Piotr Łojko - Zło Dobrem Zwyciężaj Głuchołazy 1980 - 2010
-
Upload
grzegorz-lojko -
Category
Documents
-
view
789 -
download
8
description
Transcript of Piotr Łojko - Zło Dobrem Zwyciężaj Głuchołazy 1980 - 2010
ZŁO DOBREM
ZWYCIĘŻAJ
GŁUCHOŁAZY
1980 - 2010
~ 1 ~
PIOTR ŁOJKO
~ 2 ~
Wprowadzenie
Tę książkę pisało nas wielu – podzieliwszy między siebie
działania według osobistych doświadczeń. Być może książka
była by o wiele bogatsza w treść, ale dwóch kolegów
wyłączyło się z naszego zespołu redakcyjnego. Jednym
z tematów, którym chcieliśmy ubogacić treść naszej książki
byłby rozwinięty temat osób internowanych, aresztowanych
i zatrzymywanych w stanie wojennym. Jednak ze względu na
krótki okres pisania naszej książki z tego tematu
zrezygnowaliśmy. Kolejnym uzasadnieniem naszej rezygnacji
jest wiadomość IPN, że instytut rozpoczął już prace i dalej
prowadzi naukowe opracowanie tego tematu. Chcąc
w przyszłości wydać książkę problematycznych wydarzeń z lat
osiemdziesiątych.
~ 3 ~
Dedykujemy
Robotnikom naszej Ojczyzny
Tym, którzy robotniczą krew
Przelali za naszą wolność
Dochowując wierności ideałom „Solidarności”
Żyjącym i zmarłym kolegom.
Koordynator i koledzy.
~ 4 ~
„Umowy gdańskie” pozostaną w dziejach Polski wyrazem tej
właśnie narastającej świadomości ludzi pracy odnośnie do
całego ładu społeczno – moralnego na polskiej ziemi. Sięgają
one swą genezą do tragicznego grudnia 1970 roku.
I pozostają wciąż zadaniem do spełnienia!
Jan Paweł II
Gdańsk, 12 czerwca 1987 r.
~ 5 ~
Bądźcie odpowiedzialni za ład społeczny i moralny, ład myśli
i uczuć, odpowiedzialni za przyjęte na siebie obowiązki, za
miejsce, jakie zajmujecie w ojczyźnie, w narodzie,
w państwie, w życiu zawodowym. Tą drogą idzie się do
wielkości. A narodowi potrzeba wielkości. Nie myślcie, że
naród może wypełnić swoje zadanie tylko z pomocą ludzi bez
wyrazu, którzy żyją byle jak, aby przeżyć, aby jakoś się
odkuć, aby wykręcić się tanim kosztem; dzisiaj na uczelni
profesorowi, a jutro na urzędzie czy stanowisku podjętym
obowiązkom. Łatwizna życiowa jest największym wrogiem
współczesnej Polski. Nie tylko niekompetencje, ale
i nieuczciwość ludzi kompetentnych, wykształconych,
znających swoje zadania, nawet dobrze uposażonych, może
doprowadzić do straszliwej katastrofy naszej ojczyzny.
Kard. Stefan Wyszyński – prymas Polski.
~ 6 ~
Podziękowania
Piosenką „Kwiaty Polskie” wyrażamy wdzięczność.
Podziękowania kierujemy do wszystkich, którzy w okresie
transformacji pomagali nam realizować zadania, których
podjęliśmy się dokonać w Głuchołazach dla społeczeństwa
i historii. Szczególne podziękowania kierujemy do kapłanów:
Ks. Stanisława Ługowskiego
Ks. Wiktora Krawczyka MIC
Ks. Stanisława Chryca MIC
Ojca Konrada Hejmo Dominikanina
Do grona osób, którym składamy podziękowania należy
dołączyć Pana Włodzimierza Cwalińskiego, Pana Kazimierza
Grubiaka, Pana Jana Sikorę i osoby, które w ówczesnym czasie
pełniły ważne funkcje społeczne na różnych stanowiskach
i urzędach np. Celnym. Wśród podziękowań pamiętamy
o naszych rodzinach, żonach i dzieciach. Niech piosenka
„Kwiaty Polskie” będzie naszym wyrazem wdzięczności
i pamięci.
Śpiewa Ci obcy wiatr
Zachwyca wielki świat
~ 7 ~
Lecz serce tęskni
Bo gdzieś daleko stąd
Został rodzinny dom
Tam jest najpiękniej
Tam właśnie teraz rozkwitły kwiaty
Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki
Pod polskim niebem, w szczerym polu wyrosły
Ojczyste kwiaty. W ich zapachu, urodzie jest Polska.
Żeby tak jeszcze raz
Ujrzeć ojczysty las
Pola i łąki
I do kochanych rąk
Przynieść z zielonych łąk
Rozkwitłe pąki
Bo najpiękniejsze są polskie kwiaty
Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki...
Pod polskim niebem, w szczerym polu wyrosły
Ojczyste kwiaty. W ich zapachu, urodzie jest Polska.
~ 8 ~
A najpiękniejsze są polskie kwiaty
Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki...
Pod polskim niebem, w szczerym polu wyrosły
Ojczyste kwiaty. W ich zapachu, urodzie jest Polska.
Słowa i melodia Siostra Magdalenka Nazaretanka
Sierpniowa noc 1980 r. Zwycięstwo!
21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego,
który później przekształcił się Niezależny Samorządny Związek
Zawodowy "Solidarność", sformułowano w nocy z 16 na 17
sierpnia 1980 r. Listę 21 postulatów stworzyło wspólnie
osiemnaście osób. Pracowali nad nią całą noc. Najpierw,
bowiem postulatów było kilka tysięcy - każdy zakład
przyłączający się do strajku przesyłał swoje. Potem zostało ich
tysiąc i wreszcie, po negocjacjach - 21. Poniżej, zgodnie
z oryginalną pisownią, postulaty zapisane 18 sierpnia 1980 r.
na drewnianych tablicach przez członków Ruchu Młodej Polski
Arkadiusza Rybickiego i Macieja Grzywaczewskiego:
1. Akceptacja niezależnych od partii i pracodawców wolnych
związków zawodowych, wynikająca z ratyfikowanej przez PRL
Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy
dotyczącej wolności związkowych.
~ 9 ~
2. Zagwarantowanie prawa do strajku oraz bezpieczeństwa
strajkującym i osobom wspomagającym.
3. Przestrzegać zagwarantowaną w Konstytucji PRL wolność
słowa, druku, publikacji, a tym samym nie represjonować
niezależnych wydawnictw oraz udostępnić środki masowego
przekazu dla przedstawicieli wszystkich wyznań.
4. a) przywrócić do poprzednich praw: – ludzi zwolnionych
z pracy po strajkach w 1970 r. i 1976 r. – studentów
wydalonych z uczelni za przekonania, b) zwolnić wszystkich
więźniów politycznych (w tym Edmunda Zadrożyńskiego, Jana
Kozłowskiego, Marka Kozłowskiego), c) znieść represje za
przekonania.
5. Podać w środkach masowego przekazu informację
o utworzeniu Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz
publikować jego żądania.
6. Podjąć realne działania mające na celu wyprowadzenie
kraju z sytuacji kryzysowej poprzez:
a) podawanie do publicznej wiadomości pełnej informacji
o sytuacji społeczno-gospodarczej,
b) umożliwienie wszystkim środowiskom i warstwom
społecznym uczestniczenie w dyskusji nad programem reform.
7. Wypłacić wszystkim pracownikom biorącym udział
w strajku wynagrodzenie za okres strajku jak za urlop
wypoczynkowy z funduszu CRZZ.
~ 10 ~
8. Podnieść wynagrodzenie zasadnicze każdego pracownika
o 2000 zł na miesiąc, jako rekompensatę dotychczasowego
wzrostu cen.
9. Zagwarantować automatyczny wzrost płac równolegle do
wzrostu cen i spadku wartości pieniądza.
10. Realizować pełne zaopatrzenie rynku wewnętrznego
w artykuły żywnościowe, a eksportować tylko i wyłącznie
nadwyżki.
11. Wprowadzić na mięso i przetwory kartki – bony
żywnościowe (do czasu opanowania sytuacji na rynku).
12. Znieść ceny komercyjne i sprzedaż za dewizy w tzw.
eksporcie wewnętrznym.
13. Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na
zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej, oraz
znieść przywileje MO, SB i aparatu partyjnego poprzez:
zrównanie zasiłków rodzinnych, zlikwidowanie specjalnej
sprzedaży itp.
14. Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 50 lat, a dla
mężczyzn do lat 55 lub [zaliczyć] przepracowanie w PRL 30 lat
dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn bez względu na wiek.
15. Zrównać renty i emerytury starego portfela do poziomu
aktualnie wypłacanych.
16. Poprawić warunki pracy służby zdrowia, co zapewni pełną
opiekę medyczną osobom pracującym.
~ 11 ~
17. Zapewnić odpowiednią ilość miejsc w żłobkach
i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących.
18. Wprowadzić urlop macierzyński płatny przez okres trzech
lat na wychowanie dziecka.
19. Skrócić czas oczekiwania na mieszkanie.
20. Podnieść diety z 40 zł do 100 zł i dodatek za rozłąkę.
21. Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy.
Pracownikom w ruchu ciągłym i systemie 4-brygadowym
– brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym
wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi
dniami wolnymi od pracy.
~ 12 ~
~ 13 ~
Przewodniczący w strukturach NSZZ
Solidarność w Głuchołazach od 1980 r.
Henryk Tadeusz Jabłoński, ur. 15 XII 1945 r. w Nysie.
Wykształcenie średnie, technik bhp. Kierownik magazynu
w Fabryce Armatur w Głuchołazach. Od IX 1980 r. w „S”;
przew. Punktu Koordynacyjnego „S” w Głuchołazach. 13 XII
1981 r. internowany w Ośr. Odosobnienia w Opolu, zwolniony
23 XII 1981 r.; po wyjściu współorganizator konspiracyjnej
działalności "S" w Głuchołazach: pomoc internowanym
i aresztowanym oraz ich rodzinom. Twórca (opracowanie,
przygotowanie matryc, druk) i kolporter ulotek RKS Śląska
Opolskiego sygnowanych ps. Piotr Anioł, kolporter
wydawnictw podziemnych. 31 VIII 1982 r. zatrzymany, 1 IX
1982 r. aresztowany, do 2 II 1983 r. przetrzymywany w AŚ
w Opolu, 3 III 1983 r. skazany przez Wojskowy Sąd
Garnizonowy w Opolu na 8 mies. więzienia w zawieszeniu na
2 lata. W 1989 r. współorganizator reaktywowania struktur
„S” na terenie Głuchołaz. 15 IV 1989 r. uczestnik II Zjazdu
Delegatów „S” Regionu Śląsk Opolski, członek TZR Śląsk
Opolski.
Stanisław Tkacz, ur. 8 IX 1935 r. we Lwowie, zm. 14 IX 2006 r.
Wykształcenie zawodowe. Pracownik Dolnośląskich Zakładów
Białoskórniczo-Rękawiczniczych Renifer w Głuchołazach,
brakarz. Od IX 1980 r. w „S”; 1980 – 1981 r. przew. KZ przy
DZBR Renifer, w 1981 r. wice przew. Punktu Koordynacyjnego
~ 14 ~
„S” w Głuchołazach. W 1981 r. delegat na I WZD Regionu Śląsk
Opolski, od VII 1981 r. członek ZR. 14 XII 1981 r.
internowany w Ośr. Odosobnienia w Opolu, nast.
w Nysie, 25 V – 5 VI 1982 r. uczestnik protestu głodowego
internowanych w Nysie, zwolniony 23 VII 1982 r. r, nast.
zaangażowany w działalność konspiracyjną w rejonie
Głuchołaz (we współpracującym m.in. z Jerzym Pankiem,
Zygmuntem Żakiem i Januszem Sanockim). 13 X 1986 r.
członek-założyciel Tymczasowej Rady Regionalnej „S”
Śląska Opolskiego. W 1986 – 1988 r. Sygnatariusz licznych
oświadczeń TRR, w VI 1988 r. skazany przez Kolegium ds.
Wykroczeń na grzywnę za udział w zebraniu członków TRR.
Współorganizator odrodzonych struktur związkowych „S”
w rejonie Głuchołaz oraz Śląska Opolskiego. Od 28 IX 1988 r.
przew. Komitetu Organizacyjnego „S” przy DZBR Renifer. Od
14 I 1989 r. członek MKO „S” Miasta i Gminy Głuchołazy. Od
15 IV 1989 r. (po II Zjeździe Delegatów „S” Regionu Śląsk
Opolski) członek TZR, od 15 XI 1989 r. wiceprzewodniczący
1989 – 1990 r. przew. Międzyzakładowej Komisji Związkowej
„S” w Głuchołazach. Po III WZD „S” Regionu Śląsk Opolski
(24–25 II 1990 r. ) członek ZR, od 9 III 1990 r. członek
Prezydium ZR. 1990 – 1992 r. Burmistrz Głuchołaz.
~ 15 ~
Piotr Łojko Urodzony 09.12.1951 r. W Głuchołazach. Żonaty
ojciec trojga dzieci. Zamieszkały w Głuchołazach bezpartyjny.
W 1978 r. ukończył Technikum Mechaniczne – Elektryczne dla
Pracujących w Nysie oraz
uzyskał – prawo używania
tytułu: Technik Elektryk
o specjalności elektro -
energetyka w latach
1971 – 1972 r. pracował
w Sławniowickich Zakładach
Kamienia Budowlanego. Od
1972 r. do 1997 r. pracował
w GZP Rudawa. Od 2000 r. –
2002 r. pracował w Śląski
Oddział Straży Granicznej w Raciborzu. Do NSZZ Solidarność
należy od 1980 r. Był delegatem na II Zjazd Delegatów NSZZ
Solidarność Regionu Śląska Opolskiego. Po Stanie Wojennym
reaktywował struktury NSZZ Solidarność przy GZP w Rudawie.
W wyniku wyboru został przewodniczącym NSZZ Solidarność
na jedną kadencję. W latach 90 był przewodniczącym MKO
NSZZ Solidarność w Głuchołazach. W czasie Stanu Wojennego
wykonywał ważne zadania związkowe. Podległy ks.
Stanisławowi Chryc MIC. Udzielał pomocy rodzinom
internowanych i będących w potrzebie. Był zdecydowanym
przeciwnikiem budowy kopalni węgla brunatnego w Łączkach.
Inicjator wielu pomysłów, które zostały zrealizowane
w strukturach związkowych.
~ 16 ~
Jordan Maligłówka
Wanda Glińska
Stanisław Kuraś ur.14.10.1949 r. w Młynowie. Z zawodu
kierowca – mechanik, pracownik Fabryki Armatur
w Głuchołazach od 1969 r. Od roku 1980 członek związku
NSZZ „Solidarność” przy
Fabryce Armatur
„Głuchołazy” S.A. W stanie
wojennym działał na rzecz
związku i miał
niezaprzeczalny wpływ na
utrzymanie tożsamości
związku i jego nieprzerwanej
działalności. Od 1998 r.
przewodniczący MOZ przy
FAG S.A. W latach 2000 -
2010 r. przewodniczący
Rady Oddziału w Głuchołazach. Pomysłodawca m.in.
utworzenia Placu Solidarności w Głuchołazach,
tablicy z okazji 25-lecia powstania Niezależnego
Samorządnego Związku Zawodowego i wielu innych inicjatyw
związkowych. Aktualnie członek Regionalnej Komisji
Rewizyjnej, delegat na WZR. W 2010 r. odznaczony odznaką
„Zasłużony Członek NSZZ Solidarność Regionu Śląska
Opolskiego”.
~ 17 ~
Judyta Grajcar ur. 10.07.1965 r. w Głuchołazach,
wykształcenie średnie. Przynależność do MOZ NSZZ
Solidarność przy ZOZ w Głuchołazach. Od 1998 r. w kadencji
2002 – 2006 r. Członek
komisji MOZ NSZZ
Solidarność przy SP ZOZ ZOZ
w Głuchołazach Delegat na
WZDR w kadencji 2010 –
2014 r. ponownie wybrana
na komisji MOZ NSZZ
Solidarność przy SP ZOZ ZOZ
W Głuchołazach, delegat na
WZDR wybrana na członka
Zarządu Regionu NSZZ
Solidarność Śląska
Opolskiego, Przewodnicząca Regionalnej Sekcji Ochrony
Zdrowia przy ZR Śląska Opolskiego delegat na WZDS krajowej
służby zdrowia, członek Krajowej Sekcji Służby Zdrowia
Przewodnicząca Rady Oddziału ZR NSZZ Solidarność Śląska
Opolskiego w Głuchołazach.
~ 18 ~
Lista przewodniczących NSZZ „Solidarność”
w zakładach pracy w 1981 r.
Armatury Głuchołazy Jabłoński Henryk
„Chrobry” Spółdzielnia Inwalidów Głuchołazy Kurczewski Zbigniew
„Cukierki” Opolskie Zakład. Cukier.
Głuchołazy Listwan
„Dąb” Spółdzielnia Głuchołazy Mausberg Ryszard
F.W.P. Polonia, Irena, Zacisze Głuchołazy Nieroba Waldemar
G.F.M. Fabryka Mebli Głuchołazy Bucichowski Krzysztof
G.Z.P. Zakłady Papiernicze Głuchołazy Tarasiewicz Paluch Jan
G.Z.P. Zakłady Papiernicze Rudawa Tomasz Maksimowski
GALMET Zakład. Galant. Metal. Głuchołazy Medoń Józef
Konsumy Kasyno Głuchołazy Pałka Marian
M.S.M. Spół. Mieszk. Głuchołazy Malasiewicz Czesława Puto
M.P.G.K. i M. Komunalnik Głuchołazy Nogieć Zdzisław
Marmur Sławniowice Gamrat Henryk
N.B.P. Narodowy Bank Polski Głuchołazy Kołodziejska Krystyna
OMEX Zakłady Odzieżowe Głuchołazy Maligłówka Jordan
Oświata Głuchołazy Wasylik Henryk
P.G.R. Charbielin Turowski Zdzisław
Poczta Głuchołazy Gach Andrzej
„Renifer” Zakłady Rękawiczek Głuchołazy Tkacz Stanisław
Rolnicy Indywidualni „Solidarność”
Burgrabice Pros Władysław
W.P.T. i W. „SUDETY” Głuchołazy Gląbica Alina
W.P.T.W. ZURiT Głuchołazy Winiarski Olgierd
W.S.S. Głuchołazy Proń Aniela
Wodociągi Miejskie Głuchołazy Świeca E.
Szpital nr.2 (wewnętrzny) Głuchołazy Niedźwiedź Bożena
Z.O.Z. Głuchołazy Hirszfeld Ryszard
~ 19 ~
Mamy swój znak!
I w sztandary dąć, i bić w kamień,
Aż się lew spod dłoni wykuje,
Aż wykrzesze znużone ramię
Taki głaz, co jak serce czuje.
K. Baczyński
Pomysł ufundowania sztandaru zrodził się w MKO NSZZ
Solidarność na posiedzeniu przewodniczących i członków
naszej organizacji z poszczególnych zakładów pracy
funkcjonujących w Głuchołazach i miejscowościach gminnych.
W czasie dyskusji padło hasło – jesteśmy poważną organizacją
powinniśmy mieć sztandar. Inicjatorem i projektantem
sztandaru był elektryk z GZP w Rudawie Piotr Łojko. Swoją
już rozpoczętą pracę nadal kontynuował poszukując
wykonawcy naszego sztandaru. Zaszczytu wyhaftowania
sztandaru doznały siostry ze zgromadzenia ………………
pracujące w Jasnogórskim Sanktuarium. Pierwsze
wyhaftowane słowo na naszym sztandarze to słowo BÓG. Na
jednym ze spotkań ustalono w naszym gronie działaczy
związkowych, że ze względów bezpieczeństwa największe
szanse przywiezienia sztandaru do Głuchołaz ma Piotr. On też
został upoważniony do wykonania tego zadania. Sztandar do
Głuchołaz dotarł bezpiecznie. Przez pewien czas ze względów
bezpieczeństwa sztandar przebywał wśród mieszkańców
naszego miasta.
~ 20 ~
Rewers
Szczególną uwagę należy zwrócić na białe tło oraz dwu
kolorowy niebiesko czerwony symbol krzyża. Na plan pierwszy
wysuwa się górne ramię krzyża, na którym dużymi złotymi
literami, większymi niż zapis pozostałych haseł panuje słowo
BÓG. Jest to bardzo wymowne.
Rewers sztandaru
~ 21 ~
W dolnej części krzyża na niebieskim tle projektodawca
umieścił Królową Korony Polski w wizerunku Matki Bożej
Częstochowskiej. Obraz ten otoczony jest szczególnym kultem
wśród wiernych Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Boczne
ramiona krzyża to kolor czerwieni, kojarzący się oglądającemu
z miłością i walką. Umieszczone słowa są ważne w każdym
dniu naszego życia i towarzyszą nam Polakom od wieków.
Z lewej strony słowo Honor a z prawej Ojczyzna. W centralnej
części rewersu na ramionach krzyża znajduje się kontur Polski
w kolorze zielonym – kolorze nadziei, w nim historyczne
czerwone daty protestów robotniczych i studenckich.
1956 r. -Poznański czerwiec
1968 r. -Rozruchy studenckie
1970 r. -Wydarzenia na wybrzeżu
1976 r. -Fala protestów w PRL
1980 r. -Strajki na wybrzeżu
Protestowano w całej Polsce bez względu na pochodzenie
wykształcenie czy wyznanie. Społeczeństwo miało dość
wszelkiej pogardy i poniewierki. Zaprotestowano w zakładach
pracy i ulicach wielu miast i miejscowościach w Polsce.
~ 22 ~
Awers
Awers sztandaru jest w kolorze białym. Na tym tle w górnej
części w kolorze czerwonym widnieje napis NSZZ
„Solidarność” nawiązujące do znanego logo Solidarności. Na
środku umieszczono godło Polski Orła – już w koronie a był to
przecież rok 1985. Oficjalnie korona została „zwrócona” godłu
dopiero 5 lat później w nowej Rzeczpospolitej w 1990 r.
Awers sztandaru
~ 23 ~
Była to, więc wizja przyszłości projektodawcy. Jego marzenie
i nie tylko Jego. Pod godłem znajduje się złoty napis
Głuchołazy. To też oznaka miłości i szacunku do Ojczyzny – tej
małej Ojczyzny. Złote frędzle, którymi obszyto sztandar nadają
mu wyrazu godności i majestatu.
Poświęcenie sztandaru !
Uroczystość poświęcenia sztandaru odbyła się 27 października
1985 r. w czasie koncelebrowanej mszy św. sprawowanej
w intencji Ojczyzny w kościele parafialnym pod wezwaniem
św. Wawrzyńca w Głuchołazach. Mszę św. odprawili i dokonali
poświęcenia księża: ówczesny ks. Dziekan Jan Kęsek proboszcz
parafii Burgrabice i ks. Wiktor Krawczyk MIC proboszcz parafii
Głuchołazy, ks. Józef Skowronek z parafii Podlesie, ks. Marian
Wanke proboszcz parafii Gierałcice. Poczet sztandarowy
stanowili pracownicy zakładu „RENIFER”
Franciszek Sakowicz
Małgorzata Szpak – Kluczyńska
Kazimierz Pachura
W czasie poświęcenia drzewiec udekorowany był wstążkami,
których końce rozprowadzono wśród uczestników mszy św.
Wstążki stanowiły symboliczny związek ludzi z organizacją
~ 24 ~
NSZZ Solidarność. Po
zakończeniu uroczystości każdy
z uczestników mógł zabrać tę
symboliczną wstążkę. Pod koniec
mszy św. Piotr Łojko odczytał akt
Zawierzenia – Ślubowanie Ludzi
Pracy.
~ 25 ~
~ 26 ~
~ 27 ~
Liturgie i artystyczną oprawę mszy św. uroczystości
poświęcenia sztandaru przygotowali ks. Stanisław Ługowski
i członkowie głuchołaskiej „Solidarności”, przy współpracy
młodych przyjaciół z Nysy. Wyrażenie zgody na tak ważną
patriotyczną uroczystość w naszej parafii przez ks. proboszcza
Wiktora Krawczyka MIC to akt odwagi miejscowych
duszpasterzy i działaczy „Solidarności”. W doniosłej
uroczystości poświęcenia sztandaru uczestniczyło
społeczeństwo Głuchołaz i zaproszeni goście z kraju
i zagranicy. Należy zaznaczyć, że w uroczystościach
uczestniczył ks. Donald Petraitis – Generał księży Marianów
z Rzymu. Obecność dostojnego gościa była odczytana, jako
poparcie dla naszych działań. Jednocześnie pokazaliśmy
„Światu” jak tu w Głuchołazach kochamy Boga i Ojczyznę.
Byliśmy obecni
Sztandar uczestniczy w pielgrzymkach i uroczystościach
patriotyczno religijnych, związkowych w kraju i zagranicą.
~ 28 ~
Pielgrzymka Trzech Narodów do Maria Hilf 1991 r.
Spotkanie po mszy św.za Ojczyznę w Opolskiej Katedrze Na pierwszym planie prof. Józef Góralczyk i Zygmund Żak.
~ 29 ~
Wspomnienia i opinie
W dniu ogłoszenia stany wojennego 13 grudnia 1981 r. przed
godz. 7: 00 przyszedł na plebanię oficer Wojska Polskiego
i oznajmił, że od dziś sprawuje władzę w Głuchołazach.
Jednocześnie zażądał wydania członków „Solidarności”, którzy
za przyzwoleniem ks. Proboszcza ukrywają się na plebanii.
Odpowiedziałem mu, że poza kapłanami nikt tutaj nie
mieszka. Nie był przekonany moim oświadczeniem. W krótkiej
rozmowie wspomniałem, że chętnie udzielamy gościny, bo
plebania należy do parafian. Życzliwie zaprosiłem i jego.” Gdy
pan major będzie miał trudności i problemy, chętnie udzielimy
schronienia i gościny.” Stremowany, zasalutował i wyszedł.
Nie było kontroli, nie było rewizji.
Członkowie „Solidarności” spotykali się regularnie na plebanii
w godzinach wieczornych w dolnej sali. Były ciekawe i mądre
wykłady ks. Profesora Gerarda Kusza, wykładowcy
Seminarium Opolskiego w Nysie, późniejszego Biskupa
Sufragana w Gliwicach. Było wielu prelegentów. Ciekawe
dyskusje, sprawy organizacyjne do późnych godzin
wieczornych. Dowiedziałem się również, że mimo mrozu
i trudnych warunków, były spotkania w wieży kościoła
parafialnego.
Któregoś dnia poinformowano mnie, że na plebanii ukryty jest
nowy sztandar „Solidarności”, artystycznie wykonany.
Dowiedziałem się również, że na poświęcenie sztandaru
zaproszone są delegacje, z różnych miejscowości i regionów
~ 30 ~
w Polsce. Bardzo się ucieszyłem. Ustaliliśmy datę poświęcenia
sztandaru. Uroczystościom poświęcenia w czasie mszy św.
o godz. 12: 30 przewodniczył ks. Dziekan Jan Kęsek, Proboszcz
parafii Burgrabice. Solidarnościowcy przynieśli sztandar
z ukrycia na plebanii i ustawili przed ołtarzem w prezbiterium.
Wierni nie pomieścili się w świątyni. Liczni uczestnicy stali
obok świątyni i w uliczce przy kościele w kierunku rynku.
CIEKAWOSTKA. Przed mszą św. podeszło do mnie dwóch
panów- parafian z ostrzeżeniem. „Proszę ks. Proboszcza, na
balkonie kościoła widzieliśmy dwóch ubeków z Opola. My ich
znamy”.
Przekazałem tę informacje Ks. Dziekanowi przed
rozpoczęciem mszy św. Ks. Dziekan rozpoczynając mszę św.
powitał wszystkich zgromadzonych. Również panów na
balkonie: „Witam również panów z Urzędu Bezpieczeństwa
z Opola, obecnych na balkonie świątyni”. Pięknym
i jednoczącym Głuchołaską „Solidarność” była uroczysta Msza
św. na dziedzińcu przy zakładach produkujących odzież przy
ul. 15 Grudnia - obecnie Aleja Jana Pawła II. Zakładowy plac
wypełniony był modlącymi się pracownikami zakładu
i wiernymi z miasta. Po mszy św. obejrzałem i poświęciłem
zakładowe stanowiska pracy. Z radością i dziękczynieniem
przewodniczyłem mszy św. i udzielałem licznie
przystępującym do Komunii św. Pana Jezusa.
Urząd Bezpieczeństwa był w kłopotliwej sytuacji. Nie mogli
zaakceptować mszy za Ojczyznę, która była odprawiana raz
w miesiącu w naszej parafialnej świątyni. Przychodzili do mnie
z pretensjami i z protestem. Domagali się abym zakazał
~ 31 ~
kaznodziejom wypowiadania się o trudnej sytuacji w naszym
kraju, o pozytywnej roli pełnionej przez „Solidarność” itp.
Odpowiedziałem im, że nie jestem uprawniony do
cenzurowania kapłanom głoszonego Słowa Bożego. Dali mi
również do zrozumienia, że nagłaśniamy w modlitwie
wiernych cierpienie uwięzionych członków Solidarności
i wszystkich uwięzionych i ich rodzin. Była to zachęta, do
niesienia pomocy będącym w trudnej sytuacji materialnej. We
mszy św. za Ojczyznę brali aktywnie udział artyści. Wierni
mogli usłyszeć piękno polskiej, religijnej i patryjotycznej
poezji. Świątynia była wypełniona w nawie głównej, na
chórze, na balkonach. Kolejki przy konfesjonałach. Mimo tak
trudnej sytuacji, parafianie jednoczyli się w umiłowaniu Boga
i publicznym wyznawaniu wiary. W podobnym duchu
przeżyliśmy DROGĘ KŻYRZOWĄ na Górę Chrobrego do
kościoła św. Anny. W tamtych czasach to szczególne
świadectwo wiary i pobożności, którą zorganizowała
„Solidarność”. Medytacje przy poszczególnych
stacjach, modlitewnie rozśpiewane zapamiętałem sobie
i przypomniałem, biorąc udział w Drodze Krzyżowej na
Golgotę w Jerozolimie. Z wielką wiarą i odwagą zaangażowała
się Rada Parafian i Solidarność podczas Misji parafialnych,
którą przez 8 dni prowadzili Ojcowie Oblaci. To były misje
szczególne. Ojcowie byli zaskoczeni licznym udziałem
wiernych a wierni ich odwagą w głoszeniu Słowa Bożego.
Jednoczyli wiernych z Bogiem, z Kościołem i w miłości do
prześladowanych i cierpiących za umiłowanie Ojczyzny. Misje
zakończyliśmy uroczystą procesją z Krzyżem Misyjnym, który
~ 32 ~
został ustawiony przy kościele św. Franciszka. Dziś przypomina
radosne i trudne dni.
Misyjny Krzyż przy kościółku Gimnazialnym w Głuchołazach.
Od 1989 r. jestem w Licheniu, w Sanktuarium Matki Bożej,
Bolesnej Królowej Polski. Służę codziennie pielgrzymom.
Myślą i sercem wracam często do umiłowanej parafii
w Głuchołazach. Pomnik Bł. Jerzego Popiełuszki na piedestale
blisko Bazyliki przypomina Solidarność z Głuchołaz.
Licheń, 18 maja 2012 r. Z serdecznością i modlitwą
Sztandar NSZZ „Solidarność” Głuchołazy zaprojektowany
został z ogromnym zaangażowaniem serca i umysłu
~ 33 ~
pomysłodawcy. Świadczą o tym zarówno dobór użytych na
sztandarze symboli, haseł, sposób ich zapisu, uszeregowanie
jak i kolorystyka.
Pracownica Głuchołaskiej Oświaty.
Mam napisać wspomnienia o moim spotkaniu z Solidarnością
w Głuchołazach - a będzie raczej o mszach świętych w intencji
Ojczyzny w tym mieście...
Wspomnienia dotyczyć mają okresu lat 1984 – 1990 - bo
właśnie wtedy pracowałem po raz drugi w parafii Św.
Wawrzyńca prowadzonej przez Księży Marianów
w Głuchołazach. Pierwszy okres mojej posługi duszpasterskiej
przypadł na lata 1974 – 1978 i było to bezpośrednio po
przyjęciu święceń kapłańskich po ukończeniu studiów
teologicznych seminaryjnych na Wydziale Teologicznym
Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Dominujący zakres
moich obowiązków podczas obu pobytów w Głuchołazach
dotyczył duszpasterstwa młodzieżowego, skupionego przy
kościele młodzieżowym Św. Franciszka - byłem przede
wszystkim katechetą młodzieży szkół średnich starszych klas
z maturalnymi włącznie.
~ 34 ~
Spotkanie po mszy św. poświęcenia sztandaru.
Chcąc mówić o moich związkach z Solidarnością
w Głuchołazach w roku 1984 i następnych - muszę dokonać
pewnego wprowadzenia, opisując pokrótce doświadczenia
zdobyte w okresie poprzedzającym mój drugi pobyt w tym
mieście. Po przeniesieniu mnie przez przełożonych z Głuchołaz
w sierpniu 1978 roku najpierw do Warszawy na trzy kolejne
lata - na Marymont do parafii Królowej Polski, znajdującej się
na ul. Gdańskiej a potem w sierpniu 1981 roku na dalsze trzy
lata do Góry Kalwarii koło Warszawy /niecałe 30 km od
stolicy/ znalazłem się w samym centrum wielkich,
historycznych i dramatycznych wydarzeń dotyczących naszego
Narodu - myślę tu przede wszystkim o wydarzeniach
powszechnie znanych a przypadających na lata 1978 /wybór
Polaka na Stolicę Piotrową/, a potem 1980, 1981 i następne...
~ 35 ~
Z wydarzeniem i ideą Solidarności zetknąłem się niemal
natychmiast po ukonstytuowaniu się Ruchu i Związku - już
w pierwszych dniach września 1980 roku. Miałem szczęście
uczestniczyć w pierwszym spotkaniu zorganizowanym
w siedzibie warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej
z powracającymi z Gdańska, po podpisaniu Umów Tadeuszem
Mazowieckim i innymi przedstawicielami ówczesnej opozycji,
którzy próbowali przybliżyć uczestnikom spotkania istotę
powstającego fenomenu. Z czasem wchodząc dość szybko
w warszawski ówczesny świat mogłem poznać a potem
współpracować na różnych płaszczyznach z ludźmi, którzy
odegrali niebagatelną rolę w procesie dochodzenia do
wolności - imiona niektórych z nich już zapisała historia... Józef
Rybicki - współzałożyciel i członek KOR - u, Halina Mikołajska
- wybitna aktorka, współzałożyciel i członek KOR - u,
ks. Stanisław Małkowski, Maciej Rayzacher - aktor i działacz
opozycyjny, Jacek Salij OP i teolog. Andrzej Czuma,
opozycjonista i więzień, ks. Sebastian Koszut, wikariusz
katedralnej parafii, którego mieszkanie było miejscem
niezliczonych spotkań ludzi, których teraz moglibyśmy nazwać
legendarnymi..... Aniela Urbanowicz, animatorka spotkań
ludzi, bez których mądrości nic ważnego nie wymyśliliśmy...
Okazało się, że te wszystkie wydarzenia ważne dla całego
Narodu, w których dane mi było uczestniczyć z bliska, ich
przesłanie, inspiracje, świadectwa, doświadczenie różnych, ale
ważnych dla Polski i Kościoła ludzi - kształtowały i moją
postawę i miały niebagatelny wpływ na profil duszpasterstwa.
Była to szybka szkoła patriotyzmu, poczucia dobra wspólnego
~ 36 ~
i tego, charakterystycznego dla tamtego okresu - wymiaru
Bogo-Ojczyźnianego w duszpasterstwie. Nie ukrywam, że
wymiar ten był mi bliski... Oczywiście w ramach i w oparciu
o duszpasterstwo parafialne, bez zaniedbań innych
wymiarów.
To w tamtym czasie poznałem też osobiście błogosławionego
ks. Jerzego Popiełuszkę... Przez pewien czas pracowaliśmy
w sąsiadujących ze sobą parafiach - jego kościół Św.
Stanisława Kostki był oddalony od kościoła Matki Bożej
Królowej Polski na ul. Gdańskiej, gdzie ja pracowałem
zaledwie o dwa krótkie przystanki tramwajowe. Pamiętam
niektóre ze spotkań dekanalnych z Jego udziałem... Potem
było zaciekawienie fenomenem prowadzonych przez niego
mszy za Ojczyznę z udziałem tłumów...Pamiętam, że my
duchowni nie od razu rozumieliśmy potrzebę takich działań
i nie do końca wyczuwaliśmy charyzmat ks. Jerzego. Nigdy nie
koncelebrowałem z ks. Jerzym Mszy za Ojczyznę..... Ale
czytałem teksty jego homilii i słuchałem niezliczonych relacji
bezpośrednich uczestników tych mszy Św. - moich parafian
czy przyjaciół.. Rodziła się wtedy wyjątkowa, duchowa jedność
i solidarność z działaniami ks. Jerzego - tego bardzo
potrzebowaliśmy, zwłaszcza w ponurych, kolejnych latach
stanu wojennego - pracowałem wtedy w położonej nieopodal
Warszawy, Górze Kalwarii....
A pod koniec sierpnia 1984 roku z woli przełożonych
zakonnych znalazłem się ponownie w Głuchołazach i tak jak
już wspominałem, ponownie w roli duszpasterza i katechety
młodzieżowego. Wracałem jak do domu....Ale... Moi liczni byli
~ 37 ~
maturzyści byli już dorosłymi ludźmi.... Albo na miejscu, albo
po studiach czy jeszcze studiujący w świecie... A ja.. Wracający
z wielkiego świata i jakoś zbyt dorosły /zwłaszcza po
doświadczeniach goryczy stanu wojennego/ by.. Znowu
zdawać z kolejnymi rocznikami maturę. Nie było tak źle
- swoje obowiązki starałem się wypełniać wzorowo.... Ale
chciałem powiedzieć, że nie było łatwo...
I wtedy przyszedł październik 1984 roku.... I jak grom
z jasnego nieba rozeszła się wiadomość, że uprowadzono ks.
Jerzego Popiełuszkę... I trzeba było wszystko na nowo
przewartościować. Dramat tamtych dni... To oczekiwanie...
Ten ból i modlitwa zbliżały ludzi do siebie, ludzie chcieli
i potrzebowali być razem.
I to wtedy znalazłem się - spontanicznie jakoś wśród ludzi
Solidarności a oni coraz częściej jakoś blisko mnie. I pojawiło
się kolejne doświadczenie, które z pewnością przesądziło
o nowym wymiarze mojej kapłańskiej posługi - podczas
tamtych koszmarnych październikowych dni byłem trzy doby
w Warszawie, byłem też w kościele Św. Stanisława Kostki na
Żoliborzu i koncelebrowałem wraz z licznymi kapłanami mszę
Św. 19 października koło północy - tę mszę Św., podczas której
dotarła wiadomość, iż odnaleziono niestety martwe ciało
zamordowanego ks. Jerzego.
To wtedy już na pewno wiedziałem, że trzeba podjąć trud ks.
Jerzego dosłownie...
~ 38 ~
Wiem, że potem w uroczystościach pogrzebowych, ks. Jerzego
w Warszawie uczestniczyła spora grupa działaczy głuchołaskiej
i nyskiej Solidarności - pamiętam, że po ich powrocie
z Warszawy wspólnie oglądaliśmy zdjęcia z tego wydarzenia,
zrobione bodajże przez Ryśka Kondrackiego z Nysy.
Nie pamiętam szczegółów dotyczących decyzji, że Msze
Święte za Ojczyznę będą w Głuchołazach odprawiane - wiem
na pewno, iż bardzo pragnąłem być animatorem takich
spotkań i pamiętam jednoznaczną aprobatę dla tej inicjatywy
ze strony ówczesnego proboszcza ks. Wiktora Krawczyka.
Przypominam jednocześnie, że to wszystko, co dane mi było
przeżyć wcześniej a potem wydarzenia wokół męczeńskiej
~ 39 ~
śmierci a potem pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki
zdeterminowały i mnie, i miejscowe środowisko
solidarnościowe do rozpoczęcia spotkań w kościele i poza nim.
Wspaniałych, mobilizujących i integrujących środowisko
wydarzeń było wiele. Jednym z mocniej wpisujących się
w pamięć było uroczyste poświęcenie sztandaru miejscowej
Solidarności, podczas jednej z takich mszy św. za Ojczyznę.
W wydarzeniu uczestniczyły tłumy wiernych nie tylko
z Głuchołaz - uroczystość uświetnił swoją obecnością,
przebywający akurat w Głuchołazach na rutynowej wizytacji
wspólnoty zakonnej, przełożony generalny zakonu Marianów
z Rzymu, ks. Donald Petraitis, Amerykanin. W tym miejscu
chcę jeszcze raz chcę podkreślić otwartość na sprawę i nie
ukrywam odwagę proboszcza ks. Wiktora Krawczyka, który
życzliwie monitorował i przygotowanie sztandaru i liturgiczną
uroczystość - przypomnijmy Solidarność w tym okresie była
zdelegalizowana. Nie sposób zapomnieć przejmującego ducha
tego spotkania, wrażenie robiła również zewnętrzna oprawa
- te niezliczone ilości kolorowych wstążeczek, różnej długości
rozciągniętych od drzewca sztandaru do rąk wiernych
znajdujących się w świątyni.... I potem po poświęceniu
wzruszająca scena, kiedy to każdy z wiernych chciał, chociaż
kawałeczek wstążeczki zabrać ze sobą na pamiątkę - ludzie
całowali ze czcią otrzymane wstążeczki i wkładali do swoich
modlitewników...
Tak to była ogromna przygoda - to nie były tylko pojedyncze
comiesięczne spotkania na mszy, ale to było szczególne
środowisko, środowisko bliskich sobie ludzi, wierzących
~ 40 ~
i modlących się, pomagających sobie nawzajem i innym
będącym w potrzebie - to była szczególna wspólnota.
Trzeba przypomnieć także tych, którzy angażowali się
w przygotowanie poszczególnych mszy św. - ludzie młodsi
i starsi, z Głuchołaz, ale też z Nysy, z Warszawy, z Opola...
Dla sprawiedliwości trzeba przypomnieć, że ja nie byłem
jakoś szczególnie zaangażowany w formalną działalność
Solidarności - nie uczestniczyłem w żadnym ze spotkań
działaczy, nawet nie znałem miejscowych struktur - ani nie
było to potrzebne ani bezpieczne...Wiedziałem, że niektórzy
z tych, którzy byli aktywni przy organizowani mszy byli
również aktywni w strukturach Związku, np. Piotrek Łojko,
Janek Jabłoński czy bracia Adam i Antek Wróbel z Głuchołaz
czy Rysiek Kondracki z Nysy, ale nasze spotkania miały szerszą
płaszczyznę i były otwarte dla wszystkich podobnie myślących
- najważniejsze, że w tej wspólnocie czuliśmy się naprawdę
wolni.... Trzeba byłoby wymienić z nazwiska wiele osób,
którym zawdzięczaliśmy atmosferą tamtych spotkań, ludzi,
którzy dzielili się swoją wiarą i wiedzą, swoimi talentami
- przypomnijmy, więc chociaż niektórych - Basia Wanatowicz
z Nysy, która przygotowywała poezję patriotyczną
i recytowała w kościele, Robert Pawlaczyk z gitarą i ze
wspaniałym głosem - jeszcze dziś brzmią w uszach
wykonywane przez niego piosenki np. Kaczmarskiego i inne
pieśni patriotyczne, Wojtek Rębisz i Halina Kondracka z Nysy
czy Ania Paszuda - Fedorów z Opola i ich lektorskie głosy, czy
wspaniała Anka Maksjan z Warszawy, pochodząca z Sannik
koło Łowicza - wszyscy czekaliśmy na jej przyjazd i recytatorski
~ 41 ~
głos... Niezapomniane są też spotkania u śp. Ani i Edwarda
Zielińskich ze wspaniałą kuchnią czy spotkania u Stefy
Muzykowej i u Majki Marcinkowskiej.... Na tych ludziach
można było polegać - to liczni z nich zaangażowali się niemal
jednocześnie w koordynowaną przeze mnie pomoc Kościołowi
prześladowanemu w byłej Czechosłowacji - myślę tu
o ogromnej pracy, którą niektórzy z nich włożyli
w przerzucanie literatury religijnej do sąsiadów przez zieloną
granicę....
Pozostaje też pytanie, które intryguje niektórych - czy nie
mieliśmy kłopotów z władzą, u UB - otóż, jeśli chodzi o msze
za Ojczyznę w zasadzie nie, poza jednym epizodycznym
wydarzeniem. Jeden jedyny raz dostałem formalne wezwanie
z Urzędu Wojewódzkiego w Opolu na spotkanie zdaje się, że
w biurze d/s wyznań.
Okazało się, że człowiek, który mnie wezwał był rzekomo
nieobecny a urzędnik ze mną rozmawiający stwarzał wrażenie,
że nie bardzo wie, o co chodzi, ale w końcu zdradził, że rzecz
dotyczy celebrowanych przez mnie mszy za Ojczyznę
w Głuchołazach. Informował mnie, jak to sam określił -
życzliwie, że msze za Ojczyznę na Opolszczyźnie nie mają
żadnych tradycji, że mogą być rozumiane, jako niepotrzebna
prowokacja, że mogę mieć kłopoty...O spotkaniu natychmiast
poinformowałem księdza biskupa, który uspokajał, iż to nie
pierwsze ani ostatnie na Opolszczyźnie spotkanie tych panów
z duchownymi a dziełu i wspólnocie z nim związanej udzielił
swojego pasterskiego błogosławieństwa.
~ 42 ~
A potem nadszedł rok 1989 i... Pierwszy niekomunistyczny
premier Tadeusz Mazowiecki.....Jakże byliśmy wtedy
wzruszeni i jakżeż gorąco modliliśmy się na naszych Mszach za
Ojczyznę w jego intencji i by wszystko wyszło.. Dla dobra
Narodu i dla prawdziwej i pełnej wolności...I...
Wyszło...Zaskakująco...I nie we wszystkim szczęśliwie... I dla
niektórych... Z koniecznością podjęcia radykalnych decyzji, ale
na szczęście w wolności i bez koszmarów reżimu. Tak było i ze
mną - po upadku reżimu... Okazało się, że ja i moi współbracia
kapłani od Marianów jesteśmy potrzebni na Słowacji...I że nikt
już z zewnątrz nie może nam w tym zabronić. Po zaproszeniu
biskupa słowackiej Nitry Jana Chryzostoma Korca - byłego
więźnia reżimu a wkrótce, bo już w 1991 roku kardynała,
przełożeni zakonni zgodzili się na wyjazd na początek - trzech
~ 43 ~
kapłanów na Słowację. Pod koniec sierpnia 1990 roku
podjęliśmy w trójosobowej wspólnocie /wszyscy trzej kapłani
Piotr Fedorowicz, Stanisław Maliński i ja wyjechaliśmy
z Głuchołaz właśnie/ pracę duszpasterską w miejscowości
Drietoma koło Trenczyna a ja zostałem tam proboszczem.
Pracuję w tej diecezji do dziś - obecnie na drugim już miejscu,
w miejscowości Horne Srnie też koło Trenczyna i od 2001
roku, jako ksiądz diecezjalny diecezji Nitra. Cóż powiedzieć na
koniec tego krótkiego wspominania....Pamiętam tę
szczególną, nieformalną wspólnotę serc i modlitwy. Ożywiała
nas ta sama nadzieja i święta powinność, byliśmy przekonani,
że Ojczyźnie znajdującej się w potrzebie, służymy w ten
sposób najlepiej jak umiemy. Chcę pamiętać o wszystkich
i o każdym z osobna - noszę ich w pamięci i w sercu.
Zawdzięczam tym ludziom wiele....I w osobistej...
I w patriotycznej formacji.... Zawdzięczam wiele, jako
duszpasterz.... Niektórzy twierdzą, że to te szczególne lata
i wydarzenia nas stworzyły..... Z pewnością czasy były
niepowtarzalne.... Ale wierzmy, że w każdym czasie żyją
niepowtarzalni ludzie.. Trzeba się modlić by chcieli się
spotkać... A wtedy i wspólnota jest możliwa i świadectwo ich
życia i wiary jest twórcze i niepowtarzalne... I na pewno
zostawia ślad.... A my bądźmy szczęśliwi, jeśli możemy robić
to, czego naprawdę pragniemy.....
Ks. Stanisław Ługowski
Ul. Súhradská 379/10 914 42 H O R N E S R N I E Słowacja
~ 44 ~
Sztandar NSZZ Solidarności w Głuchołazach powstał w roku
1985 z inicjatywy p. Piotra Łojko. Jest on jednocześnie
autorem projektu. Uderza w nim prostota i oszczędność
symboli. W górnej części awersu widnieje napis NSZZ
SOLIDARNOŚĆ, u dołu zaś GŁUCHOŁAZY. Oba napisy
podkreślają wkład naszego Głuchołaskiego grodu w walkę
o wyzwolenie się spod komunizmu. W środku sztandaru, jako
jego centralny motyw znajduje się godło Polski, srebrny orzeł
w koronie. Przywołuje on w pierwszej kolejności
przynależność narodową, następnie odwołuje się do całej
historii Polski, w wyniku, czego budzi głęboki patriotyzm.
Rewers sztandaru jest nieco bogatszy w treść. Jego głównym
motywem jest Chrystusowy krzyż, który swym kształtem
przypomina Order Odrodzenia Polski. Wszystkie pozostałe
symbole i tematy zostały umieszczone na jego tle. Nadaje to
rewersowi wymiar chrześcijański (Kościół Boży), głęboko
związany z naszą tożsamością narodową. Zawołanie „Bóg,
honor, ojczyzna”, które przez lata towarzyszyło narodowi
polskiemu, a obecnie jest odzierane z pierwszego członu,
nawiązuje do naszej chwalebnej przeszłości i integralnie
związanej z nią religijności. Nieprzypadkowo napis „Bóg” ma
większe litery: Bóg jest wartością nadrzędną względem
wszystkiego innego. W sercu krzyża znajduje się wyobrażenie
Polski. Ponownie symbolika tego jest znamienna i chce
powiedzieć, iż nie ma polskości bez Chrystusa. Na mapie Polski
zostały umieszczone najważniejsze daty w drodze do wolności
utraconej po II Wojnie Światowej, zarówno wydarzenia
mające miejsce w Polsce, jak i na Węgrzech
i w Czechosłowacji. U samego zaś dołu sztandar przywołuje
~ 45 ~
głęboko związaną z naszym narodem pobożność maryjną
– w wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej, patronki naszej
ojczyzny. Uderza duża poprawność teologiczna: w centrum
znajduje się Chrystus wraz ze swym Kościołem. Maryja zaś jest
częścią tej tajemnicy. Zarówno awers sztandaru, jak i jego
rewers nawiązują do najpiękniejszych tradycji naszego
narodu.
Ks. Prof. Waldemar Rakocy CM. Głuchołazianin
To trzeba napisać
Podczas kolejnej rocznicy NSZZ „Solidarność” ks. Proboszcz
Edward Cichoń odprawił mszę św. w intencji Ojczyzny
i wygłosił okolicznościowe kazanie. Wygłoszone słowo Boże
nawiązywało do wcześniej wygłoszonego kazania w Nysie,
które głosił, jak był wikariuszem.
Wstań Polsko
Wstań z donosów i anonimów
Wykrętów i morza kłamstw
Przebudź się wstań
Wstań tak jak wstaje słońce
Obudź się wreszcie z naszych marzeń i westchnień
~ 46 ~
Z naszych kawiarń i fabryk
Obudź się kraju mój
Niech będzie tak jak śpiewał
O Polsce Ludowej - poeta
Polak Tułacz
Niech Prawda znaczy prawda
A sprawiedliwość sprawiedliwość
Obudź się – Kraju mój….
Ks. Proboszcz przypomniał nam jak bardzo byliśmy blisko Boga
i siebie w czasach internowania, prześladowań, szykan…
W tamtych czasach stwierdziliśmy słowami z Psalmu 29
w tłumaczeniu Czesława Miłosza – „Pan da siłę swojemu
ludowi, Pan da siłę swojemu ludowi błogosławieństwo
błogosławieństwo pokoju” Słowa te są wypisane na pomniku
Trzech Krzyży.
Stawaliśmy pod krzyżem przy Maryi i wołaliśmy:
„Przed Tobą Matko
Twoja Polska Zatroskana
W błagalnej prośbie zgina dzisiaj swe kolana
~ 47 ~
Maryjo dźwignij
Naszą pracę i nasz trud
Maryjo dźwignij
Solidarny polski lud
Tylko z Tobą solidarni
Tylko z Tobą trwać pragniemy
Nic bez Ciebie, wszystko z Tobą
Jasnogórska nasza Pani.”
Wołaliśmy gorąco My chcemy Boga w książce, w szkole,
w rodzinie… Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie … I prośby
zostały wysłuchane …Runęły mury… Wiele się zmieniło…
Zmienili się także ludzie… i niestety, ale wydaje się, że na
gorsze… Pan Bóg pysznym się sprzeciwia, pokornym daje
łaskę… Niestety zabrakło Solidarności… Bo zabrakło Boga…
W swoim czasie ks. Tischner mówił: ”Miniony rok formował
nas wedle wzorca idei Solidarności, idei głęboko
chrześcijańskiej. Dziś przechodzi ona okres próby. Czym może
i powinna stać się Solidarność po okresie próby. Solidarność,
która przeszła próbę, staje się braterstwem.”
Powinniśmy, więc stać się braćmi jedni drugim…
~ 48 ~
Krzyż czy mogło być inaczej
Nim stanął pomnik ks. Jerzego Popiełuszki na terenie kościółka
Gimnazjalnego było i jest to miejsce modlitwy i naszych
protestów. Panie z naszego środowiska, jako pierwsze
zainicjowały tę formę protestu. W jednej z piwnic z gałązek
tuji uwiły krzyż symbol naszej wiary. W przededniu dnia, kiedy
szczególnie pamiętamy o naszych kochanych mamach.
W wtorkowy wieczór dnia 25.05.1982R. krzyż wdzięczności
wielkości 2 m. został ułożony przy Kościołku Gimnazjalnym.
W tym miejscu ciągle powstawały nowe krzyże układane
z kwiatów, lecz sukcesywnie były niszczone przez „nieznanych
sprawców”. Kolejny krzyż już stalowy z okowami na
ramionach i symboliczną „S” został wykonany przez
robotników Galmetu. W strugach ulewnego deszczu pod
osłoną nocy oddani sprawie koledzy miłujący i kochający
Ojczyznę
Śp. Wiesław Kulpa – nauczyciel
Jan Jabłoński – robotnik
Henryk Ustianowski – nauczyciel
Zamontowali nasz krzyż w miejscu modlitwy i pamięci. Ten
robotniczy krzyż koledzy z Galmetu przyozdobili tablicami
o różnej treści. Na jednej z tablic Zbyszek Krzywdziński
wygrawerował cytat: „Wszystko, co godzi wolność człowieka
~ 49 ~
nosi zalążek śmierci”. Kolejną tablice, która informowała
o śmierci ks. Jerzego wygrawerował Ryszard Czarniecki. Ten
stalowy robotniczy krzyż ostał się i istnieje do dziś w innej
części placu kościelnego, brakuje jedynie wspomnianych tablic
- zostały skradzione.
~ 50 ~
~ 51 ~
Zło dobrym zwyciężaj
Sobota, 20 października 1984 r., czyli następnego dnia po
uprowadzeniu ks. Jerzego podano społeczeństwu
w komunikacje telewizyjnym szokującą wiadomość. W piątek
19 października, 1984r. uprowadzono ks. Popiełuszkę.
Informację przekazano pod koniec głównego dziennika TV. Ta
wstrząsająca wiadomość była wielkim bólem dla wielu
Polaków. Z niecierpliwieniem oczekiwaliśmy odnalezienia ks.
Jerzego. W dniu 31 października 1984 r. prasa zamieściła
komunikat MSW.
Tama w Włocławku - miejsce odnalezienia ks. Jerzego.
~ 52 ~
Odnaleziono i wydobyto z toni wód Zalewu Wiślanego
w okolicach Włocławka ciało ks. Jerzego Popiełuszki. Po tych
informacjach cała Polska przygotowywała się do pogrzebu.
Pierwszy nekrolog w Głuchołazach.
Z Głuchołaz na pogrzeb udała się grupa mieszkańców.
Robotników należących do NSZZ Solidarność na pogrzebie ks.
Jerzego reprezentowała delegacja w składzie przewodniczący
MKO Solidarność Stanisław Tkacz oraz członkowie: Zygmunt
Żak, Piotr Łojko i Adam Wróbel. Pogrzeb ks. Jerzego to
patriotyczna manifestacja Polaków, pozostał smutek, żal
i wspomnienia. W sercu rodziła się myśl jak w naszym mieście
upamiętnić zamordowanego kapłana, kapelana ludzi pracy. Na
posiedzeniach zarządu MKO NSZZ Solidarność w Głuchołazach
~ 53 ~
temat ten był kilka razy omawiany. Uchwałom z dnia 21 marca
1991 r. powołano komitet budowlany pomnika poświęcony
pamięci ks. Jerzego. Do realizacji zadania przystąpiono
natychmiast, powstało kilka projektów. O zaistniałej
inicjatywie w naszej organizacji delegowany kolega do
kontaktu z kościołem osobiście poinformował ks. Biskupa Jana
Bagińskiego. Po krótkiej rozmowie ks. Biskup obejrzał projekt
pomnika, udzielił kilku wskazówek i zaakceptował pomysł. Po
zapoznaniu się z terenem i znalezieniu wykonawcy zlecono
wykonanie dzieła. Uzgodniony termin dobiega końca,
otrzymujemy informacje - pomnik został wykonany. Projekt
zrealizował Pan Paweł Hajek zamieszkały w Czechach na
Morawach w pobliskich Mikulovicach. Kamień węgielny
i czołowa płyta wykonane zostały z granitu – Liberecka Zula.
Projekt płaskorzeźby ks. Jerzego zaprojektował i wykonał
mieszkaniec Głuchołaz Pan Mirosław Żurawski. Sam odlew
wykonany został w porozumieniu z zakładową Komisją
Solidarności w Zakładach Urządzeń Przemysłowych w Nysie
(dzisiaj zakład już nie istnieje). Uroczystości związane
z postawieniem pomnika to dwudniowe świętowanie,
w przeciągu kilku tygodni w naszym mieście. Pierwsza
doniosła uroczystość o znaczeniu historycznym dla Głuchołaz
to msza św. w intencji Ojczyzny sprawowana w kościele
parafialnym. Uroczysta Eucharystia została ubogacona
śpiewem naszego chóru, który odśpiewał “Gaude Mater”. Po
mszy św. nastąpiło poświęcenie kamienia węgielnego
i wmurowanie aktu erekcyjnego pod budowę pomnika ku czci
ks. Jerzego. W dniu 29 września 1991 r. Po uroczystościach
chór parafialny w łączności z wiernymi odśpiewali pieśń
~ 54 ~
„Ojczyzno ma” oraz hymn „Boże coś Polskę”, godnie oddając
atmosferę uroczystości. Dokument sporządzony został na
papierze czerpanym i podpisany został przez przedstawicieli
organizacji działających na terenie Miasta I Gminy Głuchołazy.
Dokument podpisali: ks. Rafał Andrychowicz proboszcz parafii
św. Wawrzyńca w Głuchołazach, Stanisław Tkacz Burmistrz
Miasta i Gminy w Głuchołazach, Piotr Łojko Przewodniczący
MKO NSZZ Solidarność w Głuchołazach. Dzień 11 listopada
1991 r. to 73 rocznica odzyskania przez Polskę naszą Ojczyznę
Niepodległości. To kolejny dzień naszych uroczystości.
W świąteczny poniedziałek mieszkańcy Głuchołaz czas
świętowania rozpoczęli uczestnictwem w mszy św., którą
celebrował w kościele św. Wawrzyńca ks. Biskup Jan
Wieczorek. Po mszy św. nastąpiła doniosła chwila odsłonięcia
i poświęcenia pomnika. Poświęcenia dokonał ks. Biskup Jan
Wieczorek. W uroczystościach odsłonięcia i poświęcenia
pomnika uczestniczyli: Burmistrz Miasta i Gminy Głuchołazy
Stanisław Tkacz Przewodniczący MKO NSZZ Solidarność
w Głuchołazach Piotr Łojko (dokonał odsłonięcia pomnika)
Kapłani z Dekanatu i Słowacji Wśród zaproszonych gości na
uroczystości przybyli rodzice Pana Pawła Hajka (wykonawcy
pomnika) Olga i Franciszek Hajek z Mikulovic oraz goście ze
Słowacji. Grono zaproszonych gości poszerzyły poczty
sztandarowe NSZZ „Solidarność”: Zakładu Obuwia „Primus”
w Prudniku, Zakład Przemysłu Bawełnianego „Frotex”
w Prudniku, Zakładów Urządzeń Przemysłowych w Nysie, Huty
„Mała panew” w Ozimku, Huty „Andrzej” w Zawadzkiem,
Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Opolu. PKP
Lokomotywowni Pozaklasowej w Opolu.
~ 55 ~
~ 56 ~
I tak się zaczęło
~ 57 ~
W 1990 r. Pan Piotr Łojko
z Głuchołaz wraz ze swoim
przyjacielem z Solidarności zgłosił
się do naszego zakładu,
w Mikulovicach, aby zamówić
pomnik dla tragicznie zmarłego ks.
Jerzego Popiełuszki. Niestety,
wówczas realizacja tego
zamówienia nie była możliwa. Dlatego mistrz kamieniarstwa
Franciszek Hajek zaproponował im zrealizowanie projektu ze
swoim synem Pawłem Hajek, który był absolwentem SPŠ
Hořících – specjalizacja kamieniarz. Po wykonaniu pomnika
został on umieszczony przed kościołem św. Franciszka. Potem
ojciec i syn (wraz z rodzinami) uczestniczyli we mszy św.
i poświęceniu pomnika. W kościele było bardzo wielu
wiernych, którzy dziękowali rzemieślnikom za wykonany
pomnik, składając podziękowania i wyrazy uznania.
Piąta Rocznica Śmierci Ks. Jerzego
Popiełuszki
W piąta rocznice tragicznej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki
grupa mieszkańców z Głuchołaz i Nysy wspólnie, jako
pielgrzymka udali się do Warszawy na grób ks. Jerzego. Po
wspólnej modlitwie, w kościele Stanisława Kostki w darze
złożyli ryngraf Maryjny. Ten ryngraf i podobne dwa wyrzeźbił
w drewnie mieszkaniec Głuchołaz Włodzimierz Cwaliński.
~ 58 ~
Jeden z ryngrafów był stałą dekoracją mszy św. za Ojczyznę
w naszej parafii. Kolejny jest umieszczony w Holandii
w jednym z Amsterdamskich kościołów.
Ryngraf Maryjny
~ 59 ~
Ku wolności!
3 maj 1981 to święto Królowej Korony Polski naszej Jutrzenki.
Historyczne wydarzenie z przed wielu laty dziś to 190 rocznica
ustawy zasadniczej Naszego Narodu. Tą doniosłą uroczystość
w naszej małej Ojczyźnie w Głuchołazach uczciliśmy przez
uczestnictwo w mszy św., sprawowanej na stadionie „Uni”.
Ofiarę eucharystyczną sprawował i kazanie wygłosił ks.
proboszcz Kazimierz Wójcicki MIC. Współ celebransem mszy
św. był ks. Andrzej Gorczyca MIC.
Msza św. na stadionie.
~ 60 ~
Nasze uczestnictwo w tej eucharystycznej ofierze było
powiewem zrywu wolnościowego i wyrazem głębokiej miłości
ku Maryi i Ojczyźnie ku, Polsce. Uroczystość naszej Jutrzenki
w Głuchołazach ubogacił nasz parafialny chór, prowadzony
przez Pana Jana Dolnego. Śpiewem w czasie liturgii pieśni
“Gaude Mater”, „Bogu Rodzica”, „ Wszystkie Trony Anielskie”
podkreślona została doniosła chwila uroczystości. Chór
w łączności z wiernymi odśpiewał ”Boże Coś Polskę”,
„Jasnogórski Apel” i „ 600 Lat Maryjo”. W uroczystościach
religijno patriotycznych uczestniczyli mieszkańcy Głuchołaz
i mieszkańcy z miejscowości należących do Gminy Głuchołazy,
oraz goście, którzy przybyli z innych miejscowości.
Msza św. na stadionie.
~ 61 ~
Pielgrzymka
W dniu 14 października 1990 r. uczestnictwem we mszy św.
o godz. 1: 30 w kościele parafialnym pod wezwaniem św.
Wawrzyńca i po pokonaniu wielu trudności organizacyjnych
wyruszyliśmy na pielgrzymi szlak. Podróżując autokarem przez
Czechy, Austrię, dotarliśmy do słonecznej Italii. Na trasie
naszej pielgrzymki odwiedziliśmy Padwę, Wenecję, Rzym,
Watykan, Monte Casino, Asyż, Neapol – Wezuwiusz.
Przebywając w tych miejscowościach nawiedzaliśmy kościoły
z grobami ojców naszej wiary. Na Monte Casino zwiedziliśmy
klasztor Benedyktyński.
Polski cmentarz na Monte Casino.
~ 62 ~
Jak przystało na pielgrzymów z Głuchołaz byliśmy obecni na
cmentarzu żołnierskim. Poległym w bitwie o Monte Casino
i tym, którzy przelali krew za Polskę wolną i niepodległą
oddaliśmy hołd i szacunek. Modlitewny udział w mszy św.
sprawowanej na Polskim żołnierskim cmentarzu Monte Casino
jest naszym wyrazem wdzięczności i pamięci. Mieszkając na
Campingu „Flaminio” w okolicach Rzymu. W późnych godz.
wieczornych otrzymaliśmy telefoniczną radosną wiadomość.
Ojciec Hejmo osobiście poinformował naszego organizatora
słowami następującej treści „ jutro z grupą pielgrzymów
proszę być o godz. 6: 30 przy Spiżowej Bramie”.
Watykan - Kaplica Papieska.
~ 63 ~
Była to dla nas nie tylko radosna informacja, ale i wyróżnienie
dla Głuchołaz. Wspólnie z innymi pielgrzymami
uczestniczyliśmy w porannej mszy św. z Janem Pawłem II
w kaplicy papieskiej na Watykanie. Po odprawieniu mszy św.
Jan Paweł II udzielił nam krótkiej audiencji, na której wręczył
nam różańce papieskie.
Wręczenie różańca.
~ 64 ~
POCZTA
Śląsk Opolski –
Głuchołazy Poczta „NSZZ Solidarność”
w latach 1982-1987. Tą
wiadomość poświęcam
niezależnym wydawnictwom istniejącym w naszym mieście.
W okresie stanu wojennego przedstawione i wydane zostały
dwa znaczki. Narzędzia do funkcjonowania poczty podziemnej
np.: koperty, stemple, pieczęcie różnego rodzaju matryce
zostały zrobione i wydane w 1983 roku w zakładzie galanterii
metalowej „Galmet”. Zamysł wydania i ukazania walorów
~ 65 ~
znaczka poczty podziemnej narodził się po sądowych
procesach pokazowych, na których sądzono działaczy
związkowych. Procesy odbywały się w Opolu w klubie
garnizonowym, który znajduje się przy ulicy Katowickiej.
Szczególna wartość wydanych znaczków stempli i pieczęci
poczty podziemnej Głuchołazy wynika z faktu, że drukowane
i wydane zostały w okresie działalności konspiracyjnej poczty.
Za drukowanie, posiadanie lub rozpowszechnianie,
czegokolwiek wiek poza oficjalnym obiegiem, można było
narazić się panującej władzy i otrzymać w „nagrodę” kary
więzienia lub spodziewać się różnorakich szykan
i prześladowań. Wszelka działalność konspiracyjna była, więc
czynem heroicznym. Znaczki symbole „Solidarności”
podziemnej spełniały ważną rolę w walce z panującym
reżimem „W R O N Y”. Oprócz wartości kolekcjonerskiej były
dla społeczeństwa symbolem braku uległości wobec
znienawidzonej władzy. Cena znaczka, stempla, pocztówki czy
koperty wydanej w naszym mieście była niska.
~ 66 ~
Stanowiła formę cegiełki wspierając działalność poczty
podziemnej Solidarności. Poczta ta nie była strukturą jednolitą
w naszym mieście. Istniało wiele niezależnych wydawnictw,
które powstały w sposób żywiołowy. Jakość druku zależała od
możliwości technicznych, jakimi dysponowaliśmy. Często był
to słaby papier, jednobarwny druk i nierówno obcięte brzegi.
Precyzja czy wykonanie druku wielobarwnego w naszym
mieście w czasie trwania stanu wojennego było niemożliwe.
Związkowcy w Głuchołazach działający w strukturach
podziemnej Solidarności byli bardzo a bardzo niepokojeni
przez „SB” ciągłymi rewizjami, wezwania i niepokojeni
w zakładach pracy. Pierwsze znaczki, stemple, kartki stanu
wojennego wykonywane był w obozach internowania.
W 1982 r. były drukowane w drukarniach przez znane
~ 67 ~
wydawnictwa: Solidarność Walcząca, Poczta Niezależna,
Poczta Kraków itp. Szacuje się,
że w Głuchołazach wydano mały
nakład około 1000 szt. Obecnie
dwa znaczki, które zostały
wydane przez podziemną pocztę
działającą w Głuchołazach
opisane są w zagranicznych
katalogach.
Znaczek nr.1 poczty podziemnej-
przedstawia okno więzienne ze
świecą. Symbolizując uwiezienie
działaczy Solidarności.
Znaczek nr.2 poczty podziemnej-
przedstawia krzyże Gdańskie,
znaczek poświęcony poległym stoczniowcą 1970r. W stanie
~ 68 ~
wojennym byłem odpowiedzialny za naszą pocztę podziemną
i na łamach tego artykułu pragnę przypomnieć o tym
czytelnikom. W tamtych czasach byłem pracownikiem
„Galmetu” poznałem wspaniałych ludzi, z którymi wspólnie na
terenie miasta i zakładu walczyliśmy o Polskę wolną
i sprawiedliwą.
Wyrazy wdzięczności pamięci kieruję do kolegów
i znajomych: Zbyszek Krzywdziński, Rysiek Czarniecki, Jan
Holczyński, Józek Medoń, Rysiek Mogielnicki, Kazik Musiał,
Wiesiek Kulpa, Heniek Ustianowski, Rysiek Niciejewski Zbyszek
Błauciak. I wielu wielu innych kochających Ojczyznę.
Jan Jabłoński
~ 69 ~
Drukarnia
Nasza drukarnia intensywnie pracowała w czasie stanu
wojennego. Ściśle współpracując z pocztą podziemną.
Drukarnia przekazywała ważne informacje społeczeństwu
drukując i wypuszczając w obieg ulotki, kartki z życzeniami na
rożne okazje, koperty okolicznościowe. Poniższy zestaw
drukarski, jaki ukazujemy czytelnikom używany był do
ostatniej chwili a może i dłużej. W tym zestawie czytelnik,
może zobaczyć matryce, które zrobił nasz mieszkaniec.
~ 70 ~
~ 71 ~
Nasz zestaw drukarski
~ 72 ~
Posiadamy sprawdzone informacje, że ulotka wzywająca do
„uwolnienia” więźniów sumienia wydana w Głuchołazach
ukazała się w różnych rejonach dworców kolejowych
południowej Polski.
~ 73 ~
~ 74 ~
Ponury stan
Nasi działacze działający w strukturach NSZZ „Solidarność”
w okresie stanu wojennego na mocy dekretu z dnia
12.XII.1981 r. o stanie wojennym popełnili przestępstwo. Za
dokonane czyny zostali internowani i aresztowani.
Internowani w Nyskim więzieniu od lewej Stanisław Tkacz
Homa Bogusław 09.08.82 - 03.03.83 A
Glombica Alicja 26.08.82 - 28.08.82, 30.08.82 - 24.12.82 A
Jabłoński Jan 26.09.82 - 09.12.82 A
Jabłoński Henryk 31.08.82 - 02.02.83 „Anioł” A
~ 75 ~
Kulpa Wiesław 19.10.82 - 08.12.83 A
Karaczyn Zbigniew A
Kajdan Roman 28.08.82 - 16.10.82 I
Laskowski Jacek 28.08.82 - 16.10.82 I
Maligłówka Jordan 13.12.81 - 24.03.82 I
Owsianka Marian 26.08.82 - 08.12.82 A
Panek Jerzy 09.05.82 - 23.07.82 I
Suszkiewicz Henryk 01.06.82 - 14.01.83 A
Suszkiewicz Janina 20.08.82 - 14.01.83 A
Tkacz Stanisław 14.12.81 - 23.07.82 I
Ustianowski Henryk 31.08.82 - 21.01.83 A
Walkiewicz Mieczysław 09.05.82 - 25.05.82 I
Winiarski Olgierd 13.12.81 - 24.12.81 I
Zbaniuszek Jerzy 28.08.82 - 16.10.82 I
Żak Zygmunt 09.05.82 - 02.02.83 A
Na zasadzie art. 11 pkt. 1 kpk wzw z art. 361 § 1 kpk
uniewinnił Zbigniewa Karaczyna od popełnienie zarzuconych
czynów str. 16 SgW 1/83
~ 76 ~
Taki modlitewnik otrzymywali tylko internowani.
~ 77 ~
Jesteśmy dumni, że nasz mieszkaniec Stanisław Tkacz był
w gronie tworzących struktury NSZZ „Solidarność” Śląska
Opolskiego.
~ 78 ~
~ 79 ~
Nie zaakceptowali !
Polacy nie zaakceptowali stanu wojennego. Swój protest
wobec stanu wojennego wyrazili też pracownicy „Galmetu”
wywieszając na kilkunastometrowym kominie flagę z napisem
„Solidarność”. Inicjatorem protestu był Piotr Trafny.
A wykonawcom pomysłu był Stanisław Łysek. Po umocowaniu
flagi między godziną 21: 00 a 22: 00 na kominie, schodzący
„zabezpieczył” drabinkę smarem i drutem kolczastym. Po
przyjściu do pracy dnia następnego pracownicy z dumą
patrzyli na powiewającą flagę. Dla panującej władzy był to
wielki kłopot. Wezwano straż pożarną celem zdjęcia flagi po
przyjeździe i zapoznaniu się ze sprawą strażacy odmówili
wykonania zadania. Dla
władzy problem narastał,
lecz po kilku godzinach
łopoczącą flagę zdjęto.
Pomimo, że „pewien” pan
zdjął flagę odnieśliśmy
zwycięstwo.
Duszpasterstwo
Ludzi Pracy w
Głuchołazach Wykłady, które odbywały
się na plebanii parafii św.
Wawrzyńca wspierane były
~ 80 ~
często wystąpieniami różnych prelegentów. Jednym z nich był
ks. profesor Gerald Kusz, wykładowca z Opolskiego
Seminarium Duchownego w Nysie. W ramach spotkań
Duszpasterstwa Ludzi Pracy jeden z uczestników spotkania
przygotowywał temat omawiany następnie na spotkaniach.
Przygotowujący program korzystał z encyklik papieskich takich
jak:
Rerum Novarum - Papież Leon XIII - O Kwestii Robotniczej
Quadragesimo Anno - Papież Pius XI - O odnowieniu ustroju
społecznego i dostosowaniu go do normy prawa ewangelii
Mater Et Magistra - Papież Jan XXIII - O współczesnych
przemianach społecznych w świetle nauki chrześcijańskiej
Pacem In Terris - Papież Jan XXIII - O pokoju między
wszystkimi narodami opartym na prawdzie, sprawiedliwości,
miłości i wolności.
Populorum Progressio - Papież Paweł VI - O popieraniu
rozwoju ludów.
Laborem Exercens - Papież Jan Paweł II - O pracy ludzkiej.
Na jednym ze spotkań odbyliśmy chwilę modlitwy adoracyjnej
w zakonnej kaplicy księży MIC, którzy w tym czasie pracowali
w Głuchołazach. Po modlitwie i chwilowej zadumie, z rąk ks.
proboszcza Wiktora Krawczyka otrzymaliśmy okolicznościowy
obrazek Matki Bożej w wizerunku Matki Boskiej
Częstochowskiej. Każdy uczestnik spotkania na obrazku z tyłu
~ 81 ~
własnoręcznie napisał datę spotkania i miejscowość. Był i jest
to moment wzruszający i bardzo zobowiązujący. W spotkaniu
uczestniczyli: Łojko Piotr, Tkacz Stanisław, Wróbel Adam,
Wróbel Antoni,
Żak Zygmunt.
~ 82 ~
Gdańsk – Zaspa
Do Gdańska, miasta ludzi morza, miasta ludzi wielkiej pracy,
kolebki naszych ideałów przybyliśmy z różnych stron Polski:
z Głuchołaz i Opola, Warszawy i Rzeszowa. Pierwsze kroki po
przyjeździe skierowaliśmy do kościoła św. Brygidy. Po krótkiej
rozmowie i odprawie z ks. Jankowskim udaliśmy się na
przydzielone nam kwatery – na czas naszego pobytu
w Gdańsku. W czasie trwania papieskiej pielgrzymki po
Polskim Wybrzeżu pełniliśmy służbę porządkową na ulicach
Gdańska. Pierwsze wrażenie z lekkim dreszczykiem na ciele,
jakiego doznaliśmy nastąpiło po spotkaniu na ulicach Gdańska
opancerzonych wozów i kordonów milicji. W tym momencie
~ 83 ~
napawały nas różne myśli. Jak grom z jasnego nieba nasuwały
się myśli, które przypominały krwawe wydarzenia sprzed lat
i „co dalej?”. Decyzja przecież już zapadła w Głuchołazach,
jedziemy do Gdańska na spotkanie z papieżem. Nie mniej
jednak ta sytuacja, jakiej doznaliśmy na ulicach Gdańska,
może być przyczyną zachowania się jednego z naszych
kolegów. Powrócił na dworzec i udał się w drogę powrotną.
Można go zrozumieć nie wytrzymał tego napięcia.
Od lewej Andrzej Kuliczkowski, Piotr Łojko, Kazimierz Banach, Ks. Jankowski.
~ 84 ~
Od lewej Andrzej Kuliczkowski, Kazimierz Klucznik, Edward Zieliński, Ryszard Jakieła, Piotr Łojko, Kazimierz Banach, Franciszek Sakowicz poniżej: Andrzej Szybiński, Franciszek Bloch, Stanisław Tkacz.
Dnia następnego 12 czerwca 1987 r. udajmy się na Zaspę
i będziemy współuczestnikami mszy św. sprawowanej przez
Jana Pawła II dla całego robotniczego świata pracy. Aby wejść
na teren gdzie znajdował się ołtarz papieski należało przejść
przez bramki kontroli milicyjnej. Nie było możliwości, aby
przenieść na teren sprawowanej eucharystii transparentów
czy flag narodowych. Lecz przez natychmiastowe
i spontaniczne zorganizowanie się zmierzających na
eucharystię i na to znalazł się sposób, czego dowodem są
zdjęcia, że flagi i transparenty znalazły się na placu wśród
wiernych uczestniczących w eucharystycznym spotkaniu.
~ 85 ~
Dostrzegliśmy też mądrość mieszkańców mieszkających
w wielopiętrowych blokach Gdańskiej Zaspy. Do
socjalistycznych haseł widniejących na budynkach umieli
dopisać słowa, które spowodowały właściwy ich wydźwięk
w zaistniałej sytuacji na Gdańskiej Zaspie.
~ 86 ~
~ 87 ~
Dostrzegli nas za granicą
Nasi misyjni ambasadorzy z Głuchołaz pracujący w Brazylii,
przeczytali w miejscowej gazecie VEJA i zobaczyli zdjęcie
naszego transparentu. Jest to zdjęcie z pielgrzymki Ludzi Pracy
w Częstochowie.
Przy najbliższym spotkaniu z misjonarzem w Głuchołazach,
zapytałem ks. Andrzeja, jakie odniósł wrażenie, gdy zobaczył
nasz transparent w ich gazecie. Odpowiedź brzmiała „było to
dla nas bardzo miłe”.
~ 88 ~
1980 Sierpień 1990
Uroczystą mszą św. w dniu 26 sierpnia 1990 r. w której
uczestniczyły delegacje zakładowych komisji NSZZ
„Solidarność”, rzesze mieszkańców oraz zaproszeni goście,
rozpoczęliśmy realizować program, którym uczcimy powstanie
przed dziesięciu laty organizacji związkowej NSZZ
„Solidarność”. W Głuchołazach oprócz mszy św. sprawowanej
w intencji umiłowanej Ojczyzny organizatorzy uroczystości
przy współpracy Komisji Zakładowych oraz życzliwości
sponsorów zorganizowali:
I bieg Solidarności w Głuchołazach
Wystawę historii Solidarności w latach 1980-1990
Rajd kolarski
~ 89 ~
Bieg Solidarności w Głuchołazach rozegrany został w trzech
kategoriach:
A – kobiety 9 km
B – juniorzy 9 km
C D E F – seniorzy 15 km
Trasa biegu przebiegała ulicami naszego miasta. W biegu
uczestniczyli z biegacze miast i miejscowości w Polsce.
Zwycięscy otrzymali pamiątkowy medal i nagrodę. Wystawa
Solidarności w latach 1980-1990 była dobrą lekcją historii
i chętnie odwiedzana przez społeczeństwo. Grupę
zwiedzających wystawę uzupełniali uczniowie i nauczyciele
z Głuchołaskich szkół. Tym samym pogłębiali swoją wiedzę.
Dla niektórych ukazane materiały na wystawie były dużym
~ 90 ~
zaskoczeniem. Rajd kolarski Głuchołazy – Prudnik Klasztor Las
nie tylko zakończył obchody X rocznicy powstania organizacji
NSZZ „Solidarność”, ale i pogłębił też wiedzę uczestników
rajdu o historie i życie księdza kardynała Stefana
Wyszyńskiego - Prymasa Tysiąclecia. Za organizację rajdu
z ramienia MKO NSZZ Solidarność odpowiedzialny był
pracownik fabryki Armatur Głuchołazy kolega M. Korkosz.
Cel imprez:
Uczenie powstania NSZZ „Solidarność” 1980.
Popularyzacja biegu, jako forma rekreacji.
Pogłębienie wiedzy historycznej.
Promowanie Głuchołaz.
~ 91 ~
~ 92 ~
Ulice
Od pierwszych częściowo wolnych demokratycznych wyborów
minęło już ponad 23 lata i w znacznej mierze trudno jest
wrócić pamięcią do tamtych lat i wydarzeń. Należy jednak
przypomnieć niektóre z ważnych wydarzeń, jakie miały
miejsce w Głuchołazach. Według mnie jedną
z najważniejszych spraw, jaką zajął się wtedy zarząd MKO
NSZZ „Solidarność” w Głuchołazach była sprawa
uporządkowania i posprzątania reliktów po byłej władzy
komunistycznej. Starsi mieszkańcy naszego miasta zapewne
pamiętają nazwy ulic z tamtego okresu: ul. Dzierżyńskiego,
ul. Waryńskiego, ul. 22-go Lipca, ul. 15- Grudnia,
ul. Pstrowskiego, ul. Świerczewskiego, ul. Marchlewskiego,
~ 93 ~
ul. Żymierskiego, ul. Spychalskiego, ul. 1-go Maja, ul. Armii
Ludowej, Plac Komuny Partyjskiej, ul. Nowotki, ul. Berlinga. Tu
w Głuchołazach naszej malej Ojczyźnie najszybciej ze
wszystkich miast Opolszczyzny zniknęli pseudo bohaterowie
z nazewnictwa naszych ulic. W ich miejsce pojawili się
prawdziwi Polscy patrioci. Rozmowy i prace na temat nazw
ulic w MKO były już prowadzone od dawna. W listopadzie
1989 r. na posiedzeniu MKO NSZZ „Solidarność” zarząd podjął
uchwałę, w której między innymi czytamy, „ Kiedy w całym
kraju trwa proces demokratyzacji, kiedy znikają z placów
naszych miast ostatnie relikty stalinizmu, zwracamy się
do Naczelnika Miasta i Gminy Głuchołazy a za jego
pośrednictwem do Radnych i Rady Miasta do energicznego
działania w tym kierunku.” Od tego apelu musiało minąć całe
dwa lata, aby tę uchwałę, którą podjął zarząd MKO NSZZ
„Solidarność” można było zrealizować. Pomimo bardzo dużej
przewagi radnych, którzy dostali się do Rady Miasta startując
z list Solidarności, nie udawało się przez dłuższy czas tego
problemu pozytywnie zakończyć. Powód wynikających
trudności był prosty. Po „załapaniu” się do grona radnych, bo
tego nie można inaczej nazwać, część radnych powróciła do
swych partyjnych korzeni. Dlatego w żaden sposób nie można
było uchwały przegłosować. Dopiero 21 marca 1991 r. w dużej
mierze dzięki przypadkowi i zakulisowym rozmowom udało się
uchwałę przegłosować. Co prawda nie w takiej wersji jak
proponował zarząd MKO NSZZ „Solidarność” w Głuchołazach,
ale i tak było to nasze zwycięstwo. Najważniejsze i mam
nadzieję, że ulice naszego miasta – Głuchołaz raz na zawsze
~ 94 ~
pozbyły się komunistycznych nazw. To był jeden z wielu
większych sukcesów Głuchołaskiej „Solidarności”.
~ 95 ~
~ 96 ~
Kolejnym bardzo ważnym zadaniem do wykonania było
uporządkowanie miasta. Należało usunąć, zburzyć trzy
pomniki – relikty socjalizmu. Do dziś nie mogę pojąć, że
w takim małym mieście były dwa pomniki Świerczewskiego.
Jeden na skwerze koło Liceum Ogólnokształcącego a drugi na
ulicy Parkowej. Chcę tylko przypomnieć tym, którzy zajmują
się historią i mieszkańcom naszego miasta, że ten generał
Świerczewski w czasie wojny Polsko – Bolszewickiej zgłosił się
na ochotnika do armii bolszewickiej i wspólnie z armią
Tuchaczewskiego, jako dowódca kompanii nacierał na
Warszawę, naszą stolicę. Zadaję sobie pytanie, kto
w Głuchołazach mógł wpaść na tak szatański pomysł żeby
zdrajcy postawić dwa pomniki i jego nazwiskiem nazwać jedną
z naszych ulic. Z pomnikami było o wiele łatwiej rozwiązać
problem niż dokonać zmian nazw ulic.
~ 97 ~
Byly pomnik Armi Czerwonej
~ 98 ~
Aktualny pomnik.
~ 99 ~
Szczególnie ciepło należy wspomnieć śp. Wiesława Kulpę,
który był bardzo zaangażowany w temacie zburzenia tych
niechlubnych pomników reliktów minionej epoki. To w dużej
mierze Wieśka zasługa i jego zaangażowanie, że pomniki
zniknęły z naszego miasta. To tyle moich refleksji na temat
tych kilku wydarzeń, które zdarzyły się w Głuchołazach.
Ryszard Czarniecki
Świąteczny dzień
Choć to kolejny dzień ponurego stanu wojennego w Polsce
dla mieszkańców Opolszczyzny to wielkie święto,
pełne radości i optymizmu. Wkroczyliśmy na pielgrzymi
szlak, pielgrzymowaliśmy z miast i wsi Śląska Opolskiego,
z kraju i zagranicy. Myślami wracamy do tamtych
~ 100 ~
niezapomnianych chwil, to pociągi pełne pielgrzymów, to
kolorowe korowody pielgrzymów wśród łanów
dojrzewającego zboża. Wszyscy pielgrzymowaliśmy do św.
Anny panującej w sanktuarium na górze Chełmskiej – perły
Śląskiego Wawelu.
Pątnicy z Głuchołaskiej parafii św.
Wawrzyńca na czele z ks. Stanisławem
Chrycem też przybyli do św. Anny by
wspólnie z papieżem Janem Pawłem II
u boku Pani Samotrzeciej uczestniczyć
w nieszporach Maryjnych. W tej
doniosłej uroczystości papież Jan Paweł
II wygłosił homilię i po jej zakończeniu
dokonał koronacji obrazu Matki Bożej –
Opolskiej Pani. Od tej chwili nasza
Jutrzenka Wolności została Królową
Ziemi Śląska Opolskiego.
~ 101 ~
Delegacja ZR Śląska Opolskiego NSZZ „Solidarność” wręcza dar Ojcu Św.
~ 102 ~
~ 103 ~
~ 104 ~
Wytrwanie !
Nasz udział w ceremonii pogrzebowej ks. Jerzego rozpoczął
nowy etap historii, to czas oczekiwania i przygotowań. Przy
grobie ks. Jerzego panuje modlitewny nastrój, to czas zadumy
i trwania. Na Żoliborzu przy grobie kapelana ludzi pracy
gromadzą się wierni z całego kraju - świata. Licznie przybywają
rodzice z dziećmi osoby indywidualne i grupy zorganizowane
z kraju i za granicy. Przy grobie ks. Jerzego w 1987 r. modlił się
Jan Paweł II nasz umiłowany Ojciec Święty.
Swój hołd wdzięczności zamordowanemu kapłanowi złożył
między innymi wice prezydent USA George Bush w dniu
28 Września 1987r.
~ 105 ~
W tym okresie ciągłego trwania przyszedł radosny dzień, 08
lutego 1997r. W kościele pw. Św. Stanisława Kostki
w Warszawie Kościół rozpoczął oficjalny proces beatyfikacyjny
księdza Jerzego Popiełuszki.
03.maja 2001 nastąpiło – wszczęcie prac przez Kongregację do
spraw kanonizacyjnych Positio opracowali: ks. Zbigniew
Kiernikowski, a następnie ks. Tomasz Kaczmarek.
2002 r. - Kongregacja wydała dekret o ważności akt procesu
Początek 2009 r.- na prośbę polskich biskupów papież zgodził
się na nadanie sprawie priorytetu i dzięki temu ominięcie
10-letniej kolejki.
19 grudnia 2009 r. - Benedykt XVI podpisał dekret
o męczeństwie ks. Jerzego Popiełuszki
~ 106 ~
15 lutego 2010 r. - metropolita warszawski arcybiskup
Kazimierz Nycz ogłosił datę beatyfikacji ks. Jerzego
– 6 czerwca 2010, w Święto Dziękczynienia.
7 kwietnia 2010 r. - dokonano ekshumacji szczątków ks.
Jerzego Popiełuszki w celu pobrania cząstek kości, które staną
się relikwiami.
6 czerwca 2010 r. - w Warszawie na placu Piłsudskiego
w czasie mszy św. beatyfikacyjnej, Kościół katolicki ogłosił ks.
Jerzego Popiełuszkę błogosławionym. Mszy świętej
beatyfikacyjnej przewodniczył abp Angelo Amato, prefekt
Kongregacji ds. Kanonizacyjnych, który w imieniu papieża
Benedykta XVI odczytał akt beatyfikacyjny. Wraz z nim mszę
~ 107 ~
beatyfikacyjną koncelebrowało około 100 kardynałów,
arcybiskupów i biskupów oraz 1, 6 tys. kapłanów. W tej
doniosłej uroczystości z Głuchołaz uczestniczyła grupa
członków i sympatyków Solidarności z przewodniczącym Rady
Oddziału ZR Stanisławem Kurasiem.
Wydarzenia – Okoliczności
Uroczystości obchodowe 25-tej rocznicy powstania NSZZ
Solidarność w naszym mieście, zostały poprzedzone uroczystą
mszą św.. Ofiarę Eucharystyczną sprawował w intencji
Ojczyzny i kazanie wygłosił ks. Edward Cichoń proboszcz
parafii Św. Wawrzyńca. W tej doniosłej uroczystości
uczestniczyli przedstawiciele władzy samorządowej Miasta
i Gminy Głuchołazy, której przewodniczył burmistrz pan
Edward Szupryczyński.
~ 108 ~
Na uroczystą okoliczność w Głuchołazach ze swoimi
sztandarami przybyli uczniowie szkół, harcerze, związkowcy,
kombatanci z różnych organizacji. Uczestnikami uroczystości
byli mieszkańcy naszej gminy oraz zaproszeni goście. W dniu
uroczystych obchodów 25-cio lecia NSZZ Solidarność
staraniem władz związkowych i za zgodą Rady Miasta na
budynku, w którym mieści się siedziba NSZZ Solidarność
umieszczono, poświęcono a później zamontowano
pamiątkową tablicę. Wydarzenia w Głuchołazach ubogacił
występ młodzieży z naszego Centrum Kultury pod
przewodnictwem pani Beaty Puzi oraz orkiestra Ochotniczej
Straży Pożarnej z Gierałcic.
~ 109 ~
Komitet Społeczny działający na rzecz ustanowienia „Placu
Solidarności”, którego reprezentantem jest Pan burmistrz
Edward Szupryczyński oraz Rada Oddziału NSZZ Solidarność
reprezentowana przez przewodniczącego pana Stanisława
Kurasia. Po zebraniu potrzebnej ilości podpisów mieszkańców
Miasta i Gminy Głuchołazy popierających zaistniałą inicjatywę
zwrócili się do Rady Miejskiej z prośbą o nadania nazwy „Plac
Solidarności”, nieruchomości dotychczas nazywanej „Plac
~ 110 ~
Zgody”. Po zapoznaniu się z tematem sprawy Rada Miejska
wydała stosowną uchwałę. Tym samym wyraziła zgodę na
zmianę nazwy placu. Organizatorzy po uzyskaniu szeregu
pozwoleń przystąpili do intensywnych przygotowań
uroczystości.
9: 45 - msza św. w intencji Członków i Sympatyków NSZZ
Solidarność w 29 rocznicę powstania Związku i o rychłą
beatyfikację Ojca Św. Jana Pawła II oraz Księdza Jerzego
Popiełuszki
10: 50 - Złożenie kwiatów pod pomnikiem Jana Pawła II
11: 00 - Wymarsz na Plac „Solidarności” dawny Plac Zgody
11: 15 - Uroczystości na Placu „Solidarności”
12: 00 Złożenie kwiatów pod pomnikiem kapelana
„Solidarności” ks. Jerzego Popiełuszki
~ 111 ~
~ 112 ~
Ofiara Eucharystyczną, którą sprawował proboszcz parafii św.
Wawrzyńca ks. Edward Cichoń i współ celebransi ks. Grzegorz
Podburaczyński i ks. gość, rozpoczęliśmy kolejne obchody
uroczystości powstania NSZZ Solidarność. Okolicznościowe
kazanie wygłosił ks. proboszcz Edward Cichoń. Po zakończeniu
~ 113 ~
mszy św. uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty przy pomniku
Jana Pawła II i w uroczystym przemarszu przybyli na Plac
Zgody. Tam ks. proboszcz dokonał ceremonii poświęcenia
tablicy z nową nazwą placu. Odsłonięcia tablicy dokonał vice
burmistrz Miasta i Gminy Głuchołazy Sambor Roman oraz
Przewodniczący Oddziału w Głuchołazach NSZZ Solidarność
Pan Stanisław Kuraś. W uroczystościach patriotycznych
nadania nazwy Plac Solidarności uczestniczył Zarząd Regionu
NSZZ Solidarność Śląska Opolskiego w Opolu, Marszałek
Sejmiku Wojewódzkiego, władze Miasta i Gminy Głuchołazy,
władze Oddziału Śląska Opolskiego w Głuchołazach
i zaproszeni goście. W uroczystościach uczestniczyły delegacje
pocztów sztandarowych organizacji związkowej działającej
w strukturach NSZZ Solidarność Śląska Opolskiego oraz
harcerze z Głuchołaskiego Hufca ze swym sztandarem. Do
głębszego przeżycia trwających uroczystości w Głuchołazach
przyczynił się młodzieżowy zespół recytatorski z Centrum
Kultury w Głuchołazach pod kierownictwem Pani Beaty Puzi
oraz orkiestry Ochotniczej Straży Pożarnej z Gierałcic. Po
uroczystościach na placu Solidarności i złożeniu kwiatów pod
pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki zakończono religijno-
patriotyczny wydźwięk obchodów uroczystości utworzenia
„Placu Solidarności”. W dalszej części świętowania już
w ośrodku rekreacyjnym Banderoza, odbył się piknik.
Akcentem śpiewu zakończyliśmy świętowanie.
~ 114 ~
Pogrzeb Pary Prezydenckiej
Pełni zadumy i obywatelskiego obowiązku członkowie
Oddziału Zarządu Regionu NSZZ Solidarność w Głuchołazach
i sympatycy naszego związku w dniu 18-go kwietnia 2010 r.
o godzinie 4 : 00 udali się na pogrzeb tragicznie zmarłej pary
Prezydenckiej. Uczestnicy pogrzebu godnie reprezentowali
Region Śląska Opolskiego NSZZ Solidarność i mieszkańców
Miasta i Gminy Głuchołazy. Po przybyciu do Krakowa nasi
przedstawiciele w okolicy Wawelu udzielili krótkiego wywiadu
dla telewizji TVP2 i Krakowskiej Gazecie. Pogrzeb
Prezydenckiej pary i spoczynek doczesnych szczątek na
Wawelu był najwłaściwszą decyzją, jaka została podjęta
w sprawie pogrzebu.
Są także tacy, do których lud ma serce.
W. Szekspir
~ 115 ~
Sercu naszemu godziło się w ciężkim
żalu pogrążyć, a całemu państwu
Zawierzać się w jeden fałd kiru…
W. Szekspir
~ 116 ~
Kalendarium
1956 – Poznański Czerwiec
1968 – Rozruchy Studenckie
1970 – Wydarzenia na Wybrzeżu
1976 – Fala Protestów w PRL
1980 – Strajki na Wybrzeżu
12.12.1980 –Msza św. w intencji związku zawodowego
„Solidarność”
03.05.1981 – Msza św. na stadionie „Uni”
06.10.1981 – Msza św. na terenie Z P O „OMEX”
12.12.1981 – Dekret Stanu Wojennego
13.12.1981 – Stan Wojenny
21.06.1983 – Pielgrzymka Jana Pawła II, Góra Św. Anny
27.10.1985 – Poświęcenie sztandaru
26.11.1989 – Poświęcenie lokalu MKO Głuchołazy
14.10.1990 – Pielgrzymka do Włoch i Watykanu
~ 117 ~
29.09.1991 – Poświęcenie kamienia węgielnego
i wmurowanie aktu erekcyjnego gdzie miał stanąć pomnik ks.
Jerzego Popiełuszki
11.11.1991 – Poświęcenie i odsłonięcie pomnika
06.01.1993 – Włamanie do lokalu MKO.
04.09.2005 – 25 Rocznica powstania NSZZ Solidarność
i odsłonięcie pamiątkowej tablicy.
06.09.2009 – 29 Rocznica powstania NSZZ Solidarność.
10.04.2010 – Tragedia Smoleńska.
18.04.2010 – Pogrzeb Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego
i jego małżonki Mari.
06.06.2010 – Beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki.
- Co roku w 3 niedzielę września odbywa się Pielgrzymka Ludzi
Pracy w Częstochowie.
- Pielgrzymka do Łagiewnik pierwsza sobota po niedzieli
pamlmowej.
- Pielgrzymka do Lichenia ostania niedziela kwietnia.
~ 118 ~
Dodatek
~ 119 ~
~ 120 ~
~ 121 ~
~ 122 ~
~ 123 ~
~ 124 ~
~ 125 ~
~ 126 ~
~ 127 ~
~ 128 ~
~ 129 ~
~ 130 ~
~ 131 ~
~ 132 ~
~ 133 ~
~ 134 ~
~ 135 ~
~ 136 ~
~ 137 ~
~ 138 ~
~ 139 ~
~ 140 ~
~ 141 ~
~ 142 ~
Jesteś wśród nas i pozostań z nami Matko
~ 143 ~
Spis treści Wprowadzenie .......................................................................... 0
„Umowy gdańskie” ................................................................... 4
Podziękowania.......................................................................... 6
Sierpniowa noc 1980 r. Zwycięstwo! ........................................ 8
Przewodniczący w strukturach NSZZ Solidarność w
Głuchołazach od 1980 r. ......................................................... 13
Lista przewodniczących NSZZ „Solidarność” w zakładach pracy
w 1981 r. ................................................................................. 18
Mamy swój znak! .................................................................... 19
Rewers .................................................................................... 20
Awers ...................................................................................... 22
Poświęcenie sztandaru ! ......................................................... 23
Byliśmy obecni ........................................................................ 27
Wspomnienia i opinie ............................................................. 29
To trzeba napisać.................................................................... 45
Krzyż czy mogło być inaczej .................................................... 48
Zło dobrym zwyciężaj ............................................................. 50
I tak się zaczęło ....................................................................... 56
Piąta Rocznica Śmierci Ks. Jerzego Popiełuszki ...................... 57
~ 144 ~
Ku wolności! ........................................................................... 59
Pielgrzymka ............................................................................ 61
POCZTA Śląsk Opolski – Głuchołazy ....................................... 64
Drukarnia ................................................................................ 69
Ponury stan ............................................................................ 74
Nie zaakceptowali ! ................................................................ 79
Duszpasterstwo Ludzi Pracy w Głuchołazach ......................... 79
Gdańsk – Zaspa ....................................................................... 82
Dostrzegli nas za granicą ........................................................ 87
1980 Sierpień 1990 ................................................................. 88
Ulice ........................................................................................ 92
Świąteczny dzień .................................................................... 99
Wytrwanie ! .......................................................................... 104
Wydarzenia – Okoliczności ................................................... 107
Pogrzeb Pary Prezydenckiej ................................................. 114
Kalendarium ......................................................................... 116
Dodatek ................................................................................ 118
~ 145 ~