BIAŁYSTOKBIULETYN PRAWA I SPRAWIEDLIWOŚCI W BIAŁYMSTOKU

BY

13.9%

750 mln zł

MPEC

SPRZEDANE

SZKOŁY

ZLIKWIDOWANE

ZADŁUŻENIE

MIASTA

ROSNĄCE

BEZROBOCIE

SPRZEDANE

Najlepsze miejskienieruchomości

750 mln zł

ZADŁUŻENIE

MIASTA

W zainicjowanym przez PiS w Białymstoku referendum , w którym mieszkańcy oddali swoje głosy przeciw prywatyzacji MPEC, prezydent Tadeusz Truskolaski demonstracyjnie nie wziął udziału. Nie słuchając białostoczan zbył udziały MPEC firmie ENEA Wytwarzanie za 305 mln zł, z czego 260 mln zł. ma wpłynąć do kasy miasta. Tymczasem mieszkańcy Białegostoku obawiają się znacznych podwyżek cen dostarczanego ciepła. Jak wiadomo decyzję o podniesieniu cen energii podejmuje Urząd Regulacji Energetyki, ale jeśli nowy właściciel MPEC uzasadni ją wzrostami kosztów, to URE praktycznie zawsze wyraża swoją akceptację. Nabywca naszego miejskiego przedsiębiorstwa jest też właścicielem białostockiej Elektrociepłowni. Dlatego zachodzą poważne obawy, że możliwy monopol na produkcję

i dostawy ciepła do domów, biur i instytucji, odczujemy dotkliwie w naszych kieszeniach. Już na jesieni tego roku ENEA może uderzyć w nas sporą podwyżką. 260 mln zł. zasili kasę miasta, ale kto zasili pustoszejące portfele mieszkańców, gdy monopolista zechce szybko odzyskać miliony wydane na zakup MPEC ?

Przykład idzie z góry: rząd PO – PSL zadłużył państwo polskie na niespotykaną skalę. Hasło Donalda Tuska brzmiące poniekąd szyderczo „By żyło się lepiej…” prezydent miasta Tadeusz Truskolaski przerobił na swój sposób: - „Białystok żyje na kredyt”. Z roku na rok rośnie więc zadłużenie naszej wspólnoty miejskiej i nic nie wskazuje na to, by ekipa spod znaku PO, urzędująca w biurowcu przy ul. Słonimskiej, okazywała jakieś przejawy troski o przyszłość. Nic z tych rzeczy. Im żyje się lepiej na nasz koszt i nasz kredyt. W portfelach urzędników prezydenta pęcznieje od wysokich pensji i nagród. Biedny lud miejski zapłaci jak miną wybory samorządowe.

W przyszłym roku i w latach następnych ruszy lawina podwyżek czynszów, podatków oraz opłat lokalnych. W ciszy rządowych gabinetów trwają prace nad wprowadzeniem podatku katastralnego. Jakiż to wygodny dla władz miasta instrument, by wydrenować kieszenie właścicieli domów, często niezamożnych. Doprowadzić do ruiny finansowej, a potem wywłaszczyć. Logika ekonomiczna liberałów jest prosta jak ich cyniczna mentalność.

Zagraniczne podróże Tadeusza Truskolaskiego po całym świecie weszły już na stałe do corocznego kalendarza pana prezydenta. Luksusowe wycieczki na koszt podatników nie przynoszące żadnych realnych rezultatów takich jak: umowy intencyjne, kontrakty czy potencjalni inwestorzy. Od 8 lat pan prezydent lata po świecie (z reguły z całą świtą) Finlandia, Kanada, Indie, Chiny, USA, Armenia, Gruzja, Azerbejdżan, Zjednoczone Emiraty Arabskie. Co roku Urząd Miejski przeznacza prawie 200 000 zł na takie podróże. Do tego trzeba doliczyć podróże służbowe zastępców prezydenta oraz pozostałych urzędników i wyjdzie całkiem pokaźna kwota. Skoro z tych wyjazdów nic nie wynika to należy traktować je jako zwykłe wycieczki. Jakie korzyści z tego ma miasto, mieszkańcy? Odpowiedź: żadne! Jakie korzyści ma prezydent? Takie jak premier Tusk: wycieczki życia na koszt obywatel i !

W czasie rządów prezydenta Truskolaskiego i Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta, stopa bezrobocia wzrosła do 13,9%. Bezrobocie w Białymstoku przewyższa średnią krajową i jest największe w Polsce! Prognozy na kolejne lata są fatalne. Nie udało się pozyskać znaczących inwestorów, ani kapitału zagranicznego. Wciąż brakuje nowych miejsc pracy, przez co Białystok się wyludnia. Wykształceni specjaliści wolą szukać pracy poza Białymstokiem. To jeden z największych grzechów obecnej władzy!

Władze miasta m.in. poprzez konsultacje społeczne w ramach akcji „Twój Białystok 2020” przygotowują się do inwestycji, które będą realizowane w latach 2015-2020. Jedna z debat odbyła się w listopadzie 2013r. w auli Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej.Pośród wybitnych białostoczan, którzy godni byli zasiąść obok naszego włodarza znalazł się m.in. Szymon Hołownia – dziennikarz i publicysta, Tomasz Bagiński – filmowiec czy Piotr Ciura – jeden z twórców sławnego łazika marsjańskiego.

Goście solidarnie zaznaczyli przywiązanie emocjonalne do grodu nad Rzeką Białą. Jednocześnie mocno zaakcentowali, że nie mają tu po co wracać na dłużej, bo miasto nie oferuje im możliwości rozwoju. Głos w dyskusji zabrał również najmłodszy z prelegentów. Niestety przedstawiciel środowiska akademickiego również nie pozostawił złudzeń.

Będę musiał opuścić Białystok, aby rozwijać karierę – stwierdził Piotr Ciura, koordynator białostockiej drużyny Łazika Marsjańskiego „Hyperion” . Szymon Hołownia nie ukrywał, że bardzo chętnie widziałby Białystok jako „sypialnię Warszawy”, jednak sieć transportowa nie pozwala mu jednocześnie pracować w stolicy i mieszkać na Podlasiu. Wszystkich starych znajomych z czasów szkoły średniej spotyka zazwyczaj na Okęciu.

Inwestycje miejskie

Sytuacja społeczno - gospodarczai rynek pracy

Zarządzanie urzędem i usługamidla mieszkańców

11%

89%

8%

92%

6%

94%

Jak oceniasz działania głowy miasta w poszczególnych dziedzinach ?

źleźleźle dobrze dobrze dobrze

NIE PODOBA CI SIĘ PREZYDENT? NIE JESTEŚ SAM!