25 Dni 870 Kilometrów ∞ - il ość wrażeń 10 - tki poznanych ludzi
description
Transcript of 25 Dni 870 Kilometrów ∞ - il ość wrażeń 10 - tki poznanych ludzi
25 Dni870 Kilometrów∞ - ilość wrażeń10 - tki poznanych ludzi
Przedsięwzięcie, wydawałoby się, nie do zrealizowaniaw przyjętych przeze mnie założeniach, udało się nam wspólnie zrealizować i osiągnąć na dodatek niewielki sukces.
START
META
MOJA ŻEGLARSKA BIOGRAFIA
Jestem starszym panem, bliżej "zachodu" jak "wschodu" życia, na emeryturze. Mam 58 lat, przez trzydzieści pracowałem jako nauczyciel i wychowawca
Na Zalewie Płockim
Moją przygodę z rzeką Wisłą rozpocząłem jako szesnastolatek, w Krakowie - Mogile na przystani Klubu Żeglarskiego "Budowlani", gdzie przeszedłem podstawowe szkolenie żeglarskie.
Czerwiec 1970, przy sterze „Morszczyna”, Wisła – okolice
przystani w Nowej Hucie - Mogile
Przystań Jacht Klubu Budowlani w Krakowie Nowej HuciePoczątek lat 70 – tych XX wieku.
W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku uczestniczyłem w kilku ogólnopolskich, harcerskich spływach kopernikowskich
Pierwszy spływ Wisłą, biwak na wysokości Korczyna, Lipiec 1970 rok
„Liścienica” w fordewindzie pod pełnymi żaglami.Spływ Kopernikowski Lipiec 1971 rok
Żeglarstwo jest choroba zakaźną i co gorsza nieuleczalną. Wisła, kto raz jej spróbował , nie pozwala się usunąćz życia i świadomości.
Wszędzie białe i kolorowe żagle, Zalew Bagry Wielkie z widokiem Na Wawel
Wisła , Panorama rzeki i jej brzegów
W latach dziewięćdziesiątych pokazałem Wisłę synom i ich kolegom.Zorganizowaliśmy wspólnie kilka spływów z Krakowa do Ostródy i Iławy.
Szymon i Paweł na wantach „Zimorodka”Wisła w okolicach Grudziądza, Lipiec 1993r
Szymon z kolegami. Iława, Jeziorak , Sierpień 1999r
W roku 2005 z pomocą młodszego syna, Szymona, przy znacznym zaangażowaniu władz Uczniowskiego Klubu Żeglarskiego "Horn„ zorganizowałem i zrealizowałem spływ Wisłą grupy dzieci, na optymistach z Krakowa do Sandomierza.
Optymisty na wysokości Nowego Brzeska
Od trzydziestu lat jestem Instruktorem ŻeglarstwaPolskiego Związku ŻeglarskiegoIlu młodych i nie tylko młodych ludzi zaraziłem żeglarstwem? Trudno dzisiaj powiedzieć,na pewno kilku by sie znalazło
Trzyletni Bartosz przy sterze „Tajfuna”Jezioro Ruda Woda, Lipiec 1980r
Obóz szkoleniowy na stopień żeglarza jachtowego Jezioro Płaskie, Sierpień 2001r
Dlaczego teraz i dlaczego na optymiście?! Może przyszedł czas aby spotkać sie z Wisłą - Rzeką Jeszcze raz
Zalew Płocki - Żegluga pełnym kursemSierpień 212r
Dziękuję mojej żonie, że w tej "chorobie" chroniła mnie i chroni przed "całkowitym szaleństwem."
Łazienka na „Tajfunie” Nogat, Lipiec 1980r