ReLease

17
ReLease Magazyn Partnerów LeasePlan Fleet Management Polska Numer 1 (32) maj 2011 TEMAT NUMERU Flota pod ochroną Jak dobrze ubezpieczyć flotę? TEST: Lexus CT 200h EKOLOGICZNY I NOWOCZESNY PREZENTACJA: wybierz najlepszego pick-upa Bez VA(D)T Nie boją się ciężkiej pracy i fiskusa CHARYTATYWNIE: zagraliśmy dla WOŚP RE-VOLT WRóCIł NA AUKCJę SPORT: F1 w Monako Majówka na torze Wyścigowy weekend w Monte Carlo

description

Magazyn motoryzacyjny firmy LeasePlan Fleet Management Poland.

Transcript of ReLease

Page 1: ReLease

ReLeaseMagazyn Partnerów LeasePlan Fleet Management PolskaNumer 1 (32) maj 2011

TEMAT NUMERU

Flota pod ochronąJak dobrze ubezpieczyć flotę?

TEST: Lexus CT 200h

EkoLogiczNy i NowoczEsNy

pREzENTACJA: wybierz najlepszego pick-upa

Bez VA(D)TNie boją się ciężkiej pracy i fiskusa

ChARyTATywNiE: zagraliśmy dla wOŚp

RE-VoLt wRócił Na aukcję

SpORT: F1 w Monako

Majówka na torzewyścigowy weekend w Monte Carlo

Page 2: ReLease

Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease 3

REc

epcj

a

Leaseplan Fleet Management (polska) Sp. z o.o.ul. Domaniewska 5202-672 warszawa

Artur Sulewski,Karin Kwaśnik – LeaseplanMałgorzata Kenig – Fyi pR,Biuro prasowe Leaseplan

Novimedia Content publishing (Novimedia jest częścią wydawnictwa zwierciadło)www.novimedia.pl [zespół – Dyrektor wydawniczy: Leszek Mielczarek, Szef Studia Graficznego: Diana Borowska, Senior Art Graphic: Mateusz Jankowski, wydawca: Rafał Rezler, Korekta: Daria Korus, Fotoedycja: piotr Bartoszek, produkcja: Michał Seredin].

[email protected]

wydawca:

Kierownictwo publikacji:

Redakcja, projekt graficzny, reklama, produkcja:

Kontakt z redakcją:

Na okładce:Najnowszy model peugeot – 508 ma wiele do zaoferowania. Komfortowe wnętrze i zawieszenie oraz oszczędne silniki diesla sprawiają, że 508 to do-skonały kompan dalekich podróży.

S ł awomir wont r uck i

prezes zarządu Leaseplan Fleet Management (polska)

edytorial Drodzy Czytelnicy,

przekazujemy wam wiosenne wydanie „ReLease”, w którym obszernie podsumowujemy wyniki branży wynajmu długotermi-nowego w minionym roku. Nasi eksperci przygotowali dla was nie tylko analizy rynku flotowego, ale zajęli się także szczegółowo newralgicznym tematem sytuacji w ubezpieczeniach komunika-cyjnych. poza stałą porcją materiałów flotowych i motoryzacyjnych przygotowaliśmy również pewną niespodziankę…

Rok 2011 to dziesiąty rok działalności Leaseplan na polskim rynku. w ciągu tych lat cały zespół dokładał wszelkich starań, aby nasze usługi i jakość obsługi Klienta sprostały waszym oczekiwaniom i spotkały się z waszym uznaniem. patrząc teraz na naszą kilkuna-stotysięczną flotę i przeszło 600 obsługiwanych Klientów, czujemy się dumni, że jesteście z nami i że dzięki wam Leaseplan znalazł się w tym miejscu, w którym jest teraz.

Chcemy was serdecznie zaprosić na piknik Leaseplan, na którym wspólnie z rodzinami będziemy świętować okrągłe urodziny firmy pod hasłem „Strzał w 10-tkę”. Na 28 maja w podwarszawskich Firlejach zaplanowaliśmy dla was moc atrakcji. Mamy nadzieję, że będziecie tam z nami.

Miłej lektury!

Page 3: ReLease

4 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

w numerze:06 Laur dla liściaElektryczny, kompaktowy model Nissana uhonorowany tytułem Car of The year 2011 już wkrótce trafi na europejskie rynki. Czy odniesie sukces?

08 Re-Volt dla woŚPLeaseplan polska ponownie zagrał z wielką Orkiestrą Świą-tecznej pomocy.

08 wspieramy Fundację tVNDochód ze świątecznej loterii dla pracowników Leaseplan przekazaliśmy Fundacji TVN.

09 LeasePlan z certyfikatami isoLeaseplan Fleet Management wdrożył normy zarządzania jakością w organizacji i bezpieczeństwem informacji zgodne z certyfikatami iSO 9001:2008 oraz iSO 27001:2005.

10 Branża cFM sprostała oczekiwaniomSektor CFM nie tylko nie poddał się kryzysowi, ale odnotował ponad 16-procentowy wzrost.

12 Flota pod ochronąNieuchronnie wchodzimy w okres, w którym firmy będą musiały liczyć się z większymi kosztami ubezpieczeń.

14 Elektryzujące spotkanieEkologiczny, dynamiczny, bezpieczny, zaawansowany, atrakcyjny, konkurencyjny – sprawdziliśmy – taki właśnie jest najnowszy model Lexusa – kompaktowy CT 200h.

16 sztuka wyboruNa przykładzie Seata Exeo sprawdzamy, czy diesel nadal jest tańszy w eksploatacji od samochodu z silnikiem benzynowym.

20 Majówka? w Monako!wyścigi na torach ulicznych mają swój niepowtarzalny charakter, a perłą wśród nich jest ten majowy w Monako. Dlaczego warto się tam wybrać?

24 Bez Va(D)tDo niedawna pick-upy kupowali ci, którzy potrzebowali niezniszczalnego „wołu roboczego”. Ostatni wzrost popu-larności tych samochodów zawdzięczamy… Ministerstwu Finansów i zmianom w przepisach o podatku VAT.

28 MotofotoSamochody pozują chętnie, ale to wcale nie oznacza, że o dobre zdjęcie nie trzeba się postarać. Fotografia motoryza-cyjna to hobby, które dla wielu stało się sposobem na życie.

| 20 |

| 12 | | 14 |

REc

epcj

a

| 16 |

FOTO

: Sh

UTE

RSTO

CK, L

EASp

LAN

, MAT

ERiA

ły p

RASO

wE

Page 4: ReLease

6 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

wtyczkowóz Nissana zostawił w polu między innymi stylową Alfę Giuliettę, funkcjonalnego Opla Merivę, sportowego CitroĎna DS3 oraz naszpikowane systemami bezpieczeństwa Volvo

S60/V60. Coś więc musi być na rzeczy – Leaf to nie pierwszy seryjny samo-chód na prąd, ale pierwszy, który wkracza na rynek opromieniony takim sukcesem jak tytuł Samochodu Roku.

Bogate wnętrzeJuż na pierwszy rzut oka widać, że Nissan, w odróżnieniu od takich mo-deli jak peugeot iOn, Mitsubishi i MiEV czy elektryczna wersja Smarta, to „dorosły” samochód. Niemal 4,5 m długości i rozstaw osi wynoszący 2,7 m powodują, że we wnętrzu zmieści się nie tylko pięć osób, ale także ich bagaż. Tym sposobem Leaf może być traktowany jako pełnowarto-ściowy kompakt. To cecha warta odnotowania, bowiem w odróżnieniu od samochodów napędzanych silnikami spalinowymi we wnętrzu samo-chodu elektrycznego muszą się jeszcze zmieścić niemałych rozmiarów baterie.

ulice san Francisco……lub innego miasta to środowisko, w którym Leaf będzie się czuł najlepiej. wszystko przez zasięg, który wynosi 160 km, więc trudno określić „zielo-nego” Nissana mianem długodystansowca. Dłuższe trasy nadal pozostają domeną hybryd i klasycznych samochodów spalinowych. w warunkach miejskich dystans, jaki można pokonać po naładowaniu akumulatorów, dla znakomitej większości użytkowników będzie zupełnie wystarczający. istotnym udogodnieniem jest fakt, że baterie liścia można ładować ze zwykłego domowego gniazdka i nie wymaga to anielskiej cierpliwości. pełne naładowanie akumulatorów z sieci elektrycznej o niskim napięciu zajmuje nie więcej niż 8 godz. wystarczy więc po powrocie do domu wpiąć

wtyczkę do zasilania, by rano mieć do dyspozycji pełny zasięg. Jeśli mamy pod ręką stację szybkiego ładowania, to w ciągu 30 min baterie Nissana można napełnić w 80 proc. Obecnie takich punktów nie ma jeszcze zbyt wiele, ale należy się spodziewać, że za rozwojem elektrycznej motoryzacji podąży rozwój niezbędnej infrastruktury.

uwaga! cisza!Energię magazynowaną w akumulatorach zużywa zamontowany nad przednią osią silnik elektryczny. Jednostka daje kierowcy do dyspozycji 109 KM mocy i 280 Nm momentu obrotowego. Co prawda masa własna Nissana wynosi ponad 1,5 t, ale wysoki moment obrotowy oraz charakte-rystyka silnika elektrycznego sprawiają, że samochód nie jest zawalidro-gą – przyspiesza sprawnie i bez protestów w całym zakresie prędkości. Jak to się przekłada na liczby? 140 km/h to maksymalna wartość, jaką możemy zobaczyć na liczniku, a 100 km/h pojawia się na nim po 11,5 s. przy niższych prędkościach Leaf porusza się niemal bezszelestnie, co oczywiście stanowi przyjemną odmianę względem pojazdów spalinowych, ale wymaga od kierowcy zwracania jeszcze większej uwagi na pieszych i rowerzystów, którzy przyzwyczajeni są do tego, że samochody można nie tylko zauważyć, ale i usłyszeć.

Próba rynku– Nissan Leaf to pierwszy masowo produkowany i ogólnodostępny samochód elektryczny. To pełnoprawny, prawdziwy samochód na miarę naszych czasów – optymistycznie stwierdził pierre Loing, wiceprezes Nissan international SA. wydaje się, że klienci mogą podzielić entuzjazm władz koncernu. Na całym świecie, jeszcze przed rozpoczęciem sprzedaży, Nissan przyjął już zamówienia na 27 tys. samochodów. przyszli właściciele muszą się przygotować na wydatek około 30 tys. euro.

Laur dla liściaNiE JEST ANi NAJSzyBSzy, ANi NAJBARDziEJ pRzESTRONNy, ANi NAJBARDziEJ KOMFORTOwy, JEST zA TO ELEKTRyCzNy. NiSSAN LEAF pRzEKONAł JURy KONKURSU CAR OF ThE yEAR i zDOBył TyTUł SAMOChODU ROKU 2011. zNAK CzASów?

TEKST: RAFAł REzLER, NOViMEDiA

REa

lia

FOTO

: NiS

SAN

Page 5: ReLease

REa

lia

8 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

Rok po wylicytowaniu w  ramach wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy elektrycznego Re-Volta Leaseplan polska po raz kolejny wsparł organizację Jurka Owsiaka. Firma zdecydowała o przekaza-

niu ekopojazdu z powrotem na aukcję. Re-Volt przez rok promował ekolo-giczną usługę Greenplan zarówno wśród dziennikarzy, jak i klientów Lease-planu. Napędzane wyłącznie energią elektryczną auto pozwala osiągnąć 50 km/h w niecałe 7 s, nie emitując przy tym w ogóle dwutlenku węgla.– w trakcie ostatnich miesięcy Re-Volt propagował naszą usługę Green-plan na różnego rodzaju targach i wystawach. wzbudził wielkie zaintere-sowanie na ii Międzynarodowym Kongresie Energii Odnawialnej „Green

power”. ponadto okazał się idealnym narzędziem służącym popularyzo-waniu zielonej Floty wśród naszych Klientów dzięki swoimi osiągom i ze-rowej emisji CO2. Re-Volt wspierał także naszą politykę proekologiczną, dzięki której w 2010 r. uzyskaliśmy Certyfikat zielona Marka w kategorii „produkty finansowe – ukierunkowane na inwestycje w zielone techno-logie i projekty przyjazne środowisku i człowiekowi” – mówi Sławomir wontrucki, prezes zarządu Leaseplan polska. – Cieszymy się również, że po raz kolejny udało nam się wesprzeć niezwykle szczytną inicjatywę wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy, tym razem w roli darczyńcy – do-daje wontrucki.

Re-Volt dla WOŚPLEASEpLAN pOLSKA pONOwNiE zAGRAł z wiELKą ORKiESTRą ŚwiąTECzNEJ pOMOCy. TyM RAzEM FiRMA zDECyDOwAłA Się pRzEKAzAć NA AUKCJę wyLiCyTOwANy w UBiEGłyM ROKU EKOLOGiCzNy SAMOChóD RE-VOLT. AUTO zOSTAłO SpRzEDANE zA pONAD 37 TySięCy złOTyCh.

TEKST: MAłGORzATA KENiG, Fyi pR

Leaseplan Fleet Management corocznie organizuje dla swo-ich pracowników świąteczną loterię upominkową. w tym roku podczas loterii udało nam się zebrać 5 tys. złotych, które zde-cydowaliśmy się przekazać na rzecz Fundacji TVN. Mamy na-dzieję, że tym skromnym gestem przyczynimy się do realizacji celów statutowych Fundacji.

Norma iSO 9001 określa wymagania, które powinien spełniać sys-tem zarządzania jakością w organizacji, natomiast norma 27001 to norma standaryzująca systemy zarządzania bezpieczeństwem

informacji. Oba standardy zostały wdrożone w następujących obszarach: leasing operacyjny, leasing finansowy, wynajem pojazdów, zarządzanie flotami samochodowymi oraz kartami paliwowymi, ubezpieczenia komuni-kacyjne oraz likwidacja szkód.

Bezpieczeństwo zarządzaniaDo głównych wymagań normy iSO 9001 należą m.in.: wprowadzenie nad-zoru nad dokumentacją i zapisami, zaangażowanie kierownictwa w bu-dowanie systemu zarządzania jakością, usystematyzowanie zarządzania zasobami czy też dokonywanie systematycznych pomiarów (zadowolenia klienta, wyrobów, procesów). Odnoszą się one również do zasad jakości przestrzeganych w  firmie, m.in.: zorientowania na klientów, wypracowy-wania kierunków rozwoju, jakościowego podejścia do procesów oraz systemowego podejścia do zarządzania. Norma iSO 27001 dotyczy z kolei obszarów związanych z polityką bezpieczeństwa, w szczególności orga-nizacją bezpieczeństwa informacji, zarządzania ciągłością działania oraz zgodności działań z wymaganiami prawnymi i własnymi standardami.

uznana markaprocedury i standardy wdrożone w ramach certyfikacji iSO mają na celu jeszcze lepsze dostosowanie się do potrzeb i oczekiwań ponad 600 klientów, dla których Leaseplan zarządza flotą przeszło 16 tys. samochodów. zgodnie z danymi polskiego związku wynajmu i Le-asingu pojazdów (pzwLp) spośród zrzeszonych w  tej organizacji firm CFM Leaseplan posiada największy, bo 17-proc. udział w rynku wyłącznego zarządzania oraz wynajmu długoterminowego. Lease-plan ma certyfikat iSO 9001:2008 oraz iSO 27001:2005. Firma zo-stała uhonorowana branżową nagrodą „Top player 2010 Rynku Flo-towego” za jasną strategię rozwoju, kreowanie nowych produktów i usług, a przede wszystkim za budowanie swojej pozycji na rynku. Jest to także dodatkowa forma uznania dla pomysłowości, innowa-cyjności i poczucia odpowiedzialności firmy za kondycję rynku floto-wego. Leaseplan Fleet Management (polska) został także wyróżnio-ny przez Dun & Bradstreet Certyfikatem wiarygodności Biznesowej za najwyższą ocenę stabilności firmy w roku 2009 oraz Certyfikatem zielona Marka 2010 w kategorii „produkty finansowe – ukierunko-wane na inwestycje w zielone technologie i projekty przyjazne śro-dowisku i człowiekowi”.

ponad

16 000 pojazdów liczy flota obsługiwana

przez Leaseplan w polsce

LEASEpLAN FLEET MANAGEMENT pRzESzEDł pOMyŚLNiE pROCES CERTyFiKACJi iSO i MOżE Się OBECNiE pOChwALić wDROżENiEM NORM zGODNyCh z CERTyFiKATAMi iSO 9001:2008 ORAz iSO 27001:2005.

TEKST: MAłGORzATA KENiG, Fyi pR

LeasePlan z certyfikatami iso

Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease 9

Wspieramy Fundację TVN

FOTO

: Sh

UTE

RSTO

CK, L

EASp

LAN

Page 6: ReLease

Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease 11

REw

elac

je

10 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

BRANżA wyNAJMU DłUGOTERMiNOwEGO NiEzMiENNiE UTRzyMUJE pOzyCJę NAJBARDziEJ DyNAMiCzNiE ROSNąCEGO SEKTORA LEASiNGOwEGO w pOLSCE. CFM NiE TyLKO NiE pODDAł Się KRyzySOwi, ALE REALizUJE OpTyMiSTyCzNE pROGNOzy z pOCząTKU 2010 R., ODNOTOwUJąC pONAD 16-pROCENTOwy wzROST.

TEKST: MAłGORzATA KENiG, Fyi pR

solidacji rynku wynajmu długoterminowego pojawiały się już kilka lat temu, jednak ze względu na kryzys musiały poczekać na lepszy czas dla inwestorów. w 2010 r. mieliśmy do czynienia z dwoma tego typu transakcjami, a wiele wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec.– w kwietniu 2010 r. pakiet kontrolny Masterlease polska, należący do koncernu General Motors, został kupiony przez fundusz private equity Abris Capital partners. Spodziewane jest teraz dokapitali-zowanie Masterlease, mające na celu dalszą ekspansję rynkową. zwiększenie udziału w rynku ma podnieść wartość firmy, dzięki cze-mu za 3-5 lat Abris będzie mógł sprzedać z zyskiem swoje udziały – przewiduje Artur Sulewski. Kolejne przejęcie w branży miało miejsce w maju 2010 r. Arval Service Lease polska przejął większość portfela spółki Daimler Fleet Management polska, a transakcja obejmowała około 2 tys. pojazdów. pogłoski o przejęciu pojawiają się również w kontekście takich firm, jak Armada i Express. z drugiej strony Europejski Fundusz Leasingowy jako jedyny mówi oficjalnie, że przy-gotowuje się do przejęć wśród firm leasingowych i CFM – zaznacza Sulewski. warto odnotować fakt, że dotychczasowe transakcje nie wpłynęły znacząco na pozycję poszczególnych firm pod względem udziałów w rynku. Jeśli jednak któryś z większych graczy sektora CFM zdecydowałby się za kilka lat na odkupienie od Abris udziałów w Masterlease, to mogłoby dojść do powstania prawdziwego poten-tata leasingowego.

co przyniesie rok 2011?wyniki branży wynajmu długoterminowego w zeszłym roku pozwa-lają na prognozowanie dalszego dynamicznego wzrostu tego sekto-ra. zmiany w strukturze rynku, automatyzacja procesów i praktycz-ny sprawdzian elastyczności firm CFM w obliczu trudnej sytuacji rynkowej sprawiły, że są one lepiej niż kiedykolwiek przygotowane do sprostania potrzebom i oczekiwaniom klientów. życzeniem i celem sektora wynajmu długoterminowego będzie teraz nie tylko utrzymanie dwucyfrowego wzrostu, ale i walka o wynik z dwójką z przodu.

Opublikowane w lutym wyniki firm zrzeszonych w polskim związku wynajmu i Leasingu pojazdów (pzwLp) pokazują, że polityka przyjęta przez największych graczy branży przynosi

pożądane rezultaty. Oczekiwania wobec rozwoju tego sektora na poziomie przekraczającym 10 proc. w 2010 r. zostały zrealizowane i to z nawiązką. Najwięcej, bo prawie 8 tys. pojazdów, przybyło firmom w najistotniejszej dla branży CFM kategorii, czyli full service leasing (FSL), a liderem w tym zakresie został Leaseplan Fleet Management (12 875 pojazdów), który zajął również najwyższą lokatę w grupie wyłącznego zarządzania (2402 pojazdy).

Miłe dobrego początki– Już początek roku 2010 został zainaugurowany przez branżę z impe-tem – 3,5-procentowy wzrost w Qi oraz blisko 8-procentowy (rok do roku) w kolejnym kwartale. wyniki w drugiej połowie roku rozpędziły się aż do 9,5 proc. (rok do roku), by w QiV zaowocować dwucyfrowym wynikiem. w ostatnim kwartale 2010 r. branża wynajmu długoterminowego odnoto-wała wzrost na poziomie 10,49 proc. względem poprzedniego kwartału (dane pzwLp razem z wynikami Masterlease) z łączną liczbą ponad 83 tys. samochodów. Oznacza to także wzrost o 16,80 proc. rok do roku – mówi Artur Sulewski, Dyrektor handlowy Leaseplan Fleet Management. – wstępem do tych wyników była trudna sytuacja rynkowa w 2009 r., kiedy branża CFM zwolniła tempo wzrostu, podobnie jak cały rynek leasingu. Różnica jednak polegała na tym, że obroty na rynku leasingowym ogółem spadły w 2009 r. o ponad 30 proc., leasing pojazdów o blisko 35 proc. Ry-nek outsourcingu flot jako jedyny zanotował wzrost na poziomie 3-5 proc. (dane pzwLp). wraz z pierwszymi oznakami poprawy sytuacji rynkowej, które pojawiły się w 2010 r., branża wynajmu długoterminowego zaczęła jako pierwsza z powrotem łapać wiatr w żagle i realizować optymistyczne prognozy wzrostu – dodaje Sulewski.

Rynkowe tendencjeFakt, że sektor wynajmu długoterminowego nie poddał się kryzysowi, nie był dziełem przypadku. Jego dynamika wzrostu w ciągu kilku

ostatnich lat utrzymywała się na poziomie 20-30 proc. i paradoksal-nie to właśnie ten okres okazał się czasem próby dla większości firm walczących o udziały w rynku. – Ci gracze, którzy wtedy rozpoczęli planowanie usprawnień w obsłudze dynamicznie rosnących flot oraz zainwestowali w automatyzację procesów, w momencie pogorszenia sytuacji rynkowej działali już w oparciu o pożądane przez klien-tów rozwiązania. To samo dotyczy transparentności usług, która w 2009 r. jak nigdy wcześniej nabrała kluczowego znaczenia dla klien-tów szukających oszczędności. Ewolucja tych kierunków rozwoju po-zwoliła większości firm CFM wyjść z kryzysu obronną ręką i przyczyni-ła się do umocnienia pozycji firm w 2010 r. – wyjaśnia Artur Sulewski. – po stronie klientów również nastąpiła ewolucja podejścia do usług CFM. Już na etapie zapytań ofertowych możemy się przekonać, że mamy obecnie do czynienia z klientem świadomym, który wie. czego chce. Możemy także zaobserwować zmianę trendu cięcia kosztów za wszelką cenę na rzecz zainteresowania usługą kompleksową, która w ostatecznym rozrachunku nie będzie generować dodatkowych obciążeń. innym czynnikiem, który przyczynił się do dwucyfrowego wzrostu sektora wynajmu długoterminowego w ubiegłym roku, była realizacja odkładanych wcześniej przez firmy decyzji zakupowych. Nie bez znaczenia jest również fakt, że leasing nadal jest łatwiejszą do pozyskania formą finansowania floty niż kredyt. Dodatkowo, szczególnie w ostatnim kwartale minionego roku, nastąpiły zmiany przepisów (podwyższenie VAT, nowe zasady odliczania VAT od „aut z kratką”), które zmobilizowały firmy do zakupów. widać to po wyni-kach pzwLp, gdzie przez pierwsze trzy kwartały obserwujemy stały ewolucyjny wzrost, a QiV owocuje skokowym podwojeniem wyników – zauważa Artur Sulewski.

zmiany w strukturze rynkuw 2010 r. mieliśmy także do czynienia ze zmianami w strukturze własności graczy CFM. przejęcia i fuzje w tej branży są bezpośrednio związane z ekonomią skali i naturalną tendencją, wynikającą z dość dużego rozdrobnienia na polskim rynku. pierwsze przymiarki do kon-

PRzEzoRNy zawszE uBEzPiEczoNy

w ostatnich miesiącach 2010 r. mieliśmy do czynienia

z poważnym wzrostem stawek ubezpieczeniowych,

a nawet z trudnościami w znalezieniu ubezpieczy-

cieli dla niektórych flot w polsce. po długim okresie

oferowania stawek ubezpieczeniowych na poziomie

kosztów lub poniżej kosztów własnych ubezpieczy-

cieli weszliśmy w okres, w którym firmy (zwłaszcza te, które wcześniej nie intereso-

wały się szkodowością) będą musiały liczyć się z większymi kosztami ubezpieczenia

flot. przyczyn wzrostu stawek jest bardzo wiele, a zwyżka stawek w ostatnim okresie

nastąpiła również w Czechach, we włoszech i w Anglii. Są to wzrosty wielokrotnie

przekraczające inflację. w innych krajach, np. w holandii czy w Niemczech, wzrosty

zostały utrzymane na poziomie inflacji. Stawki dla flot w ostatnim roku spadły

nieznacznie tylko na węgrzech i na Słowacji. powstaje pytanie, jak ograniczyć

wzrost kosztów. Odpowiedzią jest właściwa organizacja i kontrola kosztów napraw

blacharskich, odpowiedni program prewencji i edukacji oraz właściwa selekcja kie-

rowców i precyzyjnie ustalone zasady zawarte w polityce flotowej firmy, bez wyjątku

stosowane do wszystkich kierowców. Redukcję stawek ubezpieczeniowych możemy

również osiągnąć poprzez większe ryzyko po stronie właściciela lub korzystającego

z floty. Niestety, redukcja stawek ubezpieczeniowych nie jest obniżeniem kosztów,

ponieważ szkody nieubezpieczone firma będzie musiała pokryć z własnego budżetu.

Redukcja kosztów w ten sposób to w najlepszym wypadku przesunięcie w czasie

kosztów, które i tak będą musiały zostać poniesione. Na szczęście na rynku jest wiele

podmiotów, które są w stanie doradzić firmom posiadającym floty i które zapewne

teraz będą jeszcze chętniej wysłuchane.

Ernie GresztaRegional insurance Manager, Leaseplan Fleet Management

Branża cFM sprostała oczekiwaniom

FOTO

: LE

ASpL

AN

Page 7: ReLease

z wprowadzonymi w ciągu ostatnich 2 lat zmianami przepisów Kodeksu cywilnego. Decyzje dotyczące szybkości reakcji reasekuratorów oraz tego, jak bardzo zmieniły się warunki dla prowadzących działalność ubezpieczeniową w polsce, zostały podjęte w dużej mierze za granicą, a ich efekty stawały się dla nas stopniowo widoczne w mijającym roku. Rynek ubezpieczeń komunikacyjnych w polsce jest w dalszym ciągu bardzo konkurencyjny i właśnie ta silna konkurencja nieco hamuje zapędy ubezpieczycieli w stronę przesadnego podnoszenia wysokości składek OC. Tymczasem skoki składek w ostatnim okresie miały miej-sce nie tylko w polsce. Stawki dla flot rosną również w Czechach, we włoszech i w wielkiej Brytanii. Są to wzrosty wielokrotnie przekraczają-ce inflację. w innych krajach, np. w holandii czy w Niemczech, wzrosty zostały utrzymane na poziomie inflacji. Stawki dla flot w ostatnim roku spadły nieznacznie tylko na węgrzech i na Słowacji. Naturalnie więc pojawia się pytanie, jak ograniczyć wzrost kosztów.

Pozorne oszczędnościNajprostszą odpowiedzią jest właściwa organizacja i kontrola kosz-tów napraw blacharskich w połączeniu z odpowiednim programem prewencji i edukacji oraz właściwą selekcją kierowców i precyzyjnie ustalonymi zasadami w polityce flotowej firmy, które są bez wyjątku stosowane do wszystkich kierowców z zarządem włącznie. Redukcje stawek ubezpieczeniowych możemy również osiągnąć poprzez więk-sze zatrzymanie ryzyka po stronie właściciela czy korzystającego z floty (wyższe udziały własne, węższy zakres ochrony), ale redukcja stawek ubezpieczeniowych nie jest obniżeniem kosztów, ponieważ

szkody nieubezpieczone firma będzie musiała pokryć z własnego bu-dżetu. Ten sposób to w najlepszym wypadku przesunięcie w czasie wydatków, które i tak będą musiały zostać poniesione. Na szczęście na rynku jest wiele podmiotów, które są w stanie doradzić firmom posiadającym floty i które zapewne teraz będą jeszcze chętniej słuchane.

Elastyczna alternatywaUbezpieczenia komunikacyjne pojazdów stanowią jeden z głównych czynników warunkujących stabilność kosztów funkcjonowania floty. Dlatego ważne jest, aby wybrać takie ubezpieczenie, które najlepiej odpowiada potrzebom danej firmy. Działający na polskim rynku ubezpieczyciele najczęściej oferują flotom ogólne warunki ubezpie-czeń, które przeznaczone są dla klientów indywidualnych. warunki te zostają następnie dostosowane do flot poprzez dodatkowe zapisy w umowie. zmiany są jednak niewielkie i nie gwarantują pełnej ochro-ny, dlatego korzystniejszym rozwiązaniem okazują się ubezpieczenia własne leasingodawców. ze względu na specyfikę działalności firmy

leasingowe mają możliwość dokładniejszego dopasowania oferty, tak aby w jak największym stopniu zabezpieczała ona interesy klientów.

cena spokojuUbezpieczając flotę, należy zwrócić szczególną uwagę na kilka ele-mentów: zakres ochrony ubezpieczenia, zapisy dotyczące sposobu obliczania współczynnika szkodowości oraz procesów związanych z likwidacją szkód. zakres ochrony powinien być jak najbardziej rozbudowany, gdyż od niego zależy, kiedy i w jakich sytuacjach firma użytkująca pojazdy otrzyma pomoc i ile będzie ona kosztowała. warto także wybrać takie ubezpieczenie, które zagwarantuje również ochronę assistance, czyli zapewni mobilność floty wraz z szybkim dostarczeniem samochodu zastępczego na okres nawet 30 dni w przypadku kradzieży pojazdu. warto także pamiętać, że dla wielu firm najistotniejszym kryterium wyboru ubezpieczenia jest cena. Rze-czywiście na rynku działają towarzystwa ubezpieczeniowe oferujące stosunkowo niskie stawki podstawowe, jednak przeważnie kosztem zakresu ochrony. w konsekwencji prowadzi to niejednokrotnie do sy-tuacji, kiedy już po zajściu zdarzenia drogowego użytkownik pojazdu odkrywa niedostateczny zakres ochrony ubezpieczeniowej w zawar-tej umowie lub całkowity jej brak dla niektórych typów ryzyka. w osta-tecznym rozrachunku może się okazać, że dodatkowe koszty, które klient będzie musiał ponieść, znacząco przewyższą koszt rozbudo-wanego ubezpieczenia. Oszczędniej jest zatem wybrać polisę, której składka będzie trochę wyższa, ale za to będzie zapewniała komplek-sową ochronę w każdej sytuacji.

w ostatnich miesiącach mamy do czynienia z poważnym wzrostem stawek ubezpieczeniowych, a nawet z trudno-ściami w znalezieniu ubezpieczycieli dla niektórych flot

w polsce. po długim okresie oferowania stawek ubezpieczeniowych na poziomie kosztów lub poniżej kosztów własnych ubezpieczycieli wchodzimy w okres, w którym firmy będą musiały liczyć się z więk-szymi kosztami ubezpieczenia. Dotyczy to w szczególności tych podmiotów, które wcześniej nie interesowały się szkodowością. Rynek ubezpieczeń komunikacyjnych w polsce odchodzi tym samym od swojej „miękkiej” charakterystyki.

wzmocniona ochronaJedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest, obowiązująca od końca 2009 r., decyzja UE dotycząca podniesienia sum gwarancyjnych. Sumy za szkody w mieniu wzrosły z 300 do 500 tys. euro, zaś za szko-dy osobowe z 1,5 do 2,5 mln euro. Oznacza to, że polisa OC, w razie wypadku, zapewnia wyższą ochronę ubezpieczeniową przed roszcze-niami ze strony poszkodowanego. wzrost sum gwarancyjnych lepiej

zabezpiecza także interesy poszkodowanych. Suma gwarancyjna może być wystarczająca, nawet w przypadku kiedy poszkodowanych jest wielu, np. w wypadku komunikacji zbiorowej. w przeszłości wie-lokrotnie zdarzały się sytuacje, kiedy dotychczasowa suma gwaran-cyjna nie była wystarczająca, aby pokryć koszty pełnej rekompensaty dla wszystkich poszkodowanych. podniesienie wartości odszkodo-wania do 2,5 mln euro ma na celu eliminację tego typu problemów. w przypadku szkód w mieniu poziom ochrony w wysokości 300 tys. euro nie zabezpieczał dostatecznie ani poszkodowanych, ani sprawcy wypadku. Trzeba jednak równocześnie pamiętać o tym, że liczba szkód osobowych przekraczających poziom 1,5 mln euro (sprzed podwyżek) jest bardzo niewielka.

tendencja wzrostowapodwyżki stawek ubezpieczeń stały się, w świetle nowych realiów rynkowych, nieuniknione. wzrost stawek OC wyniknął ze zwięk-szonego ryzyka dla reasekuratorów oraz z powodu kilku innych zmian, rozszerzających zakres ochrony ubezpieczeniowej w związku

12 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polskaMagazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease 13

Flota pod ochr oną pODwyżKi STAwEK UBEzpiECzEń KOMUNiKACyJNyCh UDERzyły wE włAŚCiCiELi FLOT. BiLANSOwANiE KOSz-Tów OChRONy JEST w STANiE pRzypRAwić O BóL GłO-wy NAwET wyTRAwNEGO FLEET MANAGERA, zwłASz-CzA żE REDUKCJA STAwEK wCALE NiE MUSi OzNACzAć OBNiżENiA KOSzTów.TEKST: ERNiE GRESzTA, REGiONAL iNSURANCE MANAGER, LEASEpLAN FLEET MANAGEMENT

W przypadku taniej polisy likwidacja szkody może się wiązać z koniecznością

partycypowania w kosztach naprawy.

Ubezpieczenie z pakietem assistance zapewnia nie tylko mobilność floty w razie awarii lub kolizji, ale także większy spokój i wygodę użytkowania.

REa

lia

FOTO

: LE

ASpL

AN, S

hU

TTER

STO

CK

Page 8: ReLease

REc

enzj

a

Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease 1514 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

FOTO

: LEx

US

Dyskretnie dodana w nazwie litera „h” oznacza pierwszy na świecie samochód kompaktowy z pełnym napędem hybry-dowym, pięciodrzwiowy, wykonany z wysoką dbałością

o szczegóły, zapewnia wiodące osiągi, nadzwyczaj niski poziom emisji CO2 i bardzo niski poziom zużycia paliwa. Taki jest właśnie nowy Lexus CT 200h, którego premiera miała miejsce w marcu. zgodnie z tym, co obiecał producent – przemawia przez niego mło-dość ducha, dynamizm i odwaga. Jest nowatorski, ustanawia nowe standardy jakości wykończenia wnętrza, finezji nadwozia i komfor-tu prowadzenia. To auto dla kierowców patrzących w przyszłość.

EkologicznyCT 200h, wyposażony w całkowicie hybrydowy i jednocześnie naj-bardziej zaawansowany napęd tego typu, na krótkich dystansach umożliwia jazdę na samym silniku elektrycznym z prędkościami do 60 km/h. Co za tym idzie, samochód porusza się niemal bez- dźwięcznie i co niezwykle istotne – przy zachowaniu zerowego po-ziomu emisji. To z pewnością odróżnia go od konkurencyjnej klasy napędów hybrydowych – tzw. mild hybrid. zastosowany w Lexusie CT 200h napęd hybrydowy stanowi równocześnie inteligentne połączenie motoru benzynowego o pojemności 1,8 l, silnika elektrycznego o dużej mocy oraz nowoczesnego, kompaktowego akumulatora i bezstopniowej przekładni hybrydowej. w efekcie otrzymujemy doskonałe osiągi, gdyż auto płynnie przyspiesza, ma niskie zużycie paliwa i bardzo niski poziom emisji.

Dynamicznywarto zwrócić uwagę na możliwość selekcji trybu jazdy zgodnego z aktualnymi preferencjami użytkownika. Tu możemy wybierać spośród trybów EV, ECO i NORMAL. pozwalają one płynnie i w sposób odprężający prowadzić samochód, a wskaźnik ekonomicznej jazdy pomaga kierowcy osiągnąć niższe spalanie. pierwszy z nich – EV – umożliwia jazdę z prędkością maksymal-ną około 60 km/h przy zerowym poziomie emisji. priorytetem drugiego trybu – ECO – jest oszczędność i ochrona środowiska przy większych prędkościach, a tryb trzeci – NORMAL – zapew-nia idealną równowagę między spalaniem a osiągami. ponadto po uruchomieniu czwartego trybu – SpORT – Lexus CT 200h szybciej przyspiesza i umożliwia bardziej dynamiczną jazdę. wówczas panel wskaźników z niebieskiego zmienia kolor na czerwony i pojawia się na nim obrotomierz.

BezpiecznyNie da się zaprzeczyć, że prowadzenie Lexusa CT 200h daje kierowcy mnóstwo satysfakcji, a liczne systemy dbają o to, by na-wet dynamiczna jazda była bezpieczna. Oprócz podstawowego systemu ABS auto wyposażone zostało w elektroniczny system rozdziału siły hamowania EBD, odpowiadający za optymalny roz-kład siły hamowania, oraz w system wspomagania hamowania awaryjnego BAS, który wytwarza optymalne ciśnienie w układzie hamulcowym w przypadku nagłego hamowania. Seryjny jest

także system elektronicznej stabili-zacji toru jazdy VSC, który pomaga w utrzymaniu kontroli nad samocho-dem w nagłych sytuacjach drogowych, aktywując hamulce lub redukując moc. z kolei układ TRC zapobiega uślizgowi kół napędzanych przy ruszaniu.

zaawansowanyznakomitym rozwiązaniem jest zasto-sowany w CT 200h interfejs Remote Touch. Jest to manipulator dopasowany kształtem do dłoni, który w połączeniu z 7-calowym ekranem wielofunkcyj-nym umożliwia intuicyjną interakcję z różnymi systemami pojazdu, np. sys-temem audio, klimatyzacją i nawigacją. posługiwanie się nim jest równie łatwe jak korzystanie z komputerowej myszy, ponadto wystarczy rzut oka, aby odczytać niezbędne informacje z ekranu umieszczonego pośrodku deski rozdzielczej.

atrakcyjnyLexus CT 200h został zaprojektowany zgodnie z filozofią marki Lexus, znaną jako L-Finesse, gdzie „L” pochodzi od ang. „leading

edge” i oznacza nowoczesność. Oceniając zatem wzornictwo, nie sposób nie zauważyć świateł do jazdy dziennej mających charakterystycz-ny dla Lexusa kształt grotu strzały. z kolei wrzecionowaty kształt atrapy chłodnicy jest zainspirowany kształ-tem strumieni powietrza opływają-cych samochód. L-Finesse przejawia się także w mniejszych elementach, takich jak klamki drzwi.

konkurencyjnyMuszę przyznać, że Lexus CT 200h wypada bardzo dobrze w porówna-niu z kompaktami premium, takimi jak Audi A3 czy BMw Serii 1. To nie tylko pozytywne wrażenia z dyna-micznej jazdy i świetne osiągi, ale

także zrównoważona kompilacja rozwiązań zastosowanych z myślą i dbałością o bezpieczeństwo jego użytkowników i środowisko naturalne. To również niezwykle funkcjonalne rozwiązania techniczne i finezyjne wykończenie. Sprawdziłam i potwierdzam, że jest to rzeczywiście auto dla kierowców patrzących w przyszłość.

Elektryzujące spotkanie

ct 200h – DaNE tEchNiczNE

Silnik benzynowy: 1,8 l, 73 kw (99 KM)

Silnik elektryczny: 60 kw (82 KM)

Moc maksymalna: 100 kw (136 KM)

Skrzynia biegów: bezstopniowa E-CVT

przyspieszenie 0-100 km/h: 10,8 s

prędkość maksymalna: 180 km/h

Średnie spalanie: 3,7 l/100 km

wymiary (dł./szer./wys.): 432/177/143 cm

pojemność bagażnika: 375 l

Cena: od 106 900 zł

SłONECzNE LAzUROwE wyBRzEżE – EKSCyTUJąCA pODRóż pO zAKąTKACh i OKOLiCACh NiCEi ORAz TESTy NA TORzE – TAK wyGLąDAłO MOJE piERwSzE SpOTKANiE z NOwyM LExUSEM CT 200h.

TEKST: KARiN KwAŚNiK, LEASEpLAN FLEET MANAGEMENT pOLSKA

Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease 1514 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

FOTO

: LE

xUS

Page 9: ReLease

REk

omen

dacj

a

NiECO pONAD DwiE DEKADy TEMU SzTUKA TA ByłA STOSUNKOwO pROSTA. KTO ChCiAł OSzCzęDzAć, wyBiERAł DiESLA, KTO NiE zNOSił hAłASU i wiBRACJi, A TAKżE MizERNyCh OSiąGów – MUSiAł TANKOwAć BENzyNę. CO Się zMiENiłO OD TEGO CzASU? CAłKiEM SpORO...

TEKST: RAFAł REzLER, NOViMEDiA

sztuka wyboru

4,4 l paliwa na każde 100 km potrzebuje

Exeo TDi w cyklu pozamiejskim

950 km na jednym baku może pokonać Exeo TSi

przy średnim spalaniu 7,3 l/100 km

Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease 1716 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

Page 10: ReLease

REk

omen

dacj

a

16 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

zaburzenie tego prostego układu zawdzięczamy w dużej mierze inżynierom Audi. To właśnie pomysły konstruktorów z ingol-stadt zmieniły opornie przyspieszającego diesla w silnik, który

wigorem dorównywał jednostkom benzynowym o podobnej mocy, spalając przy tym sporo mniej, tańszego wówczas, paliwa. Cała innowacja polegała na połączeniu silnika diesla z bezpośrednim wtry-skiem paliwa i turbosprężarki. Bezpośredni wtrysk dawał zauważal-nie niższe spalanie w porównaniu z tradycyjnymi silnikami z komorą wirową. z kolei turbodoładowanie zapewniało wysoki moment ob-rotowy dostępny już w niskich zakresach obrotów. Silniki oznaczone jako TDi zadebiutowały w 1989 r. w trzeciej generacji Audi 100. pomysł

chwycił i niewiele później jednostki TDi można było znaleźć nie tylko w Audi, ale także w Volkswagenach, Skodach i Seatach.

więcej za mniejTym sposobem silniki wysokoprężne zyskały na popularności. Na wielu europejskich rynkach nowoczesne diesle sprzedawały się lepiej niż silniki benzynowe. Nic dziwnego, skoro rachunek był prosty – moc i elastyczność jak w przypadku motorów na benzynę, a spalanie sporo mniejsze. wtedy wydawało się, że przyszłość silni-ków spalinowych należy właśnie do wydajnych i oszczędnych diesli. Na szczęście, mimo boomu na diesle, konstruktorzy z różnych firm nie porzucili planów rozwoju silników benzynowych. Skoro wsparcie diesla turbosprężarką dało tak dobre efekty, to czemu nie spróbować tego samego w silniku benzynowym? A gdyby tak jeszcze zmniej-szyć mu pojemność, by mniej spalał? w ten sposób zrodziła się, tak ostatnio popularna, idea downsizingu, czyli zmniejszania pojemno-ści skokowej silników bez uszczerbku dla ich osiągów. Na straży tych ostatnich stoją właśnie turbosprężarki lub kompresory mechaniczne, albo jedno i drugie naraz. Taki właśnie system zastosowano w wielo-krotnie nagradzanych silnikach TSi montowanych w Volkswagenach, Audi, Skodach i Seatach.

kwestia gustu?Cała ta technologiczna walka o każdą kroplę cennego paliwa spra-wiła, że dziś wybór już nie jest taki oczywisty jak dawniej. Cena oleju napędowego powoli, acz z determinacją goni cenę benzyny. Już teraz na wielu stacjach różnica w cenie między tymi paliwami jest wręcz śladowa. Diesle tracą więc jeden ze swoich najważniejszych argu-mentów – tańsze paliwo. Jeśli dołożyć do tego fakt, że nowoczesne silniki benzynowe też potrafią być oszczędne, a do tego tańsze w za-kupie, trzeba się dobrze zastanowić nad tym, czy wybrać diesla, czy benzynę. warto przy tym pamiętać, że decyzja nie powinna opierać się wyłącznie na rachunku ekonomicznym. wrażenia z jazdy dieslem

i benzyną nadal są jeszcze nieco inne, więc dobrze jest przetestować obie wersje i przekonać się, co nam odpowiada. My postanowiliśmy sprawdzić, jak to wygląda na papierze i w praktyce.

hiszpańska limuzynaDo naszego eksperymentu wytypowaliśmy ochotnika – Seata Exeo – przedstawiciela hiszpańskiej marki w segmencie D, dostęp-nego w konkurencyjnych cenach. zainteresowani mogą wybierać między sedanem, który łączy elegancję ze sportowym duchem marki, a praktycznym i proporcjonalnym kombi. pod maskę Exeo trafiają nowoczesne silniki z turbodoładowaniem. Dwa benzynowe z bezpośrednim wtryskiem paliwa – z uznanej rodziny TSi – oraz dwa diesle z cieszącej się nie mniejszą renomą palety jednostek TDi. Już podstawowe jednostki napędowe zapewniają więcej niż zadowala-jące osiągi. Ofertę otwiera wersja 1,8 TSi o mocy 160 KM, drugi silnik benzynowy o pojemności 2,0 l oddaje do dyspozycji kierowcy już 200 KM. Dwulitrowy diesel dostępny jest w dwóch wariantach mocy: 143 i 170 KM. Oczywiście, oba wyposażono w filtr cząstek stałych.

łeb w łebw naszym porównaniu w szranki stają Exeo z 170-konnym dieslem i benzynowe Exeo 1,8 TSi (160 KM). Obie jednostki zapewniają Seatowi porównywalną dynamikę. w przypadku diesla przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmie nam 8,4 s. Exeo z motorem TSi tę samą prędkość osiąga po 8,6 s. prędkości maksymalne różnią się zaledwie o 4 km/h – 229 km/h dla TDi i 225 km/h dla TSi. Benzynowa wersja Style (sedan) uszczupli nasz budżet o 90 289 zł, diesel wymaga dołożenia 8100 zł. w naszej kalkulacji przyjęliśmy koszty eksploatacji w okresie trzech lat, w których użytkownik przejeżdża 120 000 km. Uwzględniamy także koszty obowiązkowych przeglądów, koszty ubezpieczenia oraz utratę wartości pojazdu. i tak w pierwszym roku eksploatacji auto z silnikiem diesla pochłonie o 5472,25 zł więcej. w drugim roku użytkowania różnica spada do 3401,78 zł na korzyść wersji benzynowej. Dopiero po 2,5 roku poniesione koszty się wyrównują, a całe trzy lata eksploatacji zamykają się wynikiem 3598,35 zł na korzyść diesla. Skąd tak niewielka różnica? wyższe zużycie paliwa w przypadku wersji TSi bilansują niższe koszty ubezpieczenia, zakupu i przeglądów okresowych. Tym, co prze-chyla szalę na korzyść diesla, jest o 4860 zł wyższa cena, jaką możemy uzyskać przy odsprzedaży samochodu.

Emocje są kluczoweUtrzymanie floty stanowi znaczący koszt w budżecie niemal każdej firmy, więc oczywiste jest, że nie sposób o nim zapomnieć. wiadomo jednak, że dla wielu osób matematyka nie jest jedynym kryterium wy-boru samochodu. Niezwykle ważne jest to, jak odbieramy samochód, jak się w nim czujemy i jak układa się współpraca na linii kierowca – samochód. Różnica kosztów eksploatacji w naszym porównaniu wynosi mniej niż 100 zł miesięcznie, więc w przypadku Exeo decyzja wcale nie jest prosta. wątpliwości pomoże rozwiać jazda testowa, w czasie której, drogi Czytelniku, z pewnością dowiesz się, który napęd Ci odpowiada. Adresy punktów sprzedaży Seata znajdziesz na www.seat.pl.

tsi i tDi – DaNE tEchNiczNESilnik 1,8 l benzynowy 2,0 l diesel

Moc 118 kw (160 KM) 125 kw (170 KM)

Moment obrotowy 250 Nm 350 Nm

przyspieszenie 0-100 km/h

8,6 s 8,4 s

Skrzynia biegów6-biegowa, manualna

6-biegowa, manualna

poj. bagażnika 460 l 460 l

Średnie spalanie 7,3 l/100 km 5,8 l/100 km

Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease 17Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease 1918 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

FOTO

: SE

AT

Page 11: ReLease

REa

lizac

je

ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLeaseMagazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease 21

Majówka?w MoNako!wyŚCiGi NA TORACh ULiCzNyCh MAJą SwóJ NiEpOwTARzALNy ChARAKTER, A pERłą wŚRóD NiCh JEST TEN w MONAKO. wARTO ChOć RAz w żyCiU pOCzUć JEGO ATMOSFERę, BOwiEM NiE wiADOMO, JAK DłUGO BęDziE NAM DANE GO OGLąDAć.

TEKST: GRzEGORz GRąTKOwSKi

REk

reac

ja

wyścigowy weekend w Monte Carlo gromadzi nie tylko mnó-stwo zapaleńców, których oglądanie nieznośnie hałasu-jących bolidów przyprawia niemal o ekstazę. Rywalizacja

kierowców na ulicach księstwa przyciąga także wielu celebrytów, bogaczy, polityków, słowem – tych, których na co dzień oglądamy w telewizji bądź w prasie.

Śmietanka w księstwiewyścigi o wielką Nagrodę Monako od 1929 r. gromadzą najelegant-sze towarzystwo starej Europy, wyraźnie podzielone na dwie grupy: mieszkańców i gości. Co roku na tydzień Gp przybywają tu wielcy, znani i możni. Spotkać się, nacieszyć oczy krajobrazem cypla starego Monako, portu w La Condamine i wzgórza Monte Carlo zwieńczonego gmachem kasyna projektu Charlesa Garniera, architekta Opery pary-skiej. w porcie cumują wtedy jachty wally, a przed hotelami parkuje jeszcze więcej Bentleyów, Aston Martinów i Maserati niż na co dzień.

inne Grand prix w sezonie F1 to dla publiczności tylko weekendy. w Monako atmosfera wyścigu trwa cały tydzień. Tylko tu trening odbywa się w czwartek, a na piątek na trasie przywraca się normalny ruch. Normalny z pozoru, bo napięcie stale rośnie…

ci wspaniali mężczyźni – Nuvolari, Moss, sennaprzedwojenną legendę Gp Monako, kojarzonego z zaciętą rywalizacją Bugatti, Alfa Romeo i Mercedesa, zapisywali wielcy mistrzowie tych lat. w 1932 r. wygrał Tazio Nuvolari, rok później po niezapomnianej walce pokonał go Achille Varzi, a w 1936 r. Rudolf Caracciola dowiódł na zlanej potokami wody trasie, że słusznie nosi miano Regenmeister – Król Deszczu. wszystkie edycje tego wyścigu są emocjonujące, ale tylko niektóre przechodzą do historii. w roku 1950, inauguracyjnym dla Formuły 1, na zakręt Tabac wdarła się fala, powodując zapo-czątkowany przez Nino Farinę karambol dziewięciu aut, przez który przedarł się późniejszy triumfator, Fangio. pięć lat później Alberto

Page 12: ReLease

REa

lizac

je

REa

lizac

je

ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLeaseMagazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease 23

najbardziej ryzykowali w drugiej połowie lat 60., mając do pokonania sto okrążeń bolidami już bardzo szybkimi, a wciąż projektowanymi z minimalnym uwzględnieniem bezpieczeństwa. w dodatku zabez-pieczenie toru sprowadzało się do bel siana i sikawek strażackich. w 1967 r. w Gp Monako zdarzył się dramatyczny wypadek – jedyny w dziejach tego wyścigu, w którym zginął kierowca. włoch Lorenzo Bandini rozbił swoje Ferrari na starej szykanie za tunelem. przewróco-ny bolid zapalił się. Scena, jaką zapamiętali świadkowie, wymownie symbolizuje bezradność służb ratunkowych i szlachetny, daremny odruch wytwornego świata: książę Karol Burbon, jeden z pierwszych na miejscu, próbował tłumić ogień z płonącej benzyny swym błękit-nym blezerem…

każdy rok może być ostatniŚmierć Bandiniego skłoniła organizatorów do skrócenia wyścigu (od 1968 r. ze 100 do 80 okrążeń), a konstruktorów do poważnych zmian w projektach bolidów. Choć dziś są one niewiarygodnie bezpieczne, stary mistrz Jackie Stewart uważa, że historia Gp Monako powoli do-biega końca. Niedostosowanie trasy w gęsto zabudowanym mieście do realiów F1 jest tak rażące, że wszystko trzyma się już tylko tradycji. Być może od likwidacji Grand prix Monako dzieli nas jeden poważny

wypadek. zanim ta runda wypadnie z kalendarza F1, koniecznie trzeba ją obejrzeć. wbrew oczywistym trudnościom, z których główną są niemałe koszty takiego wyjazdu, warto to zrobić, by popatrzeć na jedno z najbardziej malowniczych zjawisk Europy – tej dawnej, wykwintnej, nieubłaganie starzejącej się.

Ascari nie opanował swojej Lancii na szykanie, wyłamał barierę i wpadł do morza, po czym o własnych siłach dopłynął do brzegu. To właśnie wtedy Louis Chiron, jedyny wielki kierowca wyścigowy pochodzący z księstwa, zajmując trzecie miejsce, został najstarszym zawodnikiem, jaki kiedykolwiek zdobył punkty w wyścigu F1: miał 56 lat. w 1962 r. Monako jak szkło powiększające pokazało dominację zespołów angielskich: o prymat walczyły Lotus i BRM, a w końcu wygrał Cooper. wielki deszcz powrócił w 1972 r. – tym razem umiejęt-nościami popisał się Jean-pierre Beltoise, a w 1996 r. walka sprowo-kowała tyle kraks i awarii, że na 19 startujących do mety dotarło… trzech. Rekordzistą pod względem liczby zwycięstw w Gp Monako jest Ayrton Senna (6), a po nim Michael Schumacher i Graham hill (po 5), Alain prost (4) oraz Stirling Moss i Jackie Stewart (po 3). wśród zespo-łów bezkonkurencyjny jest McLaren z 15 wygranymi.

Nie najszybszy, lecz najtrudniejszyKierowca F1 wybiera w każdym wyścigu miejsce, w którym może spojrzeć na wskaźniki, wziąć głębszy oddech, na moment rozładować napięcie. w Monako nie ma takiego miejsca. Trasa o długości 3,34 km nie zawiera ani jednej prawdziwej prostej. Średnie prędkości – ostatnio około 155 km/h – są najniższe ze wszystkich obiektów F1, ale nigdzie indziej umysł kierowcy nie pracuje w tak szaleńczym tempie. Kręty, ciasny tor ciągle wymaga pełnego skupienia. Tu opony niemal ocierają się o bandy, więc najczęściej nawet najmniejszy błąd oznacza koniec wyścigu. wyścig w księstwie jest najtrudniejszy technicznie i najbardziej męczący dla psychiki. Tutaj najbardziej liczy się człowiek, a nie maszyna. przejedźmy go w pamięci. Start z Bulwaru Alberta i. prawy zakręt na placu Sainte-Devote, szybkie esy Beau Rivage pod górę. Szczyt zabierający przyczepność, lewy Massinet przechodzący w prawy Casino – to najwyższy punkt trasy. początek zjazdu, ostry prawy Mirabeau haute i strome hamowanie do lewego nawrotu Grand hôtel. po nim dwa prawe zakręty – ciasny łuk Mirabeau Bas i kąt prosty portier, wyprowadzający pod wiaduk-tem nad wodę. Dalsza część jest płaska, ale nie łatwiejsza. Najpierw 340-metrowy tunel, który zakręca w prawo, więc jego wylotu nie widać. z jasnego światła wpada się w ciemność, wybierając tor jazdy na pamięć. za tunelem znów blask i hamowanie z prędkości ok. 280 km/h do Nowej Szykany. Lewy zakręt Tabac wzdłuż basenu portu, dwie szykany La piscine, wreszcie prawy nawrót La Rascasse i ostatni zakręt, prawy Anthony Noghés. Takich okrążeń jest dziś 78; każde trwa ok. 75 s.

tragedia BandiniegoDawniej, gdy prędkości były mniejsze, wyścig wyczerpywał jeszcze bardziej. walka trwała ponad 2, a w latach 50. nawet 3 godz. Już po pierwszej edycji w 1929 r. trasę nazywano niebezpieczną. zawodnicy

zoBacz to Na żywo!

Ceny biletów na Gp Monako startują z poziomu niecałych 50 euro

za wejściówki na sobotnie kwalifikacje (miejsca stojące) i kończą

się na przeszło 5 tys. euro za pakiet wejściówek na cały weekend

z dostępem do padoku. Można także skorzystać z oferty biur

podróży, które proponują wyjazdy zorganizowane.

więcej na:

www.grandprix-tickets.com, www.monaco-grand-prix.com,

wyjazdyf1.pl, www.studiopodrozy.pl, www.funclub.pl,

www.f1portal.pl

REk

reac

ja

książę ayRtoN

Tak jak Monako – niewielka

monarchia konstytucyjna na La-

zurowym wybrzeżu – ma swojego

księcia – Alberta ii, tak i tor na

ulicach księstwa ma swojego

władcę. Niekwestionowanym mi-

strzem i rekordzistą tej eliminacji

był Brazylijczyk Ayrton Senna. Liczby mówią same za siebie

– 6 zwycięstw (5 z rzędu w latach 1989-1993), 5 pole position,

4 razy najszybsze okrążenie w wyścigu. Statystyki są jeszcze

bardziej imponujące, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że Senna

nie zawsze dysponował najlepszym bolidem w stawce. w 1988 r.

Brazylijczyk dokonał rzeczy, w którą trudno uwierzyć. w kwalifi-

kacjach do wyścigu wręcz upokorzył swojego kolegę z zespołu

Alaina prosta. Senna w identycznym bolidzie jak prost był

szybszy od Francuza o 1,5 s. Na torze w Monako to jak wieczność.

wystarczy dla porównania przypomnieć, że w kwalifikacjach do

zeszłorocznego Gp Monako drugi Robert Kubica stracił do pierw-

szego Marka webbera niecałe 0,3 s.

FOTO

: Sh

UTT

ERST

OCK

, BM

w, M

ERCE

DES

-BEN

z

Page 13: ReLease

BEzVa(D)tDO NiEDAwNA KUpOwALi JE LUDziE, KTóRzy pOTRzEBOwALi NiEzNiSz-CzALNEGO „wOłU ROBOCzEGO” zDOLNEGO DOJEChAć z łADUNKiEM w MiEJSCA ODDALONE OD CywiLizA-CJi. OSTATNi wzROST pOpULARNOŚCi piCK-Upów zAwDzięCzAMy… MiNi-STERSTwU FiNANSów.

TEKST: RAFAł REzLER, NOViMEDiA

wraz z końcem 2010 r. „kratka” wyszła z mody. wskutek zmian przepisów dotyczących podatku VAT od 1 stycznia 2011 r. od ceny zakupu samochodu osobowego z homolo-

gacją ciężarową (z kratką) możemy odliczyć maksymalnie 60 proc. podatku VAT, ale nie więcej niż 6 tys. zł. Nowelizacja prawa odebrała też przedsiębiorcom możliwość odliczania VAT-u zawartego w cenie paliwa tankowanego do samochodu „z kratką”. Jest jednak na rynku grupa samochodów osobowych, których nowe przepisy nie objęły. Mowa o pick-upach, czyli półciężarówkach z otwartą przestrzenią ładunkową za kabiną. Kabiną, która niekoniecznie musi być dwuoso-bowa. Dostępne są bowiem pick-upy, które mają w kabinie miejsce dla pięciu pasażerów. Oczywiście, zbudowane na ramach, sztywno resorowane samochody pod względem komfortu nie dorównują klasycznym autom osobowym, ale w zamian oferują coś więcej – uniwersalność, wytrzymałość, większe możliwości transportowe oraz niemałą zdolność do jazdy poza utwardzonymi drogami.

toyota hiLux

hilux to klasyka gatunku w najlepszym wydaniu,

więc nie mogło go zabraknąć w naszym zestawieniu.

pick-up Toyoty uchodzi za niezniszczalny, co udowodnił

nie tylko w trakcie wypraw na biegun, programów

telewizyjnych, lecz także podczas codziennej

eksploatacji na drogach całego świata. hilux nie jest

może najbardziej przestronny i komfortowy, ale dla

wielu ma to drugorzędne znaczenie, bowiem swoje wady

wynagradza pewnym zachowaniem w terenie

oraz legendarną niezawodnością i trwałością.

To w nim polubisz:• układ napędu 4x4, który pozwala wjechać niemal

wszędzie,

• umiarkowane zużycie paliwa,

• niezawodność i trwałość,

• możliwość podniesienia mocy silnika dzięki

fabrycznemu tuningowi.

Cena wersji z podwójną kabiną (4x4): od 107 900

REp

reze

ntac

ja

isuzu D-Max

isuzu, choć to jedna z najstarszych japońskich firm motoryzacyjnych,

na naszym rynku nie jest zbyt popularna. Głównie dlatego, że dopiero

od niedawna ma w naszym kraju swoje przedstawicielstwo, którego

oferta na razie ogranicza się wyłącznie do opisywanego modelu

D-Max. poza polską pick-upy i ciężarówki isuzu są znane ze swojej wy-

trzymałości, niezawodności i użyteczności. Nie inaczej jest z D-Maxem

– 1251 kg ładowności mówi samo za siebie.

To w nim polubisz:• atrakcyjną cenę,

• komfortowe resorowanie,

• 5-letnią gwarancję na silnik i układ napędowy,

• wygodną pozycję za kierownicą.

Cena wersji z podwójną kabiną (4x4): od 94 556 zł

24 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

FOTO

: M

ATER

iAły

pRA

SOw

E

Page 14: ReLease

REa

lizac

je

Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease26 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

MitsuBishi L200

Obecna na rynku generacja japońskiego pick-upa zadebiuto-

wała w 2006 r., a w zeszłym roku producent zafundował jej

delikatny lifting. L200 jest idealną propozycją dla tych, któ-

rzy poszukują twardego „wołu roboczego” dobrze radzącego

sobie w trudnym terenie. Mitsubishi ma wszystko, co może

się do tego przydać: międzyosiowy mechanizm różnicowy

z blokadą, reduktor oraz wysoki prześwit. potencjalni wła-

ściciele będą musieli przymknąć oko na mniej przestronne

wnętrze niż w konkurencyjnych modelach.

To w nim polubisz:• napęd 4x4 (SuperSelect), z którego można korzystać także

na asfalcie,

• atrakcyjną cenę,

• świetne możliwości jazdy w terenie,

• wysoki komfort resorowania.

Cena wersji z podwójną kabiną (4x4): od 94 990 zł

VoLkswagEN aMaRok

Model, którym Volkswagen debiutuje w tym segmencie, nazwano

Amarok, co w języku Eskimosów oznacza wilka. Drapieżny pick-

-up dociera na europejskie rynki nie z wolfsburga, lecz z fabryki

nieopodal Buenos Aires. Tym, co go wyróżnia spośród konkurentów,

jest przestronne, ergonomiczne i wygodne wnętrze. To, co znajdziemy

za kabiną, także nie powinno nas rozczarować. wymiary 156 x 162 cm

oraz ładowność do 1150 kg są więcej niż zadowalające.

To w nim polubisz:• dopracowane i obszerne wnętrze,

• silnik TDI, który ma umiarkowany apetyt na paliwo,

• spory (400 Nm) moment obrotowy dostępny już od 1500 obr./min,

• pewne i komfortowe zachowanie na asfalcie.

Cena wersji z podwójną kabiną (4x4): od 106 781 zł

REp

reze

ntac

jaNissaN NaVaRa

Aktualna generacja pick-upa Nissana, obecna na naszych

drogach od 2005 r., jest już rynkowym weteranem. Nissan

nie ma centralnego mechanizmu różnicowego. Napęd

przednich kół dołączany jest „na sztywno”, więc

(w przeciwieństwie do np. Mitsubishi L200) nie będziemy

mieli z niego pożytku na suchym czy mokrym asfalcie.

Szkoda, bo byłby na pewno przydatny w opanowaniu

sporej mocy, której dostarczają oferowane silniki.

To w nim polubisz:• dobrze wykończoną i komfortową kabinę,

• najmocniejsze silniki w segmencie (190 i 231 KM),

• możliwość holowania przyczepy o masie nawet do 3000 kg,

• bogate wyposażenie seryjne i dodatkowe.

Cena wersji z podwójną kabiną (4x4): od 106 400 zł

Page 15: ReLease

ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska28 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

REk

reac

ja

MotofotoLUBiSz ROBić zDJęCiA? DziŚ pRAwiE KAżDy ODpOwiE TwiERDząCO NA TO pyTANiE. JESTEŚ FANEM MOTORyzACJi? NAwET JEŚLi wyDAJE Ci Się, żE NiE, SpRóBUJ ChOć RAz pRzEJEChAć Się DOSTATECzNiE SzyBKiM SAMOChODEM – RyChłO zMiENiSz zDANiE. A GDy JUż pOLUBiSz OBiE TE DziEDziNy…

TEKST: ANDRzEJ CiEpLiK, i LiKE phOTO GROUp

Page 16: ReLease

Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska ReLease 31

polaryzacyjnego, który pomoże zniwelować efekt przepalenia na karoserii, zwłaszcza gdy ta pomalowana została jasnym lakierem.

od statyki do dynamikiChyba każdy fotografujący pojazdy ruchome zaczynał od tego, że robił im zdjęcia statyczne w przypadkowych miejscach. Nic dziwnego – dobre zdjęcie dynamiczne, czyli takie, na którym widać ruch, wymaga już daleko większej wprawy. Nawet najlep-szy aparat nie zrobi tego sam. Musimy mu pomóc, odpowiednio ustawiając czas otwarcia migawki, a co za tym idzie – także inne nastawy (przesłonę oraz iSO). zdjęcia w ruchu wykonywać można m.in. techniką panaramowania (ang. panning) – gdy stoimy na poboczu i poruszamy aparatem za przejeżdżającym obok samo-chodem. zbliżony efekt uzyskamy w tzw. jeździe równoległej, gdy wychylając się przez otwartą szybę, fotografujemy pojazd jadący obok nas. z kolei gdy zależy nam na wykonaniu zdjęcia pojazdu en face, najlepszą metodą jest… robienie zdjęć z bagażnika auta, które jedzie przed fotografowanym obiektem. w ruchu miejskim wygląda to dość komicznie, ale daje bardzo dobre rezultaty. Nie można oczywiście nie wspomnieć o owianym wielką tajemnicą temacie RiG-ów. Ta technika pozwala na uzyskanie najciekaw-szych efektów, jednak jej opisanie zajęłoby tak dużo miejsca, że z powodu jego braku odsyłam wszystkich zainteresowanych do wspomnianego już internetu.

coś więcej niż pasjaFotografia motoryzacyjna to hobby, które coraz częściej przeradza się w sposób na życie. Także na polskim rynku, z uwagi na coraz większą podaż branżowych magazynów czy portali interneto-wych o tej tematyce, zapotrzebowanie na dobrą fotografię ciągle wzrasta. Dlatego jeśli czujesz, że robienie zdjęć naprawdę sprawia Ci przyjemność, nie zraża Cię wizja noszenia ciężkiej torby pełnej akcesoriów, zacznij próbować swoich sił. Być może pasja ta stanie się dla Ciebie przepustką do ciekawych przygód, egzotycznych podróży czy niezapomnianych co-drivingów z najlepszymi kierow-cami świata.

początek fotografii datowany jest na 1839 r., kiedy to Louis Daguerre zaprezentował swoje dzieło Akademii Francu-skiej. wyprzedził tym samym Karla Benza i jego pierwszy

pojazd benzynowy o całe 44 lata. Nikt wtedy nie przypuszczał, że kilkadziesiąt lat później zawsze tam, gdzie pojawi się nowy samochód, obecny też będzie aparat fotograficzny. Apogeum tego zjawiska przeżywamy dziś, gdy nowe modele mają swoje premiery niemal codziennie, a fotografia cyfrowa pozwala na „produkowa-nie” milionów zdjęć. Gdy dodamy do tego istnienie internetu, oka-że się, że jeśli dziś na terenie północnej Szwecji nikomu nieznany inżynier w swojej szopie zbuduje „jeżdżące coś”, jutro zdjęcia tego pojazdu komentowane będą przez dziennikarzy motoryzacyjnych z Australii.

samochody pozują chętniezdjęcia motoryzacyjne to z pozoru temat łatwy. Samochód zawsze można zaparkować, tak jak nam się podoba, można go do woli przestawiać bez obawy o to, że zacznie mieć humory. To z pewno-ścią spore ułatwienie, gdy porównać to… z fotografią portretową. Ale ten kij ma też drugi koniec. Fotografowana osoba, jeśli wyjdzie niefortunnie, zawsze podpowie nam, że „drugi profil ma lepszy”. O korzystne ukazanie pojazdu musimy zadbać sami. i w tym momencie warto wspomnieć o zachowaniu właściwych proporcji fotografowanego obiektu. 5-metrowa limuzyna nie powinna na zdjęciu przypominać auta segmentu B, o czym nierzadko zapomi-nają fascynaci ultraszerokokątnych obiektywów, które oczywiście mogą znaleźć zastosowanie w fotografii motoryzacyjnej, jednak należy bardzo uważać z tego typu wynalazkami. zdecydowanie bezpieczniej jest zrobić kilkanaście kroków wstecz i skorzy-stać z teleobiektywu. warto też pamiętać o zastosowaniu filtra

REk

reac

ja

30 ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska

FOTO

: AN

DRz

EJ C

iEpL

iK, M

ATER

iAły

pRA

SOw

E

Page 17: ReLease

REa

lizac

je

ReLease Magazyn partnerów Leaseplan Fleet Management polska