9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi...

20

Transcript of 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi...

Page 1: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności
Page 2: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

strOTla 2 - bP.F,DOWNIK. ponlpdzialPK, ania 25 'KwietnIa I!r.ł8 - Nump.l" 9'5 " :

,I I

I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, gen. Arandy i gen. Solchaga "Czerwoni" mobilizują mło-

dzież - Znamienne oświadczenie prez. Roosevelta S a la m a n k a. (PAT). Brygady

rządowe, skoncentrowane między m. Albocacer i wybrzeżem Morza Śród­ziemnego, usiłowały w piątek kontr­atakować, celem przecięcia drogi z Castellon de la PIana i przeszkodzenia postQpom wojsk powstallczych w kie­runku południa, Przeciwnatarcia te zawiodły , na całej linii. Powstańcy odparli nieprzyjaciela i posunęli się aż' do przedmieść Al cala de Chivert, Cue­vas de Vinroma i Albacacer.

Na innych frontach południowego Ebra panował zupełny spokój.

Na froncie północnym oddziały na­warskie gen. Solchaga oczyszczały w dalszym ciągu obszar między Esera i Pallaresa Rivargozana, biorąc do nie­woli" licznych jeńców oraz znaczne za­pasy materiału wojennego.

\V Hareelonie w związku z zwycię­stwem narodowców, w kołach rządo­wych ,daje się zauważyć wielkie przy­gnębienie. Ogłoszono rozporządzenie w sprawie powołania pod broll wszyst­kich młodych ludzi, którzy przed dniem 28 bm. ukończą 18 rok życia. Poz,a tym powołano wiele roczników do superrewizji.

\V Walencji organizacje zawodowe zmobilizowały wszystkich członków, którzy nie przekroczyli 40 roku życia. Będą oni natychmiast wcieleni w sze­regi mHicji "czerwonej" oraz wysłarii na front.

Władze powstańcze zaprzeczają ka­tegorycznie rozszerzanej przez amba­sadę hiszpańską w Londynie wiado­mości, jakoby komendę nad wojskami gen. Franco, przeprowadzającymi ope­racje w pobliżu granicy francuskiej, miał objąć jeden z generałów niemiec­kich. Zaprzeczają one również wiado­mości o wysłaniu do Hiszpanii 70 ofi­cerów niemieckich, którzy mieliby objąć najważniejsze dowództwa.

Zwracają uwagę na oświadczenie prez. Roosevelta. Zapytany w sprawie stosowania prawa o neutralności w Hiszpanii , powiedział, że prawo to dz54łało .w dosJ.at~znej mierze wobec obu stron biorących udział w wojnie domowej.

Oświadczenie powyższe interpreto­wane jest w kołach dyplomatycznych jako porażka kół sympatyzującYCh z

Udaremniony spisek c a s a. b l a n e a. '(P A T). Z Tangeru

donoszą:

W Tetuanie (stolica Maroka hi­szpańskiego) wykryto znakomicie za­konspirowany spisek tzw. Młodoarab­skiego Niepodległościowego Ruchu.

Spiskowcy dążyli do wzniecenia po­wstania przeciwko władzom hiszpall­skim. Byli w ścisłym kontakcie z Abd-EI-Krimem, obecnie wywiezionym do Mogadoru.

Władze dokonały szeregu areszto­wań, Spiskowcy zdołali częściowo zbiec do Tangeru, w którym znajdo­wali się sympatycy omawianego ru­chu.

W pobliżu wybrzeb szwedzkich w okolicY Sztokholmu zatonal szwedzki motorowiec .. Ran­dy". . Zaloi'a, 'zlożona z 6 lub 7 ludzi. zginela. Przypuszczalną przyczyną katastrofy byla eks­plozja. · ,

*

rządem barcelońskim, które starały siQ I filo na znaczne trudności, odmówił ostatnio o zniesienie embargo na blvl] jednak 'udzielenia wyjaśnienia, Jakie dla Hiszpanii:' Prezydent dodał, że sto- zamierza wprowadzić do tego prawa sowanie prawa o neutralności natra- zmiany.

Rząd rumuńs~i zastosował represje wobec lelaznei Gwardii

RO~t()iq~anie organi~acji ikon fiskata majqtku - D~ialac~e ~ag'l'o~eni obo~en'ł l(,oncentracyjnym - Lic~ne ares~towania

pr~ywódców i ~wolennikó w "Żela~nej Gwardii"

B u k a r'e s z t (ATE). Ogłoszono u- następujące zarzuty co do obecnej dzia­chwalę Rady Ministrów, na podstawie I łalności tego ugrupowania.: której:

al ,,:2:elazna Gwardia" szpiegować miała 1. Partia "Wszystko dla kraju", (,,:te- działalność władz państwowych, a

lazna Gwardia") i "Legia Archanioła między innymi sztabu generalnego po-Michała" zostaja, rozwiązane, a maja,tek licji politycznej. skonfiskowany na rzecz państwa: b) W siedzibie Codreanu znalefć miano

~. minis~e.r: spraw wewnętrznych zo- dowody wydania w ostatnim czasie staje upowaz.n~ony do ~yz~aczeDl~ oso- kwoty 40 milionów lei. Raport for-bom uprawlaJąc~m aglt~C]ę ~ohtyczn& mułuje pytanie: z jakich źródeł po-przy.t:1usowego mIejSCa OSIedlenIa. chodziły te pieniądze?

c) Znaleźć miano równiet dowody na istnienie związku między ,,:telazną ' Gwardią", a organizacjami zagranicz­nymi.

Decyzja powyższa powzięta została na podstawie obszernego raportu, który przedłożyli Radzie Ministrów ministro­wie spraw wewnętrznych i sprawiedli­wości. Raport ten, zawierając wyniki Równoczesnie w nocy przeprowa­ostatnich dochodzeń przeciwko ,;Zelaz- dzono nowe bardzo liczne aresztowania nej Gwardii", wspomina na wstępie wśród przewódców i zwolenników .. Ze­akty terroru popełnione przez tę organi- laznej Gwardii". Nazwis~, a?i li~z~y zację w przeszłości, po czym formułuje aresztowanych władze me uJawmaJą·

11111111111111/111 II 11111 II 1111111111111 II IIIłl 11 1111 1I11111J1I1I1I1I1II1II 1 11111 11/1 11/111 II III 11111111 11111111111111111111111 111111111111111111111111111111111111111111111111111

ZYWA NIEBOSZCZKA

Pomimo ro::,paczliwych sta.rall, ' "radosny ch twÓrców" nie udaje im się wmówic w spolecze1lstwo legen dy o śmierci "sanacji".

Najwvższy już czas zamówić "Orędownik" na mai

$O

Kto dokona zamówienia u listo- do ~ fi bm .• nosza lub w urzędzie pocztowym ... ten nie narazi się na utratę pierwszych egzemplarzy w maju

Tych abonentów, którzy zamawiają "Orędownik" wprost w administracji naszej prosimy o przekazanie przedpłaty na konto rozrachunkowe 03 Poznań 3, abyśmy' mogli przekazać gazetę we właści wym ezasie.

Administracja.

Twierdzi, te przeprowadzenie tego traktował ja.ko wstępnę. pracę do ak­cji wyborczej do Sejmu w r. 1930. Praktyka, stosowana przez władz~ przy wymiarze podatku od obrotu, by a niejednolita. Od rzemieślników pObierano stawki procentowe w wyso­kości 2 pet. Idzikowski przeprowad ził zasadę, że stawka podatkowa jest dla wszystkich rzemieślników jednakowa i wynosi raz na zawsze 1 pct od wyso­kości obrotu. Sprawę definitywnie roz. strzygnęło zarządzenie wiceministra. Starzyńskiego i dlatego zarzucanie Idzikowskiemu, że brał pieniądze od piekarzy na obronę interesów rzemieśl­ników jest nielogiczne i nieprawdziwe.

"Przyznaję - mówił Idzikowski -, że w winiarni Langnera odbyło się ze­branie wybitniejszych piekarzy dla 0-mówienia obniżki podatku obrotowego. Wyjaśniłem, że zapadło odpowiednie rozporządzenie i ustalono stawkę na 1 pct. Podkreśliłem, że jeŚli władze ko­muś indywidualnie podwyższyły ten procent, to interweniować nie mogę, gdyż w tym wypadku może działać tylko adwokat. Stąd wynikła plotka, że miałem przeprowadzać obronę prawnę. interesów poszczególnych pie­karzy".

Rozprawa trwa. '(wY

o wspÓłpracę z Kościołem w walce przeciw komunizmowi

Gubernator Hurley oświadczył w Bostonie, iż w amerykailskich szko­łach należy pilnie baczyć na komu­nizm. "Dla zapobieżenia niebezpie­czeństwu komunistycznemu i zacho­wania wiary IN naszym kraju - mó­wił - muszą ściśle współpracować ro~riół, szkoła i społeczeństwo. (IC\P)

Krzyż zasługi War s z a w a. (ATE). \V "Monito­

rze Polsldm" ukazało się zarządzenie prezesa Rady Ministrów o nadaniu Krzyża Zasługi za. dzielność śp. Stani­sławowi Serafinowi, kapralowi K. O. P'u za zasługi w służbie ochrony po­granicza.

Jak wiadomo śp. Serafin zginął na pograniczu polsko - litewskim.

Sensacyjny wynalazek w kolejnictwie

War s za w a. (Tel. wł.) W war­"Z tatach mechanicznych Warszaw­skiej Dyrekcji Kolei, urządzono próbę sensacyjnego wynalazku, który ma hyć zastosowany w kolejnictwie. Są to automaty, które wyświetlaję. w wa­gonach nazwę stacji, do której po-/iąg się zbliża. Automaty włączone do sieci elektrycznej, zawczasu wska­:mją nazwy stacyj, co moźe stanowić poważne Udogodnienie dla podróż­nych. (w.)

• Dezercja Zydów z P. W. o charakterystycznej demonstracji t y­

dowskicj donosi Narodowa Agencja Infor­macrina. Mianowicie pisze:

"W czasie akademii, poświęconej "Dniom kolonialnym" w Nowogródku, miał miejsce następuj8,cy fakt: gdy w przemówieniu okolicznościowym na uro­czystej almdemii mówca między , innymi wspomniał, źe w czasach dzisiejszych pa­lącą ella naszego państwa kwestią jest wy nalezienie terenów, na. które motna by było przesiedlać :2:ydów z Polski, Zydzi, uczniowie państwowego gimnazjum w Nowogródku, manifestacyjnie opuścHi szeregi P. W."

Demonstracyjna dezercja :tydów z sze· regów Przysposobienia Wojskowego jest najlepszym dowodem, iż istotnie najwytszy już czas, by cały ten żywioł wysiedlono z Polski.

Znów żydzi .. aferzyści War s z a w a. (Tel. wł.) "Monitor

Polski" ogłasza obwieszczenie ~1in. Skarbu o cofnięciu Domu Bankowemu A. Holzer w Krakowie uprawnień ban-

Wladze niemieckie ogło~ily konfiskat.l WBz7st kiel) majątków ziem.skich ba.rona Alfon8a Rot­schilda. Tcnże przebywa wraz z rodziną w Lon·

Tupet i czelność Idzikowskiego bicjj płka Sikorskiego, który przyszedł hl dewizowego. dynie. War s z a wa. {Tel. wł.). W dal-z wojska i zdawało mu się, że na za- Sprawa ta łączy się z aferą dewizo­gadnieniach rzemieślniczych doskona- wij, wykrytą w tym banku, Zamieszani W związku z areszt!waniem księcia Hoehn- szym ciągu procesu "sanacyjnych" dy­

berga w Wiedniu. attacM wojskowy poselstwa gnitarzy zeznawał oskarżony p. poseł angielskiego w Wiedniu kpt. George Jervi~ BBWR Edward Idzikowski. Wood zwróci! się do min. spraw zagr. W. Bry ta· Z początku opowiadał on o swej nii z prośbą o ulterwencję w Berlinie na ko-rzyŚĆ uwiezionego. C6rka kapitana Wooda poślu' pracy na terenie Rosji i następnie po bila ks. Hochenberga. powrocie do Polski o swej działaIno-* ści wśród rzemieślników. Całe opowia.-. 'Y Aus.trii zm~r.ł Arthur Krupp, znany przed., danie. było utrzymane w tonie niesły­

slP,hlOr~a 1 .właśclcl!'1 fabr~ki .metalów Berndorf chanej' emfazy i sceniczneJ' odwagi _ pod 'VlCdmem, w 88 roku ZYCla. .., . " . . * . 'Oczy~lscle Z W~blt~le przeJaskrawI':

W nastopstwl'e d l d" nyml wydarzemaml na swą korzyśe. '< a szego mo emlzowanUl ld'k k' .

Turcji rząd wyda wltr6tce ustawe zabraniajllc~ Zl OWS l w ogóle zdradzał w CZi9.S10 targowania się przy kupnie towar6w. Kupcy 0- zeznań dużo temperamentu i wielką znaczaj~cy wyższe ceny celem opuszczania icu czelność. nast~P1lle, b~dą karani wysoką grzywną lub Z 'l· Przeforsowano opowiada mkmeClem sklepu. " , * kandydaturę em. płka Silroz:sJdegQ na

Na p6łnoC'y , WP,giE'T w naiurodzlljnle;Rzej 0 - f'tanowisko dyrektol'a biur Zwię.zku ko1if'Y OWOf'owpj pr~wip. !lO pet drzew owocowych f7;h Rzemicś))l'iczyrh . Zdarzały sio mi9-ul('~l n zniszczl'niu WRkllt~k Rilnych mrozów. Llzy nami tarcia na lic wybujałej anl-

le się wyznaje. są. w nią trzej urzędnicy Banku: Ma-W Hl34 ł ksymilian Zusser, Szymon Medwin i

" r, '. przyg?t?W~ em wybory Joachim Szpigel. Wszyscy ci Żydzi a. ?yOmnok;:J.Cuh ~zb :yzeJ'~tkl~SlmnICZwYCh w ca- resztow~ni przebywają w' więzieniu w '.. -e le arszawy, KrakOWIe.

gdZIe dZIałał poseł Snopczyński .. . . Nast nie Idzikowsk' b" ś . . I Przed paru dmaml aresztowano w

ęp.. . l o Ja ma spra- Krakowie Mojżesza Lebiego i KUl"passa wę obmzkl podatku obrotowego. w związku z powyższą aferą. (w)

-- Po trzytygodniowym rekordowym powodzeniu __

Reprezentacyjne kino "R I A L T O " Ma zaszczyt przedstawić llajwspaniaJszą komedię sezonu p. t.

"P E N S ~ O N A.R K A~~ w roli głó1V1lej ulubienica milionów DEANHA DURBJN

Dzij dwa poraakl. CeDY mie'.e od 85 gr N 10 :m

Page 3: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

Z NASZEGO STANOWISKA PASY TRANSMISYJNE

o przyszłość Czechosłowacii 1 wszelkie artykn/J tecbnlczn! w znanJcb I Z. MAZURKIEWICZ, Sp, I o ...

fabryka pas6w transmis)jnycb. :łk/adnlea artJku/6w technicznycb I

od 60 lat najwyższych ;akościach dostarcza

Jak wiadomo, na posiedzeniu klu­bu posłów i senatorów Słowackiej Par­tii Ludowej, które odbyło się w związ­ku z nWllife"lem ks. Hlinki w Rużom­oorku, uehwalono rezolucję, stwier­d7..ającą, że szykany administracyjne i represje czeskiej cenzury uległy dal­Izemu z.aostrzeniu.

Taki st.an rzeczy wywołuje oczywi­'cie radość w Berlinie i w ogóle w Rze­szy Niemieckiej w myśl z.asady: im gorzej w Czechosłowacji, tym lepiej dla poli tyki niemieckiej i jej dążeń.

I w Polsce nie brak czynników, za.­dowolon~rch ze z,Yiększających się kło­potów pallsiwa czeskoslowackiego. Mv do nich nie należymy. Ale wI.aśnie dlatego ubolewamy nad krót­kowzrocznym uporem Pragi, która -w obliczu groźnych niebezpie­czeństw zewnętrznych i wewnętrznych ze strony Rzeszy Niemieckiej i nie­mieckiego żywiołu, z którym sympatia­mi i nadziejami rewindykacyjnymi so­lidaryzują się Węgrzy, - mimo to nie chce wejść na drogę kompromisu Cze­chów z zamieszkującymi Czechosłowa­cję żywiołami słowiańskimi, przede wszystkim z pobratymczymi Słowaka­mi oraz z Polakami.

Nie potrzeba chyba ani słowa tra­cić na wykazywanie ogromu niebezpie­czelIstwa niemieckiego dla ' Czechosło­wacji w postaci nie tylko Rzeszy, po­wiQkszonej o Austrię i obejmują.cej

państwo czeskosłowackie z trzech stron, ale ponadto w postaci z wa r­t e g o obs2laru niemieckiego tegoż

pallstwa, - obszaru, który są.siaduje z Rzeszą, 3. posiada ludność, dyszącą

nienawiścią do Czechów.

W tych warunkach występują we właściwie niepożądanym świetle kon­figuracja terytodalna Czechosłowacji oraz jej skład ludności pod względem narodowym, który w procentach przed­st.awia się następująco: Czechów - 51 na 100 mieszkańców, Słowaków - 16, Niemców - 22, 'Vęgrów przeszło 5, Rusinów niespełna 4, Polaków - 1 Żydów -1.

W Pradze utożsamia się Słowaków z Czechami, uznając ich za cr.ęŚć skła­dową. jednego narodu, ale większość

Słowaków na to się nie godzi. Wspom­niany J;rlub posłów i senatorów Sło­

wackiej Partii Ludowej stanął ponow-

fliktu słowacko - czeskiego, ale jako zerwalnie z państwowością. wspólną

zwolennicy ostania się państwa czesko- na podstawie kompromisu z ich ustro­słowackiego, czego naszym zdaniem jem duchowym i moralnym, ich wła­wym.aga dobro nasze wl.asne, mamy ściwościami politycznymi i wrznanio­prawo, a nawet obowiązek powiedzieć wymi. głośno i wyraźnie, że dojŚCie Czechów Tak my na sprawę patrzymy ze sta­do zgody ze Słowakami na podstawie nowiska życzli\vych są.siadów, zainte­racjonalnego uwzględnienia ich aspi- resowanych w utrwaleniu pallstwa racyj uważamy za warunek zdolności czeskoslowackiego. Czechosłowacji sprostania bardzo trud- O potrzebie pójścia polityki czeskiej nym zadaniom i groźnym niebezpie- na rękQ naszym tamtejszym rodakom czellstwom od s1.rony niemieckiej. nie potrzebujemy się chyba rozwodzić.

Przecież trzeba pamiętać,ie na Chodzi tu nie tylko o owych 150 tysię­konflikt słowacko-czeski składają się cy Polaków po tamtej stronie kordo­oprócz pewnych różnic szczepowych nu, chodzi - o stojący za ,limi naród przede wszystkim głębokie rozbieżno- polski i polskie pallstwo. ści religijne i światopoglądowe. Tych Szczere, oczywiście na wzajemności odrębności Praga nie przelamie. Z tra- polegające oparcie Czechoslowacji o dycji husytyzmu w~Tosle, a masoński- Polskę zamiast o Sowiety spowodo­mi związkami poglębione przeciwień- wałoby duże odprężenie w, Europie stwo wobec katolicyzmu powinno na- środkowej odbierając Niemcom argu­szym zdaniem ustą·pić ,szeroko pojętej I ment, że państwo czeskosłowackie jest racji stanu i złączyć Słow.aków niero- "lotniczą bazą sowiecką".

1IIIIIlllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllilllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll1111111111111111111111111111111111111111111111111111111111IIIIIIIIIll

Pcu!l\ad, al. Kantaka 8/9. .eleroa 341-%!. I ••••••••••••••••••••••••••••

Ng 7048

Rząd, szef sztabu grupy p. Rutkowskiego, w instrukcji wydanej wczoraj do kierow ników okręgu podkreślił, że subwencje udzielane przez centralę ZMP będą utrzy­mane co najmniej w dotychczasowej wy­sokości."

Pierwsza cz~ść tej wiadomości jest prawdziwa. P. Rutkowski sam kiedyś oświadczył, że ZMP jest finansowany prze:!: "Ozon". Co do drugiej części, to należyod· czekać, co przyszłość wykaże ...

Czy nowy rozłam w "Ozonie"?

Co zrobi grupa "Jutra Pracy" po wy­kluczeniu posła BudzYliskiego z "Ozonu"T

Na to pytanie odpowiada "Czas" w spo­sób następujący:

GLOSY • 1

"Wszystko wska1.uje na to, że cała gru­pa "Jutra Pracy" zsolidaryzuje się całko­wicie z pos. Budzyńskim. Między przed­stawicielami tej grupy i przedstawiciela­mi kierownictwa "Ozonu" odbyła się kon ferencja, która jednak żadnych wyników nie dała. "Jutro Pracy" domaga się bo­wiem podobno anulowania decyzji o wy­

-.:;""I C L.:I"'.A kluczeniu pos. Budzyńskiego z "Ozonu". ..I:!.J L::L. Nieuwzględnienie tego żądania miałoby

Secesja Z. M. P. z "Ozonem" obustronną klęską

Z powodu wystąpienia ZMP z OZ~ robi takie uwagi "Glos Narodu":

"Sprawa wystąpienia ZMP z OZN jest obustronną klp,sl,ą ... Jest naprzód klęską grupy .,Falang-i'·, która wchodząc do OZ:-'; zapc\"niała, że idzie tam po to. by "rozlJić" OZ~ na prawicę i lewicę, lewicę wyrzucić z OZ:\! i stworzyć nowy nacjonalistyczny obóz. Ten plan nie udał si\: "Falandze". Dlatego z hukiem i trzaskiem opuszcza OZN. trochę ośmieszona swoją naiwnością.

"Jest to jednak także niepowodzenie OZN. P. Koc przykładal wielką wagę do roli "Falangi". \Vidzial w niej ośrodek, koło którego miała się skupić cała JTlło· dzieź "sanacyjna". · Myślnł na wet o za1.e­galizowaniu "Falangi", jako jawnej grupy politycznej. On odszedł i jego następca przekreślił wszystkie jego rachuby i plany. Zapewne dlatego, by tworzenie .,seldora młodzieży" OZ)! zacząć na nowo. Lecz­jak i z kim?

spowodmvać secesję całej tej grupy. "Zwróci się, być może, do "czwórporo- "A wobec tego groźba nowej secesji

zumienia" p. woj. Grażyńskiego, a zw!a- wciąż wisi nad "Ozonem". ~zcza do "Zw. Młodej Wsi" p. min. Ponia- "Jak prr,ewidują w kołach politycz­towskicg-o. Ty)]w nie wiadomo, czy go nych, rozmiary tej secesji mogłyby się­zrloła wprowadzić <lo OZN. \V międzycza- gnąć liczby okolo 40 posłów. Mówi się, iż ~ie bowiem ZM\V oświadczył, że nie będzie !lo grupy "Jutra Pracy" przyłączyłaby się współpraco~v~l w ."Służbie ~flodych OZN" grupa katolicko-narodowa pos. Zakliki, z powodu Jej pol1tyczne~o. charakteru. " oraz niektórzy członkowie Kola Rolników.

"Jedn~' rn słowem - Ule IdZIe ta robota. I Podobno grupa katolicko-narodo;~'a .. wy-Irlzie natomiast fala wiadomości i po- stosowała do g;rupy ,J.utra Pracy pIsmo

z wyrazem sohc1arnoscl. głosek d~wodząca zamętu, który Po\:.stal ,,~fówi się, iż wszystkie te grupy noszą po seceSji p. Hutkowsklego z "Ozonu , w I się z zamiarem utworzenia wspólnego samej "sanacji". Jedna z stołecznych agen- klubu parlamentarnego o kierunku wyra­cyj pra'3owych - "Kabel" - taką podaje j,nie narodowym. Są głosy, które przewi­wiadomość: dują, iż klub taki przewyższyłby liczebnie

,,\V kołach politycznych omawiana jest obecnie sprawa funduszów Związl,u Młci­dej Polski. OrgHnizacja ta finansowana hył,) dotąrJ przcz Obóz Zjednoczenia Naro· dowego. Po wystąpieniu p. Rutkowskiego i kierownictwa Z~IP z OZ:\f kilka organi­zacyj cięikiego przcmysJu zagwamntowa­In podobno grupie p. Rutkowsldego przy· rhodv miesięczne w wysoko~ci 15.000 zl.

"Pogłoskę tę potwierdzałhy fakt, że p.

klub "Ozonu". Do utworzenia takiego klubu nawoły­

wał p. Mackiewicz w "Słowie" wileńskim.

Grozi nowy konflikt Konflikt w ZMP jest jeszcze w pełnym

toku, a mjr Galinat popadł w charakterze szefa Służby Młodych OZ:\! w nowy zatarg, tym razem z Organizacją Młodzieży Pracu­jącej (opiekun płk Jur-Gorzechowski).

"Kurier Polski" donosi, że pomysł mjra. Galinata, aby na terenie młodzieży robot­niczej montewać nową organizację pod na­zwą "pionierów OZN" spotkał się z ostrym sprzeciwem kierowników OMP.

motna Jakże w przyiemny sposób co! uczynić I HK a r o . F r a n c k H. prJ:yprawa do kawy czyni kawę

nie łyHco zdrowszq ole takie j smaczniejszq. Dla­tego do każdeJ kawy. nowel do na~epszei I ucze­

gólnle do nojlepszeL nolet,

Władze OMP zwróciły się do "Służby Młodych" z ża.daniem zaniechania organi­zowania "pionierów", zastrzegając, że w wypadku niewyświetlenia sprawy do dnia 5 maja 1938 r. Organizacja Młodzieży Pra­cującej wyciągnie z tego konsekwencje.

nie na stanowisku idei odrębności na- &; ~

Brzmi to jak ultimatum. P. mjr Galinat ma wyjątkowe szczęście do dekompozycji w akcji konsolidacyjnej. rodowej oraz idei autonomii Słowaków. 'N

Dr med. H. ZIOMKOWSKI Jednak ci sami Słowacy godzą. się na I ~ jedność państwową z Czechami. ,"

I ~ 9pcej. cbor6b sk6r. wen er. ł moczop/ciOW"l'b

Nie jest naszą rzeczą mieszać się do . L6dź, 6 SIerpnia 2, tel 118.33. sposobu i formy zlikwidowania kon- ~ Przyjmuje 9-12 i 3-9, w niedzielę: 1ł-12.

1IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIllllllllllllłllllll11111 lłllłlllIlIlIIIlIll 1IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIllIIIIII1IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIllIIIII1I11111111111111I1111111111I1I1111111I1111I111111111IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIH

Z POBOJOJłlISIl. WARAGONIl UCIEIl.AJL( Z "CZERJf10NEJ" HISZPANII

OU1"a:rk pr:;rrlslaU'ia skufcrnlo.§ć bombard01l..'ania pr1l'lIrj u:si 7V Aragonii; po tym ataku lotniczym wojska gen. Franco zajęlV wieś już uez trudu

.. U ciekinierzy z •• czerwonej" HisZ1Jfmii na t/ranicy francuskiej przy 'Vosterunku

POILI Le ROli

Page 4: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

strona' EL.

_ ORF,DOWNIK, poniedzial('K, dnia 25 liwicTnia 1938 - - Numer 95

Znaczenie narad fran(usko-angielski(h Przypuszczają, ~ rokowania obej­mą następujące sprawy:

1) Stosunki dyplomatyczne pomię­dzy Włochami i Francję,..

RO~lnowy, które odbędą si~ w Lonlłynie, dotyc~yć będą ści- 2) Zawarcie układu wojskowego na siej współpracy s~tabów wojskowych obu państw wypadek zatargu zbrojnego w Euro-

P a r y ż. (P A T). W połowie przy- gółów programu zbrojeń. pia. szlego tygodnia pra\vdopodobnie 27 3) Koordynowanie programu zbro- 3) Zagadnienia Europy środkowej i bm. premier Daladier wraz z min. jeń. Projekty na najbliższą przyszłość zachodniej. Bonnetem udać się mają z wizytą do miałyby przede wszystkim objąć 4) Sprawę Abisynii, oraz ustosunko­Londynu. współpracę angielską w zakresie fran- wanie się Francji i Anglii wobec

Z głos@w prasy wynika, iż głów- cuskich zbrojeń lotniczych, które ze ·Włoch. nym przedmiotem rozmów będzie spra- względów natliry spolecznej i ·organiza- 5) Problemy hiszpańskie. wa sprecyzowania współpracy woj- cyjnej uległy poważnym opóźnieniom. Dopiero gdy sprawa unifikacji sił sko''''ej francusko _ angielskiej. Do- Prasa paryska od dłuższego już cza.. Obronnych W. Brytanii i Francji bę­tychczas współpraca ta opierała się na su podawała informacje, iż konferen- dzie załatwiona, wchodzić może w grę art. 3 układu lokarncllskiego, przewi- cja londyńSka obejmuje również spra-I podjęcie nowych kroków celem skło­dującego kontakty między sztabami wę finansowej pomocy W. Brytanii nienia Niemiec do rozmów dyploma-generalnymi obu państw. Po obsadze- dla Francji. tycznYCh. niu Nadrenii przez Rzeszę, min. spraw I zagr. ,"V. Brytanii Eden w liście do ambasadora Francji w Londynie Cor­bina z 1 kwietnia 1936 r. stwierdził, iż "kontakty sztabów generalnych nie mogą pociągać żadnych zobowiąz.aI'l politycznych, ani w dziedzinie obrony narodowej' .

Obecnie cz~ść dzienników stołecz­nych podaje, iż w czasie rozmów lon­dyńSkich rząd francuski będzie starać się rozszerzyć treść i zakres tych kon­taktów przez zawarcie porozumienia, które ZObowiązywałoby właśnie oba kraje do współpracy w dziedzinie or­ganizacji obrony narodowej .

Jak donosi "Ce Soir", porozumienie francusko - angielskie w tej dziedzinie ObjęłOby następują.ce punkty: .

1) Sprawa wspólnej organizacji za­kupów surowców, niezbędnych dla produkcji wojennej obu krajów.

2) Wzajemne komunikowanie szcze-

PPS kiwa zachęcająco paluszkiem

"Robotnik" wobec przemian w "Ozo­nie" pisze, że tolerowanie Zwiazku Mło­dej Polski przez legionistów i peowiaków

"wymagałoby od nich takiego s!l.mozapar­cia, które byłoby wyrzeczeniem się wła­snej przeszłości i własnej młodości. Toteż nic z "koncepcji" nie wyszło. Bo wyjść nie mogło. Sytuacja ogólna nie uległa przez to zmianie Istotnej. Sytuacja ogólna do­maga się "autorytatywnie" nie przesunięć w ramach systemu tylko wyjścia poza ramy systemu. Tu łety sedno rzeczy."

To sugerowanie "sanacyjnemu" "Oto­nowi" przez organ PPS - "wyjścia poza ramy systemu" jest wymowne. Każdy ro­zumie, 1e "Robotnik" ma na myśli "wyj­ście <»Ozonu") poza ramy systemu" - ku lewicy »opozycyjnej".

Krakowski "Głos Narodu" daje do wy­stąpienia "Robotnika" taki komentarz:

"Czyli: PPS już gotowa do usług dla le­gionistów i peowiaków, byle tylko zechcie­li Wyjść "poza ramy systemu" i zdecydo­wać się na współpracę z lewicą opozy­cyjną. "Tu leży sedno rzeczy"."

Istotnie: tu leży PPS-owskie "sedno rzeczy".

Notowania giełd zbożowo-towarowych

B y d g o s z c z, 23 kwietnia. Zyto 19,25-19,75: pszenica 1. st. 25-2~,50, II. st. 24,25-24.75; jęczmień 1. gat. 17,25-17,50, II. gat. 17-17"25; owies 17,75-18,25; otreby żytnie 12.75-13.25; otreby pszenne m. 14,75-15,25, śr. 14,25-14.75. gr. 15,25-16,00: mąka żytnia 65", 29,75-30:2.~; mąka pszenna 65", 38-39.00.

K a t o w i ce. 23 kwietnia. Żyto 21,25-21.,50; pszenica cz. 27.75- 28,25, jedno 27.25-27.75. zb. 26,75-27,25; jęczmień przem. 18,50- 19,00, past. 18-18,25; oWIes jedno 21-21,50, zb. 19,75-20,00; otreoy źytnie 12-12,50; otręby pszenne gr. 15 -15,50, §r. 14-14,50, m. 13,50-14.00; mąka ty t­Jlill 65", 30,50- 31,50; mąka p~zenna 65", 39-39,30.

L w 6 w, 23 kwietJl'ia. Zyto 1. 8t. 20 -20.25, II. st. 19,25-19,50: pszenica cz. 27-27,25. zO. 26-26,25, biała 27,50-27,75, zb. 26,50-20.75; jęczmień przem. 17-17,50, past. 111-16.25: ow'es I. st. 20,25-20.50, II. at. 18,75-111,25; otreby żytnie 11-11,25; otręby pszpnne gr. 13-13.25, Ar. 11,2~-12.25, m. 12,50- 12,71>; maka żytnia {l.j", 30- 30,50; milkA PS7.Pllllą 6;)", 39 39 .. iO.

\\1' a r s z a w a, 23 kwictnia. Zyto I. st. 21 -21,50; pszenica 28,50-29.00, jedno 28,50-29.00, zb. 28-28,50; jęczmień 1. st. 17,75-18,00, II. at. 17.25-17.50, HI. st. 16,75- 17.25; owies 1. st. 21 ,50-22,00, II. st. 19,75- 20.2:;; otr~by żytnie 12 ,75-13 . 2~; o tręby pszennc gr. 16,25- 16.75. ~r. 14.75-1~,25. m. 14,75- 15,25: mllkn 7.ytnia 6:i", 29,25-29,75; mąka pszenna 65", 38-40,00.

Niesłychane żądanie cenzury kazań List ~ar~ądu głównego "Siewu" do dyrekcji Polskiego Ba­llia pr~eciw pr~e1nówieniu ks. arcybislnlpa Teodorowic~a -Pols/cie Radio potwierd~a ~ "ubolewanie'łn" stawiane ~ar~uty

Jak donosi "Czas" w związku z tre-, podpisanym przez naczelnego dyrekto­ścią kazania ks. arcybiskupa Teodoro- ra Polskiego Hadia. p. R Starzyńskiego: wicza, - transmitowanego w dniu 3 "W odpowiedzi na list W Panów z bm. przez Polskie Hadio - zarząd głów- dnia l:; kwielnia stwierdzamy z ubole­ny "Siewu", jednej z organizacyj slyn- waniem, że istotnie w kazaniu ks. arcy­nego "czwórporozumienia", wystosował biskupa Teodorowicza znalazły $i~ list do naczelnego dyrektora Polskiego zwroty, które nie powinny pójść na an­Hadia w dniu 13 bm:, w którym prosi tenę. Stało się to dzięki temu, że podob­o zakomunikowanie stanowiska Pol- nie, jak mów ministrów, nie kontrolo­skiego Radia "Siewowi" w związku, waliśmy kaza1~, wygłaszanych przez ks. "że kaznodzieja, omawiając zagadnie- ks. biskupów. W sprawie tej zwrócili­nie komunizmu i młodego pokolenia, sm?! się do Epis1wpatu Polskiego, aby pozwolił sobie na niesłychany w swej na przyszło .§ć uniknąć teflo rodzaju nie­formie i treści atak na uniwersytety przyjemnych incydentów". wiejskie i Centralny Związek Mlodej Po tym liście zarząd główny "Siewu" Wsi". stwierdził, że uważa sprawę za całko-

W dalszym ciągu list mówi, że pre- wicie wyjaśnioną, wzywając swoje pla­lekcje "siewowców" były cenzurowane, cówki organizacyjne do zaprzestania natomiast zasada ta "nie została usza- nadsyłania protestów, nowant w kazaniu księdza arcybisku- "Czas" słusznie pisze, że sprawy nie pa, który, korzystając z zainstalowa- można uważać za zlikwidowaną. nych mil:rofonów do lrazal/' wielkopost- "Do oceny kazań, zwłaszcza zaś kazań nych, nadużył uprawnień prelegenta". wysokich dostojników Kościoła nie jest

W dniu 14 kwietnia Polskie Radio powolana ani dyrekcja Polskiego Radia, odpowiedziało następującym pismem, ani "Siew". Opinia katolicka ma prawo

Zła przemiana materii przyspiesza starość' , Zanicczyszr7.ona krew w.kutek zlej prze· kuracją jest normowanie crynno§ci wątroby

mlany mate rii może powodowa/' SZl'rt'g i nerf'k. Dwudziestoletnie doświadczenlll wyka' rozmaitych dol egliwo~ci. bóle artre tyczne. zało, że w chorobach na tle złej przemiany ma· łamanie w kościach. b6le głowy. w?d~cia. odbi- terii. chronicznego zaparcia, kamieniach Mlcio· jania. b6le w wątrobie. niesmak w ustach brak wych. żółtaczce, artretytmie ma zastosowanie apetytu. swędzenie skóry. sklonnoM do ob- .. Cholekinaza" H. Niemoiewskiego. Broszury strukrji. plamy i wyrzuty na ek6l'ze . .• k/onność bezpłatnie wysyła laborato~i1 m fizjołogiczno­do tycia. mdłości. język obłożony. Choroby zlej chemiczne .. Cholekrnaza" H Niemojewski. prZemiaJ1Y materii niszczą organizm i przy- Warszawa, Nowy Świat 5. ora? apteki isk/ady śpie8zają staroŚć. Racjonalną, Zgodną z naturą apteczne.

n 9428

"Praca Polska" do robotników 1 'lnaja jest "święten.,," socjal-ko'llluny, stojl{Cej na usługach ~ydowskiego kapitali~'lnu - Robotnik pols/ci śl.l'i~ci wra~ ~

całym narode1n d~ień Tr~eciego J1aja

Zbliża się dzień 1 maja! Międzynarodówka żydowsko-socja­

listyczna wezwie Was znowuż na uli­cę. Będą nas wzywać, abyśmy poszli w jednym szeregu z komunistami wrogami Kościoła, narodu i państwa polskiego, żebyśmy poszli łącznie z Żydami.

Będą nas wzywać do manifestowa­nia, rzekomo w imię dobrobytu klasy pracującej, a w rzeczywistości będą próbować poprowadzić nas nie dla do­tra naszej sprawy.

Czerwona międzynarodówka łaknie krwi robotniczej I

Robotnicy! Ciężko i trudno jest wyżyć obecnie robotnikowi, ale cięż­ko jest także nieomal wszystkim. Nie . mamy żadnego wpływu na rządy w pailstwie i nie ponosimy odpowiedzial­ności za istniejący obecnie stan rze­czy w Polsce. Musimy jednak stwier­dzić, że nie tylko robotnicy, ale cały naród, oprócz niewielkiej garstki plu­tokracji, głównie żydowskiej, cierpi niedostatek i biedę.

Ale czyż dlatego biedny naród pol­ski na komendę żydowsko-socjali­styczną ma popaść w anarchię?

Świadomy swego znaczenia naród polski musi podjąć walkę o dobrobyt. Trzeba walczyć o wielką, narodową Polskę, w której musi się dobrze dziać narodowi polskiemu!

Nie można jednak pozwolić, aby naszą niedolą tuczył się żydowsko-so­cjalistyczny anarchista.

2ądamy ładu i porządku w pań­stwiel Żądamy pracy i dobrobytu dla robotnika polskiego! Żądamy podję­cia wielki ch robót publicznych, które by przyniosły pożytek całemu narodo­wi i dały zatrudnienie licznym rze­szom robotniczym.

Żądamy ustawowego obniżenia wieku emerytalnego do 55 lat, aby wy­pracowanym starszym robotnikom można było dać emerytalne zabezpie­czenie, a w zamian zatrudnić ich mło­dych synów, którzy obecnie są bezro­botnymi.

Zamiast darmowych zasiłków

Rosół Z grysikiem, lanym ciastem,makaronem ..

przyrządza się naiłatwiej i najszybciej z

MAGGle~ kostek bulionowych

Ros6ł ~ lan,m ciastem I Jajko, ~Ol, 3 'I. dkg mąkI. 4 Ma~ego kostki bulIonowe. 1 litr wOdy.

Jajko dobrze ubić z solą i mąkę. Cia­sto wlewać wą~kim strumieniem na rosół przygorowany z 1 litra wrz.,cej wody i 4 Maggiego kostek buliono. wych. Gotować tak długo, aż k'~ seczki wypłyną na wierzch.

• 'domagać się wyjaśnień, co oznaczają powyżej przytoczone zdania listu dyrek­tora Polskiego Radia."

Ambasador w ·Bukareszcie 'v a r s z a w a . (Tel. wł.) . Pierwszy m

ambasadorem pol sldm w Bukareszc!e został mianowany Roger hr. Haczyn­ski, b. wiceminister rolnictwa i b. wo­jewoda poznański.

Cholera w Indiach Delhi. (PAT). Po zakOllczeniu u­

roczystych obrzędów świ~ta Kumbha­mela wrbuchła \V miejscowości Hal'll­war (Zjednoczone Prowincje Inc1yj ) epi­demia cholery. "Vśród przybyłych ze wszystkich stron kraju pi-elgrzymów, umiera przeciętnie dziennie sLo osób.

losowanie bonów Funduszu Inwestycyjnego

(Bez gw a 1'3neji) W dniu 21 kwietnia 1938 r. wylosowane zo­

sŁaly do umorzenia bony FUllLluszu Inwest~'cyj­nego oznaczone numerami: 5.822, 5.974. 11i.1111. 16.314, 23.426. 27.515. 29.537 - we w~zystkieh 10 seriach wypuszczonych na podstawie rozporzą· dzenia ministra skarbu z dnia 10 listopada 1933 r. (Dz. U. R. P. nr. 89, poz. 694). Wylo~owane bony wykupywane są przez kasy Urzędów Skar­bowych PO 100 zł za bon 25-zlotowy.

~""""----,--,----

W. Rydze rozpoczęły się wczoraj roko­wania polsko-łotewskie w sprawie umowy emigracyjnej. Na czele delegacji polskiej jest radca Klopotowski. .

Z Sowietów nadeszła wiadomość o are­sztowaniu komunisty niemieckiego Kurta, który był tam dyrektorem "Inturisfa" i wybitnym działaczem. Oskarżony jest o sabotaż.

Agencja Reutera donosi o pomyślnym zakollczeniu rokowań między Anglią a Ir­landią. Podpisanie układu odbędzie się w niedzielę w obecności de Valery. Nowy uklad doty czy m. i. spra\v obrony, w któ­rej Irlandia godzi się brać udział.

Senator Douglas Hyde odpowiedział przychylnie na skierowaną do niego pro­pozycję objęcia stanowiska prezyd enta re­publiki irlandzkiej. W konsekwen cji przeto, wybory prezydenta. wyznaczone na koniec maja . nie odbędą się.

W Anglii obiegai/'\ pogloAki. it rząd nosi się z zamiarem powalania b. min. Ed ena na sfanowi'3ko amba sadora w 'Vaszyng-. tonie. Uważają 0(0 za ba rdzo odpowi ed­niego nR. to stanowisko. ale w razie przy­jęcia go kariera jego polityczna się skoil­czy.

Trocki w Meksyku znajduje się podobno pod ścisła, opiE'ką władz. Mieszk aJl ie jego jest pilnie <;trzeżone, ponieważ z Moskwy wyiechać mial agent GPU, ażeby go zgła­dzić.

żądamy pracy i godziwych zarobków! Gdy patrzymy na nędzę robotniczą.

i na rozpanoszenie się mniejszości żydowskiej, musimy domagać się, aby \\ naszej, przez nas wywalczonej Pol­sce nie zapomniano, że dobrobyt pol­skiego narodu nie zaś obcej mni ejszo­ści, winien być na pierwszym planie.

Ale tego nie może dać robotnikowi p<,lskiemu międzynarodówka socjali­styczna, która idzie na pasku żydow­skim.

Kto staje na c7.ele ruchu komuni­styczno-socjalistycznego? Estel'a Ot.en­sztajn, Olga Włoska, Pesa Km'sen­brun, Lewk Heiman, Chaja Daner,­Izaak Falakenherg, Chlawna Kagan, znana wielka kapitalistka żydowska Eigerówna - oto jeden ze sztabów komunistycznych w '''arszawie. A w Łodzi na czele P. P. S. stoją. Żydzi: Hartman, Kempner, Loos, Mi1man, Ho­lenderski i inni. A przecież w każdrm mieście jest taki sztab Chajów, Lew­ków i Esterek.

Chcą ' wywołać awantury i zamie­szki, aby naród polski rozdzielić i skłócić, żeby mogli nami rzą.dzić.

Dlatego wzywamy do walki prze­ciwko hasłom socjalistycznym.

Dlatego wzywamy do walki prze­ciwko zamachom żydowskiej między­narodówkil

Robotnicy! Naszym świętem naro­dowym jest dzień Trzeciego Maja. \Vzywamy do uroczystego obchodze­nia łącznie z całym narodem polskim, święta Trzeciego Maja.

Precz z szabasem pierwszomajo­wym!

Nie wolno popierać socjalistów! Niech żyje Rzeczpospolita Polska! Niech żyje solidarność Narodu Pol­

skiego! Niech żyje robotnik polski! . Niech żyje święto TrzeCiego Maja!

Zjednoczeuie Zawodowe "Praca Polska"

w Łodzi.

Page 5: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

Numer 95 - OrtĘDOWNIK, p(}niedziałek , dnia 25 kwietnia 1938 . - Strona 5

z · zytą U łódzkich Chińczyków cza on tę pozycJę nie wiekowi, bo 'jest jeszcze dosłownie bardzo młody, a długości pobytu w Polsce. P. Ou-Lu­Juan jest naj dłużej przebywającym w Polsce Chińczykiem spośród przyby­łych po wojnie emigrantów. Opiekuje się też swymi współbraćmi i służy im swą znajomością polskich stosunków, Jak żyją Chińczycy w centrum polskiego przemysłu włókienniczego?

L ó d ź, 23. 4. Znajomy kupiec wi­eząc z jakim zaciekawieniem przyglą­dałem się jego klientce, Chince, przed­stawił mnie jej, mówią,c przy tym:

- Oto jedna z dwóch Chinek mie-

Lego jest głodny. •

szkających w Polsce. Nosi nazwisko Ma-Tung-Shing, a imię jej brzmi Dzia-Dzi.

Pani Dzia-Dzi uśmiechnęla się wdzięcznie przy powitaniu, podając zgodnie z europejskim zwyczajem, rę­kę. Rozpoczęła się sympatyczna po­gp.wędka. Pani Dzia-Dzi okazała się bardzo miłą przedstawicielką chiń­skich lwhiet. Szybko się również zo­rlentowałem, że p. Dzia-Dzi zna się również doskonale na handlu, którym ~ię trudni, jak wszyscy niemal jej współbracia, pq.ehywający w Polsce.

- Mieszkam w Polsce - mówiła p. Dzia-Dzi - od czterech lat. Do Łodzi przyhyłam z Gdyni. Przygnała mnie do Polski, jak i moich ziomków, bie­da. Wielkie jest u nas, jak wiadomo, zagęszczenie i w miastach i po wio­skach.

Po kilku minutach p. Dzia-Dzi że­gna nas, mówiąc, że musi iść już do domu.

- "Dzieci: trzyletni Dygo i sześcio­miesięczny Lego czekają na mnie za­pewne z utęsknieniem. Wieczór zapa­da, a ja od rana jestem w mieście" -dodaje z uśmiechem na zakoiJ.czenie.

KOLONIA CHIŃSKA W LODZI

Po wyjściu p. Dzia-Dzi znajomy mój, utrzymujący, jak się okazało, stosunki handlowe z mieszkającymi w Łodzi Chińczykami, udziela mi o nich szeregu informacyj:

- We wzajemnych stosunkach są oni bardzo uprzejmi, sympatyczni i rzetelni. Na słowie moich chińskich klientów jeszcze się nie zawiodłem, a utrzymuję z nimi stosunki handlo·we od kilku lat.

- Czy "łódzcy" Chińczycy mieszka­ją w skupieniu 1

- Do pewnego stopnia, to jest o tyle, że wszyscy niemal mieszkają. na Bałutach. Zamieszkują. w pięciu punktach.

- Na czym polegają czynności han­dlowe łódzkich Chińczyków?

- Zajmują się pośrednictwem han­dlowym. Załatwiają. przede wszyst­kim zlecenia, jakie otrzymują od swych współbraci, rozrzuconych po

całej Polsce, a głównie w większych ośrodkach miejskich. Liczba Chińczy­ków na ziemiach Polski, trzeba dodać dla informacji, nie siQga cyfry kilku­set.

_ Filiżanki potłukły się nam w jak również spieszy w razie potrzeby z ciągłych przeprowadzkach - rzekł to- pomoc~ materi~lną: . nem usprawiedliwienia. . Semor przx~mu!e I?-t;le z .. da.le;<'o

Przy wonnym napoju rozwiązały I wIększą powsClą!511woSClą, amzell Je­się języki gospodarzy Chińczyków. go roqacy, u ktorych byłem poprzed-.

u P. DZIA-DZI

Nazajutrz wybrałem się na Bałuty, by złożyć wizytę p. Dzia-Dzi, poznać jej dzieci i rodzinę. Gospodyni w do­mu jednak nie zastałem. \\'yszła do miasta za interesami. Powitał mnie pan domu, powracając po wzajemnej wymianie grzeczności do przerwanej czynności karmienia głodnego Lega.

Poznałem wkrótce i Dyga oraz in­nych domowników. Pan Wang-Kuan­Pe, dorodny młodzieniec, okazał mi 11st, który właśnie otrzy'mał z Chin. Niezmiernie cienki papier listu przy­pominał raczej bibułkę. Prostokąt papieru obwiedziony był czerwoną ramką, podzieloną wewnątrz pionowo biegnącymi liniami. Znaki liter chiń­skich, jak wiadomo pisze się i czyta w szyku pionowym.

Gdy pan Ma-Tung-Shing skończył karmienie Lego, zakrzątnął się natych­miast dokoła przygotowania herbaty. Chińczycy na emigracji na ogół nie za­chowują w zmienion~'ch warunkach ojczystych zwyczajów. "V formach ze­wnętrznych przystoso\''''ują się do miejsca zamieszkania, jak również za­rzucają swój narodowy sposób odży­wiania. Nie oznacza to jednak jakobY zrywali z ryżem, jedzą go także, ale stanowi on tylko jedną z 1iczn~rch po­traw. Synowie krainy Żółtego Smoka przystosowują się do nowych warun­ków, jednak przestrzegają zawsze za­sad gościnności i traktują gości her­batą·

Pan l\fa-Tung-Shing pojawił się znów ~krótce w gościnnrm pokoju, stawia­Jąc na stole aromat~'cznie pachnącą herbatę w szklankach.

P. 1/36 ,

Rzadko zalegała cisza w pokoju. \Vów­czas słychać było dochodzące z kuch­ni skwierczenie smażących się kotle­tów. Wprawdzie był piątek, ale trze­ba wiedzieć, że Chińczycy poszczą je­no, w myśl zaleceń swej buddyjskiej religii, pierwszego i piętnastego każ­dego miesiąca. ,

Podczas pogawędki mam możność bliższego zapoznania się z wnętrzem pokoju. Środek ściany, położonej na­przeciw okna, zajmuje obraz, prz~d­stawiający piękną Chinkę, trzymaJą­Cą tłuściutkiego bohasa w wydągnię­tych rękach. Ma to być pochwała ma­cierzyństwa. Na pozostałych ścianach zwraca uwagę mapa z fragmentem tt'rytorium chil'lskiego oraz hajecznie kolorowe obrazki. Wszystkie one wy­obrażają sceny ,,,ojenne. Na kozetce ułożono parę gazet i chiński elemen­tarz, przeznaczony dla Dyga.

Kiedy już zabieram się do wyjścia, przychodzi p. Dzia-Dzi.. Znów wypija­my "kolejkę" herbaty i po krótkiej wymianie zdań żegnam gościnnych Chillczyków.

Jest nim p. Ou-Lu-Juan. Zawdzię-

Potworna dzieciobójczyni przed s~dem.

Persil rze .wszystko!"

.. ' '. "', .

nio. Jest europejsko wytworny i do przesady układny. Mówi doskonale po polsku, co stanowi charaktery­styczny kontrast z wymową polską je­go ziomków. "Vyslawia ' się składnie i z łatwością, ale jest skąpy w ' sło­wach. Ożywia się dopiero, gdy zaczy­namy mówić o wojnie japońsko-chill­skiej.

NIEśCISLE I MYLNE INFORMACJE

- Muszę panu powiedzieć - stwier­dza p. Ou-Lu-Juan - że europejskie dcmiesienia prasowe o przehiegu woj­ny japOllsko-chińskiej są nieścisłe i mylne. Drukowany w Nowym Jorku dziennik "The Chinese Journal", któ­rv stale do nas dochodzi, zawiera ra­dosne dla Chińczyków wiadomości. Naród chiński zwiera się coraz silniej w odporze. I trzeba panu wiedzieć, że i nasza emigracja w Polsce, jak i wszyscy Ch iilczycy rozrzuceni po świecie, owiani są płomiennym patr~o­tyzem. Świadczymy chętnie i o­fiarnie na rzecz chillskiej wewnętrz­nej pożyczki narodowej oraz gotowi jesteśmy każdego dnia na zew naszej ojczyzny porzucić dotychczasowe miej­sca zamieszkania i pospieszyć pod bo­jowe sztandary.

Zjednoczony naród chillSki - do­daje p. Ou-Lu-Juan na zakończenie

We wtorek ro~poc~nie się proces Zajdlotf,ej l rozmowy - zdolny jest do heroicz-. . '). .,. nych czynów w obronie swej niepodle-

L o d z, _3. 4. W dnm 26 bm. przed powolano kllkunastu śWladkow, przy gl ości. (j. wyg.) Sądem Okręgowym w Łodzi toczyć się czym sąd na ostatnim posiedzeniu na. ' ....... ' . '. . będzie proces przeciwko potwornej wniosek obrońcy adw. Zaleskiego do- .. ... . ... , dzieCiobójczyni Marii Zajdlowej, która puścił dalsz~rch czterech świadków, w nieludzki sposób zamordowała swą rekrutujących się spośród rodziny, 13-letnią córkę Zofię. nlianowicie dwie siostry Zajdlowej 0-

Proces ten budzi zrozumiałe zain- raz jej brata i matkę. teresowanie, bowiem zarówno tło, jak Natomiast sąd oddalił wniosek o i okoliczności towarzyszące zbrodni, powołanie biegłych psychiatrów dla czynią. z Zajdlowej potworną morder- zbadania stanu umysłowego zhrod­czynię . niarki. Oskarżać będzie prok. Kop-

Akt oskarżenia sporządzony przez c7yński. prokuratora Ziemińskiego obejmuje W numerze środowym podamy ob­kilkanaście stron i szeroko uzasadnia szerne sprawozdanie z procesu be­mot~·wy zbrodni oraz pohudki, jakimi stialskiej morderczyni. się kierowała Zajdlowa. Na rozprawę

Wyrok w głośnym procesie komunistycznym Główny oskar~ony Zawad~ki, ska~any ~ostał na 15 lat wię­

:nenia War s z a wa. (Tel. wł.). W trwa- l a t VI i ę z i e n i a, 8 oskarżonych w

jącym od dłuższego czasu w warsza-I tym 4 kobiety sąd skazał na kary od wie procesie 39 komunistów, którzy 10 do 12 lat więzienia. Resztę oskar­tworzyli "Wydział Wojskowy K. P. P." żonych sąd skazał na mniejsze . kary zapadł w sobotę o godz. 12 w południe więzienia. wyrok. 4 oskarżonym sąd zawiesił karę, a

Główny oskarżony A l e k s a n d er 6 uniewinnił. Z a wad z k i skazany został na 15

Jak dorobił się lvd wiedeński W i e d eń. (ATR) , Wielką. sensacj<:

budzi w Wiedniu ' akc~a rozpoczęta przeciwko bogatemu kupcowi żydow­skiemu Krupnikowi. właścicielowi ol­brzymiego i znaneg-o mag-azynu mód Krupnik przybył do \\liec1nia jako człowiel< niezamożny i w ciągu kilku­nastu lat stał się parokrotnym milio­nerem.

Obecnie zgłaszają się liczni chałup-

Pogotowie prywatne I e k a, z y chrześcijan 111111111111 telefon 11 - 119 111111111111

udziela pierwszej pomocy lekal skiej w eiągu całej doby, Łódź, 6 Sierpnia 13

" 10253

nicy. mOdystki i krawcy. którz~' twier­dzą, że otrznnywali Ił ieprawclopodob­nie niskie wynagrodzenie za swą. pra­cę i żądają. odszkodowania. Twierdzą oni, że Krupnik płacił po kilkadziesiąt g-roszv za U>'7.\· rie bluzki 111h ~mkieIłJd. sprzedając później z kilkusetprocen­towym zyskiem. Krupnik znajduje sit;> obecnie poza granicami kraju.

żywcem pogrzebani Nowy Jork. (PAT). W zachodniej

części Virginii nastąpi! wybuch gazów ziemnych w kopalni węgla "Keene Mountains". Trzech górników zostało zabitych, a wielu odniosło ciężkie rany

Zachodzi obawa o ląs 70 górników, którzy na krótko przed wybuchem zje­chali na dno szybu.

Na uctame PO/eolU pani Dzia-Dzi za1oie~ szone są obrazy przedstawiające sceny

wojenne

Page 6: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

Strona ft - ORĘDOWNm, poniedz.iarelt. dnia 25 kwietnia 1938 - Numer 95

KRONIKA ZGIERZA

Uroczystości l Maja. W poniedzialek, dnia 25 hm. o godz. 20 w sali Rady Miej· skiej odbQdzie się zebranie komitetu, któ· rego zadaniem będzie z.organiz.owanie u· roczystości w dniu świeta narodowego 3 Maja. Na zebraniu tym zostanie usta· lony program uroczystości 3·ciomajo­wych.

W walce o byt robotnika pols i o Zebranie Polskiego Białego Krzyża. W

Orzeczenie komisji rozjemczej pokrzywdziło robotników przemysłu kotonowo", pończoszniczego

ponieclziall'k, dnia 25 bm. o godz. 19 w sa- Ł ód' 23 k . t . kł d' ł 28 b O 'ś . li Rady Miejskiej odbędzie się zebranie O. . k ' .. z, .' Wle n.la s a ama up ywa m. CZyWl Cle PO)f;]\iC!!O Białego I\r:r.yźa. . I 1~.ecZe11le omlSJI roz~emcze.J w l,ierownicy związków na razie nie u-

Z działalności Banku Spółdzielczego. spr~" le zat.:'lrgl,l , 'lo" przemysie ponczo- jawniają s"'ego stanowiska w sprawie W dniu 21 bm. w lokalu Stronnictwa Na- sZll1czym zostało ogłoszone. ,y prze- dalszych kroków, - trwają narady, rodowego przy ul. Piłsuc!skiego 28 odbyło myśle kotonowym dla napychaczy pła- konferencje, sonduje się opinie i osta­się cloI'ocz~C \~' alne zpDl'ani? członków ce dzienne i jednostkowe został:-- pod- t{lcznej decyzj i można się spodziewać Banl,<u SpolclzJClczcgo ~y ZgIerzu. Jalc wvższone o 12 pct .dla sił pomocni- dopiel'o w przyszłym tygodniu. wymka ze sprawo7.dA.nJa kaBowcgo, ope- '. I 8 '>'1'. • - - • ć j k' racje banku za rok 1\)37 zarnknieto nad- ?zYC1.0 pct .. l;atomlast me uzyskah Chcąc jednak dowiedzie się, a l wyżką, którą postanowiono wypłacić w z.adl~eJ podwyzkl chole,,~ka!ze, stopka- jest sąd przedstawicieli robotników, postaci póltoraprocentowej dywidendy; - rze J robotnicy, zatrudnlem na maszy- przeprowadziliśmy rozmowę z preze­Walne zebranie postanowiło przekazać narh jednolitych. sem kotoniarzy, zgrupowanych w zarzą~lowi i radzie nadz~rq;ej ponowienie RObotnicy, zatrudnieni na mas7.y- "Pracy Polskiej'" p. Bednal'cz~ .. jdem. stayan \V ce:u wY.ledn!lma w Banku Pol- nach Okrągłych, uzyskali podwyżkę _ Podwyżka płac, przyznana przez sk~m redyskonta tanLeg~ kredytu. dla dzi~nnę. i jednostko"," o 8 procent komisJ'ę, ogólnie nie daje realnych ko-Zgierza. Wszyscy zebram członkOWie po- .. ,,!, .' stanowili prowadzić propagnhdę wśród Mmln:aJnf,l. staw~ę dZJenn~. dla SIł. po- rzyści - informu;ie nas .pr~zes Bed­swoIch znajomych i przyjaciół na rzecz mocmczych komISJa okresllła na 3 zł. narczrk - robotJ1lków zas mektórych składania oszczędności w Banku Spół- Tego rodzaju podwyżka oczywiście dziedzin krzywdzi. Żądania nasze sta­dzielczym, które to osz:::-ędnoś~ i maja, być nie spełni,a ani w częfici słusznych żą-j nowiły minimum tego, co dziś jest rozpro'wadzane. w fo.rrole pozyc.zek .. d\a dań robotników, którzy, jak wiadomo, potrzebne robotnikowi dl.a poprawy je­drol~nego rzemlOsh l ho,ndlu chlześclJau- domagali się w przemyśle kotonowym go położenia materialnego. Postulaty SkIe.,o. l8-procentowej, a na maszynach okrą- nasze winny być uv,rzglęclnione całko-KRONIKA TOMASZOWA ~łych 15-procento\V~j podwyżki. Takie wicie. Jeśli się bowiem zważy fakt, że - żądania wysunęły zwią,zki zawodowe. wydajność pracy robotników podnio-

Budowa przystanł harcerskiej. Za- Tymczasem komisja poszła n.a gruby sla się o 30 pct w stosunku do roku rząd Harcerstwa Polskigeo w Tomaszo- kompromis, zbyt silnie faworyzując 1928 i że w tym czasie wrobki spadły wie przystępuje w dniach najbliźszych do interesy przemysłu z krzywd,' " robotni- o 300 pet, jeśli dale.J· uwzg'lędni się, że dalszej budowy przystani hal'cersl<iej nad - ... Pilicą. W przystani tei znajda pomie- ków. koszty utrz)'mani.a wykazują, na ogół szczeni e sale nocle~owe dla przepływają- Chodzą słuchy, że to orzeczenie w~r_ tendencję zwyżkową" to żądań robot­cych kajakowców, szatnia oraz hangary wołało niezadowolenie wśród robotni- niczych nie można uznać za wygóro-na lodzie. ków i nal~ży się nawet liczyć ze Zg}(}-! wane i niemożliwe do spełnienia.

Ze sportu. Dziś o godz. 17 odbędą się szeniami protestów, których termin Orzeczenie nawet w tej nikłej pod-na boisku miejskim zawody w piłkę noż-ną o mistrzostwo klasy B pomiędzy KS. "Concordia" (Piotrków) a f{S. "Lechia" (Tomaszaw). Zawody odbędą się bp!/; względu na pogodę.

Zawarcie umowy zbiorowej w przemy­śle tartacznym.. Przy udziale Inspektora Pracy odbyła się w Tomaszowie konferen­cja właścicieli tartaków z robotnikami w sprawie unormowania warunków p1acy i pracy. Na konferencji tej pracodawcy uwzględnili żądania robotników i pon-

pisali umowę zbiorowa" podwytszająca, dla wszystkich kat!:'goryj robotników dotych­czasowe zarobki w granicach od 20 do 25 pet.

KRONIKA SIERADZA .- " Zebrania Stronnictwa Narodowego.

Zebrania członków Stron. Nar. \II Siera­dzu odbywać się będą nie co tydzień, jak dotychczas, lecz co dwa tygodnie - w so­boty wieczorem.

Kiedy będą zdjęte pieczęcie z lokalu S. N.? Po rozwiązaniu kursu cholewkar­skiego w grudniu w lokalu S. N. przy ul. Żabiej jut od kilku tygodni lokal ten jest opieczętowany. Kiedy czynniki miarodaj­ne zainteresują się nareszcie zdjęciem pie­częci?

Z Akcji XatoUcklef. Dnia 21 bm. w Domu Katolicl<im odbylo się ogólne ze· branie Akcji Katolickiej kobiet, na któ­rym omówiono szerog spraw aktualnych.

Nabożeństwo o urodzaje. W poniedzia­łek, dnia 25 bm .. jako w uroczystość św. Marka Ewangelisty, dorocznym zwycza­jem po nabo~eństwie o godz. 9,30 wyruszy uroczysta procesja przez miasto do jedne­go z krzyży, celem uproszenia u Boga u­rodzajów.

KRONIKAZDUńSKIEJ WOLI

Kino Uciecha - .,Eókapada". Otwarcie kursu cholewkarskiego. Wy­

dział Gospodarczy zarządu powiatowego S, N. uruchomił kurs cholewkarski. W kursie bierze udział 16 kandydatów z róż­nych stron Polski. Następny kurs cho· lf'wkarski rozpocznie się z dniem' czerw­ca i będzie trwał 3 miesiące. Wszelkie zgłoszenia przyjmuje i udziela informa­cyj p. Norbert Dąbrowski, Zduńska Wo­la, Rynek 31.

"Dorożka chrześcijańska" zdobywa' BO­bie pOWOdzenie. Dzięki 1)oparciu i inicja­tywie Stronnictwa Narodowego, miejsco­wi dorotkarze-chrześcijanie złotyli do sta­rostwa memoriał z prośbl\ o udzielenie ze­zwolenia na noszenie na czapkach napi­sów: "Dorożka chrześcijańska". Staro­stwo w tych dniach przychyliło si~ do prośby dorożkarzy-chrześcijan, dzięki cze­mu miejscowa ludność będzie mogla od razu odrótnić dorotkę tydowskĄ od chrze­ścijańskiej. DOl'otkarze·chrześci.1anie cie­sza, się jut dutym powodzeniem.

KRONIKA PIOTRKOWA •

15·lełni zbrodniarz 'zadusił dziecko POUJodem :łibrodni byla chęć :łi~msty na ojcu #amordowanej

P i o t r k ó w, 23. 4. - W dniu 15 natychmiast ar eszt6wano. stycznia rb. zginęła w taJemniczych o- .... V dniu onegdajszym odbyła się w kolieznościach 5-letnia Teresa Gierat, Sądzie Okręgowym w Piotrkowie roz­zam. w Piotrkowie przy ul. 1 Maja 13. prawa przeciW młodocianemu mord er­Następnego dnia odnaleziono martwe cy. '\' ojtania !'prawi.a, wrażenie niedo­zwloki dziewczynki w budce ogrodni- rozwiniętego umysłowo. Tłumaczył on, cz~j, przysypane kamieniami i pi a- że zabójstwa dokonał pragnac zemścić sklem. Zwłoki nosily ślady udusz-c- się na ojcu zamordowanej dziewczyn-nia. ki, który miał go pobić. . Przeprowadzone śledztwo ujawniło. I Sąd biorąc pod uwagę ,,'iek oska.r­Z(ł spr.awcf}. ~?rd.el'stw~ ~ył 15-letni żon ego skazał go na umioRzc7.enie w wyrostek llle]akl W'ojt.ama, którego domu 'poprawczym.

E(ha zastrzelenia bandyty Dylewsktego Sąd ska;!fal tospól'llików bandyty na lutry od 6 miesi~cy do

:J. roku UJi~:łiienia Ł ó d ź, 23. 4. W nocy na 2 grudnia

ub. roku do Pal'lstw. Liceum Nauko­wego Żeńskiego w Zgierzu wkradli się zlodzieje, zabierając 31 palt ucz­niowskich, beretów Hp_

Policja wpadla na ślad złodziei, u­stalając, że złoczyńcami byli Edward i Jan Dylewscy, LUCjan Nawrocki oraz niejaki Nowicki.

Podczas prz·eprowadzoneJ 1~W1ZJJ u NOWickiego nadszedł Edward Dy­lewski, który z miejsca rzucił się na policjanta. Posterunkowy, dobywszy rewolweru, zastrzelił napastnika, Dal-

sze badania ujawniły paserów, którzy Ilabyli skradzione palta, a mianowicie Llbę Samborek oraz Zeliga Rozenblu­ma.

W dniu onegdajszym Są,d ' Okręgo­wy w Łodzi skazał wspólników za­str7.illonego Dylewskiego, a mianowi­cie brata jego Hieronima Dylewskie­go, Lucjana Nawrockiego oraz '\Va­wrzyńca NOWickiego po roku więzie­nia, oraz paserów Libę Samborek na 8 miesięcy i Zeliga Rozenbluma na 6 miesięcy więzienia i 50 zł grzywny.

Zdemaskowanie "anonimoweów" Grupa iJydollJsJdclt fabrykantów pociD.:gni~ta będ~ie do oll­powied~ialności #a działalność .ta s~lwd~ Skarbu Pa'łstwa Ł ó d ź, 23. 4. - Władzom skarb(}- prowadzą wyłącznie Żydzi. Ostatnio u­

wym udało się ostatnio wpaść na trop jawniono przeszło 20 anonimowców ży­i zdemaskować bardzo sprytnie zorga- dowskich, wśród których znajdują się nizowane oddziały tzw. przemytu ano- nawet znani w sferach hadlowych kup_ nimowego. Szkodliwa działalność ano- ey żydowscy, jak: Frystowski (piotr­nimowców polegała przede wszystkim kowska 106), Bornsztajn (Południowa na uchylaniu się od płacenia wszel- 6), Wajntraub (plac Wolności), Wysze­kich podatków, co w rezultacie przy- gro d (Nowomiejska 2), Frydman (Sta .. nosiło ogromne straty dla skarbu pań- ry Rynek 3) i in. Nie zabrakło w tej stwa, a następnie uniemożliwi·alo roz- liczbie również kupców żydowskich z wój normalnych placówek przemysł o- Warszawy, a nawet Gdańska. wych i handlowych. Wszyscy oni będą OdpOWiadali za

Dla nikogo nie będzie żadną. nowo- oszustwa na szkodę skarbu państwa. , ści~ fakt, że cały przemysł anonim.owy

wyżce pomin~ło znaczny odsetek r(}­botników, ktÓ1'ych zarobki są. mimo wszystko niskie.

Jak widać z tego, opinia miarodaj­nego przedstawiciela świata pracy po­krywa się całkowicie ze sta.nowiskiem, jakie r,ajęła cała opinia polska.

Ze swej strony zwrócimy tu jeszcze uwagę na grQ i rolę socjal-klasowców, którzy w całym zatargu szli na rękę fabrykantom. Dość iu przypomnieć \V)'stąpienie "tow." Jurczaka na konfe­rencji w 'Varsz.ftwie, który powiedział, że jego związek joot gotowy iść na za­warcie umowy na starych warunkach. Dalej przyporTll1ieć należy wystąpienie jawnego wspólnika "tow." Jurczaka, Grabowickiego, który na tejże konfe­rencji powiedział, że poilCzosznicy sta­nowią. pewnego rodzaju artystokrację robotniczą i ujawnił przed wszystkimi wysokość płac.

Nic więc dziwnego, że podwyżka jest tak nikła, jeśli przedstawiciele ro­botników takę. zajęli w walce pozycję. Ale wiadome jest, że nie chodzilo im o poprawę doli robotnika, a o to, aby umożliwić przemysłowcom przez wy­wołanie strajku wyprzedanie ram­szów. Zdradziły ich kombinacje i wy­stąpienia przemysłowców Zajdenwur_ ma i przedstawiciela Ejtingona.

Teraz więc milczą i jakoś nie krzy­czę. o sukcesie, nie \vyl'zekli słowa m-­tyki. Bo jakże to, kiedy to ich dzieło!

Prz:vtac7.amy poniżej wyjątki z ()­rzeczenia komisji rozjemczej.

•• Fragment orzeczenia komisji rozjemczej

Komisja rozjemeza - rzeka: § 1. Orzeczenie niniejsze normuje warunki

pracy i płacy w zaldadach l oddziałach przemy­sIu PoJlczoszniczego na terenie m. Łodzi.

§. 2. Place w dziale kotonowym. 1. Place jednostkowe napychaczy stosowane

zgodnie z poprzednią umową podwyższa sie o 12'/. (dwanaście procent). 2. Place jednostkowe i dzienne sil pomocniczych stosowane zgodnie z poprzednia UIUOWą pOd"'yżs2:a się o S',. (osiem procent). 8. Place jednostkowe cholewkarzy, stopkarzy i przy masz.YJ13ch jec!.nolitych pozosta­ją bez zmiany w stosunku do poprzednio obo­wiazującej umowy.

§ 3. Płace w dziale maszyn okrągłych. Sta wki jednostko"'e i dzienne przy m3szy­

nach okraglych podwyższa sie o 8'1. (osiem pro­cent) w stosunku do poprzednio obowi&zującej urnowy z wyjątkiem stawek przy maszynach ~Iaskich (Flachrendermaschine), które pozosta­III bez zmiany.

§. 4. Place w oddzialach: g08podarezym. ruchu I warsztatliw meehanicznych.

. Place dla robotników zatrudniony<'h PO od­dZiałach: gospodarczym. ruchu i warsztatów me­chanicznych w przemyśle POJlczoszniczym obo­wiązuje ' według norm taryfy płac dla przemyslu wI6~ienniczcg'O zgodnie z orzeczeniem Komisji Rozlemczej z dnia 2 i :; sierpnia 1937 r. dla przemyslu włókienniczego nn obszarze m. st. "Varsz~wy, . OI'~Z lyoiew(,dztw; ł6dzkiego, war­szawslocgo l klClcckipg'o (zbiór układ6w zbioro­wych pracy nr. 9, POZ. 4G).

§ ó. Place sil JlGUlocniczych. Usta.la siG dZienn:] -tawkę minimalną dla S'il

pomoCluczych Jliewykwalirikowanych w wyso­k<>ści 3 zł (sloW11ie 7.lotych trzy).

§ 6. Oploły za postoje. Z~ postoje z powodu braku przędzy albo ze..

psucia ~H) maszyny nie z winy pracownika wy­płaca Slę za czas czpkania ponad 1 godzinę z rzędu lnb 2 godziny tygodniowo 'odęzkodowanie robot!likowi dni~wkolVemu według normy dniów­kowPJ, a ;obotmkowi zatrudnionemu przy pracy akordow~J w wysokości obliczonej według śred­nlCgO dZiennego zarobku z okresu poprzednich 13 tygodni. zffiniejswnego o 20'1. (dwadzieścia procent).

Koncert Ł ó d"ź, 22 4. W tych dniach w sali

Y. lit C. A. zostal zOJ'ganizowany przez Zw. Zaw. Muzyków ChrzeŚCijan wielki ko~cert .. srmfonicz~y, wykonany przez chlZeśc.l]anska, o~klOstre symfoniczna, pod dyrekCją p. Olglerda StraszYńSkiego z Warszawy.

Poza druga, symfonią, Beethovena pro­gram. koncertu zawierał jedynie tylko polskIe ~ompozycje. Uwertura do opery ,){rakow.la.cy i. g.órale" była wybrana spo­s~ód naJPIękmeJszYCh dziel Jana Stefa­mego. Posiada .ona koloryt, polot, jest lekka, wes?ła, tYJe i podnosi, co dyrygent S~raszyńskI s~ym subtelnym wykona­Dlem uwydatmł.

"Jajko" Stronnictwa Narodowego I "Pracy polskief". W dniu 23 bm. o godz. 20 w sali "Sokoła" w Piotrkowie odbyło eię ".lajko" Stronnictwa Narodowego i "Pracy Polskiej".

Lądowanie balonu. W nocy Da 20 bm., w lesie dworu Dełcllatów, z powodu nie-

Obgryzł kawałek ucha Sqd ska~al awanturnika na 8 miesięcy wię~ienia

sprzyjających warunków atmosferycznych Ł ód ź, 23.,4. - Przed Sodem Okrę- Górski nie zna w ogóle Szumskl'ego, wylądował przymusowo balon Warszaw- ... skiego Aeroklubu cywilnego z trzema pi- gowym w Łodzi odpowiadał 32-letni I nie miał do niego żadnej urazy 8. je­lotami. Józ&f Górski z Pabianic. W nocy na 12 dynie gospodarz domu, w który~ mie-

Nagła śmierć. W dniu 21 bm. zmarł list6pa.da 1937 r. Górski ,,:targnął do szkał Szumski, Leopold Przysmyckl nagle 5ł-letni Stanisław !{amaryński z mieszkania. Józela Szumsklego w Pa- pragnąc się pozbyć lokatora, najął SU1jjaOr~:~dna złośliwość. W nocy n& 20 bianicach pl:'zy ul. Bra.ckiej 35, zdemo. Górskiego, upił i następnie namówił do bm. na szosie Łękińsko - Wola Grzymalma lował urządzenie mieszkania, a gdy napaści na mieszkanie. .

W. ~rugiej symfonii dyrygent wykazał całkOWItą znajomość if:!toty arcydzieła

- ~eet!t0vena, któ!e przez wielkość ronny Jak l prz~z w:zm~słość myśli jest w całej okazałOŚCI ob.lawJeniem geniusza mistrza. vV utworach Moniu3zki w uwerturze i mu­zyce baletowej z op. "Hrabiny", jak i w mazurZe z op. "Halka". uderza nas oka­załość barwy tonów, odcienie subtelne i żywość rytmu, dającego wykonanie pięk. ne l imponujące.

W ut",o~a("h Ell?-l~a ~łynarskiego pod ty.t. "MelodIe dawnIejSZe przebijają pier­WIastki muzyki rndzimej, oparie na te­malach ludowych.

nieznani sprawcy ponacinali 14 slupów Szumski stawił mu opór, pobił go i oel- S~d Okręgowy w Łodzi po rozpo­telefonicznych na pn;estrzeni l km. Do- gryzł mu kawałek ucha. Przybyła po- znaniu sprawy skazał JózeIa Górskie-chodzenie ujawni spl;aweów karygodnego [icja zatrzymała awanturnika. go na. 8 miesięcy więzienia. w;vbryku. W tl.Jku dochodzenia okazało się, że

Prow~dzeni przez swego dyrygenta ru­tynowam muzycy W1konali program kOIl-< cert ubez zarzutu. Mgr St. Ka!> ..

Page 7: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

Kalendarz n,m.-kat. Kwiecień Niedziela: Fidillis Fap.

~! I :igf~i~i~:f~~~w _ ....... Olugość dnia 14 ~ _28 mm.

KSiężyca: wschód 1.55. zachód 12,20 Faza: 6 dziel'l przed ncw'em

'Numer 95 ORT!;N)WNIK. poniedzlalek. dniA ~5 kwietnia 1935 Sfrona 1

Zgromadzenia narodowe w Łodzi Dziś, 2' bUl. o godz. 10.30 rano staraniem Stronnictwa Nar~dowe~o. w

Lodzl odbędą si, dwa zgromadzenia narodowe, na których zostanIe omOW10-na z a l e ż n ość p p S o d k a p i t a ł u ż y d o w s k i e g o. Przemawiać będą: adw. Janusz Rabski z Warszawy, stud. Sylwester ścleszko. z Warsza-wy, Tadeusz J,drzejczak z Lodzi oraz Ryszard Szczęsny z PoznaDła. .

Pierwsze zebranie odbędzie się o godz. 10.30 rano w sali przy uhcy 11 Listopada 21, drugie zebranie odbędzie się również.o godz. 1~.30 rano w sali przy ul. Rzgowskiej 84. Wstęp wolny dla wszystklch Polakow.

n~re ~re1ak[il i a~mininratii W tO~li Zgromadzenie robotnicze Piotrkowska 91 p P I k· ." w Łodzi ·NOCNY OYZUR t:~~li~-55 . "racy o s lej

Nocy dzisiejszPJ dyżurUją apteki: Kon I Ska (Żyd) pl. Kościelny 8, ehar~m?a; ~omonk~ 12! 'Vagner i ~ka t'iotJ'kowska (j7, ZaJl\czktewlcz I

Ska, żel'om:lki~go 37, Gorczycki - ~Przej~zd 59, Epsztajn (żyd). - Piotrow--ka ~~;;. ::i-'Y<l18Ilskl .­l'rzeolzalrtia na 75.

TEIEl<'ONY pogotowie miejskie 102-90. }Jollotowie P. C, K, 102-40. Pogotowie UbezJlieczalni 208·10, POgotowie lekarz, chrześcijan 111-19.

TEATRY Teatr Polski - o godz. 16 ' 20,30 - "Kr6Io­

wa przedmieścia". Teatr Kamerain)' - o godz. 16 i 20,30 - "Re­

wizor". Teatr Popularny - o godz 16,30 i 20,13 -

"Interes z Ameryką".

KINA Capitol - . Carski kuriE'r", Corso - "Zew dżungli", 1kar - .. Towarzysze broni", Metro - .. Dunia". Mimoza - "Tr6jka hultajska". Oświatowe· Slo(lce - .. !5k'amałam". Przedwiośnie .- "Kr610wa przedmieiicia". Palaee - .. La habanera". Rialto - "Pen'jona rita", Stylowy - .. Książe X", Cyrk SIaniewskich, Al. KG§.ciu~7.ki 5

przedsta wienia o g-odz. 16,30 I 20,30,

z ;tYCIA ORGANIZACYJ

dwa

Podziękowanie. Zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Łodzi wyraża Vv' Panu inżynierowi Alfredowi Zemlel'owi i 'V. Pa­nu Aleksandrowi RU5eckiemu uprzE'jme i serdeczne poc1zi(:kowanie za bezintereso­wną a tak pożyteczną dla O. S. P. pracę nacł kontrolą taboru, motopomp, prac war­sztatu i innych prac ściśle z życiem naszej straży związanych.

KRONIKA MIEJSCOWA Opieka nad dzieckiem ulicy. Instytu·

cjami, powolanymi cło czuwania nar! dziec ldem, któl'e wychowuje ulica, jest w f.o· cizi Pogotowie Opielmrlcze oraz Izba Za­trzymań. Pogotowie Opiekuilcze nosi cha­rakter tzw. stacji rozclzielczej, które prze­jąW5Zr dzieci, pozbawione C'pleki. podda.ie je bacłaniom. \V roku 1\):37 przewinęło się przez taką stację rozllzielczą 359 dzieci !'-:a cIzieli 1 stycznia rb. pozostało w Pogoto­wi u Opiel<Ullczym 65 dzieci.

Obok Pogotowia Opiekuńczego funl,· cjonuje IzlJa Zatrzymań, która przekazala IV r, ub, Pogotowiu 80 dzieci. Spośród tych dzieci odclano J'odzinom zai;tt:pcz~'m 41 dzieci, ZWI'ócono matkom 20 dzieci. Po­zostale dzieci przel<azano Miejskim Za­ldadom "'ycllO\\'awczym lup inn~'m, opie­kującym ~ię dziecmi na ral'l1Unek mia~ta.

Wpływ niepogody na stan zasiewów i warzywa. Łóclzl,a Izba Rolnicza na pod­stawie rapol'tów z poszczególnych powia­tów informuje, że stan zasiewów zaró",no ozimych jak i jarych na terenie woj IÓllz­kiego z powodu zir'nna, zmipn atmosferycz­nych i opadów śnieżnych. na razie UCJer­piał minimalnie.

O ile chodzi o sady, ucierpiały jedynie morele i brzoskwinie, tudzież wczesne ga· tunki czereśni.

'V warzvwnictwie dotychczas strat nie­ma. Ogólnie ujmując s"ytuacja kształtu­je się jak dotychczas dorrze. oha ",~r są przesaclzone, niemniej jednak w razic dal­szego u trzymywania się otecnie trwającej niepogody i wahań atmosferycznych zhio­ry i plony mogą stanąć pod znakiem za­pytania.

ZE ŚWIATA PRACY O umowę dla pracowników piekar­

skich. W cechu piekarzy odbyło się o­gólne zebranie, na którym poza sprawami organizac~r.inymi. debatowano nad spra­wą zawarcia nowej umowy zbiorowcj z czeladnikami. którzy z podobnym wnio­skiem wystąpili pCld adresem cechu. Po­stanowiono wyłonić specjalną komisję, która upowazniona zostanie do przepro· wadzenia 1'0l\Owall ustalenia warunków nowej umowy i podpisania jej.

Przed zlikwidowaniem sporu z fryzJe­rami. Strajk fryzjerów został zawieszony i cech żydowski oraz zwiqzek zaw. pozo­stający zresztą również pod wpływami ży­dowskimi zgocl;dły się na al'bitJ'at. nato­miast cech polski warunku tc~o wpraw­dzie nie odrzucił, zastrzegł jednak, iż do­piero po całkowitym zlikwidowaniu za­targu poweźmie decyzję w tej sprflwie.

SPRAWY GOSPODARCZE Niepomy'lny sezon. Zmipnna pogoda

ujemnie ocJdzialywuje na I{sztaltowanie się sytuacji w handlu włókienniczym. -

Dziś, tj. U bm., o go(lz. 10,30 rano w lokalu ~jed.noczenia Zaw~dowego "Praca Polska" przy ul. Bandurskiego 9-11 odbędZie Się zgromadzenie robot­nicze, na którym zostaną. wygłoszone referaty:

1. Układy zbiorowe I ich zasłosowanie w praktyce. 2. Dlaczego 3 maj jest śwl,tem ca lego narodu. Wstęp wolny tylko dla Polaków.

Wyniki pierw.szego dnia mistrzostw bokserskich

Wrniki -pierwsz~go dnia walk bo- W' wadze piórkowej Chrostt}k (Kra-l~sel'skich o mistrzostwo mdywidualne ków) wylosował los wolny, wobec cze­Polski -przedstawiają. się następująco: go Czol'tek (Warszawa) spotl<ał się z

'V ,\·adze muszej Zyd Runustejn Jano\\'czykiem (PoznaI1), którego -po­pokonał -po nieczystej walce lwowiani- konał. na Trunal'za. 'V wa<1ze lekkiej Kowalski (W-wa)

W drugiej walce wagi muszej Ja- zw~·cię'::ył ~i~lillskiego (~ublin): . SillsId (Śląsk) pokonal na punkty Czer- W drugie) parze wagi lek,kleJ VOl?-wińskiego (Poznań). towi (Poznan) -przyznano ~lesłus,zll,ie

W wad7.e koguciej Górecki (Lwów) zwyciQstwo nad Kowalewsiom (l .. od~). przegrał wa l kę do Szreitera (Łódź). W niedzielę o godz. 19 odbędą., S10

'V dl'u<>iej parze wagi koguciej Ko-I finały, Szc7.cg-ółowe spl'awozdal1le z ziolek (po"znaI1) pokonał Góreckiego przebiegu walk podamy w numerze ju-(Białystok), trzejszym.

, 3 mai w Łodzi Ocle.fwa Sh·onnichca N aJ'o(lowe[Jo w Łod~;

Polacy! Dziel1 Trzeciego Maja w historii

Narodu Polskiego jest piękną. kartę. prz.d<ladu działania zdecydowanej woli spoleczel1stwa polskiego, zmie­rzającej do odrodzenia i wyzwolenia Ojczyzny spod przemożnych wpływów obcycll agentur. Wpływy te musiały :oię SkOl1CZYĆ utratą największego ~kal'bu Narodu - utratą niepodległo­ści.

Zdradzieckie knowania sąsiadów, n przede wszystkim interes światowej polit~rki ż~· dostwa, zawsze zmierzają.­rej do zguby Polski, osiągnął wreszcie swój zbrodniczy cel - podział Polski t.a trzy ociekające krwią i łzami za­bor\'.

i-Iistoria się powtarza! \V obecnych czasarh stoimy znowu

w orbicie zachlannej polityki 'tego sa­mego odwiecznego wroga,

Zydostwo poprzez szerzenie haseł dzikiej walki klasowej, godzącej w zdJ'owy inst~rnkt narodowy, i szel'oko uprawianą agitacjQ tak zwanej demo­l\l'acji, anarChizuje nasze społeczel1-stwo, czyniąc je podatnym do przyjQ­cia marksistowskiego wyznania - ko­munizmu, bQdą.cego zupełnym odda­niem mas w niewolę imperialistycz­nej zż~'dzialej !łosji.

\V Polsce nie może, choćby ze względu na Jej wyjątkowe położenie

geograficzne, powtórzyć się błąd Hi­~zpanii, w której poprzez dojście do Władzy tzw, "frontu demokratycznego" umożliwiono rząd.v żywiołom żydow­sIw-komunistyczllym, sieją.cym mord, grabież i pożogę.

W stosullkach, jakie wytw~r7:yły się dzisiaj w Polsce, nie ma miejsca oa bezczynność, niejasność myśli po­litycznej, niezdecydowane działanie, rz~' "'yczckiwanie k011ca toczęcej się walki.

Dzisia.i wsr-~'stkich Polaków, jeśli chcą mieć PolskQ Wielką. i silllą. obo­wiązuje be7.kompl'omisowa walka z tym wsz~rs tldm, co prowadzi nas pod ral'dzicj w)'raźIHJ, czy mniej wyraźną fe rmą do kOll1unjst~'cznej dyktatury,

Polacy! Dla ~' \· lca7.ania zdec~' dowane.i po­

stawy w 'odparciu wszystkich sil od­środko,v~·ch. osłabiających PolskQ, ella r-gniecenia rcakc~;jnych żywiołów ży­dowsko-l<.oJ11unist~'cznych, dla w~'ka­zania jasne.i niezlomnej i szczel'ej wo­li w w,·ku 'aniu Katolickiej, Narodo­wej i :Wielkiej Polski wszyscy Pola­cy stajemy w szeregach wal('zącej al'­m ii narodu, w szeregach Stronnic­twa Narodowego!

Niech żyje Wielka Polska!

Stronnictwo Narodowe w Łodzi.

Sezon wiosenny całkowicie nie dopisał, I plowych itp. orflZ kioski reklamowe (ko­szczególnie w dziale matel'ia!ów dam- lumny rcklamowe), o ile iecłne i druj!ie skich wełnianych i Jedwabnych, wskutek nie są trwale złączone z gruntem, nie pod-czego wyp!acalność również znacznie po- legają podatkowi od nieruchomości z gorszyła się. mocy art. I dekretu Prezydenta R. P, z

W przemyśle konfekcyjnym obroty są dnia H stycznia 1926 o podatku od nie­minimalne i na og6ł. jak dot~'cl1czas, za· ruchomości (Dz. U. R. P. nr. 3 poz. H), potl'zeb~wanie na s('zon?we wio~enne ar- 2. Tej:(o rodzaju kir,ski nie podJpga.ią tyku!y Jest, w poró'in.amu z rokiem .ub .. o w ogóle podatkowi od lokali, gdyż nic są polowę. mnIeJsze: NlljgorzeJ ksztal~uje SJę one lokalami w rozumieniu przepisów art. syt~acJa w dZiale .wyrobów . dZianych, 1 dekrrlu Prezydenta R. P, z dnia 14 listo­gcJ~le zapotrzeho~vame na le!me w~:l'oby pada 1935 r. o podatku ocl lokali (Dz. U. c\ZIlU1C. szczegól~le modne z.azwyc~a] ko- R. P. nr. 82 poz. 505) ora.z par, 2 i 16 roz­szule: w rok~l ble~. całkowiCie ~amkło .. - porządzenia Ministra Skal'bu z dnia 20 Totez ~y.tuacja \~ pl'zCmyśl,e. dZianym Jest kwietnia 1936 r. o wykonaniu powyższego w chwll1 obecneJ bardzo clezka. dekretu (Dz, U. R. P. nr, 33 paz, 258),

Podatek od nieruchomości ł od lokali : kiosków ulicznych. W związku z wąt- KRONIKA POLICYJNA pliwościami, podniesionymi przez wlacłze skarbowe co do podstawy prawnej opo­datkowania podatkiem od nieruchomości i od lokali l<iosków ulicznych, Ministf'r­stwo Skal'bu 01,6lnikirm z dnia 26, 3. 1938 r. wyjaśnilo co naMępujr:

1. Kiosl,i ulicznr, w których dolwny· wana jest sprzedaż pism. wyrobów mono­polowych, znaczków POC7.towych i stem·

Złodziejka - specjalistka od okradania dzlecL Ostatnio na terenie Łodzi miały miejsce liczne wypadki okradania małych dzieci. Jakaś kobieta zwahiata dzieci, przeważnie dziewczynki w zaciszny kąt pod pozol'em poczęstowania cukierkami i tam zabie!'ała im kol czy ki. paletka, a czę­sto i inne drObiazgi. W toku obserwacyj

=.ii!WA

Przemówienie pożegnalne wojew. Hauke-Nowaka

L ó d ź 23, 4. - Dotychczasowy wo­jewoda łÓdzki Hauke-Nowa~ z okazii przeniesienia go na Wołyn WygłOSIł -przez radio przemówienie. pożegn.alne, Nowy wojewoda Józewskl ~a. rozpo­cząć urzędowanie podobno JUZ w po­niedziałek.

Zakaz manifestacji narodowej L ó d ź, 23, 4. - Dzisiejsze) nie?zie.li

mi,aly się odbyć w GrabowIe WIelkIe manifestacje Stl'onnictwa Nal'od.oweg.o, połączone z uroczystością. pośwlęce~la sztandaru miejscowego kola Stronl1lc­twa Narodowego.

Na 7.ebraniu były -przewidzi.ane re­feraty prezesa zarządu głównego Stron­nicl\~a Narodowego adw. Kowalew­skiego, prezesa Zarządu Okręg?wego Stronnictwa Narodowego w Łodzl adw, SzwajdJera, kpt. Grzegol'zaka, dra Cza-plińskiego i i.

W ostatniej jednak c~wi1i star,ostwo powi,atu łęczyck~ego z l1lezrozumlalYc~ zupełnie J..iowodow wr~ało zakaz od bycia tych uroczystoSCl.

Czyn godny potępienia L ó d ź, 23, 4. - Dorocznym z.wycza­

jem w dniu 3 maia odbywała SIę z.a~­sze defilada wojskowa -przed pose.sl~ na u\. Piotrkowskiej 104. W r~k~ blez. właściciel gmachu Kiihn Od~OW1,ł ze­zwolenia n,a ustawianie podIUm i ude­korowanie frontonu domu .. Cz.rn ten spotkał się z ogólnym potęplel1lem.

Majstrowie fabryczni , w obronie swych postulatow

Ł ó d ź, 23. 4:. - Po dwugod.zin,nym strajku demonstl'acyjnym, .lakI ,,~

.. k z zatargiem -proklamowah ZWHlZ u . kł d h mai~trowie w żydowsloch za a a~ Wicl7.ewskiej Manufaldury. w d~IU wczorajszym interwen iowano w 111-spel( toracie pracy i w nadchodzą.cym tygodniu ma się odbYĆ. ko~fere?CJ~.

!"laistrowie zastrzegll. ze o lle.lch postulaty nie zostaną. uwzględnIOne podejmę. strajk.

Odczyt O masonerii L ó d ź, 23. 4:. - Staraniem zarządu

łódzkiego oddzialu Związku Adw~k~­tów Polskich \V ~niu 30 bm o godZll1le 2030 w sali Towarzystwa l{l'ed~towe­g; pl'zy ul. Pomorskiej 21 wygłOSI -pro~, dr Morawski odcz~' t na temat "Wpł~-wv masonerii w Polsce". .

, Wstęp wyłącznie dla członków l za-proszonych gości.

policja zatrzymała na ul. Lim~nowsk!ego na gorącym uczynku podobnej kradziety Genowefę Toporowicz, ZR!ll. przy ul. P?l­nej 5. Poszkodowani rodZice, ~tórych .dzle­l i ·zostały okradzione wi,nni Się Zg.łOS1Ć do I komisariatu P. P. (Limanowskiego 56) celem rozpoznania skradzionych rzeczy,

KRONIKA DNIA Z cegielni Kluki. przy ul. Jnniny 33 syste­

matycznie kradziono cegłę. Nn sklltf'k. zameldo­wania poszkol!owan e!(o policja z3rz~r1z!ln docho­dzenie i ustaliła. żp krarl"i"i.y c('gły dOkOnY\~81 Andrzej Kłapp. zam, \\' I.ubllnku pod LorlzJa, U Klappa znal('zlono 2 tys. sztuk cegly. które przygotowywał poci b~HI~\\"<l d,om~. .

Z mieszkania KaZimiery S,mlńskleJ przy ul. Młynarskiej 38 niewani spl'a I\'cy skradli ma~zy-11(: do szycia oraz inne rzpczy na Slmu: 5,0.0 zł.

12.letni Jan Arlamczyk z n\. RYSIf;J 2:3 . wy­skakujnc z tramwaju, znajdującego si~ w hie­gu upadł na bruk, odnosząc złam~nie. nogi. Ra~­nego odwieziono w karetce pogotowIa do SZPI-

tala. . Nli uJ. 'Vapiennei 51 lokatorka 33letma He­

lena Błaszczyk upadła z drahiny r1oznaj~c "'sku­tek tego zlamania nogi oraz obrażenia g!l)wy i krQgoslupa. Rannn po opatrzeniu pogotowie przewiozło do szpitala w stanie cip.żkim.

W mieszkaniu przy ul. Wysokiej 46 zatruł sie w celach samob6jczych kwasen: solnym 52-letni bezrobotny Antoni Wiśniewski. Desperata po­gotowie ratwlkowe odwiozło w stanie bezna­dziejnym do szpitala. Powodem Mmobójstwa był brak śrorlk6w do życia.

Stefan Fokszyi\.skl, bez stałego miej~ca za­mieszkania w stanie pijanym wywołal awantu­rę przy zbiegu ulic GdaJiskiej i 1 maja I za to został skazany przez Sąd Starościt'ski na 14 dni aresztu.

Milion dzijeci dożywianych w szkołach - to zagadnienie.

kultury narodowej.

Prenumerata mleeie~. {'l w7dan tnodniowol, E odbi6rem " .renturae.b I.~ 111. Za I Centrala Pocnall. §w. Marem 70, P. K. O, Poeań 200 1fI, Tel.fon, celltz-ali: 40-72 1f-16, od.noszerue do domu odPOw1~nlll dOPłata. N. POCltaeb I 11 Iwt~t.6. 33·07 f4-Ąl . ~~,-24. 3.5·2.'i: pO !rod&. II MU " nied7.fele I Awil!ta· 40·7·} 14-76 33-07

• mteelecm:_ 2,a4 II. Itwa.rtabnl 1,-. POCIItI IIFI,jmllJ. lam6wierua t lito ' • '. - '. OrędowDlka na. w,dań tnooniowo (be! pon!edłllalltower<>l, - Pod opll8ka " P~~c. . Red,utor odpowll~dJlllln7 Jan Plaz,ak, Poznania. ZII wladomoAci Jartykul, z m. 1,_ II mieeięesni_ Naklad i cscionkd: Druk.m:" Pobka, Sp6llta llCJ'Joa. PMlld .... łh.reln Lochi ooPQWIa.d. WładYIII.", MacI.,. L6dś, PliOtrkoweka 1ł1. - Z. ~106.zen.1. I rui m,: Amon 10. Rt:kopill6w n.!eca.m6wlon7ch ~akej, Dł_ .wraca, ~nl~"iCJI II ~a.n.nJ., ' W razie "'7t>lIdk6w st>OwOtlowllnych ,ila "mn. !)r~zlr6d " ulrl"dsl .. IItrtjk6w Itp_ ",daWlllctw" nte o.-jpowl,lda .. da.tarellfltLIe pWmL I lbOIMIftef • m." lW'I'" i10mapMa Ił!e nledOlt.,.. w ł c&o,nfcb n'lmf'rÓW lilii ",l~~Ic",i"w.nll.

Page 8: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

"t1tip,D-OWNrI\, ponTeazIaleK, anTa t5 KwieTnia 1935 .... ~ ~umer 95

. ~o[ialii[i maltretuii ~ol~ki[~ ro~otników Tragedia robotników haeblerowskich, strajkujących 15 tydzień - W świetle prawdy Ł ó d ź, 23. 4. Prasa socja1-żydow­

ska w ostatnich kilku dniach nieu­stannie alarmuje opinię publiczną sprawą zatargu, jaki wynikł w fabry­ce Haeblera w Łodzi. Zarówno cen­tralnyorgan P. P. S. "Robotnik", jak i Vi szystkie inne pomniejsze prowincjo­nalne tuby socjal-żydowskie dzień w dziell krzyczą i pienią się, rzucając jak najohydniejsze oszczerstwa na na­rodową organizację robotniczą "Praca Pol~ka" a nawet na Stronnictwo Na­rodowe, - czyniąc je odpowiedzialny­mi za niepowodzenia strajku, który został wywołany przez ... socjalistów.

Dla zainteresowanych robotników haehlerowskich oraz tej części społe­czerJnwa Itolskiego, która zatargiem tym się interesuje, nie ulega naj­mniejszej wątpliwości, że strajk ten musi przynieść klęskę prowodyrom socj al 1S tycznym.

STANOWISKO "PRACY POLSKIEJ" "Praca Polska" w szeregu enuncja­

cyj prasowych wykazywała, że w obec­nym ustroju strajk jest ostateczną for­mą obrony robotników przed wyzy­skiem nieuozciwych fabrykantów. Strajk, jako ostateczna brOll, nie mo­że być lekkomyślnie używany, ale sto­sowany tylko tam, gdzie może i musi przY:lif,ść islotną poprawę doli robot­nika, Czy w zatargu robotmków hae­blerQwskich, wywołanym przez zwią­zek klasowy, istnieje moW wość po­myślnego zakollczenia - niech osądzą sami Czytelnicy.

PODLOżE STRAJKU Przede wszystkim ustalmy fakty. Zarobki robotnic, zatrudnionych na

przędzalni Haeblera, wynosiły w ;stl;?t!zniu rb. dla prządki w akordzie za Q;2lień pracy zł 6,30, dla motaczki zaś do zł 6.

'Vedług umowy zbiorowej najwyż­sza stawka dni_kowa w akordzie wy­nosi dla prządki zł 5,22, a dla motacz­ki zł 5,18. Z POw~Tższego widać, że w tym czasie robotnice zarabiały ponad stawki do 20 procent. Ten pomyślny objaw miał miejsce dlatego, że fahry­ka otrzymala przydział doskonałej ba­wełny amerykańskiej, umożliwiającej większą produkcję w kilogmmach przędzy, od ilości których uzależnione są mniejsze czy większe zarobki.

Firma otrzymawszy z kolei przy­dział gorszej przędzy, jak się przynaj­mniej tłumaczyła, chciała obniżyć stawki do norm przewidzianych umo­wą zbiorową. Nie chcemy się tu by­r·ajmniej solidaryzować ze stanowi­skiem fabrykanta, dawaliśmy zawsze i dajemy wyraz temu, że obecne prze­pisy prawne normujące zarobki są krzywdzące dla robotników i że nale­żałoby je zmienić. Ale od takiego sta­nowiska do wywołania bezsrns(}\vne­go strajku jest ogromna przestrzeń, La którą się składa właśnie nie co in­nego, jak tylko troska o los robotni­ków, którym strajk w nieodpowied­nich warunkach prz~'nosi zawsze z reguły niepowetowane straty. Sprawę słusznych żądań robotniczych należa­ło zalatwić na innej drodze.

Związek klasowy jednak prokla­mował st.rajk. Należy podkreślić, że w tym czasie, tj. dnia 20 stycznia rb. nie było żadnych inll~-ch spornych kwe­s1~',i. \V ciągu najhliższ~'ch dwóch t y­gcdni hl'Spekcja pracy dwukrotnie in­formowala okupuję,c~;ch mury fa­hn'czne robotników, że d~'rekcja zga­dza się nat,\Thmiast uruchomić fabry­kę, o ile robotnicy opuszczą okupowa­m·- teren i zgod:::ą się na zwykle wa­runki, tj . ohniżkę cennika przy lep­szej, a podwrżkę przy gorszej baweł­nic.

JUż TYLKO JEDNA ZMIANA Związek klasowy na proponowane

warunki się nie zgodził, a nawet nie udzielił odpowiedzi. \V trzecim t~'go­dniu tl'wającrgo zatargu d~'l'ekc.ia fa­bryki powiadomila inspekcję pracy, żr od tej chwili nie będzie w stanie prz?jąć i zatrudnić obu zmian, mot y­wuję,c to utratą odbiorców na przędzę. Związek klasowy podchwycił ten mo­ment i z dniem 7 lutego wysunął dru­gie żędanie, tj. zatrudnienia dwu zmian. .

Zaostrzaję,cy się strajk spowodował intrrwencję władz admini"trac~,jnych, które zarządziły szereg !{onferencyj, jednak bez rezultatu albowiem stro­ny podtrzymywały swoje dotychczaso­we o::tanowisko.

Fabryka zatrudnia 770 robotników, fcrmację: Goliński, jako prze~sta~i­w tym 147 mężczyzn. Na- początku I ciel związku klasowego,. odp?w.ledZlal­strajku okupując::ych było 500, w trze- nego za w~wołaI?Y straJk, ?SWla?Czy~, cim tygodniu 400, a w drugiej połowie że rezygnUje z pIerwszego ządama, tJ. lutego już tylko około 200 osób. Z utrzymania ostatnio stosow~nych st~­zestawienia tego wynika, że większość wek, natomiast podtrz~m~Je dru,gle robotni1rów znajduje siQ poza murami żądanie, tj. zatrudll1.ema dwoch fabryki. zmian. Skutkiem przebIegu . da~szych

TOW. GOLIŃSKI REZYGNUJE rozmów Go.lills~iego w s~arostwle by: lo zrzeczeme SJę przez mego ... dalsze)

Dnia 25 lutego po raz pierwszy in­terweniowała w starostwie delegacja rcbotników nieokupujących, prosząc o spovvodowanie zlikwidowania zatargu. Przedstawiciel starostwa zakomuniko­wał delegacji, że w dniu t~'m jest we­zwany przedstawiciel klasowego związ­ku Goliński i że odpowiedzi udzieli następnego dnia. Ta sama delegacja udała siQ ponownie do starostwa dnia 26 lutego i otrzymała następującą in-

odpowiedzialności za losy strajku!

rAKTYCZNA PRZYCZYNA STRAJKU Jak z powyższego wynika, stano­

wisko przedstawiciela związku klaso­wego od początku do ko?ca n?siło 'Nszelkie cechy roboty polJtyczneJ al­bowiem w piątym ·tygodniu strajku wycofał pierwotne żądanie utrzyma­nia dotychczasowego cennika, w obro­ni e któl'ego przecież wywołano strajk!

Wielki proces o nadużycia kolejowe B. ~cltł'iallowca odcinka kolej ou'ego 'w Radołnsku oskar~ony

o nadu,ilycia na sunl(~ kilkunastu tysie.,cy ~lotych

R a d o m s k o, 23. 4. '" piotrkow­skim Sądzie Okręgowym na sesji wy­jazdowej w Radomsku, rozpoczęła się dziś rozprawa karna przeciwko b. za­wiadowcy odcinka kolejowego w Ra­domsku, obecnie zajmującemu równo­rzędne stanowisko w Żyrardowie, A­polinaremu Bojallczykowi, oskarżone­mu o nadużycia na szkodę dyrekcji P. KP.

Akt oskarżenia zarzuca Bojańczy­kowi sprzeniewierzenia na szkodę dy­rekcji P. K P. na sumę kilkunastu ty­sięcy złotych. Nadużycia powstały

pomiędzy latami 1927 a 1931. Śledz­two w tej sprawie trwało przeszło 7 lat.

M. in. akt oskarżenia zarzuca Bo­jaIlczykowi, że w r. 1928, w czasie bu­dowy prywatnej bocznicy kolejowej do fabryki SzykuIskiego w Radomsku, u­żywał materiałów, jak: podkładów, szyn, żwiru i piasku, należących do dyrekcji P. K P. Do sprawy powoła­no około 50 świadków oraz 2 el,sper­tów.

'Vyrok w tej sensacyjnej sprawie budzi powszechne zainteresowanie.

Chałupnicy tkacze wyzwalają się gospodarczo

S1J61ll,~ieln;a Tkac~y Clu'~eścijan 1(' Pnbiau;clwh - '.J.'I·~eblt udzielić jej jak najtvie.,ks.'~ego lJOlw'rcia

Ł ó d ź, 23. 4. - Trzy lata temu po- POCZĄ.TKI BYLY CI~ŻKIE wstała w Pabianicach Spółdzielnia Pierwsze miesiące istnienia spół-Tkaczy Cbrześcijan. Je~t ona pierwszą dzielni wypełnione były ciężką walką. próbą. w~'zwolel1ia się tkaczy chałup- - Nie mieliśmy - mówił p. Janec­ników spod zależności ż~' dowskich na- ki - doświadczenia handlowego, ka­kłac1ców. Próba ta przeszła ogniową pita! obrotowy był bardzo szczupły, próbę ż~- cia i dziś stanowi dobrze roz- nie posiadaliśmy nawiązanych kon­wijającf.l się placówkę chrześcijm'tską t(.któw handlowych. Z wielkim na-

Spółdzielnia dociera do szerokiej lrlauem pracy trzeba było zdobywać klienteli za pośrednictwem wlasnego sc.bie zaufanie na rynku, jednać rze­sklepu, który posiada przy ul. Kilill- sze odbiorców. \Vszelkie trudności ::;kiego 5. Koła kupieckie obsługuje za zdołaliśmy jednak pokonać przy po­pośrednictwem sieci swych przedsta- parciu polskiego społeczeIlstwa. 1\1a-wicieli handlowych. my jednak jeszcze ciągle Idopot z na-

POSTAWILIśMY NA SWOIM bywaniem surowców. Trzeba z pl'zy-li" 'k 'łd . l . \Vłady- ln'ością stwierdzić, że fabryka sztucz-

1elownl_. spo Złe 111 'p' m' a' r~ego jedwabiu w Tomaszowie nie chce sław. Janec.kl .charakteryzuJe l. w. - sprzedawać włókna za mniejsze su­runkJ! .:r, ja~l~h doszło do .załoze;l1a mv. Dostęp do niej posiadaj a jedynie c~rzesc,J!a~1~k1eJ. ~osp?dal'~zej placow- wielcy hurLownicy żrdow~c~T: Istnieje k~, ;VYl) " aJąceJ zn;aczl1e k?ło chałup- więc bezwzględna konieczność założe­I11kow z kleszczy zydowsluego wyzy- nia w Łodzi chl'ześcijallskiei hUl'tow-sku. . t . 'd J: l d .

_ Pracowaliśmy dla nakładców m. S7. ucznego ~~ waJlU, ~vzg ę me na-Żydów. 'Vyzyskiwali nas na wszelki lpz.ałoby skłol1l~ d~TekcJę tomaszo,:,-

. 'b N' t]l . ł T b 'd' s]och zakładow do honorowama sl?os? Je. y <o .ze p aCI l . aj zo mniejszYCh zamówiel'l.. msk1e stawk1, ale .Jeszcze zaroblOnych '. . przez nas pieniędzy nie w~Tpłacali ROZWIJAMY SI~ DOBRZE nam gotó"'ką" ale na raty wekslami. - Rozwjjam~T się pomyślnie. Mo-\\' t~'ch ,,,al'unkach powstała wśród 51ibyśm~T jednak rozrastać się szyb­nas m~'śl, ab~' spróbować samodziel- cjej i w~-z,valać coraz to no"-e rzesze nie, na własny rachunek przerabiać chałupników spod ż.\'Clowskiej zależ­surowce na towar i sprzedawać go 110ści, gdrby społeczellstwo i kupiec­Wśl'óll kupców chrześcijan. Zapra- two poparło nas jeszcze w 'wiQb:z~m gp~liśmy więc zrzucić jarzmo żydow- stopniu. Zamówi ell mamy wiele. Nie skie i poprawić sohie egzystencję. I możemy ich "'szakże wszystkich pc;stawiliśmy na swoim. przrjmować, ponieważ brak nam do-

WARUNKI 'VSPÓLPRACY sta teczn~;ch kapitalów. Kupi ectwo u­Spółdzielnia dostarcza swym człon­

kom surowiec do przeróbki. V{ytwo­rr.ony towar sprzedaje się detalicznie w składzie. I{upcy-odbiorcy spółdziel­ni rekrutują się z rzesz kupiectwa wJelkopolskiego, pomorskiego i ślą­skiego. Powstanie spółdzielni wpły­nęło dodatnio na położenie ogółu cha­lupników chrześcijan. Żydzi zmusze-

l&twiłoby nam ogromnie pracQ, wpła­cając przy odbiorze n,a poczet rachun­ku znaczniejszą sumę w gotówce, a w mniejsz~Tm stopniu operując pokry­ciem wekslowym. Tego rodzaju 'i'I'spół­d,iałanie kupiectwa chrześcijal'lskie­go stworz~Tłohy silne podstawy dla na­szej działalności handlowej.

ni zostali do podwyższenia stawek. Straszny wypadek - Spółdzielnia - stwierdza kie-

rownik Janecki - płaci znacznie wyż- R a d o m s k 0, 23. ł. Na odcinku sze stawki od ohowiązujących ogólnie kolejowym pomiędzy Radomskiem a na nrnku. Nadwyżka ta dochodzi do Kamińskiem 17-letni mieszkaniec wsi 15 procent. Dobrzyce Jan Lemczak, a usiłując

- A czy towary spółdzielni są tań- wskoczyć do pędzącego pociągu, dostał sze? się pod kola i doznał odcięcia oby-

- Tak. T to mniej więcej również dwu nóg. Rannego \V stanie bezna-około 15 procent. I dziejllYll1 przewieziono do szpitala.

Operowanie w dalszej akcji straj­kowej drugim żądaniem jest zwy~ły~ tuszowaniem dobrowolnie przyjętej porażki, boć przecież kwestia wątpl~­wego zatrudnienia obu zmian WyłO~I­la się dopiero w trzecim tygodmu strajku!

BEZKARNE OKLAMYW ANIE ROBOTNIKÓW

Należy z całą stanowczością stwier­dzić, że dotąd bezkarnie oklamywano i oszukiwano robotn ików, podtl.'z~·mu­ją.c wśród nich konieczność dal szej walki w imię hasła podziałU pracy, chociaż ten podział pracy nie był za­grożony nie tylko przed wybuchem strajku, albowiem obie zmian~T b~-ły zatrudnione przez cztery d ni w t~TgO­dniu, ale jeszcze ",r trzecim tygodniu strajku, kiedy kwestia ta nie była w ogóle poruszana. Na tym przykładzie widzimy całą obludę i perfidię rzeko­mych obrońców robotnika polskiego.

DELEGACJA ROBOTNIKóW Położenie wiQkszości robotników,

znajdujących się poza murami fabry· ki stawało się z dniem każdym coraz groźniejsze. Nic też dziwnego, że wy­łonili delegację, która natarczywie po raz trzeci wzywała czynniki admini· stracyjne do niezwłocznego zlikwido­wania zatargu. Starostwo Grodzkie tym razem przynalo się do swej bez­silności i zaproponowało wszczęcie bezpośrednich rozmów z robotnikami, znajdującY1fi się w murach fabryki.

Delegacja, w skład której wchodzi­li robotnicy haehlerowscy: Karowski, Czarnecki i Szczęsny, należący do Zw. "Praca Polska", Królikowski, należący de. Zw. N. P. R. "Praca", oraz Simiń­ski, Niepsuj, \Vypych i 'Valczakowa - niezrzeszeni z własnej inicjatywy udali się za radą starostwa 18 marca na teren fabrrki, aby tam bezpośred­nio porozumieć się z okupującymi. Dyżurujący w portierni fabrycznej członkowie socjal ist~- cznego komitetu strajkowego nie chci eli dopuśc ić przy­byłej delegacji do rozmów z robotnika­mi, lecz zawezwa1i policję, obrzucając przy tym delegacjQ wyzwiskami i gl'O­ż.ą~. pobi~iem. Przybyly komi sarz po­IJcJJ zapIsał nazwiska dcl('gacji a na­stępnie zarządził, aby z każdej strony pozostało po 6 robotników dla prze­prowadzenia rozmów. Przeds La"' icie­Je olmpu.iąc~' ch robotników prosili PI:z.'·b~ ·łą. delegacJę o z" 'łokę w od]Jo­WJedZI do następnego piątku, ah y w t~'rn czasie zasięgnąć informacji ze zw. klasowego. \V umówionym termi­r,ie delegacja przybyła po oclpmYiedź , lecz .ty~ razem została prz~'j~ta przelI portJ ernlą fabryczną i poinform owa­na, że na d~iell 1 kwietnia z"'ołana jest konferenc.la. do " ' arszawy i że dopie­~o. tego dnJa mogą udzielić odpowie­OZl.

Taki obrót sprawy zni echęcił osta­tecznie robotników nieolmpuiących murów i upewnił ich o zakuli ' o~"ej ~l'ze ~":. kla~owych, któn'm najwi~ (,OCZ111e] zalezało na przeciąganiu za­targu dla celów polityczn~-ch i propa­gandowy~h w związku ze zbliżającym Slę 1 maja.

lIIiJ~o to delegacja rohotników nie­ok~pu.J~c~'ch stawila się w dniu 2 kW1etllla w towarz~·~twie grupy zain­t~resow.an~· c.h ~o!)ot 11 ików, domagają c ~lę u(~zlClel1la Jej przyobiecanej odpo­wJedzI.

I,OMY I KAMIENIE NA DELEGACJ~ I tu nast~puje najbarclzi ej drama­

tyczny moment całego zaial'O'u. Oto cz!o!:kowi~ sOcjal-komuni~tyc~nej ko­D"18.11 straJkowej uprzrclnio fał sznYie ~oinfOl:m,owawsz~T ogół okupu.iąr~-ch I ?,botnJl<?W,. o. celu pl'z~'h,l'ria dcl aga­C)l, J?owltalI .lą ,,"Z01'C11"1 bojó"'ek ko­m~l111st~' C'zn~' ch - łomarn i, ,y~T,,'am'­m1 z plota szLachetami i butelkanli, !rakfuJą C pl'z~ ' b~- cie gar~tki cl('leO'acii .1r.ko ... najŚCie w cclu rozbiC'ia O'~llP'V :2~O .robotnikÓw, a jak ('h('e pra;a so­c.Jal1st~· czna - nawet !jOO!

. "~~'padek ~en, clo"'oclząc,\' zclzicze­r..1a l całkOWItego porlpol'z~clko"'ania SIę cl .\Tcktnvom techników komuni­btycznych, USiłuje prasa socjal-hclow­ska. obl'óci.ć przeciw znienawidzonemu ZW1ązko,vJ "Praca Pol~kaH, a llawpt i S~1'0~1nict",~ Karodowemu, )10 raz dru­gI mezdaJ'nle tuszując s,ye nikcz('mnfl postępowanie z I'ohotnikami J)olskimi.

, Tak oto w~-gIQda tragedia rohotni­l{~w l!aehlerowskich w świetle rzerz~'­"'.lste.l nrawdy, Nie przeinaC'zą Jej a­m bałmutne, choć liczne odezwy O, K ~. P. P. S., an-i też głupi e w~"pori 11 ~r z~' clowsk~ch pismaków w pl'asie soe,ia­l·sh·czne.l z "Rohotnikiem" na czele.

Przyjdzie jednak - i to już nie­zadługo - dziell. w któn'm robotnik polski swą twardą i spra'cowaną, dło­nią upomni się o swoje krz~rwdy !

J~~

Page 9: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

~!a1SA:T.l laA\1m A{1S0UZ arN "1:111:1'l:1t 'UlP laM'U'U lU'l:>ol'1M

q<;>\iOU!:i A\ ASn}{U'l. aplU1- DU ::Ji'.ąnźlua.l ' ?U ,\~OZi5tuJ O'\\lUI ~!S AP1P a!U aMOJaguO>{ plfaIO 'audvlliOP OpmI !A\Oł9.l30 'aUlafqnS 'oupn.q Aq9.Id oU'U.M.OS01S 'aUZ::JAldo p~OM -P§1U{,\'- ! nlot[o){IB A\ ;>§1ouluznsndzo.t 'B~UaZ.tA\ PIund 'n.ld,a AA\O){Un:j.B~ .IB~ap ?Ol Ali\q IUlmnU?-U~lS.A\

TUłAO}m.ASUPI 1 IB.M.o.Inzua::J mumat[::J sON .t[::J U d'BZ aluM.911t {AC[ AufllP0.I'B!UI P§10}[Bf n!UUA\ Buzodzo.l AZ.ld '?A~OłZO.l a!Uz::J!UI,rq::J O}{IA:j. wapn.q z eIs A;)i':lfu{ulI:\zod '){a:j.su!A\.Ia!d A:j.!{oupaf ,AQp{l3f IAZ.l:OMl a? 'AUlO{ ! A:j.JUMZ lllll 'Auz::J.A.lala }{afa{o AU:j.at[::J'\'ł{zS M9}[pudpo t[::JAzsq::JH -f'eu z .AIll!UAZ:lpO 'az.In'l-ll.radUIa:j. fauozo!{qo aI~p~ ĄZ.ld 'A113.ludu ałl1z'J 'e'l-SU!UI aUZ:lA'l-Snn~[.laql1'l- 'auBA\O.IOl.{JS ;>AZ.lUpqO !ma!u Aq 'Fllnq op OUUA\.OPU{ ':lufnsuapuo){ ! M9q.IU~IS q3AU'l-OM.O.tpZ .1'Bl UIPUU wosul OU'B.H'l!qpO

·AUO!1tO.I auz.Ila!M.od mOlpoppO UIĄA\.B U{UlU{adBZ 'nu -ozo UIapUZJ llłutpnq 'n!M.n.lj! uu ugpad 'UIoqnzo UIAZS -fapIJ9~plU n}[ a!UMoHlIMJl eIs 'BIUt{Jd 'ap'll.lU aUA\aZ.Ip 'BJtą1.łIMA?O 'llJUIrI 'apal M. AP~!U ~lur 'uHJqo ){Ul U{Aq M.9z:lad tPApoIUI ;>~OUfUP i(.A\ 'U:lMOłBf z 'l}{aZS1\ZS z 'll}[.Ia!M.~ z 'faPlSM.O)lq.nn[s HnpunJ . UInIU!UIOP z ?1.ł

1l0AUlnpllM.O.Ids '{apof ~ aIMn~! a?a!M.~ OUUM.O{AlSaa 'll:lAq9FPOH9? aznsaf 'l-llns!d t[:lnd )IUf 'mPPI0!Ul ){u:j. n!A\n,g1 o IUIuzoed !UIA?a!A\~ op;; 13{AD{od 'B1~'~9S0}[ ln[S -apAA\Z 'U 'Auruo{od z P9M. t[Ju~n.I'l-s t[:lPI1.IB11 ~ {1IM. -A{ds ~\l!U~ Ap~ 'sa.Dlo uu A{pudA.M. l\q<;>.td azsM.Ta!d

'a!ZpIDI 'a:l!upo{tP 'arem 1 apna!A\ Al'U.IUdll 'AHoJ{ a!zpBZSA\ ·nt[JllUI.lj o~aUZOA.tqllJ l'U}{ aZ::Jzsa r AUU~i>AZAM aJU Ap,?'U}{ ~Js gUFld13Z '.In.I ;>als U(U!U'l-SO~Z 'A\9'l-ll.mdu tpĄJUZ:l~S

-Alq pez.I a!uz:lUUZ aIS IA~nipA.\~ fa!u?-,<;>d r;ra!ZpAj. A'\. 'p~ -azo n?U1UOUI op auqaz.I:j.od ::J'UfuMnł}[AM. 'AlO{UI apl~Bp OłP'BA\Oll aUM.AS'Uill .M. AHI'BM. '!){.IUpa!M. Ałl3Z::JZSrM~

'AZAprBUZS AIU'loqO.It[o 'p[1Und SłU'lAZJ~Z OB!A'\. 'nqO.I UUI 1113f 1 O:l 'p1lz pa!M. In:lnH AUI~AUIaz.[d ,(C( ';>AZ:l -'tIUInnAM. uapaf Z'\3.I '))l3z'U}{od ZUJ 0łAZQJ.tltSA.M 'qJ'Bl

~ a9I =

. ,

przez niebywałą insolację, przez balsamiczne lasy, przez wichry halne. Te same granic bawiłyby zachwy­cone oko, te same wiszary sterczałyby groźnie, te sa­me uskoki, jary, debry, zapadnie".

Za to pożytek jakżeby był olbrzymi! Zapomnia­no by o Alpach cudzych, poznawszy i ukochawsz;y swoje, Nie szukano by gór Atlasu, ani dzikich Andów, mając przed sobą takie nie codzienne wyczyny, jak wspinka na Howerlę, Gutin Tomnatik, lub Popa Iwa­na. Eldonlido amerykańskie, Kalifornia, znal~złby

w Polsce nielada klonlmrentkę: Czarnohorę, Równie dobrze można by zażywać trzech biegunowo przeciw­nych przyjemności w jednym i tym samym dniu: narciarstwa. kąpieli słonecznych i kąpieli rzecznych. Wszak narciarz, zjeżdżając w dzień pogodny z grani Ho"verli ku Zaroślakowi, pławił się w słońcu i cieple, dOChodzącym do +30 stopni Celsjusza. Harcując po śniegu. czynił to naj chętniej tylko w 1<rótkich, spor­towych spodeńkach, obnażony do pasa. Do 'Vorochty wracał po kilku dniach opalony jak cygan, niejedno­krotnie ze zwisającymi płatami skóry, porażonej przez nazbyt dopiekające słońce.

Podobnych warunków trudno by się doszuktać

w całej Europie, lecz zabrakło inwencji, zrozumienia własnego interesu, rozmachu. Rozrósłby się sport i tu­rystyka, skrzepłoby zdrov,rie, hartowały się mięśnie

młodzi.

Nowopowstałe pałace z.drowia, zapełniłyby tłu­

my pątników znajodleglejszych k8:'ajów, wzbogacając importowanym, dobrym pieniądzem. Czarowny zE!1<:ą­tek, rozbudowany bez naruszania oryginalnego pięk­na, przyniósłby obok dostatl~u wiQkszą. chwałę naro­dowi, niźli naj śmielsze wyczyny stracel'lców, psu.ią­

CHll h('nz~'lH\ na mało pożyteczny ,przelot przez burz-1 : \4 \ . \ l : .. l.. l', ;\ ....

~.r tPPTstar~f.' Ho. 01{IAl aIu p~!fI'lrJ'ad~ ~:>Z.I1s!'g , Az.qsf'BW UIaZ'U.{ UlA'l HUA\OSUUA\ UtlZ 'h:\9.r.a'l-UOUI li N

'A\<;>ltl.Iudu t[JAM. ·ou arzoM.az.Id .M. oUQ'fa.IaM.puu alu qn{ 'll.Int[ol.M. · P9}[ZS 'eUqo.lod ara arlU!Z M AZ:l 'arU?UA\n 3Ufn.IlSnI 'PIA.Iq1.łJ.

op {pazsM. ~nr 'AZSMlluq:llAA\. ayM.pa'} 'aZPOJ:p fou'UJM. ·'eZ UIar~a!U~ illA~alA\.§1 ?n[ a{u '13pM'UJd 00 fauudo){az.Id od m~ZS.IUUI ruAMn~ll!::Jn ozpJ'eq !ua?o.lpz 'ozsa!d uJIS -M.aZSpllr~ 'BU nZSAZ.ld 'azpo.rp od {tl.Iquz 0.l3a.I9P! 'UIPIS -T,IBZ:l.In.1 z fUl[O 'oi'Jru~UlUpUIA\13Z alu o.~O){rU 'a!U13.M. -a1Zpodsolu a{)[AMZ )IUf łPudS 'nt[:luUI2 o~auZJ .. \.IqBJ op OU13Z:lU1M Al.IodsU'll.I'j. alululso ApapI 'a!s'ez3 .M. 'tlO.IUill UIOJgO)[ z o.rardop I1:npaf,\Z.Id P!oa!Uo.lOg UI'BS

'AlO!M -A~ a!~oJs l ApOJlzsaz.rd O'UfUUI ::J!U 'UZ '}{arM,OIZ::J I){S{Aq -opazsA\. a!u'l-nq {l!S łu.lald_~ 'UJ.9.ctOl SOł,§P'o 00 'll:lIlfllUZ alU ''U){Jtld.Iu){ eZJZsnd 'lHlfZP A\ '!U01[ UIa!uUI)[sJ,ud 'M<;>-J -IU~OJ\6. lUI13JUUMAloMUU '!zpnr !UIU){AZ.q eTs A{IUlad'l3z '.lat[JIM. UIa'l-s!A\~od z ouer IU1Int[ li '!uarilln.IlS UJUM,§ lluuarZp03 :j.\lA\'13U UpUillUZ aFP~ 'AsuI aq:l!'J 'q::J,AM. -o.Iaguo}{ M..9)[f\lIO p[Un:j.B,\1 aplIazsA'\ o~rnUIfaqo 'a!d -mal UIPlqAzs M. ;>~! 'U{u!m 'il.I<;>'P[ 'C!UUdUI'B}[ 'UauasoTM. l !UI'BloqO.I z aIs 'Brua!u~9ds OM.1s~tazoa!dzaqalu onz -o.m 'A\9iiaIu§1 ABUUI a::Jufa!udo'l- zaz.Td 'UTuazJO)[s'Uz aTz -UJ .M. 'nJsfaTm 'UU UIOM.:j.s'ula? z aIS ;>~aIBuz !UIlldolZO.l !UIAuuasOIM. paz.ld Aq 'Ol o O{ZS 'llI}IU!3PO mAzsfa!UpnJl UIAP?UJ{ uU aIS {U!M.'BfZ 'BUUIO}[ od t{QB.I'UT::>nq t[O!){OS -AA\ M. 'a){HA\~ M AUU'j.m[O ·PISM.o1tou ·naun:j. 1 onn t[::JAU -l-sI n~aru~ .M. aJu13M.AqaZ.I~AM. 'UU M.91ZS0){ :l'i1rn{1.ł? aTU 'UIapodsuu.l'l- uz podsull.tt {utpd pparUO.Iog 'Ads'Uz au -?a!u~ zaz.ld UIaploJ/}[ llZ )[O.I}I ars ::Ji'Jfndo){azJd 'qnqo[ -purq 't[Jtl!UBS t{Ol}{:).9.I}[ UU ouo~o,~z O)IlSAZSM. 0.1

. AM..IaSuOll ! 'BUIUOłS 'tn{Uill 'B.§ApH.UUUI ){Uf 'P50UA ... .A? As'Uduz a.Iodl> ?al BrS J\IBA\.opfuuz n~Iunp'B{.M ·!,}'[.Iufu.q 'PlUA{UI 'AJOlsnllt[ -S}Ia 'ASBJd 'a!u.Iuzsns 'arUAZJ.){S }{'Bf 'n}[tA~n o,§amo.p

... S9J e'-'I

~ 165 ;;o;

~T godzinę poźniej narciarzc spali snem klamien­nym w jednym z ogrzanych naprQdce pokol. Tylko Boroniecki czuwał. Zmiarkowawszy, że nikt go nic słyszy, wysunął się po cichu do s"'ojego da wncgo po­koju, gdzie mieszkała w tej clndli \la.ri.il,a ..

- Wiedziałam, że przyjdziesz, szczcścic woje! -szeptały gon~,co usta dzie,wczyny.

XVII. 'Viosna w gurach przychodzi nieoczeJ.:!hvanie

i z siłą wichury, Zima trzyma się długo, uporczyv\,ie, Ale niech się uśmiechnie łaskawie wielka lampa kwarcowa, sł06.ce, niech spadną. poludnio'.'_ e wichry i rozbobrują, się po ostępach i kniejacL, wnet zaczyna się w przyrodzie nowe życie. Każda grall. każda perć, upłaz, źleb otrząsa z siebie łachy śnieżnych nawis0w, Co żyje, wychyla głowę ku roześmianemu niebu z ra­dością dziecka, co otworzywszy po dłl1g-im śnie oczy, widzi nad sobą. pochyloną. twarz dobrej matki.

W zapadniach, w jarach, w przełęczhch, \Y głu­

szach puszczy budzi się gwarne życie. Potoki, pęcz~ nieją.c pod lodowatym skoI'upiskiem, poczynajf;\. sobie coraz zuchwalej. Po przez miąższ śniegów przepychają. się jak' harde parobki, co torują. sobie dlOge wśród gę­stego tłumu krzepkimi łokciami, a grzmif;\. tak roz­głośnie, tak swarliwie, aż bory zapełniają. siO wrzawą, podobną, do rzęsistej ulewy, bQbniącej po dachach do­mów, tylko stokroć silniejszej. Słychać pomruki, po­szumy, grzmoty. Każdy strumyk, żeby. naj skromniej­szy, burli po swojemu. Na pionowych ścianach urwisk wyrastają niespodziewanie siMa wy, skę,d niby z na­trysku spadają miliardy rozbryzgłych kropel wody, podobnych do potłuczonych na miał brylantów.

Wszędzie wody, wody, wody, Zima przylatuje \V górach n 'a skrzydłach północnych wichrów, na \~ io-

IllJcl1 CZUI"IlO!lOl''y

Page 10: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

-tlJA\arU op aOł:{:nIs 'Awrmpaz.Id aM.OU ?tlpM tlI'n:mz,IAM. ą{a{ol{ lm~aJ: 'lłl{U'eltOl{ '~~'lN1J 'A.Llnur 'A.IlU ''S.m~'Uur

_ -m '8~N '1łA\.OtI 'eUrA:'lłIA~P Al'lł.t1łd"8 eUA\Awm AI'Z'S pr(])a'Z~z:so.ro.!l Z 100JlUl'B'Z lpAM.Otfi"!!Z 9lłZO ltA azo2S -ar ao'S.oo: OławOcraw fa!»fSltAe2Sl.re.w aJU'llliofOd 'SN

'9100 .MI ,,~ Ió'1nO 9'ł '1łpwu 'o{dap at:m,(~.Iqop AZ<SltAnzOOd 00 '1ą<Yz:>z.sd 'UltIpef 'lK{Alf.} '~Aurop ~ nl a]lS AqllJl'lllI ()~a.J.J['Sf 'apA~ au~a1OO 'aufnq 'Słl.N1.J[1łfL qOAU -o!.AlOt{'SfAA\. l'ł1{iS ltA~.I7I P9~odJA laMltlu 'qoA~.rnld q~1od 1łU 'qo.'S){SAZ~ 'eN ~~tRur a1Ap'Sq ;fłrualarz

~nf qO'Sfaz~AA\. qo.AuzoeuoIs 'SN ·.Ml9J[ad qoAu'SJiUl~aro.I Am tlf'8I.a2'..Jl1;AltA Jl991pod ~J[.f()~'ed qO'Alqo 'qOApn.t z '.MJaZ.lP M.9.l'8qo Z '"'B,M.()p8"e~ 1pl.l '8JUSA.I'l uA~aF>~ lt;)Au~alAzpe!m ! tą:trofOd ~.!JI'. qk>Ałqonquu Z

o~"e.M.lreq q:>AM.OZO~ o J['em -n~ Adn.lOJIszoaq 'JlJ[-sawaJU 'AlJ!ł.lIl{{lN .M.9.Imod nla~ UIpI

-.1łf .Al c-m;opre~1-u 'SZ1Sln.l 'q~~{.s qOAUZ~O.l1II M 'qOAU ~I qO'SJ[~<a!O~ 'eu ~M.·e'N 'AM'e{dofCHU'lS 1- <Y.:ll}!z'S{d 'a:>JU -a!o~.La!d 'J.30UO.M.'S'lS '!J['ez-:>aJ1II al,g tl10lIFe.I]J .M.9qom Z ·'S.Ipmmreye6' 'elS~Ul'SId 1- 'eJ['ZiS'll'.lll 'S8'8q .Iof'Sq 010)1 ''S'J['PW -oM..A~ 'SJ[.Inz~zsref ! oa1-uo.IJ[SI'efZ ''8l'S.M.,OJ['S~AZ 'Sf!UI:? 'BIJEs -JMIO~aI z t1ZładAM. Aqa.Iod J A~'S~od aU"eZ'.I2J'eu 'S N ·!UIeZBł.8 AzP-alm aZJjou falJ[lSrBM M alup<edaz.Id 1 alzpo.I2J -.nnr J[IUIOd ilm'SId ilu:pmn.Iq - ouwap a!~fm mas'e>z:) -.re'J[ JI1uIod tI:>'S1d -eul'Sun.Iq - ouwap a!~rm maslłz:) ·'SJ[.I91M.alM. lł.M.'SIU.I'SZO 'SJ[AUI'od quI lłJ['tlłZSOll 1 lłJ[M.9fA.I AUluołod lłU IZp0l{0AM M.9S'eI Z ·'Su:pAM. ! Z.I9l{0't ''eo lslłl ! J[US.Ioq '~A.I l J[N'~ aIS lłz-snH 'lłJ[piflłO? lł!U<aZJZ'SAZ'O'O 'SIP o.wds ap; łP'SflłU 0~a.I9PI 'nqom mAU~lłM.l}{ od ApOM. ;>Jd -od Aq 'alua!wn.ąs plłU a!U.IBpZa!U aloS azOaIM. 'P9ł]J Am -.M.nz-ood l AUf1mn.Iq ~!m nus o~aM.,oUIIz z (')ls lzpng

·J[!uzoaulł?9.I 1 o-a!M.OI -Bf AUIlłl{ \')ls Azsnd J[oqod §1BZ '-euoIaJz Aq!U lłqZ.Ie!M. J BzsIo afa!uz:)~d qOB.IBf.M. ·oarq(')z.I'tslłf 1 lłUOM.Iaz;> BJ[UUpOJUI -epO.In lłJ.M.!ZPlłZ qnI .raPTSlłf 0lOIZ a.IazJ'ZS J[lłf AZOZSAN qOB~-eq lłN ·zJZS.I1'lq 1 a~J[sradI1'l !J[fnn

= L91 ~

snę spływa z wodami, jak drzewo na Czeremoszu Nastaje pewna siebie, wszechwładna, można a sroga - umyka precz, publicznie wyganiana przez królew­skie słońce. Kpią. z niej jak łobuzy smreki wybujałe, szydzi stara knieja, chichocą. wiatry, plotkują wody, pędząc z klI'zykiem a pohukiwaniem złośliwą sekut· nicę.

Po chróśniakach, po porębach i karczunkach, po ołzawionych żywicą świerkach i sosnach matecznych, wydzierają się jak oszalałe ptaki. Wśród mietlisk rdzawych gałęzi wykrzykuje głus:zec o rannym świcie, śmieje się puchacz, już czyni przegląd w korze dzięcioł trójpalczasty. W pobliżu górnej granicy lasu szybują orły, kanie, czarne bociany i niezliczone zastępy ja­strzębi, szybujących tak! miękko po niebieskich prze­stworzach, jak koraJby po cichyeh wodach w dni upal­ne, gorące.

Pod wodospadami kwili już wodny pluszcz, maj­da długim ogonkiem żółta od spodu jak sia:rka plisz­ka, pokrzykuje stały mieszkaniec kosówkd siwerniak.

. Ledwie z połonin spłynęła część ŚIIlieżystej łachy, już się wdzięczą krocie błękitnych. gdzie niegdzie bia­łych krokusów, wychylają głowy turzyce skrzywione i turzyce tałobne, wystrzelają sito'wia, wikliny, bliź­niaczki, śmiałki darniowe i pano'szy wokół staj szczaw alpejski. Na zboczach skalnych uderza okazałem kwie­ciem fiołek karpacki, wdzięczy się bezłodygowy dzie­więćsiłek, wonieje górski różenie·c. Na skałach wa­piennych, niby puszyste pisklęta, rozsiadają się sza­rotkti, obok napierstki, tojady, krwawniki. Na skal­nych upłazach rozrasta się wildina fiołetowa i cenij­ska, śmieje rojnik górski, peł'za roz.chodnik, PY'S'zni goździk skrupiony, krwawnik językolistny i chaber.

W źlebach i polodowcowych kotłach wyrastają

dziwacz.ne, niby z zamierzchłych czasów arktycznych Ilrz~esione sity, turzyce dwubarwne, WQ.trob()w~ę,

·~TA\ l\\. ·AJIU13.r.nuz z Jar ,\\O ms ł-ezpu !\:\o.ras 'ay \:\jJ t. 2 oq mAt o :rtJzpalM alU AJ9lJl1 'nf"8.IJ[ o.sa~BIa~ nłSAWaz.ld oiiafOO 9~U"eM.oqez.I.tod.~ ))A.IJ[oo AloSom 'ą0łz au'Sd.Iazo -AM.a!N 1IBl'S op ~J[.zS'aJwop -eUUdO ')fauan IlłZ.I'8.M.'tAM

'P9M 'SluBłlł-1ZP UIa.M..AldM. p.od (')!S oiflfBluann A.I9t)f 'nure]Ju'Sm u-eraraz.nr 1ll'eJUa!wnpz az łA.IJ[po o~au~nł

-a.Id rrru.I~ .M.. 'B'Z"ela~ ~Ol.IBM.'SZ faJJ[oSA.M. o 'M9tA.Iap -ASO.IaJs aO!.M.ffił BU qOAM..OptaJ)}[ .M.l-s.rB-.M. p<)~.M. łUB.IlBU

AuA?PBD aldn~ .M.. 'meP1oH)() M<»)faIM po nt ao-e?aI 'au -re.IauJm 'eM't;)'S~oq 9~~tod 'SU J[O.IJ[ 00 ł'eHB.If'e'U 'JJ[AlS -A.Inl op 'SluBMtogmt1Z z ~!S O-eZ09łM. ! A.I9.8 AZSM.Bl{O -0J[0d ·.M.9J[falo !fJ"eJ{A.IquJ faMlBI BU łB.M.'Stsaz.IUod alU BIU'eMoHure~ J npoMln :II )[1maqo oJ{Bf JJ[:>aJuruog

·Z9M.1'lU AUZ,:>aJU0J[ "B'Z ThS'SI lł{p ~U[ł9J:>~ lł?BM.ill a~ 'o~allłIP ~9IUM.9.I 9tR 'qO.AZOJup1'ls'ez ·\:\9paI~zM az O}{IAl alU ot luAZ~ n '{AZOIe'UITlłJ. ·aluz;}A.I -o~el'eJ{ flM9 m po "8M.lo-JU~alp'SN JazoS 'ApeJo BM.tsTJ"8d nq.r'SJ[s BlP faU'tsAZ.lOJ[ oUIoJm 'OłpOIMod alU J['eupef ~ls lUlI oJ. ·nu'SlSO.M.az.rp ~JUłSAZO f<Hrua-sOJM z q~AAwMfS -TJ"8d q~.g~I M. auoz,p'lłUIi().I.8'eu 'Plziłł'e.8 J aJ[19~ -euf'Sz:> -AMfL OU1:?'ZO.I'SlsoP um Aq 'UI<aMl'oJU§'vfP"eN z ~MOurn ~a'b.M:WZ laMlłU łBMOnsn 'H;)'8p.unJ z Tz(')ru~ qOAUqwp J AUJU'e?aI z<).M.Op a.lqos IAzo9ldz,aqrez 'tluA?,p'SD pod alU - ruOłod 'Su lłO.M.O{'Sf J 1'lJ[.ra~ aM'l11Sop fl'lMOlJ['et.llUlOJ[ -lłZ 'Aq9.Id aUl'Spn a!u"81rWIZlpodsp'eu AzgM'fuAz~od

·ruJ[uA.I mAuz.Llaul\:\aM. au la.M.'Su aluRM,oqaZ.IlOdm )lA.IJ[od ogz-poqoAz.Id 'flp~

-oupn.Il z J maJUazpOMod UIJmAZ.Iq.IO aIS AłA~aJ:> ,,'Suq -UOW Bam" AUI.rU A.IOM.tAM p'tI1S 'AufAouamJ[uoJ{zaq l Aupaz.IozsM..Iald .IlłMOl )l1'lp fl'lpqo IJ[Ala 'SJfSI.M.OUlłlS

az 'OllłMolnJ[IBJ[ alU ~lS a!'UBM.ozsł'SJ n)fOaldn:J[ Od 'au -Aluad.Ial tlUZOA't'SU1lO.Ilł ''flul,oI !UIAo-efB.r;alM.~Z 'JmBJud HI'ed laM. 'SU 'M.9.Ioq nO.Ias UIAUI'lłS .M. -eJ[A.IqlłJ z UM.J[J. . M9łSAWBZ l{OAUqOpod po 11laI1'lP łAq Jll{oa!uo.Iog

·np(')JU~z.If-S.M. UI'A~sfa!uU~

uP"eI Az.rd aIS Ał!uald 'mlu z nJuazo-ełod.M.. 'nl0l{oJ[tR

= t71 =

lu miejscach na-poŁkał sól kamienną i potasową, gdzie indziej bogate wyciekli ropy naftowej, gaz ziemny, źródła mineralne alkaliczno _ żelaziste. solankowe i siarczane. W niewinnej kałuży, gdzie się zapadł po kolana, rozpoznał rzadkość balneologiczną, obfite źró­dło jodo-bromowe.

Na Huculszczyźnie leżały odłogiem olbrzymie, nieprzebrane bogactwa, którymi nikt się nie intere­sował. Dla zachowania dzikiego charakteru, dla nie­wątpliwego piękna, przeciwstawiano się z wielu stron budo\vie dróg, przeszkadzano naumyślnie w rozwoju, pozbawiając wybiedzony l<lraj milionowych pożyt-

oków. Ópóźniano uprzemysłowienie, gdyż bYł to jedy­ny zakątek, gdzi~ buzował jak przed wiekami wesoły ogiel'l pod łubienkę., staję., lub kolebę.., gdzie gospodar­czy osedok otaczały żerdzie, jal< w czasach zamierz­chłych, gdzie tęskne szumki i dltmkli wygrywano na starych jak świat, nigdzie indziej nie spotykanych już, kilkumetrowych trembitach, cymbała.ch-, swyrila'ch

i dudach. Tego romantycznego konserwatyzmu Boroniecki

nie podzielał. Wcześniej czy później musiało dojść do skulturyzowania także tych pierwotnych zakątków. Kultura wpychała się i tak każdym płajem, każdą

ścieżka nieledwie, a wnosili ją właśnie turyści. nigdY nie Sy~i piękna i wrażeń. Cywilizacja i jej następstwa wdzierały się bezplanO'Wo, chaotycznie, dziko. Gdyby ją ujęto w ryzy, rozbudowano postępowo, stworzono by olbrzymią bazę zdrowia, dostępną dla wszystkich chorY'ch, drugą Szwajcarię, cel turystyki ludzi z cale­go świata. Zniknąłby co prawda niedźwiedź. żbik i ryś, ale odwieczna, karpacl{a puszcza mogłaby szumieć po staremu; ozon buchałby jal\. dziś z nagrzanej grzy­wy kosówki; olbrzymia lampa kwarcowa, słońce -:­płonęłailly tak sa!ll0, lccz::tc różne postacie tuberkuły, Nie skaziłyby przyrody prątki, zniszczone doszczętnie

Page 11: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

uriało- ongolia kraj, który może stal sie terenem wojny

Mongolia Zewnętrzna i republika Bu­riato-Mongolska znajdują się najbliżej ob­szarów, na których toczy się teraz wojna chińsko-japońska. One też mogą się sa­me z kolei stać terenem działań wojen­nych, jeśli czy to Japonia czy Z. S: R. R. zdet:ydują się na pOdjęcie rozgrywki zbroj­nej.

~owiecka republika Buriacko-Mongol­ska, wydzielona z dawnych gubernii Ir­:kuckiej i Zabajkalskiej (1922/23 r.) wcho­dzi w skład Wschodnio-Syberyjskiego kraju, pośrednio więc do Rosyjskiej S. F. R. R. Zajmuje ona obszar 376 tysięcy km', czyli prawie równy P.;~ó-..:e - z ludnością, wynoszącą 605 tys. mieszkańców. Na za­chodzie i północy Buriato-Mongolia grani­czy z krajem Syberyjskim, ·na wschodzie z krajem Dalekowschodnim, a na połu­dniu z Mongolią Zewnętrzną.

MIESZKAŃCY Na ludność Buriato-Mongolia składa

się ok. 50 narodowości. Buriatów w gra­nicach republiki jest ok. 270 tys., co sta­nowi 90 pct ogólnej ich ilości na teryto­rium ZSRR. Wśród Rosjan . duży procent stanowią potomkowie staroobrzędowców .. raskolników", zesłanych do kraju Zabaj­kalskiego przez Katarzynę II z miejscowo­ści, które przeszły do Rosji po rozbiorze Polski. P ewien procent stanowią tu też Polacy, przeważnie potomkowie zesłań­ców politycznyCh i to katorżników. Języ­kiem Buriatów jest jedno z narzeczy mon­golskich, mające dużo wspólnego z inny­mt narzeczami mongolskimi. Religią naj­bardziej rozpowszechnioną jest szama­nizm wśród Buriatów zachodnich, a wśród wschodnich - lamaizm. Prawosławie, mi­mo wysiłków Rosjan w kierunku nawró­cenia na nie Buriatów, nie przyjęło się tu­taj. Za caratu Buriaci należeli do tych bardzo nielicznych narodów Rosji, które miały prawo posiadać szkoły niższe z wła­snym językiem wykładowym i dlatego sto­sunkowo oświata stała tu, jak na Rosję, dosyć wysoko. Ludność wiejska Buriato­Mongolii stanowi 91 pct, ludność miejska. - 9 pct.

Głównym miastem jest Uła.n-Ude (d. Wierchnieudińsk), leżące na prawym brzegu Selengi, przy spływie do niej do­pł)"wu Udy. Ludność tego miasta wyno­si ok. 56 tys. mieszkańców (1. I. 1933), wśról! których Buriatów jest zaledwie ok, 850. Drugim miastem republiki Buriac­kiej jest Troickosawsk w pobliżu granicy Mongolskiej Republiki Narodowej - 12 tys. mieszko (1. I. 1933).

- 2200 km. Według pojemności wody Bajkał zajmuje wśród jezior świata dru­gie miejsce, po morzu Kaspijskim (23 000 m'). Z Bajkału wypływa tylko jedna rze­ka, Angara, przepływająca na terenie re­publiki Buriackiej na długości 36 km.

KLIMAT I FLORA.

Klimat Buriato-Mongolii - kontynen­talny - odznacza się chłodną i małośnież­ną zimą, ciepłym i dżdżystym latem i su­szą, ale chłodną wiosną i jesienią. W po­bliżu jeziora Bajlmlskiego klimat przybie­ra pewne cechy klimatu morskiego,

Około 70 pct terytorium republiki zaJ­mują lasy, resztę stanowią duże stepy bez­leśne. Z drzew iglastych spotykamy tu głównie modrzew, sosnę, cedr, jodłę, świerk, z drzew liściastych - brzozę, osi­kę, topolę. Dużo jest tu poza tym roślin leczniczych, oraz olbrzymie zarośla .. bada­nu" (Saxifraga crassifolia), z którego wy­dobywa się garbownik.

BOGACTWA NATURALNE

Wśród bogactw naturalnych Buriato­Mongolii pierwsze miejsce zajmuje złoto (154 kopalnie), eksploatowane przez so­wiecki trust "Sojzłoto". Z innych kopalń znajdują się tu: węgiel brunatny i ka­mienny. żelaziak czerwony i magnetyt (dziesiątki milionów ton), żelazo (m. in, wielkie kopalnie Baliagińskie i Bałbagar­skie), ruda manganowa (pół miliona ton), miedź (m, in. wielkie kopalnie Dżydzyń­skie), marmur, cyna, cynk, bizmut, wolf­ram, molibden, mika, beryl, topaz, akwa­maryn i in, barwn'e kamIenie, agat, gra­fit (m, in. kopalnie Alibfrowskie), nefryt, nikiel, srebrno-ołowiane rudy, azbest (1%

mil. ton), mirabilit sól, soda, sulfat, nafta i in.

Gospodarka republiki Buriato-Mongol­skiej, której główne miasto Ułan-Ude odległe jest o 5680 km od stolicy ZSRR, rozwija się w bardzo wolnym tempie na skutek odległości o tysiące kilometrów od światowych rynków zbytu, przy słabo je­szcze rozwiętych środkach komunikacji i niezmechanizowanej eksploatacji bogactw naturalnych.

ZAGADNIENIE KOMUNIKACYJNE Przebudowa ogólnej gospodarki repu­

bliki Buriato-Mongolskiej uzależniona jest przAde wszystkim od rozwiązania proble­mu komunikacyjnego. I~tniejąca obecnie na jej terytorium jPdna tylko linia kole­jowa Zabajkalska nie może pobudzić do życia wielkich potencjalnych możliwości tego kraju. Wodne drogi, mimo iż odgry­wają tu dużą rolę w wewnętrznej komuni­kacji dzięki długości swych arteryj spław­nych - 3,4 tys. km - me mogą z natury rzeczy spełniać tego zadania, jakimi mo­gą sprostać koleje.

Zmiany, jakie ostatnio dokonały się na Dalekim Wschodzie, i jakie niewątpliwie pociągJ;lą za sobą szereg innych przemian, mogą odbić się na losach Buriato-Mongo­li i.

Proklamowanie niepodległego państwa Mongolii Wewnętrznej oraz nie tajone Japończyków zamIary "wyzwolenia" Mon­golii Zewnętrznej, do l,tórej Buriato-Mon­goli a przylega swymi południowymi gra­nicami, mogą wciągnąć w orbitę kwestii ogólnomongolskIej i Mongołów, skupio­nych dokoła jeziora Bajkaiskiego,

M.D.

Ludzie, którzy nie mogą spać Zawiodły nawet najsilniejsze środki nasenne

Istnieje jeszcze drugi rodzaj choroby, śnie wiecznym, polegający na tym, że człowiek nią dot- Pewien latarnik w Wcrkosop w Anglii knięty, nie może spać. W 1932 roku wskutek swego zatrudnienia nocnego od­zmarł w Budapeszcie pewien Węgier, któ- wykł zupełnie od snu i kiedy wreszcie u­ry został w czasie wielkiej wojny w 1916 zyskał swą emeryturę i sądził, że będzie roku raniony w głowę, Zd:Jłano go zacho- mógł się wyspać dowoli, okazało się, że

ANNA DVORAK piękna gwiazda filmowa jednej z wy­

twórni amerykańskich

SO-Iecie Mariana Bogusławskiego

wać przy życiu. Ranny nie mógł jednak nawyk nabyty w czasie długoletniej pracy Ceniony i lubiany przez szeroki ogół spać. Stosowane najróżniejsze środki na- był silniejszy od potrzeb organizmu, Sę- naszego miasta, doskonały aktor cha­senne wprowadzały go jedynie w rodzaj dziwy emeryt wszystkie noce, jakie mu po- l\3.kterystyczny, Marian Bogusławski

JEZIORO BAJKAL półsnu, z którego budził się po kilku kwa- zostały do końca życia, spędził, czuwając święci w dniu 6 maja rb, na deskach Na terytorium tym znajduje się jezio- dransach. Nie pomagały w tym wypad- przy kominku. Jeden znajbogatszych lu- Teatru Polskiego w Poznaniu jubileusz

ro Bajkał. Bajkał stanowi jedno z naj- ku nawet najsilniejsze środki nasenne. dzi w Anglii, lord Nuffield, wielki filan- 3D-letniej pracy scenicznej, - W dniu większych na świecie l'ezior słodkowod- Wreszcie organizm chorego, wyczerpany trop, sypiał b, mało, Od 10 roku życia do tym uJ'rzymy J bl'Jata t P

bezsennością i zatruty środkami nasen- późnej starości wystarczyła mu godzina u w sz uce e-nych. Długość J'ego wynosi 623 km, sze- rzyn' SkI 'ego Us'm1'ech losu" w roll' o .., nymi, zmarł, pogrążając się tym razem w snu na dobę, .'" rokoM - 74 km, długosć lmn brzegowej Siewskiego.

11111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111"""'"11"1111"10""1111010111"'""111"""""11"""111"11111111111"111"11"11111111"111111"11"""111111111111""1111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111

OBŁAWA NA GANGSTEROW W NOWYM JORKU Policja nowojorska urządziła obławę na gangsterów, przy czym doszło do krwawych walk z bandytami. Na zdjęciu wynoszenie ciężko rannego bandyty

podczas akcji policji w osławionym gnieździe gongsterów Howdy-Club

NA POKŁADZIE LOTNISKOWCA Efektowne zdjęcie powyższe zrobione zostało z pokładu lotniskowca amery­

kańskiego ,,8aratoga" pod C1UU ćwiczeń [lotu U, S. A.

Page 12: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

• • li

,NASZA NOWELKA

alka i syn (Z prawdziwego zdarzenia)

Miasto ogarniał zwolna mrok nocy. W ciasnej izdebce na poddaszu siedzia­ła skulona stara kobieta. Dziwnie po­nuro wyglądała ona w mrokach, roz­praszanych jedynie mdłym światłem kopcącej lampy naftowej. Siedziała pod oknem i zapatrzona byla w to ciemne miasto: bo też istotnie ogromne, czarne od mroku kamienice miasta wyglądały, jak olbrzymie, biblijne potwory.

Na dworze kisila ąię plucha gęstego dżdżu i całe przedmieście zamieniło się w błotnistą kałużę. Brzydko było i zimno. Psa być nie wypędził. Przej­mujący chłód rozmokłej wiosny wci­skał się do ciemnej, małej izby na pod­daszu, perlit się grubymi kroplami wil­goci na odrapanych, nierównych ścia­nach, ściekał płaczliwymi sznureczka­mi po popękanych, małych szybkach. okna.

- Mamo ... mamo .•. jakosi ze mną źle ... - ozwał się z pościeli, stojącego w rogu izby łóżka, chrapliwy, 'nieśmiały głos chorego i zaraz przeszedł w długI. męczący kaszel.

Kobieta odeszła od okna. i uklękła prży wezglowiu, tuląc do piersi głowę chorego.

- Stasiu, może byś się czegoś na­pił... Może doktora zawezwać?.. Sy­neczlw. .. - szeptała złamanym, roz­trzęsionym glosem.

Chory nie odpowiedział nic. Tylko zapadłą piersią jello wstrząsał 'kaszel, a na bladych ustach pokazała się krew ... Przestraszona krwotokiem, zerwała się matka z klęczek, okryła się wytartą, po­łataną chuściną i podrepcila, jak mogła najprędzej, po doktora.

Lekarz trochę zżymał się na późną porę i klął ślepe, błotniste zaułki przed­mieścia, gdzie Palacze mieszkali, ale przyszedł, opukał chorego, ostukał, coś tam bez przekonania w skuteczność, ru­szając ramionami, zapisał w recepcie, polocił odpoczynek, dobre odżywianie i poszedł.

Po jego wyjściu Stasiek Pałacz śmiał się długo, chrapliwie, łyskając w wy­krzywionych ustach białymi zębami po­przez- czerwoną pianę ślin zmieszanych z krwią.

- Wypoczynek ... Tak, .tak odżywie­nie. .. wypoczynek na cmentarzu, ma­mol. " Matka, skulona przyoknie, tłu­miąc chustką głośniejsze łkania, plaka­ła. chlipiąc. Rano, dygocąc z wycień­czenia, zwlókł się staś przecie z łóżka i do pracy zbierał.

- Stasiu, to nie chodźże dzisiaj -próbowala tłumaczyć mu matka - ta­kiś jeszcze słaby!. ..

- Kiedy muszę... Zasiłek z Ubez­pieczalni Społecznej przepadnie, jeśli tych czterech dni do ustawowego ter­minu nie przepracuję... - cicho od­powiedział.

-A niechta przepadnie. . . Nie cQodź Stasiu!, - wstrzymywała go je­szcze. , - Niech przepadnie, a my zęby w ścianę wbijemy - co?1 - rozgniewał się, uniósł i już nie słuchał cichych jej skamlań. Drzwiami trzasnął i poszedł.

Przecież to praca po tyloletnim przy­musowym bezrobociu była błogosła­wieństwem nieba, wybawieniem od ostatecznej nc:dzy, na progu kt,órej stal już z matką. Jeśli na dniówkę nie sta­wi się, przepadnie robota i przepadnie nawet zasiłek, a co wtedy?

Przypomniał sobie długie dni gł<r dówek, oraz okropne noce i wieczory:, w zimnej, nieopalonej izbie. - Wszy­stko ... wszystko inne, byle by tylko w to nie wracać!... nie wracać!... I szeroki­mi krokami, ostatki sil zDierając, biegł przez ulice miasta do fabryki. Ale przy maszynie pot go oblewał, ramiona cięż­ko w dół opodały, drżały kolana, gięły się nogi pod bezwładem odmawiające­go już posłuszeństwa ciała. Ch wytały go krótkie mdłości z silnym zawrotem głowy.

Pół przytomnego, w perlistym, zim­nym pocie - zastał majster. Przestra­szył się, głową pokiwał i kazał Palaczo­wi czym prędzej wracać do domu.

Stasiek krwawe usta dłonią obtarł. - Panie majster, a dniówka?.. Bo

to widzi pan, do zasiłku ... - Nie przepn.dnie, nie przepadnie,

calą zapiszę - uspokoił go. Ukłonił mu się Stasiek nisko, ka­

szkiet na głowę nasadził i chwiejnym krokiem ruszył ku wyjściu. Ale od bra­my jeszcze zawr6cil.

- A jutro przyjdę jak zawsze ... przyjdę napewno ... - upewniał.

Wyszedł z fabryki. Owiał go prąd s'vie7.ego, zimnego powietrza. Ale co­J"~.7; bardziej opuszczały go sily. Szedł

tE±S

zci(ieli eiów a pół yspie Ma a Niezwykły kult religijny Nait·ów - Dziwy uzdrawiaczy

Malabar jest jednym znajciekawszych krajów półwyspu indyjsklCgo. Kraj to ni­z:inny. przylegający do morza, poprzecina· ny kanałami i lagunami. 'Większą część mieszkal'}ców stanowi plemię l','airów.

Kult religijny Nairów, aczkolwiek spo­krewniony z innymi relIgiami hinduski­mi, sprowadza się do mniej lub więcej rozwiniętego kultu wężów. \Vęże są nao­gół czczone w całych Indiach, u Nairów jednak są te plazy przedmiotem szczegól­nej czci. Mężczyźni i Iwbiety noszą na głowie zwoje, naśladujące swoją formą kaptur lwbl'Y; każda rodzina ma węża ja­ko patrona, a wyrzeźbione z drzewa fi­gurki wężów ustawiają Nairzy w rozmai­tych okolicach, aby duchy tych stworzeń opiekowały się zbiorami i czuwały nad bezpieczellstwem mieszkallców.

Co miesiąc odbywa się TJrzed ołtarzem węża-patrona uroczystość, polegająca na tym, że kobiety z:dobia, ołtarz lampkami, przynoszą w miseczkach mleko i banany, poczym wykonują przepisane rytuałem pokłony. Po kilku godzinach czciciele węża odwiedzają znowu ołtarz, by się przekonać, że duch kobry, czy innego pła­za spożył mleko i owoce. Miseczki są o­czywiście puste: zawartość stllła się łu­pem malp, wron i innych żarłoków.

Wśród Nairów cieszą się ogromnym poważaniem tzw. "Visha wydians", uzdra­wiacze, którzy leczą tylko rany i choroby powstałe od ukąszenIa wężów. Doświad­czenie ich Jest tak wielkie, że stawiają diagnozę, wnioskując z ruchów i pozycji chorego; to im wystarcza, by orzec nieo­mylnie, czy ukąszenie było jadowite, lub

.Dlaczego gruźlica nie przestaje nas 'trapić

Zagadnienie walki z gruźlicą sprowa- a mianowicie prawnych. Podkreślić jed· dza się w zasadzie do głównego postula- nak należy, że kraje o racjonalnie pro­tu, który ma znaczenie we wszystkich e- wadzonej walce z grutlicą, w których pidemiach i end.emiach: przerwać kon- wszystkie szczegóły prcgramu są harmo­takt między chorym i zdrowym, czyli za- ni,inie rozwinięte i ustawowo ujęte, prze­pobiec przenoszeniu się z"\razków z cho- widują nieLylko mot.ność d ł u g o l e t­rych na zdrowych. Pros.tym jest to za- n i e g o leczenia się sanatoryjnego. Po­danie ,w ostrych chorobach zakaźnych, - siadają one także specjalne kolonie, gdzie gdzie na okres k,i1kutygQdniowy można ozdrowiel1cy znajdują drogę powrotu do chorego izolować czy to w domu, czy też normalnego życia przez przyzwyczajanie w odpowiednim szpitalu. \V gruźlicy je- \ się stopniowe do pracy. dnalc wykonanie takiego programu z wie- I \V tych też krajach można uważać za lu przyczyn jest niemożliwe. słuszny taki przepis ustawowy, że chorzy

Dokonajmy krótkiego przeglądu głów- oporni i mimo lepszej wiedzy siejący na­nych przyczyn, które utrudniają, a w nie- okól siebie zarazę, umieszczeni zostają k~rzystnych warun}<ach wręcz uniemożli- przymusowo w zamkniętych izolatoriach. WlaJą walkę z gruzlJcą. . , .

N'a pierwszym miejscu należy wymie- ~statl:lln ~ ,tyc~ g!ównych .. ~zynml,:ów, nić nie dosyć docenianą, a lak zgubną któ} ~ ulI udmalą ," alkę z, gru~lIcą w Pol­właściwość tej choroby, mianowicie zwy- s~~, Jest ,szczuplosć środkow fmaz:so~vych. kle nie uchwytny jej początek. Lekarze I ~l~. pOSIadamy .ż.adnego ze~ta~Ylema,. z wiedzą, w jakim 13lnllie rozwoju choroby 1,101 ego by wymkało, Ile ple~lędzy Jest przychodzą do nicll pacjenci, celem za- prz.czn~czo.r:,rch na ten c~l ~l zez. skarb siągnięcia p i er\\' s z e j porady w spl'a- ' panst\\'a, rozll.e sam0rzf\dy l ofla~'nosć Sp?­wie stanów podgorączkowych, kaszlu, łe~z.l1ą. BędZIe teg.) zapewne kl1kanaśc:e chrypki, kłucia w picrsiach. Inni podają mIlIonów .złotych. Jest. to bezwz&,lędme jako podejrzane ohja,,'y bicie serca. łatwe ::))yt mało,. lec.z z dru&,leJ strony me mo­zm~czenie, astmę. a lla\4· f d?lqglh '~'~i zl~a 0,Pę(,IZIĆ ~Ię ~CZu,ClU, :ł.e na. t~'I? r.oz­żołądkowe. Rychłe rozpoznal1le 'wl:l.s 1- 110brucmu w !ta \\ an} ch .kwo~ cIel.pl wlel­wej choroby leży w interesie tak indy\\'i- ka sprawa, która w razI~ ledn?lltego, e­dualnym jak i społecznym. Dlalego, jak I~e~'glcznego a celowego klerowmct,,:a, dla inne kraje cywilizowane, tal< i Polska po- I,~orego, \~zory są gotowe, byłab~ ~\\ alcza­kryla jest s'iecią poradni pl'zcciwgt'użli- me gr~zl1cy w Polsce po&unęla ~uz dalek:o czych, ' w których każdy może uzysl,ać naprz~d. A tymczasem. w t~J. Spra\;le rzeczową opinię o stanie swych pluc. Za- :aJl?luJemy Jedno z ostalmch mIeJsc w Eu-sięg i możliwości pracy poradni przedw- lople. . , g.ruźliczych nie są wprawdzie jeszcze . ~apo~ladano uchwll:leme ust~:vy Jlrze­wszędzie doprowadzone do doskonalości cl\\ ,gruźhczej w ob~cneJ ~a?~l1Cjl seJmo­_ lecz wysiłki w tym kierunku nic usta- weJ - przeszkodzlł~ wazmejsze sprawy. ja,. \V tym miejscu nic można też pomi- Wobe~ tego pozostaje przy dotychczaso­nąć doniosłej roli lekarza domowego, któ- weJ praktyce -. t:Z:0ska o .spraw~ lol~a.lne. ry, znając rodziny od wielu lat, może roz- Należy WIęC uSllme wsplCr~ć Is~n:eJące wojowi niejednej cIJoroby zapobiec. K?ła To~arz:yst~va. Prze~lwgruzhczego

Jako drugi czynnik trzeba wymienić pl.zez zaJllsyw~m~ SI~ na Ich członków, długotrwałość zmagania sir, ustroju ludz- pl zez popleram.e Ich Impr?Z, które \V 0-kiego z gruźlicą. Szybki jej przebieg (tak becn):m tygod~lU. przYPol:runać, ~ędą spo­zwane galopujące suchoty) należy prze- łeczenst",:u o k:0mecznoścI walkI z grożą· ciet do rzadkości. Zazwyczaj choroba cią- cą mu mebezpleczDe, zarazą.. F. gnie siQ przez lata, a dzięki no\Yoczesnym metodom leczniczym, które niestety czę­sto tylko ułamkowo mogą przez chorych być wykorzystane, trwanie choroby prze­dłuża się wydatnie. Wielu chorych w tym całym czasie, pomimo względnie do­brego samopoczucia, pozostaje zakaźny­mi dla otoczenia.

Czy takie' osoby można pozbawić wol­ności przez umieszczenie ich na. wiele lat w szpitalu czy w sanatorium? Byłoby to niewątpliwie w in teresie zwalczania zarazy, lecz nie jest to wykonalne ze względów humanitarnych, utylitarnych,

Kolej przez Pieniny Od dłuższego jut ezasu istnieje pro­

jekt pobudowania kolei, któraby szła z Nowego Targu przez Pieniny i Szczawni­cę do Nowego Sącza. Jak donoszą, od­nośne czynniki zainteresowały się obec­nie na serio tym projektem, tak, te mo­że wkrótce już stanie on się aktualny. Kolej taka udostępnilaby pieniński rejon uzdrowiskowy i miałaby niewątpliwie duże znaczenie dla tamtejszej okolicy.

nie. Uzdrawiacze plemienia Nair'6w peł­nią swe funkcje darmo; nie wolno im żą­dać żadnej zaplaty za leczenie chorego, aczkolwiek mogą oni przyjmować poda­runki, będące wyrazem wdzięczności za uzdrowienie.

O uzdrawiaczach opowiadają wśród Nairów dziwne historie; mówią np., że prawdziwy czarodziej potrafi zmusić wę­ia, który ukąsił chorego, aby przyczoł~a! się do łoża ukąszonego Tu czarodZIej hypnotyzuje węża, który wysysa jad z ra­ny chorego.

:lVFR~ L';fi,,a4iiJJMi4~ PolsJ(a żywi gdańskiego karła

Jedno z gdallskich pism, "Volk u. Staat" w wywodach, solidaryzujących się zreszta całkowicie z myślą powrotu Gdańska . d:) Rzeszy, niedwuznacznie wypowiedzialo zdanie, że Polska winna starać się o zarobek dla GdaJl­ska.

Pretensje te są trochę nieuzasadni<r ne - i nielogiczne. Bo Polska j li Ż da­je Gdańskowi zarobek, Polska oddawna posługuje się Gdańskiem w swym mor­skim obrocie handlowym. Bez Polski w krótkim czasie Gdańskowi groziłaby niechybna ruina gospodarcza. Jal\: sprawa się rzeczywiście przedstawia -zaraz wykażemy cyframi.

W r. 1936 wwieziono do Polski przez Odallsk 526 tys. ton za 71 milionów zlotych, przez Gdynię zaś w tym samym roku 1161 tys. t. za 578 mil. zł. Przez Gdarlsk także w tym roku wwieziono 396 tys. t. przetworów pochodzenia. ro­ślinnego i zwierzęcego za 10 mi L zł -przez Gdynię zaś 185 tys. ton za 8 miln. zŁ

Wywóz przedstawia się zupełnie po­dobnie. Liczby w nawiasie oznaczają ilo~ć wywozu przez port gdański.

Ogó1em w r. 1936 wywieziono przez Gdynię 6259 (4.423) tys. ton za 370 (30G) milionów złotych.

W tymże roku wywieziono również przez Cdynię: wytworów pochodzenia roślinnego i zwierzęcego 221 (1081) tys. ton, za 133 (151) miln. zł; zwierząt ży­wych 1 tys. t. (2) za 300 tys. zł (i milion zł); przetworów chemicznych, farma­ceutycznych i farb 37 (91) tys. ton za 10 (10) miln. zl; skór i futer 1 (1) tys. t. za 8 mil. zł (2); wyrobów koszykarskich, drewna i korka - 303 (850) tys. t. za 38 (87) mil. zł.

Podobnycl-i porównatl, mozna by za­cytować więcej. Cóż z tego wynika? -Przez Gdynię wwozimy ';)7 pct ogólnego przywozu towarów do Polski, przez Gdailsk zaś 17 pct; przez Gdynię wy­wozimy 48 pct ogólnego wywozu to­warów, - przez Gdańsk zaś 34 pet. Przeładunek gdańskiego portu we wy­wozie jest więc nie proporcjonalnie du­ży w stosunku do przeladunku przez port gdYllski.

Gda!'tsk więc od czasu odrodzenia się Polski otrzymuje od nas zarobek, my jesteśmy jego jedynymi klientami. Niemcy Gdańska zupełnie nie u7.ywają.

(L welm)

jak pijany, zataczającym. sic: krokiem, o kamienice, o ploty się wspierając ... Trząsl się z wyciel1czenia i jak w ostrym ataku febry, zęby mu szczękały. Roz­mokłe błoto rozpryskiwało się pod st<r jami i wyskakiwało brudną fontanną aż do kolan. Bryzgało na wystrzc:pione nogawki i wlewało się przez dziury do butów. On na nic nie zważa.ł, nic nie czul. Czasami przystanął, o mur sIę opierał, ścierał zimny pot z czoJa i z roz­paczą, z lękiem myślał, że może nie doj­dzie, że padnie ...

w której mieszkał i opadł na drzwi jej Ale nie słyszał jej, d3-leko myślą blą­do cna wyczerpany z głuchym losko- dzi!... Głuche rzężenie wydobywało się tern, jak zwalona kłoda. z rozbitej piersi...

- Jeszcze tu zemrę, jak pies pod płoŁem, albo w cuchnącym rowie ryn­sztoku... I ani matki ... ani matki nie pożegnam ... O Jezu! O Jezusie ...

Nieliczni przechodnie ocierali się o niego i obojętnie mijali... Chciał rękę wyciągnąć, chciał wstrzymać kogoś i prosić o odprowadzenie, ale nie śmiał... nie miał odwagi...

Więc słaniaje,c się pod Krzyiem ty­cia swego, ciężkim jak brzemię całego świata, samotny, jak tylko cz10wiek sa­motnym być może ... wśród ludzi, smut­ny, jak i jego ~ola, ' nQdzny, jak łachma-' ny jego odzienia i bezsilny i pajhied­niejszy z biednych," potykając S'iQ i za­taczając dowlókł się wreszcie do izby,

W ciągnęła go matka do mieszkania = i z wysilIdem na łóżku ułożyła wśród Cicho skrzypnęły drzwi. WS2ledł płaczu i zawodzeń. Z przymkniętymi ksiądz z Wiatykiem. Bielmem zasnute oczami leżał Staś cicho; wilgotne, ciem- oczy chorego ku niemu zwrócił i tężeją­ne kosmyki włosów na czoło mu opadły, ce ramiona ku Bogu wyciągnął... usta bolesny spazm wykrzywił, a w Zapadał mrok. Stasiek leżał wyciąg­piersiach grała najsprzeczniejszymi dy- nięty na łóżku, w złożonych rękach trzy­sonaneami cala orkiestra tonów. mał obrazek, dwie świece paliły się w

- Stasiu!... Boli cię w piersiach, głowach. Palaczowa klęczała obok prawda?.. Moje ty maleństwo kocha- zmarłego syna, w głowie kotłowała, klę­ne .. , biła. się i tłukła boleśnie, rozpaczliwie

Cień serdecznego bólu, smutku l jedna myśl. rzewn!:j pieszczoty drżał w każdym slo- - Nie ma go już ... Nie żyje ... wie, mienił się na starczej twarzy, bly- Ze starej, zbolałej piersi wyrwał się szczał w zaplakanych, szarych oczach. szloch nieludzki.

Syn unióst ciężkie, ołowiane powie- - C.óż ci ~ięcej dać moglam, cóż ... ki. 'Wpatrzył się w matkę błękitem sama bIedna, Jak mysz kościelna sama szeroko otwartych oczu długo, nieprzy- niedołężna i bezsilna. A teraz m'nie na tomnie. , sta:re lata sierotą zostawiłeś ... Odszedłeś,

- Mamo, - żalił się - kto się tak II. Ja zosta!am samotna, nikomu niepo­tluczę w izbie? Głowa mi od tego 10- trzebna, srerota ... O Stasiu!... Stasiu ... s~6tu pęka ... POwiedz .... - ale tu stra- Na trzeci dzień z ubogiej izby na pod­c.rl ,,:ą~ek, tego co .mówIł. U!,w!ll, wpa-I daszu wyniesiono dwie trumny. Na ci­t~zyl. s~ę w staro;vmę ~parcre l znowu chym cmentarzu, spoczęly obok siebie

,.8@nnre ma!Ilrotac z.a.cząl. , dwa sterane życiem i nędzą ciała _ - Sta5lU ... SŁaslU .. - szeptała mat- matki i syna.

ka. XR.7.YSZTOr BERNARD CABAN.

Page 13: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

Numer 95 OnĘDOWNIK. poniedziałek, dnia 25 kwietnia 1938 - Strona l' p

Polak - twórcą teatru w Indiach Niezwykła kariera prof. Szary - Artysta krakowski maluje portrety nababów

hinduskich Kra k ó w, 23. ł. - Bawił niedaw­

no w I{rakowie oryginalny gość z Cze­choslo\\"acjl. Przywiózł ze sobą wycho­dzący w Czechosłowacji "Dzienn ik Polski" z entuzjastyczną recenzją z je­go odcz~'tów o Ind iach w Karwińskim Kółku !::lamokształcenia.

Bzadki to w Polsce typ człowieka - wyrywającego się ciągle w dalekie podróże światowe, rzutki, zdobywczy, kolonizatorski, słO\'.:em Anglik w pol­skieJ skól·ze. Gdyby Poiska da\\"niej miewala takich ludzi, kto wie, czy nie byl ibyśmy dziś mocarstwem kolonial­nym. Człowiek, o którym piszemy. to prof. Karol Szara, Polak, urodzollv na Ślą~ku Cieszy11skim, glośny w' pi­smach polskich i obcych podróżnik,

architekt i malarz. Bajeczna jest doprawdy kariera

i bieg życia lego czlowieka. Kiedyś przed laty kilkunastu był dekoratorem teatru .. Bagatela" w I{rakowie. Przed cizie .. i('c iu laty wyjechał do Indyj i na Daleki \Vschód i przeb~'wał tam pra­wie do ostatniego roku. Obecnie zamie­szkuje w swej willi w Sudetach planu­jąc nową. wyprawę naukową i odkryw­czą..

Karola Szarę ciągnął egzotyczny Wschód jako malarza. Przybywszy do Indyj przeszedł zwykłą. walkę przyby­szów. Anglicy są nieufni i rodak nasz musiał walczyć z ich obojętnością. Ale niebawem zdobvł uznanie dla sw\'ch wyst.aw malarskich w Bombaju i Kal­kucie, a ludność miejscowa, mahara­dżowie zac7.ęli poszukiwać jego por­tretów. Nieufność prysła wobec talen­tu. Zarabiający do niedawna jako re­tusz~r, podróżnik polski ma teraz moż­ność urzą.dzać własne wyprawy nau­kowe w na.iwyższe góry świata - Hi­malaje. Dociera do najodleglejszych ?akątków świata, wgłQbia się w kultu­rę indyjską., bada i zbiera wiekowe za­bytki sztuki ludowej i religijnej. Pisma ano-ielskie pełne są. opisów tych słyn­nych podróży. Szara .iest nie trlko ba­daczem, ale i myśliwym, \Vyprawia się na fantastyczne polowania na ty­grysy, między jadowite węże. Zbiera wspaniałą kolekcję trofeów myśliw­skich, a zwierzyniec krakowski w La­sku \Volskim jemu zawdzięcza ni~dż-

Pan K. Szara z niedźwiadkiem tybe­tańskim na ulicy Bombaju

Cenll Nr 1 - w kaszlu. a~tmie. rozedmie płuc 2.50 Nr 2 - \V reumatyzmie. artretyzmie. zIeJ

przemianie materii. niLc4/stoścl cery. chorobach skórnych • • . . 3,­

blr 3 - w chorob~c!-' żolądkowo-kiszKow:, ch. wątrobowych. żóltaczce . . . . . 2.50

.r 4 - w chorobach nerwowych, bólu glowy. bezscnno§ci. ogólnym wyczerpaniu. 3.60

Nr 6 - w niedokrwistości i og6ln ID osL-bieniu . . . . • . . . . ., 4.20

Nr 'l - w chorobach nerkowych i D~cbe-rzowych . . • • . . . S,-

Nr 9 - przeczyszczajnce w chronicznYI1l za-twardzeniu i hemol'oidaeh. 1,50

U.., nabycia w oryginalnym opakowaniu w apte­kach. skladat'h aptecznych : drogeriach lub w wytwómi .. POLHERBA". Kraków-Podgórze, SJerz. Nr 48fi. n 9252 ZainteresowanI Jtrzymują nil żądanie aarmo

z wytwórni brotlzure. ,ROLH.ERHA", Kraków-Pod,6rze. Skrz, !IIl ~Jh

wiedzia tybetańskiego i wroga wężów mangusa, którego Kipling nazwa! "Ri­ki-Tiki-Tavi·'.

Razem przebył Karol Szara 9 tysię­cy mil angielskich po Indiach samo­chodem i mial możność zbadać prawie do gruntu poch;:tawQ hinduizmu ży-

lon, Hawai, Syjam, Chiny i Japonię. W Indiach pozostawi.! po sobie prace miernicze, mnóstwo plakatów tury­stycznych i wiele cennych zabytl<ów malarskich, dekoracyjnych i architek­tonicznych, wśród nich wspaniały mo­nument, który nawet Anglicy określili

Dzieło prof. g. S:.ary: Tealr ,,/legat' lU centl'U1U LJom!Jaju.

cie drobnych zakl'J.tków indyjskich. Stwierdza on, że wszelkie opisy, Jakich nam wcale często dostarczają domoro­śli podróżnicy po Indiach, nie ma.i<:l nic wspÓlnego z rzeczywistością, bo nie dość jest cale ż~rcie poświęcić badaniu tamtejszego Świa.ta, aby poją.ć jako ta­ko jego isto!!? Szara portretowal Gan­dhiego i rodzino Tagorów, zżył się z tamtejszymi ludźmi . Zjeździł też Ce)r-

jako "najwspanialszy. budowlę na wschód od Suezu" - centralny teatr w Bombaju pn ... Regal". Teatr ten ozdo­bi! Polal< fre~kami.

\V lecie w~' jeżdźa Szal'a znowu do [ndyj. Ma zamiar odbyć wyprawę tu­ryst~' c7.no-badawcza na Czarne Lodow­ce w górach Karakorum. Z duszy ży­czymy mu powodzenia

J. B.

"Bractwo św. Łukasza" w Krakowie Kra k ó w, 23. ł. - Nie 7.awadzi je_

j

Być może, że tym zakulisowym si-S7.cze raz powtórzyć, że plast)'kę w łom należ~r "zawJzięczać", że tylko Polsce mamy ll1akomitą. Chlubą jej dwóch członków - co prawda najty­pierwszorzędną. jest niewątpliwie powszych i chyba najlepszych - Brac­"Bractwo św. Łukasza" - słynna już twa wrstawilo swoje obrazy w Krako­dziś grupa dawnych uczniów prof. wie. Ale "gd~r oczy nie widzą, to i ser­Pruszkowskiego, urządzająca wcale cu nie żal", tnll bardZiej, że to, co na częste wntawy, której czlOllek Micha- wystawie jest, olśnie,va wspaniałością, lak brał na.wet udział jednym płótnem wielliiej sztuki, nastraja potęgą. ar­na wystawie sztuki rei igijnej w czasie chaicznych wizyj plastycznych, wzru­Biennale w ·Wenecji. \Vystawę tego sza glQbokością tematu. Dwom mala­świetnego zespołu zorganizowało w rzom zawclziQczamy to wsz,\"stko: Krakowie To\\'. Przyjaciół Sztuk Pięk- zmarłemu niedawno Jano\\'i Wydrze i nych, zwycięsko walczące z gromadą Antoniemu ~lichalakowi. Obierają oni modernistycznych awanturników. usi- głównie tematy religijne, względnie łując~rch przekreśliĆ chlubną pracę tematy o wielkiej treści (męczeI1stwo, To\Yarzy~twa nad ~zerz('niem miłości wizje, tragedie, g,'zechy, s~'mbo l e nie­do wielkiej sztuki w grodzie podwa- codziennych zdarzeń itd.). Na plólnach welskim. oglą.da się pol<,'gę uczuć. Obrazy są 0-

Jan Wydra - Szopka Góralska

60 lat aleprzerw.aej elą.teacjl. aaj· w,żs."e odznaczenia krajowe I zagra­niczne, to zasz.czJtne świadectwa clla

tabryki fortepianów i piaain

..Arnold fibiger"- Kalisz, Szopena g Geaer. przed.t.wiciel:

Centralny Magaz-yn Pianin Ng 9992 Poznań, Plerac:kiego 11

pracowane drobiazgowo z ogromną. cz.cią dla kształtu i barwy, niby reali­styczne, a jednak na wskroś swoiście. Patos tych dziel nawiązuje do naj­wspanialszego dorobku polskiej plasty­kL Michalaka "Ukrzyżowanie". "Św. Franciszek", "Św. Izydor" i "Exodus" i Wydry "Boże Narodzenie", "Alego­ria". "Chrystus w mieście" i "Szopka góralska" - to dzieła, dla których opi­su trzeba by się zapożyczać w porów­nalliach r; jakichś wiz~'j dramatów 'V~-spial'lsldego lub po prostu z Bi­blii.

Przy dwu tych tytanach dość prze­cic;tn ie przedstawiają się utwory Mi­chała Rekuckiego (dobrego w typach ludOWYCh) i Władysława Lama, malu­jącego oryginalnie przyćmioną bar­wą. (B)

żydowski duch poezjf Tuwima

W ankiecie .. ' ;Varszawskiego Dziennika !'\arodowego" na temat wpływu Żydów na kulturę polską zabrał między innymi gł'Os Zygmunt Wasilewski, który obszerną swo­ją wypowiedź w dużej części poświęcił roz­ważaniom nad poezją Juliana Tuwima.

Dawno nie czytaliśmy podobnEj traf­nej i głębokiej oceny bożyszcza literac­kiej Warszawki z "Ziemiańskie'f'. Znako­mity myśliciel narodowy widzi w Tuwi­mie klasyczny okaz materializmu. "Tuwim z natury samej! dysponowany jest materia­listycznie. Duch czasu szkolił go tak, jak wyuczono trzecią międzynarodówkę: zna­lazł się w klatce rzeczy SkOllczonych -bez wyjścia. utknąwszy głową w nieprze­nikalnei, odpornej. jak stal "Materii". To co krytycy nazywają ekspresjonizmem Tu­wima. to jest "sztuka gwizdania", całko­wity brak instynktu spolcczne/;!o. On nie jest nawet bolszewikiem. bo nie posiada żndnej w ogóle idei. "On gwiżdże na. idee. On się bawi w ten sposób. To kabaret w stylu makabrycznym".

. Nienawiść więzów społecznych wyrata Się w żądzy widoku "dymiącej;" krwi, roz-

CAŁY ŚWIAT podzi wi a fortepiany

i pianina

~ommerfel~H Eksport do Anglii, Ar­gentyny, Holandii. Fran­cji - Ceylonu. 08559

SKŁAD fABRYCZHY: Poznań, ul. 27 6rudnia nr 15

pusta idzie IV parze z rzezackimi dyspozy­cJami. Jeżeli ma o'n co wspólnego z komu­nizmem. to tylko w tym, co jest \>; komu­niżmie burzą wywrot11, krwi i śmi6rci.

Ale w gruncie I'zeczy najbal'dzieJ odpo­\\'1,Hla mu mieszczallskie wygodnictwo.

Tuwim lirykiem jest jakby 11a margine­sie. z zawodu bowiem jest on prod'ucentem litera tury kabaretowej. ..Słynie jako kie­rownik k~bare~óIV. planowo podko.puj-a­cych publlcznosć pohką IV smaku do po-7.Jomu żydowskie.i". Podsta'i\'ą jego pracy Jest szara polsko-żydowska publiczność, buriuazyj'rla, szukająca tanich wzruszeń. c;-.l"Ii motłoch. I dla tego. motłochu tworzy 1 UIVlm kuplety, bęrlące .lego manierą lite­racką. Porozumienie między twórczością zydQwską a naszą jest niemożliwe. Oni nam ~rawi~ o Ludzkości, a my pytamy o ~złowJeczenstwo". Ich lud7.ko Ść je"t bez­Id.eowa; praktyczna i wygodna, nasze czto­wleCZelJstlVo - wzniosłe, prometejskie i duchuwe.

Składki i pokWitowania w anministracji pisma naszego złożono w dal­

szym 6)iągu:

Na dokończenie kościoła 'IV Luhoniu: Zebra. ne na wes~lu PP. Z. Robińskich i Z. KuczyńSkiCh w Poznamu (,"roela wska 35) 16 zł - razem z poprzednio pokwitowanymi 320,20 zł.

Na si.ero~in!ec paran.i Jeżyce: Pracownicy ga­~tr·.on?mleZm fU'my .. BnstoI" w miejsce kwiat6w lIl'l1enmowyeh dla szefa p. \Vojciecha J ablońskie. go 20 z!, razem ·20 zł.

Na pomoc zimOWli: St. Kozłowska 2 zł razem z poprzednio pokwitowanymi 22 zł. '

Na Dom sierot lIa śródce: Dnia 22 kwietnia 1938 r. wypłaciliśmy na ręC'e siostry Stanisławy [i0 zł.

Na biedne dzieci hezdomnych na KomandoriI' I?nia 22 kwi.etnia 1938 r. wypłaciliśmy na ręc~ ~lOstr1 Stanisławy 20 zł.

~a Dom ~ta~e6w (Dar Kupiectwa Polskiego): D.ma 22 k~letmll 1938 r. wypłaciliśmy Zarządo. Wl Domu Starców w Poznaniu 50 zl

Page 14: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

Korzystny IDtenNI - Z czego się pan też utrzymuje. pani4!

Capek? - Sprzedaję meble. - No i jak panu idzie ten interes? - Tak sobie, na rallie sprzedaję swoje

własne.

Zawsze zawodowiec: . - Czemuś zerwała ze swoim narzeczo­

nym, nauczycielem? - Eh, to komik. Wyo,braź sobie, te gdym

się spóźniła kiedyś na randkę, zażądał abym mu przyniosła od mamy zaświadcze­nie na piśmie.

I - _ Cze,gq beczysz, Feluś? - Bo mama jXlwiedziala, żebym nie

przechodził przez ulicę. aż przeJadą samo­chody, a i'a stoję już godzinę i jeszcze ża­den nie nrze iechaL.

l"l' r .. :-. ....

. I " ... ~ qe, •

- Mam nadzieję. że me chcesz mnie poślubić tylko dla pienęidzy?

- Ależ oczywiście, że me, moja duszko! Nie sądzę bowiem, aby po spłaceniu wsz'ystkich moich długów zostalo jeszcze coś z twego posagu ...

Na przedmieściu

- V\Tidzi paniusia , ja jestem bardzo u­ważająca i nim się z mężem bić zacznę, to wysyłam dzieci na dwór,

- I pani myśli, że to dzieciom dobrze robi, tak cal y dzień być na ulicy?

Abstyneut

- Jes'tem abstynentem. - Dlaczego? - Z przekonania. - I{to pana przel<onał? - lHoJa żona.

Tristan Bernard nie może Jeł6. Słynny humorysta Tristan Bernard sie­

dział w restauracji nad talerzem zupy. Na­gle zawolał do usługującego chłopca:

Nie mogę jeść tej zupyl Chłopiec zabrał spiesznie talerz i podał

słynnemu autorowi kartę. Tristan B el'­nard wybrał inną zupę. Po chwili znowu zawołał:

- Nie mogę jeść tej zupy! Chłopiec nie mógł zrozumieć o co cho­

dzi i zawołał zarządcę. Ten przyszedł i 'laczął się tłumaczyć: .

- Nie wiem co jest. Wszyscy klienci gratulują mi właśnie z powodu tej zupy a pan nie może jej jeść.

- Nie przeczę - odparł Tristan Ber­nard. - Ale jak ja ją mam jeść kiedy nie mam łyżki?

Prof. Foady w Warszawie Do Warszawy na dłu~~zy pobyt przybył egzotyczny gOŚć z TrY>lolisu, prof. Foa­dy, wtajemniczony hinduski. oraz wybitny znawca grafo· logii. Prof. Il'oady :!tudiowal \ : Paryżu "a Sorbonie, wla­da 8 illzykami (m. in. i pol· skim) i obdarzony jest nie­zwykłym darem jasnowidze­nia. Prasa polska zamieściła o Nim szereg poch lebnych artykuł6w, odezw, or9Z Wy­wiad6w. Prof. Foady jest

doradca życlOwym najwybitnieiszych ludzi Awia­ta i w imie prawdziwej wiedzy wypowiedzial walkę wszystkim ps(>tFlo-gl'sfo)ogom i szarlata­nom, Napisz własnoręcznie sW"Ją datę urodze· nia, imIę i nazwisko a prof. Foady zdumiewa· jaco trafnie zestawi Twói osobisty horoskop indywidualny. określi charakter, zdolności i prze­znaczenie. Podai 5 najważniejszych pytań. na które otl'ZYll1USZ \\yczerpu,iące oopowiedzi w trnns ie somnambnlicznym. Prof. Foady udziela rar! i wskazówek we wszystkich. najbardziej dr~cza cych I zawilych kwest:ach życiowych. Prof. Foady doświadczenia swoje przeprowa­dza nie dla korzyści materialnych. a dla zdoby­czy naukowych. to też za pra~ę swoją pobierll bardzo przystępne honorarium. Prześlij 1 zł 50 gr znaclkAmi pocztowymi na ko~zty kancela­ry;inĘ> i pocztowe. a otrzymasz w ciągu dni sied· miu swój indywir/na lny horoskop osobisty listem poleconym. Prof. Foady pobiera wyn~grorlze· nie dopiero po wykcnaniu pracy. wychadząc z zalnżPJlia. ż(> zadowolony JdiĘ>nt nip herlzip źalo· wn/ hono/'a1'ill111 uiticir-. Adresuj: Prof. FORdy, 'Varszaw/l. ul. Zlota 36. zti 294'64J5 '

r •

- Panie profesorze, pan się omyliU Oto pański parasol.

Chustka do nosa 20ma skarźy męża, który ją dotkliwie

pobił do utl'a'ty przytomno,ś·ci. - Ależ panie sędzio! Nie ma tu ~adlIleł

winy - bronił się mąż. - Ja jJą bilem chustką clo nosa, Przysi~gam!

- To prawda - ~rzvznala ~on'a - aJle WY'Soki Są:dzie on ucieTa nos palcami.

Obstrukcja zatruwa organizm Nie wydalone i rozkładające się w kisz­

kach zaległości trawienia powodują różne objawy chorobowe. Sprawność organów

szek, la.godnie przeczyszczają, dlatego też

stosuje się je przy zaburzeniach żołądko­wo-ldszkowych, przy obstrukcji i 'do ure­

- KtM. to tak dzwoni po nocy? trawienia jest warunkiem z(lrowia. Zioła gulowania trawienia. _ To myl Niech pani zejdzie na dół i

Syn skrzypka jeździ na hulajnodze magistra Wolskiego ze znak ochr o "Ga- j Do nabycia w aptekach i drogeriach. wyszuka swego męta, żebyśmy mogli in-z przyczepką. strosa" regulują działanie żołądka i ki- ng 9276(7 . nych od,pl'owaclzić do domów ...

lilII II" liliiliiI! lilii! 1111111111" I III III 11111111111111" lilii! 111111111111" II II I II II " II! III" I "" l! 11111 "llllln IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII!!IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII1111111111111111111111111111 !l11111111111111111111111111111111111111111111111111" liliI! 11111111 11111!!11111111111111111111111111111111111H1l""11111111IllIIIllllllm111111111111011 WYWIAD NA CZCZO .

Dlaczego Walter został aktorem 1 o d a u t o r a: Poniższy wywiad z

mistrzem \Valterem. napisany lewą ręką z powodu wypadku. jakiemu uległem, spo­rządwny zastaL tam. dokąd schodzić po­winna nie tylko li,ieratur'i, 'ile również humor walterowski tj pod strzechy. Z hrakll w Poznaniu jnnYc!l strzech, wybra­liśmy tE), której sP"C'jalco~cią jest noga wieprzowa po bawarsku podawana w spo­sób sentymentalny, wieczorowy i nag!y. Za błędy ortodoksyjne tj. przepraszam. ortograficzne nie odpowiadam. ponieważ mam zlamal1ą prawą n:kę, pis~ lewą.

-Oczekując na przystanku na czwór­kę, patrzę, wysiada z jedynki z ogfom­ną walizą., kto? Postać równie olbrzy­mich rozmiarów. jak i jego kufer, mój przyszły interlokutor, mistrz Włady-

sław Walter, który gnany tęsknotą, przyjeChał do naszego miasta, gdzie pełno ma wielbicieli swoj~go talentu. Korzystają.c z tak miłego spotkania, aby się serdeczniej przywitać i wyko­nać poniższy wywiad, udaliśmy się wprost pod "Strzechę".

Kazałem zamknąć wentylator i zwróciłem się do mistrza z następują­cym pytaniem:

- Co słychać, co? Walter powąchał klapę i odrzekł :z.

narnaszcz~n i em: - Heliotrop. - Jakie zmiany polityczne zauwa-

zył Mistrz w Poznaniu? Po chwili namysłu mistrz odrzekł: - Zauważyłem, że czwórka skręca

na prawo, .a jedynl,a na dworzec .. . Chcąc zacząć nareszcie ten wywiad

zapytałem nie dyskretnie: - Dlaczego Mistrz został aktorem? - Abv moi dyrektorowie mieli z

czego żyć ... - A dlaczego Mistrz ma chrypkę? - Umyślnie się zaziębiam, aby mieć

jak najlepsze warunki na komika. - Czy dawno się Mistrz tego fachu

trzyma? - 31 lat... mieszkanie 11. - JaJ,to, 31 lat w .iednym fachu i .w

jednym mieszkaniu? - Mies7.kanie zmieniałem; fachu

nie moglem, ho się szalenie do niego przywiązałem.

Ach tak, Mistrz jest przywiązany do fachu ...

- Tak jest i pan redaktor będzie łaskaw mnie n le odwiązywać ...

- Czemu, wojno wiedzieć? - Bo nie chciałbym czuć się ,iak

balon na uwięzi, któremu przecięto • linę· ..

- Czy ma pan na myśli linę od u­więzi, czy linę od kosza?

- Odkosza to już dostałem parę ra­zy i w ten sposób właśnie byłem odcię­ty. " Ale to było dawno... Obecnie kupiłem sobie kosz na stałe.

Dlaczego le·wą? - Bo jestem mańkutem. I to jest

moją. tragedią., że będąc przecież pra­wicowcem, jednocześnie muszę byĆ mańkutem ...

Co Mistrz obecnie robi w Pozna-- Do papieru? niu? - Tak, bo zajmuję się w wolnych Robię próby w Teatrze Narado--

chwilach od zajęć pisaniem listów do wym u dyr. Szczerbowskiego, z kt6-redakcji, które sam potem wrzucam rym wyjeżdż,am na prowincję z trze-do kosza. . . ma sztukami.

- Jakie Mistrz ma zamiary na - Z jakimi? przyszłość? - Z b-ajką - dla dzieci (oczywiście

- OcUożywszy trochę kapitału z te- nie Grimma); z "Krakowiakami i Gó­gOl'ocznej pracy artystycznej mam za- ralami" - dla młodzieży i z "Cnotliwą miar nabyć na zimę w Warszawie śliz- Zuzanną" - dla dorosłych i notorycz-gawkę. nie smutnych.

- Dlaczego właściwie ślizgą.wkę? - Czy to się Mistrzowi wszystko - Bo widzi pan, kto się umie śliz- nie pomyli?

gać, ten ma możność łatwiejszego - I owszem. Na dzisiejszej próbie prześlizgnięcia się przez życie .. . Nie-I z "Krakowiaków i Górali" zaczą,lem re­jeden już doszedł w ten sposób do wy", cytować kwestię z "Cnotliwej Zuzan­sokiego stanowiska i byłby na nim ny", dopiero jeden tutejszy góral z kra... trwał, gdyby się na byle czym nie po- l\Owiakiem z 'Wilna przywołali mnie ślizgnął . . . clo porządku, a ja ich za to do bufetu. ,.

Czy Mistrz już grał swój jubi- - CZy Mistrz gra we wszystkich JURZ?

- Och to świetnie, że mi redaktor przypomniał o jubileuszu (mistrz robi supełek na chusteczce). Zawsze mia­łem coś innego w głowie i po prostu zapominałem I

- Więc z tego wynika, że jednak Mistrz ma zamiar Jubileusz urządzić!

- Urządzę, oczywiście o ile w mię­dzycz,asie nie zgubię chusteczki z su­pełkiem. jestem bowiem szalenie roz­trzepany. VV najbliższym stuleciu chci.llłbym taki jubileusz urządzić po wszystkiCh miastach ... Byłby to taki

1'\ztukach? - Tak, w dwóch. W bajce nie

gram, pomimo tego, że ... Tu mistrz zanucił rzewni.e znaną.

melodię: "Ja bajki tak lubię ogrom­nie ... "

- A jaki. jest Mistrza stosunek uo sportu?

- Wiem, że na Olimpiadę nie będę wysłany; a przecież tak świetnie u­mi.em jeździĆ koleją... I Poznall tak kocham, że gdybym nie mial pienię­dzy na bilet kolejowy, to bym tu przy­jechał nawet na hulajnodze ...

jubileusz okrężny. - Co by Mi~trz · wybrał

leusz? na jubi- Zycząc mistrzowi szczęśJ iwe.i po-

dróży, po odehraniu pocztó,,'ki z czułą. ded~·kacją., pożegnałem go po całonoc­nej rozmowie, po czym ja poszedtel11 spać, a mistrz, o ile się nie mrlę, po­dobno znowu n~ próbę ...

- Właściwie to wybrałbym z jubi­leuszu najtlrogocenniejsze rzeczy z da­rów jubileuszowych. W Poznaniu np. wybra,łbym ponadto lewą nogę wie­przowQ. po bawarsku (duszoną.' r . T. Z. HERNE~

Page 15: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

- ORĘDOWNIK, ponleilz1ałelt, ilnła 25 ltwietnła 1938 - strona l~

poleca w dużym wyborze

B. KOWALSKI, ŁÓnZ Piotrkowska 3

Repar. zegarków z rOCZDI\ gwarancjl\ n 9927

Polski lot przez Atlantyk . War s z a wa. (Tel. wł.). Jak wia­domo, w końcu marca rb. odje­chał do Stanów Zjedn A. P. dyrektor Polskich Linij Lotniczych "Lot", mjr Makowski celem odbioru zakupionych tam samolotów pasażerskich dla Pol­ski. Mjr Makowski na jednym z tych samolotów ma odbyć lot przez Atlantyk w towarzystwie pilota Wy­siekierskiego i radiotelegrafistów Pi­skorza i Życzewskiego.

Obecnie, jak podaje prasa. trasa te­go lotu miałaby prowadzić z Kalifol'11ii, gdzie znajduj~ się zakłady lotnicze "Lockheada" przez Meksyk, \Venezuelę i Amerykę Południową. do Natalu. Tam nast~piłby start do łoiu nad Atlanty­kiem południowym tras~ francuskich linij komunikacyjnych.

Polski "Lockhead", pilotowauy przez m,ira Makowskiego, przeleciawsz~' naci A tlantykiem, miałby l~dować w Daka­rze, w Afryce. Projektowana trasa wy­nosi około 22 tys. km.

Celem tego lotu miałoby być zbada­nie możliwości uruchomienia komuni­kacji powietrznej po przez Atlantyk z Polski do Ameryki Południowej.

Lot ten planowany jest w poJowie maja. Czy jednak dojdzie on nil. pewno do skutku dziś jeszcze nie wiadomo.

średnioV/ieczna kopalnia udostępniona będzie

dla turystów T a r n o W s k i e Gór y, 23. 4. - W

Tarnowskich Górach bawiła wczoraj komisja Ligi Popierania Turystyki ce­lem zapoznania się z możliwościami turystycznymi i walorami atrakcyjno­ści starej śreąniowiecznej kopalni sre­bra i kruszcu o chodnikach, zalanych wod~, istniej~cej przy szybie "Staszyc" (sPM.wę tę pierwsza poruszyła "Ilu­stracja Polska" - przyp. red.). Komi­sja ta w składzie dyr. Kachaya, p. Le­czyckiego, inż. Nowakowskiego, inż. Badowskiego, inż. Piestraka OM.Z bur­mistrza Tarnowskich Gór zwiedziła p'odziemia zalanej kopalni, a następnie odbyła konferencję w salach magistra­tu. Komisja przyszła jednogłośnie dOI przekonania, że po przeprowadzeniu koniecznych inwestycyj kopalnia ta stanowić będzie pie'rwszorzędn~ a.trak­cję dla turystyki na Śląsku. (AJS)

Dr med • .4.. M~LKE apec;alista chorób serca, krwi i płuc Z.ódi, al. lVólczańB,ka 62 - przyjmuje 5-7, telefon 24-~9 - elektro-kardiografia

• 10 !1St

Dziecko spłonęło żywcem P i o t r k ó w, 23. 4. - W dniu 20

bm. w Grocholicach koło Bełchatowa wydarzył się tragiczny wypadek, któ­ry poci~gnął za sob~ śmierć 6-letniej dziewczynki.

Franciszka Kubienik wychodzą.c z mieszkania zostawiła pięcioro drob_ nych dzieci bez opieki. Podczas nie­obecności matki dzieci rozpaliły 0-gień usiłując ugotować sobie pożywie­nie. W pewnej chwili na 6-letniej cór­ce Kubienikowej wpaliło się ubranie.

Pozostałe dzieci wszczęły alarm, na skutek którego przybiegli s~siedzi i u­gasili ogień, lecz dziewczynka, popa­rzona. ciężko, zmarła wkrótce w stra­sznych męcwrniach.

Kijem pozbawił życia rówieśnika

P i o t r k ó w, 23. 4. - Przed Sądem Okręgowym w PiotrkO\vie odpowiadał 16-letni Wacław Mazurek z Trzebnicy, gm. Ręczno, oskarżony o zabicie ud&­rzeniem kija swego rówieśnika Kuli­gowskiego.

S~d skaza: Mazurka na umieszcze­nie go w domu poprawy zawieszaj~c mu wykonanie kary na przecil).g trzerh lat.

Polska i Niemcy 3:1 W drugim dniu wygraliśmy m ixła, a przegraliśmy doubla

panów

Warszawa. - W drugim dniu spotkania tenisowego Polska - Niem­cy o puchar ambasadora Rzeszy von MoJtke rozegrano grę podwójną. panów i grę mieszaną..

W grze podwójnej panów para nie­miecka Goepfert - Beuthne pokonała parę polską. Baworowski - Spychała

w stosunku 6:2, 6:4, 5:7, 0:6, 7:5. W grze mieszanej para polska Ję­

drzejowska i Baworowski wygrała z parą. niemieck~ Enger - Dettner w dwóch setach 6:3, 6:2.

Po drugim dniu Polska prowadzi 3:1.

Ha,la s.port'>,wa w l!arku .Poniatows~iego w Łodzi, w. której odbywają się zawody p~ęśczarskte o mdywzdualne mzstrzostwa Polskl. , Sala ta pomieścić może

5.000 osób.

Zjazd lekarzy sportowych w nadchodzącą niedzielę o godz. 9.30 w dru

gim terminie w sali konfel'encyjnej CIWF na Bielanach w Warszawie, odbędzie się walny zjazd członk6w Sowarzyszenia Lekarzy Sporto· wych, o charakterze og61no - polskim.

Porządek dzienny przewiduje m. in. sprawo· zdanie z działalności zarządu głównego i k61, wy­bory, preliminarz budżetowy, plany i zamierze· nia na przyszłość itd. Obecnie funkcje prezesa pełni docent dr Gustaw Szulc.

Po południu o godz. 17 w sali konferencyjnej Państwowej Szkol y Higieny odbędzie się posie· dzenie naukowe warszawskiego koła Stow. Le-

pujących ka tegoriach: dla za wodników s~owarzyszonych na dystansie 7 km, dla nI~s~owarzyszonych na 5 km, dla organiza­cYJ 1 stowarzyszęń w. f. i wojska na 5 km dla juniorów (od lat 16--18) zarówno 8to~ warzyszonych jak i niestowarzyszonych) na. dy.sta~sie 2,5 km. Start biegów odbę­dZIe SIę rownocześnie w całej Polsce i na­dany zostanie drogą radiową. Przed za­wodami Polskie Radio nada audycję zbio­r~nvą, podcza~ ~tórej przemówienie wygło­SI przedstaWIciel PZLA.

karzy Spol·towych. Program przewiduje odc~yt:v: Motocykl.·zm gen. dra St. Roupperta - Aktualne zagadmen1a II zakresu badań sportowo-lekarskich, doc. dra Raid terenowy na trasie Stryj _ Poznań W,. Dybowskiego - v.;Ybitni sportOWC! polscy w l Orygi~alny w swym założeniu raid motocYklow; ŚWIetle bad8l'i lekarskIch, dra H. Levltoux - O "stomll po Polscu", organizowany w dniach 2 chorobach zawodowych sportowc6w. (PAT) _ i 3 maja PJ'zez Motoklub .. Unia" w Poznaniu

• •• wszedł już w drulrą fazę pracy organizacyjnej. Banas (Lodz) W ostatnich dniach organizatorzy rozesłali

mistrzem Polski we florecie wszystkin;t klubom motocyklowym i zaintereso­wanym kIerowcom, szczegółowe regulaminy rai­du, kt6ry ze wZlrlędu na terenowy charakter szczeg61ne zainteresowanie wzbudzi! w sf"rach przysposobienia motorowego i w wojsku.

Warszawa. - W sobotę przed południem rozegrane zostały w War­s~awie zawody szermiercze we florecie o tytuł indywidualnego mistrza Pol­ski.

Mistrzostwo zdobył Banaś (Łódź), maj~c 5 zwycięstw i jedną. tylko poraż­kę, poniesion~ w walce z Kędzior~.

Dalsze miejsca, maj~c po 3 zwycię­stwa, zajęli w kole.iności: 2) Mirowski (Łódź), 3) Kenner (Ślą.sk), 4) Kamionka (ŚI~sk), 5) Kaźmierczak (Warszawa), 6) Kędziora (Kraków). Siódme miejsce zają.ł Wojciechowski (ŁódŹ').

Kolarstwo Wy§clg n8 przełaj o mistrzostwo Polski od­

będzie sie w niedzielę w Bydltoszczy na dystan­sie 25 km, ze startem o Irodz. 14 na stadionie miejskim. Poza tym program obejmuje szereg wy~cigów na stadionie a miedzy nimi czw6rmecz najlepszych kolarzy czterech miast: Bydgoszczy. Gdyni, Inowrocławia i Torunia. (f)

Kierownictwo sekcji kolarskiej ŁKS przygotowało już na nadchodzący sezon kalendarzyk imprez, ldóry przewiduje: w dniu 8 maja mistrzostwa szosowe na dy­stansie 100 km, 3 lipca wyścig dwóch dru­tyn klubowych na dystansie 78 km, 28 sierpnia ogólnopolski wyścig na przełaj (cyklopedestre) na 25 lub 30 km, 11 wrze­śnia ogólnopolski wyścig jubileuszowy z Kalisza do Łodzi (start w Kaliszu) na dy­stansie 110 km i 2 października wyścig handicapowy wewnętrzno - klubowy.

Lekka atletyka w Łodzi. w dniu 8 maja odbędJl sie mistrzo­

stwa lekkoatletyczne mlodzik6w. Drużyna. kt6-ra w og6lnej punktacji zlljmieyierwsze miejsce, zdobędzie puchar przechodni. Dn. 9 maja zosta­nie uruchomiony w Łodzi skoszarowany kurs dla

W tych dniach przystąpiono na zasadzie o­pracowanego planu do pracy w terenie. Na czele komitetu organizacyjnego stanął wiceprezes P . Z. M. pik: Wyrwiński mając swych zastępC6w w Poznamu w osobach Ira Hieronima Schulca i inż. 'l'ade~sza Zoila a wzdłuż całej trasy wiele w:sPółpracuJ.ą~Ych klub6w, spośr6d kt6rych na pIerwsze mIeJsce wysuwają się: W. C. K. S ,.Pogoli" w Stryju, gdzie odbędzie się start \\ dniu 2 maja,W. K. S. "Pancerni" W. K S w I.odzi i w Kielcach, gdzie kierowc; po PI·~en~co. waniu wyruszą 3 maja wczesnym rankiem do Poznania. W Poznaniu obok organizator6w bę· dą wsp6łpracowali W. K. S. i Automobilklub.

O olbrzymich rozmiarach organizacji świad· cz! udział kilkuset funkcjonariuszów wzdłuż CD. I~J tr.as~. ktMa przebiegać będzie przez tery to· I !'la PIęCIU wOJew6dztw.

Termin zgłoszeń upływa z dniem 27 kwietnia. , Zgło~zenia przyjmuje Motoklub .. Unia" w Po. znaniu. Zielona 6. .

W dniu dzisiejszym zCit.'tnie otwarty sezon motocyklowy w Łodzi raidem do­koła miasta na dystansie 300 km. Piłka nożna

Pieściarstwo Jak się dowiadujemy, stan zdrowia

boksera Augusto:wicza K. S. Geyer, który uległ. wypadkoWI. pod czas pracy nie jest pomyslny. Chłoplec upadł z w\'sokości 6 m i uległ silnemu potłuczeniu. ·Co gorsza, przebywając obecnie w szpitalu, leżeć mo­:te tylko na brzuchu, narzekając bardzo na silny ból wewnętrzny. Zachodzi oba­wa us~ko.dzenia organów wewnętrznych. o.CZ~wIścle w tych warunkach August y­nOWICZ pozostać m~si dłutszy czas w szpi­talu. AugustynowIcz zapewnie w biet se­zonie nie będzie jut startował.

Czytajcie i abonujcie "Jlustrację Polską"

3 mala rb. odbędą się w Lodzi na skutek polecenia Polskiego Związku Lek­koatletycznego propagandowe narodowe biegi na przełaj. Start do biegów odbę­dzie się o godz. 16,15 na.iprawclopodobniej z boiska ŁKS. Biegi odbędą się w nas tę-

Piłka nożna Madejski w "Dębie". Cały świat spor­

towy polski oczekuje z zainteresowaniem sprawy nieobecności na ostatnich zawo­dach ,,\Visły" zn:akomitego reprezentanta polskiej drużyny piłkarskiej Madejskiego.

Jak się okazuje, Madejski miał nieporo­zumienia z klubem macierzystyn.. i. na własna, prośbę został zwolniony z Wisły i przeniósł się do śląskiego "Dębu". Na­lety podkreślić wysoce sportowe stanowi­sko "Wisły", która nie po raz pierwszy udowodniła, że ponad interes własny ce­ni dyscyplinę, będącą podstawą dobrego sportu.

Pływanie Półfinałowy mecz pływacki junior6w

L6dź - Warszawa o "nagrodę młodych" był w tym roku już parokrotnie odkłada­ny. Jak już donosiliśmy, Polski Związek Pływacki powierzył organizację tego spot­kania Łodzi, jednak ze względu na zajęcie pływalni YMCA, ŁOZP był zmuszony z organizacji zrezygnować. Ostatnio ba wił w Łodzi delegat PZP, który stwierdził, że w ciągu najbliższych tygodni zawody w Łodzi nie będą mogły dojść do skutku. Pomimo to PZP wyznaczył ponownie mecz w Łodzi ·na 23 kwietnia, grotąc przy­znaniem walko~veru dla Warszawy, jeteli Łódź zawodów nie zorgamzuje.

Zawody pływackie HKS (Łódź) i PZL (Warszawa), które miały się odbyć dziś w niedzielę, zostały przelożone na nadcho­dzącą niedzielę.

W dniu dzisiejszym w basenie YMCA odbędą się zawody pływackie młodzików_

Nowe rekordy świata i Europy. Zarząd Mi'l­uzynarodowej Federacji Pływackiej zatwier­dził nowe rekordy świata i Europy, a mianOWI­cie: 100 m kI.: Cartonnet (Francja) 1:09,8; 400 m kJ.: Heina (Niemcy) 5:43,8; 200 m dow. p~: Van Veen (Holandia) 2:24,6; 400 m dow. pań: Hveger (Dania) 5 :08,2; 400 m &,rzbietowym pań: Feggt>· len (Holandia) 5:41,4; 4X 100 m dow. pań: Dania 4:29,7.

Różn., Ograniczenia sportowe warmii angielskieJ.

Angielski minister wojny wydal dziś rozporza­dzenie. ktÓre w sposób dalekoidący ogranicza urządzanie im prez sportowych warmii angiel­skiej. ROZPoJ'zfldzenie to. kt6re wchodzi w życIe z dniem 30 kwietnia. wydane zostało w wyniku studi6w przeprowadzonych przez specjalną ko­misję, kt6ra po dokładnych badaniach doszła do przekonania. że sprawność wojskowa ponosi zbyt wielki uszczerbek z powodu przeciążenia programu pracy w wojsku imprezami sportowy­mi.

Dzienniki angielski\!. kt6re obszernie komen­tują nowe rozporządzenie ministra wojny, ubole­wają nad dość nillpopularną decyzh, powzietą przez ministra Ho re Belisha, gdyż wojsko stop­niowo stalo się centralnym ośrodkiem skupiają­cym sportową elitę kraju.

W wyniku rozporządzenia ministra wojny. gł6wnodowodzący wielkiego centrum wyszkole­nia Aldershot, Iren. sir John DiIl wydał rozkaz

KRA W~EC DAMSB.~

Stanisław Grabowski Łódź, al. PomorBlta 45

przyjmuje zlecenia na Bezon bi.,:f;ący z własnych l powierzonych materiał6w na palta. kostiumy. narzutlti itp. Ceny przystępne. n 8462

ograniczający do 50 pct wszystkie imprezy spor­towe, motywując sw6j krok koniecznością inten­sywniejszego szkolenia wojska w technice wo­jennej. (A TEJ

,Jak pojadą olimpijczycy do Tokio? Między­narodowy kongres olimpijski. odbyty niedawno w Kairze, zdecydowal definitywnie, że najbliż­sze ia-rzyska olimpijskie rozeltrane będą w Ja­ponii. Jak wiadomo, igrzyska letnie zaczną się 3t września i trwać będą do 6 października.

\V związku z powyższym P81htwa europej­skie opracowują już plany podr6ży swoich za­wodnik6w. \'1 zasadzie brane są pod uwagę dwIe marszruty: jedna z nich - okretem przez Kanar Suezki i Sin&,apore, trwająca 35 dni, drulta -kr6tsza, H-dniowa przez Rosję, Syberie. Man­dżurię i południową Japonię.

Francja i Anglia wybiorą prawdopodobnie trzecią marszrutę, a mianowicie przez Kanade i Ocean Spokojny. Droga ta trwać będzie 20 dni.

(P.AT)

W maju KS Wima obchodzić będzie dziesięciolecie istnienia klubu. W p,rogra­mie imprez jubileuszowych przewidziane jest poświęcenie sztandaru, defilada za­wodnil<ów oraz popisy wszystkich sekcyj. \V szybkim tempie dokony,vana jest roz­budowa i przeróbki hali sportowej przy ul. Rokicińskiej. Wnętrze hali zostanie zna­cznie rozszerzone tak, te hala będzie mo­gla pomieścić ponad 1000 widzów.

Szermierka Mistrzostwo Niemiee we florecie pań zdoby­

la Hedwig Hass (Offenbach) po dodatkoweJ rozgrywce z wiedenką \Vehnisch.

Tenis stołowy ~jstrzostw8 Węltier w tenisie stolowym zdo­

bylI: w grze pojedyńczej pan6w - Rarna przerl 8chmiedJem. w grze pojedyńczej pań - Rumun­ka Ad~ls~ein przed Węgierką Fercncz7, w grze pOdw6Jn«:J pan6w para Barna i Boros, w grze mIeszaneJ - Veregy i Barna.

~ ZEGARY, ZEGARKI

IZEIJ(Ą BI2UTERJĘ i PLATERY ~~ .,WIElKIM WYBORZE .... U POLECA

~t1 ~,~o,;, (;c CENY KONI<URENCYJNE

n 9787

Page 16: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

'--StronA IW - ORĘDOWNIK. ponledziałe'k. dnIa 25 'kwietnia 1938 -- Numer.

4

NajtaDiej

naj piękniejsze bławaty na wiosnę i lato

W . firmie llT.CZIOEL

EBMUNDJASIŃSKI I Blaro IU'Uldze4 elektrotechaJeznyeh

Łódź, Sienkiewicza 34. Tel. 155-70 INSTALACJE ł NAPRAWY o§wiełlenia, siły,

piorunochron., ~lefon6w, sygnalizaoji. ·

9\E.G tOtTE PLAMY

1V>''''LC"~~,.;.itd.

Łódź, Piotrkowska 286, tel. 260-53 .REKLAMY NEONOWE

~ Przedittawiclel Polskich LIki. Impregaaąiayela

111111111111111111111111111111111111111111111111"1"'11 MEBLE po~ . " s". Akc:. w Waruawie oraz Fabryki Diwipw - sztukI B-cia Jemke, Sp. Akc:. w Wars_wle. De IlIIOO

I Rnna frnlb-Inm-)[l I budoC:l~~e WYkOnuj~~~7tanlei • • W O EKSIEWICZ Przetarg. . ~ H li Blin ~ Zakł.d SłolanlJrli Zakład kraWIecki • L Zarzęd mejlkl w Lodzl ogłasza przeta111 nieograDlczo-. = l k E S Jr "O' OZ S k 14 I. 189 ~S ny ua wykonanłe ł dostawę 10.008.000 bUet6 ... do mi.jsc .. ~ e arz-dentysta ~ SrEP. ZDUNEK l •• ~ '4" ... ,.aoc a ~ te .... w,cb kłlloteatr6w oraz Z5.C::0 .ztuk okładek do tych IłU.t' .... ~ Łódź, ~ t.6cIź, Napi~r= wsk ego !7 Ma~erl.ly .. :ma~,.h fab~k.bl ... kicb l tomuzow.kicb .. akl.ide Ogófne warunki przetargu ~ą d<> przejrzenia w biurze. Wy~ == E Do]azd t.ramwa]em podmteJskim II przystanek od pl. Reymonta działu Gospodarczego. ul. Zawadzka 11, tront, III pIętro; ~ Piotrkowska 104., I p. ~ pokój 59. gd?lie motna obejrzeć próbki papieru, z jakiego ~ przyjmować będzie od 55 ... e b ... e mają być wykonane bilety i okładki, zasięgn"ć ł'litszycn ~ 4 . b d d E .LF.&'" Przy ogólnie znanym Zakładzie Krawieckim informacyj oraz otrzymać wzór oferty. Oferty składać Da~ 55 ma]a.~. w go .z. o ~ '. leży ... tymże biurze do godz. 13 dnia , maja 1938 roku, 55 lO-h). 3-7~eJ. ~ komplety l po]edyńoze poleca Andrze)·a Anłczakowskl·ego w którym to czasie odbędzie się przetarg przy ewentualnym ~ 55 po przystępuycll cenaoh udziale oferentów. Wadia. składane w walorach, a nie ~ = RENTGEN = ~ R LIPINSKI Łó.l': Ud~ Piotrkowska 73 h., D pi .. tro w gotów~. winny być deponowane w Głównei Kasie Miej-Si a 9912 E· ,~.., sldej (Plac Wolności U) przynajmniej na 1 dzień pl'Ad' -11110001111111111111111111111111111111111111101",. Ibgowaka J3 q" 117 o'worzyłem lIJHICIaha.., dJdał f0towych abndl, palt N 1025S

L J ., '7_ • d .... slddl, .... klch aeznłowsldch. t, d.nia 2! Inrietnła ł938 roku. • aS~nS.A~ Ody wg606r Ceny PNY"~'" Zarząd meJ.kI w Lodzł,

poleca \V swoich 8kła~acb prowadzoDych od 1870 rolni INFORMATOR w ł.ocW, al. św. Aacłneja Dr 10 - Teł"'.a 161-56 p O N' C Z O C H "D DAMSKIE w Łęcrycy, uL Po.nańska ar 30 - TeI.fOD Dr 125 .& l . ~KJE

PJ.erTIVuej !a.kośeJ. N •• lona rolne, traw, drzew, warzywne w rOinyoh gatunkaoh oraz skarpetki, tenl.ówkl i t. P firm ch Ś·· ński h i kwiatów - CebaUd i kłącze kwiatowe - N~ poleoa P. T. Kupoom rze CJ)a C j przyrządy ogrodniczo pszczelnicze. - N.wosy orgaalosne EDWARD GŁOWACKI Ł6...J~ r i sztuczne (~o,moen!cze) d.la celów ogr~dnioz"ch. ~ Prepa. , ~, OKRĘGU ŁODZKIEGO

raty I srociki chemIczne, owado l grzybob6]cze. , 8'7l1li al. Piotrkowska ar. 102. CENNIKI ROZSYŁAMY BEZPl.ATNIB

D 1121

PŁASZCZE letDie DAMSKIE i MĘSKIE M U N D U R K I, Pl.ASZCZE UCZNIOWSKIE prR/piu we oraz wszelką garderobę męsq, uOSDiow­skll oraz damską poleca po cenach b. pnystępnyoh MAGAZYN tiB~O.ROW

StaD1slawa G~NGLABA Q 86&1 ~ódi, .Ile • .BZQOWS.Jr:A ar tł.

DZIAŁ MIAROWY. WYKONANIE SOLIDNE WŁASNA WYTWORNIA. Pl.ASZCZE JEDWA­BNE IMPREGNOWANE

DUZY WYBÓR

Obrączki ślubne, segarki, biźuterię w sZocie :1 srebrze, plafery

w dllŻym .",.bone poleca

WŁ. SZYlłIA.ŃSKI, Łódź, Główna ~l. telefon 132-24 te1efoa ";)jI~".1 UWAGAI Na okrM I .. J J[oma..o hr. łaD'. ł praktyea. podarłd.

RESZTKI 1I11,III.'lllłllłlllllln.lIOlllnamlnnu.nllll

duiy Gl g 6 6, _ _,lUli. mt;skiei palta oras wełng

damskie poleca

A. Wasilewska ł.6dt, Nawrot 13. '.11da l mJ,

ImmllwmnmmllDllmnmlllhllillrnlnmml

WYTWÓRNIA LUSTER Fr. Taral.k, ł.6di,

PabJaaleka t. poleca 'rema i toalety, przY"lmuje S1a1J161rie­nia z własnych i powierzonych

m ateriał6w.

IlUmmmOmOnnnlRJlllllllłlllmmnll800

KRAWATY i BIELIZNĘ TRYKOTOWĄ w dużym wyborze polecamy na sezon P. T. Kupcom

Wytwórnia Krawat6w i Bielizny WUmań.kł l Krzemłliskł - Udt, al. Pfotrko ... ka 79

n 6947

1";::~::';:::i~::~';~;'~::;;:;~I:'="1 ~ Higieniczne MATERACE

. Abr .... ow.kł.go 51, telefoa 159-54 .' wła8nego wyrobu D M61

!lng;muir flmulkie ob.ta/unki % własnYM i pofI1ierulłJ'C1t i . oto ..... .." leł.nkl, krze.ła poleeaj~ • lM7 materiałów. - Cmg lU1liarkowane B· cia Sera:Lilliscy, Łódź,

•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••• ~~~~~~~~~Z.~wb~~~1~s~~~T~e~I.~fOD~~H~2~.~3ł~~

DZIĘKI WYSOKIEMU : GATUNKOWI I ElEKTRYCZNEMU HARTOWI KOSY .. KUJAWIANIC"- pazEwY1SŻAJĄ WSZYSTKIE INNE KOSY lUTE

WftĄCZ'N NIBISlAWICIII

IRZYSZTOF BRUIł I SD

ZAKŁAD STOLARSKI Wytwórnia Mebli WYk_uje waelkie robot7 budo- ,,. wlane. aleblowe I taluz;e li wla- M. MAR-""INIAKA InelfO mateńaJu. M. MJLIllW-SKI l. GUDYSZ, LóD~ Ł6dt, H·go Listopada 19 Rz,o_ka 41. Cen,. prQ'ltępne. G .~ k R t

11 MM o....,w a. D MM a y

ZAKŁAD KRAWIECIU Kaaapa - Łóżko ~ N owaka Fote1-ł..ółko

• poleoa 1F r..edzł, .L PIotrkoweta Z67 .. lew8 of/e,... I..sze płętl'o uk'" mIm',· laplcriI I dltllłCJ)lf W,.!r<>noje _ulkie roboty kra· J. FłJfpfak f H. Bana cli włeekle m.-kle I da_1l1e na do-godn}'ch warunkach. n 8456 ł.6df, Nawrot 59

• NOWY SKLEP pod Firmą Sprzedai i kapno

ARNO GUTMAM ażywanych rzec:zy Udt, N.wrot 5 Kdmłera OPIECZVNSKA

poleoa.złdo,poreel.ue, kry- ... ..a~ L D_ __L 17 .stały, oraz wszelkie naczy- ł..-..., n __ gOwwa. n la , kuchenne. W:iel!ri wybór Pończochy Soltdny towar. Na]nizsze ceuy. . i d' i

. II 88M dalDłJJde, męskie Ilec ęoe

Z Ll d '117" J. Jr" oral skarpetki i p...., Lastes .... _r ..... eo .& poleca

J. N ' Ę D Z A JULIA MACHER PraacilEkaJi.ka 10 - T.I. 10185 t.6d:t, Piotrkowska ar. 12'.

przyjmuje zam6wienia GALAN""'"IC'I":' ~ W! :I wiaanych j 1'0wi. .& --- ~ rzonych matenałów. damskl\, męskl\ ł dziecięCł\

.7119 poleca BłeU_., poJiczoc:h". tryko. firm. "B A L Z N A"

gal_terla damsk., lo 6 d t, .1. 11 L1.topada ss. , ... '.ll:a, koal_keJa d:dedę- D @1!96

~ ea I aabawkl ;: E Sł hl k· Fabryka G1IZłk6w ł Klamer Il • ac ews I BUTONIA"

Chrześcijańska WvtCIJGrnla KrałiJalóCIJ -----"----==-===-====-=---....-- Łódź, P~~:nka 22 w~~::=k~=O;;1d pod firmą: "LE CH" Łódź, uUca PiWlUl Dr. 10 WYTWÓRNIA BIELIZNY i FARTUCHÓW .M" E B L :E telef:~5-". poleca duży wybór KRAWATÓW w r6in"eb gatunkach ADAM KUBlAK Ł'd' 8ypialnie, etolowe i pojed)'"Ó- .... E B L E

Wy ....... n ... - c:..y -...s. " O Z, ezo poleca .. got.6wkę i spłały "' .. .&

w y t wór n i a Rowerów, Samochodzików

i Drezyn Dziecięcych

Stary Ryliek 14 l-ne pl~o froat. miesięczne komplety I poJedyJicse na Polecał blelłzaę ... ę.k.., d ..... ką l dziecęc:ą oraz Rzemieślnik Polski dogodnych warunkach poleca

f.rtuchy pł6clenkowe l alpakowe. D 10201i t.oni, al. Napl6rkow.ka 7 F. S T U S, Ł 6 d II, Ił ~ Bn:ezbi.ka 40. D 101&0

B. M.ichalak ;::====================:;!D k alejow., ,.nro.. krza", rzew a owocowe, ozdob_. thaje. ."..""

Ł O D Z, al. AadrzeJa 24

Wielki wybór wózków dziecięcych • pacerowych i .portowych

=== W.Jrel.kle reper.oJe •• m.leJ.oa ~

" 848ł

HURTOWNIA SLEDZI poleca z właf nych składów Jarmoth do marynowania

szkockie Husta, oru maU .. sy. Małe i dute beczk! Lo KOTNOW~Kl- LóD2- Zglerska U. t'.L 2U~55. n '963

Moratorium hipoteczne ustawa z 29. 3. 1933 r. o ulgach w zakresie oprocent.

terminów spłaty wierzy t. hipot. oraz ustawa z 5. z . 1938 r. o 8płacie niektórych wierzy t. hipot. Kom_tarze, .. ornan6 S," !ł.fwyta ....

wzory wnłosk6w

w opracowaniu P. Kadzińskiego i l. Miętkowskiego sekr. &łI,d. oddz. hipot. Niezbędne dla k.atdego wldc. nieruchomości miejsk.iej i wierzyciela hipotecr;nego z uwagi na momoM rozkładania długu na raty do r. 1943 l odroczenia. Ksiątkę wysyła po nadesłaniu 1,50 zł gotówk~: Paweł Kadzińlkl, WroDki (pozo.)

I: 29 ł77

KRA W ATY M O D N E POLECA ~:::;:::====:::;::======;;:=~ Aparaty - Radiowe. gramofony

• 7120

fabryka KrawatOw" TK ł[ Z" - tOl DlJ[I Piotrkowska 1028 aMąQ tle ar. aUZTQ tle pauł ... rQ'Hr7 ełelltre-teelUlleaM, 1nl.,.Qe Ił, D~.j w .. Jtta.rPej firml"

PróbDIl kolebję r6żnych let:'łi 'W'18yłam1 radiowtd zaliczeniem od zl 30.-. _ Prosimy zamówić ~ M. WLODAJtCZAK, Wl'OłIIawllk. 50

i przekonali się o jakoAci ualego . sus . lH 11682-11

świerki erebroe oru w8zelki materiał potrzebny przy laJd,daniU ogrod6w poleca Goęod.ntwo Ogrodaiae J. S T O I N S KI ł.ód:i-Zdiowle, Kr.kowska 42. Dojazd l5-tką D sw

·.ROWE.RY Da których zdobywają sukcesy w wyści. gach naj wybitniejsi kolarze, to rowery

f ..... ' B(§DZ:lA, Łódź .ALUCKl RY1mK , TEL. 713."

" IIwrt - D.tal. a 10248 Z.dci _...,hI ••

~ NA SEZON WIOSENNY Torebld dlUllSkłe, portfele, port.

. _oaetJd, teki, toratatry, walby, k.fry s .. fkowetpaakl bagałow. It,.

,Ue e aj II .

J. Jabłoliaki i S. Moszczyński ~, Głó,.... 11 Q 8SU

Page 17: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

Numer 95 - OJIĘDOWNIK, poniedl:iałek, dnia 25 KlVle{nia 1938 -- Strona lł e

Nagłówkowe 510wo (tłusto) 15 grosl:y, katde

OGŁOSZENIA DROBNE Znak oferty naprzykład: I 18923, n 274!'>, d 1790

dalsze słowo 10 groszy, 5 liczb = jedno słowo, j t. d. = 1 słowo. i, w, z, a - każcie st(lnowi 1 słowo. Jedno oglo-8zenie nie może p17.ekraczać 100 słów, w tym

Drobne ogłoszenia w dni powszednie przyjmuje .t~ do godło 10,30, w soboty I dni p17.edśwlfl,-

5 nagłówkowych. Ogłoszenia wheM drobnych: 1.lamow, mlllmetr SI groszy.

te~ne przyjmuje aię do godz. 9,30.

:I Dom Kawaler Sprzedam . L D')MY P 'RCELE 7. ogr,dem sprzedam lJynaczewollat 26. pozna pallne illlteligentną motor elektryczny. piećko~r:tY. -

Dom Osady piętfOWf. 8 ubikacyj. masywny,IZ parcelacji maj. Malacąowo, chlew1 przy przystanku 8000,- pow. Srem. poczta Dolsk. t; km wpłat,' .6000.- Mindler . Kl'O'to- od Gostynia. przy szo:sie. obSIane l:)tare :l.a cen~ 5000. Oferty Urę- cel matrymonialny. ()fert)' Ure- ~a6Zyne. Wolff z t~ansmlsJą. -

Parcele budowlane downik. Poznań :l.d 21610 downik. Poznań zd 23 331 Zgł06zema O!'~tł83.~9k. Poznań piekllie położón\;. po niskiej ce-I[ li 'l7'awaler

szyn Piastowska 12. zd 23 l\!4 sprzedaże w czwartkl przed PO' RI'prezentacJ8 łudniem na miejscu. zd 20 393

lue - na dogodnych warunkach ., Dl~1\T'An'7" _ A.. . 9000 splaty. w Starolęce. PleY"lsk~cb, - & &&.O."'&~&.O~ lat aO. rze~ue.śI11l1k pOSiada wła- . ,-Junikowie. Luboniu ŻablkoWle I sne . przedsu:bJOrstwo !'rzcmysłg: IlltlOteka mlYl1ip. - pjekaMlli -Kobylepolu - pod 'p~znaniem na Rzemieślnikowi we l dom prz)' Poznal:lU. po!iblu ~ gruntem. pew.ne. odstąpi~ 60 pro-8przedaż Inforlll aCYL udzlela - .. . I 'ć &ta rszą panną lub w dow ę ez cent wartoścI przy gotówce. -GUitsche Pedow.ki. Poznań. Pl. który pragnie S!ę 'łsaJ?od'llIP ni dzietnI!. przystojnI! i gosPo~8rna. Denar. Poznań Józefa 2. Wolności 11 Tel e fon 38.15 d9flOm oge m.!1Jtenalllle l przyst;a- cośkolwiek gotówki lecz n'le ko- ze! 23595

P 4011-14.37' ple ~lo Sl?ólkl. Of~rty OrerlowllIk •. niecznie. rz~z traktuje się po- -----...::..~:..::...:...;:......-----____ -'=-__ Lódz. "Uospodarz . N 10 240,ważn.ie. Łaskawe oferty .uprasza 25 Dom I 5000 _ się nadesłać rio OrędowllIka . .1:'0- morgowe. 5 IwklL prywatne. b-e<r.

m 8.S)'wny , 6 pokoi. duży warsztat . , . _ z~n~a;:;ń:......~z(~1..:2..:3..:1:..:28:..:... ________ ciężar<1w od Niettnca 3000. Drab. chlewy. 2 mOI·gi ogrodu sprze- poszuku?ę. ~aJ? hlPQte.ke. wek Wroruk.i. Poznall~kR 31. Znaor.ek dam. Zgloszenia: Agentura Orę- sle. pewnyn}l zy,rarutaml.12 proc. Poznanianka z,rł 237e.'! downi!ta Nel-Ia N 10 <w0 Oferty Kurier loznluiskl mloda nawiąże znajomość z kul- ------'----"-------

. ,. zdg 23572-3 turalnym panem. który jest tak Willka

Motocykli

_

PhiLnomen-• Wulgum­

Hecker • TriulDl1b -

motorem Sa('hs8 -

śWlatlo elektrYCZ!le. Rejestra-cia jak rower tamo !przedllJe

Wul. Gum Poznali.. Wielkie' liarual'1 8.

Fg 3865/6-133/4 ------~-------------

Osady ~ parcelacji mai. S.edmlorog6w. pow. Gootyń. poczta i stacja kol. Borek. linia autobusowa -Poznań-Krotoszyn. ziemie pszen­no - buraczane. obsiane. Sprze­daże w czwartki po poludniu na miE'iscu. zd 20392

36

Domek samo jak ja osnmotniony i po-noWy. pokój kuchnia. ogród 1600 Pożyczki l.hawiony rado!ici życia. Uel m'l-

komrortem 6 u.hi,k3Cyj przy mie­ści.e. l·esie. morl:c ogrod'u 55()(j dla emerY'ta. Draib. WrOl\k.i. Po · znstl,,,,ka. z,() 213 78:'3

buraczanych przy Szamotu/ach zabudowan.ill. 1nwo:>ntarze kom pl., wpła·ta 5.000.- reszta smortyza-

Skład cia. Przybylsld. Szamotułx -hurt. detal ()kula·ków. d rewTlii a- Dworcowa 1. zd ,,1727

m' eena a 700 Slpol-zeoc!am. Oferty 600-1000 na a·rtykuly sezono:\\'p trymonialny. Oferty Oręrlowni.k. ON:ot!ov,'nitk. Pow a J"i ZId 2'.:l1(if2 d() skladu na pól roko. Dl'ocent Poznań zd 23 OM

kc\w \Vrześnia dobrym mioeiscu, dohrze prosperujący zaraz sprze­rł"m. Staśkiewicz. GrodziEk -

Dom tanio 20000 gotówka. Oferty Ore­downik Poznań zu 2.: 74.;).

Tanio

wedłu,g ul:ody pQ<!;·z.ukuje. Oferty Kurie.r PozlIlallski yj!( 213 768/9

Mam 5 tnl. oczekuje propozycię. Zglo­szenia Orędownik. Powań

zd 23 100

Wdowiec

Urzędnik Sześciomorgowa Wlkp. zd 23 237 lat ll7. zdrowy. solidny prnwp,m posiarH()~ć ogrooetm. iJ1.powieunia plllprytury szuka żIHty z po~agiem dla ps.zoze.larza I'wh na i'nlte-reos Sprzedam Pośrednictwo rodziny poż~rlane. 4.'5()() Drab WrOonki. POQ.nali· kocioł miedziany wagi 25 R. po-ł.a~kawe oferty Oredowmk - s_k;:.-a;:..-.;..in;;;... ___ · _____ ul..;..._2-'3_1_S_~ jem=óici 30 li,trów. Oferty U~-Poz·nań zd 23 522 -. downik. Poznań zd 23 231

Zamienię

220 mórg pszenna. żytnia. 2 zabudo­wania murowane. inwentarzem, przy szosie. mia&to. kościól. ko­munikacja. bez dlugo. §pie6znie powodu wyjazdu. cena~0.l wpla­ty 28. Biuro Husiar. Sroaa, 1)4-browskiego 3. Znaczek.

zd 23 167 sprzedam dom pietrowy nie wy­kończony. w GniE'znie. Inform.a­cje Kaczmarek. PoznaJi. Kra­marska 25a. w podwórzu.

zd 23,7(i

Centrum zaprowacloone biuro Pl·zepwywań na mas~ni~ orłdzio:>rżswic :l.a kaucja. Uferty Or~r1ownik. Po­znań zd 23 281

samotny 48 rzemiMl.ni,: samodziel­ny. sz.uka żony. gotówka koniecz­na do powięk~zenia przed&iehior­stwa. Ofe-rty Orerlownik Poznań

l:oRPoda rstwo 48 mOt·gowe przy Poznaniu na elom czynszowy. -Zglosz"nia do Oredownika w Po­znaniu zel 23 1105

Lodówke rze~nicka nowa korzystnie aprze- 160 d~m. ;\gentura Orędownika. - lls~nnei. żytniei. re.I1Itowe. ubu­W ronk'l_ N 10 296 dowania masywne. lITlwenttarzami ------- ------

Zamianal 2Irl 2~ 1;.51

Osoby Kawaler 45 Okazvjnle

sprzedam okazyini.e 21.000. wpła­ta 18.000.- Przybylski. Szamotu­ły. Dworcowa. zd 21725

dom w centrum Bydgoszczy -komfort" czynsz roC1.ny ca 12.()(X) cena 12u.000 w tYlD 40.000 aIDor­h'zada, spr7.edam lub zami.eni~ na mallltek ziemski. Bydgos7.CZ, ks. Markwaorta 22 - 3.

doO w9póltpracy po·szukll.je za,pro­wad'ZO<llY &kła rI kOJ11JioS'(,'wy mebli. in.ny{'h r7J60ZY. LAskawe zgoło-.'Z/e­nia Orr.>downi.k. Poznań 7.d 213 4()7

lat 24 pOl;iadający kolonialkp, po­• z;ukuje pannl· do lat 24. gotówka poż:tdana. Cel matrymonialny. Oferty Or~r!ownik Pozn:lń

mórg prywa tne. hlisko POZJ1ani.a zaraz na sprzedaż. Oferty Ore­downik. Poznań zd 23666

Skład

,przerlam 24 pszenno - żytniej. -laka. zabudowania masywne. ko-ŚCIÓł. szkola. 4 ()()().-. Zgłoszenia Majętki . Agentura Oredownika. Wronki. res2lt6wlcl gospOdarsItwa. kam.l ..

zd 23790 1000,- N 10440 owoC'u. nahialu. oentrum. bez 11;00-

kuroocii. dZ:o('rżawa tan:i·a. sprru­dam \\"ed~ua: umowy. Adree Orę­downjk. Poznań zd 2'.34.88

_____ .-:ł'04:..:-.::1.:.0..:30.:.1=-____ nice. domy wielkim wyborze. każ. dej cenie. wplaci~ polecam. -Adamski. Poznań. Plac Nowo-Dom kaucji złoże za posade inb~pn-

nowy l'ft morgi sadu. WQlny od ta. portiNR .woźnf'!:o. przy~tąpi41 Urzędnik Sprzedam

miejski 6a. zd 23 318-9 podatku 7.000.- Trawi1\ski - wspólnik do wytwórni. Oferty emE'rl"<towany praillT1le o.sm'il!Ol-a Ostrów. Koszarowa 11. Oredo" nik. Poznań zd 23487 UO!llowoego. P06te·re5'ta.n,te .. ZIIIJ-

zd 23410 I: :J te-k". Bochn,i·a". z;d 213 781 Zakład

taJlJio bilardy. automat kręgielko­WY. wage automat .. urząd1.enie re&tauracji. kolonialki. Ofert)' Gospodarstwo Kurier P07.nański zdg 23 356-1 58 mórg b'llraoC!Zarrlych. )edlllym

Dom :ł.IU~E'~·,~IS~:.ltA Wdówka t>~troW'1. '1, mOl'gi s·adlU (nowy) ·t;UHUW ~rmIPaty>(\Zlna - lat 418. P06iada-

Cryzjerski. damsko-meeki. PJ'Z)' bardzo ruchliwei uli~y Pozna­nia sprzedam. Oferty Kurier PCJZnański zr!g 23568-9

. I polani~ kO!IllPletme ill1lwemttarse 5 lat gwarancji HlOOO wplaty lQ ąoo. Stra\:}e-l. -

18 Rower, Poqmań.. Sł()~t~~l~ 21. wOoI'ny poda.tku 8500. TrawatisJki ją.ca kaffioiof'ni~ d'w\ltpiętrowa -

O·strów. Kos>zaro-wa 1'1.. Oddam mie:śoie powiatowl"!p. wfjdl?~.e za 2Id 113 000 b f t le<tn· I kl' ł maz. Gotówka poza~lana. Z,.-łoO­

1000 cpgie/ 19 ~ wraz opalem kto po­siada wlasna gline. Zgloszen.ia. Bogacki. Poznań. Kowalska 10.

",u e. 18 (U -e nerow) na ~ n- &zema Agentura Ore.d<>wn;ka. Le. ~.IY lachunek od 1 m.aJa. .... Cena -'zno Karasi. N !) 4()4 000 złotl'ch. ZgłoszeT1la vrędow- ,,=-= . ....;;;;;....:...;::.;......;... _______ _ nik. P<Yl:nal\ zd 22657 Wdowiec

Gospodarstwa kupna. dzierżawy, dom)'. poleca, przyjmuje do sprzedaży. Trawiń­~ki. Ostrów. KO$zarowa 11.

dla każdego

...,~ po cenie fa·11I:

•~/łI~ brycznej - 11. KUPNA • wprost z Po- -znańsklel WY- Ż twórni rowe· elazo

I[ O~ENTrI -- lat 45. przYBtojny. solirlny kupiec ____________ z~d_23'-'4_0_9 _________ _

rów użyttkow~. łom. metale ilIbne k.u-zd 23 467 6. I. Do .. poszukuje żony. panny lub wdo-

Wy od lat 38. z 1 dZ1eckiem nie wykI. z majatkiem od 2.000 zł ra-

Kawiarnia centrum sprzedam lub zami.enię na dwa. trzypokojowe eleganckie mipszkanie. śródmieściu. Adres Orędownik. Poznań zd 23 352

B-ci Now.aczyk, k~ar~~f!łO:~It1s~~Jri:Tli~. = Poznań. Uórna WlIda 30. Ządaj· TeldOl!1 &3-7IJ. zd 22 62D

Dom Dwaj cza sie zgłosić z zaufaniem do ~le pro~pekty wysyłamy na całą • Polskę. nil' 9958/9 z P i-e k rum,ą ry nk u ru ch 1i;wym

miE>ście. pobliżu Poznania z po­wod u choroby korzys·tnie sprze­dam. Oferty Orędownik. POmlań _____ z'-'d_ 23311

Dom II pięttrowy wolny od stempla,l roczny doch6d 3000.- wplaty lIS t,s. Oborniki. Czarkowsb 26. Borowicz. zd 23 199

kawalerowie piekarz i fryzjer, Orędownika. Poznall zr! 22390 wlaściciel zakłarlu fryzjerskiego, dobra rodzLna. bez nalogów, - Rzemieślnik przed trzydzi~stk'l. ppznajl\ pa- lat 42. na stałej posadzie. z go­me w celu ma.trymomalnym. ~o- tówka 8.0QO.- szuka panny lub t6wka dla wsp61npgo d!lbra po~~- w'lowy bezdzietnej z nierucho­dana. Ofel·t;\' Orędownik. Konm.! mością luh przedFiebiorstwem. -"Piekarz i Fryzjer". N 10 436 ()ferty Oredownik. Poznań

zd 22 :liS Piekarz

kawale-r 24. chcac się usamodziel- Ka",!aler . Wille nić poszukuje żony 7.amo7.nej. - lat ~ ną stalej .posa~zle. 380.-

M()sina. nOWa 10 ubikacyi. ogród Oferty Orędownik Konin mleslęczme prag11le IlOt;lublĆ pan-wolny stempel 17000.- prz}' N 10 457 . ne. hez różnicy wieku z iOtówkl\ rl,,·orcu ~przedam. 'Vładyslaw od 10.000 lub nierudHlmo!Sciq rllo Kleiber. Mosina. zd 22 901 PrzemysłoWl.·ec w8pól1\egjl dobra. - Ekspozytura ______ ._ . Oredownika. Gdynia. N 9325

W 'll lat 38. kawaler. krutolik. przys.toJ-l e ny poszukuje towarzyszki życia, Kawaler

nOWI\ 5 ubikacyj. ogród. pralnia z posagiem w e~lu małrymonial- . 'l·k .• , .. I·d Puszczykówko. bez dhllm 620il. nym i usamodzielnie'l1lia swego rzemle" ni • PI Zl st.OJl1l. 50 ą. ny, RPrzeda 'Vlacivsław Kleiber .Mo- Pl"ze(l .. ;~biorstwfl "·'·czerpujQce ~zlachetnego charRkter.u. poslad!!-

. Fryzjernie Kolomalke dallloS>ko-mookl\ doObrze p ro&P I"Ml-

zaprowarlzonll. stala kl~entela. jącą. aparatura. przyle.głym mie· dobrze prosperująca (za dowoda- SJzkaniem. sprzedam za.raa.. ad')'­mi) z powodu wOl'jazdu. za bez- nia Morska 164. fryzje!'. cen. Zgłoszenia redownik • .Po- N 93.'30 lin 1111 zd 23 328

Skład spo!ywczy 40 lat - egzntenc.la p<,\,"na miesiecznle 35.- 1.200 po­wód rodzinny. Informacie l,e8zno. Pilsudskiego 3. N 9405

Młyn motorowy. piekarnio(' pelnj'm bie· gu 5;) 000 wp/aty 3J 000. Trawir\­"ki. Ostr6w. Poznańs-kie. KOS>ZR­ro,," a 11. 2Id 23 389

Lokomobila roLni07.A .. Ba<lenia" 10 atm. HI'I. m' powierzchni dobrym etanri~ korzY'S'1mie &prz.eda.m. Ma.roin· kow!!'ki. Le<;.zno. Narut.owioza 64.

z.d 22 981

Zakład fryzierski z powodu wojskowości tanio na sprzedaż. Zgłoszenia do Orędownika. Poznań zd 22 639

. B d - ·k d 2· 2 !l00 f ~ 'k· -·0 d' '1 '~l" J'lCY 2.000 zł prngllle poślulnć ~ma, u ZYllS a. z ISI:rtYE~i.F.owac re own.l~·J0235 panllę lub wdi\wkę bez(lzietnl\ Gospodarstwo

Dom ". t}·ch .samych zall"t rio lat 30. po- tHl morgowe wplaty 10 I}()() luh . D . h ~ladaJI\CIl gospodars·two. LaRka- wl'<lzi,t>rżawi~ Tra·wiń .. ki O&trów

llaprowarlronrml s.kl!ldaąri· p~w- w~c . w.e zgłoszenia fotografia pTOSZe Kosozarow8 Li.. ~ 2.3388 na egzystpncJa. duzeJ W61 koścle!-I kOlegów z dObrej roelzmy na stn- kIerować do Or",lownika Pozonań

Sprzedam kolonialke w pelnym biegu z du­żym mie~zkaJ1iem. tania dzierża­wa. od gospodarza. Ofert)' Urę­down.ik. Poznań zd 22 !l46

Lodówke rzemicka dobrze utrzymaną ku­pi~. O[erty z ceną OrędoWlUk -PoznalI zd 23002

Młyn wodny kupie z wieksZ4 wilą wod­ną. wpła.ty 10000

b- Agenci Vi'}'­

kluczeni. Oferty redown1k. Po­zn ań ZId 23 142

Kupie gni.otownoik do gniecenia. Irochu, używany dobrym stanie. Oferty Kurit>r Poznallski Ng 10316-17

Tokarnię na metal ('I. me-trowłłl POOi'll.go­wa kupię oka,z,jon!ite. !l'. Mi.cha­lak. Loomto Wl~p .• ul. Narutowi­cza 73. N 9.r03

Tokarke do metalu 2.500 mm dlugol!!cl ", toczeniu kupi~. A. Ham roI. .Ha­konfewice N 10815 nei. ruchliwy p~lnkt sprzedam. - Ipj posad7Jie po~zukują kaaylyda- zd 22419 ' Sprzedam

Rutowska. 2ablkowo. Pozna"ń tek na tony z dohrej rodzl11Y rIo .. zd 23 334 lat 2.3. gospodarne. religijne. J'o- Panna restauracje dobrze I?rosperuJ.llcą.

Rag wymagany dła wspólnego rlo- . .. ... .C • centru!D .. nauaJe Sle na IIlne Dom hra naich~tniE'j z woj łódzkiego. 28. po&la.daJa~a "al60z(at lII7.e'Vi _·kl. prze.u~lęblorslwo handlo\ye. -- Of . t f t f· .. • . poslIu!vUJe mllSotl"~a w CE.'t.u matry· UdZie! wskaże OrędowT\llk. 1'0-

nowy. murowany. pokÓJ. kuchnia er y z o ogra iaml upra;.zą Slę moinslml"1IJl z co!ikolwie.k ~()tów- znań zd 23 299

Kolonialka III I<!brze pro~perui!lca. centrum po- IlItJ~tl;.'''_.;L['~O~K:.A~l~L.::E ___ I'' wlatowe miasto. WO);"o. towarl'Ol &"

lub urządzona 3.000.·- obrotu. -

chlew .. olr~ód owocą~y .sPJ"2eda nadsyłać ~.oete resta.nte. Zgl~r~. ką. Ofel·ty Oreilo\\"ll:tk.. Poznań --------------_ AntonI Mleszkowskl,Mosllla. No- por! "Orły • N lO 2J.1 Zld '),3711 Gospodarstwo

Oferty Oredownik P)~,na1\ Pracownia zd 22283 obllwi.a. front. do wydl7.ioerźawie­

we Krosno N 10291 ----------------Przystojna Inteligentna 40 zif'mi dobrej. budynki ~owo- Samoohód nia. cel1tr. cZY'ns'Z 38 zł. Oferty Orędownik. Po.zna li 2!d 22 !nO . Sprzedam

tanw dom pod da..chówk~. ehlew, 'I. ziemi be-z ciężarów. Dostatni, Garaszewo. poc7Aa Krz.esiny.

t k I t 2" I· t li..... ~o wybudowane. inwentarz nwy, .,Fl·at" 501 k"retka l'· bard~~ do-sza yn -a a ", Tli e gemna, " - Pl·zystoj·na pancnA. lat 4.3. posia- t 14 000 ł t 9000 " ~ spod.arna pozna pana z .Iepszej tl!dp.ca 20000. za POOnA urzedni,ka ~!lr df Y K t ·- wp pr t k brym stan.ie korzystnie sprzedam Kaliszu rod2llJJ1Y w celu mn.ttrymorualnY!!1· Dl\I1stwOWE'go I>Oważne zgloS'ze- i2J11 er . ro oszyn. lasdo21381U~ Lokomobila rolnicza. Marcmkow- I kl' . d kt d

zd 22759

Kamienice PI"2l)' Poznal1iu. ogród. skI ad. pie­karnia. pelnym biegu sprzedam za 3.000.- ztotych. Zgłoszenia Oredownik. POZ'Ilań 7.d 22 417

Oferty s.u , ,.SpokoJna przy stall 2 ruia. Ofe.rty Oro('(10,wn.i k. Poznań . z ski. Leszno. NarutOlVicza 64. o a .Plęrwszorz.ę ny pun . o ()rcdowm"K. :f.ód:!;. N 10 24" zd 2" ""O G zd 29 982 w~ naJP,Cla. Kaltsz. Pl. 11 Lltsto.

'" v. ospodarstwo ________ '-.._ ~ pada 10. zd 23571

Kawaler I[ - ]118 ziemi pszennei. budl'l1ki ma- Motor at ~ --rolinik. la<t 38. nieruC'homość 23.000 7. SPRZEDA:f:t.: sywne. Inwentarzem 6500 .. wpla- ssąco-gazowy .. Deutza" 28 KM 18. yZIERtA WY • szuka żony gos""drur&twem ""- _ - ~r 4 000.- ~rywatne. Mmdler, Sta- __ _ tówką. Szc:rer:ół~~·p oferty 'fot~- KrotO!!zyn. Plaetow~ka 12. ;i.s/~~n)farfd:!~. 'P;~~;.m. grafią Orędownik. Poznań Egzystencjal zd 23102_____ N 10338 Letniskowy

zd 2R 363 Sldep starzyzny z powodu wy- Skł d ------- - .-- ~----- slrlcpik z ogrodem iazdu sprzedam 1500.- :ol. Cz,ynRZ a • . Dom. . Kawaler 25,- zl. Z<;loszenia Ol·~dowuik, kolonialny. bard7.0 dobrze zapro- Skład i letniska ounajmę Rosanów k.

nowy. plęttrowy. 6 ubl'kacYJ. <;hle- Wllrostu ni.skiego _ r7.emi~ślni.k Grudziadz. Ugrodowa 33. wndzqny prz~ lI'łównei ulią. m1e· delikatesów - owocu. głównej Łodzi. Informacie: Łódź. Andrze-WY. morga ogrodu 4.3()0 Spolesz- t t d I t 36 k·' n 10 125 szkantem. objeCIe 1000.- Mmdler ulicy sprzedam lub zamil"nie na ja 47. m. 9. N 10 239 nie sprzedam. Leon Olejniczak - s a a pooa a.. a O . SZU0 8 ~y -. Krotoszyn. Piastowska 12. kawiarnie w2lgleJ,nie restaurację. _W_r_z.e_ś_ID_·_a_-_0_si_ed_Ie_. __ N_9_390_ ~T~~mpo~~~rtk~ 23 t7~t)' re w- 600 zł z_d_2_3_1_91 _____ Adres Kuner POlln. z!l~ 22 579/80 Czereśnie

Nawijalll1ia nici.. ulrzymande dla --------------- 4 morgi do wydziNżawien!a. Dom dwumieszkanJowy. ogródek. śród­mi~ściu. zdrojowisko za 8.500 -Bprzeda Lewandowski. loowroc­law. Marcinkow~kie.<ro 17. _____ :::.zd=.. 22 709

Kawaler dw6ch rodzin. Włocław·ek. Anto- Skład Skład lefon pOdmiejski 'l'uszyn B. pi~ć tysięcy gotówkd poślubi pa- niego 47 - li. N 10308 Pdapieru. de2"8·ocjon~.Ii. szkla.rskt~o konfekcji meskiej. od IM zapro- ______ 12_?905

te-

Willa z ogrodem tanio na sprzedat -mieszkanie wolne. Główna. OfE.'r­ty Oredownik . Poznań

zd 22418

. d I t 36 śk I . k tó k· Zlerżawa .- mies .. 2 po ·OJe wadzony. - centrum Poznania np10~lIdoanea O·feCOrty-OOV.r· leed-o!~i.kw~ Sprz~dam. kuchn.i a .. gimnalZiu1I! i semi?1arium sprzedam zara". Zg'.oszenl·a Ur4_ u. nu 'IV Ka,I,imu w dobrym punkcJ.e Zolll- w mleJSCU. Bąrclszewskl, }lo- u ,

Poznań zd 23 ~~4 raz handel win. wódek towarów goźno Wlkp .. 'VHllkorynkowa. downik. Poznań zd 22 236 Panna kOlon.in!'lo-sPOŻywczych: twzndzc- zd_2.3._(){_OO _____ _

. .... nic ~klerow(' f-~ 1200 - '1'011"81' do Kolonialkę dWU(!ZI.estod~lell·l~dr:tl1la. z po- oh!o;,c7,t>nJa. Oferty; l<:aLisz. \\'a- Sprzedam tanio m~glel1). 2 pokoje kuchnia 75.-rządnej rO~2111IY .. pOl"l·ada dom. dl,a ska 1..3 m. 18. n 8437 fortepl·a~. cytr4 koncertowo. ~_ spleSZllle sprzedam. Of('rty Ore-braku :m,aJOmo!icl ~zuka UCZClwe- ___ . _____ ._________ .... .. ~~ .. !to m~ża. u~zędnik,!;l. Ofert)' Orę- Samochodowe tryfugll 110 Itr. 821tyftówkę. wial- downik. Poznań zd 21996 dOwnlk Gnwmo 1/10 nlę i aparat do spawa'l1ia met!lli II: _~

. Ń 9900 • czp,ści używane BWck, Daimlpr, (Schweu~saparrut). Myk. Lubm, 10 MAJĄTTrl Sprzedam _____ Ci,troen. Fiat. Tatra l i.nne do- pow. KościAn. 2;d 23124 .= .... _. _____ Do __ _

dOm mieszkalny 16 lokart:or6wna

Z Panna. sJ·atazdl'C,8,A2. Jastrzębski. LódźN· lPOr2z31'-6', D k F l k ogrodem do dnlszej parcelacji k h .lpżycach. (loclt6d roczny 3725 1<1 Iąrt; 38. w},pra.we 2 pąkoJ~. uc - - ome O war Parcela 4628 m'. Ofert)' do Ure- mą szuk·a męza. rzem.l~śllllka lub S 1 WTM'l z dwumorgowym ogrodem ~ m6rg dobrze zagospodarowa-d ·k P d 23414 kolejarza. Oferty Or~downik - prze< am w Krotoszynie l!przeda gospodarz ny sprzedam zaliczka 4() 000. lub

o\\"nl . a. oznań z ' Poznafl zeJ 22 715 5~lep spo.źYII".czy. w ,JoObrym punk-, Hobakowski. Krotoszyn. ulica zamienie dom PoznaJl. Oferty

Osadv ----- ._- ('I~ W środnlleśclU. Łódź. 7.am"n- Ostrowska 24. zd 23 119 Orędownik. 1'oznall zd 23 638 '17' l hoCa 8. N 10 212

z czp,ściowymi budynkami i ob- .nawa er Skł d siewami z parcelacji maj. Meeh- z okolicy. 33. 1300.- szuka 7:ony S l a 70 lin pow śremski na sprzelaż. - nie hogatej. POWR7.ne oferty Urę- k e1ł obuwiA. głównej ulicy Ostrowie bura.czonei prillla zabudowanie . Informacje każda sobote VI ma- clownik. Poznnń zrl 22 866 kolonialno - ~pozywczy narożn)' ~przed8m za·ralZ. objęcie 3500 - InwE'rutaJ'2e kompłe.tne 5 pokoi intku P 4053-145fJ z. (lużym .pok.oiem

l kuchnIa za lud- Biuro IInndlowe. Ostrów ~(j1l- 15.000 wpłata 6.000.-' Prz}'bYI:

PrzystoJ'ny mona dZIPII1lea (' ll'"e~clJań~kR - nowska 23 r:d 23 125 ski Szamotuły Dworcowa 1. "1,,·z<,I.lnm tan)o. Wiadomoi<ć Urę-· • zd ·21729

pracujljcy samodzielnie. wla~ne 1I0WI11I;. Łódz. N 10 241 Gospodarstwo m-it'szkan.ie. pmma sympa·tycr.nu.

2

Gościniec wrod'7Jierża wie. okolica jt'tmi5kO'Wll. ml.eSozka.n,i~ z me.hla.n1.i do objęcia 1 500 7<ł. Promno Wi~. pOczta Po\Yi~d,zi€,ka. zd ZZ 904

Kiosk w dobrym polożel1iu kupi. za­dzierżawi VI'-. Grygier. Znin. dro­ga za szpi·tnlem. zd 22392

Kolonialke rze~nictwem. domoetwpm. roll\ -blisko Poznania. - MiPjscowogĆ wycieczkowa dzierżawa 30 wy. dzierżawi :->pl'chalski. Świl\tniki, pow. śrem. N 10292

Kolonialkę wydziertawi~ natychmiast pel­nym biegu. Mosina, oh~ecie tjOO, z powodu choroby. "ładyslaw Kleiber. Mosinn BndzYliska.

zd 22898 dom)' razem. oddzielnie. okuyj­nie - na dogodnych waTunkach sprz.edam .. Bątkiewicz .. Środa -Paderewsklelw 3. m. O.

pORiadniaca ('Ośkolwi~k gotówki. 8( morgi ziemi żytnio - kartofla- Poszukuję Cel mrutrymoniolny. Ofert1 Ore- Karawan nei z budynkami na.ty.c_hmiast do goo08podarstwa prywatnego 50 - P • rlowniok. Poznnii zd 23 2!i2 str.l wiedeJiski do sprzedania. - spr7ledanin wplaty il 000.-- res2ltę 11 mórg celem dzierżaw)' lub OSZUkUJę

\\ illclOJl1O~ć: ~gierz. Pierackiego na spłaty 5 lat. Szulc. Neklo, kupna. wprost gospodarza. - dziert&wy piekarni. Oferty zd 21 ~]_8 ____ _

Osady z parcelacji folwarku Marlano­wo Brodowskie. pow. Środa. z cze~cio\\"ymi budynkRmi. za~le­wami i Inkami. t:lprzedaż kazd, pi;, tek przed południpm na lNieJ­.ClI, Pll 403.1·1441

36-letnia skromna Kick.anl<a emerytka artysto (hez POSR"\l) wyjdzie za właściciela (z dobrem serdusz­kiem) domku IV ogrodzie. nJe2A­le2mego pienieżnj.f'. fotografia. -A(/re , : Kielce. skrzynka PMZto­II a lU" 3-11. zd 2~ 147

20, Wólkiewicz. n 9\101 pOw. ~l"oda. zd 23 146 Oferty Oredownik. Poznań downJk Poznań N 10 294 ()re-

Skład kolonialny miE'fzkanie dwupokojo­we kom fortowe wydzie-rźa "'ie Zll­l"~7.. obje~ie. towa r. urza,lzt'nip 1000.-. Ofprtr n,·pdol\"l1lk Poznań

zu 23 !hi3

zd 22173 Zakład fryzjerski

2Illprowadzony od 7 lat. z apara- 30 tllmi lul> bez. 8pneDam. czynu mÓ"'~ I lrlal!Jl'. lX>wiecl~ oom1ań-15.- zl miesiecznie. Powlid sto- 'lokim kompletnym inwentarzem ~lInki rod7.inl1l'. 'Vyremb!'k.' .Kin· J 10()() $,,'rz·erłam. Strabel Po­lourzegi. Radomskie, a.d 23145 ?uall. Sl()waCllUeao 2L zd · 23 ~1

335 mórg dzierżawY.\n ziemia pszenno • hu­raczana, 00 ft. z m()rgi oddam 2< powodu choroby. Ofl'rty upra­szam do Oredoll·nik II. l'oznali

ztl 23143

Page 18: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

Dzierżawa! 100 m6rg pszennej przy Pozna­niu. objęcie 6000.- .Jml;kiewicz, Poznań, Kraszewl'kiego 16, m. 8.

zd 23631

Dom nowy. chlew. ogród. przy Pozna­niu, wydzierżawi!) lub sprzedam. A nilOlowa. Ża bikowo. Snoko.inH 17. zd 23511

Skład rzpz.ni-cki. mi-e.So'ie. rY'nku od wla· ściciela nie fachow,(!!l. o!Jj~ci-e 300 złotych. Drab. Wron'hl. P07ll1,ań­sk a 31. zd 23 785

Młyn parowy 'W pozn~llskim. dobra okolica bez konkurencji. kolej w mieJSCU na bardzo dogodnych warunkach -wydziE'rżnwie. Z~ło,zenia Orę­downik. Poznnń zrl 23186

'5 m,6rg P'Sze-nnY'cIL paw,iecie po-2IllaMki'm. WYld 'zierżawie wlaści· deI. ohjęoie 1300, Strabel. Po­vmań, Słowaoki'ego 21. 2ld 23 !1;)!}

Składnice łub przerl , ta ,,~icielstwa kawY, herhaty, min,tach prowincjonal­nyc-h pnwipJ'z,my rl".ponującym 2<:0.- :\faj e\\'s ki, Bydgoszcz. ul. DWOrl'OWH 88. N 10 iG!

,.Ki-Ki-Ri-Ki" to środek przeciw odciskom. .Ki-Ki-Ri-Ki" to środek najsku­tl'c7.ni~js7.Y, niezaworlny. "Ki-Ki­Ri-Ki" ŹIlda!" w kH7.dej drogeni.

zd 23267

Włosom siwym przywraca pierwotny 1M gwarancyjny mój środek .. ~t·Ku". Laboratorium Kuchar­ski, PObTIań. Dolna Wilda 4 - 2

w 23 268

Buch alteryjne WspólC'zesl1e Wyk/ady. \Varsza­wa. Nowogrodzka 48. gw a r!WlJtu­ją wielodl'JiedZlinową samodziel­no~ć - n»,tychmiast.owy wa-rsztat PI'aey! 7-amiejscolV'Ym kore~llon­dencyjni€. '1' 465

1[2ir SZUKA POSADY li Ugloszenla do 30 a/O w dla POSZQ­kujących Dosad)' '" tej rubryce obliczamy DO .iednej trzeciej cenie

drobnych.

"J Służba domowa -Panienka inteNgen-tn3 dobrymi polecenia­mi szukn zajQcla do dzieoi na stałe łub przychodnia. Oferty OreoowllIik. Poz!lań zd 23 ()2() ------

Panienka skromna inteligentna prZYJmlC pooadę do dzieci. wyręcze pania domu. miejscowość obojętna. Oferty Orędownik. Poznań

zd 23 317

b) luni

Pani z lI1,iemie-c-kim poslZ'ukuie iaki,ej· koIlwi .... k poS'ady. 1:HI!fetowej ,ub do c<ks'perl)'cji w składzie. OfpI" ty OredD-w,ni'k. Powali ze ~ 4J9S

Poszukuję nauk; 'W kupiectwi.e.. Bra.nta obo­jfltna. Walebak, Buk. Wlkp. -Grodziska 17. zrlg 23 789

Kupiec żelafn~ak, samodzielny. prnyjmie posadę Icierown4ka wzgl zastęp­S'tW'o za kaucja. Łaskawe zglo­szenia Orędownik. Poznań

zd 23 787

OGÓLNOPOLSKIE Poniedziałek, 2ii kwietnia.

6.15 audycj a poranna: 11.15 au· dycja dla s~k6ł: l. ..Dzieje In­-lian" - pogarlanka: 11.40 "Czło­wiek w rzemiośle": 11.57 sygnał czasu: 12.03 audycja południowa: 15.110 wiadomoilci Irospodarcze: t5.45 .. Z pieśni.ą po kraju" - au­rjycję prowadzi GcnacJius! Cyl0' wicz (z Wiłna); 16.15 .. Za czas6w Biedermayera" - koncert orkie· try Adama Hermana (z Kra­

kowa); 16.50 pogadanka aktualn~: 17.00 .. Ołbrzym~e napięcie elek· tryczne" - odczyt; 17.15 recital \\'iolonczelowy Dezyderiusza Da n­czowskiego; 17.50 pogadanka ~por­towa: 18.10 BiBy Mayel'I ; 2 suity fortepianowe (płyty); 18.30 pro­gram na jutro: 18.35 audycja dla wsi; 19.00 .a,udycja żołnierska; 19.30 "Dyskutujmy": Kiedy am­bicja jest dodatnim cZYllnikiem wych()wania ?": 19.50 pogadunku aktualna: 20.00 "Historia tal1('3" (IV audycja) - woprac, Stani­sława Glo"'aokiego: Genealogia danc.ingu. Udział bierze Mała Or­kiestra P. R: 20AO dziennik wie­czorny; 20.50 pogadanka aktualna; 21.00 GiacoDlo Puccini: "Tosca" - opera w 3-ch aktacl w wyk. opery "La Scala" w Mediolanie pod dyr. Lorenzo Molajoli (p/y­ty). W przerwie ok. ~. 21.40 no­wości literackie; 22.50 ostatnie wiadomości.

Wtorek, %~ kwietnia.

6.15 nudo poranne: 11.15 audycja dla szk6ł: ,.Ja,k t() było na lekcji geogra fii" - zagacllka - dla dzie·

'Ci młod_zych: 11.40 utworv A. Ru­binsteina (p/)'ty); 11.57 8~'gnał czasu; 12.03 audycja południowa: 15.30 wiad. iospodarcze; 1l.4S -"Moie wielkie z,martwienie" -opoW. K. Makuszyńskiego dla dzieci mI.; 16.05 przegląd finan~o­wo-go~p.; 16.15 koncNt soli,tów: !::it. :1,1i1lerowa - śpiew (z W-wy). Zdz. noesner - skrzypce (z Tor.) 16.50 pog. aktualna; 17.00 wśród szłeueh6w - pog,: 17.15 ,.Wielka­noc pod starą cerkiewkĄ" - aun. w wy,kon.: Ze~połu żeńskie.go .. Bo­h€-me" i wokałnC'go meskll'1{o: -17.1>0 "Żelaz() w '1':łtrach i Karpa'

Agent . tach" - pog.: .18.00 sport: 18.10 orlw i pdzaj~ry kol<mi~lki. drog,,1'1~, skrzynka t!,chmczn.a; 18.25 pro­"kł~dy c:alalllteryjnp, pOS;I;UkUJel gram: 18.3., audyqa clla "';"1 -za 8t~p~twa na woj, lódzł<te. - przeghpl prfl.sy r,?lmczeJ (z f: o1.n.) \\ ' spólpraca sub agenta me wy- l skrzynka rolnicza; 19.00 .,\V kl\l('zon~, A, JJofmal18ld. RUd}!-1 c.,ztenlziC'stolecie PI'acy pi~:1r~kipj" Pabiani<-ka, Północna 4, N 10 246 H. Zbicrwhow~,kiego: 19.30 lrr.

,_o L<'ssel: Kwartet. Wyk.: Al. Juno-Bednarz wicz - f1et( M. Halik - skr7.Yn-

10 la,t praktykI na małe i duże , ce .. A. K.mieć -:- altówka, J. Przy­sztuki pm;zukl1.ic posnl/)". Ofert, bOJe\\'~.kl - wlo!onczeln: 19.50 -Or~u owl.ik. Poznal1 zu 21 !l94 pog, B"tualna:. _n~oo .. FrancISzek

Lehai'''. - "' Iełkle potpourrt na motywach operetek. Wyk .. Orkie­~tra salonowa M. Paszkieta, -K 1\'3 rtet revellers6w, li wa rtet żef'i.ski. W. Krzyżn!l1owska·Żnkow­ska. W. Rychel' (z Poznania); -

Czeladnik pi'elka rs.ki po-,;'zUlkuje POIiaOy. Zna cu.kierni'ctwo, Mi.e-j.seo\Yoś(' obo­jd,na . Arlam Balce'r",ki. Jarocirn (Pozmal1~kl~) Ki'lil1~k!e-go 2.

N 10 :?63

Mistrz obuwniczy, ('hołewkarz. dlugo­l"tnią pI'aklykn, dobrze obezn~­ny IV s\\')m zH\Yodl'Jie poszukUJe zaraz pos ady ewellt!. w/asnIJ ma· szyn~. Oferl y OrGdownik. 1'0-znań zd 22 8~4

20.4;; dziennik; 20.55 pog. nktual· na: 21.00 koncert symf. Orkiestl'y P. R. pod dyr. F. Rrbick;ego. l. Bazrli KaILnni,kow: Sym fonia g-moll. 2, M, Ka,rłowicz: Stani­idaw i Anna Otiwięcimowie poemDt $ymfoniczny; 22.00 muzy­ka tanpC'zna w wy,k. M, Orl<1es("y P. n.: 22.50 ostatnie wiacomO!lc:,

. a , ' (f, 'l' ,gin . ...... . '::

· ~11Iis Re Barcikowski s. A. Poznań

. Mleczan t Zettumfstrzowski agen a ~, m~odBZY. zooIn.]' potrr.e_

do BPrzed·aŻY 8rtyku~u J)ł~fJt'j bn1' Baru. Heinowicz, tioetrń. !»trzeb1' Ofert1' Oredowrntk!.. - N 10 312 Lódt, pÓd "Przem1'~'. N 1\1 237

Dentystyczna pracownia

l:! Ol

tO .... OJ! ~

"::I; ...

z 5 letnia praktyka. obEMmIl'll" w swym zawodzie poszukuje prn<a­cly ZAraz. Zgłoszenia Kurier

OP330';

znański. Gniezno 1671. Ng 1 ;) Potrzelm,. Czeladnik

8IIeW1IW. 11.1. dobra pasowll pr'I.C'! potrzebnl_od zaraz na 91:ale. -L\ldwi~ Manill Śmigiel.

pnyjmie ucznia 11 ukońcwn. szkołą powszechnI!. nauka płat!1a, Z~łos1eni'll Agentura Orędowmkll K6rnik. N 10 291

Szofer - mechanik

Szofer strzelce p()S'wkuje posady z prak­t,kll. 12-letnia od zaraz. Zgl. J6-zef Mosiek, na wicz. Gnu. waldz· ka 21. N~ 10310

podręczny do krawca. Łódź, Gł6wna m. 19. N 10

N '10311

. Agentów Uczen ehrzeAdlln do IIPrzedaż, narzed7'Ji

rzeźnicki ,mpże się zjl'19sić ~o mi- I'Oln.ic~,:!!h po wsia9b p~s;l;ukuje strza rzezmcko-wędll1lwrsklego, . ŻnL~O . Lw6w. _I~uszewlcza. ran Tomczak Paw/owiee. pO\\'lat ng 8 <>8516 Leszno.' w 23791 Żelaźniak

C l d Ok mtodMlJ' IIpee. okuć budowł. 1>0-ze a nl trzebny jako magazynier natycb-krawiecki. duże .-z-tuki potrze1>Z" millst. Z~łoszenia BydgOlizcz. -zaraz. Szulc. GOStyil \\ IkP'i 313 Nowodworska 26. N 10199 lejowa 2;;. N O

Na objazdy 2

eoseIa.dniolt6w ltrawiecCdeh na .ta· I<! od zaraz. ,A,. Ga-1I811. ROj(01.nO (WIktD.). N Hl 2I(;lj

Tokarzy do obr6bki metali poszukuję. Ofert, Or~downik. Poznań

zd 23159

Pomocnik krawiecki dobra siła potrzebn1' od zaraz na stale. Zgl".zl'llia J. Niemc-zyk, Oborniki. PilSUORKle­go 15. zdg 23 078-11

Cukiernik mlodszy. który m6głby zarazem pom3~ac w piekarni pO'trzebny na,tychmiast do Kongres6wki. .. Zgloszeruia z podamem pe~ kierować A. Szczegóła. piekarrull­cukiernia Zduf'iska Wola. Szad­kowska g. zdg 23 332-3

Tapicer Księstwa i Pomorz~. wlaflnym motocyklem lub mnlPJ~llym sa­mochodem pot /'zebny za ra~ c71o­wiek zaufany. ZgłoszeJlla no Biura OgłOSZl'11 .. Pa /,., pod 16.73.

Handlowiec P 4373·16,73

Agentów rej;)nowych i domokrążnych po­szukuje Sta.nislaw Korzecki. Kro­toslI:yn Kłonowi<:za. - Pokupny n rtyku'l żywn()śclow1'. Zarobek pewny. n 10141

mtod~r, sumienny z kartl! Tli&­mieślntczll.. Zgłoszenda Orędow­nik. Poznań zd 23366

kierownik. buchalter, POZTIl\ń- ---------------cz)'k. wszpchstl'onna pra~tyka, Ekspedientka llsto~unkowllny w powla.tach przyłllczonych. przyjmie odpo-wiednią posadę ewentI. powazne zM"tePS t\\'o. Ofel·ty: .. K. W. 22" Kalisz, Poste restante.

zdg 23188

Samochód mniejszv lub motoc)'k!. kto po­siada. inajdzie. przez kilk" tygo­dni. zajęcie obJazdo\\'e . nl!- pro­wincji. Zgłoszeni .. do BIura Ogło­szeń • Par" poci nr.'1fi,17.

. P 4.174.-16.71

do ~kładu rzeźnickiego, bieg/Il -Fryzjerka potrzebna od zall'az. Zgłoszenia

dobra <!'ila od 1. ;;. 1935 nI. etllłe. \\'anriorek. Rawicz. GrUllwald~ka Si'b~lelti. WolMA.JII1, 5 St1'Omn.a. Uj, 17. N 103W

N 102719 Retuszerka

Fryzjer U • rn.e*l I dalJrul'ko"fDę.s1ki ~1,

piekarski. syn llCZl'lwych ,rodlll- ków. N 10:!9-5

reut.<z.er na negatyw. POZytyw, posada s-tała. potl'2ebn'a. Zgłos7.e­n,ia. warunki pod adres: Foto­Vw-ornrlk, Rawicz d 1126 I czen. . Posad,. "tala. K",i€-~&!'. OZ8l1'n'

Zdolna ców może sic zn!,Rz Z!11031C .. -. -.:.;;,,;;...;,-----------.--gor~ecill rka potrzebnn. zgloszeri:t\ Leon. Gida!lz"wskl." ,mIst"! Pile- Bufetowa Natyc-hm-i'3S-t pobrze-l:my Łódź. !::ii~nkicwkza 40, H. :-;ła- karski, Kazmle/'z'314zamotu 1'. oobełrull'i gości.. młoda. rutyrnowa- pomocnik witiska. N 10238 n 10 na. powiat, foto.i:'I' a fi a z.wrot. fry>2l~ki mę.sko--da.mski. OpOOll-

, KRA OWE Poniedziałek. 25 kwietnia.

KalIIwice - 13.00 audycja dla <,zk6ł: 13.20 uwertury i f~ntazje (płytYl: 14.0C .. ,l-:ljw3żn.iejH~ prn­ce goSPOaYl11 w okreSIe wiosen: nym" - po""arlanka: 14.10 duety l piosenka (p/y1y); 14.25 wia~lo,!lO­~ei bieżace; 14.33 wiarlom<r.'icl gIeł­dowe; 14.;~6 muzyka l':1rlow:l (pły­ty)' 18.10 windolllflŚCI sportowe; lS.15 utwory fortepianowc: lllAO łekcja j~zykn pol<ldC'go: 1S.50 progra/ll nn julPO: 23.00-23.30 -ChM Juranda i M. 1,'ogg (płyty),

Kraków - 13.4;; koncert rozryw­kowy (płyty): 14045 wiadomoś('! hi"ż>\ce: 14.50 kwaolran" nl\lzY~ 1 kameralnej (pb·t,): 15.05 aurJHJa ,lIa dzieci: 15.25 łoka ,lne wiado~o­śei gospodarcze: 18.10 lokalne wIa­domości ~porto"'e; 18.1ii utwory fortepianowe (z Katowic); 18.40 odczyt: .. \VpJrw zawodu na 8Z,,­~zenie sip. gruźłicy": 18.55 orlcz,­tnnie prn:::J'~ lnu na dziel1 n3~terJJlY 23.00-23.30 muzyka taneczna -(płyty).

J.6dz - 14.00 man!ze i pioSP1Jki l.ołni('I·~kie (plyta za płyta): 15.fIfI !itNatu'ra przf'Z mikl'ofon rlll1 \\'~zy~tkich: 15.10 śpie\\' n Irnper!o .\rgentin:\ (płyty): 15.27 ł6dz~ l e wiadomości giełrlo'il'e: 18.10 ,,'Ia­domości sporto,,-e lokalne: 18.15 ut\\'ory fortepianowe (z Katowic) 18040 a urlvcja li-teracka p. t.: .. 0-powiatlan"ic o Józku r..o-ł1fl!erzyku'· Stallislawa ŚwietJ.iczko - recy­tacje: 18.5r. orlczyt~nie programu: 23.00-23.30 muzyka taneczna -(p/yty).

Wtorek. 2'i kwietniII. Katowice - 11.40 płyty z W -\\'y

13.011 r~'m , cym na wcsoło - pły­ty: J.t.25 \\iad. hieżqce: 14.35 nr­~za, rrl 'l'auber ;opiewa - płyty: 18.10 sport: 18.15 radio do E~U­chaczy: 18.25 muzyka łekkl\ -pł~'1 y; 18.045 wska.z6wlki nIn rol­ników; 18.55 program: 23.00 mu­zyka łekka i taneczna - płyly.

Kraków - 11.40 płyty z \\'-wy 13,45 ,.Pr7.p,lwiośnic w kosmehce" pog.: 1::.55 koncert rozrywkowy (płyty): 14.45 wiarl. bieżące; 14.50 'l' Szalapin śpie\ya - płyty; 15.05 "Cz)' wi~cic. 7.0..... 15.25 wiad. go~pocla r 'zc; 18.10 'p{)rl: 18.15 -.. Trio !'alonowe" Filipow,kieJ!o; 18.55 prOgram; 23.00 melodie fil­mowe (płyt,). Łódź - 11.40 płyty z W-wy:

H.tHl muzyka op('l'owa (pł,ty): 15.UO poradnik "portowy: 1ii.06 O \\·~zy.lkim: l~olO walce Pawia LillCkp 1 1)lrty): 15.27 lóc1z.k a j(ieł­da: 18.10 'port: 18.15 .. Aktu:1Jno­~ci": 18.23 hU1ll0r tlnglQ~~~ki -(płyty): 18.5i) program: 23.00 mu­zyka tanncxna i piosenki (płyty).

na ponie(lzil\lek: 15.00 Berlin - :\111z. rozrywko­

wa. 15.15 Brno - Muz. kameral­na. l\:oenigsw. - :\lelo,lle portu­gal$kie. 15.30 Wiede!'. - Utwory HI'nlllnsa i Rp~wra. 1r.00 Lahti -Muz. I<'kka. 17.00 Sorin - Walce H,40 Hralisławll - Utwory f()rt. Liszt n. 1~.OO LOIHlyn - Koncert ork, 18.1;. 'l'uJu7.a - Ari(' opero­we. 18.20 Kot()nia Muz. na

Ofert1' Orędow!l1i1lk. P01Ji1ań no, ul. Sohi'e<S'k.rego L Wa,rul1.k: _____ w::::....:212:::..:;983.=:. _____ <lo omówiem.ia. N 10444

Poszukuj, Ekspedien1ka 'MIp6Lni,kll. kawalera do po!-ePM-e- zonajl\ca robótk.i. pl'aoe domowe. moa interesu rzeźnickiego. .Nie lltJ'1!\'ffianiem potr:oobna. Oferty

dawnych instrumentach. Lipsk - potrzebuje być fachowiec. Jaku- porln.nie-m pe-n'soji O re-rlo>wni-k , Recital fort. tS.lIO Strushurl!. - bowski. WrzNeśn1iOa"~"'GTaTszawska 9 Gdynia. N 10321 l'onc. kameralny. Paris P'f'f, - 'N

UtwOry Jnj(helbrechta. 18.45 ° Cholewkarka TIilversum li. - Konc. popul Fryz] erka poeza,tkująca potrzehna. Oferty ny Br"k~ela rr. - l.ltwnry fort. tylko pi.erws~rz~dna sila "" ~- z żnd. wynagr. do Orędownika, ~1: Do\·ella. 19.30 St!asIJll.rg I:lzkoweL moze S'l-e zaraz zg/O'lc. POZn8r1 zd 23255 Trio Dworzaka . .19.4" ~ofl.a Paweł '1'011laszyk. Srodn, Da-Konccrt S)'mf. 19 . .,0 J)r01tw.~h hrow~kipgo H. N 10 2~21:31. ROZRYW"'A li JJekka muz~'ka ()rgan. Talltn :- , ______ A ... __

Melod'ie operetkowe, 20.00 Berlm Ogrodnik • Ta nnhli l1~Pr" o>p. \\ agnerll. T,onnił:1' potr7.ebny. Ogr6d handl.

~Ionle ('eneri - Melodie Kalma- ~'O m6rJ!. Wymagane długołetnie n~ i J~eh~r~. Sztokholm - .. Ha' ~wiarJeetwa'. Pensja. tnntiemn, ron c~'g3Ii~,ki" opL .1. ~I r:lI1~"a. deputat, Zgl05zenill o~obi9te lllb "'iedeń - Utwon H. Strprkera. odpisami świadeotw. życiorysem, 20.15 Radio-Romllnia - .,Roccac- wnrllnkami. M~jatek ['opowo -rio" opt. Slli>pego, Lllnrlyn Porlleline. powiat Gniezno. POCF3 Konc, iubileu'zowr J. lTofmanna Miplpszyn. zd 22 190 (Rralrms, H~~thoven). Bmlapeszl KOllc'ert orko (~lozar , . Bcelho\'ell: Poszukuje ~'\'lnfonia lir 3 .. EI·oica"). 20.30 - panny ekspedien-tki do interesu Bruksela {r. - l(oncert franc.· rzeinkkieJ!o z kaucjI} 400. Jaku­belgihki. Lyon - .. Piękna Hele· bowski. Wrześn.ia. ":uszawska 9 na" opl. Offenbacha. Rzym - N 10357 ~Jlll, . rotrl'wknwa. 20.50 Hilver· ---------------sum II. ,- .. ~Ie""a rł:l Requ iem" Krawiecki \'el'die~l), ~1.00 Kolonia - Kone k\v31.t('111 (lIRy.ln. Boro.lin). \Yit;. pomocnik stala praca pOtrzebny !lei. _ J(,>ncE'rt orko (Mu,~orgskl zuraz. Dura. Żerków. zd 23117

Unicum jedyny środek działa sklrlec:zni,e, usuwa bez b6lu - stwardruema sk6ry.

Odciski WSZyStkich aptekach - i rlroJ!e. riach. p 4307-15 2~2

!\irola;. Hl1mperrlinck. Berliozl 21.05 Londyn - ~illZ. rozrywko, wa. 2'!.LO Bruksela n. - .. Śnie, \\ nc-r :'\(lI'Ylllbrrscy" "n, \V~gnrr>l 21).10 S7.tokholm - Koncert ork 22.20 KOPl'nhaga. - :O:onata wio­lonczellJ\\'a B<lc'cheriniego i Brn· dersen<l. 22.30 Kolonia - KoncerL (lrk. Koenil!sw. - Konc. kamerał· n,,- '''rocJaw - l(<lncert popul 23.00 Ilamburl! - ~!llZ. lekka. -24.00 S7.tnt!!arl i Frankfu.rl Koncert OIozart: Hlllfont3 Es, -:lur. Eoc~herilli k wint.et).

ATYCHMIAST TAllntcl! .... .... o

nil wtorek: 15.0n RerJin - Muz. rozrr"'ko-I

\\'3. 16.00 Voonigsw. - KOllc. po· pUlnrlly.17.00 Ryga - Walce kon­certo\\·~. 17.30 Rrati~aw!, - ~{U7.. I kamHałna. 18.00 Kocntl!sw. -Rachmaninowa sonata na f()rt. i wiołollCZ. J yOn - Koncert orko tS.08 Tallin UtwClrY ~aint· Rapn~3. lSol5 Kr61ewi~c - Konc. chni>!no\\'~ki VIi wyk .• J. !=:lrall'sH, lS.3ft Lond)'ll - ~fI1Z. lekka. 18.50 Rudalleszl - Recit,,1 wiołoncz. A. Ranz~to. 19.00 Bruksela fI. -.. ;I,n\,fryd" op. \YagTlNa. Droit· wieh - .\fuz. rOZf)',,·kowa. 1'alJin ,\luz. ()pprOW3 i haletowa. 19.30 -Ilamhnrl! - .. ~rona L'"a" oP, Sch iIJin!!3. 19.45 Lahti - Konrert orko 20.00 Brnksl'ła fr. - KOT!' CNt Hmf. Londyn Rell. - Kon· ('Prl orko IBrethoven. HanIn), -Tllllin - ~fuz. w~gier<ka i hiS?, palisk>!. 'Vroeław - Muz. kall1~­I'a In~. Frankfurt - Koncert. ork, (ChC'ru\);ni. Schumann n,,· el. B~etho"en: Hmf. nr i)), 2O.2ó Ry­lCa - Muz. QPerowa. 20.30 '''ieża J<JifrJa - Koncert Hmf. Pl\ris PT'l'. - . -)a wne przeboje". 21.00 LnksemlJl1tIC - .. Twe usta" opt. Yva~lla, lbym - .. Carmen" o-p. Bi.zeta tr. z La Scali. Sztull!art .. :1,fesjas,z" orat. H_enu,ła. 21.15 -J(oeni/C8\,.. Brahmsa symf. m' %. 21.25 Bratislawa - K onc. mozar-towski. 21.30 1'111uza - )(elo<!ie operetkowe. 22.0S Luksemburg -~1 uz. operowa. 22.111 Bruksela fr. - Konc. pOPllIn rny 22.30 Koe-nigswusterhallsen. - Da \'CTIa muz. ka·'1erułna. Sztokholm. Recitał sklz)'pc. 23.00 HitnrslIm l. - M~lz. rozrrwkown, 24.00 -Frankfurt i Sztulgal'l - Koncert po pólnocy.

A8PIRIN '"

Humor • zagranIczny

Między lokajami Jest kiepsko. Mój pan rozpoczął kontrolę cygur. U mnie jest gorzej. Pani domu rozpoczęła kontrolę

wódek i likierów, wypijanych przez mojego pana. (!II ) ("Gringcire", Paryż).

Q ałoszen ia l-łamowy milimetr lub jego mi'ejsce kos1.tuje: w zwyczajnych na stronie 6-łamowej 15 groszy. na !!tronie redakcyjnej (ł-łamowej) a) przy końcu części "" redakcyjnej 30 groszy. b) na stronie czwartej 50 groszy. ej na !!tronie drugiej 60 groszy, d) na stronie wiadomości lokalnych 1,- zł. Dlobne 'ogłoszenia

(najwyżej 100 słów, w tym 5 nagłówkowych) słow.) nagłówkowe druIdem tłustym, 15 groszy. ku1de dalsze słowo 10 gr·oszy. Ogłoszenia większe wśród drohnych poczynając od ostatniej strony, l-lamowy milimetr 30 groszy. Ogtoszenia skompliko\'\I:Hle, z zastrzeżeniem miejsca - od poszczególnego wypadku 20% nadwyżki. Ogłoszenia do bieżąre~o wydania przyjmujemy do godziny 10,3~, a do wyda~ niedzielny.ch i świątecznych do godziny 9,:łO ,rano. Ogł~szeTl~a z poza .Wielkopolski przyjmujemy do wydań bieżl'\l'yrh do godz. 10, do wydań niedzielnych i śWJ9,tecznych dma poprzedniego do godz. 8. Za hłędy drukarskJe. które nie znJekształcaJą treści ogłoszenia, administracja nie odpowiada Ogłoszeni'ł przyjmujemy tylko za opłatą gotówką z góry, I<onlo w p, K. O. nr 200·149. Pocztowe konto rozrachunkowe Poznl1ń :ł, nr kartoteki 03 .

Page 19: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

i

25) Plan akcji - Lwią. część zadania zrobią. tu

. niewątpliwie czynniki administracyj­ne i wojskowe, - skoro zostaną poin­formowane.

- Nie łudźmy się, by zrobiły zbyt wiele. Po pierwsze skuteczność środ­ków policyjnych i wojskowych jest, je­śli chodzi o zwalczanie rewolucji, ogreniczona. A po wtóre - wpływy ży­dowskie w naszym aparacie państwo­wym, - sami wiecie jak potQżne, -wystarczą., by dużą część tego aparotu sparaliżować nawet wówczas, gdy składający się nań ludzie będą poin­formowani o tym, co się dzieje. - Mu­simy prócz poinformowania rządu, uruchomić odpór społeczny.

- Tak, talc To najlepszy środek przeciw rewolucji - masom rewolu­cyjnym przeci"'stawić masy kOl1tn-e­wOlucyjne.

- Gdy siły rewolucyjne pÓjdą do ataku, musi przeciw nim wystąpić nie tylko wojsko i policja, - działające mechanicznie i bezsilnie, gdy zbraknie planu i rozkazu, ale i uzbrojone masy ludności. Żywiołowość, elastyczność i zapał wystąpienia społecznego wybit­nie uzupełni akcję sił pali.stwowych, wielokrotnie potężniejszych fizycznie, ale mniej przystosowanych do walki z nieuchwytnym wrogiem wewnętrz­nym.

- Podstawę muszą tu stanowić 01'­ganizaeje społeczne naszego kierunku, jako'mające najtrafniejsze nastawienie ' ideowe. .

- Tak. Ale musimy przyciągnąć do akcji nie tylkO ludzi naszych, lecz spo­łeczellstwo jako całość.

- Kolega Nowak obejmie, przypu­szczam, ogólne kierownictwo całej akcji.

- Dobrze. POdejmuję się. Poza tym gotów jestem zają.ć się na razie zorga­nizowaniem \Varszawy. A panowie musicie siQ rozjechać na prowincję -i tam wszystkim pokierować.

- Jest nas siedmiu prócz kolegi Nowaka.

- Sześciu. Bo pana rotmistrza brać w rachubę nie można. Z uwagi na grożące niebezpieczeństwo trzeba go schować. Niech się nigdzie nie poka­zuje.

- Poza tym pan rotmistrz nie zna

r

techniki pracy organizacyjnej w cy­wilnym społeczellstwie. Nie wiele by zdziałał.

- N a razie będzie pan bezczynny, panie rotmistrzu. A 'gdv akcja się 'zacz­nie, prz~' łączy się pan do akcji w War­szawie. Zgoda?

- Oczywiście. - A więc jest nas sześciu, mogą-

cych wyjechać. Daje nam to możność dojechania do Pozn.ania, do Łodzi, do Krakowa, Lwowa i \Vilna ...

- Potraktujemy jako teren odręb­ny - Polesie i \Volyń. To z uwagi na Żydów teren ważny.

- Tak - Kraków obejmie też Za­głębie Dąbrowskie i Śląsk, cały wschód Małopolski, oraz Lubelszczyznę, Po­znall - Pomorze, \Vilno - Białystok, Łódź - zachód Kongresówki, \Varsza­wa resztę. .. - A teraz jaki plan przygotować?

- Powi.adomienie naszych ludzi w kierownictwach stowarzyszali.. Sieć a­larmowa członków i plan szybkiego przeprowadzen ia mobilizacji. Stałe dy­żury - na zmian Q - silnych zespołów, gotowych do natychmiastowego dzia­lania. Kontakt z \"ojskiem i policją w spnnYie otrzymania broni.· Tam, gdzie policją kierują ludz.ie od Żydów uza­leżnieni, - samotlzielne wysiłki w kierunku zaopatrzenia się w broń oraz w kierunku obserwacji ruchów prze­ciwnika;· osIony obiek.Łówstrfltegicz-. nych, takich jak mosty, stacje telefo­niczne' itd.' Kontakt ze wszystkimi czynnikami, mogącymi się tu przydać. \Verbunek elementu l1iezorganizowa­nego w stowarzyszeniach. Zresztą od­chylenia od planu zależnie od warun­ków lokalnych.

- Rozumiem. Teraz kwestia, kiedy zacząć akr,jQ?

- Kiedy \Yi doczne będzie, że prze­ciwnik na miejscu sam zaczął, to na­tychmiast kontratakować. Poz.a tym czekać dyrektnv z 'Varszawy.

- Byłoby najlepiej, gdyby rząd w decydującym momencie wszystkie po­dejrzane indywidua poaresztował.

- To się nie uda. Trudno stwier­dzić, kto jest najbardziej pocle.irzan)r, - zresztą oni nie będą. pracować w do­mu. A aresztowania policyjne wzbu­dziłyby ich czujność, Zresztą. trzeba w

37) - Więc jeszcze dwadzieścia kilome-Spią teraz - szepnął do siebie. trów. .

- Dobrze! Oby tylko ni€ zbudzić bied- Z gł~bokim westchnieniem spojrzał nej mojej Lucynki. w gląb powozu, następnie całą uwagę

Wyją.ł z bocznej kieszeni jakiś zwrócił na kierowanie maszyną. przedmiot, który zabłysnął w świetle Silne stuknięcie o głaz, którego księżycowym, następnie oparłszy lewą Joffe nie zauważył, zbudziło do reszty rękę na hamulcu i zwol ni wszy bieg von Gok'lga. maszyny, prawą ręl\.ą. uchylił okienko, Spojrzał dokoła siebie. oddzielające go od podróżnych i w - To nadz\",yczajne - mówił pół-szparze umieścił ów przedmiot wyjęty głosem - jaki ja jestem zmęczony! z kieszeni. Nie pojmuję ... "rydaje mi się, że nie

Robił to prędko i bez naj mniejszego mógłbym ruszyć ani ręką, ani nogą. szelestu. Ziewną.ł przecią.gle.

W tejże chwili von Gotag otworzył - To dziwne! - rzekł znowu, wdy-oczy. Ale widząc szofera, manewrują- chając silniej powietrze. - Co to czuć ceg'o hamulcem, gorliwie zasną.ł na no- w tym powozie? Czy te zapachy nie wo. pochOdzą z kwiatów, którymi pewnie

- Za kwadrans - myślał mecha- obrzucono małą Lizzie... moją przy-nik - sta.niemy w Tien-Rao... Tam szlą.!... . zajmę się Lucynką. Gdy ją ocalę - zo- Roześmiał się błogo. baczymy... - Na szczQście - mówił dalej zado-

'V tej chwili przejeżdżano przez wolony z siebie, - że w letal'gu nic rozległą, płaszczyznQ. Zdala widać byłO się nie czuje. Bo na prawdę można by liczne domostwa, w okienkach migota- brlo tą, wonią zahić mój skarb. Skarb, ły f:łabe 'wiatelka. ooh1';(1' po",jrc!l: i(1ł"JT). On "1 ;rst nla

- To T iell-Tsi II - rzekł l1lcclluu ik. I mnie SUllUllU lcm Ligor. Zi.\l~~ lI\' la~ ;~c

tym kierunku zrobić, co się da. - O zamiarach przeciwnika wiemy

niesłychanie mało... To dla naszych poczynalI duża niedogodność .

- Gd~Tby się dało pOChwycić tego Ogórkal Można by z niego pewnie nie­jedną. wiadomość wydobyć.

- Jakiego Ogórka? - No tego, o którym pan, panie rot-

mistrzu, czytał w liście Levy'ego. - On się nazywał O'Gourragh. Ach,

- prawda, - to jesu po prostu "ogó-rek"'l Jak te Żydy zmieniają nazwi­ska.

- O·Gourragh. Po irlandzku. - A to po prostu Moryc Ogórek.

- No więc '"arto by go złapać. Mo­że siQ to uda policji, skoro pewne czyn­niki w jej kierownictwie otrzymają memoriał pana rotmistrza. Nam to bę­dzie trudniej.

- Musimv siQ nastawić tak, b~l być prz~'gotowanym na ewentualności mo­żliwie najl'óżnoroclniejsze. . - W ciągu jal,ichś dwóch czy

:: 1; ;::WW .'1 .. li! O.

trzech dni 'panowie z prowincji powin­ni przyj€chać do mnie do Warszawy, albo kogoś przysłać i zdać sprawę z wyników swoich prac, Ol'aZ wysłuchać dalszych dyrektyw.

- Rozkaz. - Mamy czasu bardzo niewiele.

Rotmistrz słyszał o terminie miesiąca. Ale od tego czasu upłynęło parę dni. A poza tym oni mogą. - z uwagi na częściowe zdekonspirowanie ich za­mierzell - termin swego wystąpienia przyśp ieszyć.

- Tak. Musimy być tak nastawieni, by nawet zamach za 24 godziny nas nie zaskoczył.

- A teraz rozchodzimy się. Do ro­boty.

- Mam przy sobie rozkład jazdy. Zobaczymy, kiedy mamy pociągi.

- Jest szereg pociągów popołu­dniow~·ch.

- Do widzenia. - Do widzenia. Szczęśliwej podró-

Ż)T. Szcz~ść Boże w pracy.

żydzi na czatach Rozeszli się, a rotmistrz, czujący

się wciąż bardzo źle, a w dodalku zmę­czony zebraniem, powrócił do łóżka.

Przed wieczorem powrócił pan ~li­chaiski - z gotowym tekslem memo­riału.

- Niech pan przeczyta. Prz€-czytali wspólnie - i rotmistrz

pocz.vnił . szereg popra' ... ·ek i uzupeł­nieil.

' - ·Gotowe. - Dobra jest. Idę do domu przepi­

sać na maszynie. - Zlląży pan na czas? - Zdążę. Ale niech mi pan powie

- co chce ten Żyd przed palla ok-nami?

- Gdzie? - Stoi na ulicy. Gdy wchocl:dlem

w bram Q, to zauważyłem. Strasznie mi się podejrzliwie przyglądał.

- MuszQ zobaczyćI Podeszli do okna. Przed bramą przechadzał siQ mlod~'

Żyd w hałacie i okularach. Spacerował tam i na powrót jak wartownik, albo agent policyjny.

- To ci€-kawe, czego on może tu szukać?

- Przypatrzmy mu się.

jak najlojalniej sprawy, nie zapomnQ o podatkach pięćdziesiQciu tysiQcy mieszkali.ców dla siebie. Ho, hol Von Gotagu! Ci, co żegnali cię rzucającego kraj jako skromnego podoficera, nie poznaliby cię obecnie, dążącego do wielkiej fortuny i znaczenia.

Zamilkł na chwilę. Rozejrzał się dokoła zaniepokojony.

- Nie, naprawdę, ten zapach jest wprost odurzający. Skąd, do diabła, on się bierze?

Poczuł silny zawrót głowy i nie da­ją.cą się powstrzymać senność.

- Ach, gdyby ta opasła dynia, dok­tor nie spał, tak zapa.miętale, wraz bv znalazł nazwę tej woni. Ale, do diaska, czemuż on tak śpi l Nie na to go biorę ze sobą! Niechby też trochę popraco­wał. Ho! Panie l\'lathias! Doktorze!

Von Gotag chciał zawołać głośno, tymczasem mógł zaledwie mruczeć wyrazy.

- Cóż tam znowu? Czyż ja głos straciłem?

Chciał dotknąć się ręką ramienia doktora, ale wszystkie członki widać odmówiły mu posłuszeństwa, gdyż nie mógł nawet unieść ręki.

- Do wszystkich diabłów - jęknął przerażony. - Doktorze, na miłość bo­ską.! Doktorze! Jestem sparaliżowany!

Doktor odpowiedział głośnym chra.­pniQciem. Napróżno zrozpaczony von Gotag szeptał:

- Doktorze, doktorze! "'l'rszcie nl'zrch~'Jił !!,łowę w t~-ł,

c;\~:,:c PO\\ ieki opadły ńlU no. lJl~ćlllc

ChwilQ obserwowali go. - Może to nic nie jest. Może na ko.

goś czeka. - Patr:!; pan, patrz pan! Idzie drugi

Żnl! .. Istotnie zbliżała się druga hala­

towa postać. - Przywitali się i szwargocą.. To

widać t)'lko przypadek. Ale rozmowa Żydów trwała bardzo

lo'ótko. Po chwili pierwszy Żyd od­szedł, - a drugi został się na miejscu i zaczął siQ tak samo jak tamten prze­chadzać przed bramą..

- Nic, to nie było przypadkowe spotkanie. To była zmiana warty.

- Czyżby mnie już wytropili? - Może nie, może tylko na wszelki

wypadek śledzą Kowaka. - W każdym razie - trzeba zacho­

wać ostrożność. - Tak. Niech pan to Nowakowi po-

wi~. A ja tymcza cm idę. -- Do widzenia. Nowak wkrótce powrócił do domu. - Uf. Nabiegałem się! Ale wszyst-

ko idzie dobrze.

~Cią,g dalszy nastąpi)

źrenice - zasnął. Tymczaf'em samochód pQdził jak

burza w f:tronę Tien-Hao. Już dokład­nie rozróżnić można było oberżę, sto­jącą przy dl'odl,e przed wjazdem do miasla.

Obel'ża ta, jak wszystkie inne w Chinach, składała się z obszernego dzieclzil'lca, otoczonego dokoła niskimi domkami, pozbawionymi zupełnie z.amków u drzwi.

W domkach tych liczne pokoje oczekują. na gości.

Na dziedzińcu stoją. rZQd<!m pod murem l'óżne zwierzęta: konie, krowy, kozy. Czarne świnie łażą. po wszyst­kich kątach.

W pokojach nie ma żadnych mebli. Pod jedną ścianą. rodzaj piecyka z ce­gieł, na którym podróżni układają się do snu.

Pomimo niewygód w takim schrO­ni€-niu Joffe musiał się zatrzymać. 'Vtoczrł samochód na podwórze tuż obok kilku stoją.cych wozów j bryczek, po czym zbliżył się do drzwiczek i otworzył je pospiesznie. Z wnętrza wydobywała się przykra WOli..

Na poduszkaCh głównego siedzenia leżeli bez ruchu von Gotag 'j doktor Mathias, a międ]'y nimi Nij.ak.

Gwałtownym i chciwym ruchem Joffe porwał w objęCia Nij<lk i w~'niósł z powozu. Pote-m zamknął drzwiczki i opuścił szybę wpuszczając tym spo­sobem do pOWOz\1. świeże pm'Vietrze. .

~Cjąg dalszy nastąpi)

Page 20: 9'5 - Biblioteka Cyfrowa - Regionalia Ziemi Łódzkiejbc.wimbp.lodz.pl/Content/21899/Oredownik1938_nr95a.pdf · I rzy nę leni w a [ PomYślny rozwój akcji, ... sowanie prawa o neutralności

SPRAWY KOBIECE

!Woda "odmładzania" Kwietniowe śnie~yce i wichury nie po­

zwoliły nam ubrać się w przygotowane: jut oddawna kostiumy i płaszcze, za to u~ przytomniły jeszcze raz, te ciepła, welnia-l na ka nieodzowna jest w każdym

sezonie. Modele najnowszych sukienek -przyznać trzeba - naprawdę ładne, ich krój jednak mimo pozornej prostoty, jest niełatwy i skomplikowany. Szczegółem mote najbardziej charakterystycznym w wykończeniach jest akcentowanie linii szwów i to za pomoc4 stebnówek, zakła­dek, tasiemek lub pasków deseniowego materiału. Wykładanych kołnierzyków nosi się niewiele, zastąpiły je kołnierze stojące, otwarte z przodu. Ustąpiły rów­niet z pierwszego miejsca w przybraniach guziki a miejsce ich zajęły klamry, haftki, suwaki, metalowe dute brosze, a nawet zmodernizowane klipsy. Nowością są fan­tazyjne epolety, naramienniki, oryginal­nie zarytowane kareski i rodzaj bolerek,

, --_.~. ~:~:,.;t~,i ,'4

a przynajmniej naśladownictwo ich. Krót­kie bolerka, gładkIe i deseniowe, spokoj­ne i dość jaskrawe nosi się do ciemnych sukienek przy każdej okazji, i to ZaI'ÓW­no do wąskich jak i do fałdowanych, a nawet plisowanych spódniczek. Nowa li­nia, którą daje splisowanie, stanowi naj­bardziej charakterystyczną niespodzian­kę obecnej wiosny w sylwetce. Szczupłe panie plisują spódmczki już od pasa, nie­co tęższe poniżej bioder, bo wtedy pliso­wanie nie pogrubia, O ile sukienka jest wąska, to daje się dwie fałdy z przodu i z tylu. Fałdy boczne są nie modne, chyba że suknia jest dokoła sfałdowana. Ręka­wy poszerzone, ale nie przymarszczru;w..

e

Nie wiedzieli - sen czy jawa W każdym razie dziwna sprawa Posłyszeli łoskot głuchy Jakby ciągnął ktoś łańcuchy

Szepcze słowa tajemnicze Zawiódł w ganki ich piwnicze I rzekł: "Skarby posiędziecie Jeśli dobrze odpowiecIe!"

Puchacz, gdy ten okrzyk słyszy Zaklął strasznie w ciemnejlliszy A przybrawszy formy biesie Swąd zrobiwszy, zniknął w lesie

Sowizdrzały wśród radości Oglądają kosztowności Skarb doprawdy nieprzebrany Pójdzie cały na stragany

Poszerzenie to robi się systemem ukry­tych zaszewek, Często zamiast paska tylko zaznaczone wcięcie odszyte wypust­ką, a z przodu widuje się spódniczki 'YY­dłużone w górę zębem. Jasne więc, te mo­da dąży do skracania stanów i wydłuża­nia nóg.

Duże, często ukośne, ale delikatne za­rysowane kraty są ulubionym deseniem wiosennych sukienek. Spódnica i bolerko w kraty ado tego ciemna gładka bluzka. Przy kratkowanych sukienkach spotyka się wewnętrzne części fałd podbite tkani­ną gładką, jak bluzl,a, Jest to modne, a­le wygląda trochę tak, jakby zabrakło ma­teriału i sztukowało się spódniczkę. Ja­sne kamizelki są dopuszczalne, bardziej jednak noszone są cieniutkie kolorowe szaliki, wpuszczane pod sukienkę, tak te tworzą tylko harwną obróżkę na szyi, ni­kły a twarzowyakcent.

O nowej modzie mówi się powszech­nie, te jest "młoda". Wprawdzie katcty sezon tak się reklamuje, ale obecny istot­nie lansuje poza krótkością strojów rów­niet w przybraniach wszystkie atrybuty młodości-

rzvg

Strasznym lękiam ich przenika Zlowróżebny głos puszczyka Nie ulega wątpliwości Że ten zamek ducha gości

"Kto Polski najgorszym wrogiem, Kto wcią~ ryje pod jej progiem, Kto przeciwko niej wciąż knuje Kto oczernia i szkaluje?"

Przed zdumione Sowizdrzały Stanął rycerz odmłodniały I rzekł: "Ciężkie miałem winy Bom w pacht puszczał Żydom młyny".

Sen był ty-lko, sen i tyle Skarby znikły, jak motyle Nie ma konia ni rycerza Pozostała tylko wieża

Przepisy Więcej cebe,di

Za mało używamy w COdziennej kuchni cebuli, którą dodaje się zawsze tylko ja­ko przyprawę· Tymczasem cebula posia­da cenne składniki odżywcze i powinna znaleźć, wobec swej taniości i wartości, jak najszersze zastosowanie tak, jak to ma miejsce w oclży'" ianiu u Francuzów, Włochów i innych narodowo

Cebula traci zapach, jeśli się ją przed obieraniem potrzyma trochę w bardzo go­rącej, a następnie w zimnej wod·zie. Mo­żna ją wówczas obierać bez obawy łzawie­nia.

Cebula faszerowana, doskonała, a ma­lo znana jarzyna: Podlugowatego kształ­tu cebulę obgotować we wrzątku, wyjąć, przestudzić, ściąć wierzch (od strony na­ci) i wyłuskać ostrożnie środkowe warst­wy z zewnętrznej. Utworzą się w ten spo­sób miseczki, które napełnimy następu­jącym farszem: 1 łyżka masła, 2 Mltka, y. szklanki mleka, 3 łyżki tartej bułeczki i piana r 2 biaŁek, wymieszać lekko, oso-

• I a

Koncert brzęków, skarg i szlochu Napełnił sklepienia lochu Rozpacz stracha kraje serce Widać w dutej jest rozterce

"Żydyl" - wrzasły Sowizdrzały At się zamek zatrząsł cały "Brawo I" - kn;yknął duch z radościl\, Bierzcie skarby, cześć waszmościom I

"Bardzom wam zobowiązany Przez was - rejestr mój zmazany!" To rzekłszy, siadł na konia I jak ptak wzniósl się nad błonia

Z ciężkim sercem, z smutn~ miną Pożegnali się z ruiną A podjadłszy coś z zapasów Zaszyli się w gęstwie lasów

lić, dodać zieleninki lub koperku, posy­pać tartym serem, ułożyć na patelni, po­dlać smakiem, poddusić do zupełnej mięk­kości, wstawić do pieca na chwilkę, by się zapiekły z wierzchu. Doprawić śmie­taną z odrobiniw, mąki. Do tych samych cebulek możemy zastoso\'"ać każdy inny farsz: z kapusty słodkiej duszonej, z grzybków, mi()sa, twardrch jajek itp.

Cebule zapiekane w kruchym cieście: Kruche ciasto: 40 dkg mąki. 15 dkg ma­sła, 1 łyżkę śmietany, ] żółtko, sól.

:Mąkę sparzyć 3 łyżkami wrzącej wody i ostudzić; odważyć masło, które powinno być zimne, dodać sól, śmietanę i siekać aż się utworzy jednolita masa. Zagnieść kilkoma szybkimi ruchami i wynieść do chłodu.

4 duże cebule, 1 szklanl,a tartej bułki lub IY. szklanki gotowanego ryżu, 4 dkO' masła, 2 jaja na twardo, łyżka śmietany sól, pieprz. '

Cebule obgotować, posiekać wra2f z ja­jami, wymieszać z bułką lub ryżem, do­dać masło i śmietanę, osolić, opieprzyć. ~yłożyć rondel kruchym ciastem, wypeł­mć masą .przygotowaJ;tą z cebul i piec 3" do 1 gOdZlOy w średmo gorącym piecu.