dMoeresgSee
tel. 66 BBomora:cOTiBKCT !Bi. 50Pierwszorzędna Kawiarnia i RestauracjaToruń przy ulicy SzerokisJ nr. 28. Toruń
pmeca swą wySmienltę kuchnię, obiady23dań1zł.odg’dz12do4 ooooł. (11620Wykonuje pierwszorzędna wyroby cukiernicza
także wszelkie zamówienia ,ioza d un.
Codziennie koncert artystyczny.Skora i rzetelna obsługa. Ceny konkurencyjne.
Gracjan Dąbrowski.
Niniejszem zamawiam wychodzący w Bydgoszczy 6 razy w tygodniu^WatgtBEaaafflSt na eases?wiec 1925 s?, za 2,36 zł wraz
z opłatami pocztowemi. ,,Dziennik11 odbierać będę z poczty — proszę dostarczyć
pod poniższym adresem:
Imię i nazwisko;
Miejscowość: ___
...... ulica i nr.:
Kwit pmztowęi-
zi
tytułem przedpłaty na,
odebrałem, co niniejszem potwierdzam.
., dnia . ... 1926.
M za czerwiec 1925 r.
NT. 1TB. DZIENNIK BYDGOSKI, trw!a, 20 maja 1925 r. w.e ;
z długoletnią praktyk?la)atwia wszelkie,
choćby najtrudniejszesprawy karne, cywilne,procesowa, spadkowe,hipoteczne, kontraktowe, spółkowe, najmu,podatkowe itd. Ści?gaza!egłe pretensje, reguluje trudności finansowe itd.
St. Banaszak
Cieszkowskiego 2.Telefon 1304. tis?r
Baczność !Firma Ager we Włocławku, Kościuszki 18
poszukuje jraiąików, gospodarstw, kamienic dla
poważnych refiektantów.11544
Dom11 metrowy rogowy, z dużym interesem kolonjat-
| nym z 5 pnkcjowem pomieszkaniem, podwórze,wjazd, stajnie, cbora.
J spichlerz td, czy ste bez
długu za 5 0C0 zl sprzeda| od zaraz. Piasecki. Dworcowa 80.
pa.
E poduszkowe z własnejpracowni polecam po
teosc!i LszMGreBcyjnycBżyczącym na raty.
WowctSis. N wodworska 7.BPasiSMfŁB. 11X64
przystępującychtit. I. Kcmunji św.
poleca w wielkim wyborze odpowiednie (to
datki i to: 12241
srebrne medaliki,szkap!erze, lóźań-
ce z kapsułkami,piękne zegarkibranzoletkowe
i kieszonkowe w
złocie i srebrze,kolje, kolczyki,
pierścionki i t. d.
, 0.
ui. D!uga nr. 29.Na starszy polski Interes zegarmisirzowsko-
ztotniczy. Telefon 330.Rok założenia 1995.
li iękstą ilośćinteresów kolonjalnych,delii,atesowvch. galanteryjnych, magazyny kapeluszy, manufakturo
wych i interesów żelaz
nych natychmiast do |
odstąpię ’ia. Do prze-ęcia potrzeba 3 5( 0 do
15 C()O zł B iż-ze GrundtKe, Bydgoszcz, Pomorska 43 ił ptr. (1245?
Na Pomorzuw powiatowym mieście,gdzie wszystkie szkoły,garnizon wojskowy w
rynku, jes do oddaniaskład z dwoma interesami w dzierżawę na
Uiika lat na dogodnychwarunkach. Zgłoszeniado Dzień Bydg. pod li
terą ,,J"
(l239’i
Sypialniedębowe i damskie pokoje mahoniowe sprzedaje bardzo tanio i na
raty. Fabryka mebli ul
Jackowskiego 33 (27i 08
KUPNA
Kupięzaraz jeden kocioł-skru-bacz używany w dobrymstanie, do generatorametora sącego, wielkości od 200 mtr do 300 mtr
Zgłoszenia z podaniemceny do Młyn ParowyMurzynko, p. Gniewkowo. (12214
Podróżująeegoz dłuższą praktyką branży kolonialnej, kawalera. władającego językiem polskim i niemieckim, dzielnego sprzedawacza zaraz później poszukuje fabryka artykułów spożywczych. Wyczerpujące oferty z odpisami świadectw i dołączeniem fotografii u
prasza się pod ,.J. F. G.°do Dzień. Bydg (12413
Henrowi, neurastenicy,’
którzy ciernia na drażflwośt, sraboSĆ woli, braknergji, me!ancholjs, przesyt życia, bezsen
ność, Mi głowy, przesadzoną wrał!łwaSCnerwów, Śledziennicę, nerwowa zaburzeniaserca i żołądka i trzymają bezpłatnie broszuręDr. Weisego , Cierpienia nerwów". (12416Br. Gebhard fi Co. Gdańsk, te Leegsa Tor IŁ
Gospoda rstwo19 mórg dobrej roli na
Szwederowie w Bydgoszczy, inwentarz żywy i martwy na sprzedaż. Zgi u wi.-!.ś icielaInowrocławska58 42447
91as?ynaIdo szycia na sprzedażSzubińska nr 10 parter
(12438
Formą szewskie,prawidła i prawidełkanajnowszego fasonu wyraiiiam i przyjmuję za
mówienia według nógWrześniewski,
ul. Gdańska nr. 61.112449
Na !tańszy i aajsmaczniejszy 41597
eKhteB)największeImleoikS
wypiekaParowa Piekarnia ,,Po
lonji", SpółdzielniSpożywców.
91ajątek650 mórg, w tem 90 mrg.taki z torfem, ziemia
pszenno buraczana, dom10 pokoi w parku, szosa
do miejsca blisko stacii
kolejowej inwentarz żywy i martwy w kom
plecie, również parowygarnitur. Cena 90.000 złWiadomość Piasecki, ulDworcowa 80. Odpowiedź 1 zł
Kilimyna ścianę i podłogę no
J cenach hurtownych na
Sprzedaż IłeRenbrech(Plac Wolności 2 42196
Leżankikanapy pluszowe, garnitury klub-we po tanich cenach i dogodnych warunkach sprzedaje każdemu w mieśc"e
na prowincji Tapicer-ma Jagiellońska 4, dru
gie podwórze. 42446
Najwyższe cenyp(acę za wszelkiego ro
dzaju skóry i wlósiekońskie. Garbuję i farbuję wszelkie gatunkiskór przyniesionychMam Składnicę skór far
W( nych i naturalnych.Wilczak, Malborska 13,
40747
M ilęlub kamienicę w ceniedo 18 tys zł. kupię na
ychm ast i zapłacę gotówką Spieszne ofertydo Dzień. Bydgusk. pod
Wita". (12450
Papierośni cyp szuku;ę. Zgłoszeniado Dz Bydg. pod , Papierośnica". 42333
Poszukujęużywane piłki i drążkibilar towe. Rycerska 9restauracja. (12468
KasęNational z tastaturą dowduszania kupię, ()fer!y z podaniem ceny doDz. Bydg pod ,,Ka?ę".
Lieytae :a.
W piątek, d. 22. 5. 25
przed poł. o godz. 11
sp tedawtrć będę na
dworcu towarowetn w
Bydgoszczy 30i) centna
rów szlamkredy w iloćc ach nie niże) 30 ctr
dobrow-olnie najwięcejda ącetnu. Obejrzeć jedną godzinę przedtemMaks Cichon, licytator itaksator, BydgoszczPod Blankami nr 1Telefon 1030 42556
Każda S’arnniechaj wie, że najpiękniejsze i najtańsze ka
peInsze są tylko w firmie A Gawęcka i Ska
Siary Rynek 5/6. (12454
A i,ntnrisiprzyjmuje zamówieniaudziela posady. Oss-lińskich 11. 40722
Itiletywizytowe 100 szt S 50 złCzuba. Śniadeckich 41
-i 2084
%niuz.;ewszelkiego rodzaju na
prawiam i odnawiam
szybko i po cenach so
lidmch Czerwiński, ul
Leszczyńskiego 37.12401
H ykoMejęszybko i starannie kost
jurny od 15 zł, płaszczeod 14 zl., suknie od 5 złbluzki cd 3 zł. UczeńOice mogą wstąpićKra;niewslia, Cbwytowo 5 art lewo. 49399
tsrzyjmu.,edo malowania suknie,bluzeczki, szale, (jedwabetamiuę, j fatbuje di
prana pod gwarancjąWykonanie artystyczneGamma 7, 11tawu.
Okazja!Wiła z kordonem lO.Ol 0?.ł, dom ii piętrowy z 2nter- sami w centrum
14 0i )O zł, dom I piętrowyinteresem i ogrodem
8 Oto zt, dom 1 piętrowyinteresem za 6.0 0 zł
domek w guście wiń z
ogrodem w centrum 7.000
zt, wiłaIpętrowa zo-
grodem 12 moig wem
2C 0 0 zł. interesa handlowe od 2.GOO do 10.C0Czł, sprzeda Piasecki,Dworcowa 80. Odpo
edź 1 zł.
Motor1 P.S . dozap. elektrycznego, młynek do palenia kawy tanin na sprzedaż. Zgł pod , MotorV 0u do Dz Bydg. 42389
91 ot ocyklużywany marka ,,Opel’zn 330 zł. na sprzedaż()ton Rott — Chojnice;Pom.), ul. Gdańska 6
41399
HA RATY
,,ODZIEŻ"
te
Taniej nie kupisz!Fabtyka konfekcji około |
stu maszyn, z przyległemi budynkami. Garaże, I
stajnie nojazdy. wszystko |
jak stoi i leży na dogodnych warunkach za- j
as sprzeda PiaserkiDworc wa nr. 80. OdDowiedź 1 zł.
Na sprzedaż400 worków od cukru30 beczek od syropuFabryka wyrobów cu
krowych. Bracia TyslaWarszawska 14 4 2406
Hower
męski i wolnemgieni tanio na aprzePromenada 28 ptr. prawo. (12431
,-Si
91ajątek5Cfl morgowy, ziemia
dobra, czyste bez d’ugu.tom 5 pokojowy w ogro
dzie blisko stacji i mia
sta, wodociaei, telefon
budynki dobre z pełnymnwentarzem za 801 00 zł
jrzy połowie wrdatv
sprzeda, Piasecki. Dworcowa 80 Odnowie iź 1 zł
91 a(a uila3 pokoje, stajnia 1 mor
gowy ogród owocowynatychmiast do cbięcia5 minut od stacji, 5 kimod Bydgoszczy za 31 00
złotych do sprzedania.Bliższe Grundtke. Bydgoszcz, Pcm.rska.43 . II
piętro (12451
200 móryżywy i martwy inwentarz F.O(KO zi wpłaty25 tl)O zł., 160 mórg 20.0 X)zł , 60 mórg pszenneziemidom7pokoi 15O0
zl, Gordon, Dworcowanr. Slb . 42162
Z powodunagłego wy azdu sprzedam tanio 5 mórg dobrej roli ze zbioramii zabudowaniem. Wiadomość Wrocławska 2
Bydgoszcz 42100
Maszynędo pisania Hldcal"
doskonałym stanie na
sprzedaż. Promenada 3Behrens i 12427
Domz ogrodem ważywno-owocowym przeszli 2
morgi, przy trarnwaiuza 3.800 zł z powoduwyjazdu zaraz na sprzedaż S’anisiaw Rusz
k( wski, D.m OsadniczyBydgoszcz, ul Hermana
Frankiego la tel. 885,12157
Domz ogrodem owocowymkorzystnie na sprzedaż,oasprzck, Ma!e Barto
dzieje, ul. Bełzka 34b112403
Baczność!B’ufet, kredens, szafkado zegara stojącego za
. 3( 0 zł. na sprzedaż Snw ńa kiego 2. 42364
Itegalyi waga na sprzedaćGdzie? wskaże Dzień
Bydg 42 26
SamochódLandolet 6 osobowy,di brym stanie, jest za
raz na sprzedaż lub dozamienienia na krytynadaje się również na
doróżkę. Of . pod , Samochód" do Dz. Bydg
(12223
Na sprzedaż1 wóz roboczy 3”, 1 wóz
roboczy 21/?”, 1 wóz ro
boczy 2”. 1 wózek ręcz
ny. Wszystkie wozy no
we z fabryki. Grund,u! Gdańska 26. (1/324
Powózkabryczka), platforma i
uprzęż na parę lub na
jednego konia tanio na
sprzedaż. Właściciel domu, Kujawska 24, między 4 a 6 popoł. 42452
Biurkai regały do akt korzystnie na sprzedaż Witkę, Bartodzieje, Fordr ńska 68. 12397
Howerdamski bardzo dobry,jak nowy tanio na
sprzedaż ul. Śniadeckich 4!a Iii ptr. (12398
HebleNajtańsze źródło zakupu kompletnych urządzeń mieszkaniowychoraz poiedyńczych mebli solidnego wykoniana dogodnych warun
kach poleca Ignacy Grajuert, Dworcowa 8, teie-
,loa m, jU473
uSlca Jana Kazimierza nr. 2 .
Ubrania męskieI dziecięce.
Płaszcze damskie,
męskie i dziecięce.
Firma chrześcijańska.
LEKCJE
s?u
POSADY
Buchalterjiwyuczają listownie, kursa Sekułowicza, Warszawa. Żórawia 42 Po
u ończeniu - egzaminświadectwo. Żądajcieprospektów. (11798
Ktom’zSeH lekcji gry na
mandolinie, żgł. do OtBydg. pod ,,Gra". (12421
ft orepetycyjudziela student, a dlaosób starszych matema
tyki i polsk ego. Gronwaldzka 8 II. (12422
Książkowamożliwie z branży drze
wnej. z podwójną ai
ry kańską książkowością.biegła w stenografiidisami! pa muszyurzy wolnem utrzym
maniu we własnym domu może się zaraz zgłosić. U aruoek doklai
znajomość języka poiskiego i niemieckiego,odpisy świadectw, z życiorysem i fotogr.ewtl. osobiste prze latawjenie pożądane. Zglprzyjm. fa. Bernard Austen jr., Szlachta powStarogord. (l(
Kabaret artystyczn(i12441) wykonała artyści Teatru
na rzecz ,,Czerwonego Krzyża”w czwartek 21 bm. o godzinie 9 wieczorem
w Resursie Kupieckiej ulica Jagiellońska.
Program obfity i urozmaicony.
Bilety nabyć można tamże orzy kasie.
Koncert orkiestry raojsk. |?w czwartek 21 b. m, o godz. 4-7 popoł,w ogrodzie Resursy Kupieck., Jagiellońska
m rzecz ..Czerwonego Krzyża”.13441 a
Natychmiast do oddania (i w mniei
szych ilościach) (1241
H M mii5i ((Dii l. ki.dobrze wypalonej.
Ceny korzystne. Dogodne ytności. Zgłoszenia przyjmuje
Srów MSd PoprWChojnicach - Pomorze.
Podróżującydobrze zaprow’adzony,który odwiedza składyskór oraz obuwia poszukiwany ryiko na prowizję przez przedstawicielstwo w Poznaniu obcasów gumowych znanejprzedwojennej marki.Of. pod ,,F. F," do Dz
Bydg. 12394
2 pomocnikówfryzjerskich poszukujezaiaz Salon de Coiffure
Ignacy Budziński, ulica
Jag eliońska 65/66. (12157
Pomocnikakrawieckiego poszukujenatychmiast Fr. Podeiuski, Matejki 7 42453
Kru wczyńdo maszyn elektrycznych przyjmie zaiaz
Fabryka konieiscjj męsku j ,,Jndustria’, Bydgoszcz, ul. Kujawskanr. 105 lt-6 . (12446
Dztcinychakwizytorów uo działu
ogłoszeń poszukuję. ZglChrobrego la, 11 prawo,od 7—9 wiecz. 42420
Służącaktóra dobrze gotuje z dobremi świadectwami po-szokuie zaraz Budzińskaulica Jagielińska fó/66.
42458)
Starszyuczciwy chłopiec do posvłek może się zaraz
| zgłosić. R Hans, Ja
giellońska 12. (12469
Poszukuję! zaraz lub od 1 czerwca
] handlowca i ekspedjent-| kę z branży bławatówI Reflektuje ię tylko na
!sity wykwalifikowaneIz podaniem świadectw,I warunków i fotografiiI E, Kowalska. Kościerzy-I na, Kościelna l, skład| nia watów, konfekcja mę
jska i damska, obuwieI i artykuiy męskie. 42228
PomocnikI fryzjerski potrzebny za
!taż. Plac Piastowski 1.
112405
CzeladnikI kołodziejski może się! uatychmiESt zgłosić. Klo-jse, mistrz kołodziejski,I Świecie n/Wisłą 42409
Sllodafotografistka ub panien
I ka władająca polskim iI niemieckim językiemi io przyjmowan!a klien| tell w żak!, fotogr po-
pzukuję zaraz Emili Haynn, zakład fotogra-I ficzny, Bydgoszcz, Gdań1 ska 162. 424 6
Czeladnikaszewskiego poszukoię na
dobrą szytą pracę. Ulj Bernardyńska 9. ,12424
Gospodarz!z kaucją 2-3 tys. zl.
j któryby ewti. późmej! mógł takowe nabyć na
| własność lub w dzierżąI wę potrzebny od 1. 6| b. r. do 110 mrg. gospo-| darstwa na Pomorzu.! Zgl. do Dzień. Bydg.pod ,,K. K." 42393
Uczeń| gastronomiczny oraz
]dziewczyna do kuchni
potrzebni zaraz. Zgiosz| Bar Angielski, ui. Gdań-
jska 165. 42436
Nauczyciel| obeznany w pracach| biurowych poszukuje poJ sady. Zgł pod ,,Nauczy-J ciel". 42479
Stolarzana lepsze meble (pokójmęski, jadalnię itp.) .
/ ma swoje narzę-
larz”Dz. Bydg. pod .,Sto-
(123:0
Zamienięportjerstwo 2 pokoje z
kuchnią na takie same
prywatne lub duży pokój z kuchnią. Mazowiecka 44. (12476
Czeladnikówwniczych na stalą
ale pierwszorzędną szy
Gdańska 40Ul
(12352
Uczciwasłużąca nu że się zgłosićzaraz. Gdańska nr. 14
(12437
l/cawt
ślusarskich poszukujezaraz P Nowacki. Rycerska 6. 42445
Służącaz dobremi świadectwami, która umie dobrze
gotować, może się zgłosić. Turski, Kordeckie
go 1. 42123
Poszukujęzaraz ucznia rzeźnickie-
go uczciwych rodziców.J. Buc;ek, mistrz rzr-źaicki, ul. Pomorska 57
42363
Do dzieciposzukuje miejsca, wła’dam językiem francuskim, urtiię szvć i haftować, mam lat 18. Adreswskaże Dzień. Bydgosk
42388)
Poszukujęposady w firmie spedytorskiej lub tem podobnej. 4 lata celnict wa
mam poza sobą. Zgłoszen a przyjmuje admi
nistracja Dzień. Bydgr,od nr. ,,488". 42181
Uezeiwasłużąca poszukuje posady do wszelkich pracdomowych zaraz. Zgido Dz. Bydg. pod ,,Uczci wa". 42359
Kucharkapoleca się na wszelkie
uczty rodzinne i towarzyskie tnkże na dłuzszysezon. Łokietka 26 I. ppr wo. 42311
Wydzierżawieniesaflćw i ale!i mciiwjcBa ihtMi;i ffloslaa
Tegoroczny sprzęt będzie wydz,erżawiony w
3 losach:1. Druga taresinowa z
Witosławiadol)ębionka i aleja gruszkowaz Witoslawia do Roś
cimina;2. Aleje z Witoslawia do
Or,a i sady w Wito
sławiu;3. Sady i aleje w Orlu
Warunki maga byćprzejrzana w Kasie w
Witosławiu. Piśmienne
oferty na każdy los osobno winne być przesłane pod adresem MajętnA itosław do dnia 28 ma
iar.b. (12126
Lefnisfca-uzdrowiskaposzukuje solidny kawaier w łesie sosnowem
najchętniej prywatnieZgłosz. Bydgoszcz, Po
n,orska42 mieszkanie 1442140
91ieszkanie2-4 pokojowe z kuch
nią lub 2 próżne pokojeposzukuje osoba samotna zaraz lub od 1 lipcamoż iwie wcentrum nna
sta Zgłosz. ut. Pomorska 6o, II i. (12451
!POKOJ.E J
Pokójiroebl. do wynajęcia.Aleje Mickiewicza 2_3itr. lewo. 42258
Pokójumebl. dla 1 lub 2 panów do wynajęcia, ul.Śniadeckich 42a II ptr,
(12443
Pokójumebl. do wynajęcia,?omorska 58 ptr. lewo.
(12469
2 pokojemodnie umebl. z całemkomfortem iak: kąpiel-ką, balkonem, telefonem,elektrycznem światłem itd. od 1. 6. 25. lubzaraz do wynajęcia, ul.Dworcowa 30 II lewo.
(12404
Pokó iz utrzymaniem dla lepszego pana do wynajęcia od 1 czerwca. Pe-tersona 11 I. (12429
Pokójdla panienki do wyna-ięcia. Łokietka 26 ntr.i!wo !12419
Pokójnrzvjemnv z niekrepują-cem wejściem w leo-
szym domu dia 2 pańiub panów zaraz lub od
l, 6. do wynajęcia, Sienkiewicza 43 II ptr. ora-
wo D2477
Pokójumebl. do wynajęcia,także obiady dobre i suteno 1 zl. Grodzka 18 L
(12470
Dla starszychpań 1 panów obiadyjarskie (wegetariańskie)prawdziwie higieniczneGamma 7, II piętrolewo. (12434
Brunetkalat 21, łagodnego charakteru, miłego usposobienia zawód urzędniczka, znudzona samotnością. pragnie poznać panów, w celu matrymonialnym. Łaskawe ofertyproszę złożyć ewentl.z fotografją, lecz niekoniecznie do Dzień. Bydg.ood ,,M." 42423
Znajomośćzawrę z subtelnym 1 wytwornym panem w celo
towaizyskim Zgł. pod,.Nudy" do Dzień. Bydg.
(12427
40-50.000 zl.pożyczki poszukuje sięza dobrą gwarancją i
wysoki n procentem na
czas S-4 miesięcy. Łaskawe zgłoszenia doDzień. Bydgosk. p d nr,..548". (12417
Pożyczkihipoteczne 6°/e żytnieja 8% dolarowe na 10lat z Poznańskiego Ziem-stwa Kredytowego pośredniczy i przeprowadza. Józef Stark, Poznań, ul. Długa 4, telefon 27-60. 42418
Psacelem wytresowaniaprzyjmę. Of. do Dziem
Bydg. pod ,,Tresura".(12430
CJł^opc a
lub starszego człowiekana gospuóarstwo do pa
iszenia 4 krów poszukuje. Wiadomość Piasec
liu, Dwofwwa bti,
91 leszkani, e
1—2 pokojowe z kuchnią potrzebne zarazewtlud 1. 6. 25. Zgłusz, pod,,E. R," do Dzień- Bydg.
412477
Ostrzegamkażdego który mojej i(rnie Leokadji Kostkowi
skiej na moje nazwiskffcoś pożyczy iub sprzeda,ponieważ odeszła ode-Dinie bez powodu. Antoni
Kost, ko wski, .Wiatrako-
,wa ia.
Str. 10 DZIENNIK BYDGOSKI, środa, 20 maja 1925 r. Nr. 116.
W poniedziałek, dnia 18 go maja o godzinie 1-szejw nccy zasną! w Bogu, zaopatrzony Sakramentami św,po długich i ciężkich cierpieniach mój najukochańszymąż, nasz ukochany ojciec, teść i dziadek ś. p.
Roman PicslrziflsH
w 75 roku życia.O czem donosi w smutku pogrążona
Eksporfacja zwłok odbędzie się w czwartek, dnia21 maja godz 4 i pół popoł. z domu żałoby przy ulicySienkiewicza 13, na nowy cmentarz. 112482
MstMBśe Mieiffit?wo t?wsa
sprzedawać będzie wa wttsrek, dnia26 bm. od godz. 9 począwszy, na salce
p. Mikulskiego w Żolędowie (12459
drzewo opałowez leśnictw Jagodowo, Dąbrowa i Zdroje, oraz
bydulecz leśn. Jagodowo, Zdroje i Jastrzębie.
kraenentamli kolega,
W sobotę dnia 16 bm. o g-odzinie 2tya po południucierpieniach opatrzony Sa-
cy Miejskiej nasz pracownikeraart pas długich, ciężkich cierpieniac,h opatrzony Sa
mi iw., w Lecsnizyaista i. p.
Piotr Gmińsliprzeżywszy iat 36. (12465
O czerń donosi w imienia urzędników i pracowników Miejskiej Stacji Pomp Kanałowych
Jan Cywmski,Pogrzeb odbędzie się w czwartek o godz. 5 -tej po
poł. z kaplicy starego cmentarza przy ul. Grunwaldzkiej.
W ponśedzSssłek, dnia 25 V 1325 przed południem o godz. 13 sprzedawać będę na majątkuGrabowo p. Topólno, stacja Pruszcz ze spadkudobrowolnie najwięcej dającemu:
3 garnitury pluszowe, stół pod kanapą,6 sza? do garderoby, 5 bls!!żnlarek,6 łóżek z matar., 2 nocne stoliki z marmurem, 3 umywalki, 2 lustra (tremoz marmurem, (1 szafa, 1 stół, 1 komoda,1 ang. gotowa!nia, 1 stół z lustremod 170)), 3 sekretarki, krzesłp da biurka,szafę do akt, regał, regulatory, małąszafę do nieniędsy, 1 kanapę, 2 lustra,2 stoliki do gry, stół rozciągany, szafkęz lustrem, 2 pełąkl e?ektr. (szklane),słup de kwiatów, pożciel, kompl. ką-p!eiką, różne lampy, 2 szafki aa lodu,3 wirówki, piec westfalski, kocioł, mag?a!, piet antracytowy, wiele sprzętówdomowych I kuehsnnych i wis!a innychrzeczy.
Rzeczy do obejrzenia godzinę przed licytytacląMAKS OCHOM, aukcjonator i taksator
Bydgoszcz, Pod b(ankami nr. 1, telef. 1030 i 936
Młodszego zdolnego
EKSPEDJEHTAzaangażuje
,,Ezesanka" Gdaftska 157.Osobiste zgłoszenia ze świadectwami
w środę od godz. 8-9 rano. (12461
ii!lSH:illi!llHi i!tfi!WMSł
Na przyjęcie12448 polecamw wielkim wyborze po nader niskich cenach
zegarki - branzo!etki - pierścionki -
medaliki - torebki - naszyjniki w zlocie i srebrze.
Paweł Baomstóewla
Podwale 17. Obok Hali miejskiej. Podwale 17.
ramola kamiennego
oraz wszelkie wyroby smołowcowe dostarcz’?z własnej produkcji korz.ystnie (12410
IsSsMf(H MowSi. !§L Wilhelm Schliemann A. G .
Berlln-Rudow.
Kino Krlsta§ Ę
Dziś we wtorek.o godz. 9 i codziennie
wie!!li tete
angielski.Przedtem
Teatr RazmoHośc!10 aktrakcyj.
Wstęp 2,09 i 1,59 zl.1-467
iDzlS natos!fczajnaPrefłsierai i
1 Świat i PStelatsli ńi j| Jedwab i Łachmany (S Dramat obyczajowy, przygody nowoczesnego małżeństwa g
55 w pogoni za wrażeniami w O wielkich aktach. =śś
I ti toM Reinhold Szynce! - Mary KM |j giómuii: Mary Parter - lais RiEinann. a
__
I iBIBIBfflllBll!lSffll!Blli!li!lfflfflM
j§ wyjątkowo tania sprzedaż od środy dnia 20. b. m. do Zielonych świątek
Bli!isa teitełia
te!§ tafi z mocnego płót- 3
na przybrane haicikiem - - J.iU
U§ iaute z cienkiego płot- f 7fj
na przybrane hafcikiem i mereżką 4,fcfJ
We M bardzo strojne | 70
opal., bogato przybr. walansjenką 4,ŁlS
(teS Ss m batystowe z ła- f! jC
dnym haftem - ll,iJ
M So ffl z mocnego płatna mereżkowans ...
PSflGfi(lf
wszelkie
Mlii?
TryS(?faśg
flor rozmaite kolory j flftwszelkiej wielkości ... 1,00
flor mese ryzowane bardzo 7 7C
eleganckie . ... Ł,łJ
Meteja damska KonfBteja n^ska
OM BBSlifiBWB ;?i/T ,usony jumprowc - - - - Ł,f J
l!i Iffi To ”pSia’ TaSS 17C
sony od - - - - %sJ
najmodn. fasony fjj COpiękne desenia - !3sJu
-j frotte eleganckiei fasony wszelkie 77 fljj
wielkości od - - - iiŁ,uu
z mocnego ma-
terj. praktycznew noszeniu solidne wykończenie
najnowsze fasonymiarowe wyko-
371
e
sze
name^3,25
h. O,§S
s. 2,11!
żyrardowskie I. gatunek 2,01
flor jedwabny I. gatunekbardzo trwałe -
bawełniane w rozmaitychkoloraeh - - -
H^Si!li niciane bardzo trwałe
w noszeniu -
Mi
180
............................................................................................................................................... .
jZiakamita iluzja zshjj!ijProsimy skorzystać z niniejsze] oferty.
BiiiiiiiiiiiiiniijiiiiHiiiiiii!!!iiińiiiiiiiiii!iiiiiniiiiiiiiiiiinnliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii(Hiiiiiiiii!iiinii!iiiiniiiimiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiifiHii!iiiiiiiiiiiiuii!iiiiiiiii
filcowe rozmaite kolory od
Caianfertaw rozmaitych kolorach witaftowe ...... od Ł?.
Baftj IMata wto trwałe , od ll. 8,45
SelasHBW na Miaa wMi taaB. .a ii O
fattnłiSi!ni?ca .................................. ,dii.I,SO
WiiRżffl h whłiw Ehufeiński i IPaazjeosIii(12472