Matka Teresa: ukryty ogień

16
Joseph Langford MC Ukryty ogień M atka T eresa

description

Joseph Langford, Matka Teresa: ukryty ogień. Spotkanie, które zmieniło życie Matki Teresy a teraz może zmienić także twoje

Transcript of Matka Teresa: ukryty ogień

Page 1: Matka Teresa: ukryty ogień

Joseph Langford MC

Ukryty ogieńMatka Teresa

Matka T ukryty ogie okl druk.indd 1 2010-05-25 08:14:05

Page 2: Matka Teresa: ukryty ogień
Page 3: Matka Teresa: ukryty ogień

PrzekładPaulina Chołda

W Y DAW NICT WO ZNAK • KR AKÓW 2010

Joseph Langford MC

Ukryty ogieńMatka Teresa

Spotkanie, które zmieniło życie Matki Teresy, a teraz może

zmienić także twoje

Page 4: Matka Teresa: ukryty ogień
Page 5: Matka Teresa: ukryty ogień

❧ Wy jesteście światłem świata. mt ,

❧ „Pójdź, bądź moim światłem”. 1

jezus do matki teresy ()

ROZDZIAŁ 6

ŚWIATŁO W CIEMNOŚCI

Święta Teresa?

Świętość Matki Teresy, rzadko omawiana w opisach jej życia, to klucz do zrozumienia tego, co najbardziej w niej podziwiamy. Jej świętość jest najważniejszym źródłem światła, którym promieniowała na świat. Bez zrozumienia roli osobistej świętości dostępnej nam wszystkim można je-dynie dojść do wniosku, że Matka Teresa taka się urodziła: rzadki okaz cudownego dziecka, jak Einstein czy Mozart sfery duchowej, a nie wzór do naśladowania, który nas przyciąga.

Ludzie biedni i prości wyczuwali to, czego nie zauważali komentato-rzy. Potrafi li odczuć Bożą obecność w Matce Teresie. Intuicyjnie wyczu-wali jej świętość i byli ku niej pociągani. Gdy jej dzieło rozwijało się, co-raz większe uznanie i szacunek, widoczne nawet w prasie, wskazywały na obecność w niej Boga. Zanim otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla,

1 „Pójdź, bądź moim światłem”. Prywatne pisma „Świętej z Kalkuty”, oprac. i komentarz B. Kolodiejchuk MC, tłum. M. Romanek, Kraków 2008, s. 140.

Page 6: Matka Teresa: ukryty ogień

56 ❧ II. Oświecenie

magazyn „Time” na swojej okładce ogłosił ją „żywą świętą”. Na drugim krańcu świata biedacy w Kalkucie, śpiący pod kawałkami papieru i szmat, zapalali świece, by w prowizorycznych przydrożnych kapliczkach czcić boskość, jaką w niej dostrzegali.

Jednak świętych spotykamy tak rzadko i tak chętnie zamykamy ich w przeszłości, że już nie rozumiemy, czym jest świętość ani co święci mają wspólnego z naszym życiem. Dlatego zanim przyjrzymy się światłu Matki Teresy, musimy najpierw zrozumieć jego źródło. To znaczy stan „bycia światłem”, do którego Jezus ją wezwał, a który właśnie jest świętością.

Bóg nie dlatego zsyła świętych, że – jak zazwyczaj przypuszczamy – są oni po prostu odległymi moralnymi drogowskazami, przywódcami, którym reszta ludzkości nigdy nie może dorównać. Tajemnica świętych jest czymś głębszym i znacznie bardziej pociągającym. To coś więcej niż wizerunki na świętych obrazkach, witrażach czy pomnikach. Więcej na-wet niż surowy ascetyzm. Bóg, który posyła do nas świętych, pokazuje, że tęskni za pełnym uczestnictwem w naszym świecie i że jest ono moż-liwe. Święci odzwierciedlają piękno Boga i Jego planu względem nas. To piękno czynią czymś konkretnym, namacalnym i zachęcającym. Jak pisał Th omas Merton, święty to „okno, przez które miłosierdzie Boga opromienia świat. I dlatego usiłuje być święty, aby dobroć Boga nigdy nie została przesłonięta przez egoizm”.

Święci opromieniają nas światłością samego Stworzyciela, pozwalają nam zrozumieć, kim On jest i kim my naprawdę jesteśmy. Są odzwier-ciedleniem naszej godności otrzymanej od Boga, naszego powołania.

Pierwotne światło

Historia Matki Teresy oraz wszystkich innych świętych nie zaczyna się od ich nawrócenia ani nawet w dniu ich narodzin. Prawdziwa historia świę-tych sięga początku wszystkich rzeczy, kiedy to – według opisu z Księgi Rodzaju – pierwszego dnia stworzenia Bóg rzekł: „Niechaj się stanie świat-łość” (Rdz 1, 3). Ten najwcześniejszy etap stworzenia nie dotyczy światła,

Page 7: Matka Teresa: ukryty ogień

6. Światło w ciemności ❧ 57

jakie daje Słońce, które zostało stworzone dopiero czwartego dnia, ale światłości samego Boga, która miała od zarania czasów aż do ich końca roz-proszyć ciemności i wnieść porządek w chaos. Zanim cokolwiek powstało, było światło, które wszystko przenika i jest podstawą wszystkiego.

Adam i Ewa zostali stworzeni, aby zamieszkać w tym świetle i być ko-roną Bożego stworzenia. Zgodnie z żydowską tradycją po upadku Bóg pozostawił ślad pierwotnej chwały na ciele Adama i Ewy. Na koniusz-kach ich rąk i stóp zostawił kawałeczki ciała zanurzone w świetle, pół-przezroczyste znaki tej pierwszej światłości, która nadal jest naszą god-nością i przeznaczeniem. Coś tak niepozornego jak paznokcie miało stać się Bożym przypomnieniem o przezroczystości, która kiedyś była na-szym udziałem, i o światłości, z której i dla której zostaliśmy stworzeni.

Święci nadal służą temu praktycznemu i działającemu na wyob-raźnię celowi. Są małą cząstką ludzkości zanurzoną w Bogu, która nie-ustannie lśni Jego światłością. Podobnie jak Bóg wołał do Adama po upadku: „Gdzie jesteś?” (Rdz 3, 9), ich życie ma przywieść nas do roz-sądku, przywołać do źródła. Pomimo różnorodności ich losów, pocho-dzenia i historii wszyscy święci wyrażają radykalną prawdę: wraz z przyj-ściem Chrystusa jako Nowego Adama nadszedł przepowiadany przez proroków czas odnowienia. W Nim oraz w tych, których przemienił, została przywrócona chwała pierwszego Adama. Święci jednakże są nie tylko zwiastunami tego obiecanego odnowienia. Są jego żywym dowo-dem. Tu i teraz, dla każdego pokolenia i każdej kultury odzwierciedlają rozświetlone oblicza naszych pierwszych rodziców. Oblicza, które po-chodziły z rąk samego Boga, a które objawiają się w świętych radością, niewinnością i dobrocią.

Święci nie tylko ukazują nam, jak dobrzy możemy być my, ale – co istotniejsze – pokazują, jak nieskończenie dobry jest Bóg. Święci są ży-wym odbiciem Bożej dobroci pośród nas. Jednocześnie każdy święty, odbicie Boga, jest wyjątkowy, ponieważ Boża dobroć i piękno są nie-skończenie bogate. Na podobieństwo drogocennych kamieni we wspa-niałej mozaice każdy święty ujawnia pewną cechę, wyjątkowy atrybut nieskończonej Bożej istoty, niepowtarzalną barwę Bożej chwały.

Page 8: Matka Teresa: ukryty ogień

58 ❧ II. Oświecenie

Święci nie tylko odbijają światło Boga. Powtarzają także Jego słowa, wzywają ludzkość do powrotu w Boże objęcia. W imieniu Boga przypo-minają ludziom każdej epoki o Jego przesłaniu i pięknie Ewangelii. Po-dobnie jak starożytni prorocy, święci rozbrzmiewają takim słowem Bo-żym, które jest najistotniejsze dla ich czasów.

Jakie słowo Boże było wypowiadane przez życie Matki Teresy? Dla-czego posłał ją, a nie kogoś innego, w naszą noc? Musimy lepiej poznać życie wewnętrzne Matki Teresy, aby pojąć Bożą intencję jej posłania. Musimy zobaczyć ją nie tylko z zewnątrz, przez pryzmat jej osiągnięć, ale także rozświetloną przez poczucie misji. Musimy pozwolić, by nakie-rowała nas na niewidzialną Gwiazdę Betlejemską naszej duszy.

Wszyscy święci w pewien sposób „niosą światło”. Jednakże dawanie świadectwa o światłości miało się stać sednem całego powołania Matki Teresy. Jezus posłał ją, by „była Jego światłem” w ciemnościach nocy Kalkuty. Kalkuta Matki Teresy była wszędzie. To symbol nocy, która wkracza do każdego serca i w nim się czai.

Matka Teresa nie została powołana, aby z oddali świadczyć o światło-ści. W przeciwieństwie do niektórych współczesnych apostołów pomyśl-ności nie stała ponad zawirowaniami i nędzą losu, by głosić „mądrość” z pozycji wygodnego i niezagrożonego życia. Zamiast tego zgodziła się być ciałem i duszą rzuconą w głąb naszej nocy, rozświetlać tę noc od wewnątrz, wykuwając drogę przez naszą wewnętrzną ciemność ku światłości. To, że najpierw stanęła w obliczu ciemności w swojej duszy (co pokazują jej pry-watne listy), nie umniejsza jej duchowej wiarygodności, a raczej ją wzmac-nia. Jej własna ciemna noc czyni ją nie tylko nauczycielem, ale i przewod-nikiem – towarzyszką w naszej trudnej podróży ku światłu.

Pogrążona w ciemności czy wskazująca drogę ku światłu?

Zanim zaczniemy zgłębiać tajemnice życia wewnętrznego Matki Teresy, musimy być pewni, że nie rozumiemy opacznie „ciemności”. Bóg do-puścił tę ciemność, by Matka Teresa dzieliła wewnętrzną noc z najuboż-

Page 9: Matka Teresa: ukryty ogień

6. Światło w ciemności ❧ 59

szymi w Kalkucie. Matka Teresa została dotknięta wewnętrznym bólem swojego ludu. Cierpiała z nim i z nim umierała. Bóg wzywał ją, by dzie-liła zapomniane, a więc ciężkie, wewnętrzne brzemię biednych, a nie tylko ich materialną nędzę. Miała być przybita do krzyża ubogich i pod-dana tym samym wewnętrznym katuszom, których doświadczył Jezus.

Chociaż jej ciemność była bolesna, to jednak ubodzy byli pogrążeni w prawdziwej nocy, ciemności drążącej wiarę. W czasach Matki Teresy miliony ludzi żyjących na ulicach Kalkuty oddawały ostatnie tchnie-nie w kurzu wzbijanym przez mijające ich stopy. Przez całe życie pozba-wieni byli jakiegokolwiek dowodu Bożej miłości. Ta tragedia nie była dziełem Bożym, lecz ludzkim – ale raniła serce nie człowieka, lecz Boga. Taki był najgłębszy sens ciemnej nocy Matki Teresy, znoszonej w imię Boga oraz biednych.

Jednak co zrobić z relacjami, które sugerowały, że Matka Teresa prze-szła przez kryzys wiary lub, gorzej, że jej uśmiech oraz oddanie Bogu i bliźnim były hipokryzją? Trzeba stanowczo stwierdzić, że ciemna noc Matki Teresy nie była „kryzysem wiary” ani wahaniem. Jej listy ujaw-niają nie utratę wiary, lecz zwycięstwo wiary, o które tak ciężko wal-czyła. Triumf światłości wiary, która świeci nawet w ciemności, ponie-waż „ciemność jej nie ogarnęła” (J 1, 5).

Te same listy, które opisują ciemność na poziomie uczuć, dają także świadectwo jej niezachwianej wiary, nawet wówczas gdy już nie odczu-wała Bożej obecności. Jej listy ujawniają wyjątkowe, a nawet heroiczne przeżywanie próby wiary, która okazała się niezależna od okoliczności czy uczuć. Matka Teresa konsekwentnie decydowała się wierzyć. Nie od-wracała się od niegdyś oglądanego blasku, mimo że chmury zasłoniły jej wewnętrzne niebo. Bez względu na to, jak długo trwała jej wewnętrzna noc, ani razu nie zwątpiła w istnienie Słońca. Ku niemu kierowała się nawet w najgłębszym mroku.

Fragmenty mówiące o ciemności opisują także jej głęboką tęsknotę za Bogiem, którą cały czas odczuwała. To ciągłe pragnienie samo w so-bie świadczy o stałości jej wiary, ponieważ nikt nie trwałby w tęsknocie za powrotem ukochanego, którego nie ma.

Page 10: Matka Teresa: ukryty ogień

60 ❧ II. Oświecenie

Próba wiary Matki Teresy nie jest żadnym precedensem w trady-cji chrześcijańskiej. Podobne doświadczenia znajdujemy też w Piśmie Świętym. Przypomnijmy sobie wyzwanie, jakie rzucił Jezus kobiecie ka-nanejskiej, która po tym jak błagała, aby uleczył jej córkę, została na po-zór odtrącona najtwardszymi słowami. W obu przypadkach Jezus posłu-żył się pozornym odrzuceniem w celu wydobycia pełni ich wiary, właśnie przez poddanie jej najcięższej próbie. Jezus dał każdej z nich szansę po-konania każdego z tych wyzwań, by zwycięsko stanęły jako wzór dla nas. Jego słowa uznania dla kobiety kananejskiej równie dobrze mog-łyby być skierowane dwa tysiące lat później do Matki Teresy: „O niewia-sto, wielka jest twoja wiara” (Mt 15, 28).

Towarzysząc ubogim w ciemności

Matka Teresa nigdy „nie zatraciła się” w ciemności, bez względu na to, jak była trudna i bolesna. Nigdy nie buntowała się przeciwko niej ani przeciw Bogu, który ją w tej ciemności zanurzył. Nie buntowała się też przeciwko ubogim Kalkuty, z którymi i dla których tę ciemność dźwi-gała. Przeciwnie, stopniowo zaczęła rozumieć jej głębszy sens, a nawet przyjmować ją chętnie dla Boga, który w Getsemani znosił tę samą ago-nię dla niej.

Troszczyła się o potrzeby fi zyczne i duchowe biednych, karmiła głod-nych i odziewała nagich, jednak największą wagę przywiązywała do ich „zbawienia i uświęcenia”2. Dbała o to, by podążali ku zjednoczeniu z Bo-giem, które jest ich najwyższą godnością i powołaniem. Nawet jej wiel-biciele często przeoczają, że nie była posłana po prostu po to, aby pra-cować na rzecz polepszenia statusu materialnego. Najubożsi w Kalkucie, żyjący i umierający na ulicach, nie cieszyli się ani wystarczającymi środ-kami materialnymi, ani życzliwością swoich bliźnich. Byli pozostawieni bez niczego i nikogo, kto odzwierciedlałby Boże oblicze, dlatego Matka

2 Pouczenia Matki Teresy dla sióstr misjonarek miłości, 22 czerwca 1981.

Page 11: Matka Teresa: ukryty ogień

6. Światło w ciemności ❧ 61

Teresa została posłana, aby pokazać im przez konkretne uczynki miłości, jak bardzo Bóg ich kocha. Dla miłości ona sama znosiła cząstkę ich we-wnętrznego bólu. Miała dawać siebie, w życiu obecnym i przyszłym, by „zapalać światło ludzi, którzy są w ciemności na ziemi”3. Im bardziej zo-stanie poznana prawda o jej zwycięskiej wierze, tym większą inspiracją będzie dla tych, którzy pośród nocy uczą się znajdować pokój, wnosić swój wkład i lgnąć do Boga.

Lekcje pośród nocy

Wszyscy, którzy „mają oczy do patrzenia”, dojrzą tutaj wielkie światło. Poza łatwo dostrzegalnym światłem miłości Matki Teresy w sercu jej nocy leży jeszcze głębsze światło.

Ale jak światło może zrodzić się z ciemności? To pytanie ma decydujące znaczenie, ponieważ jest kluczem do zrozumienia procesu i historii prze-miany duchowej. Na początku mamy opowieść o stworzeniu, w którym wszechmocny Bóg przemienił ciemną otchłań w istnienie i światłość. Jest też drugi opis stworzenia, w którym Adam i Ewa zostają wyrzuceni z jas-nego Edenu do świata ciemności i pokus. Odkupiciel, Światłość świata, jest zapowiedziany przez gwiazdę w chwili swoich narodzin. W nicejskim wyznaniu wiary czytamy: „Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego”. W końcu przez Zmartwychwstanie ciemność śmierci zo-staje pokonana przez Jego blask wyłaniający się z grobu.

Ciemność nie musi być przeciwieństwem, wrogiem światła. Gdy wniknie w nią Boża łaska, ciemność stanie się jej katalizatorem. Ta al-chemia jest dziełem potęgi miłości, Bożej natury, która jest miłością. Ciemność faktycznie staje się światłością, gdy jest przyjmowana z myślą o innych, gdy jest przemieniona miłością.

Paradoksalnie, przyjmując tę ciemność ze względu na ubogich, Matka Teresa wypełniła swoje powołanie. W ciemności, którą przyjęła,

3 Matka Teresa, „Pójdź, bądź moim światłem”, dz. cyt., s. 7.

Page 12: Matka Teresa: ukryty ogień

62 ❧ II. Oświecenie

stała się światłością Boga. Jej poświęcenie jaśniało światłością, która przekraczała nasze rozumienie. Tak oto święty Paweł pisze o pierwotnej tajemnicy boskiego światła spowitego ludzką ciemnością, a jaśniejącego z męki i śmierci Jezusa:

Tak więc, Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spo-śród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą.

(1 Kor 1, 22−24)

Ta ukrzyżowana światłość, tak całkowicie „inna”, że wydaje nam się ciemnością i skandalem, jest promiennością uniżającej się miłości Boga (por. Flp 2, 6−8). Boża miłość spowija się naszym bólem i ciemnością, „nie licząc się z kosztami”, jak powiedziałaby Matka Teresa. Boża natura, którą jest miłość, zanurza Boga w nasze ubóstwo i, w co trudno uwierzyć, nawet w nasz grzech. Jak wyraził to śmiałymi słowami święty Paweł: „On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu” (2 Kor 5, 21).

Matka Teresa szła tam, dokąd prowadził ją Jezus. Ta, która od dzie-ciństwa nie wiedziała, co to ciemność, zgodziła się „stać się ciemnością” ze względu na ubogich. W swojej duszy zgromadziła i zatopiła w miło-ści mrok, który zaprzeczał istnieniu Boga. Uczyniła to, zanurzając go w światłości.

Waga przykładu danego przez Matkę Teresę nawet tym, którzy zno-szą znacznie łagodniejsze Kalkuty, zawiera się w ukazaniu, jak wielkie mogą być w tym życiu wiara i miłość – również pośród mroku, mio-tane bólem, w obliczu wszelkich przeciwności. Udowodniła, że zwycię-stwo w próbie wiary i miłości jest ostatecznie naszym wolnym wyborem, nigdy niezależnym od okoliczności, wyborem dostępnym w każdym momencie. Dzięki Bogu zawsze możemy przekroczyć swój własny ból i wyjść poza niego, tak by koić cierpienie innych. Przez nasze życiowe brzemiona możemy zbliżyć się do cierpienia innych, a nie od nich od-grodzić.

Page 13: Matka Teresa: ukryty ogień

SPIS TREŚCI

Przedmowa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7

cz pierwsza Ogie w ciemnoci

1. Dlaczego Matka Teresa? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 112. Życie skąpane w światłości . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 153. Kalkuta – miejsce epifanii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 234. Przesłanie odkryte . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 335. Jej własnymi słowami . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 43

cz drugaOwiecenie

6. Światło w ciemności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 557. „Pragnę” – wgląd w serce Boga . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 678. Dziedzictwo światłości: część pierwsza . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 779. Dziedzictwo światłości: część druga . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 97

10. Medytacja: Wchodząc w światłość . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 119

Medytacja prowadzona. „Pragnę Cię” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 123

cz trzecia Przemiana

11. Siła do zmiany . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13112. Piękno Boga w człowieku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 143 13. Spotkanie: poszukując Jego twarzy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15714. Ukryty ogień . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 163

Page 14: Matka Teresa: ukryty ogień

288 ❧ Spis treści

15. Pociągnięci ku światłu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17316. Nazywając ciemność, wybierając światło . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18917. Nawrócenie: pragnąć Boga . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20318. Jednoczenie pragnienia Boga i człowieka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 219

Medytacja o Samarytance . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 225

Zakończenie. Wnosząca światło w naszą Kalkutę . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 235

Dla Matki Teresy: Psalm wstępowania (1910–1997) . . . . . . . . . . . . . . . . . . 243

Aneks 1. „Pragnę”: głos Pisma Świętego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 245

Aneks 2. „Pragnę”: Wypowiedzi Matki Teresy. Antologia cytatów . . . . . . . . 259

Aneks 3. Głos chrześcijańskiej tradycji: święci i autorzy natchnieni . . . . . . . 269

Aneks 4. Medytacja: „Pragnę Cię” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 279

Podziękowania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 285

Page 15: Matka Teresa: ukryty ogień
Page 16: Matka Teresa: ukryty ogień

cena detal. 34,90 zł

Ogień, który rozpalał życie „Świętej od ciemności” – tajemnice Matki Teresy

„Sam Jezus musi być Tym, który powie do was: »Pragnę«. Usłyszcie wasze własne imię. Nie tylko jeden raz. Każdego dnia. Jeśli będziecie słuchać sercem, usłyszycie, zrozumiecie”.

Matka Teresa, fragment „Listu z Waranasi”

Podczas zwyczajnej podróży pociągiem w potwornym upale w gwarnym, zatłoczonym wagonie stało się coś niezwykłego: Bóg przyszedł do siostry Teresy, a ona stała się Matką Teresą, misjonarką miłości. Wiele lat później powie jednak, że przez całe swoje życie była pogrążona w ciemnościach. „Nie ma we mnie Boga” – pisała. Skąd zatem pochodził ogień, którym ta niepozorna kobieta rozpalała serca milionów ludzi? Skąd czerpała siłę, aby z uśmiechem na twarzy nieść pomoc najuboższym mieszkańcom slumsów Kalkuty?

Niezwykła opowieść ojca Josepha Langforda, założyciela Zgromadzenia Misjonarzy Miłości, nie tylko pokazuje życie i duchową podróż Świętej z Kalkuty, ale zawiera też jej nieznane dotąd teksty. Ukryty ogień to książka, która mówi o najgłębszych motywacjach Matki Teresy, o jej intymnej relacji z Jezusem i o niezwykłej sile, która pozwoliła jej na przemianę duchowej ciemności w światło.

Matka T ukryty ogie okl druk.indd 1 2010-05-25 08:14:05